Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

silnego masz syna kochana. Wszysko bedzie dobrze bardzo sie ciesze że Dominik sam oddycha, niech sił nabiera. Wszystkie wizażowe ciocie trzymają za niego kciuki. Szew na brzuchu bedzie jeszcze bolał bo to świeża rana jest, wszystko sie wygoi tylko czasu potrzeba. Całuje Was mocno i cały czas o Was myśle

[lolita25]

Piję kawkę i myślę....mała jakaś mało aktywna, wczoraj pokopała jak kładłam się spać, w nocy też sporadycznie się ruszyła a dziś jakaś spokojna....dobrze ze mam dziś wizytę bo już świruje
Mąż dziś znowu rano wyjechał, dostałam buziaka w brzuszek i czółko o 4:30 mam nadzieję ze tym razem szybciej wróci
Jeżeli chodzi o kąpiel małej to na początku będziemy robić to w jej pokoju w wanience ze stojakiem,gdzie będę miała wszystko pod ręką, wodę w wanience się przyniesie.
Jakoś tak chyba będzie mi lepiej no i nie będę musiała z wykąpaną Lenką śmigać przez korytarz, w końcu to 3 rodzaje temperatur, w łazience gorąco...w korytarzu chłodniej no i jej pokój
Później będziemy kąpać już w łazience

[lejdi_aga13]

chleb z nutellą,keczupem,zoltym serem i kiełbasą swojską... zapowiada się ciekawy dzien

moja tak samo troche wieczorem i dzis spokojna ale nie wpadajmy dziewczyny w panikę bo to nie dobre dla nas

lece do przychodni umowic sie z połozna

[jin]

Dzień dobry
Bardzo się cieszę, że Dominik okazał sie być takim silnym chłopcem. Wszystko musi być dobrze

Ja będę kąpać malucha w łazience, wycierać na pralce, łazienka też nie jest zbyt duża. Wanienkę strasznie ciężko się przenosi, wiem bo mieszkaliśmy w bloku i ciężko było ją przenieść przez drzwi i liczne zakręty. Jeśli chcecie kąpać w pokoju to kupcie na początek jak najmniejszą wanienkę, będzie lżej.

[iwantyou99]

Dominik nie jest jeszcze karmiony.
Nie wiem kiedy to nastapi. To bedzie kolejny milowy krok.
Narazie miał tylko pedzlowane dziaselka kropelkami siary ktora udało sie wydusic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgatkaL]

Moja malutka takie gimnastyki odprawia od wczoraj, że tylko siedzę i cały czas patrzę na brzuch

Popijam cappuccino i nadrabiam wizażowe zaległości. Wczoraj od mamy znów przyniosłam siatkę ubranek - oczywiście z łowów lumpkowych, które mama poczyniła.

[lolita25]

Napisane przez lejdi_aga13

chleb z nutellą,keczupem,zoltym serem i kiełbasą swojską... zapowiada się ciekawy dzien

moja tak samo troche wieczorem i dzis spokojna ale nie wpadajmy dziewczyny w panikę bo to nie dobre dla nas

lece do przychodni umowic sie z połozna

O rany

[mala098]

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa dla Dominika, silny chłopak! Życzę dużo sił i wytrwałości dla Ciebie, na pewno ze wszystkim sobie dobrze poradzisz. A myślami krążę koło Ciebie średnio co pół godziny

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Jeżeli chodzi o kąpiel małej to na początku będziemy robić to w jej pokoju w wanience ze stojakiem,gdzie będę miała wszystko pod ręką, wodę w wanience się przyniesie.

Tak tylko doradzę,że może lepiej zaopatrzyć się w wiaderko i w tym przenosić wodę. Będzie wygodniej niż w wanience,np nasza jest niezbyt dobra,bo gdy woda wlana i niosło się to się wyginała. Mąż nosił wodę w wiaderku.

