Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Dostaje się 1 część ciasta i codziennie dodaje się jeden składnik albo miesza w zależności jaki mamy dzień. Na koniec dzieli się na 4 części 3 oddaje dalej a do tej 4 dodaje się reszte składników z przepisu. Przed zjedzeniem trzeba pomyśleć jakieś życzenie. Chlebek ten piecze się raz w życiu

fiu fiu pierwsze słyszę o czymś takim

[manieczka1]

Napisane przez gosius91

Dobry Wieczór

Ostatnio mój dostęp do internetu był zupełnie uzasadniony - mąż w szpitalu.

No, ale dobre wiadomości - mam męża w domu - i mogę się cieszyć nim tydzień bo ma zwolnienie. Zawieźliśmy dzisiaj do pracy jego zwolnienie, dostaliśmy placuszki ślubne, bo szefowa męża brała ślub w sobotę.. Później odwiedziliśmy teściową - tutaj też z pustymi rękami nie wyszliśmy Wróciliśmy do domu, udaliśmy się jeszcze do apteki, i cieszymy się sobą.

Mąż, ma się trochę oszczędzać, zmienić styl życia, kawy nie pije 6 dzień - oby tak dalej Musimy jeszcze znaleźć jakiegoś kardiologa i tutaj pytanie, czekać na wizyte czy iść prywatnie ?

Wiecie, że dzisiaj po raz pierwszy nie chciano mi sprzedać kwasu foliowego bez recepty Stwierdziła, że to duża dawka, i nie można brać ciągle.. Mówie jej, że w ciąży jestem itd, i jak chcę to dostarcze recepte w piątek, bo dopiero w czwartek o 18.00 jadę do lekarza.

Cieszę się, że męża masz już w domkudbaj o niego!!!

Napisane przez zubi89

Dostaje się 1 część ciasta i codziennie dodaje się jeden składnik albo miesza w zależności jaki mamy dzień. Na koniec dzieli się na 4 części 3 oddaje dalej a do tej 4 dodaje się reszte składników z przepisu. Przed zjedzeniem trzeba pomyśleć jakieś życzenie. Chlebek ten piecze się raz w życiu

pierwsze słyszę ale skoro oddajecie 3 części to może niedługo dojdzie ten chlebek do mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

Dałaś już pierwszy składnik ?

Dałam dałam mam inne wyjście?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez (kicia)

fiu fiu pierwsze słyszę o czymś takim

Ja też pierwsze słyszałam dziś ale jak widać jakoś funkcjonuje to

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez manieczka1

Cieszę się, że męża masz już w domkudbaj o niego!!!



pierwsze słyszę ale skoro oddajecie 3 części to może niedługo dojdzie ten chlebek do mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mogę Ci wysłać pocztą

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

Dałam dałam mam inne wyjście?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------


Ja też pierwsze słyszałam dziś ale jak widać jakoś funkcjonuje to

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------


Mogę Ci wysłać pocztą

Pytam bo ja np. zapomniałam pomieszać w czwartek z rana i po południu ;p

[Kamel]

Witam ponownie
Mały zasnął o 22:30...

Napisane przez gosius91

Dobry Wieczór

Ostatnio mój dostęp do internetu był zupełnie uzasadniony - mąż w szpitalu.

No, ale dobre wiadomości - mam męża w domu - i mogę się cieszyć nim tydzień bo ma zwolnienie. Zawieźliśmy dzisiaj do pracy jego zwolnienie, dostaliśmy placuszki ślubne, bo szefowa męża brała ślub w sobotę.. Później odwiedziliśmy teściową - tutaj też z pustymi rękami nie wyszliśmy Wróciliśmy do domu, udaliśmy się jeszcze do apteki, i cieszymy się sobą.

Mąż, ma się trochę oszczędzać, zmienić styl życia, kawy nie pije 6 dzień - oby tak dalej Musimy jeszcze znaleźć jakiegoś kardiologa i tutaj pytanie, czekać na wizyte czy iść prywatnie ?

