Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[Lilith890502]

odebrałam wyniki i jak to zawsze nawet na końcu nie może być ok, tsh mi znów skoczyło, w moczu znowu leukocyty bleeeee

[Basiaaaaaaaaa]

Cześć laseczki

Abby, Anoula- wielkie gratulacje

My po wczorajszej wizycie nawet nieźle. Maluchy ważą po 2,3 kg, jak na 34 tc ginka mówi że to bardzo ładnie
Nie spodobało się jej się to, że ja przytyłam tylko 7 kg, wcześniej nie zwracała na to uwagi, bo jestem duża, ale tak sie wczoraj doliczyła, że malutko. To poszłyśmy na usg, ale maluchy ważą ładnie, więc mówi że bedziemy tylko teraz tego pilnować.
W czwartek ktg, nie podoba jej sie ilość wód płodowych, mówi, że troszkę za mało, jak sie bedzie coś dziać, mam od razu do szpitala jechać. A torba nie spakowana Postanowiliśmy z nią i po rozmowie z mężem, że jednak rodzimy przez CC i bedziemy przewozic maluchy, nie bede ryzykować SN.

Dzidzia- nie wiem, czy tak moge się z Tobą spoufalać ale śniłaś mi się dzisiaj z Witusiem siedziałaś u mnie w domu, mały wybrał sobie łóżeczko w ktorym chce siedzieć (mam dwa), usiadł w rogu i bawił się autkami- miał 3 miesiące

[Lilith890502]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Cześć laseczki

Abby, Anoula- wielkie gratulacje

My po wczorajszej wizycie nawet nieźle. Maluchy ważą po 2,3 kg, jak na 34 tc ginka mówi że to bardzo ładnie
Nie spodobało się jej się to, że ja przytyłam tylko 7 kg, wcześniej nie zwracała na to uwagi, bo jestem duża, ale tak sie wczoraj doliczyła, że malutko. To poszłyśmy na usg, ale maluchy ważą ładnie, więc mówi że bedziemy tylko teraz tego pilnować.
W czwartek ktg, nie podoba jej sie ilość wód płodowych, mówi, że troszkę za mało, jak sie bedzie coś dziać, mam od razu do szpitala jechać. A torba nie spakowana Postanowiliśmy z nią i po rozmowie z mężem, że jednak rodzimy przez CC i bedziemy przewozic maluchy, nie bede ryzykować SN.

Dzidzia- nie wiem, czy tak moge się z Tobą spoufalać ale śniłaś mi się dzisiaj z Witusiem siedziałaś u mnie w domu, mały wybrał sobie łóżeczko w ktorym chce siedzieć (mam dwa), usiadł w rogu i bawił się autkami- miał 3 miesiące

super że z maluchami ok i za ładną wagę a masz już wyznaczony termin cc?

[issia88]

Po porannym ktg skurcze dalej sa, ale juz nie co 3min, a co 6 i co 12. Dali mi magnez w kroplowce, sterydy mam na plucka w razie "w" i nospe bo czasami brzuch mnie cmi jak na okres. A skurcze te dochodzace do 100 troche bola i brzuch wtedy mam taki bardzo twardy. A kaza mi poki co lezec do czwartku. Szyjka dalej 2cm ale nie ma rozwarcia oby mnie szybko wypuscili bo musze sie za pranie brac

Aaby i Anulka - duze gratulacje!!!

[Taszanta]

Napisane przez Lilith890502

http://www.womar.com.pl/section2.php...2=chusty&zm3=1 taką

Fajna, ale zawiązanie jej to chyba wy ższa szkoła jazdy

Napisane przez Olenka_24

Mao

Dziewczyny które już urodziły powiedzcie mi tak szczerze , jak teraz Wasza skóra na brzuchu ? Wciągneła się już coś ? Nie wiem na co się nastawiać po porodzie ...

A, ja też jestem ciekawa

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Lilith890502

super że z maluchami ok i za ładną wagę a masz już wyznaczony termin cc?

