Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[kyte]

Napisane przez Zuzziak

Hej hej, ja tylko tak na szybko. Właśnie zbieram się do szpitala, gdzie czeka mój lekarz. Rozmawiałam z nim i powiedział, że albo to wody płodowe albo infekcja, także trzymać kciuki aby to nie były wody!
Już mnie strach ogarnia

No to trzymam kciuki oby to nie były wody

Napisane przez Kociak85

A no... i dziś zaczynam 9 miesiąc

AAAle jestem śpiąca idę się zdrzemnąć

[ryba91]

poszli ;p

jaka tu CISZA

[Mya1989]

No cisza przed burzą.

Ale mnie wkurza, że nie mam kuchni. Masakra już mi bokiem dziwne rzeczy wychodzą, a nie mam co jeść...

[Zuzziak]

Melduję się Na wizycie w szpitalu okazało się, że wydzielina jest, ale już nie zielonkawa, najwyraźniej tylko z rana tak mam. Może to być jakaś infekcja, ale skoro nie ma swędzenia i pieczenia to ciężko to stwierdzić, dlatego też gin pobrał mi wymaz z szyjki macicy. Bardzo też możliwe że czop śluzowy wydziela u mnie taką wydzielinę, ale zobaczymy co wymaz pokaże - mam nadzieję że będzie wszystko w porządku. Podczas badania zaś okazało się że szyjka zamknięta, ale przekrwiona. Na usg natomiast przepływy w porządki, ale tętno małego było wysokie 173-171, dlatego też zostałam jeszcze na ktg, a tam...tętno ponad 180! Po chwili unormowało się do 150-165. Prawdopodobnie to przez moje nerwy/stres i wysiłek przed samą wizytą (dojście do szpitala i wejście na samą górę budynku na oddział położniczy - winda nie działała:/).
Zapomniałam dodać, że Mały jest bardzo nisko już ułożony główką, chyba się wstawia/wstawił do kanału.
Także siedzę w domu, ale cały czas się nudzę. Jeszcze na dworze jest tak gorącoooo że ani w domu ani na dworze dobrze się nie czuję, taka kołowata jestem.
Rybko jak możesz wpisz mi wagę Małego 36t1d - 2851
Synuś mało przybrał w ciągu trzech tygodni ok 400g, no i to tętno dzisiejsze...jakoś tak mi to spokoju nie daje Dodatkowo dr powiedział że nie za dużo wód płodowych mam, mieszczą się w normie ale to tak raczej na granicy. Akurat pod koniec ciąży takie szaleństwo, ile bym dała by spokojnie przejść do końca i nie martwić się że coś może być nie tak. Dobra wyżaliłam się, troszkę mi ulżyło. O nawet mały jak był spokojny wczoraj tak dziś od ktg szaleje :P Dzięki za wsparcie dziewczyny

[babku]

Wizyta u znajomych odwołana, więc dzisiaj spokojny wieczór z mężem. Może to i lepiej. Odpocznę trochę. Byliśmy na obiedzie u moich rodziców, a później pojechaliśmy po teściów i babcie i wszyscy pojechaliśmy na poobiednią kawkę na działkę. Bardzo było miło, tylko strasznie szybko ciemno się zrobiło Oczywiście Filip był głównym tematem rozmów (pierwszy wnuk w obydwu rodzinach), a dziadkowie przechwalili się jeden przed drugim, co to zrobią dla wnuczka. Powinnam była to nagrać i później egzekwować

Napisane przez Zuzziak

Hej hej, ja tylko tak na szybko. Właśnie zbieram się do szpitala, gdzie czeka mój lekarz. Rozmawiałam z nim i powiedział, że albo to wody płodowe albo infekcja, także trzymać kciuki aby to nie były wody!
Już mnie strach ogarnia

Trzymam w takim razie kciuki. Dawaj znać co i jak

Napisane przez zwariowane-serduszko

Cześć dziewczyny
Czy Wy też czujecie się tak BEZNADZIEJNIE na samej końcówce??

Ja mam różne fazy. Raz nie chce mi się żyć, a raz góry bym przenosiła.
Ogólnie huśtawka nastrojów.

