Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[szprotka_mada]

Napisane przez lonely_lady

Każdy ma prawo do swojego zdania. Każdy postępuje tak jak mu serce podpowiada )
Po to jest forum, żebyśmy mogły wymieniać się poglądami. Ale nie narzucajmy nikomu co kto ma robić..
Za fajne z nas babki i za fajny klimat sobie tutaj wypracowałyśmy (przez ponad rok czasu) żeby to teraz burzyć..

Ja nie czytam żadnych mądrych książek.. i może robię błąd.
To moje pierwsze dziecko, byłam całkowicie zielona w tym temacie.. a mimo to uważam, że super sobie radzimy co tam, że mamy nieprzespane noce.. że chodzę czasem jak zoombi i nie mam siły.
JESTEM SZCZĘŚLIWA I KOCHAM MOJEGO DIABEŁKA...
Tulę go ile wlezie.. karmię cycem kiedy tylko chce, ale nie pozwole mu (w przyszłości, jak będzie cwańszy ) żeby to wykorzystał i mnie sterroryzował

Podzielam zdanie Kingi i też blisko mi do teorii którą opisuje:"RB" czy jak to tam się nazywa..
Podzielam również zdanie Xal i Mysi.. fajnie wypracować sobie wspólny rytm dnia..
chociaż takiego maluszka nie wyprowadziłabym do drugiego pokoju.

Najważniejsze żebyśmy wszyscy byli szczęśliwi.
A szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko.

Każdy ma inny gust, upodobania, inne przyzwyczajenia i rytuały rodzinne.. na każdego działa coś innego..


Znam rodziny gdzie dzieci są wychowywane prawie bez słodyczy i tv i są szczęśliwe.. znam też odwrotne przypadki.
To tak samo jak mm i kp. Nie dyskryminujmy się nawzajem, wymieniajmy poglądy

Mądrze gada! Popieram w 100%

Napisane przez karolina2121

spadam spać proszę mi koniecznie polecić jakiś dobry blender

Ja mam ten, ale od niedawna http://www.ceneo.pl/313428 i póki co jestem zadowolona

Napisane przez diabli

Nelusia konczy 5 miesięcy zatem kolejna imprezka
cioteczki dzisiaj robimy tak:

1) dziubek i spiewamy stooo lat, stooooo laaaaat niech zyje zyje nam
2) i glosniej! stooo lat...
3) jeszcze raz, jeszcze raz (kiwamy się na boczki) niech zyje, zyje nam
4) niech zyje nam - możemy porapowac

kolejna imprezka za miesiąc, wtedy obiecujemy lepsza zabawe

za skończenie 5 miesięcy! Pięknie Nela wygląda!

Napisane przez deb

Odpisałam jeszcze Diabli ale nie załadowało się - super że Nelcia tak pięknie wcina, mam nadzieję że i Heli zabraknie słoika na 3 dzień

I w ogóle się nie pochwaliłyśmy - Helcia skończyła 5 miesięcy

dla Heli za skończenie 5 miesięcy!

Napisane przez XxXJuSstiii

Nic, lecę nas szykować, na 12:00 mamy pediatrę

Napisane przez diabli

https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/...10360562_n.jpg

miłego dnia! pędzimy na spacer

---



Udało mi się w końcu nadrobić


Kobiety, które dają dzieciom Cebion lub Juvit przy katarku- po ile kropelek ile razy dziennie dajecie (tak jak na opakowaniu czy lekarz zalecił Wam inaczej, a jak inaczej to jak?)

Kobiety, które podawały dzieciom Nystatynę- jak udawało się Wam ją podać?!? Toż to dziadostwo jest tak gorzkie, że nie dziwię się, że Kuba się mega krzywi. Próbowałam ze swoim mlekiem, a także mieszałam ze słodkim antybiotykiem i słodkim Paracetamolem i dalej jest obrzydliwe (sama próbowałam- gorycz aż język wykręca)

Co myślicie o tym- http://www.wszystkonachrzest.pl/zlot...mce-p-584.html ?

[deb]

Napisane przez vvgh

Moje dziecko jest szalone : leżąc w łóżeczku podrzuca nogami przewijak

A jak kładzie się na bok to nie zawsze umie się obkręcić, ale zawsze się podnosi bokiem tak jakoś, jakby chciało wstać

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Haha nieźle bryka

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają czasem takie rzadkie, błyszczące jakby tłuste kupki??? mój tak czasem ma i czytałam że to może świadczyć io problemach z trzustką

moja robiła rzadkie z żółtymi grudkami do soboty - odkąd dostała marchewkę robi o konsystencji tej marchewki

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Kinga_20

Ah i cieszę się bardzo, że jednak jest odzew po wczorajszej wymianie zdań i myślę, że jednak takie rozmowy są potrzebne żeby osoby niezaznajomione w temacie mogły poczytać o innych sposobach wychowywania dziecka. Tym bardziej polecam RB, bo to jest sposób rodzicielstwa na całe życie, a nie wskazówki jak postępować z dzieckiem przez rok czy 2 lata, dzięki któremu budujemy silną więź z dzieckiem co później będzie miało odbicie jak pójdzie do przedszkola, do szkoły, jak będzie nastolatkiem czy w końcu jak będzie zakładać własną rodzinę. Niektórym z Was nie są potrzebne książki to super, ale ja np. miałam tylu doradców, że gdybym nie przeczytała kilku pozycji to pewnie bym teraz była bardzo zniechęcona do macierzyństwa i podążała niewłaściwą dla nas drogą i się męczyła po prostu.