Nie jeszcze, w czwartek może się coś postanowi, w zależności od ilości wód
Powiedziała, że jest ze mnie dumna, że dawno nie miała tak idealnej mamusi bliźniaczej (pod kątem wagi, szyjki, ogólnych wyników) i chciałaby mnie przytrzymać jak najdłużej, ale mówi, że do 14 listopada powinno być juz po wszystkim.

A i najgorsze, zakazała mi coli i wonogron ehhh a to moje zachcianki

[metkaa]

czesc

aaby, Anulka gratuluje

paulina super, ze malutka rosnie,

[ktosiula]

Napisane przez nemosek

Dostalam smsa od Anoulki,nie wiem czy wiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Hania jest juz na swiecie 56 cm 3480 g

GRATULACJE DLA MAŁEJ HANI I ANULKI!

Napisane przez nasturcja7667

Witam się w 36/38tygodniu. Coś się ze mną dzieje. Spałam 12h. Tzn: 12h -2h na gigantyczny, rozrywający ból kręgosłupa. Po godzinie wycia w poduszkę TŻ mi dał pyralginę. Ustąpiło trochę i zasnęłam. Po przebudzeniu jak zobaczyłam godzinę to mało nie padłam

Najlepsze, że śpiąca jestem dalej.

Jaka Ty biedna. Nie wiem czy nie lepiej by było gdybyś już urodziła... takie męczarnie

Maomami za wagę i za brak rozstępów i za piękny brzuszek! Tak trzymać

Basiaaaa bardzo łanie dzieciaczki ważą. Gdzie Ci się te 5 kg w brzuszku mieści :P Dobrze, że decyzja w sprawie porodu już podjęta, a jak zawiozą maluchy na Ligotę to Ciebie też przyjmą na oddział czy będziesz tylko odwiedzającą? No i pakuj torbę!


Trele dzięki za info o kolejnym strategicznym miejscu skłonnym do odparzeń

Zachciało mi się kokosanek i postanowilam upiec... tylko mi się rozpłynęły na blaszcze w piękny placek grubości 0,5 cm Zeskrobałam i połowe już zjadłam Za mało kokosu miałam i dlatego...

[Taszanta]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Nie jeszcze, w czwartek może się coś postanowi, w zależności od ilości wód
Powiedziała, że jest ze mnie dumna, że dawno nie miała tak idealnej mamusi bliźniaczej (pod kątem wagi, szyjki, ogólnych wyników) i chciałaby mnie przytrzymać jak najdłużej, ale mówi, że do 14 listopada powinno być juz po wszystkim.

A i najgorsze, zakazała mi coli i wonogron ehhh a to moje zachcianki

A to czemu? Bo ja jem na kilogramy

[zwariowane-serduszko]

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

[nasturcja7667]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

Na Twoim miejscu wezwałabym taksówkę i jechała na IP. Masz niewiele do TP, a jeśli bardzo boli spojenie i są skurcze to nie ma żartów.

Wiecie co mnie dobiło? Myśl, że po porodzie wcale nie będzie lepiej. Bo te moje plecy można albo silną rehabilitacją [po cc odpada na jakiś czas], albo silnymi lekami, przeciwbólowymi i lekko zwiotczającymi mięśnie i blokującymi nerwy czy jakośtak. A przy KP to nie można.

[acelinka]

Napisane przez nemosek

Dostalam smsa od Anoulki,nie wiem czy wiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Hania jest juz na swiecie 56 cm 3480 g

suuuuuper
gratki!

Napisane przez Olenka_24

Mao super masz już wagę ! Jeszcze chwila i będziesz ważyła tyle co przed porodem

Dziewczyny które już urodziły powiedzcie mi tak szczerze , jak teraz Wasza skóra na brzuchu ? Wciągneła się już coś ? Nie wiem na co się nastawiać po porodzie ...

nastaw się na flaczka, najwyżej się miło zaskoczysz

to bardzo indywidualna sprawa, zależy jak szybko macica będzie się obkurczać no i zależy jak skóra się zachowa. Trzeba być dobrej myśli

Napisane przez Lilith890502

odebrałam wyniki i jak to zawsze nawet na końcu nie może być ok, tsh mi znów skoczyło, w moczu znowu leukocyty bleeeee

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

a nie ma Cię kto na IP zawieźć?
może masz kontakt do swojego gina albo do położnej to by przez telefon coś doradzili ...