Napisane przez Kociak85

babku, ja będę próbować z chustą zobaczymy czy mi to będzie pasować. Na razie dostałam chustę po siostrze taką jakąś zwyczajną. Jak mi podpasuje, to wtedy kupię sobie porządniejszą.
Ja kupiłam wózek Tako City Move i właśnie czekam aż przyjdzie do sklepu. Z opiniami ciężko bo to tegoroczny model. Ale czytałam, że gondola jest duża i się sprawdza. O spacerówce niezbyt wiele w necie opinii, no bo niewiele kobiet zdążyło używać jej. Mi pasuje - ma fajne, skrętne kółka, łatwo się składa i wpina/wypina. Generalnie ma wszystko, czego szukałam w wózku.

A no... i dziś zaczynam 9 miesiąc [/B]

O jak się wstrzeliłam z pytaniami w Twoją osobę Fajnie, że chustę dostałaś i sobie wypróbujesz. Ja niestety muszę kupić i patrze, że niezłe ceny osiągają I tak się właśnie boję, że wydam te 200 zł i nie będę używać. Chociaż nie słyszałam jeszcze od nikogo, kto zakupił chustę, żeby mu się nie przydała.

Odnośnie wózka mam podobne wrażenia czyli, że ma wszystko czego potrzeba. No i bardzo fajnie wygląda A jaki kolor wzięłaś?

za miesiąc.

Napisane przez coralady

[/COLOR]babku ja chustowałam Lile i na pewno będe chustować Fifusia.Bardzo to lubiłyśmy z Lilą,do tego uspokaja maluszka,bo jest blisko mamy,pomaga na kolki,bo brzuszek jest masowany,mama ma wolne rece,moźe coś zrobić.Mozna spokojnie na zakupy wyskoczyc,albo w miejsce,gdzie trudno z wózkiem wjechać.Przy dwójce dzieci to już w ogóle nieoceniona pomoc.Ja jestem wielką zwolenniczką chusty

Super czyli same plusy. Jakieś sugestie jaką zamówić?

Napisane przez Kabriela

Ja też jestem w trakcie postanawiania że będziemy Małą chustować. Koszt chusty jest dość duży w naszym przypadku, bo mąż się zobowiązał a On jest duży więc tylko kwestia funduszy nas teraz przytłacza.
Argumentów za jest więcej niż przeciw i dlatego ja bardzo chcę.

W sensie, że mąż będzie nosił dzieciątko w chuście? Bo nie załapałam
U nas to by się przydały dwie te chusty Chcemy obydwoje nosić Fifiego. Ja jestem niska, a mąż raczej spory. Także mi ta najmniejsza by się przydała, a jemu 5 metrów. Babeczki z warsztatów mówiły, żeby najwyżej taką M kupić czyli 4,60. Tylko mnie trochę będzie wisieć albo jakoś dodatkowo zamotam. Mają mi to jeszcze pokazać.

Napisane przez ktosiula

No dziewczyny urodziłybyście bo nuda ;P

Ja się nie piszę

Tort powtórzę jeszcze raz: CUDEŃKO

Napisane przez ryba91

Babku- dzisiaj o tym rozmawiałam z mamą. Chciałabym taką chustę jednak boje sie ze źle zawiąże i przed oczami mam tragedię.. wiec mam pomyśleć o tym jeszcze.. i myślę. Może też jkaieś nosidełko znajdę. Polecacie cos?

Z tym wiązaniem ja już się nie boję. Nie jest to trudne. Też się obawiałam, ale spróbowałam i raczej ciężko byłoby o taką tragedię. Bardziej boję się mojej koordynacji ruchowej, bo ciągle się o coś obijam i tak myślę jak to będzie z maluszkiem. Mam nadzieję, że po ciąży moja koordynacja wróci do normy i po kłopocie
Jeśli chodzi o nosidła, to czytałam sporo i jednak chusty wygrywają pod każdym względem.

[aaby]

Przeczytałam (prawie dokładnie ) ostatnie 15 stron!