[lolita25]

Napisane przez iwantyou99

Dominik nie jest jeszcze karmiony.
Nie wiem kiedy to nastapi. To bedzie kolejny milowy krok.
Narazie miał tylko pedzlowane dziaselka kropelkami siary ktora udało sie wydusic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ty to jesteś silna kobietka

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez gosia261282

Tak tylko doradzę,że może lepiej zaopatrzyć się w wiaderko i w tym przenosić wodę. Będzie wygodniej niż w wanience,np nasza jest niezbyt dobra,bo gdy woda wlana i niosło się to się wyginała. Mąż nosił wodę w wiaderku.

Dobry pomysł
Ta którą wybrałam jest z grubszego plastiku, więc nie powinna się wyginać no ale trzeba być przygotowanym

[Le La]

Dzien dobry mamuski

iwantyou99 naprawde jestes mega silną kobietą, wiec nie dziwne, ze synek tez!! Na to po namusi
Dacie rade i wszystko bedzie dobrze, my tu wszystkie trzymamy kciuki za Was!!!

Co do kąpania, my chyba na pocztku zaczniemy w lazience, nie jest za duza, ale moze damy rade, a jak nie to bedziemy cos kombinowac, zeby bylo dobrze.

[magnusia]

Napisane przez lejdi_aga13

chleb z nutellą,keczupem,zoltym serem i kiełbasą swojską... zapowiada się ciekawy dzien

moja tak samo troche wieczorem i dzis spokojna ale nie wpadajmy dziewczyny w panikę bo to nie dobre dla nas

lece do przychodni umowic sie z połozna

grunt to pożywne śniadanie

[upadly_aniol00]

Napisane przez perfuzja

Duzo ręczniczkow (jako myjki i wkłady do pieluch wielorazowych), wanienkę (i wymyslilismy patent na kąpanie - bedziemy kąpać w kuchni, dzięki czemu nie trzeba bedzie w ogole nosic wanienki z wodą), przescieradła i ochraniacz na materac.
Łóżeczka jakos mnie nie przekonały. Chyba zostaniemy przy tym, ktore dostaliśmy od znajomych i do tego jakieś "legowisko" przy naszym łóżku, mąż obiecał, ze cos wymyśli

O widzę już takie porządne zakupy super !

Napisane przez bella7

A tak z innej beczki, jakie macie czapeczki na wyjście? Bo takie po kąpieli to mam mnóstwo,a takiej malutkiej na wyjście żadnej.

Ja kupiłam taką w h&m http://www.hm.com/pl/product/15796?article=15796-A ocieplana polarem wybrałam najmniejszą .

Napisane przez pilotka86

ooo to podobnie jak kiedyś mój, wyniósł to... z domu Trochę mu jeszcze niestety zostało
Ja mam odwrotnie, staram się nic nie ukrywać i nieraz spotkałam się z zakłopotaniem/zawstydzeniem/udawaniem odbiorców, że śmiem o czymś mówić publicznie/w towarzystwie bo przecież nie wypada chyba mieć swoje zdanie Do szału doprowadzają mnie ludzie, którzy którzy mówiąc wprost "rżną głupa" przy takich sytuacjach. Piszę tutaj o kulturalnych sprawach, próbach rozwiązywania poważnych problemów a nie niegrzecznym popisywaniem się jaka to mądra nie jestem..