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Taszanta

A to czemu? Bo ja jem na kilogramy

no własnie, ja też

Napisane przez nasturcja7667

Na Twoim miejscu wezwałabym taksówkę i jechała na IP. Masz niewiele do TP, a jeśli bardzo boli spojenie i są skurcze to nie ma żartów.

Wiecie co mnie dobiło? Myśl, że po porodzie wcale nie będzie lepiej. Bo te moje plecy można albo silną rehabilitacją [po cc odpada na jakiś czas], albo silnymi lekami, przeciwbólowymi i lekko zwiotczającymi mięśnie i blokującymi nerwy czy jakośtak. A przy KP to nie można.

[Lilith890502]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

ja bym jednak pojechała na IP skoro to taki ból

[Olenka_24]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Nie jeszcze, w czwartek może się coś postanowi, w zależności od ilości wód
Powiedziała, że jest ze mnie dumna, że dawno nie miała tak idealnej mamusi bliźniaczej (pod kątem wagi, szyjki, ogólnych wyników) i chciałaby mnie przytrzymać jak najdłużej, ale mówi, że do 14 listopada powinno być juz po wszystkim.

A i najgorsze, zakazała mi coli i wonogron ehhh a to moje zachcianki

Basia cola to tez moja zachcianka ostatnio sie juz przerzucilam na sprite zeby jej nie pic za czesto

A dzieciaczki maja super wage i brawa za decyzje o cc

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

Ana jedz do szpitala, lepiej dmuchac na zimne. Ma Cie kto zawiezc? Biedna jestes

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez ktosiula

GRATULACJE DLA MAŁEJ HANI I ANULKI!



Jaka Ty biedna. Nie wiem czy nie lepiej by było gdybyś już urodziła... takie męczarnie

Maomami za wagę i za brak rozstępów i za piękny brzuszek! Tak trzymać

Basiaaaa bardzo łanie dzieciaczki ważą. Gdzie Ci się te 5 kg w brzuszku mieści :P Dobrze, że decyzja w sprawie porodu już podjęta, a jak zawiozą maluchy na Ligotę to Ciebie też przyjmą na oddział czy będziesz tylko odwiedzającą? No i pakuj torbę!


Trele dzięki za info o kolejnym strategicznym miejscu skłonnym do odparzeń

Zachciało mi się kokosanek i postanowilam upiec... tylko mi się rozpłynęły na blaszcze w piękny placek grubości 0,5 cm Zeskrobałam i połowe już zjadłam Za mało kokosu miałam i dlatego...

Własnie nie wiem, gdzie te 5 kg plus jeszcze wody i te inne rzeczy co coś ważą :P zdjęcie zrobi mi dzisiaj mąż to Wam wrzucę
Na ligocie jest kuzynka na oddziale patologii, wspominała, że mogę byc razem z dziećmi, ale nie dopytałam, czy bedzie to bezpłatne, czy bede płaciła za łózko.
Ale chyba ogolnie jest tak, że jak dziecko trafia do szpitala to z matką, prawda? a tym bardziej z noworodkiem, w moim przypadku dwoma

Napisane przez Taszanta

A to czemu? Bo ja jem na kilogramy

Powiedziała, że trzeba uważać juz teraz w końcówce na cukier, a że winogron ma dużo to już w ogóle. Ja jem duzooooo, mogłabym caly dzień potem przy karmieniu nie bede mogła i musiałam na zapas się najeść ale tak się nie da
A że coli się nie powinno to ja wiem, ale wychodząc od niej z gabinetu miałam ochote podejsc do automatu i kupic taką mrożoną ale wytrzymałam, teraz siedze i normalnie mi slinka leci na sama mysl że to takie dobre a ja nie mogę

[zwariowane-serduszko]