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez ktosiula

Życzę Ci, żebyś urodziła jak najszybciej. Wspólczuję samopoczucia :tuli:
Ja jak narazie bardzo dobrze się czuję, ale za miesiąc to różnie może być, np. tak jak u Ciebie. Z resztą nie pamiętam, żebyś wcześniej jakoś bardzo narzekała, co nie?

Kabriela dla Ciebie http://pin-upcake.blogspot.com/2013/...nstrukcja.html

Tam też masz podlinkowane przepisy na wykonanie masy cukrowej.

wielkie za tort!! jest cudny
a co do mojego samopoczucia, to od początku do końca ciąży jest do chociaż teraz to już totalna kumulacja

[kyte]

Napisane przez aaby

Przeczytałam (prawie dokładnie ) ostatnie 15 stron!

woooww no to niezły wyczyn!
Zuziak najważniejsze że to nie wody, a teraz odpoczywaj

[malinka123108]

witam i o zdrowka pytam,nie nadrabiam nie ogarniam..ale widze lineczka nie urodzila w sumie chyba raczej spokojnie

dobrej nocy

[De28]

ryba-odnosnie ulewnia twojego malego-co robicie po karmieniu#?Najlepiej jakis czas nie przewijac, nie ruszac maluszka, by tresc zladka nie wracala do gory. Wspolczuje problemow. Moze warto gotowac na kilka dni?Kupic chuste, nosidelko?Ja sobie bede musiala tak radzic.

Moje dziecko zaczyna byc zazdrosne ehh

Zaliczylismy juz kapiel i pierwszy spacer na kiermaszu.

[Asist22]

Witam się niedzielnie.

Kciuki za jutrzejsze porody. Będzie dobrze bo nie może być inaczej

Byliśmy dziś z mężem na zakupach dla niego. Oczywiście musiał sobie kupić kurtkę. Nie wiem po co, ale jak chciał. No a dla mnie nic

A do tego tak mi gorąco było,że myślałam, że umrę.

A co myślicie o mleku HIPP? Bo ja też chcę kupić w razie jakby było potrzebne.

[ryba91]

De- zawsze odbijam i czekam jeszcze tak do pieciu minut zeby sie nie ulalo. Lozeczko ma podeyzszone karmie tez jak jest lekko podniesiony. Przewjam albo przer d chba ze nic nie ma albo jak czarnyo jedzeniu to tak czekam ok 30 minut. I nic nie dzial.. moze ja robie cos zle...
O nosidle mysle ... bi chusty sie boje

Zuziak dobrze z to nie wody

[Taszanta]

Dziewczyny a propos chust/ nosidełek to ja jestem zainteresowana tematem. Kupiliśmy na razie taki model:

https://www.google.com/search?q=baby...2F%3B420% 3B420


A taki ( chyba, bo jeszcze nie widziałam czy to na 100 % ten model ) możemy pożyczyć od znajomych:


https://www.google.com/search?q=draa...ml%3B600% 3B532

Wydaje mi się że to drugie to nie jest ta klasyczna chusta o której piszecie? Ale może łatwiej to zakładać?

Ten pierwszy model niby producent zaleca do noszenia od urodzenia, no ale słyszę też wiele negatywnych opinii, że to szkodliwe dla kręgosłupa itp. więc sama już nie wiem. Wydaje mi się że to drugie takie lepsze na początek tylko znowu teraz na zimę to chyba do noszenia tylko po domu, no bo jak gdzieś wychodzić to trzeba by dziecko opatulić w kombinezon itp. a chodzić z takim tobołkiem jak ruska baba to też tak dziwnie chyba

Ktosiula, nie widziałam wcześniejszego zdjęcia pająka, ale ten gotowy tort mnie zaskoczył, z tego co kojarzę pierwszy raz robiłaś? a wygląda jak z cukierni ale bym chciała mieć takie zdolności


I dziewczyny wielkie dzięki za kciuki stres przed jutrem duży, ale z drugiej strony czuję się jak bym jechała gdzieś na jakąś imprezę, dziś planowaliśmy jeszcze jakieś szczegóły, typu prezenciki dla gości w szpitalu, ostateczna lista prezentów które chcemy itp. No ale oczywiście co chwilę sobie przypominam, że czeka mnie jutro poważna operacja i mina mi rzędnie, mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy

[Asist22]

Co do chust i nosidełek, nie boicie się o kręgosłupy Waszych maleństw? Ja się nie bardzo orientuje, ale chyba takich maleństw nie można pionizować, bo jeszcze nie mają dobrze ukształtowanego kręgosłupa. A przy pionowej postawie robią się uciski na kręgi. Tak samo jak długo nie można wozić dzieciaczka w foteliku.

