W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[tamlin111]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny jak macie u siebie przychodnie medicover to tam szczepia priorixem, kosztuje to 79 zl i spokoj, nie trzeba latac zalatwiac, liczyc czy bedzie szczepionka czy nie. pielegniarak wypisze zaswiadczenie, ze dziecko bylo szczepione i z tym papierkiem idzie sie pozniej do swojej przychodni i zostawia i tyle

O, dobrze wiedzieć, musze się zorientować czy w Pile jest, bo u nas na pewno nie.

[Anusia479]

Chłopcy już słodko śpią,zrobiłam sobie popcorn,mam soczek i wciągam tv

[weronika_91]

Napisane przez angel166

udało mi sie przez organizacje pozarzadowa wbić Jagode na listę oczekujących do zlobka nie daleko męża pracy wszedł w tym mc program dla bezrobotnych mam i w pierwszej kolejności one mają szansę na żłobek w celu aktywizacji zawodowej ciekawe ile będziemy czekali na miejsce,babka mowi,ze do mc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super trzymam kciuki aby się udało

Napisane przez Iwa844

Weronika ale jak nie ma gorączki to chyba możecie troszkę wyjść? Tylko nie daj się Jasiowi spocić.

Napisane przez ula2689

a ile dni już dajesz flegaminę?ja bym odstawiła.

Napisane przez angel166

I dla Jasieczka zdrowka a kiedy masz Weronika kontrolę? Może o coś innego popros

Napisane przez tamlin111

Jak nie ma nosa zapchanego i gorączki to wyjdź z nim na trochę Odstaw ten Deflegmin, kup Prospan, dawaj 2 razy po 2,5 ml. Ja tak dawałam i często nosek czyściłam i przeszło wszystko.

Jednak wyszliśmy na małą godzinkę na dwór biedny jak usłyszał że idziemy na dwór to już pod drzwiami siedział flegaminę daję od piątku kazała mi niby 7 dni podawać i potem jakby nie przeszło to przyjść. Dodatkowo oprócz flegaminy podaję jeszcze Lipomal nie wiem czy któreś dziecko już brało ten syropek? Mam w domku Pulneo może to zamiast tej flegaminy dawać? keidyś mały brał i wtedy mu raz dwa przeszło.
A w piątek idziemy do alergologa jestem ciekawa co powie... i jeszcze jak na złość wszystko co miał na skórze akurat pozłaziło

Napisane przez monarika

Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki?
Z niekapków?

niestety u nad tylko butla, nic innego nie chce :/ ani ze słomki ani z niekapka

Napisane przez Anusia479

Byliśmy na dworku,chodzimy z Fabiankiem bez wózka i taką ma radoche,że szok . Drepta i listki zbiera

super u nas jak idziemy bez wózka to jest niezła bieganina, Jaśko szaleje jak dzik, chodzi wszędzie tylko nie na chodniku wchodzi w krzaki, ucieka na ulice...

Napisane przez Nisia4

I jeszcze pytanie odnośnie wózków, czy Wasze dzieci też w spacerówkach się tak ześlizgują i krzywo siedzą? Bo moja Maja to wiecznie zjeżdża i taka zgięta na pół leży.

dokłądnie co chwilę go poprawiam

[Anusia479]

Na stronie internetowej głownej filli przychodni pisze,że szczepią priorixem za 60 zł. Jutro musze zadzwnić do tej do której my należymy(to ta sama tylko siedziba na innej ulicy) i zapytać jak to jest tam bo szczepienie już w połowie listopada a ja nie miałam do tego coś głowy.

[Lewek]

Napisane przez angel166

Lewek zazdroszcze pracy tyle lat w jednej firmie. Co do podjadania to posiłek pracownicy po 1zl jest także jak mnie zatrudnią muszę sie pilnować i brać salatke,a nie cały zestaw

O rany, za zeta?? to ja już byłabym zgubiona!

Napisane przez Kalpana

Wycierałam, ale to nic nie dało

Spadł i to nie raz, jak go Krystianek dorwał. Może być coś z obiektywem, bo mi się od jakiegoś czasu te blaszki nie rozsuwają przy włączaniu. Ale pytałam i nie znalazłam u mnie nikogo, kto zajmuje się naprawą takich rzeczy.... Czyli pewnie trzeba zmienić aparat?

Ta babka "przyjrzała się" Krystiankowi z odległości ok. 1,5m, więc mogła nie widzieć czy to ropne czy nie ropne. Dość że prywatnie, to tak na odwal się nas potraktowała... ehh Troszkę mu się to zmniejszyło, ale nie zniknęło i znowu raz jest bledsze, a raz rozognione Szukam właśnie jakiegoś lekarza, mama która pracuje w szpitalu w Krakowie pytała znajome pielęgniarki, ale większość nie przyjmuje takich małych dzieci. Pewnie do Prokocimia się trzeba będzie wybrać, ale muszę sprawdzić czy tam jest dobry dermatolog. Już nie mam siły do tego cholerstwa Skąd to mu się wzięło

Co do aparatu to podejrzewam, że tak jak mówisz zepsuł się obiektyw, a aparaty teraz są takie tanie, że prawdopodobnie naprawa się nie opłaca.

I współczuję tych zmartwień z Krystiankiem, oby się w końcu znalazł jakiś kompetentny lekarz i pomógł.

Napisane przez monarika

Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki?
Z niekapków?

Misiek pije z niekapka, choć czasem dam mu z kubka, tylko wówczas to się pozalewa od stóp do głów, ale wszelkie kubki, a już moje w szczególności uwielbia.

Napisane przez Anusia479

Chłopcy już słodko śpią,zrobiłam sobie popcorn,mam soczek i wciągam tv

Heh, też bym zjadła popcornu, nawet sobie kupiłam ostatnio, ale dziś jestem tak obżarta, że to już byłby grzech ciężki jakby jeszcze i to wciągnęła.
Po urodzinach Miśka jak i teraz po weselu ciągle mam tyle jedzenia że boję się wchodzić na wagę...
Niech już będzie ten kwiecień, nooo..