Właśnie słabo z transportem, nawet nie wyobrażam sobie teraz po schodach zejść Poczekam jeszcze trochę, mój tato może jak wróci z delegacji to mnie zawiezie.. Przed chwilą byłam zmuszona "iść" do łazienki to nie dałam rady w połowie drogi, nie mówiąc już o powrocie.. Moja mama twierdzi, że mały mi się już ułożył do porodu i że dziś w nocy będzie po wszystkim. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby tylko przestało teraz boleć
A te skurcze, to nie takie konkretne skurcze, tylko po prostu zdaje mi się, że co jakąś chwilkę tak spina mi się lekko brzuch.
Zaraz spróbuję zadzwonić do położnej i zobaczymy co doradzi ..

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

Może taxi i na IP, żeby sprawdzić co się dzieje? A jak nie to chociaż telefon do gina, położnej, albo na IP, czasami też cos poradzą.

Napisane przez Olenka_24

Basia cola to tez moja zachcianka ostatnio sie juz przerzucilam na sprite zeby jej nie pic za czesto

A dzieciaczki maja super wage i brawa za decyzje o cc




Ana jedz do szpitala, lepiej dmuchac na zimne. Ma Cie kto zawiezc? Biedna jestes

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cola a sprite, to nie to samo
W ogole zapytała jaką piję, czy zwykła czy light to mówie że zwykła a ona, że dobrze, że chociaż tyle

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

Właśnie słabo z transportem, nawet nie wyobrażam sobie teraz po schodach zejść Poczekam jeszcze trochę, mój tato może jak wróci z delegacji to mnie zawiezie.. Przed chwilą byłam zmuszona "iść" do łazienki to nie dałam rady w połowie drogi, nie mówiąc już o powrocie.. Moja mama twierdzi, że mały mi się już ułożył do porodu i że dziś w nocy będzie po wszystkim. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby tylko przestało teraz boleć
A te skurcze, to nie takie konkretne skurcze, tylko po prostu zdaje mi się, że co jakąś chwilkę tak spina mi się lekko brzuch.
Zaraz spróbuję zadzwonić do położnej i zobaczymy co doradzi ..

Szkoda, że mieszkam daleko od Ciebie, bo przyjechałabym Ci pomóc, chociaż dojść do łazienki

[sorento]

O ja, ale napisałyście
Zdążyłam zrobić i powiesić pranie, wystawić pościel na balkon(30 stopni do słońca ), zaserwować koleżance kawę i muffinka i czyyyytam A jeszcze tyle przede mną
Najpierw ze starego wątku
iguanawspółczucia, co za lekarz Wam się trafił Szkoda pieniędzy, ale skąd mogliście wiedzieć??

Mya super kołyska Amstaf słodziak

Dzastin Kamilek

Rusałkaale masz słodką córeczkę!!! Podobna do Ciebie
Podziwiam Cię za to pieczenie słodkości-ty na diecie a takie dobrocie czynisz, chyba bym sobie paluchy poodgryzała, żeby czegoś nie skubnąć

nemosek za wybór pierwszych 4 kółek dla Tymcia

dzidziajak już niedużo Witusiowi brakuje do tych 2 kg!! za niego ! Wrzuć zdjęcie Witulinka, bo się na pewno wszystkie ciocie stęskniły
A swojej rany nie mogłabyś pokazać komuś z położnictwa, przy okazji odwiedzin synka?? W końcu to ktoś od nich Ci cc robił.

Pisałyście o lewatywie-nam ordynator szpitala na SR mówił, że ze względów czysto estetycznych jest im wszystko jedno, bo już są przyzwyczajeni. Ale poleca dla naszego własnego bezpieczeństwa-w kale jest mnóstwo bakterii escherichia coli, które w jelitach są niegroźne. Ale podczas porodu wiadomo jak jest, wejdą do cewki i wtedy zapalenie pęcherza gotowe, już nie mówiąc o tym, że mogą wleźć w ranę po nacięciu i wtedy poważniejsza infekcja:/

I już nowy wątek

TreleMajunia śliczna

aksbarg za wybór imienia

lubieolowki dla męża za obronę!!!

rusałka za wybór imienia Oleńka to jest jeden z naszych typów na córeczkę

domi Jaś cudny Doczytałam, że znów macie jakieś remontowo-kominowe zawirowania Oby szybko poszło!!!

nemosek i doczekałam się zdjęcia Śliczny brzuszynek

lineczka Wasza sesja też super!!!