Wiecie, że dzisiaj po raz pierwszy nie chciano mi sprzedać kwasu foliowego bez recepty Stwierdziła, że to duża dawka, i nie można brać ciągle.. Mówie jej, że w ciąży jestem itd, i jak chcę to dostarcze recepte w piątek, bo dopiero w czwartek o 18.00 jadę do lekarza.

Ból pleców nie ustaje, a i ostatnio zauważyłam, że podczas wydmuchiwania nosa, na papierze widzę małe skrzepki krwi..

Mam nadzieje, ze sie usprawiedliwiłam, i przyjmiecie mnie z powrotem

Gosiuś fajnie, że maż jest już w domu. Z tego co wiem na wizytę u kardiologa czeka się miesiącami...
Co to za farmaceutka, która prosi o receptę kwas foliowy?:pliz :

A o chlebku też pierwszy raz słyszę

[missbennet]

cowie

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[maciejka1987]

Napisane przez wik_and_ola

Te dewotki to właśnie są najgorsze, jakby nigdy dzieci nie miały i nie wiedziały, że dzieciom się nudzi. A najlepsze jest jak jakaś dziwna pan i tak się półgębkiem uśmiechnęła kiedyś do mojej córci, a ona tym swoim szeptem (który słychać na pół przychodni ) mówi do mnie: mama, a czemu ta pani się tak patrzy i krzywi? Normalnie masakra Ja staram się brać dla niej jakieś książeczki, żeby miała jakieś zajęcie, no ale dla dziecka pół godziny to już jest kres wytrzymałości

u mnie w pracy można powiedzieć ( przymykając oko ) że 80% klientów to dzieci ...także sporo już widziałam i w sumie nie wkurza mnie zachowanie dzieci tylko dorosłych... bo jak przyjdzie dzieciaczek i rozpierdzziela wszystko dookoła i dorosły 0 reakcji to mnie skręca... a jak pracowałam na kasie i słyszałam teksty "ucz się synku bo będziesz tak jak Pani pracować" to miałam ochotę rodzicom wpierdzielić

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

moja wymarzona kuchnia to kuchnia biała . Kocham biel w pomieszczeniach . Samej kuchni nie mamy dużej (mamy salon z aneksem kuchennym) ale wystarczającą. No i sporo sie rozchodzi o to że trochę niewymiarowa się robi, bo chcę piekarnik w wysokim słupku . Poza tym chce te "łamane" fronty u górnych szafek i dolne szafki wszystkie jako szuflady (ale kosz trzeba gdzieś wcisnąć i psuje to moją wizję ). Lodówkę i zmywarkę mamy od początku jak mieszkamy tutaj. Wczoraj kupiliśmy piekarnik, indukcję i garnki na indukcję. Został jeszcze zlew (mniej więcej już wiem jaki ) i okap (i też za bardzo nie wiemy czy taki podszafkowy czy ten wertykalny )

mam biało-zielną kuchnię z Ikei ja okap mam taki , że wygląda jak plazma na ścianie i tata myślał, że sobie tv wstawiłam nad płytą

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

raczej nie. Jak się wprowadziliśmy na swoje to zdecydowaliśmy, że ten pokój będzie dla malucha. Myśleliśmy, że szybciej się pojawi i wtedy zrobimy tam wszystko idealnie pod dzieciaczka. Niestety malucha nie ma, więc i plany trzeba było zmienić. Teraz będzie tam coś a'la gabinet

my rok temu remontowaliśmy i pokj był pomalowany już dla dziecka i tak stoi i czeka....

Napisane przez (kicia)

dziękować u mnie to by wyglądało
1 12
2 12
3 9
410 30 35
5 22
6to mam
7 tu jedno mam drugie 35
8 35

ło matulu

Napisane przez God Of War 20

Obdarowali mnie chlebem z Watykanu

ja go miałam, ale robiłam suchy, bez dodatku jabłek ...jak dla mnie był lepszy:P

Napisane przez Kamel

Witam ponownie
Mały zasnął o 22:30...