[monarika]

Napisane przez Iwa844

Z bidonu z rurką

Oooooo jaki macie?? Oti też lubi pić z bidonu a ten co mamy zaszedł już jakimś dziwnym nalotem i boję się jej go dawać a mamy taki z tesco z myszką miki bardzo podobny do tego ze skip hop i już go nie ma w tesco i nie wiem jaki jej teraz kupić

Napisane przez Baobabek

Mała w nocy znów zwymiotowała, rano zaczęła kasłać, lekką temp. ma, osłuchowo czystko, ale gardło zawalone...a w niedziele na pogotowiu twierdzili, ze czysto! lekarka powiedziała, ze te wymioty muszą być od gardła, powikłania po mmr wykluczyła, twierdząc, ze gorączka byłaby do 40 st a wymioty po wszystkim i przez cały dzień a nie w nocy tylko. Dostała summamed na 3 doby i jak nie będzie poprawy to do kontroli w ciągu 5 dni. Ciężko jej było podać ten summamed, pierwszą dawkę zwróciła

biedna Izia zdrówka

Napisane przez tamlin111

Dobre, u nas pewnie podobnie to będzie wyglądało z tymi nockami
A to jaka szczepionka jest to zależy od sanepidu. Prowadzone są przetargi i sanepid bierze z reguły tańszą czyli mmr. U nas w zeszłym roku bodajże był Priorix, teraz MMR. Może z jakiejś starej partii mieli w sanepidzie to wydali.

być może, teściówka ma zadzwonić do konsultanta ds szczepień i się wywiedzieć dokładnie

Napisane przez maggie123

jejku, jak się biedulka umęczy a Ty razem z małą
dlaczego odnoszę dziwne wrażenie, że lekarze każdorazowo próbują wmówić rodzicom, że to NIE MOŻE BYĆ reakcja poszczepienna
choćby u nas na wątku - Iwoncia, teraz Ty...
Bafi a jak u Was po szczepieniu?


byłam wczoraj na warsztatach "Mamo to ja" i prawie wygrałam fotelik maxi cosi. zadaniem było napisanie skojarzeń z hasłem "mamo to ja" więc pyknęlam naprędce rymowankę i zajęłam 2 miejsce. nagrodą główną był właśnie fotelik, a mi się dostał zestaw plastikowych miseczek i kubek niekapek. też fajnie, nawet bardziej przydatnie, bo po co mi fotelik 0-13

no i dowiedziałam się, że od lipca bodajże weszły w życie przepisy, że do 15mca dziecko powinno obowiązkowo być przewożone tyłem do kierunku jazdy. opcjonalnie do 4 rż.
i tak sobie pomyślałam o naszych wątkowych maluchach. przecież nawet moja kruszynka już przesiadła sie do większego fotelika, więc nie widzę szans na przewożenie tyłem, tym bardziej, że fotelików, które można tak montować w większym przedziale wagowym jest jak na lekarstwo. nie wspominając o ich cenach..no i znajdźmy dziecko, które w wieku 4 lat będzie chciało jechać tyłem... z nogamiw górze chyba..

Dokładnie też mam takie wrażenie podobno warto naciskać lekarza żeby wpisywał wszystkie nopy do książeczki zdrowia dziecka

Może to też być spowodowane tym, że dziecko po szczepieniu jednak jest osłabione i szybciej może coś złapać


A co do tych przepisów to ja już bym się z domu samochodem z małą nie ruszyła bo jak tylko zaczęła w miarę dobrze siedzieć to nienawidziła jeździć tyłem

Napisane przez Nisia4

Dziewczyny czy bierzecie pod uwagę to, że dziecko akurat ząbkuje i nie umawiacie się wtedy na szczepienie?
I jeszcze pytanie odnośnie wózków, czy Wasze dzieci też w spacerówkach się tak ześlizgują i krzywo siedzą? Bo moja Maja to wiecznie zjeżdża i taka zgięta na pół leży.

Ja bym brała pod uwagę to, że dziecko ząbkuje organizm jest wtedy osłabiony a poza tym moja kuzynka zaszczepiłą dziecko jak ząbkowało, nie będę Was straszyć co było potem

A co do wózka to Oti raczej normalnie siedzi ale jak za długo spacerujemy albo nie ma nic ciekawego do oglądania to odwraca się i wstaje



Dzięki dziewczyny za wszytskie odpowiedzi co do tego z czego piją wasze dzieci myślałam, że gro z nich pije już ze zwykłych kubków i że moja mała sto lat za murzynami ale nie na szczęście

[lourose]

Napisane przez angel166

udało mi sie przez organizacje pozarzadowa wbić Jagode na listę oczekujących do zlobka nie daleko męża pracy wszedł w tym mc program dla bezrobotnych mam i w pierwszej kolejności one mają szansę na żłobek w celu aktywizacji zawodowej ciekawe ile będziemy czekali na miejsce,babka mowi,ze do mc

Dobre wieści! Angel, trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno!! Przyda się każdy grosz, a dodatkowo odetchniesz trochę od domowej rutyny.

Napisane przez angel166

W ogóle poskadalam juz chyba ze 100cv i wszędzie cisza,w kółko na necie te same ogłoszenia odswiezane o pracy, wyświetla sie ze po 200/300 osób odpowiedziało i co nikt nie ma odpowiednich kwalifikacji nawet na kasjerkę w markecie? rozmawiałam dziś w autobusie z koleżanka,co broniła teraz mgr w czerwcu i juz rok szuka pracy JAKIEJKOLWIEK! Nawet do policji zdała testy i kazali czekać...myślała,ze po obronie będzie łatwiej,a tu nie wiem co to sie dzieje... Ciekawe czy wypali z tym kfc

Znam ludzi którzy szukali i 4 lata po obronie i nic. Z mojego doświadczenia (a raczej doświadczenia znajomych) wynika że tytuł to teraz świstek bez znaczenia, chyba że skończyło się bardzo specjalistyczne studia.

Napisane przez Lewek

Wiesz co, ja sama mam zwyczaj zostawiania noży na brzegu, bo jak kroję na desce to lubię ją mieć na krawędzi - niedawno sobie zdałam z tego sprawę w ogóle I Miśkowi też zdarzało się chwycić nóż, ale zawsze byłam obok. Trzeba się pilnować i myśleć o tym co się robi.

