Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[nasturcja7667]

Napisane przez nemosek

Siły mnie niedawno opuściły,poczytałam Was ale nie chce mi się odpisywać na wszystko .Dzień bez drzemki dniem straconym


Nasturcja Ja zrozumiałam inaczej o tych gazikach (ze str 40).Tzn do oczu sterylne a do przemywania kikuta nasączone alkoholem w nawiasie było.
[B]

Ja tam nie mam nawiasu Widocznie mam starsze wydanie...

Napisane przez Trele_Morele

Maomami - dziekuje
U mnie naszczescie nie ma ulewania, ale za to z butelka sobie nie radzimy.
Tak to chyba juz musi byc , jak nie urok ..

Z kad ta nie moc Mao ?
Ja boje sie ze tak mnie dopadnie jak Tz pojdzie do pracy. Ze jak wroci z pracy to będę siedziała w tej samej pozycji jak wychodzil.
Ze zarosniemy brudem, a on biedaczek padnie z głodu I to w brudnych skarpetkach )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zawsze lepiej umierać w czystych

Ja to na bank dostanę świra po porodzie. Sama w czterech ścianach. Chłop wychodzi przed 7, wraca ok. 19. Pewnie wykąpie Małego, pójdzie pracować do swojego biura, spać pójdzie ok 24, raz w nocy wstanie do dziecia, potem do pracy... A w sobotę i ndz będzie robił dodatkowe zlecenia, no bo na kasie nie śpimy. Obawiam się, że już po dwóch tygodniach zastanie mnie z pampersem na głowie, dzieckiem przy cycu i nogami w misce z wodą...

[nemosek]

Napisane przez ryba91

Angiee miała sie odezwać...

ciekawe jak u DE?
i jak u Pepper..?

Anulka- . za spadek bilirubiny!

Aaby- fajny porodzik



Kochana, gdybyś była bliżej i były by to unisex ciuchy to z chęcią bym odkupiła :P Ja nie wiem jak to jest, mój urodził się 54cm, a te ciuszki które mam na rozmiar 56 mu jakoś na klacie wisi, rękawy za duże, co najwyżej na długość są dobre, ale takie fest luźne są i nie podoba mi sie to..

Tak, ja miałam przokropną zgagę i mój ma włosy

Idziemy jutro do lekarza z małym, ciekawe ile przybrał

Domii- za problemy brzuszkowe- zeby poszły precz!!

Kasiula to już rodzić może.

za wizytę.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez acelinka

mam przed oczyma scene z horroru i taką melodyjke z pozytywki

a to będe szukać w takiej cenie

no mogłaby, aleona ma sama kupe kredytów na głowie, nam pożycyzła troche kasy na ten przedpokój i dała kase na kafelki na podłoge więc może już jej darujemy byle procentów od pożyczki nie policzy



czekamy na info chociaż ja się nastawiam na poród bez zzo, ale kto tam wie jak wyjdzie

To może rzeczywiście nie warto jej już obciążać

Kociak Napisz bo ciekawa jestem.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez acelinka

myślicie że zrobienie sobie tostów o tej godzinie to przesadyzm?

Ja to nawet teraz bym sobie zrobiła

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez babku

Ja sobie w takich chwilach zawsze mówię, a co tam w ciąży przecież jestem

Chciałam mężowi puścić jakiś filmik z pierwszej pomocy ostatnio i przypadkiem znalazłam pana przystojnego z warsztatów
Na żywo lepiej się prezentował
Daję linka, bo fajnie facet to prezentuje. My z mężem ćwiczyliśmy na naszej lalce do tresury piesa Fajnie z tą lalką. Uczyłam go też z jak ma zmieniać papka, żeby za nóżki jak kurę nie podnosił. Śmiał się, ale ogólnie wczuł się i grzecznie wykonywał moje zadania

http://www.youtube.com/watch?v=ga88I5kjwzU

U mnie był inny
Ten nie w moim typie

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez acelinka

ja to i bez ciąży jem różne dziwne rzeczy o różnych dziwnych porach

dzięki za linkaaa zaraz sobie poprzypominam bo niby to wiem wszystko a jednak gdzięs umyka


ma ktoś ochote na tościka?


Lineczka, rodzisz? Te skurcze jak na @ to jakoś regularnie są? Bo to się od takich zaczyna


mnie mama znów zagrzała, bo zostawiłam telefon w samochodzie i mnie natchnęło po 21 że go nie mam, a tam nieodebrane połączenie i sms "co się z Toba dzieje" nosz kuźwa jestem dorosła nie musze się meldować o 20 że jestem w domku, grzecznie jem kolacje, pójde spać za godzinke. Odpisałam że zostawiłam tel w aucie to mi mama napisała"to dobrze bo już się martwiłam". No kurczeeeee, weźcie powiedzcie ze my takie nie będziemy za naście lat

Taaaaaa pewnie że taka będziesz

[nasturcja7667]

Dzidziu, jak zobaczyłam Witusia na tym zdjęciu w niebieskim kubraczku, to poczułam taką radość życia, ze szok Normalnie biją od niego siła, walka, pewność i radość!

[babku]

Napisane przez niunia32

ej, ciężarnej się nie odmawia

O nie! Zapomniałam, że zjedzą mnie teraz myszy

Napisane przez rusalka12

[/COLOR]Matko co jakis czas (co kilka minut) lapie mnie dziwny bol w kroczu. Takie klucie, ze siedziec sie nie da. Co jest grane??

Ja się nie znam na tych bólach, ale wszystko co regularne kojarzy mi się z porodem

Napisane przez Trele_Morele

Moja mama zamowila z Niemiec krople na kolke Sab Simplex . Podobno cos rewelacyjnego. slyszalyscie o nich? Mam nadzieje ze nigdy nie będę musiala ich nigdy nawet otworzyc.