Pokaże Wam zdjęcia mebli do pokoiku, o których pisałam
Wyszły tak sobie, kolory na żywo są o wiele intensywniejsze.
1. Biały regał z odkręcaną półką-przewijakiem. Jestem baaaardzo zadowolona z jego zakupu.
2. Komoda - środek jest koloru intensywnie śliwkowego i z połyskiem (na zdjęciu nie widać). Trochę za wysoka dla mnie żeby postawić na nią np wanienkę (mam 161cm)
3. Łóżeczko tapczanik -baaarzo solidne a tak broniłam się przed różowym no ale to była okazja. Nie mogłam się powstrzymać żeby nie przymierzyć pościeli też w różu Niestety ochraniacz jest za mały kupowałam na 120/60 a łóżeczko ma 140/70 , no ale w sumie mi nie przeszkadza. Jeszcze jest tam baldachim i muszę dokupić przybornik. Ogólnie to pościel średnio mi się podoba, kupiłam tylko ze względu na cenę.
4. Porównanie łóżeczka 170/70 i łóżeczka-kojca turystycznego 120/60 . Największa wada w turystycznym nie ma regulowanych poziomów, przydałoby mi się do pokoju na początek. Brakuje mi tez kółek. Na razie kombinuję jakby tutaj coś podłożyć żeby było wyżej. Dostałam za darmo, kupowałabym taki kojec dopiero za pół roku na ogród.

Super mebelki a łóżeczko słodkie

Napisane przez Akkma

Ja mam 24 czapeczki Wszystkie po 3 córkach mojej cioci Ona nie ogarniała tego co ma w szafie i przy każdej kupowała nowe, bo nie chciało jej się szukać .

o matko ja mam jedną kompielową , jedną ciut grubszą , z tego kompletu http://www.hm.com/pl/product/08295?article=08295-D też mam i jedną ciepłą na wyjście + 2 jakieś po siostrzeńcu

Napisane przez gosia261282

A wiesz,że jak przez pierwsze miesiące kąpałam Eryka w pokoju to nic się nie nachlapało. Serio. A w łazience właśnie niewiele miejsca było. Jak zaczął chlapać to przenieśliśmy się do łazienki i wtedy z łazienki już przenosiłam go do pokoju na przewijak,żeby tam ubierać.

Ja też będę kąpać w pokoju . łazienkę mam małą i byłoby ciężko . Mój 7 miesięczny siostrzeniec cały czas jest kąpany w pokoju i jakoś strasznie nie chlapie .

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana będzie dobrze musi być . Masz silnego synka i to dobry znak , że nie dostaje dodatkowego tlenu mały walczy będzie dobrze zobaczysz . Trzymamy mocno za Was kciuki


Witam

[forester]

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.

Będzie dobrze i wszystko pokonacie dziarskimi milowymi krokami. Myślę i 3mam za Was cały czas kciuki.

Ja się coś kiepsko czuje, pobolewa mnie brzuch, rano miałam jakieś skurcze, a przez wyjazdy męża i moje musiałam przełożyć wizytę u dr ze środy na następny poniedziałek. I teraz będę się kisiła ze swoimi obawami jeszcze tydzień

[lidkaa82]

Napisane przez gosia261282

A wiesz,że jak przez pierwsze miesiące kąpałam Eryka w pokoju to nic się nie nachlapało. Serio. A w łazience właśnie niewiele miejsca było. Jak zaczął chlapać to przenieśliśmy się do łazienki i wtedy z łazienki już przenosiłam go do pokoju na przewijak,żeby tam ubierać.

Cześć Dziewczyny
Nadrabiam wasze wieczorne posty. Ja synka kąpałam identycznie jak gosia i to naturalne u nas było

[isia4891]

Napisane przez iwantyou99

Dominik nie jest jeszcze karmiony.
Nie wiem kiedy to nastapi. To bedzie kolejny milowy krok.
Narazie miał tylko pedzlowane dziaselka kropelkami siary ktora udało sie wydusic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O Kurcze a lekarze co mówią??

[pilotka86]

cześć
ale piękna pogoda

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.

iwantyou kochana trzymaj się Wczoraj w nocy ciągle o Tobie myślałam..
bardzo dobrze, że nie ma skoków saturacji.
Płacze i skacze, bo tęskni za mamusią możesz go dotykać, głaskać żeby czuł Twój ciepły dotyk czy jeszcze nie?
Nie martw się tym karmieniem to dla jego dobra, taki maluszek nie ma jeszcze wykształconego odruchu ssania, dlatego karmią sondą albo do żyły chyba do 32tyg. Może spróbuj ściągnąć laktatorem pokarm i zamrażać na później?
Kurcze to cięcie jak tak Cię boli, może poproś albo zażądaj coś mocnego przeciwbólowego?