Misiek wszedł w etap darcia się na cały blok znaczy tak sobie pokrzykuje po prostu, z radości

Oj oj też mam kilka nawyków których muszę się pozbyć :/
Zosia jak tylko zamykają się za nami drzwi zaczyna koncert

Napisane przez maggie123

coś się bąbel w brzuszku uaktywnił i szaleje od północy. dziś na dzień dobry popędziła mnie dziecina do kibelka. ale to dobrze. trzymam się myśli, że to oznaka, że jest dobrze i pokazuje mamie - halo halo, mimo stresów dobrze się trzymam i rosnę, więc się o mnie nie zamartwiaj.

Jeeeej już zapomniałam jak to jest a lubiłam te harce!

Napisane przez Baobabek

Mała w nocy znów zwymiotowała, rano zaczęła kasłać, lekką temp. ma, osłuchowo czystko, ale gardło zawalone...a w niedziele na pogotowiu twierdzili, ze czysto! lekarka powiedziała, ze te wymioty muszą być od gardła, powikłania po mmr wykluczyła, twierdząc, ze gorączka byłaby do 40 st a wymioty po wszystkim i przez cały dzień a nie w nocy tylko. Dostała summamed na 3 doby i jak nie będzie poprawy to do kontroli w ciągu 5 dni. Ciężko jej było podać ten summamed, pierwszą dawkę zwróciła

Bidulka Zosia Summamed też ciężko przyjmowała :/Co prawda bez wymiotów ale widziałam, że się jej zbiera...

Napisane przez monarika

Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki?
Z niekapków?

Z bidonu z rurką albo z butelki. Niekapek się u nas nie sprawdził, a o co chodzi z rurką zczaiła niedawno, kiedy mąż wciągał koktail truskawkowy pociągnęła trochę i już nie chciała przestać.

[monarika]

Napisane przez lourose

Z bidonu z rurką albo z butelki. Niekapek się u nas nie sprawdził, a o co chodzi z rurką zczaiła niedawno, kiedy mąż wciągał koktail truskawkowy pociągnęła trochę i już nie chciała przestać.

Jaki bidon macie?

Ja Otylkę nauczyłam pić z rurki jak kupiłam jej raz jak byliśmy na zakupach i zapomniałam jej wziąć picia taki soczek z rurką w kartoniku... brała rurkę do buzi ale nie ciągnęła więc ja jej ten kartonik naciskałam i jej leciało a jak jej przestałam naciskać to zaczaiła, że coś tam jest dobrego i zaczęła ciągnąć sama i od tamtej pory pięknie sama z rurki pije

[Iwa844]

Napisane przez monarika

Oooooo jaki macie?? Oti też lubi pić z bidonu a ten co mamy zaszedł już jakimś dziwnym nalotem i boję się jej go dawać a mamy taki z tesco z myszką miki bardzo podobny do tego ze skip hop i już go nie ma w tesco i nie wiem jaki jej teraz kupić

taki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...gory:20/page:1

Jeśli chodzi o mycie to szczeliny i zakamarki doczyszczam patyczkiem do uszu. Jak pije przecierowy sok to na rurce wewnątrz robi się osad, ale i na to znalazłam sposób - mąż przyciął mi taki sztywniejszy drut ok 25 cm, przelewam rurkę wodą, na drucik zakładam wacik z płynem do naczyń i takim "wyciorem" szoruję, potem porządnie wypłukuję. A te rurki można też dokupić na zmianę.

Ale w żłobku nadal pije z butelki, bałam się dawać jej bidon właśnie dlatego że nie miałam pewności czy go doczyszczą tak jak ja.

[tamlin111]

Mati pije najczęściej z butelki, z niekapków nagminnie wykapuje picie Ale ma taki z Biedronki i z tego pije.
Bidon kupiłam taki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...iekapek/page:1 ale na razie nie może się oduczyć podnoszenia go do góry jak butelkę i się wścieka i rzuca nim.

[lourose]

Napisane przez monarika

Jaki bidon macie?

Ja Otylkę nauczyłam pić z rurki jak kupiłam jej raz jak byliśmy na zakupach i zapomniałam jej wziąć picia taki soczek z rurką w kartoniku... brała rurkę do buzi ale nie ciągnęła więc ja jej ten kartonik naciskałam i jej leciało a jak jej przestałam naciskać to zaczaiła, że coś tam jest dobrego i zaczęła ciągnąć sama i od tamtej pory pięknie sama z rurki pije

Taki kupiłam w jakimś markecie nie zastanawiając się za długo. Nie jest przeźroczysty, co jest dla mnie wadą (a chyba mnie zamroczyło podczas zakupów).

http://canpolbabies.com/pl/produkty/...m:bidon/page:1

[Iwoncia81]

Napisane przez monarika

Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki?
Z niekapków?

Z bidonu z rurką, a w nocy o ile pije z niekapka. Obydwa firmy canpol i nie narzekamy zbytnio

Boże, spać!!!!
Spanie po 4 godziny w nocy noc w noc wykańcza psychicznie i fizycznie
Nie mam siły na nic.
Dzieć nie spi znowu od 2

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[Bafi@Home]

Hej kochane, na razie tfu tfu nie zapeszam, nocka bardzo spokojna, bezgorączkowa - mała odpłynęła jak zwykle ok. 20 i spała smacznie do rana.

Moja bździągwa waży 9300, pani doktor jest bardzo zadowolona z jej rozwoju, śmiałam się bo jak była osłuchiwana to bardzo komentowała ten stetoskop Moja lekarka ogólnie jest fajna w swoich tekstach, bo tak Sonie, osłuchuje, sprawdza brzuszek i całą resztę i do małej "jak można mieć tak czarne oczy" ciemiączko mamy 0,5 x 0,5 czyli wygląda na to że się zmniejszyło. No i te górne jedynki starsznie wolno się klują. W trakcie szczepienia tylko tak na chwilkę płaknęła ale mamusi przytulas dużo dał, bo zaraz zapomniała o zdarzeniu.