Dzięki jeszcze raz za pomoc w wyborze książki o RB bardzo mnie ten temat zainteresował i najwidoczniej wczorajsza wymiana zdań była potrzebna bo tak pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Kinga_20

A wiecie że u mnie na targu się wycwanili i jak jest np. promocja w którymś z hipermarketów to kupują skrzynkę warzyw i później na targu sprzedają za drożej, bo ludzie myślą, że jak na targu to typ ma to od siebie z uprawy Szczerze to ja nie wiem skąd będę brać warzywa i owoce.

Ja chciałam poszukać jakiegoś sklepu ze zdrową żywnością...ale nigdy nie wiadomo czy trafi się na uczciwych sprzedawców. A na targu to jest już to samo co w supermarketach tylko drożej. Już o kilku przypadkach takich jak Ty piszesz słyszałam.
Na razie Helcia zjadła tak mało, że wykorzystam te słoiczki które mam.
Dziewczyny pisały też że kupują mrożone warzywa z hortexu (te których teraz już nie da się kupić świeżych).

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Szprotka - do mnie odlew nie przemawia...my malujemy bezpiecznymi farbkami i odbijamy na ładnej sztywnej kartce teraz jak pół roczku będzie miała znowu odbijemy

[Kinga_20]

deb nie ma sprawy Cieszę się, że się zainteresowałaś tematem.

szprotka ja dawałam Lili Juvit C podczas kataru to dawałam 8 kropel.

[Ashyshqa]

Napisane przez Kinga_20

Cześć czołem

My już po spacerku, pobudka była oczywiście o 6.30, ale chyba powoli się przyzwyczajam. Dzisiaj jeszcze spokojny dzień w miarę, a jutro idziemy na szczepienie i z wynikami Lili, a ja później idę rwać 8 :/ Nie wiecie jak to jest ze znieczuleniem i kp? W czwartek idę do ortodonty, bo prawdopodobnie będę zakładać aparat na górne zęby, a w piątek wstawianie plomby także tydzień pod hasłem Robimy zęby

Ah i cieszę się bardzo, że jednak jest odzew po wczorajszej wymianie zdań i myślę, że jednak takie rozmowy są potrzebne żeby osoby niezaznajomione w temacie mogły poczytać o innych sposobach wychowywania dziecka. Tym bardziej polecam RB, bo to jest sposób rodzicielstwa na całe życie, a nie wskazówki jak postępować z dzieckiem przez rok czy 2 lata, dzięki któremu budujemy silną więź z dzieckiem co później będzie miało odbicie jak pójdzie do przedszkola, do szkoły, jak będzie nastolatkiem czy w końcu jak będzie zakładać własną rodzinę. Niektórym z Was nie są potrzebne książki to super, ale ja np. miałam tylu doradców, że gdybym nie przeczytała kilku pozycji to pewnie bym teraz była bardzo zniechęcona do macierzyństwa i podążała niewłaściwą dla nas drogą i się męczyła po prostu.

Powodzenia z zebami i szczepienien.
Ja tez sie.ciesze z
wczorajszej dyskusji

Co do wstawania rano to totalnie mi ta zmiana czasu nie na reke...Szkoda, ze to nie ta wiosenna...Sofia codziennie idzie spac wczesniej i po zmianie to juz w ogole bedzie o 16 chyba chciala isc spac No zobaczymy jak to wyjdzie....

Napisane przez MoTyleKsw

TŻ miał jechać do swojego rodzinnego miasta na rozmowę o pracę i miał jechać na 2 dni, ale zdecydowałam się z małą jechać do teściowej, bo tam jest piękna jesień (o ile jeszcze się załapiemy na złotą jesień) i jadę z młodą na tydzień, a TŻ wraca do domu i przyjedzie po nas za całe 7 dni . Także od jutra wieczór brak kontaktu zapewne.

Swoją drogą NAJBARDZIEJ się boję, że nasz plan dnia ulegnie destrukcji No ale cóż zmierzymy się z tym jakoś

Prosze, prosze tydzien z tesciowka Motylka nie przeraza uczcie sie laski
Twoj TZ zmienia prace? Myslalam, ze on jest prawa reka szefa? Choc podejrzewam, ze to tez moze powodowac chec zmiany
U nas drugi pod rzad dzien marudy i maminych raczek ale damy rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vvgh]

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

[cloche]

Napisane przez Kinga_20

deb nie ma sprawy Cieszę się, że się zainteresowałaś tematem.

szprotka ja dawałam Lili Juvit C podczas kataru to dawałam 8 kropel.

Kinga, ja tez sie ciesze, jak ty czy Ash piszecie o RB - ja i tak nie mam za bardzo jak inaczej wychowywac Florka ze wzgledu na jego wade, ale to bardzo kojace wiedziec, ze zdrowe dzieci tez tak mozna wychowac i to wrecz na dobre im wychodzi bo czasem jak sie tak nasluchalam od niektorych, ze rozpieszczony bedzie, ze to i tamto... to mialam chwile zwatpienia, czy Florek wyrosnie na normalne, szczesliwe dziecko, a nie jakiegos mazgajowatego maminsynka
ale tutaj w niemczech propaguje sie wlasnie RB - te glosy o rozpieszczaniu to tylko z polski do mnie docieraly

[Magiusa]

Napisane przez diabli

Nelusia konczy 5 miesięcy zatem kolejna imprezka
cioteczki dzisiaj robimy tak:

1) dziubek i spiewamy stooo lat, stooooo laaaaat niech zyje zyje nam
2) i glosniej! stooo lat...
3) jeszcze raz, jeszcze raz (kiwamy się na boczki) niech zyje, zyje nam
4) niech zyje nam - możemy porapowac

kolejna imprezka za miesiąc, wtedy obiecujemy lepsza zabawe

Czad zdjęcia, jak Ty ją pięknie ubierasz

Napisane przez vvgh

Sweterki oba z H&M (każdy po 4zł), bluzka w pomarańczowe paski też H&M i też jakoś po 4zł i ta brązowa za 2zł z TU. Kocham te kolorki I jeszcze sobie śpiczną koszulę z Marks&Spencer kupiłam w kwiateczki, ale się pierze

A wy te second handy macie takie bez schodów? u mnie wszystkie duże z mega schodami więc nie mam jak z wózkiem wjechać

Vvgh ja w sumie w przypadku dziewczynki już miałam od dawna Mariannę ( i moja i TŻ babcia tak mają na imię), a u chłopaka to nie wiem dlaczego ostatnio w ucho wpadło mi Lucjan. Wiem, dziwne imię w dodatku nigdy wcześniej o nim za bardzo nie słyszałam, a teraz jakoś nie mogę się od niego odczepić. TŻ z kolei coś przebąkuje o Sebastianie

[Kinga_20]

Napisane przez Ashyshqa

Powodzenia z zebami i szczepienien.
Ja tez sie.ciesze z
wczorajszej dyskusji

Co do wstawania rano to totalnie mi ta zmiana czasu nie na reke...Szkoda, ze to nie ta wiosenna...Sofia codziennie idzie spac wczesniej i po zmianie to juz w ogole bedzie o 16 chyba chciala isc spac No zobaczymy jak to wyjdzie....








Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękujemy

Fak zmiana czasu...... No to chyba za tydzień czeka nas pobudka o 5 rano, hahahhaha U nas był eksperyment położenia Lili trochę później, no i ok zasnęła koło 19.45, ale co z tego jak i tak się obudziła o 6 Mam nadzieję jednak, że po tej zmianie czasu poprzestawia się naszym dzieciakom na właściwy tor

Napisane przez vvgh

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

Ja mam dla chłopca i dziewczynki, ale..... NIE POWIEM

[Magiusa]

Napisane przez cloche

Kinga, ja tez sie ciesze, jak ty czy Ash piszecie o RB - ja i tak nie mam za bardzo jak inaczej wychowywac Florka ze wzgledu na jego wade, ale to bardzo kojace wiedziec, ze zdrowe dzieci tez tak mozna wychowac i to wrecz na dobre im wychodzi bo czasem jak sie tak nasluchalam od niektorych, ze rozpieszczony bedzie, ze to i tamto... to mialam chwile zwatpienia, czy Florek wyrosnie na normalne, szczesliwe dziecko, a nie jakiegos mazgajowatego maminsynka
ale tutaj w niemczech propaguje sie wlasnie RB - te glosy o rozpieszczaniu to tylko z polski do mnie docieraly

W życiu bym nie wpadła, że RB to rozpieszczanie Nie słuchaj takich głupot.

Ja na pewno zacznę od słoiczków a co potem to nie wiem, muszę się wdrożyć bo na razie znalazłam sobie fajne schematy z hipp
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...emat-zywienia/
i będę musiała myśleć jak je później modyfikować- ot choćby o to RB jeśli się wdrożę

[vvgh]

Napisane przez cloche

Kinga, ja tez sie ciesze, jak ty czy Ash piszecie o RB - ja i tak nie mam za bardzo jak inaczej wychowywac Florka ze wzgledu na jego wade, ale to bardzo kojace wiedziec, ze zdrowe dzieci tez tak mozna wychowac i to wrecz na dobre im wychodzi bo czasem jak sie tak nasluchalam od niektorych, ze rozpieszczony bedzie, ze to i tamto... to mialam chwile zwatpienia, czy Florek wyrosnie na normalne, szczesliwe dziecko, a nie jakiegos mazgajowatego maminsynka
ale tutaj w niemczech propaguje sie wlasnie RB - te glosy o rozpieszczaniu to tylko z polski do mnie docieraly

co to RB?

[Kinga_20]

Napisane przez cloche

Kinga, ja tez sie ciesze, jak ty czy Ash piszecie o RB - ja i tak nie mam za bardzo jak inaczej wychowywac Florka ze wzgledu na jego wade, ale to bardzo kojace wiedziec, ze zdrowe dzieci tez tak mozna wychowac i to wrecz na dobre im wychodzi bo czasem jak sie tak nasluchalam od niektorych, ze rozpieszczony bedzie, ze to i tamto... to mialam chwile zwatpienia, czy Florek wyrosnie na normalne, szczesliwe dziecko, a nie jakiegos mazgajowatego maminsynka
ale tutaj w niemczech propaguje sie wlasnie RB - te glosy o rozpieszczaniu to tylko z polski do mnie docieraly

Myślę, że u nas w PL to dopiero przyjdzie czas na RB i na zwiększenie świadomości ogółu w tym temacie. Ja się cieszę, że masz taką świadomość, że to dla Florka jest najlepsze i na prawdę nie słuchaj tego, że będzie kiedyś mało samodzielny i rozpieszczony - czas to zweryfikuje

[vil84]

Napisane przez vvgh

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

dziewczynka miała być Elizka więc jakby była dziewczynka to imię już mamy - gorzej z chłopcem, zaś będzie wojna, choć tym razem to ja będę wybierać a ja chciałabym jakieś proste, ładne imię typu Krzyś albo Jaś.

odlew do mnie też nie przemawia, ale ja nie lubię się babrać takimi rzeczami

[vvgh]

Napisane przez Magiusa

Czad zdjęcia, jak Ty ją pięknie ubierasz



A wy te second handy macie takie bez schodów? u mnie wszystkie duże z mega schodami więc nie mam jak z wózkiem wjechać

Vvgh ja w sumie w przypadku dziewczynki już miałam od dawna Mariannę ( i moja i TŻ babcia tak mają na imię), a u chłopaka to nie wiem dlaczego ostatnio w ucho wpadło mi Lucjan. Wiem, dziwne imię w dodatku nigdy wcześniej o nim za bardzo nie słyszałam, a teraz jakoś nie mogę się od niego odczepić. TŻ z kolei coś przebąkuje o Sebastianie

bEZ schodów Ale i tak wchodzę sama.