Mamuśki które znam podobne zdanie mają. Esspumisanu niet, a te kropelki super. Ile w tym prawdy, a ile wpływu internetowych opinii, to już ciężko stwierdzić. Obyś nie musiała sprawdzać, ale jakby co, to podziel się z nami spostrzeżeniami

Dzidzia Witek jest przesłodki!

[Anoula]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Może jej się tryb dnia z nocą pomieszał?

Napisane przez nasturcja7667

Dzidziu, jak zobaczyłam Witusia na tym zdjęciu w niebieskim kubraczku, to poczułam taką radość życia, ze szok Normalnie biją od niego siła, walka, pewność i radość!

dobrze powiedziane, gdyby nie to że są ręce to nie powiedziałabym, że jest takim maleństwem, wygląda na silnego chłopaka

[nemosek]

Napisane przez kyte

Ojejj w sumie to może się rozpakowaćAle fajnie

Ciekawe czy u mnie się sprawdzi, mam nadzieję że nie, bo moja córa będzie łysa

No powiem szczerze że sama jestem przerażona...jak ja nie zauważe tego śluzu w kupie?Albo w ogóle milion innych rzeczy? Teraz to ja się zaczynam tego dziecka bać..

To samo sobie wyobraziłam!!I jeszcze takie rozczochrane włosy

Ja myślę że to całkiem dobry pomysł, sama przed chwilą pochłonęłam jednego

Ja też jestem ciekawa,w sumie mój mężul łysy, ale chciałabym żeby Tymek miała troszkę włosków.
Zgagi też nie mam..

A jakie przerażone musi być dziecko jak już wyjdzie na świat, albo nawet wcześniej jak przeciska się przez kanał
Dzidzia Też buziak

Trele Tylko właśnie słyszałam że te kropelki są najlepsze.De chyba zachwalała.W razie czego będzie nam przesyłać

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez nasturcja7667

Dzidziu, jak zobaczyłam Witusia na tym zdjęciu w niebieskim kubraczku, to poczułam taką radość życia, ze szok Normalnie biją od niego siła, walka, pewność i radość!

Bo on w sumie chyba jest szczęśliwy. Ale wolałabym, żeby był szczęśliwy w domku.

Napisane przez babku

O nie! Zapomniałam, że zjedzą mnie teraz myszy


Ja się nie znam na tych bólach, ale wszystko co regularne kojarzy mi się z porodem


Mamuśki które znam podobne zdanie mają. Esspumisanu niet, a te kropelki super. Ile w tym prawdy, a ile wpływu internetowych opinii, to już ciężko stwierdzić. Obyś nie musiała sprawdzać, ale jakby co, to podziel się z nami spostrzeżeniami

Dzidzia Witek jest przesłodki!

dzięki

Napisane przez Anoula

dobrze powiedziane, gdyby nie to że są ręce to nie powiedziałabym, że jest takim maleństwem, wygląda na silnego chłopaka

w sumie to już dorasta do drobnego noworodka. do 2 kilo brakuje mu 10g i ma na pewno już koło 50cm wzrostu. wygląda w miarę poza chudymi szpytami

[nasturcja7667]

Och,TŻ zszedł ze swego biurowego poddasza przed 24 Chyba zapiszę w kalendarzu

Zmykam spać zatem, skoro mam szansę zasnąć przy nim, a nie czekając na niego

Dobranoc Dwupaki, Mamusie i Dzieciaki

[babku]

Napisane przez Trele_Morele

Buszowała Od 17 do 24 praktycznie non stop. Tzn nie płakała , ale cały czas musisz do niej mòwic bo inaczej marudzi. O 24 padła ale na 1,5h I od prawie 2 do 5 znowu pogaduszki. Dopiero jak padła to po 8 obudzila sie na cyca I pozniej znowu do 12 spałyśmy.

Te pogaduszki od 2 do 5 trochę mnie przeraziły. Reszta do przeżycia

Napisane przez nemosek

U mnie był inny
Ten nie w moim typie

A ten u Ciebie co był to w Twoim typie?

[nemosek]

Napisane przez Trele_Morele

Dzidzia - ja głupia nie wpadłam na to ze ktos moglby do Polski jechac. Będę sie orientowac ..

Powiem Wam ze dzis Tz kupił Espumissan - tak w razie W. nie podawalam małej bo co prawda ma problemy z ta kupka , ale jak mocniej po cisnie to radzi sobie sama , nie płacze .
Wpisalam w google Esspumisan - I w szoku jestem bo mamy nie wypowiadaja sie o nim dobrze. Pisza , ze rozleniwia jelita I pozniej bez niego ciezko dziecku sie wyproznic. Naprawde.
Pozytywnych opini jest nie wiele. Ja go chyba Majce nie podam.

Moja mama zamowila z Niemiec krople na kolke Sab Simplex . Podobno cos rewelacyjnego. slyszalyscie o nich? Mam nadzieje ze nigdy nie będę musiala ich nigdy nawet otworzyc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Życzę tego Tobie i nam również

Napisane przez dzidziadziumdzia

no tak nieszczególnie lepiej



Może jej się tryb dnia z nocą pomieszał?

Jaki dziubasek,minki przefajne I jaka ogromna różnica sprzed kilku tygodni
Rośnie pięknie mały męźczyzna

Napisane przez babku

Szybki, internetowy kurs pierwszej pomocy

Bezdech i zakrztuszenie
http://www.youtube.com/watch?v=ga88I5kjwzU

Dziecko traci przytomność
http://www.youtube.com/watch?v=h2HP6w81Mf8

Dziecko nie oddycha
http://www.youtube.com/watch?v=r0hjhLgFFV4

Wypadek komunikacyjny, upadek
http://www.youtube.com/watch?v=VK8f8IGE9VM

Krwotoki i złamania
http://www.youtube.com/watch?v=8Nh33YffCuU

Napisane przez nasturcja7667

Ja tam nie mam nawiasu Widocznie mam starsze wydanie...