No to dzisiaj dzień pod tytułem obserwacja ... na razie ranek bez zarzutów Sonia świergoliła wesoło więc liczę, że tak będzie dalej. Notabene starsza ten MMRII była szczepiona.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Napisane przez Lewek

Piszecie o tej pracy, ja to nie mam pojęcia jak ja bym szukała gdybym musiała. Pracuję w jednej firmie już... ile? 15, 16 lat?

Lewek to tak jak ja - zasiedziałam się w jednej firmie też już 17 lat za 3 lata jak dotrwam będzie 20 - boszz taka młodziutka byłam jak zaczynałam tu pracować

[ula2689]

Napisane przez Kalpana

Spadł i to nie raz, jak go Krystianek dorwał. Może być coś z obiektywem, bo mi się od jakiegoś czasu te blaszki nie rozsuwają przy włączaniu. Ale pytałam i nie znalazłam u mnie nikogo, kto zajmuje się naprawą takich rzeczy.... Czyli pewnie trzeba zmienić aparat?

Mój aparat też lądował na podłodze x razy.Rozmazanie było efektem uszkodzonego obiektywu.Nosiłam go do serwisu foto i powiedzieli mi 120zł za naprawę a aparat kupowałam 5 lat wcześniej za niecałe 300zł,więc go nie prawiłam.

Napisane przez monarika

Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki?
Z niekapków?

Z niekapka albo ze zwykłego kubka.

Napisane przez maggie123

byłam wczoraj na warsztatach "Mamo to ja" i prawie wygrałam fotelik maxi cosi. zadaniem było napisanie skojarzeń z hasłem "mamo to ja" więc pyknęlam naprędce rymowankę i zajęłam 2 miejsce. nagrodą główną był właśnie fotelik, a mi się dostał zestaw plastikowych miseczek i kubek niekapek. też fajnie, nawet bardziej przydatnie, bo po co mi fotelik 0-13

no i dowiedziałam się, że od lipca bodajże weszły w życie przepisy, że do 15mca dziecko powinno obowiązkowo być przewożone tyłem do kierunku jazdy. opcjonalnie do 4 rż.
i tak sobie pomyślałam o naszych wątkowych maluchach. przecież nawet moja kruszynka już przesiadła sie do większego fotelika, więc nie widzę szans na przewożenie tyłem, tym bardziej, że fotelików, które można tak montować w większym przedziale wagowym jest jak na lekarstwo. nie wspominając o ich cenach..no i znajdźmy dziecko, które w wieku 4 lat będzie chciało jechać tyłem... z nogamiw górze chyba..

Gratuluję wygranej
A te przepisy to jakaś żenada ciekawe jak mój grubasek Hubert ma się zmieścić do nosidełka

[tamlin111]

Napisane przez Iwoncia81

Boże, spać!!!!
Spanie po 4 godziny w nocy noc w noc wykańcza psychicznie i fizycznie
Nie mam siły na nic.
Dzieć nie spi znowu od 2

Współczuję.

Napisane przez Bafi@Home

Moja bździągwa waży 9300, pani doktor jest bardzo zadowolona z jej rozwoju, śmiałam się bo jak była osłuchiwana to bardzo komentowała ten stetoskop Moja lekarka ogólnie jest fajna w swoich tekstach, bo tak Sonie, osłuchuje, sprawdza brzuszek i całą resztę i do małej "jak można mieć tak czarne oczy" ciemiączko mamy 0,5 x 0,5 czyli wygląda na to że się zmniejszyło. No i te górne jedynki starsznie wolno się klują. W trakcie szczepienia tylko tak na chwilkę płaknęła ale mamusi przytulas dużo dał, bo zaraz zapomniała o zdarzeniu.

No to dzisiaj dzień pod tytułem obserwacja ... na razie ranek bez zarzutów Sonia świergoliła wesoło więc liczę, że tak będzie dalej. Notabene starsza ten MMRII była szczepiona.

Dzielna dziewczynka
Mój Pauluch Priorixem był szczepiony, ale nie płaciłam wtedy za to.

Maggie gratuluję wygranej

Mati ma drzemkę, później do niani, a ja mam w planach prasowanie, posprzątanie łazienki, umycie okna w kuchni i poćwiczenie 3 godziny mam na to

[maggie123]

Iwoncia, współczuję. może w ciągu dnia uda się choć zdrzemnąć?

Napisane przez Bafi@Home

Hej kochane, na razie tfu tfu nie zapeszam, nocka bardzo spokojna, bezgorączkowa - mała odpłynęła jak zwykle ok. 20 i spała smacznie do rana.

Moja bździągwa waży 9300, pani doktor jest bardzo zadowolona z jej rozwoju, śmiałam się bo jak była osłuchiwana to bardzo komentowała ten stetoskop Moja lekarka ogólnie jest fajna w swoich tekstach, bo tak Sonie, osłuchuje, sprawdza brzuszek i całą resztę i do małej "jak można mieć tak czarne oczy" ciemiączko mamy 0,5 x 0,5 czyli wygląda na to że się zmniejszyło. No i te górne jedynki starsznie wolno się klują. W trakcie szczepienia tylko tak na chwilkę płaknęła ale mamusi przytulas dużo dał, bo zaraz zapomniała o zdarzeniu.

No to dzisiaj dzień pod tytułem obserwacja ... na razie ranek bez zarzutów Sonia świergoliła wesoło więc liczę, że tak będzie dalej. Notabene starsza ten MMRII była szczepiona.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------




Lewek to tak jak ja - zasiedziałam się w jednej firmie też już 17 lat za 3 lata jak dotrwam będzie 20 - boszz taka młodziutka byłam jak zaczynałam tu pracować

Bafi, trzymam kciuki, żeby nie było żadnych reakcji. A Sonia dzielna dziewuszkadawaj jakieś zdjęcia czarnookiej piękności

Napisane przez tamlin111

Współczuję.


Dzielna dziewczynka
Mój Pauluch Priorixem był szczepiony, ale nie płaciłam wtedy za to.

Maggie gratuluję wygranej

Mati ma drzemkę, później do niani, a ja mam w planach prasowanie, posprzątanie łazienki, umycie okna w kuchni i poćwiczenie 3 godziny mam na to

pracowity dzień przed Tobą. powodzenia!
czekasz ze szczepieniem, prawda?