Lucjan, fajne - takie inne!

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

co to RB?

Rodzicielstwo Bliskości

[MoTyleKsw]

Napisane przez szprotka_mada

Mądrze gada! Popieram w 100%



Ja mam ten, ale od niedawna http://www.ceneo.pl/313428 i póki co jestem zadowolona



za skończenie 5 miesięcy! Pięknie Nela wygląda!



dla Heli za skończenie 5 miesięcy!









---



Udało mi się w końcu nadrobić


Kobiety, które dają dzieciom Cebion lub Juvit przy katarku- po ile kropelek ile razy dziennie dajecie (tak jak na opakowaniu czy lekarz zalecił Wam inaczej, a jak inaczej to jak?)

Kobiety, które podawały dzieciom Nystatynę- jak udawało się Wam ją podać?!? Toż to dziadostwo jest tak gorzkie, że nie dziwię się, że Kuba się mega krzywi. Próbowałam ze swoim mlekiem, a także mieszałam ze słodkim antybiotykiem i słodkim Paracetamolem i dalej jest obrzydliwe (sama próbowałam- gorycz aż język wykręca)

Co myślicie o tym- http://www.wszystkonachrzest.pl/zlot...mce-p-584.html ?

przy katarze 3 razy po 5 kropel, a co do nystatyny, tak naprawde po troszeczku dawałam i to co udało jej się połknąc to nasze, bo większość wypluwała, ale chodziło też o to by rozsmarowała sobie to po buzi swoim jęzorkiem, pleśniawki macie?

Napisane przez Ashyshqa

Powodzenia z zebami i szczepienien.
Ja tez sie.ciesze z
wczorajszej dyskusji

Co do wstawania rano to totalnie mi ta zmiana czasu nie na reke...Szkoda, ze to nie ta wiosenna...Sofia codziennie idzie spac wczesniej i po zmianie to juz w ogole bedzie o 16 chyba chciala isc spac No zobaczymy jak to wyjdzie....






Prosze, prosze tydzien z tesciowka Motylka nie przeraza uczcie sie laski
Twoj TZ zmienia prace? Myslalam, ze on jest prawa reka szefa? Choc podejrzewam, ze to tez moze powodowac chec zmiany
U nas drugi pod rzad dzien marudy i maminych raczek ale damy rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale jak pójdzie spać o 16, zrobi sobie drzemkę, wstanie umyjesz ją i później położysz spać

Co do TŻ, chyba nie prawą a lewą
Chce zmienić pracę, bo swojej nie lubi, bo wszystko jest na Niego, przez Niego i wszystko on musi załatwiać. jeszcze jutro na szybko musi jechac na szkolenie do Łodzi, ale na szczęście to kilka godzin. Jemu zawsze się marzyło by być strażakiem, ale zawsze ważniejsze za młodu były inne rzeczy i nigdy nie startował. W tamtym roku startował u mnie w mieście ale było chyba z 50 osób na jedno miejsce.
A w Wałczu jest tylko 20 osób i do tego potrzebowali kogoś z kategorią C na kierowcę, a on kochał jeździć, wiec takie 2w1.
No ale niestety pieniądze mniejsze...
Ale jeśli to jest jego marzenie i ma się w tym realizować to go wspieram, a jak się dostanie to wtedy zacznę się martwić

Napisane przez vvgh

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

Zoja




Gdzie ta matka z Ciechocinka!!!!!!!!!!!!!! !!! Haloooo , halooo Macie jutro czas?



Ash edytuje, właśnie dzwonili i jest tylko 6 kandydatów heh ciekawe czy mu się uda Jeden jest kosa bo z OSP z kursami, więc ma dodatkowe punkty, zobaczymy.

[Kinga_20]

Magiusa dzięki za linka, tez musze to popatrzec

O lecę, bo małe wstało i mnie tu grzechotką bije

[Innocence_89]

Napisane przez xal

Dziewczyny, dostanę w Smyku żujkę Sophie? Wiecie za ile chodzą? Na allegro są i tak z przesyłką no i pewnie byłaby dopiero na poniedziałek.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Jak mała była chora to się nad tym zastanawiałam, ale nie wiedziałam jak zaaplikować.

Napisane przez vil84

ja głównie słoiczki, chociaż czasami coś ugotuje np, ziemniaczka czy marchewkę, ale to bardziej przy okazji jak nam gotuje



u nas nie, ale jeśli to trwa i trwa i jest śluz może być objawem celiakii jeśli się gluten podaje. tzn absolutnie nie twierdzę że tak jest w tym wypadku, a nawet jestem przekonana że nie jest, tylko przy okazji piszę o tym, może się komuś kiedyś przyda info.