Lecę dalej....

[zwariowane-serduszko]

Położna nie odbiera, przychodnia dziś chyba do 14. czynna.
Za pół godziny będę miała paracetamol i liczę na to, że pomoże. Chyba spróbuję się przespać,..

[acelinka]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Właśnie słabo z transportem, nawet nie wyobrażam sobie teraz po schodach zejść Poczekam jeszcze trochę, mój tato może jak wróci z delegacji to mnie zawiezie.. Przed chwilą byłam zmuszona "iść" do łazienki to nie dałam rady w połowie drogi, nie mówiąc już o powrocie.. Moja mama twierdzi, że mały mi się już ułożył do porodu i że dziś w nocy będzie po wszystkim. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby tylko przestało teraz boleć
A te skurcze, to nie takie konkretne skurcze, tylko po prostu zdaje mi się, że co jakąś chwilkę tak spina mi się lekko brzuch.
Zaraz spróbuję zadzwonić do położnej i zobaczymy co doradzi ..

dzwoń kochana

a te skurcze regularne?

Dzwoń, dzwooooń

a jak nie to pros jakiegoś sąsiada no nie wiem, ale takie bóle mocne nie sa normalne

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Szkoda, że mieszkam daleko od Ciebie, bo przyjechałabym Ci pomóc, chociaż dojść do łazienki

[lineczka1989]

Napisane przez 24Kasiula24

Też myśle o drugimbo jest mniejszy ) Zobaczymy jaki będzie dlugi

i cieńszy
ja zakładam body na to pajaca i kombinezon, wsadzę do fotelika przykryję kocykiem do fotelika przyczepię śpiworek i już do samochodu nie ma co przegrzewać

Napisane przez nemosek

Dostalam smsa od Anoulki,nie wiem czy wiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Hania jest juz na swiecie 56 cm 3480 g

jeja jak zazdroszczę!

gratulacje!!

Napisane przez nasturcja7667

Anulka, gratulacje!!

Witam się w 36/38tygodniu. Coś się ze mną dzieje. Spałam 12h. Tzn: 12h -2h na gigantyczny, rozrywający ból kręgosłupa. Po godzinie wycia w poduszkę TŻ mi dał pyralginę. Ustąpiło trochę i zasnęłam. Po przebudzeniu jak zobaczyłam godzinę to mało nie padłam

Najlepsze, że śpiąca jestem dalej.

za tygodnie!

wysypiaj się póki możesz

Napisane przez maomami

Mąż wrócił z urzędu, córcia oficjalnie już zarejestrowana Zuzanna Maja

Weszłam dzisiaj na wagę, do porodu szłam z wagą 79 kg dzisiaj jest 67, a zaczynałam z wagą 62 więc nie jest tragicznie. Chociaż nie ukrywam chciałabym ważyć tyle co idąc do ślubu- 58/59

eee no to waga piękna

Napisane przez Olenka_24

Dziewczyny które już urodziły powiedzcie mi tak szczerze , jak teraz Wasza skóra na brzuchu ? Wciągneła się już coś ? Nie wiem na co się nastawiać po porodzie ...

ja się nastawiam na najgorsze

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

My po wczorajszej wizycie nawet nieźle. Maluchy ważą po 2,3 kg, jak na 34 tc ginka mówi że to bardzo ładnie
Nie spodobało się jej się to, że ja przytyłam tylko 7 kg, wcześniej nie zwracała na to uwagi, bo jestem duża, ale tak sie wczoraj doliczyła, że malutko. To poszłyśmy na usg, ale maluchy ważą ładnie, więc mówi że bedziemy tylko teraz tego pilnować.
W czwartek ktg, nie podoba jej sie ilość wód płodowych, mówi, że troszkę za mało, jak sie bedzie coś dziać, mam od razu do szpitala jechać. A torba nie spakowana Postanowiliśmy z nią i po rozmowie z mężem, że jednak rodzimy przez CC i bedziemy przewozic maluchy, nie bede ryzykować SN.