Gosiuś fajnie, że maż jest już w domu. Z tego co wiem na wizytę u kardiologa czeka się miesiącami...
Co to za farmaceutka, która prosi o receptę kwas foliowy?:pliz :

A o chlebku też pierwszy raz słyszę

wiecie bo czasem lekarz przepisuje większą dawkę kwasu np 10x taką jaka jest w tych lekach bez recepty ... dawka 5mg jest już na receptę

wróciłam z pracy i paadam...;/

[missbennet]

Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I9300 now Free

[vioris]

No i się do laptopa dziś nie dostałam. Jutro mam sporo czasu więc będę na bieżąco dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamel]

Napisane przez vioris

No i się do laptopa dziś nie dostałam. Jutro mam sporo czasu więc będę na bieżąco dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobranoc Tobie i wszystkim

[Karoloo]

Dzien dobry

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk

[Juliette25]

10 stron - ale nadrobiłam.
Nie było mnie dwa dni, nie miałam kiedy do was zaglądnąć.

Napisane przez Saminka

Witam mogłabym do was dołączyć ??

Napisane przez zuken

A te które już mają swoją upragnioną fasolkę w środku Powiedzcie mi jak to było u Was z pracą? Nadal chodzicie czy od początku jesteście na zwolnieniu?

Ja jeszcze pracuję. Jestem obecnie w 15 tc i zamierzam pójść na zwolnienie dopiero od stycznia, chyba, że już mi na to zdrowie nie pozwoli to pójdę wcześniej.
Na tą chwilę mogę pracować a więc pracuję choć mi się nie chce

Napisane przez marszalka

ogólnie jestem zadowolona, dostałam kolejne L4 przez t przeziębienie, ale najważniejsze że dzidzia urosła, ma 1,64 cm, akcja serduszka jest i wszytko jak narazie dobrze się rozwija

Brawo To super wiadomość. Uważaj na siebie

Napisane przez cowie

Witam się po wakacjach

W każdym razie chciałam Wam zdać relację z ostatniego tygodnia. A najlepsza to ona nie jest.
Bo ze 2 czy 3 dni po przylocie pojawiło mi się krwawienie. Ni stąd ni zowąd nagle bach. Krew na papierze toaletowym.
Od tamtego czasu krew w śluzie.

Skontaktowałam się z moim lekarzem i wspólnie ustaliliśmy, że na usg pójdę dopiero w Polsce. Kupiłam sobie duphaston (w Grecji sprzedają bez recepty, do tego taniej, bo 4 euro za 14 tabletek ) i tak łykam.
Dziś po locie samolotem krwi było trochę więcej, ale się poprawiło.

Jutro rano usg. W ogóle zobaczymy czy płód żyje, a jak tak to genetyczne.
Dlatego proszę o mooocne kciuki, bo już świra dostaję czy kogoś tam zastanę w brzuchu

Trzymam kciuki i mam nadzieję, że to nic poważnego
Koniecznie od razu nam napisz jak sytuacja.

meire - za Ciebie też trzymam i obyś dziś się uspokoiła po usg, które lekarz Ci wykona Będze dobrze

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

Napisane przez God Of War 20

No ale nie wiadomo tak na prawdę czy się nie pojawi niebawem... no ale to już wasza decyzja

z każdym miesiącem starań coraz bardziej sceptycznie jestem nastawiona że nam se uda, więc i pewnie stąd ta decyzja

Napisane przez beat@

Zubi, u mnie po badaniach portfel lżejszy o 3oo zł

wow

Napisane przez beat@

U mnie z tymi cenami to kosmos jakiś. co przychodnia to inaczej. za betę zapłaciłam 42.50 a w innej przychodni wołają 60 zł

co miasto to widać różnice po cenach badań, u mnie beta ok 20 zł

Za to muszę zrobić badanie na przeciwciała różyczki i tu już koszt 45 zł

Napisane przez cowie

Witam się po wakacjach

Wybaczcie, że nie nadrobię, ale dzisiaj padam z nóg po podróży.
Zaraz sobie zerknę na pierwszy post jakie mamy nowe mamusie Bo mam nadzieję, że mamy?

