Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[89Beatka]

Napisane przez Kociak85

to już nic się z tym nie da zrobić, żeby się jeszcze pojawił?
.

nie ma z czego się pojawić, mam dosłownie po 2 krople mleka.

[acelinka]

ide czyyyytać

[sanrioo]

dzień dobry..

muszę się pożalić.. bo aż się od tego zbeczałam

jest u nas w kamienicy taka jedna baba która podnajmuje fajne mieszkanie dwupokojowe z osobną kuchnią i łazienką i przedpokojem. no i teraz jakiś lokator, któremu ona podnajmuje się wyprowadził i ja chciałam wynając to mieszkanie ale jak się okazało to właśnie baba ma umowę a innym podnajmuje. dzwoniłam do właścicielki itd. i już myślałam że wszytsko pójdzie dobrze ale właścicielka ma miękkie serce i nie wypowie umowy tamtej kobiecie bo ona trzyma to mieszkanie bo ma trudną sytuacje z konkubentem i w każdej chwili może tam wrócić :| a wcale tam nie mieszka tylko robi podnajem ciągle komuś innemu...

zadzwoniłam do tej baby i tylko się z nią pokłóciłam bo ona się nie chce zamienić na nasze mieszkanie bo ona ma umowę na tamto itd.. no i teraz właścielka nie chce jej wypowiedzieć bo ona jako jedna z nielicznych płaci na czas a tamta się nie chce zamienić i będzie dalej podnajmować brać większy czynsz niż normalnie mamy a resztę brać dla siebie. ludzie są paskudni serio

[dzidziadziumdzia]

Beatka pokarm można wywolac miesiac po odstawieniu. A nawet dłużej bo zanik pokarmu może trwac do 2 lat.
Systematyczne pobudzanie, wiara i checi potrzebne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[acelinka]

Napisane przez babku

Hej jestem i ja. Zaraz ponadrabiam, bo nic nie wiem co u Was
Byłam dzisiaj państwowo na wizycie i pani doktor stwierdziła, że szyjka pozamykana, brzuch wysoko, porodu na razie nie przewiduje. Także prywatnie mam szyjkę na pół opuszka otwartą, a państwowo pozamykaną idealnie
Z tej okazji pojechaliśmy po wizycie na basen i muszę przyznać, że w wodzie to ja się czuję rewelacyjnie. Opcja porodu w wodzie, byłaby w sam raz dla mnie

Tyle u mnie, biorę się za czytanie.

baaaasen, marzy mi się basen, ale teraz to chyba dopiero z Lenką

Napisane przez ryba91

dokładnie tak sobie radzę.. piersi mam masakryczne, bolą, twarde jak kamienie, mały nawet ssać już nie chce ich

to musze zaopatrzyć sie w ibuprom, bo brałam od rana apap i słabo pomógł..

kurcze nie pamieam jak z ta temperaturą, ale połozna na SR coś mówiła ze można karmić z wysoką nawet, ale nie wiem z jak wysoką

jak nie dasz sobie sama rady z tym nawałem to dzwoń do położnej

Napisane przez domii29

Nawet nie miałam kiedy napisać że byłam dzisiaj u lekarza i wszystko ze mną w porządku Powiem Wam że jakoś dziwnie się poczułam idąc na tą wizytę, wcześniej chodziłam żeby podglądnąć maluszka, posłuchać jego tętna a teraz te wizyty wydają mi się bez sensu
Jaśka wzięłam ze sobą bo mój brat stwierdził że pójdzie ze mną do lekarza, poczeka na korytarzu i go przypilnuje.
Antek (znaczy mój lekarz ) był zdziwiony że przyszłam do niego bez brzuszka, a młody dał taki popis na korytarzu że aż lekarz stwierdził że szybko mnie zbada bo dziecko chyba głodne

hehhe
fajny wujek z brata

Napisane przez babku

Akurat. Dokładnie to samo mówiłam kiedy byłam pewna, że w brzuchu mam córeczkę. Teraz twierdzę, że dużo łatwiej dla dziewczynki wybrać imię

chodziło mi o to że dla chłopaka od dawna mamy jedno imię wybrane a dla dziewczynki podoba mi się mnóstwo imion, ale tż ciągle wymyśla

Napisane przez Trele_Morele

Czyli nie jestem sama.
Chociaz mi bardziej chodzi o to ze ludzie beda burczec, beda sie czuc zgodszeni ze jakas baba, gdzies tam w kacie , dziecko cycem karmi mimo tego ze będę zakamuflowana najbardziej jak to mozliwe.

jak dla mnie jak się komuś ten widok nie podoba to niech nie patrzy

ja tak publicznie nie karmiłam, w domu przy rodzinie tak, przy znajomych raczej nie - tzn. przy koleżankach się zdarzało ale jak były z chłopakami/męzami to raczej w innym pokoju karmiłam

Napisane przez nemosek

Pisałam do Anoulki,cytuję:

Hanię zabrali już na noc,jest słodka.Ja lekko obolała,ale jakby dziecko urodziłam.