o fajnie że jednak będziesz miała cc, nie ma co ryzykować, a waga Twoja i maluszków- super!

jeju juz nie mogę się doczekać aż zobaczę maluchy i Twój brzuch

Napisane przez zwariowane-serduszko

Leze dwie godziny i nic nie przechodzi.. poplakalam sie juz z bolu, nie moge noga ruszyc, bo boli nie mam nic przeciwbolowego w domu, prosilam mame zeby po pracy mi cos podrzucila . Tz daleko i wroci pozno. Nie wiem za bardzo co mam robic.. Leo sie rusza, czuje tez baaardzo delikatne skurczyki.

też bym pojechała na IP tak na wszelki wypadek

znowu się narobiłam i mnie brzuch boli!

czy jak powiem że chcę urodzić już- tak jak Anulka to uda mi się czy nie?

[Taszanta]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Powiedziała, że trzeba uważać juz teraz w końcówce na cukier, a że winogron ma dużo to już w ogóle. Ja jem duzooooo, mogłabym caly dzień potem przy karmieniu nie bede mogła i musiałam na zapas się najeść ale tak się nie da
A że coli się nie powinno to ja wiem, ale wychodząc od niej z gabinetu miałam ochote podejsc do automatu i kupic taką mrożoną ale wytrzymałam, teraz siedze i normalnie mi slinka leci na sama mysl że to takie dobre a ja nie mogę

No to prawda z tym cukrem w owocach, ale mój lekarz się w ogóle tym nie przejmuje, więc jem na co mam ochotę

Po porodzie też mam zamiar jeść wszystko, z ciekawością czytałam co dziewczyny tu pisały, jak nic nie pokręciłam to Ryba pisała, że pozwolili jej z owoców jeść tylko jabłka, a inna dziewczyna napisała że właśnie jabłek jej zabronili więc wychodzi na to że to się kupy nie trzyma i zalecenia zależą od zdania osoby, która je wydaje, a zdania bardzo podzielone

a z colą też jej chodziło o cukier? bo jak masz taką wielką zachciankę to może się sprawdzi zero albo light

[acelinka]

Napisane przez sorento

O ja, ale napisałyście
Zdążyłam zrobić i powiesić pranie, wystawić pościel na balkon(30 stopni do słońca ), zaserwować koleżance kawę i muffinka i czyyyytam A jeszcze tyle przede mną

Pisałyście o lewatywie-nam ordynator szpitala na SR mówił, że ze względów czysto estetycznych jest im wszystko jedno, bo już są przyzwyczajeni. Ale poleca dla naszego własnego bezpieczeństwa-w kale jest mnóstwo bakterii escherichia coli, które w jelitach są niegroźne. Ale podczas porodu wiadomo jak jest, wejdą do cewki i wtedy zapalenie pęcherza gotowe, już nie mówiąc o tym, że mogą wleźć w ranę po nacięciu i wtedy poważniejsza infekcja:/

u mnie też słooooooonko i ciepło ale na podwórko sobie prania nie wywiesze bo nie mam gdzie

ja sobie bez lewatywy nie wyobrażam, przy parciu nie da się tego kontrolować niestety. A ta lewatywa to nic strasznego

[lineczka1989]

Napisane przez Taszanta

No to prawda z tym cukrem w owocach, ale mój lekarz się w ogóle tym nie przejmuje, więc jem na co mam ochotę

Po porodzie też mam zamiar jeść wszystko, z ciekawością czytałam co dziewczyny tu pisały, jak nic nie pokręciłam to Ryba pisała, że pozwolili jej z owoców jeść tylko jabłka, a inna dziewczyna napisała że właśnie jabłek jej zabronili więc wychodzi na to że to się kupy nie trzyma i zalecenia zależą od zdania osoby, która je wydaje, a zdania bardzo podzielone

a z colą też jej chodziło o cukier? bo jak masz taką wielką zachciankę to może się sprawdzi zero albo light

wiesz co, z tym jedzeniem i niejedzeniem to jest tak, że co położna/ lekarz to mówią co innego


hahaha TŻ mi napisał że w weekend zaczynamy porządne bunga bunga a ja go namawiam że od dzisiaj

