Były mierzenia, wiesiołki, teraz każda zazdrości fasolki-mamusie po staraniach 2014

[Carmenaa_88]

Napisane przez Seleniti

Cześć Dziewczyny
Zauważyłam, że macie własny wątek, fajnie
Gratuluję tym, którym jeszcze nie gratulowałam dbajcie o siebie

Meire pozwól, że wtrącę, na wątku mamusiowym jest dziewczyna, której beta również nie przyrastała prawidłowo i wiesz nie przejmuj się tym, bo to nie jest najważniejszy wyznacznik jej ciąża również jest o wiele młodsza niż wg OM a jednak maluszek nadrabia w swoim tempie trzeba mieć nadzieję, nawet gdy inni spisują wszystko na straty, także głowa do góry i wierz, że wszystko będzie dobrze ! Trzymam i za Was dziewczyny też

dzięki Sel za miłe słowa i dbaj o siebie również może będziesz się tu też udzielać?

Napisane przez Juliette25

Cześć dziewczyny.

Jakoś mało się tu dzieje

Powiem Wam, że jak na 15 tc to mam wrażenie, że nie czuję się tak jakbym w ciąży była. Najgorzej jest z rana, nie czuję żeby coś się zmieniło w moim stanie.
Chcę już mieć ciążowy brzuch i czuć, że dzidzia się rusza

beat@ - ciuszki piękne

a no faktycznie mało poczekaj jak zaczną się ruchy i kupowanie wszystkiego, zacznie się ruch przynajmniej tak sądzę

Nie bądź taka narwana, powoli jeszcze będziesz miała dość tego brzucha wierz mi mi brzuch wyszedł dopiero w 17tc-20tc i to malutki. Taki bardziej ciążowy wyglądał dopiero w 6 miesiącu

Co do objawów to również powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Ja też jakoś specjalnie nie czuję się w ciąży, ale akurat nie narzekam, bo wiem co mnie czeka później także na razie się nacieszam tą chwilą



wróciłam z badań. my już po śniadaniu.

[meire]

Napisane przez Carmenaa_88

dzięki Sel za miłe słowa i dbaj o siebie również może będziesz się tu też udzielać?



a no faktycznie mało poczekaj jak zaczną się ruchy i kupowanie wszystkiego, zacznie się ruch przynajmniej tak sądzę

Nie bądź taka narwana, powoli jeszcze będziesz miała dość tego brzucha wierz mi mi brzuch wyszedł dopiero w 17tc-20tc i to malutki. Taki bardziej ciążowy wyglądał dopiero w 6 miesiącu

Co do objawów to również powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Ja też jakoś specjalnie nie czuję się w ciąży, ale akurat nie narzekam, bo wiem co mnie czeka później także na razie się nacieszam tą chwilą



wróciłam z badań. my już po śniadaniu.

I jak tam badania, Kochana??...

mi nudności przeszły... drugi dzień kompletnie nie czuje niczego świadczącego o ciąży... a to chyba nie jest dobry znak...

[Juliette25]

Co chwilę odświeżałam stronę i myślałam, że nikt nie odpisał, a tu proszę, następna strona była Jestem zakręcona jak tampon.

Jagodzia - wiem wiem... cieszę się poniekąd i właśnie wszamałam bułki z jajkiem i majonezem

Napisane przez Carmenaa_88

dzięki Sel za miłe słowa i dbaj o siebie również może będziesz się tu też udzielać?



a no faktycznie mało poczekaj jak zaczną się ruchy i kupowanie wszystkiego, zacznie się ruch przynajmniej tak sądzę

Nie bądź taka narwana, powoli jeszcze będziesz miała dość tego brzucha wierz mi mi brzuch wyszedł dopiero w 17tc-20tc i to malutki. Taki bardziej ciążowy wyglądał dopiero w 6 miesiącu

Co do objawów to również powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Ja też jakoś specjalnie nie czuję się w ciąży, ale akurat nie narzekam, bo wiem co mnie czeka później także na razie się nacieszam tą chwilą



wróciłam z badań. my już po śniadaniu.

No ale to moja wina, że ja chcę wszytsko już, teraz, od razu?
Niecierpliwię się. Co stanę przed lustrem to nie dostrzegam zmian i zaczyna mnie to denerwować.
Poradzę sobie jakoś, chyba psycha mi siada

Nie wiem właśnie czy nie wolałabym czuć intensywniej to, że jestem w ciąży niż nie czuć nic

Dobraaaa... zobaczę co napiszę za dwa, trzy miechy

Dzięki Makarenko.