Napisane przez Justien

O matko dziewczyny a ja nie mogę zasnąć. Mam mega stresa bo właśnie coś sprawdziłam. Wiem że są wśrod Was miłośniczki paznokci to może mnie uspokoją (albo i nie). Ano stosowałam sobie odżywkę Eveline 8w1, tak mi poleciła kosmetyczka, a teraz coś mnie tknęło i sprawdzilam na necie i sie przestraszylam (jest dużo negatywnych opinii na temat jej składu).
Czy w ogóle przez paznokcie moze miec to wplyw na dziecko? Czy moze ja juz zaczynam wariowac i czarnowidziec? Maz mnie strofuje ze niepotrzebnie czytam i sie nakrecam i stres zaszkodzi bardziej. A ja naprawde sie martwie

pewnie chodzi o formaldehyd w tych odżywkach?
Justien nie czytaj tych bzdur! Musiałabyś wypić albo wąchać cały czas ten lakier
Cała sprawa wzięła się od zdjęć zniszczonych paznokci jednej z blogerek. Jakiś czas temu nastał wielki boom na naturalne kosmetyki (a raczej firmy zaczęły współpracę). Nie było by w tym nic złego, gdyby nie bzdury, które się namnożyły niestety również dzięki wielu wpisom na forum wizaż i na blogach swoją "cegiełkę" dołożył n początku Różański i jego strona.
Z tą odżywką był szał że taka dobra, później pojazd jaka to straszna a na końcu wychodziło że jednak używały jej niezgodnie z instrukcją
PS Twój mąż ma rację

[Amberella]

Witam się wyspana późnym rankiem .

Napisane przez em ma

A po ogórkach kawałek czekolady
...
Ja wolę pomelo albo zielone grejpfruty

Czekolada może dla mnie nie istnieć, ale pomelo

Napisane przez pilotka86

Pokaże Wam zdjęcia mebli do pokoiku, o których pisałam

Super te mebelki, no i jaka oszczędność! Kącik dla córci już niemal gotowy .

Napisane przez Akkma

Ja mam 24 czapeczki

Twoja córa będzie mogła szaleć jak królowa Elżbieta
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43357027]O matko dziewczyny a ja nie mogę zasnąć. Mam mega stresa bo właśnie coś sprawdziłam. Wiem że są wśrod Was miłośniczki paznokci to może mnie uspokoją (albo i nie). Ano stosowałam sobie odżywkę Eveline 8w1, tak mi poleciła kosmetyczka, a teraz coś mnie tknęło i sprawdzilam na necie i sie przestraszylam (jest dużo negatywnych opinii na temat jej składu).
Czy w ogóle przez paznokcie moze miec to wplyw na dziecko? Czy moze ja juz zaczynam wariowac i czarnowidziec? Maz mnie strofuje ze niepotrzebnie czytam i sie nakrecam i stres zaszkodzi bardziej. A ja naprawde sie martwie [/QUOTE]
Nie martw się. W tej odżywce Eveline 8w1 nie ma nic bardziej szkodliwego niż w zwykłych lakierach do paznokci. Najbardziej "be" jest formaldehyd, ale i on nie powinien wyrządzić krzywdy dziecku. Nie czytaj internetu, bo w wielu miejscach dziewczyny strasznie demonizują i lakiery i farby do włosów oraz to, co się zjada w ciąży.
Powiem Ci, że i ja miałam chwilę obaw, bo jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży siedziałam w labie i tam miałam do czynienia z różnymi paskudztwami. Troszkę się tym martwiłam, ale już przestałam. Będzie dobrze i urodzimy zdrowe, różowiutkie dzieci .

Przeczytałam właśnie wpis pilotki. Sama prawda!

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.

