Mamy ze wsi

[daggmara]

Mój największy problem z mieszkaniem na wsi polega na tym, że otaczający nas ludzie są wścibscy i uważają, że mają prawo wiedzieć wszystko o wszystkich. I komentować. Ja zostałam np. obgadana przez najbliższych sąsiadów, ponieważ jeździmy do szkoły rodzenia. Obgadywali nas do innych, jakich to fanaberii nie wymyślamy. A ja sobie myślę tak: nasz czas, nasze paliwo, nasza sprawa. I nikomu nic do tego.

Nie mogłam wczoraj spać i znalazłam ten wątek i dopiero potem pomyślałam, że właśnie troszkę się pospieszyłam z dopisaniem do niego ale, jako że to już naprawdę niedługo, to chyba mnie nie wyrzucice

[Roksape]

daggmara przecież już jesteś mamusią masz dzidzię w brzuszku a ona na świecie będzie już lada moment


No i takie uroki wsi. Im mniejsza tym gorzej, bo wszyscy wszystkich znają i wszystko muszą wiedzieć, znam to I nie raz słyszałam ciekawostki na swój temat, najlepsza była przed ślubem ale teraz inni są w świetle ''fleszy''

[blackberry09]

Napisane przez Roksape

daggmara przecież już jesteś mamusią masz dzidzię w brzuszku a ona na świecie będzie już lada moment


No i takie uroki wsi. Im mniejsza tym gorzej, bo wszyscy wszystkich znają i wszystko muszą wiedzieć, znam to I nie raz słyszałam ciekawostki na swój temat, najlepsza była przed ślubem ale teraz inni są w świetle ''fleszy''

ooo tak, skąd ja to znam już wiele rewelacji słyszałam. A już nie wspomnę co o mnie nagadali wtedy przyszłym teściom na mój temat zanim wogóle mnie poznali. A sąsiedzi to każdy wszystko wie, a już nie powiem jaka jest zawiść jak masz coś więcej niż oni. Ale ja się tym nie przejmuję. Moje podwórko moja sprawa
jestem tylko ciekawa co będzie jak się dowiedzą że znów jestem w ciąży :P hehehe

a ja zamiast dziecko kłaść spać to grzebię po internecie i szukam kanapy do salonu :P

[Roksape]

Napisane przez blackberry09

ooo tak, skąd ja to znam już wiele rewelacji słyszałam. A już nie wspomnę co o mnie nagadali wtedy przyszłym teściom na mój temat zanim wogóle mnie poznali. A sąsiedzi to każdy wszystko wie, a już nie powiem jaka jest zawiść jak masz coś więcej niż oni. Ale ja się tym nie przejmuję. Moje podwórko moja sprawa
jestem tylko ciekawa co będzie jak się dowiedzą że znów jestem w ciąży :P hehehe

a ja zamiast dziecko kłaść spać to grzebię po internecie i szukam kanapy do salonu :P

Blacberry to gratulacje na kiedy termin ?


Czyli tez wesolo z plotami u mnie przed ślubem było tak, że my jeszcze do księdza nie poszliśmy prosić o ślub, a już poszła plota, że ksiądz nam ślubu dać nie chce i jak to tak może być, że my chcemy,a on problemy stwarza i ksiądz się o tym dowiedział, jak poszliśmy z Tż do kościoła to walnął takie kazanie o małżeństwie i tak często zerkał na nas, że było wiadomo o co chodzi. Później jak się do niego wybraliśmy to tak nas mile przyjmował he he zresztą sam przyznał, że na nas czekał a i podobno z moim Tż jak byliśmy parą to się kochaliśmy na przystanku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blackberry09]

Napisane przez Roksape

Blacberry to gratulacje na kiedy termin ?


Czyli tez wesolo z plotami u mnie przed ślubem było tak, że my jeszcze do księdza nie poszliśmy prosić o ślub, a już poszła plota, że ksiądz nam ślubu dać nie chce i jak to tak może być, że my chcemy,a on problemy stwarza i ksiądz się o tym dowiedział, jak poszliśmy z Tż do kościoła to walnął takie kazanie o małżeństwie i tak często zerkał na nas, że było wiadomo o co chodzi. Później jak się do niego wybraliśmy to tak nas mile przyjmował he he zresztą sam przyznał, że na nas czekał a i podobno z moim Tż jak byliśmy parą to się kochaliśmy na przystanku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

\

to ładne rewelacje o was krążyły
termin mam na 26 kwietnia. Starsza córka też z kwietnia