Nooo i nowy wątek widzę. Ale hipokryzja z Was bije!
Tak to krzyczycie na mamuśki, żeby się na mamusiowy nie przenosiły, a teraz same chcecie tam uciekać

W każdym razie chciałam Wam zdać relację z ostatniego tygodnia. A najlepsza to ona nie jest.
Bo ze 2 czy 3 dni po przylocie pojawiło mi się krwawienie. Ni stąd ni zowąd nagle bach. Krew na papierze toaletowym.
Od tamtego czasu krew w śluzie.

Skontaktowałam się z moim lekarzem i wspólnie ustaliliśmy, że na usg pójdę dopiero w Polsce. Kupiłam sobie duphaston (w Grecji sprzedają bez recepty, do tego taniej, bo 4 euro za 14 tabletek ) i tak łykam.
Dziś po locie samolotem krwi było trochę więcej, ale się poprawiło.

Jutro rano usg. W ogóle zobaczymy czy płód żyje, a jak tak to genetyczne.
Dlatego proszę o mooocne kciuki, bo już świra dostaję czy kogoś tam zastanę w brzuchu

trzymam żeby wszystko ok było

Napisane przez manieczka1

my będziemy mieć wenge dół, a biały połysk górę też mam aneks jestem ciekawa czy wszystko tam pomieszczę

kolejna zatem osoba mnie utwierdza w decyzji

Napisane przez kruszynka_92

Dobryy wieczór
Chciałbym dołączyć do wątku Od tego cyklu zaczynamy starania
Trzymam kciuki za wszystkie starające się dziewczyny, oby szybko się udało.
Pozdrawiam.

witamy

Napisane przez brydziajones

Dziekuje dziewczyny , przepraszam nie będę nadrabiac dzisiaj coś słabo sie czuje, brzuch pobolewa jak na okres i idę sie położyć do łóżka moze uda mi sie zasnąć a padnieta jestem bardzo. ******


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brydzia, i jak się dziś czujesz?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez gosius91

Dobry Wieczór

Ostatnio mój dostęp do internetu był zupełnie uzasadniony - mąż w szpitalu.

No, ale dobre wiadomości - mam męża w domu - i mogę się cieszyć nim tydzień bo ma zwolnienie. Zawieźliśmy dzisiaj do pracy jego zwolnienie, dostaliśmy placuszki ślubne, bo szefowa męża brała ślub w sobotę.. Później odwiedziliśmy teściową - tutaj też z pustymi rękami nie wyszliśmy Wróciliśmy do domu, udaliśmy się jeszcze do apteki, i cieszymy się sobą.

Mąż, ma się trochę oszczędzać, zmienić styl życia, kawy nie pije 6 dzień - oby tak dalej Musimy jeszcze znaleźć jakiegoś kardiologa i tutaj pytanie, czekać na wizyte czy iść prywatnie ?

Wiecie, że dzisiaj po raz pierwszy nie chciano mi sprzedać kwasu foliowego bez recepty Stwierdziła, że to duża dawka, i nie można brać ciągle.. Mówie jej, że w ciąży jestem itd, i jak chcę to dostarcze recepte w piątek, bo dopiero w czwartek o 18.00 jadę do lekarza.

Ból pleców nie ustaje, a i ostatnio zauważyłam, że podczas wydmuchiwania nosa, na papierze widzę małe skrzepki krwi..

