Polecamy:

**201607231707** · 2013-10-25, 19:57

Własciwie dziecku za długie karmienie może zrobić krzywdę - przede wszystkim zepsuć zgryz (podczas ssania piersi wytwarza się ciśnienie, które powoduje wysklepienie podniebienia twardego i przez to zwęża sie górny łuk zębowy).

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 19:59

Cytat:

Napisane przez Demi93

Własciwie dziecku za długie karmienie może zrobić krzywdę - przede wszystkim zepsuć zgryz (podczas ssania piersi wytwarza się ciśnienie, które powoduje wysklepienie podniebienia twardego i przez to zwęża sie górny łuk zębowy).

skąd to info? ssanie piersi to inna technika niż ssanie smoczka czy butelki

Klarissa · 2013-10-25, 20:16

Cytat:

Napisane przez ciri15

Według mnie 5-latka albo i młodszego da się nauczyć, żeby nie dłubał w nosie i nie pierdział w towarzystwie. Mnie to strasznie odrzuca jak dziecko tak się zachowuje.

Raczej można dziecku tłumaczyć, że należy wyjść gdy poczuje taką potrzebę, bo odruchu oduczyć to się chyba nie da

Cytat:

A to ciekawe, bo dzieci, które znam bliżej, nigdy się tak nie zachowywały w sklepie, właśnie wystarczyło "mama nie ma pieniędzy", "może poprosisz Mikołaja to na Gwiazdkę Ci przyniesie". Więc mnie jakoś nie przekonuje, że dziecka się nie da tak wychować, żeby nie robił wielkich scen z płaczem i tupaniem nogami.
Ale takie coś mam gdzieś, to matki problem, że jej dziecko odwala, w markecie mogę się na szczęście oddalić w inne rejony.

Dzieci na różnych etapach zachowują się różnie i niecodziennie tak samo

Moja też się tak długo nie zachowywała, aż ją babcia nauczyła, że z każdych zakupów wraca z czymś. Mnie się to nie podoba, nie godzę się na to i nie będę kupować dziecku wszystkiego co sobie wymyśli tylko dlatego, że komuś się mogą jej reakcje nie spodobać, no trudno.

3-latka nie rozumie czegoś takiego "jak nie ma pieniędzy" bo ona jeszcze myśli, że wystarczy ładnie poprosić panią z kasy to ona da ot tak, za nic

Ale tak, pracujemy nad tym, żeby takie zachowania wyeliminować

Cytat:

Napisane przez ciri15

To jak wytłumaczysz to, że nie wszystkie dzieci tak robią?
Od razu Ci mówię, że te, o których piszę, nie były lane.
I nie jest to tak, że ciągle są super grzeczne(jednego właśnie nazwałabym takim małym potworkiem), tylko w sklepie umieją się zachować.

No bo nie wszystkie są jednakowe?
Tak jak nie wszyscy dorośli są jednakowi.

ciri15 · 2013-10-25, 20:21

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

Między 'po co' ? a 'to chore' jest kolosalna różnica

po co wie pewnie ta matka i to dziecko, wg mnie jeśli taką ma wolę to nie ma problemu,nikomu krzywdy tym nie robi (d razu uprzedzę ,dziecku też nie ,nadopiekuńcza matka ,która trzyma dziecko pod kloszem to nie synonim matki długo karmiącej ,jedno z drugim nie musi i często nie idzie w parze).Sama często słyszałam,ze 'uwiązuję do siebie' córkę poprzez karmienie a okazuje się,ze gucio prawda,młoda jak na 2,5 roku jest bardzo niezależna i samodzielna,potrafi i lubi bawić się sama/z innymi dziećmi ,nie ma problemu z zostaniem beze mnie,jest kontaktowa,duzo i wyraźnie mówi,przeszła przez etap wiszenia na mnie i wyrosła z tego,tak jak każde dziecko niezaleznie od sposobu i długości karmienia.

Ja uważam, że to chore i niepotrzebne. Zapewne taka matka nie umiałaby mi odpowiedzieć na pytanie "po co" a jeśliby próbowała, to jej odpowiedź nie byłaby racjonalna.
Jak dla mnie już karmienie dłużej niż do roku życia jest dziwne.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Raczej można dziecku tłumaczyć, że należy wyjść gdy poczuje taką potrzebę, bo odruchu oduczyć to się chyba nie da

O to mi chodziło.