[tamlin111]

Czekam Maggie, jakoś boję się tego MMR, a 2 miesiące to nie wieczność. Matinka niani córka miała dopiero to szczepienie jak miała 5 lat, bo chorowała wcześniej i do 3-ciego roku życia nie mogli jej szczepić. Także te 2 miesiące to pikuś

No i mamy zęba numer 8, górna czwórka lewa wylazła

[Bafi@Home]

Jak na razie maminka dzwoniła Sońka rajzuje i roznosi całą chałupę a jak tylko zobaczyła, że babcia przez telefon ze mna gadała to chichrała się do telefonu ... no nic liczę że po małej jak to się mówi spłynie i będzie OK. Panie w przechodni zapewniały, że u niech nie odnotowali efektów poszczepiennych.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Tamlin gratulacje dla Matnka za ząbka ... u nas lenią sie te zęby straszelnie

[Iwoncia81]

Napisane przez maggie123

Iwoncia, współczuję. może w ciągu dnia uda się choć zdrzemnąć?

Właśnie ja mam taki problem że w dzień jak staram sie zdrzemnąć to potem jak sie obudze (o ile w ogóle zasne) to czuje sie jakby mi ktoś w głowe młotem zaiwanił i czuje sie gorzej niż jakbym wcale sie nie kładła
Próbowałam wiele razy i zawsze to samo...

Brawa dla Soni za dzielne zniesienie szczepionki

Dziewczyny mi sie wydaje że chyba nie ma sie czego bać z tymi mmr czy priorix. Ja tez sie telepałam ostro ale to co przeżyłam z gorączką wydaje mi sie że to było od zębów a nie od szczepionki.W necie troche za dużo tej paniki nasianej a my to czytamy i wariujemy.
Ja chciałam zwlekac ze szczepieniem. Udało mi sie tylko miesiąc bo mi z przychodni 2x dzwonili więc musiałam iść.
Gorzej tylko jak przy tym zwlekaniu tfu tfu potem dziecko zachoruje na którąś z tych chorób.
Pytałam znajome z porodówki ktore ze mną leżały i szczepiły akurat mmr niedawno. Zero skutków ubocznych u ich dzieciaczków.
Także te szczepionki które są u nas na rynku wydaje mi sie że nic złego nie wywołują.
Wiem, łatwo mi sie teraz mówi jak u nas już po wszystkim
No ale dziewczynki - noski w góre i myślimy pozytywnie

O, głowa mi pęka tak na marginesie


Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[tamlin111]

Tylko wiesz Iwonka to co w necie nie wzięło się z niczego. A taki Priorix kosztuje tylko 80zł, a jednak jest dużo bezpieczniejszy.
Wiadomo że po każdym szczepieniu mogą wystąpić reakcje niepożądane, tak jak i po wszystkim, ale jeśli można to zmniejszyć, można starać się uniknąć, to dlaczego z tego nie skorzystać?
Tak z ciekawości ile wyszło ząbków Alanowi od tej gorączki?

[monarika]

Hej

Mała w nocy coś nam zagorączkowała nie spała wczoraj po południu więc padła przed 8 o 9 się przebudziła, polulałam i poszła spać a o 1 obudziła się z gorączką od rana ma stan podgorączkowy ale to chyba zęby bo od rana w ciągu godziy zrobiła 2 mega kupy i jedną jeszcze w nocy co jej się daaaawno już nie zdarzyło

Napisane przez Iwa844

taki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...gory:20/page:1

Jeśli chodzi o mycie to szczeliny i zakamarki doczyszczam patyczkiem do uszu. Jak pije przecierowy sok to na rurce wewnątrz robi się osad, ale i na to znalazłam sposób - mąż przyciął mi taki sztywniejszy drut ok 25 cm, przelewam rurkę wodą, na drucik zakładam wacik z płynem do naczyń i takim "wyciorem" szoruję, potem porządnie wypłukuję. A te rurki można też dokupić na zmianę.

Ale w żłobku nadal pije z butelki, bałam się dawać jej bidon właśnie dlatego że nie miałam pewności czy go doczyszczą tak jak ja.

No właśnie ja tak w sumie dokładnie go nie czyszczę przepłuczę tylko wodą po każdym użyciu i tyle
A są chyba takie maleńkie szczoteczki do kupienia muszę popatrzeć na all

Napisane przez tamlin111

Mati pije najczęściej z butelki, z niekapków nagminnie wykapuje picie Ale ma taki z Biedronki i z tego pije.
Bidon kupiłam taki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...iekapek/page:1 ale na razie nie może się oduczyć podnoszenia go do góry jak butelkę i się wścieka i rzuca nim.

Napisane przez lourose

Taki kupiłam w jakimś markecie nie zastanawiając się za długo. Nie jest przeźroczysty, co jest dla mnie wadą (a chyba mnie zamroczyło podczas zakupów).

http://canpolbabies.com/pl/produkty/...m:bidon/page:1

dzięki

Napisane przez Iwoncia81

Z bidonu z rurką, a w nocy o ile pije z niekapka. Obydwa firmy canpol i nie narzekamy zbytnio

Boże, spać!!!!
Spanie po 4 godziny w nocy noc w noc wykańcza psychicznie i fizycznie
Nie mam siły na nic.
Dzieć nie spi znowu od 2

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

A co ten Alanek tak buszuje po nocy? Może w dzień Ci za długo śpi?

Napisane przez Bafi@Home

Hej kochane, na razie tfu tfu nie zapeszam, nocka bardzo spokojna, bezgorączkowa - mała odpłynęła jak zwykle ok. 20 i spała smacznie do rana.

Moja bździągwa waży 9300, pani doktor jest bardzo zadowolona z jej rozwoju, śmiałam się bo jak była osłuchiwana to bardzo komentowała ten stetoskop Moja lekarka ogólnie jest fajna w swoich tekstach, bo tak Sonie, osłuchuje, sprawdza brzuszek i całą resztę i do małej "jak można mieć tak czarne oczy" ciemiączko mamy 0,5 x 0,5 czyli wygląda na to że się zmniejszyło. No i te górne jedynki starsznie wolno się klują. W trakcie szczepienia tylko tak na chwilkę płaknęła ale mamusi przytulas dużo dał, bo zaraz zapomniała o zdarzeniu.

oby obyło się bez skutków ubocznych

Napisane przez tamlin111

No i mamy zęba numer 8, górna czwórka lewa wylazła

Napisane przez Iwoncia81

W necie troche za dużo tej paniki nasianej a my to czytamy i wariujemy.