A Ty meire się nie nakręcaj. Dziś wszystko się wyjaśni a ja czuję, że będzie wszystko w porządku

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Powiem Wam, że jak na 15 tc to mam wrażenie, że nie czuję się tak jakbym w ciąży była. Najgorzej jest z rana, nie czuję żeby coś się zmieniło w moim stanie.
Chcę już mieć ciążowy brzuch i czuć, że dzidzia się rusza

Jaaacieeee, to już 15 tc przecież dopiero co zobaczyłam Twoje dwie kreski na ovufriend a tu już połówkowe za pasem
Narazie dzidzia ucichła? Spokojnie, niedługo się uaktywni i będziesz narzekała

Napisane przez Carmenaa_88

Nie bądź taka narwana, powoli jeszcze będziesz miała dość tego brzucha wierz mi mi brzuch wyszedł dopiero w 17tc-20tc i to malutki. Taki bardziej ciążowy wyglądał dopiero w 6 miesiącu

Co do objawów to również powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Ja też jakoś specjalnie nie czuję się w ciąży, ale akurat nie narzekam, bo wiem co mnie czeka później także na razie się nacieszam tą chwilą

Zgadzam się w pełni też nie mogłam się doczekać brzuszka w pierwszej ciąży, a ostatnie 2-3 tygodnie z brzuchem chciałam mieć jak najprędzej za sobą tak mi już dokuczał ..
Masz moją 100% zgodę na cały post !

Napisane przez meire

mi nudności przeszły... drugi dzień kompletnie nie czuje niczego świadczącego o ciąży... a to chyba nie jest dobry znak...

Nie denerwuj się, spokojnie dwie godziny i będziesz wiedziała wszystko, napewno wrócisz z dobrymi wieściami

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Jaaacieeee, to już 15 tc przecież dopiero co zobaczyłam Twoje dwie kreski na ovufriend a tu już połówkowe za pasem
Narazie dzidzia ucichła? Spokojnie, niedługo się uaktywni i będziesz narzekała


Zgadzam się w pełni też nie mogłam się doczekać brzuszka w pierwszej ciąży, a ostatnie 2-3 tygodnie z brzuchem chciałam mieć jak najprędzej za sobą tak mi już dokuczał ..
Masz moją 100% zgodę na cały post !

Tak to już 15

Wydawało mi się, że czułam delikatne pukanie w tamtym tygodniu ale przestało i zaczęłam się wkurzać
Chcę już! TERAZ! Natychmiast
No nic, muszę się uzbroić w cierpliwość.
Dzięki Aguś za pocieszenie.

[Carmenaa_88]

Napisane przez meire

I jak tam badania, Kochana??...

robiłam morfologię, glukozę takie rzeczy, więc nie mam jeszcze wyników a jeśli chodzi o ucho, to wizytę mam na 15:30

Napisane przez Juliette25

No ale to moja wina, że ja chcę wszytsko już, teraz, od razu?
Niecierpliwię się. Co stanę przed lustrem to nie dostrzegam zmian i zaczyna mnie to denerwować.
Poradzę sobie jakoś, chyba psycha mi siada

Nie wiem właśnie czy nie wolałabym czuć intensywniej to, że jestem w ciąży niż nie czuć nic

Dobraaaa... zobaczę co napiszę za dwa, trzy miechy

Dzięki Makarenko.

rozumiem Cię. też pamiętam udzielałam się w wątku w któym dziewczyny wszystko już czuły, miały brzuch a ja nic, byłam potwornie sfrustrowana Chciałam teraz natychmiast czć ruchy, teraz natychmiast mieć brzuszek pochwalić się nim, wyglądać jak ciężarna, a tu echo także to normalne, że chesz JUŻ mamA mi cały czas pamiętam powtarzała "poczekaj, będziesz miała jeszcze dość tej ciąży i brzucha" i miała rację oczywiście potem i tak się do tego tęskni

Napisane przez agaaga89

Zgadzam się w pełni też nie mogłam się doczekać brzuszka w pierwszej ciąży, a ostatnie 2-3 tygodnie z brzuchem chciałam mieć jak najprędzej za sobą tak mi już dokuczał ..
Masz moją 100% zgodę na cały post !