Wariatka

no wariatka jak nic

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

I niestety mam też złą wiadomość, straciłam pokarm nie ma, pustki

o kurcze a nic się nie da na to poradzić?

Napisane przez mamusiaczek

Któraś z Was pisała o zwrocie Vat za materiały bud. (przepraszam, ale nie pamiętam która). Udało Ci się coś zrobić? Straszne to? Ja sobie właśnie uświadomiłam, że też muszę to załatwić, bo z maluchem będzie ciężej, a szkoda czasu

ja pisałam! wiesz co, przysiadłam do tego ale dla mnie to trudne i muszę dać księgowej żeby mi to zrobiła

Napisane przez malinka123108

lineczka ja zagladam z mysla ze juz urodzilas a tu lipa to co cie tak bolaloby?hmm...

nie mam zielonego pojęcia ten ból kręgosłupa to tak promieniowal na brzuch no ale przeszło i dupa xD

Napisane przez Kociak85

to już nic się z tym nie da zrobić, żeby się jeszcze pojawił?



Angie mi odpisała - u nich Maja miała problemy z cukrami, ale już sytuacja opanowana i zapowiedziała, że dzisiaj wpadnie na forum

oo może Majeczkę zobaczymy


jakaś taka śpiąca przez cały czas jestem

[lubieolowki]

Dzień dobry!
Po pierwsze GRATULACJE NOWYM MAMUSIOM!!!
Coraz więcej przybywa! A ja w ogóle uwielbiam czytać Wasze posty, bo dowiaduję się czegoś co mnie też może czekać zaraz po urodzeniu Kubusia. Tak jak o ciąży i porodzie to już tyyyyyle się dowiedziałam, tak o opiece po urodzeniu nie wiem prawie nic i to jest skarbnica wiedzy

Trele - wydaje mi się, że trzeba na dystans z tym co ludzie powiedzą jak zobaczą kobietę, która karmi piersią. Ja uważam, że faktycznie może to przeszkadzać niektórym ludziom czy nawet zniesmaczać, ale tylko w momencie, w którym siedzi rozwalona baba z wielkim cycem na wierzchu w miejscu, w którym każdy może ją obejrzeć i jeszcze się z tego cieszy. Jak kobieta jest gdzieś w kąciku czy chociaż na ławce odwrócona tyłem do największego ruchu i do tego jeszcze zasłonięta chustą to nie ma prawa to nikomu przeszkadzać. Dziecko jest głodne i trzeba nakarmić - koniec.
Ja w ogóle się nie czuję komfortowo jak pomyślę o sytuacji, w której będę karmić dziecko w miejscach publicznych "na widoku", ale innej drogi nie ma Tak jak mówisz - pierwszy raz pewnie będzie najgorszy, ale potem już wypracowany będzie system kamuflowania się i w ogóle i nie będzie takiego problemu

Polazłam rano zrobić badania i babka mi się tak wbiła w rękę, że teraz mam problem z ruszaniem nią
Nie wiem jak ja dotrwam do wizyty o tej 16:00. Cała chodzę z nerwów! Ale może w końcu się dowiem o co chodzi z tymi wszystkimi nowymi dolegliwościami :/

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

chodziło mi o to że dla chłopaka od dawna mamy jedno imię wybrane a dla dziewczynki podoba mi się mnóstwo imion, ale tż ciągle wymyśla

to Wy chociaż mieliście imię dla chłopca a my nie mieliśmy w ogóle nic nam się nie podobało więc stwierdziliśmy że w razie co jak będzie chłopiec to będziemy wymyślac na szybko

[slimaczek19]

Napisane przez 89Beatka

nie ma z czego się pojawić, mam dosłownie po 2 krople mleka.