[83monia]

no, ja wystarczylo ze w uk przytylam 10 kg i od razu plota ze w ciazy jestem

[blackberry09]

witam się z samego rana dziecko mnie dosłownie wykopało z łóżkaprzyszła do nas w nocy, zaczęła się teraz strasznie wiercić, kopać i stękać, żę nie mogłam już spać. A teraz śpi sobie z tatusiem jakby nic :P
Po obiadku jedziemy na zakupy i na basen trochę się zrelaksować
Jak tam po zmianie czasu? Bo ja się więcej na pewno nie wyspałam

[myszka87914]

Witam mamusie ja już nawet nie pamiętam kiedy się wyspałam. Mój mały, jeszcze nigdy nie przespał całej nocy, jak mam tylko 3 do 5 pobudek to jestem naprawdę szczęśliwa. Osoby które miały podobny problem mówią mi, że jak pójdzie to szkoły, to dla odmiany wtedy z łóżka go ledwo zwlekę czyli jeszcze kilka lat Urokiem wsi jest to, że sąsiedzi bliżsi i dalsi, wiedzą o nas więcej niż my sami o sobie. Idę robić wkońcu kawę, bo mi zaraz łeb odpadnie.

[kajaja]

hejka ja też sie nie wyspałam do tego się przeziębilam i zaraziłam małą i obie smarczemy

[Roksape]

Moja córka też żadko przesypia noce. Czasem dwie, trzy prześpi całe, a później ze dwa tygodnie budzi się i zanim znowu zaśnie to potrafi nawet do 4 h z nią przesiedzieć, bo płacze jak udaję, że śpię.


Dzisiaj się obudziła po 5 już nowego czasu i koło godziny zanim zasnęła, ale już się przestawiła na nowy czas, bo wstałyśmy o 8


A dzisiaj taka piękna pogoda, że szkoda nie korzystać i w domu siedzieć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[myszka87914]

Oj to współczuję. Jak ja niecierpię gdy dziecko mam chore. Na samą myśl, aż ściska mnie w dołku. Dużo zdrówka Wam życzę. Odpukać, daje małemu zestaw witamin i jakoś się trzyma tfu tfu tfu. Teraz zresztą najgorsza pogoda na przeziębienia. Dziś tak pięknie na dworze i byliśmy na długim spacerku nad jeziorkiem. Ludzie tak różnie po ubierani, że szok. Jedni w krótkich spodenkach i krótkich rękawkach, inni w samych bluzach plus długie spodnie, a i były też osoby po zimowemu, czapka plus ciepła kurtka.

[monarika]

Hej

Roksape u nas też dzisiaj pięknie zaliczyłam już z małą spacerek

Co do plotkowania u nas na wsi to powiem Wam, że ja jakoś tego nie odczuwam, możepo prostu niema mi kto tych plot przynosić

Za to w mojej rodzinnej wsi to od razu po wygłoszeniu naszych zapowiedzi oczywiście dlaczego się pobierają? Bo w ciąży! To nic, że chodziłam z tżtem już 8 lat, skończyliśmy studia i chcieliśmy się normalnie pobrać, gdzietam ciąża!

Kaja zdróka

[OtTakaJa]

Napisane przez Roksape

Ja okolice Hrubieszowa do Lbn mam jakieś 110 km

Ja do Lublina mam 120km

Napisane przez myszka87914

Witam mamusie ja już nawet nie pamiętam kiedy się wyspałam. Mój mały, jeszcze nigdy nie przespał całej nocy, jak mam tylko 3 do 5 pobudek to jestem naprawdę szczęśliwa. Osoby które miały podobny problem mówią mi, że jak pójdzie to szkoły, to dla odmiany wtedy z łóżka go ledwo zwlekę czyli jeszcze kilka lat Urokiem wsi jest to, że sąsiedzi bliżsi i dalsi, wiedzą o nas więcej niż my sami o sobie. Idę robić wkońcu kawę, bo mi zaraz łeb odpadnie.