Cytat:

Napisane przez Klarissa

3-latka nie rozumie czegoś takiego "jak nie ma pieniędzy" bo ona jeszcze myśli, że wystarczy ładnie poprosić panią z kasy to ona da ot tak, za nic

No cóż, być może Twoja tego nie rozumie(bez urazy, rozumiem, że może nie rozumieć). Ale znam dzieci, które albo rozumiały, albo nauczyły się odpowiednio na takie słowa reagować.

**201607231707** · 2013-10-25, 20:24

Przyznam, ze czytałam o tym parę lat temu, to było jakies opracowanie o rozwoju dziecka, ni uja nie pamietam konkretnego tytulu, u mnie w domu zawsze pelno sie takich rzeczy walało, więc może być i tak, że jakies badania wykazały, że jednak spoko, nie ma zagrożeń, a ostatnio nie interesowalam się tym zagadnieniem z racji nieplanowania potomstwa. Jak ktoś ma dostęp do źródeł o badaniach na ten temat, to chętnie się zainteresuję.
Na chwilę obecną poszperam w internecie w poszukiwaniu potwierdzenia, ale nic nie obiecuję :P

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 20:30

Cytat:

Napisane przez Demi93

Przyznam, ze czytałam o tym parę lat temu, to było jakies opracowanie o rozwoju dziecka, ni uja nie pamietam konkretnego tytulu, u mnie w domu zawsze pelno sie takich rzeczy walało, więc może być i tak, że jakies badania wykazały, że jednak spoko, nie ma zagrożeń, a ostatnio nie interesowalam się tym zagadnieniem z racji nieplanowania potomstwa. Jak ktoś ma dostęp do źródeł o badaniach na ten temat, to chętnie się zainteresuję.
Na chwilę obecną poszperam w internecie w poszukiwaniu potwierdzenia, ale nic nie obiecuję :P

Ja byłam z młoda u dentysty kilka m-cy temu i pytałam jak ma się kp do próchnicy czy wad zgryzu,stwierdził ze kp nawet w nocy nie zwiększa ryzyka próchnicy a ssanie piersi pomaga w prawidłowym rozwoju szczęki. W internecie znalazłam tylko tyle:

http://dziecisawazne.pl/karmienie-pi...a-wady-zgryzu/ ale strona ogólnie jest pro karmieniu,wiec jesli znajdziesz gdzieś rzetelne info będę wdzieczna

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Cytat:

Napisane przez ciri15

Ja uważam, że to chore i niepotrzebne. Zapewne taka matka nie umiałaby mi odpowiedzieć na pytanie "po co" a jeśliby próbowała, to jej odpowiedź nie byłaby racjonalna.
Jak dla mnie już karmienie dłużej niż do roku życia jest dziwne.

WHO zaleca karmienie do 2 r.ż a nawet dłużej

ale rozumiem,ze Ciebie konkretnie coś moze dziwić ,mnie np.dziwi to,ze ktoś z wyboru podaje dziecku gorszy pokarm i to uważam za chore,każdy ma swoje zdziwienia

Klarissa · 2013-10-25, 20:33

Cytat:

Napisane przez ciri15

No cóż, być może Twoja tego nie rozumie(bez urazy, rozumiem, że może nie rozumieć). Ale znam dzieci, które albo rozumiały, albo nauczyły się odpowiednio na takie słowa reagować.

Może kojarzą, że jak rodzic tak mówi, to znaczy, że nie kupi i tyle.
Ale pojęcia pieniądza na pewno nie rozumieją i 6-latki sobie z tym słabo radzą z tego co wiem.

Natomiast nie zmienia to tego, że dzieci czasem bywają niegrzeczne. I to nie oznacza, że rodzice ich nie wychowują albo zawsze są takie. Czasem mają gorszy dzień i trudno. Tego się nie przeskoczy.

Moim zdaniem problemem to jest jak matki angażują w zachowanie i wychowywanie dziecka osoby postronne. Ja strasznie tego nie lubię gdy ktoś mówi np. "zobacz jak ta pani się na ciebie patrzy" albo "jak będziesz uciekał pani cię zabierze" itd. i w drugą stronę czyli jak ktoś podchodzi z tekstem "a czemu taka ładna dziewczynka tak płacze" albo coś innego, a już do szału mnie doprowadza gdy ktoś się wtrąca jak karcę dziecko swoje własne osobiste lub w imieniu dziecka postuluje "no niech pani kupi tego lizaka" wtedy mam ochotę zabić wzrokiem

**201607231707** · 2013-10-25, 20:41

Gazeta zdrowie, źródło stulecia

http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,33697.html
Szuuukam dalej.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Nie wiem ile lat ma twoja córka, ale karmienie piersią generalnie sprzyja rozwojowi zgryzu. Szkodzi ZA DLUGIE karmienie.