ściągasz laktatorem czy przystawiasz?
najlepszym sposobem jest często dziecko przystawiać, laktator tak nie pobudzi jak dziecko.
I musisz myśleć pozytywnie "będę karmić. mam mleko" to naprawdę działa i spróbuj o tym nie myśleć, nie stresować się.
Nawet jak nie karmisz to leż z dzieckiem przytulonym skóra do skóry

[acelinka]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Nie martwcie sie, nie rodze
Jestem w domu, Leo chyba sobie jaja ze mnie robil Po prysznicu zasnelam czekajac na tz, a kiedy przyjechal i zaczal mnie zbierac na IP okazalo sie, ze nic mnie nie boli, Leon sie wierci jak szalony i w ogole wszystko swietnie
Wiec zjadlam kebab, popilam pepsi i czekam na rozwoj wydarzen

ja wiem, on to na pewno robił z tęsknoty za tatusiem

Napisane przez karinaa23

hej Mamuśki przyznam się, że uwielbiam Was czytać (szczególnie opisy porodów) i czasami zdarzyło mi się uczestniczyć w rozmowach, ale tak zasuwacie z tymi postami, że co wejdę to nowy wątek istne szaleństwo
U mnie na trzy tygodnie przed terminem porodu TŻ zaczął na nowo poszukiwać imienia dla córki... przez całą ciążę była Marcelina, a teraz im bliżej tym więcej ma imion hehe i tak doszło jeszcze Aleksandra, Julia, Zuzanna i Zosia teraz to już sama wariuję, nie wiem na które się zdecydujemy
Jak Mamusie macie już wszystko dla dzidziusiów?my wczoraj odebraliśmy wózek Tutek Grander black(bałam się, że będzie zbyt ciemny jak dla dziewczynki, bo jest czarny z dodatkami czerwonego i powiem Wam, że sprawia dużo lepsze wrażenie niż w katalogu) jest śliczny jestem na prawdę zadowolona... i polecam. Za to dziś znowu przyszło łóżeczko, także mój TŻ szalał składał, ustawiał, montował baldachim i chciał zrobić przyjemność mojemu teściowi, pozwalając mu zamontować nowe oświetlenie w pokoju Malej... skończyło się to awarią dwugodzinnym siedzeniem przy świeczkach i wizytą elektryka... jak się okazało elektryk, który robił nam instalację tak pomieszał te kabelki (coś tam z zerem), że teścia o mało nie zabiło...tak by się ta przyjemność dla przyszłego dziadka skończyła...

A odchodząc od tego zwariowanego dnia to mam pytanie jak jest u Was ze znieczuleniem przy porodzie SN?u nas w szpitalu tylko dolargan chyba jest, nie ma znieczulenia wziewnego ani zewnątrzoponowego... także chyba przyjdzie mi rodzić jak naszym babciom

nie no nie zmieniajcie takiego ładnego imienia
żartuję wybierzcie te które Wam się najbardziej podoba, a jak nie umiecie sie zdecydować to lososwanie

u mnie jest zzo, ale dają je dopiero jak poród jest dłuuugi albo jak widza że babka rady nie daje w efekcie często jest po prostu za późno na to znieczulenie

[rusalka12]

Tak czytam czytam i dochcodze do wniosku, ze nasze dziewczynki beda mialy dwa z najpopularniejszych obecnie imion. Zuzia juz jest a Ola w drodze...ale nie chce zmieniac Olki. Pasuje mi dotej wiercipietki w brzuszku ;-)

[metkaa]

czesc

czytam o lewku, ja tez go nie dostalam a widze ze niektore z Was po 2

motylek co do nerek to jak bylam w ciazy z szymkiem dzien przed porodem wyszlo na usg ze jedna nerka jest powiekszona, robilismy badania po narodzinach i wyszło ze u maluchow moze tak byc, ze z czasem to sie wszystko unormuje wiec mam nadzieje ze u Was tez bedzie ok a co do przebiegu to nie mam pojecia,

dzis sie jakos kiepsko czuje, juz wczoraj wieczorem zakrecilo mi sie w glowie ze prawie sie przewrocilam, w nocy spac nie moglam, brzuch mnie bolal, wzielam nospe i magnez a dzis znow jakies zamulanie, dobrze ze mama wziela szymka

[babku]

Witam wyspana. Ja to mam jakieś fazy tego spania. 2 dni męczarni, a później 2 dni spania jak zabita
Wkurzyłam się wczoraj nieźle, ale nie pisałam. Miałam zacząć w październiku kurs, który jest mi niezbędny po powrocie do pracy. Stwierdzili, że mają za mało osób i zacznie się po nowym roku. Nie było mi to na rękę, ale cóż. A wczoraj dzwoni koleżanka z pracy z informacją, że jednak ruszy ten kurs. I teraz zagadka dla Was: zgadnijcie z jaką datą dokładnie się zaczyna?