Napisane przez iwantyou99

Dominik nie jest jeszcze karmiony.
Nie wiem kiedy to nastapi. To bedzie kolejny milowy krok.
Narazie miał tylko pedzlowane dziaselka kropelkami siary ktora udało sie wydusic

Ogromnie się cieszę, że takie dobre wieści nam przekazujesz i że o nas pamiętasz . My tu pewnie wszystkie, bez wyjątku jesteśmy myślami przy Tobie i Dominiku.
Zupełnie się nie dziwię, że jeszcze te wydarzenia do Ciebie nie dotarły. Podejrzewam jednak, że jak już sobie wszystko poukładasz i uświadomisz będziesz baaardzo szczęśliwa. A z karmieniem będzie dobrze, niezależnie od tego, czy uda Ci się małego cycować, czy dostanie mm - ważne, by przybierał. Inaczej być nie może. Ściskam Was i ślę dużo pozytywnych myśli .

Napisane przez agoola83

Siedzę na teście glukozowym i zaraz się albo rzygam albo zemdleje tak mi jakoś źle...
Byłam wczoraj na tych dniach"szczęśliwe macierzyństwo" i powiem Wam, że jestem zachwycona...najpierw pogadanka o chustach, pieluszkach wielorazowych (jestem w sumie zdecydowana je kupić, a Wy?)...a potem dietetyk, położna z mego szpitala i w ogóle super! Sprawnie, kameralne, dorwala nas Pani fotograf i zrobiła nam sesję na wesolo)) Nagle podeszła do mnie kobieta i mowi, że ma wolne miejsca na usg, to poszlismy...robiła taka młoda pani dr(dla Migotki: obok robił usg Twój dr!)...szkoda, że nie trafiłam do niego ta dr co nas badała powiedziała, że mam zbyt twardą macice i mamy zaraz do szpitala jechać!!! Wiecie jak się zdenerwowalam? Mowi, że nerki za duże, ale ona w sumie się nie zna....zaraz po wyjściu zadzwoniłam do swojej lekarki, ona mnie uspokoiła, że w sumie ok i mam się położyć i wziąć no-spe...i jutro(tzn.dziś) przyjść do niej...to idę, jak dam radę, bo jest mi coraz bardziej niedobrze((
IWANTYOU!!! Trzymajcie się!!!:-****

Ciekawe te dni musiały być . A lekarką od USG nie martw się tylko spokojnie idź sprawdzić do swojej ginki, czy wszystko OK.
A teraz trzymaj się dzielnie na glukozie.

Napisane przez lolita25

Piję kawkę i myślę....mała jakaś mało aktywna, wczoraj pokopała jak kładłam się spać, w nocy też sporadycznie się ruszyła a dziś jakaś spokojna....dobrze ze mam dziś wizytę bo już świruje

Kacperek też od wczoraj już jakiś mniej aktywny. Kopie, ale nie tak jak w piątek, czy sobotę. I też zaczynam się niepokoić, a wizyta dopiero w środę.

agoola, lolita, trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty; któraś jeszcze się dziś bada?

Napisane przez lejdi_aga13

chleb z nutellą,keczupem,zoltym serem i kiełbasą swojską...

Dziki mix

Napisane przez forester

Ja się coś kiepsko czuje, pobolewa mnie brzuch, rano miałam jakieś skurcze, a przez wyjazdy męża i moje musiałam przełożyć wizytę u dr ze środy na następny poniedziałek. I teraz będę się kisiła ze swoimi obawami jeszcze tydzień

A mała fika?

Co do kąpieli to jeszcze nie zdecydowałam, czy łazienka, czy kuchnia. Kuchnia na razie wygrywa, bo jest większa, jest tam stół i kaflowana podłoga. A w domu zimą mam bardzo ciepło (pewnie dla wielu to aż za bardzo), ale ok. 24 stopnie. Czasem nawet więcej .

Na obiad będziemy dojadać "resztki" udka z kurczaka z sałatką grecką i do tego ugotuję ziemniaczki dla męża.