Widziałam tę strone przed chwilą, właśnie mocno pro-kp, więc grzebię za czyms obiektywniejszym :P

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

http://mojniemowlak.pl/laktacja/dlug...ia.html?page=2 zna któraś z was tę stronę? Względnie dobre źródło czy głównie herezje prawią?

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-10-25, 20:43

Demi może konsultacje u klempy?

Ona kilka razy podawała wiarygodne, medyczne źródła.

**201607231707** · 2013-10-25, 20:48

A powiem ci, że pomysl nie najgorszy

Tylko musze się psychicznie zebrać do napisania PW, bo mi głupio jak zawsze kiedy musze napisać do kogokolwiek PW

ciri15 · 2013-10-25, 20:49

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Może kojarzą, że jak rodzic tak mówi, to znaczy, że nie kupi i tyle.
Ale pojęcia pieniądza na pewno nie rozumieją i 6-latki sobie z tym słabo radzą z tego co wiem.

Natomiast nie zmienia to tego, że dzieci czasem bywają niegrzeczne. I to nie oznacza, że rodzice ich nie wychowują albo zawsze są takie. Czasem mają gorszy dzień i trudno. Tego się nie przeskoczy.

Moim zdaniem problemem to jest jak matki angażują w zachowanie i wychowywanie dziecka osoby postronne. Ja strasznie tego nie lubię gdy ktoś mówi np. "zobacz jak ta pani się na ciebie patrzy" albo "jak będziesz uciekał pani cię zabierze" itd. i w drugą stronę czyli jak ktoś podchodzi z tekstem "a czemu taka ładna dziewczynka tak płacze" albo coś innego, a już do szału mnie doprowadza gdy ktoś się wtrąca jak karcę dziecko swoje własne osobiste lub w imieniu dziecka postuluje "no niech pani kupi tego lizaka" wtedy mam ochotę zabić wzrokiem

No właśnie to miałam na myśli mówiąc, że nauczyły się odpowiednio na takie słowa reagować.

Z tym się zgadzam, ze dzieci bywają niegrzeczne, chyba każde, czy w domu, czy na ulicy, czy w sklepie. Niestety, znam takie które bywają niegrzeczne(w mojej opinii bardzo często), a matka uważa je za mega czułe i wrażliwe dziecko.

Co do ostatniego akapitu - myśląc o takich ludziach żałuję, że jestem tak mało asertywna, przydałoby się bycie trochę chamską. Kiedyś przeczytałam właśnie na wizażu, że tego co matka mówi nie powinno się podważać przy dziecku i od tego czasu sama tego nie robię i karcę innych jak tak robią. W ogóle ludzie, najczęściej starsze kobiety, często myślą, że wiedzą lepiej, co jest dobre dla cudzego dziecka, jak z nim rozmawiać, itp.

**201607231707** · 2013-10-25, 20:55

Dobra, napisałam, w ramach walki z pierdołowatoscią

ciri15 · 2013-10-25, 20:57

Komentarz do jednego z artykułów wyżej podanych:
"Jak ja lubię takie artykuly, upewniają mnie w tym , że karmiąc prawie 2,5 roku jestem normalna

Co prawda czasem mam już dość, ale nie mam serca odmawiać mojemu cielaczkowi"
Zwłaszcza to drugie, pogrubione

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 21:02

Cytat:

Napisane przez Demi93

Gazeta zdrowie, źródło stulecia

http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,33697.html
Szuuukam dalej.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Nie wiem ile lat ma twoja córka, ale karmienie piersią generalnie sprzyja rozwojowi zgryzu. Szkodzi ZA DLUGIE karmienie.

Widziałam tę strone przed chwilą, właśnie mocno pro-kp, więc grzebię za czyms obiektywniejszym :P

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

http://mojniemowlak.pl/laktacja/dlug...ia.html?page=2 zna któraś z was tę stronę? Względnie dobre źródło czy głównie herezje prawią?

pierwsza strona ma mocno nieauktualne informacje ogólnie niezgodne z zaleceniami WHO i APP ,druga taka dość 'obiegowa ',przejrzałam rózne artykuły tam i problemy są dośc pobieżnie opisane,bez konkretnych dowodów i źródeł,szukam czegoś rzetelnego i aktualnego,nie z lat 50-90 XX w

Moja córa ma 2 lata i 4 m-ce,powoli dąży do samoodstawienia i sądzę ze na 2,5 roku będzie juz po sprawie.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:

Napisane przez ciri15

Komentarz do jednego z artykułów wyżej podanych:
"Jak ja lubię takie artykuly, upewniają mnie w tym , że karmiąc prawie 2,5 roku jestem normalna

Co prawda czasem mam już dość, ale nie mam serca odmawiać mojemu cielaczkowi"
Zwłaszcza to drugie, pogrubione

jak ktoś robi coś,czego ma dość ,to coś z nim nie tak ,albo nie ma dość tylko narzeka i męzi ,drugiego nie skomentuję,mało fajne :/

**201607231707** · 2013-10-25, 21:04

Google mi nic więcej nie wyrzuca, pozostaje czekać na opinie klempy :P Możliwe, że mam przedawnione informacje.