Zawsze lepiej umierać w czystych

Ja to na bank dostanę świra po porodzie. Sama w czterech ścianach. Chłop wychodzi przed 7, wraca ok. 19. Pewnie wykąpie Małego, pójdzie pracować do swojego biura, spać pójdzie ok 24, raz w nocy wstanie do dziecia, potem do pracy... A w sobotę i ndz będzie robił dodatkowe zlecenia, no bo na kasie nie śpimy. Obawiam się, że już po dwóch tygodniach zastanie mnie z pampersem na głowie, dzieckiem przy cycu i nogami w misce z wodą...

Ja mam z 2012-rozszerzone i poprawione.Pewnie dlatego

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez dzidziadziumdzia

Bo on w sumie chyba jest szczęśliwy. Ale wolałabym, żeby był szczęśliwy w domku.

dzięki


w sumie to już dorasta do drobnego noworodka. do 2 kilo brakuje mu 10g i ma na pewno już koło 50cm wzrostu. wygląda w miarę poza chudymi szpytami

Na pewno jest szczęśliwy -przy takiej mamusiowej opiece

Tylko 10 g ??? Wow to już tak niewiele

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez babku

Te pogaduszki od 2 do 5 trochę mnie przeraziły. Reszta do przeżycia


A ten u Ciebie co był to w Twoim typie?

Już bardziej ale

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

No i dobranoc

[babku]

Napisane przez nemosek

Już bardziej ale

Zobacz jak dobierają
Też uciekam spać.
Dobranoc wszystkim

[rusalka12]

Bole przeszly. I super bo fajny film ogladalam - Infiltracja (Snitch) z dwaynem johnsonem:lov e:

Dzidzia cudny babelek

Babku moglaby Olcia jeszcze chwile zaczekac - 6 dni do wizyty w szpitalu, zeby mogli mi cesarke zaplanowac, a nie na swiat tak sie bez zapowiedzi pchac...

[Trele_Morele]

Ja chyba powinnam to nazwac - Kryzys Godziny 2 !
Chyba przełoze na ta godzine gotowanie, albo prasowanie bo I tak spač nie będę I tak


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

No i ja dzisiaj niestety bezsenną noc zaliczam. od 2:30 zasnąć nie mogę, to stwierdziłam, że Wam spiszę z tym zzo, co się wywiedziałam.

Po 1) jest kilka przeciwwskazań do zrobienia zzo:
-anestezjolog musi być dostępny (u nas w szpitalu na porodówce jest tylko jeden anestezjolog na dyżurze, więc jak np jest jakieś cc to pierwszeństwo ma babka z cc), no ale to logiczne
- jest już za duże rozwarcie (tzn 8cm i więcej) - wtedy się nie opłaca robić, bo samo założenie cewnika itd trwa 10 do 15 min i od podania leku do momentu jak zacznie działać kolejne 15 min. Więc jak już babka ma ponad 8 cm rozwarcia to po tych 30 min to zazwyczaj ma już maluszka obok siebie
- zdarza się, że jest problem z wprowadzeniem cewnika (budowa odcinka lędźwiowego)
- kategorycznie nie podaje się zzo jeśli w badaniu krwi liczba krwinek jest mniejsza niż 100 tyś

No i tak poza tym to tak:
-zzo może powodować przyśpieszenie I fazy porodu (np. podaje się przy 4 cm rozwarcia i zaraz się robi 9 czy 10 cm)
- może za to powodować spowolnienie II fazy porodu (statystycznie powinna ona trwać max. do godziny, zazwyczaj trwa od 10-30 min, ale przy podaniu zzo może się wydłużyć nawet do 3 godz)
- może też na tyle wyciszyć fazę II porodu, że koniecznie jest cc albo użycie próżnociągu
- inna opcja jest taka, że może też wyciszyć fazę I porodu i wtedy się nie podaje więcej dawek tylko czeka na wznowienie akcji i później to już decyzja pacjentki i położnika czy próbować jeszcze raz z zzo jak akcja się wznowi

To wszystko to oczywiście może a nie musi. To wszystko może też się zdarzyć bez podania zzo.

I jeszcze takie ciekawostki:
- zzo jest zupełnie bezpieczne dla dziecka
- jedna dawka działa przez ok. 1,5 godz - podaje się tyle, ile trzeba, można oczywiście przerwać podawanie kolejnych dawek
- jedna dawka leku to ok 1/8 tego co podaje się przy operacjach jako znieczulenie, ponieważ ma ona za zadanie przynieść ulgę, a nie sprawić, że kobieta w ogóle nie czuje skurczy
- jak już jest wprowadzony cewnik można chodzić, siedzieć na piłce itp, tylko że najlepiej zawsze z kimś, bo można mieć zawroty głowy, ciężkie nogi itp.
- jednocześnie nie łączy się zzo z gazem rozweselającym

To chyba tyle.
Generalnie ona ani nie zachęcała ani nie zniechęcała. Raczej przekazywała rzetelne informacje, co może się dziać, ale oczywiście nie musi. Ja tylko utwierdziłam się w moim przekonaniu - będę próbowała rodzić bez zzo. Najpierw będę próbowała innych sposobów (piłka, prysznic, gaz rozweselający). No chyba, że to nic nie pomoże, a będę umierała z bólu to dopiero wtedy zzo. Ale dobrze jest mieć świadomość, że w razie potrzeby mam taką możliwość

Dobra, idę spróbować zasnąć.

[NEWTREND]

Napisane przez Kociak85

No i ja dzisiaj niestety bezsenną noc zaliczam. od 2:30 zasnąć nie mogę, to stwierdziłam, że Wam spiszę z tym zzo, co się wywiedziałam.