Jakbym czytała o sobie. U nas też pobudki co 2 godziny i tak już ciągniemy pół roku. Ale powiem Ci, że ja to się już nawet przyzwyczaiłam i teraz jak pośpię dłużej to czuję się za bardzo wyspana

[daggmara]

Ja dopiero dziś rano przypomniałam sobie o zmianie czasu i miałam zagwozdkę, która tak właściwie jest godzina
Wreszcie udało mi się kupić wózek, uważam, że w bardzo okazyjnej cenie i udało się dopasować nawet kolorystycznie do moich wymagań, a, jako że to wózek używany, nie mogłam sobie wybrać.
Potem wybraliśmy się do siostry męża na ostatniego w tym roku (chyba) grilla niewiarygodnie ciepło było dziś biorąc pod uwagę, że mamy koniec października.
Miałam naprawdę super dzień, kupiłam też ładne butki na zimę, choć biorąc pod uwagę nasze warunki, muszę jeszcze poszukać typowych śniegowców

[jagoda9283]

WITAM
A tym razem kłania się mama z Lubuskiego ale nazwa podobna

Obecnie mieszkam w mieście ale pochodzę ze wsi więc bardziej się z nią utożsamiam
Jestem mamą 13 miesięcznej dziewczynkiPóki co nie pracuję, jestem kurą domową i sprawuję całodniową opiekę nad swoim małym skarbem

[scotasia]

Witam się i ja po weekendzie spędzonym u teściów...

Blackberry gratuluję fajnie, może niedługo i ja pomyślę o drugim maleństwie

Moj synek daje mi pospać, wstaje przeważnie raz ok 4 na mleczko i śpimy do ok 7.
A co do obgadywania to u mnie ludzie mieli temat do plotek, gdy zdecydowałam się wziąć ślub w miejscowosci, gdzie obecnie mieszkamy, a nie w rodzinnej parafii. Ludzie snuli przeróżne domysły, dlaczego?? Podobno ksiądz mi nie chciał udzielić ślubu itp itd
A tutaj mam spokoj, ludzie średnio się interesują życiem innych, jak to w bloku.
Jagoda witaj a według Twojego suwaczka jesteś mamą od miesiąca, nie od 13

[myszka87914]

Napisane przez OtTakaJa

Ja do Lublina mam 120km


Jakbym czytała o sobie. U nas też pobudki co 2 godziny i tak już ciągniemy pół roku. Ale powiem Ci, że ja to się już nawet przyzwyczaiłam i teraz jak pośpię dłużej to czuję się za bardzo wyspana

Ja do Lublina mam 39 km jeśli chodzi o spanie, to ja od zawsze lubiłam spać, teraz trochę też się przyzwyczailam, zresztą nie mam innego wyjścia zdarzają mi się jednak takie dni, że jestem dosłownie nieprzytomna a oczy same się zamykają. U mnie ten stan trwa już od początków ciąży. Żeby było śmieszniej, to gdy byłam w ciąży i o tym jeszcze nie wiedziałam, to po całych nocach już nie mogłam spać. Dziwiłam się nawet co to się dzieje. Kiedyś mama koleżanki spytała się mnie, jak śpię po nocach. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie śpię prawie wcale, na co Ona no to przygotuj się, że przez wiele lat ty się nie wyśpisz. Gdybyś teraz spała w ciąży to i po nocach by ci dziecko spało. Nie wierzyłam w Jej gadanie, ale jednak się sprawdziło w moim przypadku.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez scotasia

Witam się i ja po weekendzie spędzonym u teściów...

Blackberry gratuluję fajnie, może niedługo i ja pomyślę o drugim maleństwie

Moj synek daje mi pospać, wstaje przeważnie raz ok 4 na mleczko i śpimy do ok 7.
A co do obgadywania to u mnie ludzie mieli temat do plotek, gdy zdecydowałam się wziąć ślub w miejscowosci, gdzie obecnie mieszkamy, a nie w rodzinnej parafii. Ludzie snuli przeróżne domysły, dlaczego?? Podobno ksiądz mi nie chciał udzielić ślubu itp itd
A tutaj mam spokoj, ludzie średnio się interesują życiem innych, jak to w bloku.
Jagoda witaj a według Twojego suwaczka jesteś mamą od miesiąca, nie od 13

To tak jak moja kuzynka. Ślub brała w parafi Pana młodego, a podobno poszła plotka, że ksiądz nie chciał udzielić im ślubu. W mojej miejscowości jest właśnie jedna baba z córką które jeśli nie mają tematu do plotek, to same sobie je wymyślają na czyjś temat.