Jeżeli się mylę to mnie poprawcie.

[Kabriela]

Asist w nosidełkach może rzeczywiście kręgosłup jest narażony, zaś w chustach nie ma takiego problemu, byłam właśnie ostatnio na warsztatach organizowanych w moim mieście Mama Wie, były tam panie z prezentacją chust i ja byłam nimi oczarowana, nie mówiąc już o tym, że fizjoterapeuta Zawitkowski sam popiera akcje chustonoszenia. Miałam z tym do czynienia i uważam, że chusty są bezpieczne, wygodne i mają wiele zalet.
Nie namawiam, bo każdy może mieć własne zdanie na ten temat, ale jest sporo mam, które uległy i chwalą sobie ten sposób noszenia dziecka, i w ogóle ten sposób funkcjonowania.

[Trele_Morele]

Napisane przez De28

ryba-odnosnie ulewnia twojego malego-co robicie po karmieniu#?Najlepiej jakis czas nie przewijac, nie ruszac maluszka, by tresc zladka nie wracala do gory. Wspolczuje problemow. Moze warto gotowac na kilka dni?Kupic chuste, nosidelko?Ja sobie bede musiala tak radzic.

Moje dziecko zaczyna byc zazdrosne ehh

Zaliczylismy juz kapiel i pierwszy spacer na kiermaszu.

Własnie jak Daniel na braciszka?

Do mnie wpadla wczoraj mama, zostala do dzis. Zrobilysmy sobie male spa, w przerwach kiedy mała spała. Pomierzylysmy jej ciuszki, odlozylysmy kolejne za małe. Fajnie bylo ..

Jutro mialysmy jechac na zakupy ale wszedzie trabia ze jakis huragan na nas idzie. Strasza zeby okna pozabezpieczac I z domu sie nie ruszac, do tego stopnia ze nawet samochodem odradzaja jezdzic . Zobaczymy..

Lineczka - dobrze ze to tylko czop. Pewnie jutro do domu?

Trzymamy kciuki za mamusie jutro cięte beda kolejne dwa maluszki

A moze trzy? Bo ACELINKA cos czuje, tez na wylocie chyba ze sie zaparła I jednak czeka na LINECZKE ?

ZUZIAK - kiedy masz miec wyniki tego wymazu? Bo jak infekcja to chyba nie duzo czasu zostało , zeby ja zwalczyc do porodu?
Hm .. Zielony czop? Takie rzeczy to tylko u Nas

BABKU - ja mysle o chuscie bo moja mała ma czasem takie dni ze nic nie mozna zrobic, ale z drugiej strony boje sie ze sie tak bardzo przyzwyczai ze pozniej będę 3latke nosić , jak siostra Tżta.

Obserwuje dzis moje dziecko I jestem w szoku jaki to głodomor. Ciekawe ile wazy? Jutro pojade zwazyc jak huraganu nie bedzie.
Chciałam Was zapytac jak to jest z tym karmieniem na rzadanie? Ja daje jej jesc kiedy chce. Na poczatku bylo tak ze cycała nawet 30-40 min ale kolejne karmienie za 2-3h .
Teraz jej sie cos poprzestawialo I tak jakby rozlozyla sobie to na 3 razy. Ssie 10 min , sama puszcza. Za pol godziny znowu ssie 10 min , 30 min przerwy I znowu .. Pozniej zazwyczaj pada, a po przebudzeniu Od nowa.
Jestem pewna ze ona za kazdym razem je , a nie tylko sobie cyca trzymie.