Po 1) jest kilka przeciwwskazań do zrobienia zzo:
-anestezjolog musi być dostępny (u nas w szpitalu na porodówce jest tylko jeden anestezjolog na dyżurze, więc jak np jest jakieś cc to pierwszeństwo ma babka z cc), no ale to logiczne
- jest już za duże rozwarcie (tzn 8cm i więcej) - wtedy się nie opłaca robić, bo samo założenie cewnika itd trwa 10 do 15 min i od podania leku do momentu jak zacznie działać kolejne 15 min. Więc jak już babka ma ponad 8 cm rozwarcia to po tych 30 min to zazwyczaj ma już maluszka obok siebie
- zdarza się, że jest problem z wprowadzeniem cewnika (budowa odcinka lędźwiowego)
- kategorycznie nie podaje się zzo jeśli w badaniu krwi liczba krwinek jest mniejsza niż 100 tyś

No i tak poza tym to tak:
-zzo może powodować przyśpieszenie I fazy porodu (np. podaje się przy 4 cm rozwarcia i zaraz się robi 9 czy 10 cm)
- może za to powodować spowolnienie II fazy porodu (statystycznie powinna ona trwać max. do godziny, zazwyczaj trwa od 10-30 min, ale przy podaniu zzo może się wydłużyć nawet do 3 godz)
- może też na tyle wyciszyć fazę II porodu, że koniecznie jest cc albo użycie próżnociągu
- inna opcja jest taka, że może też wyciszyć fazę I porodu i wtedy się nie podaje więcej dawek tylko czeka na wznowienie akcji i później to już decyzja pacjentki i położnika czy próbować jeszcze raz z zzo jak akcja się wznowi

To wszystko to oczywiście może a nie musi. To wszystko może też się zdarzyć bez podania zzo.

I jeszcze takie ciekawostki:
- zzo jest zupełnie bezpieczne dla dziecka
- jedna dawka działa przez ok. 1,5 godz - podaje się tyle, ile trzeba, można oczywiście przerwać podawanie kolejnych dawek
- jedna dawka leku to ok 1/8 tego co podaje się przy operacjach jako znieczulenie, ponieważ ma ona za zadanie przynieść ulgę, a nie sprawić, że kobieta w ogóle nie czuje skurczy
- jak już jest wprowadzony cewnik można chodzić, siedzieć na piłce itp, tylko że najlepiej zawsze z kimś, bo można mieć zawroty głowy, ciężkie nogi itp.
- jednocześnie nie łączy się zzo z gazem rozweselającym

To chyba tyle.
Generalnie ona ani nie zachęcała ani nie zniechęcała. Raczej przekazywała rzetelne informacje, co może się dziać, ale oczywiście nie musi. Ja tylko utwierdziłam się w moim przekonaniu - będę próbowała rodzić bez zzo. Najpierw będę próbowała innych sposobów (piłka, prysznic, gaz rozweselający). No chyba, że to nic nie pomoże, a będę umierała z bólu to dopiero wtedy zzo. Ale dobrze jest mieć świadomość, że w razie potrzeby mam taką możliwość

Dobra, idę spróbować zasnąć.

Fajnie jak macie możliwość znieczulenia, ja bym brała. U mnie w szpitalu niestety lipa, brak zoo. Najchętniej to dałabym się uśpić i żeby mnie obudzili jak będzie po. U mnie podają tylko gaz . A nie chcę jechać do innego szpitala bo ten jest w miarę dobry a inne są daleko.

[nasturcja7667]

Hello!
Wstałam o 6.50, obudziłam męża, bo zaspał, włączyłam zmywarkę, zjadłam śniadanko, wypiłam kawę i idę spać znowu bo ledwo na nogach stoję. Normalnie zataczam się, jakbym trzy noce na imprezy zarwała

Kociak, fajnie, że kobieta podawała suche fakty. Lubię lekarzy, którzy nie namawiają stanowczo, lecz przedstawiają sprawę, jak jest

[lineczka1989]

Dzieeeeeeen doooobry!
Witam sie nadal w dwupaku

Usnelam przed tv i wszystkie bolaczki mi przeszly wczoraj no coz wodocznie mojemu dziecku tak dobrze w brzuchu ze wyjsc nie chce :P

U mnie tez nie byl ten pan na warsztatach o pierwszej pomocy byl inny przystojniejszy pozniej poszukam jego foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia32]

Napisane przez dzidziadziumdzia

no tak nieszczególnie lepiej



Może jej się tryb dnia z nocą pomieszał?

jak słodko śpi

Napisane przez babku

O nie! Zapomniałam, że zjedzą mnie teraz myszy

Napisane przez dzidziadziumdzia

Bo on w sumie chyba jest szczęśliwy. Ale wolałabym, żeby był szczęśliwy w domku.

dzięki


w sumie to już dorasta do drobnego noworodka. do 2 kilo brakuje mu 10g i ma na pewno już koło 50cm wzrostu. wygląda w miarę poza chudymi szpytami

to już nie wiele brkuje

Napisane przez Trele_Morele

Ja chyba powinnam to nazwac - Kryzys Godziny 2 !
Chyba przełoze na ta godzine gotowanie, albo prasowanie bo I tak spač nie będę I tak


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kuzynka męża prasowała o 3 w nocy, jak dziecko nie spało

Trele wg mnie Bobotic jest lepszy od Espumissanu.
najpierw stosowaliśmy E. ale przeżuciliśmy się na B..
u nas nie było efektu rozleniwienia jelit

Dzień dobry

[acelinka]

Dzidzia, Witusiek taki słodki okruszynek! Serce się topi

Trele ja słyszałam własnie że ten sab simplex najlepszy, ale sama nie używałam ale dużo osób mi go zachwalało

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez kyte

Ja to na bank dostanę świra po porodzie. Sama w czterech ścianach. Chłop wychodzi przed 7, wraca ok. 19. Pewnie wykąpie Małego, pójdzie pracować do swojego biura, spać pójdzie ok 24, raz w nocy wstanie do dziecia, potem do pracy... A w sobotę i ndz będzie robił dodatkowe zlecenia, no bo na kasie nie śpimy. Obawiam się, że już po dwóch tygodniach zastanie mnie z pampersem na głowie, dzieckiem przy cycu i nogami w misce z wodą...