i te prostowanie nóg maleństwa w 8/9 miesiącu i chodzenie/siedzenie w dziwnych krzywych pozycjach te noce nieprzespane z niewygody. Opuchnięte, obolałe nogi, plecy i te zmęczenie, bo ileż można w ciąży chodzić
a i tak się potem do tego tęskniło

Napisane przez Juliette25

Tak to już 15

Wydawało mi się, że czułam delikatne pukanie w tamtym tygodniu ale przestało i zaczęłam się wkurzać
Chcę już! TERAZ! Natychmiast
No nic, muszę się uzbroić w cierpliwość.
Dzięki Aguś za pocieszenie.

też pamiętam czułam pukanie, a potem przestało i się bałam. Potem po tygodniu, oddał z podwójną siłą, także spokooo nie martw się
Pamiętaj, że dziecko się obraca. Jeśli jest odwrócony nóżkami do pleców wtedy nic nie będziesz czuła

[skubana]

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

[Carmenaa_88]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

no to super a ogólnie jak się czujesz?

[agaaga89]

Napisane przez Carmenaa_88

rozumiem Cię. też pamiętam udzielałam się w wątku w któym dziewczyny wszystko już czuły, miały brzuch a ja nic, byłam potwornie sfrustrowana Chciałam teraz natychmiast czć ruchy, teraz natychmiast mieć brzuszek pochwalić się nim, wyglądać jak ciężarna, a tu echo także to normalne, że chesz JUŻ mamA mi cały czas pamiętam powtarzała "poczekaj, będziesz miała jeszcze dość tej ciąży i brzucha" i miała rację oczywiście potem i tak się do tego tęskni



i te prostowanie nóg maleństwa w 8/9 miesiącu i chodzenie/siedzenie w dziwnych krzywych pozycjach te noce nieprzespane z niewygody. Opuchnięte, obolałe nogi, plecy i te zmęczenie, bo ileż można w ciąży chodzić
a i tak się potem do tego tęskniło

Ja też nie zapomnę jak tylko się wkurzałam na wątku mamusiowym... 3/4 Mam już się chwaliła brzuchami, kopniakami, a ja ciągle ani to ani to tylko się napędzałam, dlaczego jeszcze nic nie czuję, może coś jest ze mną nie tak.... Masakra
Oj tak, te bolesne przewroty maluszka pod koniec ciąży, kłucie w pachwinach, ból wszystkiego ja zatęskniłam za brzuchem dopiero po jakimś...miesiącu

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

Super!!

[Karoloo]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

a zdjęcie USG cudo

[meire]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

Jak się cieszę, że wszystko w porządku!!.. a dzidzius przecudny!!..

[Carmenaa_88]

Napisane przez agaaga89

Ja też nie zapomnę jak tylko się wkurzałam na wątku mamusiowym... 3/4 Mam już się chwaliła brzuchami, kopniakami, a ja ciągle ani to ani to tylko się napędzałam, dlaczego jeszcze nic nie czuję, może coś jest ze mną nie tak.... Masakra
Oj tak, te bolesne przewroty maluszka pod koniec ciąży, kłucie w pachwinach, ból wszystkiego ja zatęskniłam za brzuchem dopiero po jakimś...miesiącu

no ja tak samo potem długo długo nic, i po 2 latach znowu mnie naszło
Też teraz podchodzisz na luzie do tej ciąży?

[skubana]

dzieki dziewczyny

Meire trzymam kciuki i koniecznie napisz jak wrocisz od lekarza

[Carmenaa_88]

tak sobie wchodzę co jakiś czas na te wózki głębokie i czytam opinie, to mi się w głowie kręci. Żeby mieć super wózek to trzeba wydać MINIMUM 1500 złotych według tych opinii, no chyba ich pogięło że tyle dam

[jagodzia133]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

maluszek śliczny

Napisane przez Carmenaa_88

tak sobie wchodzę co jakiś czas na te wózki głębokie i czytam opinie, to mi się w głowie kręci. Żeby mieć super wózek to trzeba wydać MINIMUM 1500 złotych według tych opinii, no chyba ich pogięło że tyle dam

ja też przeglądałam wózki potrzebuję lekkiego i najlepiej 3 w 1 bo jak bym nie dała rady znosić z gondolą to chociaż dziecko w fotelik a stelaż pod pachę i jazda. I powiem ci że cenowo różnie od 700 do 3 tys. Ja planuję wydać max. 1500zł. Ale podobał mi się jakiś koło tysiaka. Sory bardzo ale kiedyś były jeszcze gorsze wózki jak byłysmy małe i jakoś żyjemy. Nie ma co popadać w paranoje.