Tak czytałam o tej celiakli ale ja mu jeszcze glutenu nie podawałam więc raczej odpada ale dziękuję za info

[Ag_nes]

halo halo

Napisane przez diabli

oj tak, przychodzimy na zajecia trochę wcześniej i kiedy tylko zobaczy wode i plywajace dzieci z wcześniejszej grupy jest baaardzo podekscytowana. dlatego temat basenowy będziemy kontynuowali

1)taka jestem blada, marchewkowa
2) jeśli ktoras szuka czapki zimowej dla dziecka polecamy h&m uszatki
3) dla Clo i innych, które chciały zobaczyć jak dziecko zasypia na macie otworzyla oczy jak uslyszala aparat.
4) rozwijamy zboczenie polonistyczne cudny widok, chyba przez dobrych 5 minut ogladala kaaaazdy szczegol. w końcu zalapala co trzeba zrobić żeby uslyszec dźwięk...mala kochana madrala!
5) i sukienka&opaska którymi sie zachwycalyscie.

opaske znalazłam (gdyby ktoras chciała)
http://allegro.pl/cool-club-sliczna-...633799377.html
http://allegro.pl/smyk-cool-club-gra...625457363.html
sukienka jest na Nele jeszcze za duza, wiec czeka na swieta

cudności, nawet w za dużej kiecy prezentuje sie uroczo

Napisane przez karolina2121

czy tylko ja podaje dziecku dania ze słoiczka ? ... normalnie zaczynam mieć wyrzuty sumienia... ale nie mam swoich warzyw, ani nie mam skąd kupić takich sprawdzonych

ja daje sloiczki, ale pomału bede sama robiła warzywa. Nakupiłam mrożonek hortexu i czekam aż mi sie nazbiera trochę słoiczków i działam. Mam zamiar 2 razy w tygodniu dawac obiadek mięsny ze słoika a w pozostałe dni moje własne kompozycje. Z mięsem mi się babrać nie chce poza tym słoiczki maja fajną i bogatą ofertę tj cielęcina, króliczek, łosoś, kurczak, jagnięcina

Napisane przez diabli

pewnie w wielu rodzinach praca burzy takie plany...bo po 8godz. wraca się do domu i ma dość. dziecko często już spi. a tu pranie, gotowanie, sprzątanie. teraz nam ciężko znaleźć wolny czas, a później będzie jeszcze trudniej choćby tylko weekendy miały być takie fajne, to i tak będzie super! na chwile obecna 3-4 godz. pracy dziennie i czas dla rodziny czuje się dzisiaj jakby w końcu los zaczal się do mnie usmiechac. ciekawe czy czwartkowe wyniki będą kolejna dobra wiadomoscia...

hehe my pewnie często się zgadzamy, tylko lubimy dyskutować i długo do tej konsensusu dochodzić hehehe.

Ty sie Diablico śmiejesz do losu to jak on mógłby Ci się nie odwdzięczać ?

Napisane przez diabli

Nelusia konczy 5 miesięcy zatem kolejna imprezka
cioteczki dzisiaj robimy tak:

1) dziubek i spiewamy stooo lat, stooooo laaaaat niech zyje zyje nam
2) i glosniej! stooo lat...
3) jeszcze raz, jeszcze raz (kiwamy się na boczki) niech zyje, zyje nam
4) niech zyje nam - możemy porapowac

kolejna imprezka za miesiąc, wtedy obiecujemy lepsza zabawe

100 lat

[axella]

Girls! Zaczynam podejrzewac, ze z Z cos jest nie tak.. Pare dni juz "ladnie" jadla, buzi nie otwiera na lyzke ale cos tam jadla.. Dzis 2 podejscia i odruch wymiotny.. To nie wina sloiczka czy jablka, ani ilosci.. Przejde sie do lekarza, 2mc walki, i znow jest gorzej...

Strasznie mnie to zmartwilo bo juz myslalam, ze idzie ku lepszemu...

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Ag_nes

halo halo





cudności, nawet w za dużej kiecy prezentuje sie uroczo




ja daje sloiczki, ale pomału bede sama robiła warzywa. Nakupiłam mrożonek hortexu i czekam aż mi sie nazbiera trochę słoiczków i działam. Mam zamiar 2 razy w tygodniu dawac obiadek mięsny ze słoika a w pozostałe dni moje własne kompozycje. Z mięsem mi się babrać nie chce poza tym słoiczki maja fajną i bogatą ofertę tj cielęcina, króliczek, łosoś, kurczak, jagnięcina




Ty sie Diablico śmiejesz do losu to jak on mógłby Ci się nie odwdzięczać ?



100 lat

Wlasnie w miesko bym sie babraa sam indyk w sloiku ma tylko 60proc mieska.
Tak wiec kupuje indykowego cyca, porcjuje, mroze i tyle.
Sloiki tak, ale miesko bede dodawac prawdziwe

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[cloche]

chcialam na spacer isc, ale mi mlodyprzy cycu zasnal... nie wiem, chyba go wsadze do wozka i heja? obudzi sie oczywiscie, ale moze szybo zasnie?
dzisiaj randki z Isabell nie ma, jutro dopiero... ale wczoraj, na trzeciej randce, jako ze musialam go 1/3 drogi niesc, to zobaczyl kolezanke w koncu czy to milosc od pierwszego wejrzenia? na razie raczej nie, jest lekki dystans. chyba potrzebuja wiecej czasu
Florek to na razie z dzieci to tylko do swojego odbicia w lustrze, do Davida - kolegi ze szpitala i do Juliana (na razie tylko raz sie widzieli) sie usmiechal.