Mam nadzieje, ze sie usprawiedliwiłam, i przyjmiecie mnie z powrotem

dobrze, że mąż już lepiej się czuje

a co do sytuacji w aptece to

Napisane przez maciejka1987

mam biało-zielną kuchnię z Ikei ja okap mam taki , że wygląda jak plazma na ścianie i tata myślał, że sobie tv wstawiłam nad płytą

wczoraj po południu właśnie kupiliśmy taki okap. Tylko zdecydowaliśmy się na biały . Ja też się śmieje że to jak tv wygląda

[maciejka1987]

dzień dobry

mąż mnie obudził i zasnąć nie mogę, a mam dopiero na popłudnie ;/

[Elfka86]

Cześć

Nie było mnie chwilę muszę trochę nadrobić

[kindziulindzia]

Cześć piczki

Tempka dziś spadła więc liczę na skok i owulkę mam nadzieję męża trzeba dziś brać w obroty
A do tego spuchła mi lewa powieka i wyglądam jak ten stwór z Goonies

[Elfka86]

cowie oby wszystko było dobrze

[meire]

Witajcie

cowie, trzymam kciuki za wizytę!!... będzie dobrze na pewno..

[Karoloo]

cowie za wizytę

[Juliette25]

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

[ila87]

Wysłane z mojego GT-I9300

[meire]

Napisane przez Juliette25

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

Hormony, Kochana.... hormony...

ja wczoraj przeryczałam cały wieczór... jeszcze pokłóciłam się z mężem... i czuje sie ogólnie do
niech już będzie po 13 i będę miała świety spokój....

[manieczka1]

Hej kobitki! nic mi się dziś nie chce... a na 11 mam lecieć na jakieś zebranie - nawet nie wiem o czym oni będą do mnie mówić no, ale szefowa każe, to trzeba iść...

Napisane przez maciejka1987

u mnie w pracy można powiedzieć ( przymykając oko ) że 80% klientów to dzieci ...także sporo już widziałam i w sumie nie wkurza mnie zachowanie dzieci tylko dorosłych... bo jak przyjdzie dzieciaczek i rozpierdzziela wszystko dookoła i dorosły 0 reakcji to mnie skręca... a jak pracowałam na kasie i słyszałam teksty "ucz się synku bo będziesz tak jak Pani pracować" to miałam ochotę rodzicom wpierdzielić

chore! niektórzy ludzie mają nierówno pod sufitem!

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Juliette25

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

Napisane przez meire

Hormony, Kochana.... hormony...

ja wczoraj przeryczałam cały wieczór... jeszcze pokłóciłam się z mężem... i czuje sie ogólnie do
niech już będzie po 13 i będę miała świety spokój....

trzymam ogromne kciuki za dzisiejszą wizytę (bo to dziś prawda?)

[meire]

Coś widze, że wszystkim się nic nie chce... jakieś cisnienie beznadziejne, czy co?...

Tak, manieczka1, wizyte mam dzis na 13... w końcu sie dowiem, co i jak...

[skubana]

Dzien dobry

beat gratuluje bety, marszalka super ze z dzidzia ok

Napisane przez zubi89

1. Morfologia krwi-10zł
2. Mocz-badanie ogólne- 10zł
3. Poziom cukru we krwi- 6zł
4. WR, HIV, HCV- 10zł 35zł 35zł
5. TSH- 20zł
6. Różyczka IGG- 40zł
7. Toksoplazmoza IGG i IG M 35zł 35zł
8. Grupa Krwi + RH 25zł

u mnie grupa krwi 40 zł

Napisane przez cowie

Witam się po wakacjach
W każdym razie chciałam Wam zdać relację z ostatniego tygodnia. A najlepsza to ona nie jest.
Bo ze 2 czy 3 dni po przylocie pojawiło mi się krwawienie. Ni stąd ni zowąd nagle bach. Krew na papierze toaletowym.
Od tamtego czasu krew w śluzie.

Skontaktowałam się z moim lekarzem i wspólnie ustaliliśmy, że na usg pójdę dopiero w Polsce. Kupiłam sobie duphaston (w Grecji sprzedają bez recepty, do tego taniej, bo 4 euro za 14 tabletek ) i tak łykam.
Dziś po locie samolotem krwi było trochę więcej, ale się poprawiło.