[Carmenaa_88]

Napisane przez jagodzia133

ja też przeglądałam wózki potrzebuję lekkiego i najlepiej 3 w 1 bo jak bym nie dała rady znosić z gondolą to chociaż dziecko w fotelik a stelaż pod pachę i jazda. I powiem ci że cenowo różnie od 700 do 3 tys. Ja planuję wydać max. 1500zł. Ale podobał mi się jakiś koło tysiaka. Sory bardzo ale kiedyś były jeszcze gorsze wózki jak byłysmy małe i jakoś żyjemy. Nie ma co popadać w paranoje.

ja patrzę na wiele aspektów, na szczęście, że jako urodzę na lato to nie muszę patrzeć na koła, mogą być obojętnie jakie, byle skrętne, także to mi ułatwi również w wadze wózka (a nie chcę 3w1). Będę się potem martwić spacerówką żeby była z dużymi, co by się w śniegu nie zakopywały
Jak mam być szczera to jak chcesz 3w1 to serio musisz wyłożyć trochę kasy, bo wózki się szybko psują,wyrabiają, niby jest gwarancja ale nikt ci zastępczego wózka przecież nie da.
I do tego musisz patrzeć na wszystko na koła, na wagę, na to jak się składa

[Seleniti]

Napisane przez Carmenaa_88

dzięki Sel za miłe słowa i dbaj o siebie również może będziesz się tu też udzielać?

Jak mnie tu chcecie to od czasu do czasu zajrzę tu do Was
A powiedz mi wyjaśniło się u Ciebie z tymi przeciwciałami w krwi? Bo pamiętam, że śledziłam, śledziłam, aż się w końcu straciłam wątek i się nie dowiedziałam

[jagodzia133]

Napisane przez Carmenaa_88

ja patrzę na wiele aspektów, na szczęście, że jako urodzę na lato to nie muszę patrzeć na koła, mogą być obojętnie jakie, byle skrętne, także to mi ułatwi również w wadze wózka (a nie chcę 3w1). Będę się potem martwić spacerówką żeby była z dużymi, co by się w śniegu nie zakopywały
Jak mam być szczera to jak chcesz 3w1 to serio musisz wyłożyć trochę kasy, bo wózki się szybko psują,wyrabiają, niby jest gwarancja ale nikt ci zastępczego wózka przecież nie da.
I do tego musisz patrzeć na wszystko na koła, na wagę, na to jak się składa

wiem wiem koła pompowane i te z przodu też siostra mnie już uświadomiła miałam okazję sprawdzić. więc już wiem czego szukać.

[Carmenaa_88]

Napisane przez Seleniti

Jak mnie tu chcecie to od czasu do czasu zajrzę tu do Was
A powiedz mi wyjaśniło się u Ciebie z tymi przeciwciałami w krwi? Bo pamiętam, że śledziłam, śledziłam, aż się w końcu straciłam wątek i się nie dowiedziałam

tak wyjaśniło się mam przeciwciała, ale nie zagrażają dziecku. Po prostu jakbym kiedyś miała przetaczaną krew to muszę mieć jakąś tam specjalną i mam taką kartkę przy sobie nosić w razie w.

pewnie zapraszamy

Napisane przez jagodzia133

wiem wiem koła pompowane i te z przodu też siostra mnie już uświadomiła miałam okazję sprawdzić. więc już wiem czego szukać.

no i dobrze grunt to być obeznanym w temacie.

[Seleniti]

Napisane przez Carmenaa_88

tak wyjaśniło się mam przeciwciała, ale nie zagrażają dziecku. Po prostu jakbym kiedyś miała przetaczaną krew to muszę mieć jakąś tam specjalną i mam taką kartkę przy sobie nosić w razie w.

pewnie zapraszamy

No to bardzo się cieszę, że się wyjaśniło i że Dzidzi nic nie grozi i może się spokojnie rozwijać

ciekawe jak tam meire po wizycie? mam nadzieję, że wróci z dobrymi wieściami

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Ja dziś też lecę na spontaniczną wizytę do ginki, bo martwią mnie bóle krzyża ciągnące w stronę podbrzusza raz mnie w zeszłym tygodniu chyciło, ze się wytrzymać nie dało, ale przespałam i rano jak nowo narodzona, a dziś znów zaczęło pobolewać, na szczęście się nie rozkręciło. Ciekawe co mi powie i mam nadzieję, że zobaczę, że dzidzia ma się dobrze

Miała tak może, któraś z Was?