u mnie to samo od 6 do wieczora w pracy, wczoraj np. wrócił o 21.30

trzeba się starać żeby nie dostać do głowy, nie sfrustrowac się za bardzo. Ważne że w dni kiedy już jest w domu brał aktywnie udział w opiece, żebyście znelźli chociaż 10 minut żeby usiąśc w spokoju i po prostu się przytulić choćby bez rozmowy jak siły nie ma, mi to dużo dawało

starałam się tez jak najwięcej wychodzić z dzieckiem do ludzi, zapraszac koleżanki, albo sama jeździłam z natalką gdzieś, bo siedząc w domu rzeczywiście można zwariować nawetz tak słodką istotką jak nasze maleństwa

[Olenka_24]

Dzień dobry

Witam się nieprzytomna z kubkiem kawy Miałam okropną noc i jestem nieprzytomna

od 3 nie spałam wogóle,, ale najgorsze było to że zaczęło mnie potwornie boleć podbrzusze tak jak nagorsze bóle okresowe , aż się zaczęłam zastanawiać czy to czegoś nie zwiastuje. o 4.30 szukałam już nospy bo wytrzymać nie mogłam - niestety nic nie dała Koło 7 rano samo przeszło. Ale padam na pysk

Dzidzia - Wituś zmężniał , śliczny jest !

Abby - super opis ! zazdroszczę Ci takiego szybkiego porodu

[maomami]

Napisane przez ktosiula

Mam wiadomość od 24Kasiuli24. Jest w szpitalu, bo miała ciśnienie 150/120. Coś tam jej podali i jak spadnie to puszczą ją do domku, a jak nie to CC. Pozdrawia.

Kasiula już jest w terminie więc może rodzić i ma taką nadzieję, że do domciu wróci już z malutkim

Oby wszystko było dobrze i w sumie Kasiula już na końcówce to pewnie sama by chciała żeby już wrócili do domku w trójeczkę

Napisane przez Trele_Morele

Maomami - dziekuje
U mnie naszczescie nie ma ulewania, ale za to z butelka sobie nie radzimy.
Tak to chyba juz musi byc , jak nie urok ..

Z kad ta nie moc Mao ?
Ja boje sie ze tak mnie dopadnie jak Tz pojdzie do pracy. Ze jak wroci z pracy to będę siedziała w tej samej pozycji jak wychodzil.
Ze zarosniemy brudem, a on biedaczek padnie z głodu I to w brudnych skarpetkach )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja niemoc jest chyba spowodowana cały czas karmieniem piersią, po pierwsze wszyscy dookoła robią nagonkę na mnie żebym karmiła piersią, że to trzeba przetrzymać itd, po drugie mnie to męczy, muszę małą wybudzać co 3-4 godziny, później się muszę naprawdę umęczyć żeby dobrze złapała i żeby jadła a nie spała przy cycu, dla mnie szczerze karmienie piersią jest obecnie karą a nie przyjemnością, dzisiaj w nocy ściągałam pokarm i dawałam jej z butli, nie ulewało jej się, wiedziałam że napewno zjadła tyle że nie jest głodna. A poza tym chyba mi pokarm zanika bo wcześniej w 5 minut ściągałam spokojnie 50 nawet 70 ml z jednego cyca, a dzisiaj ledwo ledwo odciągałam na jedzenie, a ściągam pokarm jak coś co 3,5 godziny. Z lewej piersi prawie w ogóle nic nie leci a z prawej coś jeszcze leci.
Nie wiem co ze mną jest nie tak ale naprawdę póki co karmienie piersią jest dla mnie karą może dlatego że tak wszyscy na mnie naskakują, w nocy ja się męcze a mąż sobie smacznie chrapie.

Napisane przez ryba91

Angiee miała sie odezwać...

ciekawe jak u DE?
i jak u Pepper..?

Anulka- .

Aaby- fajny porodzik za spadek bilirubiny!



Kochana, gdybyś była bliżej i były by to unisex ciuchy to z chęcią bym odkupiła :P Ja nie wiem jak to jest, mój urodził się 54cm, a te ciuszki które mam na rozmiar 56 mu jakoś na klacie wisi, rękawy za duże, co najwyżej na długość są dobre, ale takie fest luźne są i nie podoba mi sie to..

Tak, ja miałam przokropną zgagę i mój ma włosy

Idziemy jutro do lekarza z małym, ciekawe ile przybrał

Domii- za problemy brzuszkowe- zeby poszły precz!!

Kasiula to już rodzić może.

Powodzenia na wizycie

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dzielna jesteś. Ja wiem jak to jest, gdy ślęczysz nad lampami. Z Alisą płakałam, bo jej to nieszczęście spadać nie chciało, a ja już czułam się w szpitalu jak w więzieniu i wpadałam w depresję. Ale to szybko mija a Ty pamiętaj, że jesteś tam dla Malutkiej . Z piersią też dacie radę. Na pewno!


Przez pierwsze pół roku dziecko ma ubezpieczenie od państwa. A potem u pracodawcy jedno z rodziców zgłasza dziecko do swojego ubezpieczenia.
Jak nie cierpi i nie ma wysypek to nico . Widocznie jest w Twojej diecie coś, co Małej nie do końca odpowiada. Ale nie eliminuj nic. Jeśli nic jej nie dolega, to brzuszek się uczy tolerować ten składnik.
Nikt z Twoich znajomych nie jedzie do Polski?

ja nie polecałam, ja pytałam i jak dziewczyny zachwaliły to kupiłam. Mam od około tygodnia i dopiero teraz chwalę

Z niedojrzałości, uczulenia, różnie to bywa.


ja właśnie kupiłam za 129 plus przesyłka

Domi, można spróbować podać probiotyk, np. dicoflor (w kropelkach jest lepszy niż w saszetkach lub kapsułkach ale trudno go dostać). Nasze dzieci to wczesniaki i w ich układzie pokarmowym musi dojść do tzw. kolonizacji bakterii. Czyli naturalnego zasiedlenia, bo urodziły się w pewnym sensie jałowe, a organizm ludzki nie jest do tego stworzony. Być może Jaś po prostu źle znosi ten etap. U nas było kilka kiepskich dni i śluzu w kupie, ale tak właśnie wytłumaczyła to p. neonatolog.