[mamusiaczek]

Napisane przez 89Beatka

I niestety mam też złą wiadomość, straciłam pokarm nie ma, pustki

A brałaś jakieś tabletki? Chcesz karmić? Bo tak jak mówi dzidzia pokarm można wywołać sporo po zaprzestaniu karmienia, ale trzeba chcieć. Oczywiście nic na siłę

Napisane przez lineczka1989

ja pisałam! wiesz co, przysiadłam do tego ale dla mnie to trudne i muszę dać księgowej żeby mi to zrobiła

Upss a ja myślałam, że to nie będzie takie straszne No nic... może od poniedziałku mi się uda

[24Kasiula24]

Ja też dostałam dwa lewki )

Ale piękna pogoda w Poznaniu 21 stopni i słoneczko
Dziś wizyta... już mam nerwy ehh

[acelinka]

Napisane przez rusalka12

Tak czytam czytam i dochcodze do wniosku, ze nasze dziewczynki beda mialy dwa z najpopularniejszych obecnie imion. Zuzia juz jest a Ola w drodze...ale nie chce zmieniac Olki. Pasuje mi dotej wiercipietki w brzuszku ;-)

Natalia i Lena też popularne kurcze mi się Natalia od studiów podobała a akurat jak byłam w ciązy to się okazało że tyyyle Natalek dookoła. Teraz ta Lenka, niby w moim otoczeniu nie ma zbyt dużo, ale jak już jestem gdzieś w galerii, namieście, czy oglądam foto dzidziusiów w miastowej gazecie to co chwile Lenka jakaś. Byłabym skłonan zmienic imię na Olge, ale tż za nic się nie zgodzi

Napisane przez metkaa

czesc

czytam o lewku, ja tez go nie dostalam a widze ze niektore z Was po 2

motylek co do nerek to jak bylam w ciazy z szymkiem dzien przed porodem wyszlo na usg ze jedna nerka jest powiekszona, robilismy badania po narodzinach i wyszło ze u maluchow moze tak byc, ze z czasem to sie wszystko unormuje wiec mam nadzieje ze u Was tez bedzie ok a co do przebiegu to nie mam pojecia,

dzis sie jakos kiepsko czuje, juz wczoraj wieczorem zakrecilo mi sie w glowie ze prawie sie przewrocilam, w nocy spac nie moglam, brzuch mnie bolal, wzielam nospe i magnez a dzis znow jakies zamulanie, dobrze ze mama wziela szymka

dobrze że Szymek u babci

nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad co Wy gotujecie może coś podsuniecie?

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez babku

Witam wyspana. Ja to mam jakieś fazy tego spania. 2 dni męczarni, a później 2 dni spania jak zabita
Wkurzyłam się wczoraj nieźle, ale nie pisałam. Miałam zacząć w październiku kurs, który jest mi niezbędny po powrocie do pracy. Stwierdzili, że mają za mało osób i zacznie się po nowym roku. Nie było mi to na rękę, ale cóż. A wczoraj dzwoni koleżanka z pracy z informacją, że jednak ruszy ten kurs. I teraz zagadka dla Was: zgadnijcie z jaką datą dokładnie się zaczyna?

pewnie z twoim tp

Napisane przez 24Kasiula24

Ja też dostałam dwa lewki )

Ale piękna pogoda w Poznaniu 21 stopni i słoneczko
Dziś wizyta... już mam nerwy ehh

za wizyte

u mnie też pięęęękne słonko i 20 stopni od wczoraj

[domii29]

Napisane przez Trele_Morele

Pomagaja mi te Wasze posty wiecie?
Moze pierwsza sytuacja w ktorej będę musiala Majke nakarmic w miejscu publicznym przekona mnie ze nie jest tak zle .
Pierwszy raz najgorszy


Tez ta zima mnie martwi.
Pojedziesz do parku I nagle dziecko sie rozplacze
Poczytalam troche I kupie ta Medele Calm.
Moja nadzieja

Ja chyba czasami za duzo mysle


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trele fakt pierwszy raz najgorszy, też się za pierwszym razem krępowałam. Byłam u lekarza z teściową i kazała mi cyca wywalić na korytarzu i dać dziecku jeść bo jechałyśmy jeszcze na zakupy i nie chciałyśmy żeby nam Jaśko z głodu płakał. Z dwoja złego lepiej było nakarmić go gdzieś w kącie w przychodni niż zastanawiać się co zrobić w markecie Teraz już to dla mnie normalne że muszę cyca wystawić gdzieś w jakimś ciemnym kącie w różnych miejscach i dziecku jeść dać. Jeśli ktoś będzie komentował to puszczę to mimo uszu, jednak dziecko jest dla mnie najważniejsze i to nie komentujący będzie musiał się użerać z głodnym, płaczącym dzieckiem tylko ja więc wolę jednak tego cyca wyciągnąć i dziecku jeść dać narażając się nie raz na głupie komentarze