[humpback]

Napisane przez Kinga_20

Cześć czołem

My już po spacerku, pobudka była oczywiście o 6.30, ale chyba powoli się przyzwyczajam. Dzisiaj jeszcze spokojny dzień w miarę, a jutro idziemy na szczepienie i z wynikami Lili, a ja później idę rwać 8 :/ Nie wiecie jak to jest ze znieczuleniem i kp? W czwartek idę do ortodonty, bo prawdopodobnie będę zakładać aparat na górne zęby, a w piątek wstawianie plomby także tydzień pod hasłem Robimy zęby

Ah i cieszę się bardzo, że jednak jest odzew po wczorajszej wymianie zdań i myślę, że jednak takie rozmowy są potrzebne żeby osoby niezaznajomione w temacie mogły poczytać o innych sposobach wychowywania dziecka. Tym bardziej polecam RB, bo to jest sposób rodzicielstwa na całe życie, a nie wskazówki jak postępować z dzieckiem przez rok czy 2 lata, dzięki któremu budujemy silną więź z dzieckiem co później będzie miało odbicie jak pójdzie do przedszkola, do szkoły, jak będzie nastolatkiem czy w końcu jak będzie zakładać własną rodzinę. Niektórym z Was nie są potrzebne książki to super, ale ja np. miałam tylu doradców, że gdybym nie przeczytała kilku pozycji to pewnie bym teraz była bardzo zniechęcona do macierzyństwa i podążała niewłaściwą dla nas drogą i się męczyła po prostu.

ja wyrywałam 8 w tamtym tygodniu, nie mogłam karmić 4h po znieczuleniu

[Mysia mysz]

Napisane przez Innocence_89

chyba zartujesz to jest niemożliwe no i dobry jest???

tyle co testowałam czyli rozdrabnianie czekolady i blendowanue owoców to super

Napisane przez Innocence_89

Mysiaa Ty czasem nie masz maxi cosi fotelik z bazą family??? bo taka ciekawostka ja też już go prawie kupiłam tez z ta bazą byłam na 100% przekonana że go kupie nawet zapłaciliśmy 40 zł w sklepie żeby nam go przymierzyli do samochodu ale gościu w sklepie nas ostatecznie przekonał do cybexa z bazą ale ciężko mu było mnie odwieść od pierwszej decyzji chyba z godzine się zastanawiałam i teraz sama nie wiem co bym wybrała jakbym miała jeszcze raz wybierać niby lepiej wypada w testach bezpieczeństwa ten cybex i wszędzie go chwalą i ma to boczne zabezpieczenie i w niemczech robiony ale jedna rzecz mi w nim przeszkadza że jest za bardzo pionowy wolałabym żeby był bardziej leżący

tak mamy cabrofix z bazą no jest leżący a moje dziecko próbuje w nim siadać

Napisane przez vvgh

Ja tez już nie wiem, co z tą kupą. Ostatnio się przeraziłam, bo był w niej śluz.. Od razu zadzwoniłam do mojej ciotki (ona pracuje w szpitalu dziecięcym) i ona się zaczeła wypytywać, czy pije, czy nie jest apatyczny itp. Myślała, że może to być rotawirus. Ale potem już takiej kupy nie robił. Dzień wcześniej go akurat na rota szczepiłam, to może taka reakcja.

u nas też takie były i pediatra powiedziała, że to znaczy, że szczepienie na rota się dobrze przyjęło

Napisane przez sharpnowaja

Hej
My mamy zyrafke z tymi pileczkami i Karola jeszcze sie nia nie interesuje

Inocence extra plac zabaw!

Co do zabaw jestem za. Opiekujac sie dziecmi bylam mistrzuniem w wymyslaniu zabaw

Innocence blender to podstawa

te piłeczki od 9m więc na penwo jeszcze załapią

Napisane przez szprotka_mada

ma próbowałam- gorycz aż język wykręca)

Co myślicie o tym- http://www.wszystkonachrzest.pl/zlot...mce-p-584.html ?

dla mnie to wygląda jak odcięta ręka ja bym kupiła takie, ba nawet kupiłam ale nie 3d tylko do odbicia

Napisane przez Ashyshqa

Powodzenia z zebami i szczepienien.
Ja tez sie.ciesze z
wczorajszej dyskusji

Co do wstawania rano to totalnie mi ta zmiana czasu nie na reke...Szkoda, ze to nie ta wiosenna...Sofia codziennie idzie spac wczesniej i po zmianie to juz w ogole bedzie o 16 chyba chciala isc spac No zobaczymy jak to wyjdzie....






Prosze, prosze tydzien z tesciowka Motylka nie przeraza uczcie sie laski
Twoj TZ zmienia prace? Myslalam, ze on jest prawa reka szefa? Choc podejrzewam, ze to tez moze powodowac chec zmiany
U nas drugi pod rzad dzien marudy i maminych raczek ale damy rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas też tak było, że mały coraz wcześniej chodził spać, ale spróbowaliśmy mu robić ok 17-18 drzemkę 20-30 minut i to się sprawdza potem się pobawi chwilę, kąpiel i jest 19.30-20 i pada

Napisane przez vvgh

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

Alicja a o chłopaku to jeszcze nie myślałamKOnrad mi się podoba ale TŻ nie

Napisane przez axella

Girls! Zaczynam podejrzewac, ze z Z cos jest nie tak.. Pare dni juz "ladnie" jadla, buzi nie otwiera na lyzke ale cos tam jadla.. Dzis 2 podejscia i odruch wymiotny.. To nie wina sloiczka czy jablka, ani ilosci.. Przejde sie do lekarza, 2mc walki, i znow jest gorzej...

Strasznie mnie to zmartwilo bo juz myslalam, ze idzie ku lepszemu...