Buziaki dla Was

Kurcze brałam wczoraj deklaracje od lekarza żeby zapisać małą i babeczka mi kazała wpisać osobę która ubezpiecza dziecko

Napisane przez lineczka1989

Dzieeeeeeen doooobry!
Witam sie nadal w dwupaku

Usnelam przed tv i wszystkie bolaczki mi przeszly wczoraj no coz wodocznie mojemu dziecku tak dobrze w brzuchu ze wyjsc nie chce :P

U mnie tez nie byl ten pan na warsztatach o pierwszej pomocy byl inny przystojniejszy pozniej poszukam jego foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja myślałam że wejdę rano i przeczytam że rodzisz

Tak w ogóle to dzień dobry, w miarę wyspana jestem, budziłam się co 3-4 godziny mniej więcej na karmienie małej.
Teraz czekamy na położną i koleżanka ma dzisiaj do mnie przyjechać w odwiedziny

[NEWTREND]

Napisane przez dzidziadziumdzia

no tak nieszczególnie lepiej



Może jej się tryb dnia z nocą pomieszał?

jaka śliczna kruszynka

[ktosiula]

Hej mamusie!
Współczuję ciężkiej nocy, u nas dzisiaj całkiem ok było i to bez wstawania do wc. Tylko jak usłyszałam deszcz bębniący o szyby to mi się humor zepsuł :P Miałam w planach od rana odkurzać i pucować auto w środku...

Nie mam co zjeść na śniadanie... bieda w lodówce. A naszła mnie ochota na tosty przez Was! Może się skoczę po chleb tostowy bo z głody zejdę.

Napisane przez Trele_Morele

Dzidzia - ja głupia nie wpadłam na to ze ktos moglby do Polski jechac. Będę sie orientowac ..

Powiem Wam ze dzis Tz kupił Espumissan - tak w razie W. nie podawalam małej bo co prawda ma problemy z ta kupka , ale jak mocniej po cisnie to radzi sobie sama , nie płacze .
Wpisalam w google Esspumisan - I w szoku jestem bo mamy nie wypowiadaja sie o nim dobrze. Pisza , ze rozleniwia jelita I pozniej bez niego ciezko dziecku sie wyproznic. Naprawde.
Pozytywnych opini jest nie wiele. Ja go chyba Majce nie podam.

Moja mama zamowila z Niemiec krople na kolke Sab Simplex . Podobno cos rewelacyjnego. slyszalyscie o nich? Mam nadzieje ze nigdy nie będę musiala ich nigdy nawet otworzyc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak pisze dzidza Espumisan i Sab Simplex mają tą samą substancję czynną - simeticon. Do tego Sab Sipmlex jest silniejszy bo w 1 ml zawiera go 62 mg chyba, a Espumisan 40 mg. Ale też słyszałam opinie, że Sab Simplex jakoś lepiej się sprawdza i zakupiłam.

Dzidzia słodkie, rozczulające zdjęcia! Widać, że przybiera mały Wituś

Napisane przez babku

Szybki, internetowy kurs pierwszej pomocy

Bezdech i zakrztuszenie
http://www.youtube.com/watch?v=ga88I5kjwzU

Dziecko traci przytomność
http://www.youtube.com/watch?v=h2HP6w81Mf8

Dziecko nie oddycha
http://www.youtube.com/watch?v=r0hjhLgFFV4

Wypadek komunikacyjny, upadek
http://www.youtube.com/watch?v=VK8f8IGE9VM

Krwotoki i złamania
http://www.youtube.com/watch?v=8Nh33YffCuU

Dziękuje! Zapisane w ulubionych, wieczorem będziemy z tż oglądać.
Ten gościu z filmiku to jak koń wygląda U mnie on prowadził,ale był ten taki drugi i tamten to był mega przystojniak!

Napisane przez Kociak85

No i ja dzisiaj niestety bezsenną noc zaliczam. od 2:30 zasnąć nie mogę, to stwierdziłam, że Wam spiszę z tym zzo, co się wywiedziałam.

Po 1) jest kilka przeciwwskazań do zrobienia zzo:
-anestezjolog musi być dostępny (u nas w szpitalu na porodówce jest tylko jeden anestezjolog na dyżurze, więc jak np jest jakieś cc to pierwszeństwo ma babka z cc), no ale to logiczne
- jest już za duże rozwarcie (tzn 8cm i więcej) - wtedy się nie opłaca robić, bo samo założenie cewnika itd trwa 10 do 15 min i od podania leku do momentu jak zacznie działać kolejne 15 min. Więc jak już babka ma ponad 8 cm rozwarcia to po tych 30 min to zazwyczaj ma już maluszka obok siebie
- zdarza się, że jest problem z wprowadzeniem cewnika (budowa odcinka lędźwiowego)
- kategorycznie nie podaje się zzo jeśli w badaniu krwi liczba krwinek jest mniejsza niż 100 tyś

No i tak poza tym to tak:
-zzo może powodować przyśpieszenie I fazy porodu (np. podaje się przy 4 cm rozwarcia i zaraz się robi 9 czy 10 cm)
- może za to powodować spowolnienie II fazy porodu (statystycznie powinna ona trwać max. do godziny, zazwyczaj trwa od 10-30 min, ale przy podaniu zzo może się wydłużyć nawet do 3 godz)
- może też na tyle wyciszyć fazę II porodu, że koniecznie jest cc albo użycie próżnociągu
- inna opcja jest taka, że może też wyciszyć fazę I porodu i wtedy się nie podaje więcej dawek tylko czeka na wznowienie akcji i później to już decyzja pacjentki i położnika czy próbować jeszcze raz z zzo jak akcja się wznowi

To wszystko to oczywiście może a nie musi. To wszystko może też się zdarzyć bez podania zzo.