Dokładnie przez pierwsze miesiące życia małej w ogóle nie interesowałam się tak w sumie tymi szczepionkami...wiedziłam , ze mam zaszczepić, szłam na luzaka, a teraz jak poczytałam to zawału będę dostawać przy każdym szczepieniu teraz


My też mamy nowego zęba jedynki i dwójki już w komplecie

[Iwoncia81]

Napisane przez tamlin111

Tylko wiesz Iwonka to co w necie nie wzięło się z niczego. A taki Priorix kosztuje tylko 80zł, a jednak jest dużo bezpieczniejszy.
Wiadomo że po każdym szczepieniu mogą wystąpić reakcje niepożądane, tak jak i po wszystkim, ale jeśli można to zmniejszyć, można starać się uniknąć, to dlaczego z tego nie skorzystać?
Tak z ciekawości ile wyszło ząbków Alanowi od tej gorączki?

Pewnie że jak sie ma wybór to korzystać jak najbardziej
Ja wyboru nie miałam niestety i na strachu wielkim sie skończyło na szczęście.
Tylko bardzej chodziło mi o te autyzmy i tego typu sprawy.
Nie ma dowodów a panika w tym temacie jest. Sama panikowałam przed i po szczepieniu

A w momencie ustąpienia gorączki wyszedł jeden ząbek i drugi też już wyszedł w końcu
Dolne dwójki. Także mamy w sumie ich 8

Napisane przez monarika

Hej

A co ten Alanek tak buszuje po nocy? Może w dzień Ci za długo śpi?


Dokładnie przez pierwsze miesiące życia małej w ogóle nie interesowałam się tak w sumie tymi szczepionkami...wiedziłam , ze mam zaszczepić, szłam na luzaka, a teraz jak poczytałam to zawału będę dostawać przy każdym szczepieniu teraz


My też mamy nowego zęba jedynki i dwójki już w komplecie

Nie spi za długo raczej bo obojętnie czy spi w ciągu dnia 1,5 godzinki czy 3 to i tak sie w nocy budzi, krzyczy, płacze i tak 3 godziny robi.
To jakieś lęki nocne bo w dzień tego nie ma.
Lampke ledową kupie i bedzie swiecić to może pomoże.
Mam zółwia co swieci ale dziad po około 40 minutach sam sie wyłącza

Też sie mało szczepieniami interesowałam, ale ktoś u nas poruszył temat tego mmr i sie zaczęło szperanie
Taka jakaś siła wyższa że sie potem człowiek naczyta i za przeproszeniem sra ze strachu - dosłownie... dwa dni przed szczepieniem chyba 40x na porcelanie siedziałam
No i brawo za ząbki


Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[maggie123]

Napisane przez tamlin111

Czekam Maggie, jakoś boję się tego MMR, a 2 miesiące to nie wieczność. Matinka niani córka miała dopiero to szczepienie jak miała 5 lat, bo chorowała wcześniej i do 3-ciego roku życia nie mogli jej szczepić. Także te 2 miesiące to pikuś

No i mamy zęba numer 8, górna czwórka lewa wylazła

brawa dl aMatinka
my też czekamy. po nowym roku Zuzinka bedzie już miała 15mcy więc i organizm będzie silniejszy. boję się tylko, żeby sie nie okazało, że czekam na ten priorix a później po nim będą jakieś komplikacje... jakiś taki ostatnio lęk się we mnie pojawił...

Napisane przez Bafi@Home

Jak na razie maminka dzwoniła Sońka rajzuje i roznosi całą chałupę a jak tylko zobaczyła, że babcia przez telefon ze mna gadała to chichrała się do telefonu ... no nic liczę że po małej jak to się mówi spłynie i będzie OK. Panie w przechodni zapewniały, że u niech nie odnotowali efektów poszczepiennych.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Tamlin gratulacje dla Matnka za ząbka ... u nas lenią sie te zęby straszelnie

u nas też zapewniają, że reakcji po szczepieniu mmr nie ma, ale wiadomo jak to jest.
mój Antoś był szczepiony na polio i po tym przestał chodzić (po półtora roku wraca powoli do stanu sprzed szczepienia). dosłownie z dnia na dzień. a wiecie, że on i tak późno zaczął się poruszać z racji skrajnego wcześniactwa, wylewów i ponad 15 operacji, które przeszedł. oficjalnie to też nie jest zakwalifikowane jako reakcja poszczepienna. brat stwierdził, że badania, aby potwierdzić, że to na skutek szczepienia są tak bolesne dla dziecka a szanse na uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania tak niewielkie, że sobie odpuścili.
wiecie, jak przykro się robi, jak patrzę na 4,5 rocznego chłopca, który nózki ma jak patyczki i chodzi tylko przy meblach, a tak to na kolankach jak żabka. i jaki kontrast z roczną Zuzią, która przy nim drepcze pięknie... a on taki biedniutki. i tak dziękuję Bogu, że mam zdrowe dziecko...

Napisane przez Iwoncia81

Właśnie ja mam taki problem że w dzień jak staram sie zdrzemnąć to potem jak sie obudze (o ile w ogóle zasne) to czuje sie jakby mi ktoś w głowe młotem zaiwanił i czuje sie gorzej niż jakbym wcale sie nie kładła
Próbowałam wiele razy i zawsze to samo...