O czapkach nic nie napiszę, bo czytam i uczę się od Was .

[isia4891]

Justien ja bym jej nie stosowala ,jest bardzo mocna bo bolą palce od niej. Więc jednak przenika w głąb. Nie znam składu,wiem ze jest super efekt ale ja się bałam jej stosować.

[em ma]

Witam!
Ja dziś cudownie zaczęłam dzień od krwotoku z nosa nigdy takiego nie miałam i z 15 minut się męczyłam zanim przeszło. Teraz zaczęła boleć mnie głowa
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43357027]O matko dziewczyny a ja nie mogę zasnąć. Mam mega stresa bo właśnie coś sprawdziłam. Wiem że są wśrod Was miłośniczki paznokci to może mnie uspokoją (albo i nie). Ano stosowałam sobie odżywkę Eveline 8w1, tak mi poleciła kosmetyczka, a teraz coś mnie tknęło i sprawdzilam na necie i sie przestraszylam (jest dużo negatywnych opinii na temat jej składu).
Czy w ogóle przez paznokcie moze miec to wplyw na dziecko? Czy moze ja juz zaczynam wariowac i czarnowidziec? Maz mnie strofuje ze niepotrzebnie czytam i sie nakrecam i stres zaszkodzi bardziej. A ja naprawde sie martwie
[/QUOTE]
Justien myślę, że nie masz się czym martwić. Tak na prawdę największą krzywdę możemy zrobić tym co wnika bezpośrednio do krwioobiegu-przez jedzenie i leki (i to też musi być tego konkretna ilość).

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny. Nie mam siły was nadrabiac wiec tylko napisze co u nas.
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa.
Dominik cały czas jest pod maseczka ale dostaje juz tylko powietrze bez dodatkowego tlenu. Odłączony od maski prawidłowo utrzymuje saturacje. Płacze i skacze biedak w tym inkubatorze pewnie by juz na rowerze pojeździl. Powiem wam Ze absolutnie nie wiem co sie dzieje wkoło. Nie dotarło do mnie to wszystko.
Jeśli chodzi o cc to mam ciecie od pępka w dół zeby poszło szybciej. Boli jak cholera.

Trzymam kciuki za maluszka

Napisane przez senira666

Co do kąpieli to my po prostu wstawimy wanienke do wanny i tyle. Bez żadnych stojakow itp. A potem dzieciaczka w ręcznik i do pokoiku żeby ubrac.
Bo chyba można tak ??

Te stojaczki na wannę nie są drogie, a bardzo pomogą przy kąpieli. Czy to plecy męża czy Twoje to jednak warto o nie zadbać jeszcze się malucha nanosicie

Napisane przez agoola83

ta dr co nas badała powiedziała, że mam zbyt twardą macice i mamy zaraz do szpitala jechać!!! Wiecie jak się zdenerwowalam? Mowi, że nerki za duże, ale ona w sumie się nie zna....zaraz po wyjściu zadzwoniłam do swojej lekarki, ona mnie uspokoiła, że w sumie ok i mam się położyć i wziąć no-spe...i jutro(tzn.dziś) przyjść do niej...to idę, jak dam radę, bo jest mi coraz bardziej niedobrze((
IWANTYOU!!! Trzymajcie się!!!:-****

Agoola mam nadzieję, że wszystko jest ok i kobieta niepotrzebnie Wam stracha narobiła.

Napisane przez lejdi_aga13

Jeju Wam też tak gorąco?? siedzie prawie naga a mam 20st i sie rozpływam!

Powiem szczerze, że mi jest tak jak zawsze czekam ciągle aż będzie mi gorąco, a tu nic takiego się nie dzieje

Napisane przez gosia261282

Oj tam. Maluszka raczej myje się spokojnie,powoli,wody nie nalewa się dużo,więc raczej mama nie powinna porozlewać

Oj Gosiu nie znasz mamy Dorotki
Dla mnie opcja łazienka jest najbezpieczniejsza, bo w pokojach mamy panele a im nie potrzeba dużo wody, by były do wyrzucenia.