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 21:07

Demi znalazłam komentarz pierwszego zalinkowanego przez Ciebie artykułu:

" Artykuł zaczyna się od informacji "podobno karmienie piersią....." a potem jest jakaś informacja o jednostkowym przypadku, który ma zaprzeczać tej tezie. To typowe dziennikarskie mieszanie i dezinformowanie czytelnika. W czasie gdy gazety i internet nie były tak powszechne, takie newsy można było usłyszeć w maglu

.

Karmienie piersią nie jest receptą na wszystkie problemy zdrowotne małych dzieci, choć w dużym stopniu wpływa na nie. Czyli: dla prawidłowego rozwoju zgryzu ma znaczenie czy dziecko było karmione piersią. Ale fałszywy jest wniosek, że skoro jakieś dziecko było karmione piersią, to na pewno będzie miało dobry zgryz.
I nieuprawnione jest wyciągniecie wniosku, że przyczyną wady zgryzu ww dziecka było długie karmienie piersią. Być może p. profesor tak się wydaje, ale nie udowodniono szkodliwości długiego karmienia piersią ma zdrowie fizyczne czy psychiczne dziecka. WHO trąbi o tym w wielu swoich dokumentach.
Rozwój jamy ustnej jest procesem bardzo złożonym, ssanie piersi ma duże znaczenie, ale są też inne istotne czynniki, o których mniej się mówi, np. jak dla prawidłowego rozwoju ważny jest sposób rozszerzania diety, etapy żucia i gryzienia, prawidłowe picie z kubeczka itd. Jak niedobrze jest podawać maluchowi zbyt papkowate i rozdrobnione jedzenia, nie wymagające żadnej pracy żuchwą. "

p.Malwina Okrzesik psycholożka, instruktorka szkoły rodzenia, konsultantka laktacyjna, posiada miedzynarodowy certyfikat IBCLC (International Board Certified Lactation Consultant).

ekspert forum http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...gryzu.html?v=2

i artykuł http://www.medonet.pl/dolegliwosci,d...zna,index.html ale tam tylko
" Karmienie piersią stanowi naturalny bodziec do prawidłowego i pełnego rozwoju czynności żucia oraz wykształcenia się prawidłowego zgryzu.'

**201607231707** · 2013-10-25, 21:13

Dzięki za info, wizaż uczy

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 21:16

Cytat:

Napisane przez Demi93

Dzięki za info, wizaż uczy

mnie też

karolca · 2013-10-25, 21:18

Cytat:

Napisane przez Demi93

Google mi nic więcej nie wyrzuca, pozostaje czekać na opinie klempy :P Możliwe, że mam przedawnione informacje.

Informacji nie masz przedawnionych, to google się przeterminowały

dziś byłam świadkiem rozmowy mamusi, babci i małego dziecka (na oko ze dwa latka).
Idę ze swoją córką, grzecznie za rączkę, opowiadamy sobie co widzimy (dużo samochodów). Mały za nami piszczał i płakał bo chciał iśc sam, nie za rękę. "zobacz jak dziewczynka ładnie idzie" "zobacz jaka grzeczna" "nie rycz, pani cię zabierze" "bądź grzeczny bo dziewczynka się z ciebie śmieje" a na koniec "dziewczynka też chciałaby pobiegać".

Tylko póki co moja córka wie, że jeżeli gdzieś są samochody to trzeba iść za rękę. Jak próbuje uciekać, choćby dla zabawy, zatrzymujemy się i spokojnie tłumaczę, że teraz trzeba dać rączkę a jak samochodów czy ulicy nie będzie, to będzie szła sama. Słowo dotrzymuję, bo wiem, że to rodzi zaufanie i szczerość.