Brawa dla Soni za dzielne zniesienie szczepionki

Dziewczyny mi sie wydaje że chyba nie ma sie czego bać z tymi mmr czy priorix. Ja tez sie telepałam ostro ale to co przeżyłam z gorączką wydaje mi sie że to było od zębów a nie od szczepionki.W necie troche za dużo tej paniki nasianej a my to czytamy i wariujemy.
Ja chciałam zwlekac ze szczepieniem. Udało mi sie tylko miesiąc bo mi z przychodni 2x dzwonili więc musiałam iść.
Gorzej tylko jak przy tym zwlekaniu tfu tfu potem dziecko zachoruje na którąś z tych chorób.
Pytałam znajome z porodówki ktore ze mną leżały i szczepiły akurat mmr niedawno. Zero skutków ubocznych u ich dzieciaczków.
Także te szczepionki które są u nas na rynku wydaje mi sie że nic złego nie wywołują.
Wiem, łatwo mi sie teraz mówi jak u nas już po wszystkim
No ale dziewczynki - noski w góre i myślimy pozytywnie

O, głowa mi pęka tak na marginesie


Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

też mnie dziś głowa boli. marzę o kawie...
z drzemkami to nie zazdroszczę, bo w takim przypadku to w ogóle nie masz szans sie wyspać i nadrobić

[Anusia479]

Napisane przez tamlin111

Czekam Maggie, jakoś boję się tego MMR, a 2 miesiące to nie wieczność. Matinka niani córka miała dopiero to szczepienie jak miała 5 lat, bo chorowała wcześniej i do 3-ciego roku życia nie mogli jej szczepić. Także te 2 miesiące to pikuś

No i mamy zęba numer 8, górna czwórka lewa wylazła

za ząbka!

Napisane przez monarika

Hej

Mała w nocy coś nam zagorączkowała nie spała wczoraj po południu więc padła przed 8 o 9 się przebudziła, polulałam i poszła spać a o 1 obudziła się z gorączką od rana ma stan podgorączkowy ale to chyba zęby bo od rana w ciągu godziy zrobiła 2 mega kupy i jedną jeszcze w nocy co jej się daaaawno już nie zdarzyło



No właśnie ja tak w sumie dokładnie go nie czyszczę przepłuczę tylko wodą po każdym użyciu i tyle
A są chyba takie maleńkie szczoteczki do kupienia muszę popatrzeć na all





dzięki



A co ten Alanek tak buszuje po nocy? Może w dzień Ci za długo śpi?



oby obyło się bez skutków ubocznych







Dokładnie przez pierwsze miesiące życia małej w ogóle nie interesowałam się tak w sumie tymi szczepionkami...wiedziłam , ze mam zaszczepić, szłam na luzaka, a teraz jak poczytałam to zawału będę dostawać przy każdym szczepieniu teraz


My też mamy nowego zęba jedynki i dwójki już w komplecie

za ząbka!

U Nas jak wyszło te 6 tak cisza

Dzień dobry .

Rano podjechaliśmy na grzybki ale nie ma zbyt wiele i teraz zaglądam do Was .


Maggie gratuluje wygranej!

Bafi trzymam kciuki aby nic się nie działo

Iwoncia czemu Alanek ma takie kiepskie spanie
przecież jak w dzień się bawi ladnie to w nocy odsypiać powinien a u Niego cos nie bardzo.
Ciekawe czemu taki aktywny w nocy jest,wymęczycie się

[Iwoncia81]

Napisane przez maggie123

też mnie dziś głowa boli. marzę o kawie...
z drzemkami to nie zazdroszczę, bo w takim przypadku to w ogóle nie masz szans sie wyspać i nadrobić

Najgorzej w nocy jak mi sie spac chce a mały daje po uszach i nerwach bo czekam kiedy mi sąsiedzi albo policja zapuka w drzwi...
No i rano jak mam wstać już na dobre to potrzebuje z godzinki lub więcej żeby dojść do normalnego stanu. W dzień nie ma już tak źle ale za dobrze też nie bo małego wszędzie pełno to tyram jak na jakichś wyścigach czasami
U nas tak jak u Angel z gazową kichenką. No tak go tam ciągnie do tych kurków że hej.
Na razie jeszcze nie udało mu sie odkręcić i niech tak zostanie. A jak zacznie bardziej majstrowac to jakieś blokady kupie

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Widziałam w necie reklame i poszperałam bo sie "nudze" (czyt. Alan spi)
Widziałyście taki niekapek?
Cena bez komentarza ale tak z tych nudów oglądam

http://www.kra-kra.pl/component/virt...category_id=11

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[marta1986222]

Hej

Godzinę temu wróciłyśmy do domu bo dzisiaj też miałam jazdy,jeszcze jutro i pojutrze.

Teraz Zuzia śpi ja chciałam zrobić obiad,rano wyciągłam filet z kurczaka a teraz jak powąchałam to myślałam że

Wszystko poszło do kosza,także nie mam obiadu

Angel pytałaś co robiłam z włosami,mam jaśniejsze refleksy,wkleję zdjęcie jak małż wróci i mi zrobi.

Ivoncia oj nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem z tymi nocami.
U nas od 2 tygodni jest masakra,Zuzia co godzinę średnio popłakuje,rzuca się po łóżeczku,pojękuje.

Tej nocy wstała o 23 i do 2 siedziałam z nią.
Nie wiem czy to ząbki jej tak dokuczają,zawsze wstawałam ale to było raz czy dwa na całą noc a teraz non stop.
Czasem nie mam siły już.

[Kalpana]

Napisane przez Lewek

Co do aparatu to podejrzewam, że tak jak mówisz zepsuł się obiektyw, a aparaty teraz są takie tanie, że prawdopodobnie naprawa się nie opłaca.

I współczuję tych zmartwień z Krystiankiem, oby się w końcu znalazł jakiś kompetentny lekarz i pomógł.

My za nasz daliśmy coś koło 500-600zł, ale to było jakieś 2,5 roku temu. Teraz go za grosze pewnie można kupić

Właśnie szukałam w necie opinii i znalazłam 2 babki. Teraz muszę podzwonić i zapytać jak przyjmują, jeśli prywatnie to ile biorą i jak z terminami. Znalazłam też tą babkę, u której byliśmy i same negatywne, że się spóźnia, przerywa w połowie zdania i próbuje wcisnąć jakieś produkty. Czyli dokładnie tak jak było ze mną. Szkoda że przed pójściem do niej tego nie przeczytałam, zaoszczędziłabym 80zł za wizytę i drugie tyle za leki które nic nie dały.