Napisane przez ryba91

Niestety nie pomogę ale nie przejmuj się, zbadają po narodzinach i sie okaże co i jak

Duży chłopak

no wczoraj robiłam tak jak piszesz, odciągnęłam troche i dałam młodemu, poczułam ulgę, ale za jakiś czas znów myślałam że wybuchnę. Ja to mam normalnie.. jak nie urok to .. w ciaży to samo, po ciąży też....
Chyba kilogram tej kapuchy sobie rano nałoze


czekam aż mały mi zaśnie, a ma dzisiaj chyba złe sny, bo ciągle sie budzi z płaczem.. no moze nie z płaczem ale z takim popiskiwaniem i sama se w końcu położę. Pranie zrobione, naczynia pozmywane. Przez tą gorączke nic nie mogłam zrobić dzisiaj, tak sie źle czułam, wieczorem wypiłam gorące mleko z odrobiną miodu, wzięłam jescze apap i sie wygrzałam do 23 i temp mi spadła do 38,4

Dziewczyny- u mnie w szpitalu nie ma ZZO, ale jeżeli ktoś zapłaci to było. Warto wiec jak ktoś chciałby a nie ma oficjalnie ze jest dostępne podpytać czy nie mozna 'kupić'

Anulka- jestem pełna podziwu, spokój i opanowanie do pozazdroszczenia!

Domii,Dzidzia,Beatka - do ilu dni po cc krwawiłyscie? bo mi sie już znudziło te kilka kropel dziennie. Chyba sie odzwyczaiłam od 'okresu' a mam na prawde niewiele, no ale sie zastanawiam,

Ja krwawiłam coś około 2 tygodni, później pojawił się jakiś taki żółtawy śluz, a od przedwczoraj boli mnie brzuch jak na okres i wczoraj przed wyjściem do lekarza pojawiła się krew

Napisane przez 89Beatka

Wiatm wkońcu udało mi sie wejść na wizaż.

Spóźnione gratulacje dla Aaby i Anulki Niny oraz Hani

Dzś postaram sie nadrobić, oby się udało.

I niestety mam też złą wiadomość, straciłam pokarm nie ma, pustki

za powrót pokarmu. Musisz uwierzyć w to że się uda i pokarm wróci

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

ja pisałam! wiesz co, przysiadłam do tego ale dla mnie to trudne i muszę dać księgowej żeby mi to zrobiła

ja to też dam znajomej, nie chce mi się samej
ona pracuje w skarbówce to mi to od razu odda i będe miała pewność ze wszystko jest okej
o i od rauz poprosze żeby mi przyniosła to zaświadczenie o dochodahc potrzebne do becikowego


Co do karmienia - to mi przy samy szczepieniu pielęgniarka powiedziała że mam do cyca przystawić bo to uspokaja dzieciątko

[babku]

Napisane przez acelinka

pewnie z twoim tp

Brawa dla tej pani
Idę tam dzisiaj i dowiem się czy jest możliwość, że dziewczyny będą donosić mi notatki, a ja jak dojdę do siebie, to będę w miarę możliwości uczestniczyć i do egzaminu oczywiście przystąpię.
Nawet jeśli się zgodzą (w końcu mają z tego niezłą kasę) to będę wkurzona, bo chciałam jak najwięcej wynieść z tego kursu, a nie tylko papier zdobyć, no ale trudno. Mam nadzieję, że chociaż tyle uda mi się załatwić.
Trzymajcie kciuki

[acelinka]

Napisane przez babku

Brawa dla tej pani
Idę tam dzisiaj i dowiem się czy jest możliwość, że dziewczyny będą donosić mi notatki, a ja jak dojdę do siebie, to będę w miarę możliwości uczestniczyć i do egzaminu oczywiście przystąpię.
Nawet jeśli się zgodzą (w końcu mają z tego niezłą kasę) to będę wkurzona, bo chciałam jak najwięcej wynieść z tego kursu, a nie tylko papier zdobyć, no ale trudno. Mam nadzieję, że chociaż tyle uda mi się załatwić.
Trzymajcie kciuki

[malinka123108]

lineczka tobie sie juz normalnie rozkreca to ale jakos powoli...wez zrob sexa i te inne domowe sprawy to pospieszysz

[metkaa]

Napisane przez acelinka

nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad co Wy gotujecie może coś podsuniecie?

włąsnie tez nie mialam pomysłu ale juz wstawilam udka do piekarnika,

babku trzymam kciuki,

[kyte]

Witajcie
Mój mąż mnie wczoraj zadziwił Już leżeliśmy w łóżku do spania a on mowi :"ja nie znam żadnej kołysanki, musze się nauczyć, ja chce śpiewać kołysanki" byłam w szoku. Powiedziałam mu że się nauczy, a on do mnie "nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy, jak ja się cieszę że będzie z nami malutka"

Napisane przez rusalka12

Och matko ale naskrobalyscie. Ledwo nadrobilam!