Czasem sie boje ze zygnie z przepełnienia.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

trele-moze pobudza ci w ten sposob produkcje bo rosnie i wiecej potrzebuje?Moj obecnie je co godzine Ale on jeszcze slaby i malo wyciaga naraz.

ryba- a tak poza tym- dziecku nic sie nie stanie jak 3 minuty poplacze a ty w tym czasie umyjesz wlosy. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Naprawde moze chwilke poczekac

[ryba91]

De ja wiem ze moze plskac ale ja nie lubie jak on placze bo mi sie tez wtedy chce ;( wienlm gllupie no ale.. pewnie sie przyzwyczaje

[nemosek]

Dobry wieczór
Witamy się dwupakowo

Jaki spokój przez weekend, czyżby listopadóweczki szykowały się do porodzików

De Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!

Zuzziak Dobrze że dalej w w dwupaczku

Lecę doczytać ...

[Kabriela]

Ja się melduję nadal w dwupaku, dziewczyny jak bum cyk kucyk przegapię moment w którym wszystko się zacznie.
Zostało mi 4-7 dni i nadal cisza.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

A teraz idę lulu...czuję się znużona i jakaś taka połamana i zmęczona choć nie miałam jak się zmęczyć.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Kabriela

Ja się melduję nadal w dwupaku, dziewczyny jak bum cyk kucyk przegapię moment w którym wszystko się zacznie.
Zostało mi 4-7 dni i nadal cisza.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

A teraz idę lulu...czuję się znużona i jakaś taka połamana i zmęczona choć nie miałam jak się zmęczyć.

Mi zostal 1 dzien i NIC sie nie dzieje, poza tym, ze nie chce mi sie zyc, tak mnie wszystko boli i meczy
Ale juz Was nie zameczam moimi jekami i ide spac
Mocno trzymam za jutrzejsze porody!!

[Trele_Morele]

Napisane przez Kabriela

Ja się melduję nadal w dwupaku, dziewczyny jak bum cyk kucyk przegapię moment w którym wszystko się zacznie.
Zostało mi 4-7 dni i nadal cisza.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

A teraz idę lulu...czuję się znużona i jakaś taka połamana i zmęczona choć nie miałam jak się zmęczyć.

Nic nie przegapisz. U mnie I tydzien po terminie byla kompletna cisza a nie przegapiłam. Jak mnie siekło to nie miałam watpliwosci ze to to )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Witam sie i ja w dwupaku pan doktor na obchodzie sie mnie pytal czy nie chce rodzic i ze porodowka wolna to mnie zaprasza

Dzisiaj stwierdzam ze psychicznie troche mi lepiej ale jednak wolalabym byc w domu z TZ ale znowu mi sie na placz zbiera wiec nie wiem co to bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

za wszystkie tygodnie i miesiące

A mi czop przestał odchodzić na początku to taki bezbarwny śluz był potem podbarwiony na brązowo a teraz nic Coś mi się wydaje że za mało tego było i niedługo się rozkręci na maksa i wszystkie bóle brzucha okresowe zanikły.Czyżby cisza przed burzą A wczoraj prawie na IP znowu wylądowałam.Mały się nie ruszał w ogóle od rana,zjadłam,wypiłam,pota rmosiłam brzuch i nic.W ogóle mnie nie słuchał..Czekałam i czekałam,tż przykładał rękę mówi że coś czuje ale ja nic a nic więc schiza od razu.Tłumaczyłam sobie że przysnął mocno.Potem dał znać słabiutko,niby coś wypchnął ale nie uspokoił mnie.
Zjadłam dopiero całą czekoladę i wtedy tak naprawdę poczułam go na maksa.Potem już co chwilę sprawdzałam czy daje znać.
Ale normalnie mnie znowu nastraszył
Za to dzisiaj szaleje od śniadanka

I wróciła mi ochota na przytulankiw 38 tyg ciąży Lepiej późno niż wcale Tż zadowolony i zdziwiony -szczeka mu opadła jak mu powiedziałam że mam ochotę na seksik o 3 nad ranem

Dzidzia Najlepszego dla Was z okazji rocznicy!!!!!!!!!!!