[zubi89]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

jaki śliczny bobasek już Cię dopisałam do listy

Napisane przez Carmenaa_88

tak sobie wchodzę co jakiś czas na te wózki głębokie i czytam opinie, to mi się w głowie kręci. Żeby mieć super wózek to trzeba wydać MINIMUM 1500 złotych według tych opinii, no chyba ich pogięło że tyle dam

My na razie ustaliliśmy, że kupujemy używany ale lepszej firmy a spacerówkę nówkę.

[Seleniti]

meire widzisz, mówiłam, że wszystko będzie w porządku oby tak dalej a duży ten Twój maluszek, zobaczysz jeszcze jak nadrobi, będzie rósł i pędził jak szalony
Ja dalej nie wiem czemu ta beta jest tak ważnym wyznacznikiem dla lekarzy i widzisz jesteś dowodem na to, że tak przyrastająca beta, wcale nie zwiastuje najgorszego

[meire]

Napisane przez Seleniti

meire widzisz, mówiłam, że wszystko będzie w porządku oby tak dalej a duży ten Twój maluszek, zobaczysz jeszcze jak nadrobi, będzie rósł i pędził jak szalony
Ja dalej nie wiem czemu ta beta jest tak ważnym wyznacznikiem dla lekarzy i widzisz jesteś dowodem na to, że tak przyrastająca beta, wcale nie zwiastuje najgorszego

No, właśnie moja gin w lekkim szoku po tej becie... chciała, żebym jeszcze zrobiła, ale ja już odmówiłam... nie chcę się więcej stresować tymi wynikami, skoro nie zawsze jest pokrycie w rzeczywistości...

Najważniejsze, że jest OK.. mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko szło dobrze...

[Seleniti]

Napisane przez meire

No, właśnie moja gin w lekkim szoku po tej becie... chciała, żebym jeszcze zrobiła, ale ja już odmówiłam... nie chcę się więcej stresować tymi wynikami, skoro nie zawsze jest pokrycie w rzeczywistości...

Najważniejsze, że jest OK.. mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko szło dobrze...

Masz rację , nie rób bo to tylko dodatkowych stresów i o ból głowy przysparza
A skoro USG pokazało już, że dzidzia nadrobiła i widziałaś bijące serduszko, to już nie ma co gdybać, tylko myśleć, że będzie tylko lepiej

[Carmenaa_88]

Napisane przez zubi89

My na razie ustaliliśmy, że kupujemy używany ale lepszej firmy a spacerówkę nówkę.

no ja też zaczynam się zastanawiać nad używanym jakiejś lepszej firmy no ale zobaczymy jak to będzie, bo żeby takowy znaleźć trzeba szukać, a czy mi się będzie chciało wyszukiwać okazji i to jeszcze z okolicy co by jechać obejrzeć ten wózek bo jako tako komisów z wózkami tutaj nie widziałam.

Napisane przez meire

No, właśnie moja gin w lekkim szoku po tej becie... chciała, żebym jeszcze zrobiła, ale ja już odmówiłam... nie chcę się więcej stresować tymi wynikami, skoro nie zawsze jest pokrycie w rzeczywistości...

Najważniejsze, że jest OK.. mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko szło dobrze...

życzę Ci tego z całego serca ciąża to nie taka błahostka, zawsze są stresy, i będą do ostatniej chwili. A po porodzie znowu stres o dziecko i jak tu się nie stresować???

jestem po wizycie. dostałam jakiś antybiotyk, który no nie specjalnie mi się podoba bo tam może jakoś wpływać, no ale muszę brać, bo bakterię mogę przenieść dalej do organizmu mam nadzieję, że nie zaszkodzi dzidzi

[beat@]

Napisane przez skubana

No wiec wszystko jest dobrze. Miałam robione usg normalnie, już nie dopochwowo. Mowila ze dzidzia wazy 150g, tetno 148. Mam zrobic jeszcze badania i koniecznie okulista. Nastepna wizyta 13 listopad godzina 21.20
Ide z mężem wreszcie

jaka śliczna dzidzia

Napisane przez meire

No, właśnie moja gin w lekkim szoku po tej becie... chciała, żebym jeszcze zrobiła, ale ja już odmówiłam... nie chcę się więcej stresować tymi wynikami, skoro nie zawsze jest pokrycie w rzeczywistości...