Anulka gratulacje :-*

Kyte ja doskonale wiem co czujesz. Juz mi dietowanie bokami wychodzi. Dzis mialam lekkiego dola i siedzac z Zuzia przed telewizorem w porze jej bajeczek, zamarzylam o duzym, kalorycznym posilku, popitym wielka lampa czerwonego wina... Az sie poryczalam. Mala wtedy do mnie podbiegla i dajac buziaka i przytulajac zapytala: mamusiu czemu placzesz? Coscie boli? Nie placz... Och moj kurczaczek kochany...

Sorento nie jest mi trudno piec i wymyslac smakolyki dla rodziny. Choc uwielbiam slodkosci, wiem, ze to dla dobra mojej kruszynki i mojego wiec nawy nie probuje mas, tylko prosze tza, żeby sprobowal. Gorzej np. Z plackami ziemniaczanymi, nalesnikami, jajecznica teza, pysznym beef bourguignon...itp itd...za normalńym jedzeniem tesknie. No coz...jeszcze chwilke. A imie Aleksandra nas urzeklo tak samo jak Zuzanna trzy lata temu i o dziwo - za kazdym razem, zanim znalismy plec, mielismy imie dla dziewczynki. Chlopca nie wiedzielibysmy jak nazwac.

Niunia fajne fotki. Corcia wymiata :-D

A ja dzis jestem wykonczona. Caly dzien samiutenka w domu. Plus zeobilam bardzo duzo roboty. Okna na dole pomyte (na gorze nie dam rady, bo otwieraja sie tak beznadziejnie, ze sie nie przecisne, zeby to umyc. No i zawsze jak je mylam to widialam na parapecie - teraz raczej malo wykonalne), kuchnia wysprzatana swiatecznie, cala chatka ogarnieta, obiad zeobiony i pigwa w sloikach.
Tz mial dzis na rano, wrocil ok 16:00, szybkie zakupy w aptece (paski do pomiaru krwi mi sie skonczyly) i u rzeznika, przyjechalismy, walnal sie na chwile. Ok 17:30 wyszedl bo mieli kolacje z pracy na 18:00. Wrocil o 22:00. Sis wrocila z pracy po 22:30. Ja calusienki dzien, od 6:00 do 22:00 sama :-( az zalapalam dola wiec tylko so ie dokladalam pracy, zeby za duzo nie myslec, a teraz rekami ledwo ruszam. Blondynka

heh to jak ja się w sklepie popłakałam przed snickersami.Ale powiem Ci że troche już sobie pozwalam delikatnie.Wiadomo że się nie obżeram, ale pozwalam sobie ugryźć to czytamto, obiady uważam też jakie jem, ale jem w mniejszych ilościach i dużo ruchu cukier w normie.

Napisane przez rusalka12

Ja jestem przeszczesliwa, ze nie przepadam za napojami gazowanymi (no, oprocz wody gazwanej, ktora zalewam truskawki lub pomarancze lub cytryny - yumm), coli to nie znosze, nie pijam pepsi ani innych spritow. Nawet jak racze sie rumem lub whisky (a raczej raczylam przed ciaza) to tylko z lodem, zadnej coli bo tylko mi smak psuje. Na czipsy i popcorn ochoty nie mam. Zachcianek nie mam. Az sama sie dziwie
Ale, ze tak czesto i gesto wy mi tu o owocach i ciastkach i czekoladach to sie mszcze :-P takie robilam w niedziele
Załącznik 5454467

hhihih dobrze tak znęcaj się Ja też zaraz robie muffinki a co Mi się teraz chce loda takiego pysznego, ale gazowanych napojów też nie piję, uwielbiam wode niegazowaną .