Aksbarg Fajny wózek co Ty chcesz od niego
I brzusio taki zgrabniutki

Niunia brawa się należą za skończony remoncik

Ktosiula Piękny Ci ten tort wyszedł.Jestem pod wrażeniem
Ale tak naprawdę bałabym się go zjeść

De oby żółtaczka szybko zniknęła. Nie widzę fotki Chcristiana
Już wszystko doczytałam
dla Ciebie.Dużo sił życzę

Dzastin Jak widać nie jestem kolejna rodzącą Dalej w dwupaczku Zakupki zawsze poprawiają humorek

Lineczka Zielony czop? W życiu bym nie pomyślała.Spokojnie jeśli nic się nie rozkręci to wychodź na własne żądanie i już.
Z jednej strony może i dobrze że zostawiają na obserwację,ale z drugiej jeśli nic się nie dzieje to bezsensownie leżeć.
za pomysł oddania krwi.Szkoda że to tylko w wybranych szpitalach.Piekny gest -uratowac komus życie!
za wagę chociaż myslałam że większa ze względu na Twój brzuś

Domi Nie popuszczaj mężowi.Tyle
Dla mnie to niedopuszczalne zachowanie i teksty.Ale moim zdaniem świadczy to o dużej niedojrzałości i egoiźmie.Nie mnie to oceniać w sumie...
Żeby się Wam ułożyło wszystko

Rybko,Maomami

Basiula Porodzik?????

Acelinka A Tyco się obijasz z porodzikiem? We wtorek już definitywnie masz się zgłosić?

Kyte Oglądałam dzisiaj Wojciechowską i płakaliśmy razem z tż i Martyną -masz rację mocny odcinek.Ale nie do uwierzenia jakie warunki
Przestałam narzekać

Babku Chciałabym spróbować chustować,tylko nie mam chusty
Dosyć drogie są,z 200 zł na pewno ?

I nie wiem jak mi to wyjdzie.Ale dla mnie to ciekawa sprawa


Zwariowane Na porodówkę marsz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Beatka Widzę że morale wzrosły i humorek skutecznie poprawiony

Taszanta,Coral dziewczyny.Trzymajcie się mocno.Wasze skarby będą jutro na świecie

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

Witam sie i ja w dwupaku pan doktor na obchodzie sie mnie pytal czy nie chce rodzic i ze porodowka wolna to mnie zaprasza

Dzisiaj stwierdzam ze psychicznie troche mi lepiej ale jednak wolalabym byc w domu z TZ ale znowu mi sie na placz zbiera wiec nie wiem co to bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jutro wychodzisz jak nic się nie ruszy?

[babku]

Zuzziak dobrze, że nadal w dwupaku. Masz jeszcze trochę czasu. żeby żadna infekcja nie wyszła.

Napisane przez Taszanta

Dziewczyny a propos chust/ nosidełek to ja jestem zainteresowana tematem. Kupiliśmy na razie taki model:

https://www.google.com/search?q=baby...2F%3B420% 3B420


A taki ( chyba, bo jeszcze nie widziałam czy to na 100 % ten model ) możemy pożyczyć od znajomych:


https://www.google.com/search?q=draa...ml%3B600% 3B532

Wydaje mi się że to drugie to nie jest ta klasyczna chusta o której piszecie? Ale może łatwiej to zakładać?

Ten pierwszy model niby producent zaleca do noszenia od urodzenia, no ale słyszę też wiele negatywnych opinii, że to szkodliwe dla kręgosłupa itp. więc sama już nie wiem. Wydaje mi się że to drugie takie lepsze na początek tylko znowu teraz na zimę to chyba do noszenia tylko po domu, no bo jak gdzieś wychodzić to trzeba by dziecko opatulić w kombinezon itp. a chodzić z takim tobołkiem jak ruska baba to też tak dziwnie chyba

A mnie wydaję się, że z tych dwóch rzeczy, to właśnie nosidełko jest gorsze na początek. Niby dziecko ułożone podobnie jak w chuście, a jednak kręgosłup zupełnie inaczej się układa. Także ja polecam na odwrót najpierw chusta, a później to nosidełko skoro i tak już je macie.