[blackberry09]

Witam się jak zwykle z samego rana Ja tam rannym ptaszkiem nie jestem ale moja córka niestety tak.
WCzoraj nie było mnie cały dzień. Pojechaliśmy na zakupy, nakupowaliśmy dywanów, musimy zmienić wykładzinę u dzieciaków w pokoju, zanim nowe łóżko przyjdzie, bo Emila to śpi jeszcze w małym łóżeczku. I przez to częśto przychodzi w nocy do nas spać i pakuje się do środka bo w swoim obija się o szczebelki
No i byliśmy na basenie, bo już dawno małej obiecaliśmy i o niczym nie mówi od dawna, wyszalała się i szybko przynajmniej usnęła

Napisane przez myszka87914

Żeby było śmieszniej, to gdy byłam w ciąży i o tym jeszcze nie wiedziałam, to po całych nocach już nie mogłam spać. Dziwiłam się nawet co to się dzieje. Kiedyś mama koleżanki spytała się mnie, jak śpię po nocach. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie śpię prawie wcale, na co Ona no to przygotuj się, że przez wiele lat ty się nie wyśpisz. Gdybyś teraz spała w ciąży to i po nocach by ci dziecko spało. Nie wierzyłam w Jej gadanie, ale jednak się sprawdziło w moim przypadku.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------




To tak jak moja kuzynka. Ślub brała w parafi Pana młodego, a podobno poszła plotka, że ksiądz nie chciał udzielić im ślubu. W mojej miejscowości jest właśnie jedna baba z córką które jeśli nie mają tematu do plotek, to same sobie je wymyślają na czyjś temat.

A ja to w poprzedniej ciąży to mogłam spać i spać, codziennie w południe zasypiałam na siedząco w ciągu dnia, a moje dziecko do najlepiej sypiających nigdy nie należało Teraz też mnie męczy spanie od samego początku, a że nie mogę sobie pozwolić spać w dzień to często razem z dzieckiem idę spać o 20

Napisane przez scotasia

Witam się i ja po weekendzie spędzonym u teściów...

Blackberry gratuluję fajnie, może niedługo i ja pomyślę o drugim maleństwie

Moj synek daje mi pospać, wstaje przeważnie raz ok 4 na mleczko i śpimy do ok 7.
A co do obgadywania to u mnie ludzie mieli temat do plotek, gdy zdecydowałam się wziąć ślub w miejscowosci, gdzie obecnie mieszkamy, a nie w rodzinnej parafii. Ludzie snuli przeróżne domysły, dlaczego?? Podobno ksiądz mi nie chciał udzielić ślubu itp itd
A tutaj mam spokoj, ludzie średnio się interesują życiem innych, jak to w bloku.
Jagoda witaj a według Twojego suwaczka jesteś mamą od miesiąca, nie od 13

ja też brałam ślub w parafii mężą. Bo tak było nam wygodniej, tu mieliśmy salę i większość gości a jednak 50km od kościoła to trochę by było daleko.
A co do obgadywania, wcześniej mieszkałąm właśnie w bloku w małej miejscowości to tam dopiero plotki można było usłyszeć na każdy temat.

Napisane przez daggmara

Ja dopiero dziś rano przypomniałam sobie o zmianie czasu i miałam zagwozdkę, która tak właściwie jest godzina
Wreszcie udało mi się kupić wózek, uważam, że w bardzo okazyjnej cenie i udało się dopasować nawet kolorystycznie do moich wymagań, a, jako że to wózek używany, nie mogłam sobie wybrać.
Potem wybraliśmy się do siostry męża na ostatniego w tym roku (chyba) grilla niewiarygodnie ciepło było dziś biorąc pod uwagę, że mamy koniec października.
Miałam naprawdę super dzień, kupiłam też ładne butki na zimę, choć biorąc pod uwagę nasze warunki, muszę jeszcze poszukać typowych śniegowców

gratuluję wyboru wózka Ja już nie mogę się doczekać zakupów dla maluszka, no ale to muszę poczekać aż będzie wiadomo jaka płeć

[83monia]

cały weekend walczyłam z goraczka i bilaca piersia (karmie)... Masakra... Teraz mam mase pizam i poscieli do prania bo poce sie jak swinia.

Dzieci wstaly ze wschodem slonca...

Snilo mi sie ze juz sie przeprowadzam do naszego wiejskiego domku no ale jeszcze musze troche poczekac. Troche przeraza mnie jak bede z 2 dzieci zima zaprowadzac starszego do zerowki(bedzie dowozony busem). Ale co tam - jak nie ja to kto!

[dorcia2120]

wita. czy mogę sie dołączy?
Nazywam się Dorota. mam 24 lata i w kwietniu minie 3 lata jak mieszkam na wsi. mam prawie 10miesieczna córeczke.