Napisane przez isia4891

Tak samo planuje, niby łazienka nie jest mala, ale wanienka w wannie to za nisko, ze stojakiem bym się zmieściła, ale dwie osoby już nie, a nie wiem czy na początku dam sobie radę sama z kąpielą.

To ja chyba jestem jakaś inna, ale co jak co kąpieli zupełnie się nie boję i zamierzam to robić również sama-asysta i tak nie zmieści się w łazience
Bardziej przeraża mnie karmienie...

[magnusia]

Rany siostra zgaga przypomniała sobie o mnie

[em ma]

Napisane przez upadly_aniol00

Mój 7 miesięczny siostrzeniec cały czas jest kąpany w pokoju i jakoś strasznie nie chlapie .

To chyba jakiś aniołek...mój na sam widok wody tak zaczyna wierzgać i piszczeć z radości, że zanim go siostra myć zacznie to sama jest cała mokra

Napisane przez Amberella

Czekolada może dla mnie nie istnieć, ale pomelo

Pomelo jest pycha Jem póki mogę, bo jednak przy karmieniu cytrusy niekoniecznie się spisują. Dużo dzieci ma po nich wysypkę, więc muszę się najeść na zapas.
Co do czekolady dla mnie zaczęła istnieć pod koniec 2 trymestru.

[perfuzja]

emma mam tak samo, kąpanie, ubieranie w ogole mnie nie rusza. Za to karmienie

Swoją drogą, dziewczyny ktore mają juz "wycieki" powiedzcie mi, czy one są regularne? Wczoraj obudziłam się ze "strupem" na jednej z piersi, a od tego czasu cisza. To norma?

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez pilotka86

Justien nie czytaj tych bzdur! Musiałabyś wypić albo wąchać cały czas ten lakier
Cała sprawa wzięła się od zdjęć zniszczonych paznokci jednej z blogerek. Jakiś czas temu nastał wielki boom na naturalne kosmetyki (a raczej firmy zaczęły współpracę). Nie było by w tym nic złego, gdyby nie bzdury, które się namnożyły niestety również dzięki wielu wpisom na forum wizaż i na blogach swoją "cegiełkę" dołożył n początku Różański i jego strona.
Z tą odżywką był szał że taka dobra, później pojazd jaka to straszna a na końcu wychodziło że jednak używały jej niezgodnie z instrukcją
PS Twój mąż ma rację

Napisane przez Amberella

W
Nie martw się. W tej odżywce Eveline 8w1 nie ma nic bardziej szkodliwego niż w zwykłych lakierach do paznokci. Najbardziej "be" jest formaldehyd, ale i on nie powinien wyrządzić krzywdy dziecku. Nie czytaj internetu, bo w wielu miejscach dziewczyny strasznie demonizują i lakiery i farby do włosów oraz to, co się zjada w ciąży.
Powiem Ci, że i ja miałam chwilę obaw, bo jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży siedziałam w labie i tam miałam do czynienia z różnymi paskudztwami. Troszkę się tym martwiłam, ale już przestałam. Będzie dobrze i urodzimy zdrowe, różowiutkie dzieci .

Przeczytałam właśnie wpis pilotki. Sama prawda!

Dzięki dziewczyny za te słowa . Dzisiaj już miałam dużo mniejsze wątpliwości - nie wiem czemu mnie wczoraj tak napadło - chyba jakiś atak paniki. Wieczorem zawsze jest najgorzej bo jak takie myśli najdą to mało jest innych rzeczy na których się skupić a które pomogą odwrócić uwagę.
Wiem że mój mąż ma rację i przestanę tych rzeczy już wyszukiwać, a jeśli chodzi o tę konkretną odżywkę to zdziałała ona z moimi paznokciami cuda.