Jutro rano usg. W ogóle zobaczymy czy płód żyje, a jak tak to genetyczne.
Dlatego proszę o mooocne kciuki, bo już świra dostaję czy kogoś tam zastanę w brzuchu

to gdzie byłaś na tej Krecie?
dobrze ze rozmawialas z lekarzem i oby bylo dobrze trzymam kciuki

Napisane przez zubi89

wow nie źle. Mój mąż nie musi robić grupę krwi bo oddaje co jakiś czas krew.

ja oddawałam od 18rż. (od czterech juz nie mogę) a badanie musialam i tak zrobic. na szczescie za free

Napisane przez kruszynka_92

Dobryy wieczór
Chciałbym dołączyć do wątku Od tego cyklu zaczynamy starania
Trzymam kciuki za wszystkie starające się dziewczyny, oby szybko się udało.
Pozdrawiam.

Witamy
saminka witaj

Napisane przez gosius91

Dobry Wieczór

Ostatnio mój dostęp do internetu był zupełnie uzasadniony - mąż w szpitalu.

No, ale dobre wiadomości - mam męża w domu - i mogę się cieszyć nim tydzień bo ma zwolnienie. Zawieźliśmy dzisiaj do pracy jego zwolnienie, dostaliśmy placuszki ślubne, bo szefowa męża brała ślub w sobotę.. Później odwiedziliśmy teściową - tutaj też z pustymi rękami nie wyszliśmy Wróciliśmy do domu, udaliśmy się jeszcze do apteki, i cieszymy się sobą.

Mąż, ma się trochę oszczędzać, zmienić styl życia, kawy nie pije 6 dzień - oby tak dalej Musimy jeszcze znaleźć jakiegoś kardiologa i tutaj pytanie, czekać na wizyte czy iść prywatnie ?

Wiecie, że dzisiaj po raz pierwszy nie chciano mi sprzedać kwasu foliowego bez recepty Stwierdziła, że to duża dawka, i nie można brać ciągle.. Mówie jej, że w ciąży jestem itd, i jak chcę to dostarcze recepte w piątek, bo dopiero w czwartek o 18.00 jadę do lekarza.

Ból pleców nie ustaje, a i ostatnio zauważyłam, że podczas wydmuchiwania nosa, na papierze widzę małe skrzepki krwi..

Mam nadzieje, ze sie usprawiedliwiłam, i przyjmiecie mnie z powrotem

dobrze że juz maz w domu, mam nadzieje ze juz sie tak nie stresujesz. co do kardiologa, mój ojciec chodzi i terminy na nfz są zabójcze.

Napisane przez Juliette25

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

co sie stało?

[manieczka1]

Napisane przez meire

Coś widze, że wszystkim się nic nie chce... jakieś cisnienie beznadziejne, czy co?...

Tak, manieczka1, wizyte mam dzis na 13... w końcu sie dowiem, co i jak...

mam nadzieję, że wrócisz do nas z dobrymi wieściami

[Karoloo]

Napisane przez Juliette25

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

przypuszczam, że będziesz miała jeszcze większe wahania

Napisane przez meire

Hormony, Kochana.... hormony...

ja wczoraj przeryczałam cały wieczór... jeszcze pokłóciłam się z mężem... i czuje sie ogólnie do
niech już będzie po 13 i będę miała świety spokój....