I jeszcze takie ciekawostki:
- zzo jest zupełnie bezpieczne dla dziecka
- jedna dawka działa przez ok. 1,5 godz - podaje się tyle, ile trzeba, można oczywiście przerwać podawanie kolejnych dawek
- jedna dawka leku to ok 1/8 tego co podaje się przy operacjach jako znieczulenie, ponieważ ma ona za zadanie przynieść ulgę, a nie sprawić, że kobieta w ogóle nie czuje skurczy
- jak już jest wprowadzony cewnik można chodzić, siedzieć na piłce itp, tylko że najlepiej zawsze z kimś, bo można mieć zawroty głowy, ciężkie nogi itp.
- jednocześnie nie łączy się zzo z gazem rozweselającym

To chyba tyle.
Generalnie ona ani nie zachęcała ani nie zniechęcała. Raczej przekazywała rzetelne informacje, co może się dziać, ale oczywiście nie musi. Ja tylko utwierdziłam się w moim przekonaniu - będę próbowała rodzić bez zzo. Najpierw będę próbowała innych sposobów (piłka, prysznic, gaz rozweselający). No chyba, że to nic nie pomoże, a będę umierała z bólu to dopiero wtedy zzo. Ale dobrze jest mieć świadomość, że w razie potrzeby mam taką możliwość

Dobra, idę spróbować zasnąć.

Super! dzięki za te informacje. Muszę zadzwonić do szpitala dowiedzieć się kiedy anestezjolog jest i też się wybrać.

[NEWTREND]

witam się z rana z kawką, chłopcy w szkole i przedszkolu. Umyłam rano włosy bo już patrzeć na siebie nie mogłam a dziś wizyta. Ostatnie dwa dni były dla mnie straszne - ból z prawej strony żeber nie daje mi spokoju nawet jak leżę. A jak chodzę lub siedzę to jakaś masakra aż mi łzy z oczu lecą. Normalnie jakby mnie ktoś kleszczami ściskał. Dziś wizyta zobaczymy co lekarz na to powie.

[Zuzziak]

Aaby, Anulka GRATULACJE!

Rusalka12 też zauważyłam u siebie bardzo dużą ilość upławów, pytałam położnej i powiedziała że to normalne w tym okresie ciąży.
Dzidzia ależ Wituś już duży! pięknie rośnie

U mnie słabo. W nocy z soboty na niedzielę takich bóli dostałam, że miałam już wybrać się na ip, ale że po nospie przeszło to odpuściłam sobie. We wtorek na ktg byłam, skurcze się delikatne pisały, ale ponoć to normalne. Tak czy inaczej od soboty cały czas jestem w nerwach, stresie, humor straszny, płaczę bez powodu, a do tego od wczoraj mam zawroty, ból głowy głowy, słabo mi i czasami zbiera się na wymioty. Była u mnie wczoraj doktor rodzinna...ciśnienie w normie, nie widziała odchyleń neurologicznych. Dała mi skierowanie na ip. Później zadzwoniłam jeszcze do mego gin, który oczywiście już o wszystkim wiedział, on też kazał mi iść na ip. Tak więc zrobiłam, tam dr powiedział że jeśli chcę to może mnie przyjąć na oddział, ale muszę mieć konsultację neurologiczną. Ależ się wkurzyłam. Liczyłam że zrobią mi podstawowe badania i po tym stwierdzą czy zostawać czy nie a tu nic. Tak więc wróciłam do domu. A że byłam strasznie zdenerwowana, popłakałam się i jakoś zasnęłam. Przespałam całą noc, od prawie 3 tygodni nie spania! Obudziłam się po 6, ale głowa nadal boli i taka chwiejna jestem. Strasznie się boję Nie wiem już sama czy to mogło się tak zrobić z mojej bezsenności i nerwów, zmian pogody (które niezbyt dobrze znoszę) czy coś innego. Eh jutro wraca moja teściowa (lekarz) także liczę że mi pomoże i przejdzie mi to wszystko bo już nie mam siły. Chciałabym by w końcu wszystko się unormowało i było już w porządku

[zwariowane-serduszko]

Witam
Coś zasmarkana jestem od rana i w ogóle do się czuje,... Ale trzeba zwlec kości z łóżka i dokończyć sprzątanie..
Na dziś mam raczej dużo ambitnych planów, więc raczej mnie nie będzie Nie martwcie się, nie zamierzam rodzić
Buziaki i miłego dnia życzę

[rusalka12]

Zuzziak trzymaj sie. :-*
I dzieki za info.

Mao mi sie wydaje, ze to zanikanie pokarmu spowodowane jest stresem i ta ogolna nagonka. Im bardziej na ciebie naciskaja, tym bardziej sie stresujesz, tym mniej ci sie to podoba i pokarmu zaczyna byc coraz mniej. Wspolczuje ci sytuacji.
Ja generalnie wszystkich mialam w d... I nie sluchalam, co mieli do powoedzenia na temat karmienia - a mieli duzo (za rzadko karmie, za czesto karmie, po co karmic trzy razy w ciagu nocy - dziecko powinno spac). To naprawde niczyj interes jak karmisz swoje dziecko, tylko twoj. Jesli zdecydujesz sie karmic mm to bedzie to tylko i wylacznie twoja decyzja. Ty decydujesz jak karmic swoje dziecko. Trzymaj sie i nie dawaj innym!