Na warsztatach panie mówiły, żeby dziecko ubrać w miarę normalnie, a na siebie kurtkę większą i tą kurtką naszą opatulić też dziecko. To jeśli chodzi o wyjścia, żeby była jasność

A jeszcze jak zdążysz odpisać, to napisz ile zapłaciliście za tę chustę i jakiej jest długości?

No i oczywiście mocno zaciśnięte za Was na jutro.

Napisane przez Kabriela

Asist w nosidełkach może rzeczywiście kręgosłup jest narażony, zaś w chustach nie ma takiego problemu, byłam właśnie ostatnio na warsztatach organizowanych w moim mieście Mama Wie, były tam panie z prezentacją chust i ja byłam nimi oczarowana, nie mówiąc już o tym, że fizjoterapeuta Zawitkowski sam popiera akcje chustonoszenia. Miałam z tym do czynienia i uważam, że chusty są bezpieczne, wygodne i mają wiele zalet.
Nie namawiam, bo każdy może mieć własne zdanie na ten temat, ale jest sporo mam, które uległy i chwalą sobie ten sposób noszenia dziecka, i w ogóle ten sposób funkcjonowania.

Mam takie samo zdanie na ten temat. Jeszcze zamierzam zapytać męża koleżanki, który jest ortopedą, co myśli na ten temat. Ale też pamiętam z warsztatów z Zawitkowskim, że popierał chustowanie dzieciaczków, a skoro jest fizjoterapeutą, to skłaniam się do tego, żeby mu zaufać
Mamusie z mojego otoczenia, które uległy chuście, nie tylko chwalą, ale wręcz nie wyobrażają sobie bez niej macierzyństwa
Baa nawet brat ma koleżankę i ostatnio opowiadał mi przez skypa jaka to cudowna sprawa z tym chustoszeniem . Skoro on (facet średnio zainteresowany na razie macierzyństwem) tak się podniecał, to nie wiem w jaki fascynujący sposób ona musiała o tym opowiadać

Napisane przez Trele_Morele

BABKU - ja mysle o chuscie bo moja mała ma czasem takie dni ze nic nie mozna zrobic, ale z drugiej strony boje sie ze sie tak bardzo przyzwyczai ze pozniej będę 3latke nosić , jak siostra Tżta.

A tego to też się boje, że takiego klocka będę nosić Myślę, że we wszystkim trzeba mieć umiar i będzie dobrze. Ja chciałabym trochę nosić w chuście, trochę kłaść na matę edukacyjną, później do leżaczka. Z różnych metod zamierzam korzystać, żeby móc choć trochę normalnie funkcjonować.
Ogólnie jest mi żal tych dzieci, które leżą tylko na matach edukacyjnych, w leżaczkach czy huśtawkach, a mamusie zajmują się wtedy domem lub sobą. Opcja połączenia tych wszystkich rzeczy wydaje mi się super. Chustą wypełnię potrzebę bliskości i bezpieczeństwa mojego synka, przy okazji będę mieć możliwość np. posprzątania, natomiast maty i leżaczki dadzą mi trochę wytchnienia, podczas którego będę sobie np. gotować (z dzieckiem w chuście jakoś bałabym się gotować ) No taki jest wstępny plan, a życie jak zwykle pewnie go zweryfikuje

[nemosek]

A propos chustowania

http://allegro.pl/sklep-ciazowykurtk...579830901.html

[nasturcja7667]

Napisane przez nemosek

A propos chustowania

http://allegro.pl/sklep-ciazowykurtk...579830901.html

Genialne Na wiosnę byłoby super!

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

Genialne Na wiosnę byłoby super!

Czego to ludziska nie wymyślą

[De28]

Jak mi maz przesle fotki tuz po porodzie to wam na chwilke wkleje

Moj niestety nie chcial siedziec w chuscie. O 3 miesiaca mielismy nosidelko i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Rece wolne, maly przy mnie. I jakos wyszlo naturalnie ze uzywalismy coraz mniej az w koncu przestalismy. Odzwyczajac nie musielismy.

Nemosek- to w takim razie dla ciebie