Kochana trzymam za Was kciuki


No i zaczęłam plamić także ten cykl raczej jest spisany na straty chcę TŻ wysłać na badanie nasienia, a sama chce iść się porządnie przebadać

[jagodzia133]

Hejo

Napisane przez marszalka

ogólnie jestem zadowolona, dostałam kolejne L4 przez t przeziębienie, ale najważniejsze że dzidzia urosła, ma 1,64 cm, akcja serduszka jest i wszytko jak narazie dobrze się rozwija

super serduszko to jest to

Napisane przez cowie

Witam się po wakacjach

Wybaczcie, że nie nadrobię, ale dzisiaj padam z nóg po podróży.
Zaraz sobie zerknę na pierwszy post jakie mamy nowe mamusie Bo mam nadzieję, że mamy?
W każdym razie chciałam Wam zdać relację z ostatniego tygodnia. A najlepsza to ona nie jest.
Bo ze 2 czy 3 dni po przylocie pojawiło mi się krwawienie. Ni stąd ni zowąd nagle bach. Krew na papierze toaletowym.
Od tamtego czasu krew w śluzie.

Skontaktowałam się z moim lekarzem i wspólnie ustaliliśmy, że na usg pójdę dopiero w Polsce. Kupiłam sobie duphaston (w Grecji sprzedają bez recepty, do tego taniej, bo 4 euro za 14 tabletek ) i tak łykam.
Dziś po locie samolotem krwi było trochę więcej, ale się poprawiło.

Jutro rano usg. W ogóle zobaczymy czy płód żyje, a jak tak to genetyczne.
Dlatego proszę o mooocne kciuki, bo już świra dostaję czy kogoś tam zastanę w brzuchu

chwal się jak wakacje no i mam nadzieję że dzidzią wszytko ok.

Napisane przez kruszynka_92

Dobryy wieczór
Chciałbym dołączyć do wątku Od tego cyklu zaczynamy starania
Trzymam kciuki za wszystkie starające się dziewczyny, oby szybko się udało.
Pozdrawiam.

Napisane przez gosius91

Dobry Wieczór

Ostatnio mój dostęp do internetu był zupełnie uzasadniony - mąż w szpitalu.

No, ale dobre wiadomości - mam męża w domu - i mogę się cieszyć nim tydzień bo ma zwolnienie. Zawieźliśmy dzisiaj do pracy jego zwolnienie, dostaliśmy placuszki ślubne, bo szefowa męża brała ślub w sobotę.. Później odwiedziliśmy teściową - tutaj też z pustymi rękami nie wyszliśmy Wróciliśmy do domu, udaliśmy się jeszcze do apteki, i cieszymy się sobą.

Mąż, ma się trochę oszczędzać, zmienić styl życia, kawy nie pije 6 dzień - oby tak dalej Musimy jeszcze znaleźć jakiegoś kardiologa i tutaj pytanie, czekać na wizyte czy iść prywatnie ?

Wiecie, że dzisiaj po raz pierwszy nie chciano mi sprzedać kwasu foliowego bez recepty Stwierdziła, że to duża dawka, i nie można brać ciągle.. Mówie jej, że w ciąży jestem itd, i jak chcę to dostarcze recepte w piątek, bo dopiero w czwartek o 18.00 jadę do lekarza.

Kochana ja bym nie czekała na wizytę na nfz. Poszła bym prywatnie bo jednak kardiolog to nie dermatolog. O serduszko trzeba dbać.

O tym chlebku nie słyszałam. Zaraz poczytam.

[Jagatka_N]

Napisane przez Juliette25

Rozsadza mnie dzisiaj
Mam ochotę ryczeć. Mam ochotę nie iść do pracy.
Nic mi się nie chce

Meire ma rację...to pewnie hormony, musisz jakoś wytrzymać, jutro będzie lepiej


Meire i cowie kciuki za Wasze wizyty


Ja dziś idę na testy alergiczne, a po południu jadę pociągiem do rodziców - nie wiem jak ja się zbiorę, chce zabrać jeszcze laptopa co by nie być za bardzo do tyłu, bo przez 4 dni to naskrobiecie tyle że nie nadrobię dobrze że wracać będę już z mężem autem, bo z pustymi rękami na pewno mamusie nas nie wypuszczą

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Karoloo

No i zaczęłam plamić także ten cykl raczej jest spisany na straty chcę TŻ wysłać na badanie nasienia, a sama chce iść się porządnie przebadać

Szkoda