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 21:28

Cytat:

Napisane przez karolca

Informacji nie masz przedawnionych, to google się przeterminowały

dziś byłam świadkiem rozmowy mamusi, babci i małego dziecka (na oko ze dwa latka).
Idę ze swoją córką, grzecznie za rączkę, opowiadamy sobie co widzimy (dużo samochodów). Mały za nami piszczał i płakał bo chciał iśc sam, nie za rękę. "zobacz jak dziewczynka ładnie idzie" "zobacz jaka grzeczna" "nie rycz, pani cię zabierze" "bądź grzeczny bo dziewczynka się z ciebie śmieje" a na koniec "dziewczynka też chciałaby pobiegać".

Tylko póki co moja córka wie, że jeżeli gdzieś są samochody to trzeba iść za rękę. Jak próbuje uciekać, choćby dla zabawy, zatrzymujemy się i spokojnie tłumaczę, że teraz trzeba dać rączkę a jak samochodów czy ulicy nie będzie, to będzie szła sama. Słowo dotrzymuję, bo wiem, że to rodzi zaufanie i szczerość.

Rozwiniesz myśl o przeterminowanych googlach ?

A co byś powiedziala,gdyby podobne mudnrości do tych zasłyszanych przez Ciebie głosiła kadra w żłobku?

say-hello · 2013-10-25, 21:50

mam wrażenie, że ten wątek trochę nie ma sensu... jakikolwiek przytoczy się przykład, czy to ozm, czy głupoty, czy poprostu brzydkiego zachowania to zaraz dostaje się reprymendy od Mam, sto różnych wymówek i narzekania na "znieczulicę", bo to chyba tylko przez "znieczulicę" w ogóle został założony ten wątek... a szkoda, bo jak widać nie tylko mnie rażą niektóre zachowania.

karolca · 2013-10-25, 22:41

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

Rozwiniesz myśl o przeterminowanych googlach ?

A co byś powiedziala,gdyby podobne mudnrości do tych zasłyszanych przez Ciebie głosiła kadra w żłobku?

w sensie, że może nieaktualna wersja wyszukiwarki

skoro szuka "starych" informacji. Ale to i tak nie ma głebszego znaczenia.

Zemdlałabym chyba

Cytat:

Napisane przez say-hello

mam wrażenie, że ten wątek trochę nie ma sensu... jakikolwiek przytoczy się przykład, czy to ozm, czy głupoty, czy poprostu brzydkiego zachowania to zaraz dostaje się reprymendy od Mam, sto różnych wymówek i narzekania na "znieczulicę", bo to chyba tylko przez "znieczulicę" w ogóle został założony ten wątek... a szkoda, bo jak widać nie tylko mnie rażą niektóre zachowania.

ale co do tego wszystkiego ma "znieczulica"? To, że rodzic jest "znieczulony" na otoczenia czy otoczenia na te dzieci "niegrzeczne" i ich rodziców?
Mi jako osobie postronnej widzacej "scenę" w sklepie nic do tych rodziców czy dziecka. Bo sytuacja jest tu i teraz ale powód "awantury" jest mi nieznany. Nie moja sprawa o co chodzi i nie mi to rozwiązywać. Jeśli moje dziecko będzie miało takie napady, wtedy to ja będę musiała sobie poradzić z "rozwrzeszczanym bachorem".

Inne przytoczone objawy ozm są mi po trosze bliskie, po trosze dalekie. Jeden będzie to widział na FB, druga osoba stwierdzi, że odbiło mi jak choć raz podczas rozmowy wspomnę o dziecku a trzecia stwierdzi, że w ogóle nie kocham swojego dziecko, bo o nim nie rozmawiam non stop

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 22:52

Cytat:

Napisane przez karolca

w sensie, że może nieaktualna wersja wyszukiwarki

skoro szuka "starych" informacji. Ale to i tak nie ma głebszego znaczenia.

Zemdlałabym chyba

no to ja miałam okazję zemdleć

Prócz tych jakże wspaniałych metod motywacji są także pieczątki /naklejki za zjedzenie obiadu,za mówienie 'dzień dobry' ,'proszę' ,'dziękuję' itd. , oraz zbiorowe robienie któremuś z dzieci 'kiś kiś' jeśli 'jest gapą'. Złobek państwowy,panie o dziwo z dużym zaangażowaniem i sercem do dzieci,tylko jakby...bezmózgie trochę.

karolca · 2013-10-25, 23:11

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

no to ja miałam okazję zemdleć

Prócz tych jakże wspaniałych metod motywacji są także pieczątki /naklejki za zjedzenie obiadu,za mówienie 'dzień dobry' ,'proszę' ,'dziękuję' itd. , oraz zbiorowe robienie któremuś z dzieci 'kiś kiś' jeśli 'jest gapą'. Złobek państwowy,panie o dziwo z dużym zaangażowaniem i sercem do dzieci,tylko jakby...bezmózgie trochę.