[dzidziadziumdzia]

Maomami bo możesz już zgłosić malucha. Nie ponosisz żadnych kosztów z tego tytułu. Ale przychodnia nie ma prawa tego od Ciebie rządac na mus.

A co do mleka-zanika przez Twoje nerwy i nastawienie. Nie chcesz, to nie karm. To na być naturalny odruch fizjologiczny a nie kara . Jeśli nie chcesz to nie musisz i nikt nie ma prawa tego od Ciebie rządac (choć to wygodne i ekonomiczne)

Wituś Dziękuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Witam się w 38 tygodniu

Napisane przez babku

Szybki, internetowy kurs pierwszej pomocy

Bezdech i zakrztuszenie
http://www.youtube.com/watch?v=ga88I5kjwzU

Dziecko traci przytomność
http://www.youtube.com/watch?v=h2HP6w81Mf8

Dziecko nie oddycha
http://www.youtube.com/watch?v=r0hjhLgFFV4

Wypadek komunikacyjny, upadek
http://www.youtube.com/watch?v=VK8f8IGE9VM

Krwotoki i złamania
http://www.youtube.com/watch?v=8Nh33YffCuU

Dziękować

Napisane przez nasturcja7667

Ja tam nie mam nawiasu Widocznie mam starsze wydanie...




Zawsze lepiej umierać w czystych

Ja to na bank dostanę świra po porodzie. Sama w czterech ścianach. Chłop wychodzi przed 7, wraca ok. 19. Pewnie wykąpie Małego, pójdzie pracować do swojego biura, spać pójdzie ok 24, raz w nocy wstanie do dziecia, potem do pracy... A w sobotę i ndz będzie robił dodatkowe zlecenia, no bo na kasie nie śpimy. Obawiam się, że już po dwóch tygodniach zastanie mnie z pampersem na głowie, dzieckiem przy cycu i nogami w misce z wodą...

Przybij piątkę, mój wychodzi o 7 wraca po 20, a teraz ma sezon to nawet i później, później praca na lapku..ehh..Ciekawa jestem czy chociaż po porodzie ze dwa dni ba! jeden dzień nam poświęci..

Napisane przez nemosek

Ja też jestem ciekawa,w sumie mój mężul łysy, ale chciałabym żeby Tymek miała troszkę włosków.
Zgagi też nie mam..

A jakie przerażone musi być dziecko jak już wyjdzie na świat, albo nawet wcześniej jak przeciska się przez kanał
Dzidzia Też buziak

Trele Tylko właśnie słyszałam że te kropelki są najlepsze.De chyba zachwalała.W razie czego będzie nam przesyłać

Po te kropelki jechaliśmy z mężem do Niemiec dla szwagierki.Mały takie miał kolki...no nic mu nie pomagało..tylko po tych kropelkach było lepiej.

Napisane przez lineczka1989

Dzieeeeeeen doooobry!
Witam sie nadal w dwupaku

Usnelam przed tv i wszystkie bolaczki mi przeszly wczoraj no coz wodocznie mojemu dziecku tak dobrze w brzuchu ze wyjsc nie chce :P

U mnie tez nie byl ten pan na warsztatach o pierwszej pomocy byl inny przystojniejszy pozniej poszukam jego foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No tak się zastanawiałam właśnie czy aby na pewno o niego Wam chodziło, że taki przystojny..

Napisane przez Zuzziak

Aaby, Anulka GRATULACJE!

Rusalka12 też zauważyłam u siebie bardzo dużą ilość upławów, pytałam położnej i powiedziała że to normalne w tym okresie ciąży.
Dzidzia ależ Wituś już duży! pięknie rośnie

U mnie słabo. W nocy z soboty na niedzielę takich bóli dostałam, że miałam już wybrać się na ip, ale że po nospie przeszło to odpuściłam sobie. We wtorek na ktg byłam, skurcze się delikatne pisały, ale ponoć to normalne. Tak czy inaczej od soboty cały czas jestem w nerwach, stresie, humor straszny, płaczę bez powodu, a do tego od wczoraj mam zawroty, ból głowy głowy, słabo mi i czasami zbiera się na wymioty. Była u mnie wczoraj doktor rodzinna...ciśnienie w normie, nie widziała odchyleń neurologicznych. Dała mi skierowanie na ip. Później zadzwoniłam jeszcze do mego gin, który oczywiście już o wszystkim wiedział, on też kazał mi iść na ip. Tak więc zrobiłam, tam dr powiedział że jeśli chcę to może mnie przyjąć na oddział, ale muszę mieć konsultację neurologiczną. Ależ się wkurzyłam. Liczyłam że zrobią mi podstawowe badania i po tym stwierdzą czy zostawać czy nie a tu nic. Tak więc wróciłam do domu. A że byłam strasznie zdenerwowana, popłakałam się i jakoś zasnęłam. Przespałam całą noc, od prawie 3 tygodni nie spania! Obudziłam się po 6, ale głowa nadal boli i taka chwiejna jestem. Strasznie się boję Nie wiem już sama czy to mogło się tak zrobić z mojej bezsenności i nerwów, zmian pogody (które niezbyt dobrze znoszę) czy coś innego. Eh jutro wraca moja teściowa (lekarz) także liczę że mi pomoże i przejdzie mi to wszystko bo już nie mam siły. Chciałabym by w końcu wszystko się unormowało i było już w porządku

Biedna, nie wiem co poradzić.Połóż się do wyrka przeczekaj jakoś do jutra może teściowa jakoś pomoże..

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

A Wituś już wcale nie jest taki mały!!Ale przystojniak no wygląda bosko!

[rusalka12]

Ta ja chyba ta szczesciara - moj jak wychodzi po 6 ro wraca o 16:00, jak idzie po 13:30 to wraca po 23:00
Kiedy ja pracuje to on ma na ranna zmiane i po 16:30 on zajmuje sie Zuolem.