[Taszanta]

Napisane przez lineczka1989

i cieńszy
ja zakładam body na to pajaca i kombinezon, wsadzę do fotelika przykryję kocykiem do fotelika przyczepię śpiworek i już do samochodu nie ma co przegrzewać
?

ojej, ubranka, kombinezon, kocyk i śpiworek na podróż nagrzanym samochodem? to mała się nie ugotuje? ja się zastanawiam, czy kombinezon ubierać tylko my nie musimy długo jechać

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

i cieńszy
ja zakładam body na to pajaca i kombinezon, wsadzę do fotelika przykryję kocykiem do fotelika przyczepię śpiworek i już do samochodu nie ma co przegrzewać

znowu się narobiłam i mnie brzuch boli!

czy jak powiem że chcę urodzić już- tak jak Anulka to uda mi się czy nie?

spróbuj

ja na wyjście mam przygotowane body, kaftanik, śpiochy i na to kombinezon miśkowy taki na to ewnetualnie kocyk w pogotowiu nie mam pojęcia jaka pogoda będzie, a wogóle przy wyjscu z mojego szpitala zawsze straszliwie wieje, jakiś wieczny przeciąg tam mają w tym zaułku.
Ten śpiworek na góre to nie wiem czy dostałam od bratowej, musze odpakować wór z fotelikiem

a w samochodzie jakbym jechała dłużej to bym kocyk ściągnęła i ten śpiworek, ale my akurat mamy samochodem 3 minuty do spzitala

Napisane przez lineczka1989

wiesz co, z tym jedzeniem i niejedzeniem to jest tak, że co położna/ lekarz to mówią co innego

dokładnie


ale mam niemoc, masakra. Jestem taka zmęczona i śpiąca a nic konkretnego dziś nie zrobiłam

[Taszanta]

Napisane przez lineczka1989

wiesz co, z tym jedzeniem i niejedzeniem to jest tak, że co położna/ lekarz to mówią co innego

No właśnie zauważyłam, chyba zalecają po prostu jeść, to co sami lubią

[lineczka1989]

Napisane przez Taszanta

ojej, ubranka, kombinezon, kocyk i śpiworek na podróż nagrzanym samochodem? to mała się nie ugotuje? ja się zastanawiam, czy kombinezon ubierać tylko my nie musimy długo jechać

a to jak masz zamiar ubrać dziecko? w samochodzie kocyk i śpiworek zdejmę przecież nie będę przegrzewać dziecka
kombinezona zakłądam cienki taki misiowy nie jakiś tam mega gruby

[Trele_Morele]

Napisane przez maomami

Mąż wrócił z urzędu, córcia oficjalnie już zarejestrowana Zuzanna Maja

Weszłam dzisiaj na wagę, do porodu szłam z wagą 79 kg dzisiaj jest 67, a zaczynałam z wagą 62 więc nie jest tragicznie. Chociaż nie ukrywam chciałabym ważyć tyle co idąc do ślubu- 58/59

Bardzo ładnie

Czyli do wymarzonej wagi zostalo Ci 4 kg ? całe mnostwo ja wazylam wczoraj rowniutkie 20 kg mniej. Zostalo tylko 12 a ja chcialabym jeszcze z 3 ekstra , wiec 15 ! I schudne! Zobaczycie
Juz I tak przypominam ludzi bo twarz, rece I nogi wrociły do normalnego stanu.
Najwiecej mi sie odlozylo w pupie I udach I to będę musiala wycwiczyc, bo nawet brzuch mam mniejszy jak przed ciaza.
Jak na tej kontroli 6 tyg po lekarz powie ze wszystko jest ok to zaczynam z Ewkę )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.