Edit:

Napisane przez isia4891

Justien ja bym jej nie stosowala ,jest bardzo mocna bo bolą palce od niej. Więc jednak przenika w głąb. Nie znam składu,wiem ze jest super efekt ale ja się bałam jej stosować.

Odstawię ją już do końca ciąży. Nigdy mnie po niej nie bolało nic, ale myślę że wytrzymam te 3 miesiące

Napisane przez em ma

Witam!
Ja dziś cudownie zaczęłam dzień od krwotoku z nosa nigdy takiego nie miałam i z 15 minut się męczyłam zanim przeszło. Teraz zaczęła boleć mnie głowa

Justien myślę, że nie masz się czym martwić. Tak na prawdę największą krzywdę możemy zrobić tym co wnika bezpośrednio do krwioobiegu-przez jedzenie i leki (i to też musi być tego konkretna ilość).

em_ma ja też raz miałam taki krwotok - trwał koło 20 minut i byłam dosłownie przerażona. Dopiero mąż wyczytał że to się zdarza. Chyba ostatni raz wcześniej krew leciała mi z nosa jak byłam mała, a tu rano wstałam, wydmuchałam nosa i normalnie fontanna! U mnie to było prawdopodobnie przez to, że miałam wysuszoną śluzówkę w nosie - było gorąco, ja miałam katar więc co chwila dmuchałam nos + leciałam samolotem (suche powietrze) i wystarczyło.

Dzięki za wsparcie, już jestem spokojna, naprawdę aż mi głupio że tak spanikowałam ehh

[krolowa_nilu]

Napisane przez isia4891

Justien ja bym jej nie stosowala ,jest bardzo mocna bo bolą palce od niej. Więc jednak przenika w głąb. Nie znam składu,wiem ze jest super efekt ale ja się bałam jej stosować.

Jakim cudem od lakieru do paznokci mogą boleć palce?

Skoro coś jest dopuszczone do sprzedaży, to znaczy że raczej nie zabija. No chyba, że ktoś mądry ma ochotę wykąpać się w tej odżywce. Bez przesady, ten śmiercionośny składnik jest w każdym lakierze do paznokci i lakierze do włosów. Nie dajcie się zwariować...

[upadly_aniol00]

em ma wręcz przeciwnie ciągle mały się rusza a chlapie wtedy tylko kiedy babcia go kąpie wtedy cały pokój pływa ale jak rodzice go kąpią to wcale aż tak nie chlapie

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

w ogóle wczoraj weszłam w 3 trymestr nie wiem kiedy ten czas zleciał niedawno dopiero ujrzałam dwie kreski na teście

[lolita25]

Właśnie sobie uświadomiłam ze wczoraj pierwszy raz w życiu kupiłam biustonosz z miseczką D

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

w ogóle wczoraj weszłam w 3 trymestr nie wiem kiedy ten czas zleciał niedawno dopiero ujrzałam dwie kreski na teście

Gratuluję już 3 trymestru ja chyba za 2 tyg to przeżyje

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez lolita25

Właśnie sobie uświadomiłam ze wczoraj pierwszy raz w życiu kupiłam biustonosz z miseczką D

Ja też wczoraj kupowałam staniki nowe (wydam fortunę na bieliznę), i kupowałam... G Mąż jest przeszczęśliwy a ja szczerze mówiąc wolę trochę mniejszy rozmiar.

[lolita25]

Kurcze właśnie dzwoniłam do pracy czy mogę już odebrać zamówione rzeczy i przysłali nie ten kolor stojaka pod wanienkę co trzeba....miał być wenge muszę tydzień zaczekać

[em ma]

Napisane przez upadly_aniol00

w ogóle wczoraj weszłam w 3 trymestr nie wiem kiedy ten czas zleciał niedawno dopiero ujrzałam dwie kreski na teście

U mnie rozpoczyna się 8 miesiąc...a też mam wrażenie, że tak niedawno zobaczyłam te 2 kreseczki...Czas leci nieubłagalnie