Napisane przez Iwoncia81

Z bidonu z rurką, a w nocy o ile pije z niekapka. Obydwa firmy canpol i nie narzekamy zbytnio

Boże, spać!!!!
Spanie po 4 godziny w nocy noc w noc wykańcza psychicznie i fizycznie
Nie mam siły na nic.
Dzieć nie spi znowu od 2

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Współczuję Musicie dojść do tego skąd te lęki i płacz w nocy, bo się wykończysz jak tak dalej będzie

Napisane przez ula2689

Mój aparat też lądował na podłodze x razy.Rozmazanie było efektem uszkodzonego obiektywu.Nosiłam go do serwisu foto i powiedzieli mi 120zł za naprawę a aparat kupowałam 5 lat wcześniej za niecałe 300zł,więc go nie prawiłam.

No włąśnie jak byłam u jednego gościa, to mówił, że się nie opłaci naprawiać, bo aparaty teraz są tanie, a naprawa i części -szczególnie do obiektywu są drogie.

Używa któraś z was produktów do mycia z Ziajki? Bo jak byliśmy u dermatologa to babka się oburzyła i powiedziała, że mamy używać tylko dobrych aptecznych produktów.

Można zrobić rocznemu dziecku testy na uczulenie? Jeżeli tak, to jak się je robi?

[tamlin111]

Napisane przez monarika

My też mamy nowego zęba jedynki i dwójki już w komplecie

Napisane przez Iwoncia81

Pewnie że jak sie ma wybór to korzystać jak najbardziej
Ja wyboru nie miałam niestety i na strachu wielkim sie skończyło na szczęście.
Tylko bardzej chodziło mi o te autyzmy i tego typu sprawy.
Nie ma dowodów a panika w tym temacie jest. Sama panikowałam przed i po szczepieniu

A w momencie ustąpienia gorączki wyszedł jeden ząbek i drugi też już wyszedł w końcu
Dolne dwójki. Także mamy w sumie ich 8

Nie, no z tym autyzmem to rzeczywiście panika zasiana, a nic nie potwierdzone. Ale jakoś spokojniejsza jestem że Priorixem zaszczepię Tak mi to do łba weszło że nie da rady inaczej
No to rzeczywiście gorączka na zęby była. Nam czwórka wyszła a jednej dolnej dwójki brak

Napisane przez maggie123

mój Antoś był szczepiony na polio i po tym przestał chodzić (po półtora roku wraca powoli do stanu sprzed szczepienia). dosłownie z dnia na dzień. a wiecie, że on i tak późno zaczął się poruszać z racji skrajnego wcześniactwa, wylewów i ponad 15 operacji, które przeszedł. oficjalnie to też nie jest zakwalifikowane jako reakcja poszczepienna. brat stwierdził, że badania, aby potwierdzić, że to na skutek szczepienia są tak bolesne dla dziecka a szanse na uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania tak niewielkie, że sobie odpuścili.
wiecie, jak przykro się robi, jak patrzę na 4,5 rocznego chłopca, który nózki ma jak patyczki i chodzi tylko przy meblach, a tak to na kolankach jak żabka. i jaki kontrast z roczną Zuzią, która przy nim drepcze pięknie... a on taki biedniutki. i tak dziękuję Bogu, że mam zdrowe dziecko...

Biedactwo...

Napisane przez Iwoncia81

Widziałam w necie reklame i poszperałam bo sie "nudze" (czyt. Alan spi)
Widziałyście taki niekapek?
Cena bez komentarza ale tak z tych nudów oglądam

http://www.kra-kra.pl/component/virt...category_id=11

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Fajne

[Iwoncia81]

Napisane przez marta1986222

Hej

Godzinę temu wróciłyśmy do domu bo dzisiaj też miałam jazdy,jeszcze jutro i pojutrze.

Teraz Zuzia śpi ja chciałam zrobić obiad,rano wyciągłam filet z kurczaka a teraz jak powąchałam to myślałam że

Wszystko poszło do kosza,także nie mam obiadu

Angel pytałaś co robiłam z włosami,mam jaśniejsze refleksy,wkleję zdjęcie jak małż wróci i mi zrobi.

Ivoncia oj nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem z tymi nocami.
U nas od 2 tygodni jest masakra,Zuzia co godzinę średnio popłakuje,rzuca się po łóżeczku,pojękuje.

Tej nocy wstała o 23 i do 2 siedziałam z nią.
Nie wiem czy to ząbki jej tak dokuczają,zawsze wstawałam ale to było raz czy dwa na całą noc a teraz non stop.
Czasem nie mam siły już.

No to podajmy sobie ręce
w tym temacie
Współczuje Wam też bo u nas identycznie...

Napisane przez Kalpana

Współczuję Musicie dojść do tego skąd te lęki i płacz w nocy, bo się wykończysz jak tak dalej będzie

Używa któraś z was produktów do mycia z Ziajki? Bo jak byliśmy u dermatologa to babka się oburzyła i powiedziała, że mamy używać tylko dobrych aptecznych produktów.

Można zrobić rocznemu dziecku testy na uczulenie? Jeżeli tak, to jak się je robi?

No kończe sie powoli w nocy szczególnie
Tak poważnie to chyba boi sie ciemnosci i zostania w niej samemu a nigdy sam nie zostaje.
Wieczorem sam do ciemnej łazienki lub pokoju idzie i sie nie boi

Co do produktów z Ziajki to mam tylko dla siebie i to na rozstępy , a dla dziecka nie używałam.

A co do testów to nie wiem jak sie je wykonuje bo nie robiliśmy.

Dzidzia wstała to idziemy pochodzić z pchaczem lub bez

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[salud]

Witam się w ten piękny i słoneczny dzień, zaraz zabieram się za nadrabianie,ale chyba nie bedzie tego wiele,bo ostatnio podczytywałam Was w pracy i z kom.tylko nie za bardzo mialam czas cytowac,a na kom.nie mam cierpliości stukać. Ale się pięknie zrobiło w tym tygodniu,szkoda tylko,że pracuję do 18 ,bo chetnie bym poszla z malym na specer.No to zabieram sie za czytanie