o ile pochwalam system "nagród" za dobre i prawidłowe zachowanie o tyle nie jestem przekonana za nagradzanie wypominania komuś tego złego zachowania. W ogóle nie pochwalam zwracania dziecku uwagi typu "zobacz jaka jestem psuja/gapa/niezdara/fajtłapa/glupia bo zrobiłaś to i to"

Chociaż jakby tak głebiej zastanowić się nad nagradzaniem za mówienie "dzień dobry" to sensu nie ma.
Coś myśli w słowa jest mi ciężko zebrać.

stokrotka_to_ja · 2013-10-25, 23:41

Cytat:

Napisane przez karolca

o ile pochwalam system "nagród" za dobre i prawidłowe zachowanie o tyle nie jestem przekonana za nagradzanie wypominania komuś tego złego zachowania. W ogóle nie pochwalam zwracania dziecku uwagi typu "zobacz jaka jestem psuja/gapa/niezdara/fajtłapa/glupia bo zrobiłaś to i to"

Chociaż jakby tak głebiej zastanowić się nad nagradzaniem za mówienie "dzień dobry" to sensu nie ma.
Coś myśli w słowa jest mi ciężko zebrać.

No jasne,ze nie ma sensu,dajesz nagrodę za 'dobre zachowanie' (typu mówienie 'dzień dobry') ,jak psu ciasteczko za aportowanie,w ten sposób oczywiscie wyuczysz odruchu (nawet małpę

) ale dalej dziecko nie będzie wiedziała po co,dlaczego itd,skojarzy tylko czynność z czymś przyjemnym,ot taka wersja tresury. A jesli nie dostanie naklejki/pieczątki czy czego tam jeszcze za 'dzień dobry ' od pani w sklepie to co wtedy? Według mnie dziecko uczy się poprzez obserwację,jeśli widzi,ze rodzic się wita/pozdrawia ,z czasem zaczyna robić to samo,kojarzy czynność z sytuacją,kontekstem.
Poza tym...nagroda uczy cwaniactwa i kombinowania,dziecko nie wykonuje czegoś z określonego powodu,tylko dla nagrody. A co będzie jeśli zabraknie motywacji w postaci tejże nagrody? Nie posprząta np?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2013-10-26, 06:26

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

no to ja miałam okazję zemdleć

Prócz tych jakże wspaniałych metod motywacji są także pieczątki /naklejki za zjedzenie obiadu,za mówienie 'dzień dobry' ,'proszę' ,'dziękuję' itd. , oraz zbiorowe robienie któremuś z dzieci 'kiś kiś' jeśli 'jest gapą'. Złobek państwowy,panie o dziwo z dużym zaangażowaniem i sercem do dzieci,tylko jakby...bezmózgie trochę.

mocno niefajne

klempaa · 2013-10-26, 07:45

Wywołana do odpowiedzi

odnosze się do tego karmienia piersią.

Niestety - źródła wiarygodnego (poza moimi notatkami z wykładów

) podać nie potrafię, przejrzałam jedyny podręcznik który mam w domu z pediatrii (aktualny

) i temat KP jest tam potraktowany mocno po macoszemu. Z tego, co z zajęć pamiętam to jeśli chodzi o te wady zgryzu, to była mowa o szeroko pojętej przesadzie w KP - czyli np. sytuacji, gdy podstawę diety półtorarocznego dziecka dalej stanowi pokarm matki. Wtedy, gdy KP jest bardzo częste, nieprawidłowo formuje się podniebienie twarde i żuchwa, a wiec i cały zgryz. Jednak podkreślam: nie chodzi o KP jako dodatek do diety, a podstawę diety po 1rż.

Faktem jest na pewno to, że karmienie wyłącznie piersią po 6 miesiącu życia jest dla niemowlęcia szkodliwe i myślę, że wszyscy tu wiemy dlaczego. W tym czasie należy wprowadzać pokarmy stałe i dążyć do tego, by to one były podstawą diety. Jak długo kontynuować karmienie piersią (ale podkreślam: jako niewielki dodatek do diety!) - WHO mówi, ze co najmniej do 2rż, amerykanie - co najmniej do 1rż. Znaczące sa tu preferencje matki i dziecka oczywiście.