Najważniejsze, że jest OK.. mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko szło dobrze...

też bym nie robiła bo to naprawdę stres. zobaczysz będzie wszystko dobrze

Napisane przez Carmenaa_88

życzę Ci tego z całego serca ciąża to nie taka błahostka, zawsze są stresy, i będą do ostatniej chwili. A po porodzie znowu stres o dziecko i jak tu się nie stresować???

jestem po wizycie. dostałam jakiś antybiotyk, który no nie specjalnie mi się podoba bo tam może jakoś wpływać, no ale muszę brać, bo bakterię mogę przenieść dalej do organizmu mam nadzieję, że nie zaszkodzi dzidzi

chyba nie da się nie stresować i nie ma raczej znaczenia czy to pierwsze dziecko czy trzecie, stres i tak będzie. Ja sama się denerwuję czy wszystko będzie dobrze.

No to faktycznie lepiej brać. Z tą bakterią później nie byłoby za fajnie. Trzymam kciuki aby było dobrze i żeby lek nie zaszkodził dzidzi

[vioris]

Jaka tu cisza... i po co to było?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meire]

Napisane przez Carmenaa_88

życzę Ci tego z całego serca ciąża to nie taka błahostka, zawsze są stresy, i będą do ostatniej chwili. A po porodzie znowu stres o dziecko i jak tu się nie stresować???

jestem po wizycie. dostałam jakiś antybiotyk, który no nie specjalnie mi się podoba bo tam może jakoś wpływać, no ale muszę brać, bo bakterię mogę przenieść dalej do organizmu mam nadzieję, że nie zaszkodzi dzidzi

Dziekuję.. stresować sie będę zawsze.. na każdym etapie ciąży coś może pójść nie tak, niestety.. :/

Wiem, że sie martwisz braniem leków, ale lepiej myslę wziąć antybiotyk, niż żeby bakcyl zaszkodził dziecku. Zwłaszcza na taki etapie, gdzie tworzą się wszystkie organy.. jak teraz coś pójdzie nie tak, to juz nie do odwrócenia..
lekarz wiedział, że jesteś w ciąży, jak Ci to przepisywał, więc na pewno wie co robi... są antybiotyki, które przecież nie szkodzą... ja będąc z Zuzą w ciąży też przeszłam antybiotykoterapię i nic sie nie stało, więc spokojnie, Kochana... najważniejsze, żebys jak najszybciej doszła do siebie..

[jagodzia133]

Napisane przez meire

Dziekuję.. stresować sie będę zawsze.. na każdym etapie ciąży coś może pójść nie tak, niestety.. :/

Wiem, że sie martwisz braniem leków, ale lepiej myslę wziąć antybiotyk, niż żeby bakcyl zaszkodził dziecku. Zwłaszcza na taki etapie, gdzie tworzą się wszystkie organy.. jak teraz coś pójdzie nie tak, to juz nie do odwrócenia..
lekarz wiedział, że jesteś w ciąży, jak Ci to przepisywał, więc na pewno wie co robi... są antybiotyki, które przecież nie szkodzą... ja będąc z Zuzą w ciąży też przeszłam antybiotykoterapię i nic sie nie stało, więc spokojnie, Kochana... najważniejsze, żebys jak najszybciej doszła do siebie..

dokładnie ja też bym brała antybiotyk bo w sumie nie masz wyjścia. Lepiej brać i pomóc.

[meire]

dziewczyny, a czy Wy bierzecie juz jakieś witaminy typowo dla kobiet w ciąży? czy nadal tylko kwas foliowy?..
Bo ja sobie właściwie kupiłam witaminy, bo przy moim stulu życia i beznadziejnym odżywianiu, to nie wiem, czy nie mam tam jakiś niedoborów witaminowych... ale z koleji moja gin mówi, że na razie nie potrzeba niczego brać poza kwasem... i sama teraz nie wiem, co robić...