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------



Wlasnie w miesko bym sie babraa sam indyk w sloiku ma tylko 60proc mieska.
Tak wiec kupuje indykowego cyca, porcjuje, mroze i tyle.
Sloiki tak, ale miesko bede dodawac prawdziwe

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

hehe axella dziisaj czytałam o tym problemie u Tracy, nawet cytat ten sam 'bylo ladnie i znowu zle' i ona pisze, ze zaleca wprowadzanie pokarmow od 6 miesiaca, dlatego ze wlasnie jak od 4 sie wprowadza to dziecko duzo juz je lyzeczka i ma malo ssania i to jest powodem tego buntu pisze ze to potrwa tydzień mniej więcej

dla mnie też mięso ma sens, bo nie kumma chyba jaka to różnica słoiczek czy z mrożonki jak i tu i tu nic nie wiemy o jakości

[szprotka_mada]

Napisane przez MoTyleKsw

przy katarze 3 razy po 5 kropel, a co do nystatyny, tak naprawde po troszeczku dawałam i to co udało jej się połknąc to nasze, bo większość wypluwała, ale chodziło też o to by rozsmarowała sobie to po buzi swoim jęzorkiem, pleśniawki macie?

Dzięki. W takim razie zwiększam dawkę, bo do tej pory dawałam tak jak na opakowaniu i guzik pomaga...
A Nystatynę mamy przy antybiotyku...

Napisane przez cloche

chcialam na spacer isc, ale mi mlodyprzy cycu zasnal... nie wiem, chyba go wsadze do wozka i heja? obudzi sie oczywiscie, ale moze szybo zasnie?
dzisiaj randki z Isabell nie ma, jutro dopiero... ale wczoraj, na trzeciej randce, jako ze musialam go 1/3 drogi niesc, to zobaczyl kolezanke w koncu czy to milosc od pierwszego wejrzenia? na razie raczej nie, jest lekki dystans. chyba potrzebuja wiecej czasu
Florek to na razie z dzieci to tylko do swojego odbicia w lustrze, do Davida - kolegi ze szpitala i do Juliana (na razie tylko raz sie widzieli) sie usmiechal.

Daj im się rozkręcić... Może to wcale nie będzie miłość od pierwszego wejrzenia, tylko od n-tego

[humpback]

Napisane przez vvgh

Jak byście dały na imię gdybyście miały drugie dziecko?

dla chłopca ostatnio chodzi mi po głowie Teodor, ale znając męża mego to nie przejdzie
dla dziewczynki: Ida, Łucja, Eliza, ale jak mąż da sensowną propozycję to się zgodzę. niech ma tatuś swoją córeczkę

Napisane przez Magiusa

Vvgh ja w sumie w przypadku dziewczynki już miałam od dawna Mariannę ( i moja i TŻ babcia tak mają na imię), a u chłopaka to nie wiem dlaczego ostatnio w ucho wpadło mi Lucjan. Wiem, dziwne imię w dodatku nigdy wcześniej o nim za bardzo nie słyszałam, a teraz jakoś nie mogę się od niego odczepić. TŻ z kolei coś przebąkuje o Sebastianie

Lucjan to fajna propozycja

[Kinga_20]

Napisane przez humpback

ja wyrywałam 8 w tamtym tygodniu, nie mogłam karmić 4h po znieczuleniu

O dzięki to chyba Tż będzie musiał butelkę dać :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez axella

Girls! Zaczynam podejrzewac, ze z Z cos jest nie tak.. Pare dni juz "ladnie" jadla, buzi nie otwiera na lyzke ale cos tam jadla.. Dzis 2 podejscia i odruch wymiotny.. To nie wina sloiczka czy jablka, ani ilosci.. Przejde sie do lekarza, 2mc walki, i znow jest gorzej...

Strasznie mnie to zmartwilo bo juz myslalam, ze idzie ku lepszemu...

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------



Wlasnie w miesko bym sie babraa sam indyk w sloiku ma tylko 60proc mieska.
Tak wiec kupuje indykowego cyca, porcjuje, mroze i tyle.
Sloiki tak, ale miesko bede dodawac prawdziwe

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

A próbowałaś coś innego jej podać do jedzenia?

[cloche]

Napisane przez Mysia mysz

dla mnie też mięso ma sens, bo nie kumma chyba jaka to różnica słoiczek czy z mrożonki jak i tu i tu nic nie wiemy o jakości

takie sloiki hipp to skontrolowane sa wzdluz i wszerz, a kawalek miesa od pani Stefci za rogiem to cholera wie, na czym wyrosl. wiadomo, predzej czy pozniej dzieci i tak dostana to mieso od pani Stefci ale ja tam jestem jednak za tym, by dziecko najpierw oswoilo sie z czystym pokarmem, a dopiero potem z pestycydami na warzywach, antybiotykami z mieska... co do warzyw w mrozonkach ja tu mrozonek eko nie widzialam. w eko-sklepach sa tylko sezonowki swieze. czy ja to zrobie, czy pracownicy pana Clausa Hippa - o pochodzeniu warzyw bede wiedziala tyle co nic. moge zaufac panu Hipp albo eko-markecie... tyle ze sloik mam gotowy i bez roboty
oczywiscie co innego, jak bym miala skladniki z faktycznie pewnego zrodla. ale nie mam

Napisane przez szprotka_mada

Daj im się rozkręcić... Może to wcale nie będzie miłość od pierwszego wejrzenia, tylko od n-tego

oczywiscie, maja cala wiecznosc na to w sumie lepiej, zeby najpierw sie po prostu lubili i bawili. z takiej wczesnej milosci nigdy nic nie wychodzi...

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

a wezmę jeszcze osuszacz:P

http://www.walmart.com/ip/Munchkin-S...-Rack/13004567

u nas 60 zeta

patrzcie co znalazłam

http://www.walmart.com/ip/Munchkin-W...k-Tub/19757213

Ja suszę na ściereczce, a taka wanienkę widziałam na allegro

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle muszę wam "powiedzieć" że ja już chyba "dorosłam". Sama nie wiem jak to nazwać. Ale teraz każda minuta spędzona z moim dzieckiem to dla mnie wielka radość. I zrobiłam się spokojniejsza w stosunku do niej (tfu tfu).