Mam nadzieje, ze pomogłam

stokrotka_to_ja · 2013-10-26, 08:52

Dzięki Klepmpa

nie znam w sumie dziecka ,które po 1 r.ż zywiłoby się wyłącznie mlekiem

traicionera · 2013-10-26, 09:00

Hehe, ją ostatnio ucieklam się do naklejek, bo corka miała regres i zaczęła wszystkie kupku robić w majtki, moglam ją x razy ptac, czy nie chce, ona zaprzeczala, a potem kupsztal i kombinacje, jak przebrać, gdy jesteśmy na przystanku/na placu zabaw. Gdy wprowadzilam naklejki, to na nowo zmobilizowała się do sygnalizowania swoich potrzeb, co obu nam wyszło na dobre. Teraz już nie potrzebuje tych naklejek, ale w newralgicznym momencie były nam bardzo pomocne.

**201607231707** · 2013-10-26, 12:47

Dzięki wielkie, klempaa ^^

Mnie babcia dawała naklejki za wypicie herbaty/zjedzenie kanapki/whatever, ale przestała kiedy zaczęłam próbować je zjadać

2013-10-25, 19:57	#541
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Własciwie dziecku za długie karmienie może zrobić krzywdę - przede wszystkim zepsuć zgryz (podczas ssania piersi wytwarza się ciśnienie, które powoduje wysklepienie podniebienia twardego i przez to zwęża sie górny łuk zębowy).

2013-10-25, 20:24	#545
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Przyznam, ze czytałam o tym parę lat temu, to było jakies opracowanie o rozwoju dziecka, ni uja nie pamietam konkretnego tytulu, u mnie w domu zawsze pelno sie takich rzeczy walało, więc może być i tak, że jakies badania wykazały, że jednak spoko, nie ma zagrożeń, a ostatnio nie interesowalam się tym zagadnieniem z racji nieplanowania potomstwa. Jak ktoś ma dostęp do źródeł o badaniach na ten temat, to chętnie się zainteresuję. Na chwilę obecną poszperam w internecie w poszukiwaniu potwierdzenia, ale nic nie obiecuję :P

2013-10-25, 20:41	#548
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Gazeta zdrowie, źródło stulecia http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,33697.html Szuuukam dalej. ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ---------- Nie wiem ile lat ma twoja córka, ale karmienie piersią generalnie sprzyja rozwojowi zgryzu. Szkodzi ZA DLUGIE karmienie. Widziałam tę strone przed chwilą, właśnie mocno pro-kp, więc grzebię za czyms obiektywniejszym :P ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- http://mojniemowlak.pl/laktacja/dlug...ia.html?page=2 zna któraś z was tę stronę? Względnie dobre źródło czy głównie herezje prawią?

2013-10-25, 20:43	#549
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 2 792	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Demi może konsultacje u klempy? Ona kilka razy podawała wiarygodne, medyczne źródła.

2013-10-25, 20:48	#550
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu A powiem ci, że pomysl nie najgorszy Tylko musze się psychicznie zebrać do napisania PW, bo mi głupio jak zawsze kiedy musze napisać do kogokolwiek PW

2013-10-25, 20:55	#552
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Dobra, napisałam, w ramach walki z pierdołowatoscią

2013-10-25, 20:57	#553
ciri15 Ekspert od Dupy Strony Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 20 778	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Komentarz do jednego z artykułów wyżej podanych: "Jak ja lubię takie artykuly, upewniają mnie w tym , że karmiąc prawie 2,5 roku jestem normalna Co prawda czasem mam już dość, ale nie mam serca odmawiać mojemu cielaczkowi" Zwłaszcza to drugie, pogrubione __________________ Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

2013-10-25, 21:04	#555
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Google mi nic więcej nie wyrzuca, pozostaje czekać na opinie klempy :P Możliwe, że mam przedawnione informacje.