Napisane przez lineczka1989

taki sam ból obudził mnie dzisiaj potem do tego doszedł silny ból brzucha

wszystko jest w porządku na pewno! nie martw się, zrobią małemu badania po porodzie i już!

i jak będą ludzie buczeć to dziecku jeść nie dasz? Trele miej ludzi w nosie bo nikomu nie dogodzisz a jak się wstydzisz to widziałam gdzies takie specjalne chusty do zakrycia biustu jak karmisz dziecko




dzień dobry!
obudził mnie dzisiaj taki ból krzyża że myślałam że się poryczę

i śniło mi się że urodziłam małą, ale oczywiście śniło mi się od momentu wyjścia ze szpitala i przyjechania do domu, dostałam przy wyjściu książeczkę zdrowia i tam było napisane Amelia Paulina że się nazywa i moje nazwisko panieńskie :O karmić piersią nie potrafiłam więc moja bratowa wyciągnęła cycka i ją nakarmiła

teściowa siedzi teraz w Londynie i mi kupiła torbę taką jak chciałam chciałam jej oddać kasę a ona stwierdziła że to będzie prezent gwiazdkowy

Jeszcze imię zmienicie

Napisane przez Antibia86

Chyba jakiś wysyp ciężkiej nocy.ja przespalam może 2 godz.stara a głupia jestem zjadłam wczoraj jakąś szynkę i mi wlazla w moja dziurę w zębie.wujelan wykalaczka i chyba obudzilam potwora:-(napier...strasznie aż do ucha:-(bralam 2 razy w nocy paracetamol i nic nie pomaga:-(zaraz będę dzwonić do dentysty tylko ciekawe kto mnie w 39 tyg przyjmie...pewnie będą się bać:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jjej współczuje..

Napisane przez ryba91

Była u mnie położna. Kazała karmić do 39stopni no i na te ulewania mam kupić takie 'mleko' z enfamilu.. AR. ciekawe jak to bedzie..

Otworzylam wkońcu te kartony ze szpitala- niebieski i różowy aż sie zdziwiłam że dettol dali.. choć zapach ludwika
Ogólnie nawet całkiem te kartony . Próbki kremów, płynów, kilka pampersów, woda niegazowana pełno ulotek

no i od położnej dostałam sporo próbek ziajki, ziaji, dady, loveli i lenora, sudocrem ;P


za wszystkie wizyty

Ale fajnie niby nic a cieszy

Napisane przez 89Beatka

Trele jeszcze nie znalazłam twojego posta odnośnie karmienia w miejscach publicznych , ale co się przwejmujesz, twoje dziecko i twoje piersi Pomyśl o tym tak że to jedyny moment gdzie bezkarnie możesz je obnażyć
a tak serio wczoraj byłam dowiedzieć się o becikowe i resztę tych papierzysk i była tam pani z niemowlakiem i normalnie wyciągneła pierś i ja karmiła, myślisz że ktoś był zainteresowany?
Tyle golizny wszedzie że znieczulica jest
Także wyciągaj sprzęt i do dzieła

Zgadzam się z Beatką w 100%!!
Beatko ja doświadczona nie jestem, ale tak jak dziewczyny piszą, przystawiaj Liwię do cyca jak najczęściej i myśl pozytywnie. Mam nadzieję że mleczko powróci..

[lineczka1989]

Napisane przez babku

Witam wyspana. Ja to mam jakieś fazy tego spania. 2 dni męczarni, a później 2 dni spania jak zabita
Wkurzyłam się wczoraj nieźle, ale nie pisałam. Miałam zacząć w październiku kurs, który jest mi niezbędny po powrocie do pracy. Stwierdzili, że mają za mało osób i zacznie się po nowym roku. Nie było mi to na rękę, ale cóż. A wczoraj dzwoni koleżanka z pracy z informacją, że jednak ruszy ten kurs. I teraz zagadka dla Was: zgadnijcie z jaką datą dokładnie się zaczyna?

pewnie z datą Twojego terminu

[acelinka]

Napisane przez metkaa

włąsnie tez nie mialam pomysłu ale juz wstawilam udka do piekarnika,

babku trzymam kciuki,

ja bym się musiała do sklepu przejść po jakieś mięsko udka to dobry pomysł, przyprawić, do woreczka i się pięką, nie trzeba pilnować, obracać, można siedzieć na wizażu


oo, wiem co zrobie dziś surówke z kiszonej kapustki

Napisane przez malinka123108

lineczka tobie sie juz normalnie rozkreca to ale jakos powoli...wez zrob sexa i te inne domowe sprawy to pospieszysz

Napisane przez kyte

Witajcie
Mój mąż mnie wczoraj zadziwił Już leżeliśmy w łóżku do spania a on mowi :"ja nie znam żadnej kołysanki, musze się nauczyć, ja chce śpiewać kołysanki" byłam w szoku. Powiedziałam mu że się nauczy, a on do mnie "nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy, jak ja się cieszę że będzie z nami malutka"

jaki kochany
aż dziw jak facet potrafi rozczulić

mój tż to małej rapował

[Lilith890502]

heloł ja w końcu się wyspałam, tez mam dziwne fazy spania, a potem kolejne dni nie mogę zasnąć