Aż do skoku

Napisane przez MoTyleKsw

Hahaha to tak jak moja mama Wszystkie dzieci jej się boją,bo ma cos takiego w wyglądzie, że jak ją widzą to płaczą, a do mojego taty znów lgną nawet takie cycki mamusine

Muszę poczytać dokładnie o co chodzi w tym RB ...
Mojej mamy się nie boją bo też lgną, fakt że do taty bardziej, ale jak ona coś powie to słuchają. Nie wiem jak ona to robi.

Napisane przez justyna_g4

tż w życiu nie zgodzi się żeby wydać 170zł na zabawkę...
Budujemy dom i dla nas to jednak za dużo.

My spłacamy kredyt za mieszkanie i musimy kupić samochód ... a poza tym zostawiłam dziecko na macie, przeturlała się do boku, znalazła kocyk i bawi się nim, przykrywa, odkrywa, przerzuca, gryzie ... i po co jej zabwki?

Napisane przez Innocence_89

musze kupić blender wpadne później

Ja mam i blender i miksery i inne machiny ale na 1 marchewkę to mi się odpalać nie chce

Napisane przez karolina2121

czy tylko ja podaje dziecku dania ze słoiczka ? ... normalnie zaczynam mieć wyrzuty sumienia... ale nie mam swoich warzyw, ani nie mam skąd kupić takich sprawdzonych

Też będę takie podawać, dyni u nas nie znajdę na kawałki, marchewki z marketu ... to ja już wolę słoiczek. No i mniej mycia i zabawy.
Jak zacznie jeść tak jak my to będę gotowac normalnie.

Napisane przez XxXJuSstiii

/miałam pisać więcej ale nie mam siły, mieliśmy ciężki wieczór - dwa mega ataki płaczu, ryku, pisku... nie wiem co się stało Teraz leży mi na klacie i śpi i boję się go odłożyć do łóżeczka

Dołączył do Paulinkowego skoku ?

Napisane przez maarchewka

Dobra glupie pytanie.. Jak na sloiku jest po 4 miesiącu albo po 5 miesiącu.. to jak to się ma do dzieci KP? wszystko się przesuwa o te dwa miesiące? Czyli jak skonczy 6 miesięcy to biorę te po 4 miesiącu, a jak 7 to te po 5 miesiącu czy po 6 miesiacu moge już te po 4, 5 i 6 ??

Na pewno zaczynasz od 4, a co dalej ... chyba z lekkim przesunięciem.

Eh, miałam to posłać koło 9, ale nie nacisnęłam i wyłączyłam lapka

[vil84]

ogarnęliśmy z Przemciem dom, obiad prawie gotowy (ziemniaki ugotowane, tuż przed przyjściem męża zrobię kluski, szaszłyki warzywne przygotowane, mięsko się marynuje więc wystarczy do piekarnika wrzucić), i upiekłam muffinki - wprawdzie z gotowca ale że mi nie wolno i tylko mężowi chciałam zrobić niespodziankę to i tak jestem z siebie dumna haha =] Młody dzielnie kibicował z maty, leżaczka a potem z kocyka. teraz mam wyrzuty sumienia że dzieckiem dwie h się nie zajmowałam tzn tyle co zmieniałam zabawki i gadałam do niego teraz padł to potem poprzytulam

[Mysia mysz]

Napisane przez cloche

takie sloiki hipp to skontrolowane sa wzdluz i wszerz, a kawalek miesa od pani Stefci za rogiem to cholera wie, na czym wyrosl. wiadomo, predzej czy pozniej dzieci i tak dostana to mieso od pani Stefci ale ja tam jestem jednak za tym, by dziecko najpierw oswoilo sie z czystym pokarmem, a dopiero potem z pestycydami na warzywach, antybiotykami z mieska... co do warzyw w mrozonkach ja tu mrozonek eko nie widzialam. w eko-sklepach sa tylko sezonowki swieze. czy ja to zrobie, czy pracownicy pana Clausa Hippa - o pochodzeniu warzyw bede wiedziala tyle co nic. moge zaufac panu Hipp albo eko-markecie... tyle ze sloik mam gotowy i bez roboty
oczywiscie co innego, jak bym miala skladniki z faktycznie pewnego zrodla. ale nie mam

oczywiscie, maja cala wiecznosc na to w sumie lepiej, zeby najpierw sie po prostu lubili i bawili. z takiej wczesnej milosci nigdy nic nie wychodzi...

no dlatego to jest bez sensu dla mnie ja robię tylko owocki które mam z pewnego źródła i wiem, że niepryskane

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez vil84

ogarnęliśmy z Przemciem dom, obiad prawie gotowy (ziemniaki ugotowane, tuż przed przyjściem męża zrobię kluski, szaszłyki warzywne przygotowane, mięsko się marynuje więc wystarczy do piekarnika wrzucić), i upiekłam muffinki - wprawdzie z gotowca ale że mi nie wolno i tylko mężowi chciałam zrobić niespodziankę to i tak jestem z siebie dumna haha =] Młody dzielnie kibicował z maty, leżaczka a potem z kocyka. teraz mam wyrzuty sumienia że dzieckiem dwie h się nie zajmowałam tzn tyle co zmieniałam zabawki i gadałam do niego teraz padł to potem poprzytulam

szczęśliwa Ty odkąd młody ząbkuje to się cieszę jak amm czas zjeść:P