2013-10-25, 21:07	#556
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Demi znalazłam komentarz pierwszego zalinkowanego przez Ciebie artykułu: " Artykuł zaczyna się od informacji "podobno karmienie piersią....." a potem jest jakaś informacja o jednostkowym przypadku, który ma zaprzeczać tej tezie. To typowe dziennikarskie mieszanie i dezinformowanie czytelnika. W czasie gdy gazety i internet nie były tak powszechne, takie newsy można było usłyszeć w maglu . Karmienie piersią nie jest receptą na wszystkie problemy zdrowotne małych dzieci, choć w dużym stopniu wpływa na nie. Czyli: dla prawidłowego rozwoju zgryzu ma znaczenie czy dziecko było karmione piersią. Ale fałszywy jest wniosek, że skoro jakieś dziecko było karmione piersią, to na pewno będzie miało dobry zgryz. I nieuprawnione jest wyciągniecie wniosku, że przyczyną wady zgryzu ww dziecka było długie karmienie piersią. Być może p. profesor tak się wydaje, ale nie udowodniono szkodliwości długiego karmienia piersią ma zdrowie fizyczne czy psychiczne dziecka. WHO trąbi o tym w wielu swoich dokumentach. Rozwój jamy ustnej jest procesem bardzo złożonym, ssanie piersi ma duże znaczenie, ale są też inne istotne czynniki, o których mniej się mówi, np. jak dla prawidłowego rozwoju ważny jest sposób rozszerzania diety, etapy żucia i gryzienia, prawidłowe picie z kubeczka itd. Jak niedobrze jest podawać maluchowi zbyt papkowate i rozdrobnione jedzenia, nie wymagające żadnej pracy żuchwą. " p.Malwina Okrzesik psycholożka, instruktorka szkoły rodzenia, konsultantka laktacyjna, posiada miedzynarodowy certyfikat IBCLC (International Board Certified Lactation Consultant). ekspert forum http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...gryzu.html?v=2 i artykuł http://www.medonet.pl/dolegliwosci,d...zna,index.html ale tam tylko " Karmienie piersią stanowi naturalny bodziec do prawidłowego i pełnego rozwoju czynności żucia oraz wykształcenia się prawidłowego zgryzu.' __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2013-10-25 o 21:12

2013-10-25, 21:13	#557
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Dzięki za info, wizaż uczy

2013-10-25, 21:50	#561
say-hello Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: G Wiadomości: 12 671	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu mam wrażenie, że ten wątek trochę nie ma sensu... jakikolwiek przytoczy się przykład, czy to ozm, czy głupoty, czy poprostu brzydkiego zachowania to zaraz dostaje się reprymendy od Mam, sto różnych wymówek i narzekania na "znieczulicę", bo to chyba tylko przez "znieczulicę" w ogóle został założony ten wątek... a szkoda, bo jak widać nie tylko mnie rażą niektóre zachowania. __________________ 2016: 22 2017: 22 2018: 12

2013-10-26, 07:45	#567
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 377	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Wywołana do odpowiedzi odnosze się do tego karmienia piersią. Niestety - źródła wiarygodnego (poza moimi notatkami z wykładów ) podać nie potrafię, przejrzałam jedyny podręcznik który mam w domu z pediatrii (aktualny ) i temat KP jest tam potraktowany mocno po macoszemu. Z tego, co z zajęć pamiętam to jeśli chodzi o te wady zgryzu, to była mowa o szeroko pojętej przesadzie w KP - czyli np. sytuacji, gdy podstawę diety półtorarocznego dziecka dalej stanowi pokarm matki. Wtedy, gdy KP jest bardzo częste, nieprawidłowo formuje się podniebienie twarde i żuchwa, a wiec i cały zgryz. Jednak podkreślam: nie chodzi o KP jako dodatek do diety, a podstawę diety po 1rż. Faktem jest na pewno to, że karmienie wyłącznie piersią po 6 miesiącu życia jest dla niemowlęcia szkodliwe i myślę, że wszyscy tu wiemy dlaczego. W tym czasie należy wprowadzać pokarmy stałe i dążyć do tego, by to one były podstawą diety. Jak długo kontynuować karmienie piersią (ale podkreślam: jako niewielki dodatek do diety!) - WHO mówi, ze co najmniej do 2rż, amerykanie - co najmniej do 1rż. Znaczące sa tu preferencje matki i dziecka oczywiście. Mam nadzieje, ze pomogłam __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2013-10-26, 08:52	#568
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Dzięki Klepmpa nie znam w sumie dziecka ,które po 1 r.ż zywiłoby się wyłącznie mlekiem __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2013-10-26, 09:00	#569
traicionera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10 917	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Hehe, ją ostatnio ucieklam się do naklejek, bo corka miała regres i zaczęła wszystkie kupku robić w majtki, moglam ją x razy ptac, czy nie chce, ona zaprzeczala, a potem kupsztal i kombinacje, jak przebrać, gdy jesteśmy na przystanku/na placu zabaw. Gdy wprowadzilam naklejki, to na nowo zmobilizowała się do sygnalizowania swoich potrzeb, co obu nam wyszło na dobre. Teraz już nie potrzebuje tych naklejek, ale w newralgicznym momencie były nam bardzo pomocne. __________________ przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania

2013-10-26, 12:47	#570
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu Dzięki wielkie, klempaa ^^ Mnie babcia dawała naklejki za wypicie herbaty/zjedzenie kanapki/whatever, ale przestała kiedy zaczęłam próbować je zjadać

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)