[metkaa]

Napisane przez acelinka

ja bym się musiała do sklepu przejść po jakieś mięsko udka to dobry pomysł, przyprawić, do woreczka i się pięką, nie trzeba pilnować, obracać, można siedzieć na wizażu

kyte pięknie powiedział,

ide sie połozyc

[lineczka1989]

Napisane przez mamusiaczek

Upss a ja myślałam, że to nie będzie takie straszne No nic... może od poniedziałku mi się uda

jak dla mnei to to jest skomplikowane bo nie wiem gdzie co wpisać jak wyliczyć itd :P a ja z księgowością nic wspólnego nie mam :P normalne pity mogę wyliczać a te już są za trudne dla mnie

Napisane przez acelinka

ja to też dam znajomej, nie chce mi się samej
ona pracuje w skarbówce to mi to od razu odda i będe miała pewność ze wszystko jest okej
o i od rauz poprosze żeby mi przyniosła to zaświadczenie o dochodahc potrzebne do becikowego

ooo byłam w skarbowym i nie wzięłma tego zaświadczenia

Napisane przez malinka123108

lineczka tobie sie juz normalnie rozkreca to ale jakos powoli...wez zrob sexa i te inne domowe sprawy to pospieszysz

dzisiaj będzie chociaż TŻ twierdzi że zaczniemy w weekend

Napisane przez kyte

Jeszcze imię zmienicie

nie zmienimy


jakąś mam fazę na pomidory od wczoraj mogę je jeść kilogramami

[Asist22]

Napisane przez Anoula

Dziewczyny, mam na brzuchu bliznę po wycinanym pieprzyku(tak na samej górze brzucha). Na szczęście się nie rozciąga ale ostatnio ciągnie i piecze, macie jakieś sposoby na złagodzenie tego?

Ja ma bliznę po wyrostku, taka wielką, pionową i też mnie swędział, szczypała. Dodatkowo cos od środka też. Ja nawilżałam więcej niż resztę brzucha. Przechodziło. Ale wydaje mi się, że to też zależy od pogody.

Napisane przez lineczka1989

zachłanne jesteście
ja dostałam jak na razie jednego tylko

Ja akurat niespodziewanie będę miała prezent dla mojego przyszłego chrześniaka. Ot to mi się udało pierwszy raz dostać coś za darmo podwójnie. Tylko jaja będą jak napiszą, żeby odesłać

Napisane przez rusalka12

Ale, ze tak czesto i gesto wy mi tu o owocach i ciastkach i czekoladach to sie mszcze :-P takie robilam w niedziele
Załącznik 5454467

JA CHCĘ COŚ TAKIEGO ZJEŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Napisane przez lineczka1989

i śniło mi się że urodziłam małą, ale oczywiście śniło mi się od momentu wyjścia ze szpitala i przyjechania do domu, dostałam przy wyjściu książeczkę zdrowia i tam było napisane Amelia Paulina że się nazywa i moje nazwisko panieńskie :O karmić piersią nie potrafiłam więc moja bratowa wyciągnęła cycka i ją nakarmiła

Napisane przez ola_k11

a ja dziś z rana zjadłam 2 kromki z serem żółtym i ketchupem i od razu mnei zmuliło i leciałam do łazienki. wymiotowałam i sikałam pod siebie jednocześnie

Dziś rano miałam to samo. Zrobiłam sobie kanapki, dwa razy ugryzłam i I teraz tak mi dziwnie w żołądku.


Witam się środowo.

Na szczęście katar przechodzi. Został tylko suchy kaszel.

Co do karmienia przy ludziach to mi się wydaje, że też będę mieć z tym duży problem. Nie lubię jak na mnie się gapią, dotykają itd.

[acelinka]

no nic, idę do tego sklepu spacerkiem bo pogoda piękna

lineczko ja niby mam być księgową jak zdam egzaminy w styczniu i czerwcu a po roku szkoły nic nie umiem, takich pierdół nas tam uczą że masakra zamiast konkretów to jakiś bezsensownych cudów niewidów, teorii z kosmosu które nigdy nikomu się w pracy nie przydadzą.
W ogóle nie wiem czy kończyć tą szkołe mój świat to chyba jednak dzieciaki i przedszkole/szkoła i źle czułabym się w biurze przed kompem