[Roksape]

83monia współczuję :/

Co do synka,to spokojnie dacie radę. U nas są dzieci co dojeżdżają do szkoły autobusem od zerówki i doskonale sobie radzą. Mieszkam w takim miejscu, że mogę swoje dziecko wysłać do którejś z 3 szkół. Jedna jest na wsi,nieduża, prowadzi ją stowarzyszenie i dwie w oddali,można dojeżdżać autobusem. Jeden autobus dojeżdża rano i popołudniu pod sam dom, jeździ z dziećmi opiekun więc są pod opieką. Minusem jest to, że wyjazd do szkoły 6.40 o 7.30 początek lekcji, za to pierwszy powrót do domu 12.30 więc jeszcze cały dzień dla takiego dziecka na zabawy i naukę. Obecnie prowadzam go do naszej, do przedszkolaków

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ifwka]

Kurcze moja niunia katar ma już drugi raz i męczy się biedna, do tego ząbek nam idzie idzie i wyjść nie może i tez ją to męczy.
O dziwo jak moje dziecko zawsze wstaje około 6 to w sobote pospała do 7, w niedzielę zmiana czasu - wstała o 6, no ale dzisiaj tragedia: 4:30. Ogólnie w nocy jest jedna, dwie pobudki na jedzenie więc nie moge narzekać...żeby tylko tak spała np do 6:30 ehhhhh

[dorcia2120]

moja katar miała kilka dni temu ale przeszedł. i dzisiejsza noc była koszmarna 3 razy dostała butle i miedzy nimi prawie ciągle płakała

dzis ładna pogoda na spacer można iść na grzyby z maluchem

[daggmara]

Witajcie w ten piękny słoneczny dzionek
Ja też brałam ślub w parafii męża. Jednak łatwiej było garstce moich gości dojechać te 600 km, niż setce gości męża nie wiem, czy ktoś coś gadał w tym temacie, to do mnie nie dotarło.
Zaraz idę testować wózek po wybojach i zobaczyć, czy po wyjęciu kółek zmieści się do bagażnika tak, by nie trzeba było składać tylnych siedzeń (w chwili obecnej mamy 2-drzwiowy samochód). Po załadowaniu wczoraj stelaża, gondoli i spacerówki okazało się, że nie ma miejsca dla dziecka także trzeba coś pomyśleć w tej kwestii (poza planami mojego męża zmiany samochodu).

[scotasia]

Hej

Napisane przez 83monia

cały weekend walczyłam z goraczka i bilaca piersia (karmie)... Masakra... Teraz mam mase pizam i poscieli do prania bo poce sie jak swinia.

Dzieci wstaly ze wschodem slonca...

Współczuję, zdrówka!!
Moje maleństwo wstało o 7 a teraz szaleje na kocu

Napisane przez dorcia2120

wita. czy mogę sie dołączy?
Nazywam się Dorota. mam 24 lata i w kwietniu minie 3 lata jak mieszkam na wsi. mam prawie 10miesieczna córeczke.

Witaj

Napisane przez Ifwka

Kurcze moja niunia katar ma już drugi raz i męczy się biedna, do tego ząbek nam idzie idzie i wyjść nie może i tez ją to męczy.
O dziwo jak moje dziecko zawsze wstaje około 6 to w sobote pospała do 7, w niedzielę zmiana czasu - wstała o 6, no ale dzisiaj tragedia: 4:30. Ogólnie w nocy jest jedna, dwie pobudki na jedzenie więc nie moge narzekać...żeby tylko tak spała np do 6:30 ehhhhh

Hej Ifwka, kojarzę Cię ze stycz-lut mamuś u nas też katar, drugi raz w ciągu miesiąca a ząbki u nas też idą, pełną parą, u góry przebijają się jedynka i dwójka, dół też się już bieli...

Napisane przez daggmara

Witajcie w ten piękny słoneczny dzionek
Ja też brałam ślub w parafii męża. Jednak łatwiej było garstce moich gości dojechać te 600 km, niż setce gości męża nie wiem, czy ktoś coś gadał w tym temacie, to do mnie nie dotarło.
Zaraz idę testować wózek po wybojach i zobaczyć, czy po wyjęciu kółek zmieści się do bagażnika tak, by nie trzeba było składać tylnych siedzeń (w chwili obecnej mamy 2-drzwiowy samochód). Po załadowaniu wczoraj stelaża, gondoli i spacerówki okazało się, że nie ma miejsca dla dziecka także trzeba coś pomyśleć w tej kwestii (poza planami mojego męża zmiany samochodu).

My wzięliśmy ślub w połowie drogi czyli tu, gdzie obecnie mieszkamy, bo nie mogliśmy dojść do porozumienia, w czyjej parafii lepiej Z tymi wózkami w samochodzie to masakara, też musieliśmy kupić większy samochód, bo przynajmniej raz w miesiącu jezdzimy do tesciow (2,5 godz drogi).

Oby jak nadłużej taka pogoda się utrzymała

[monarika]

Hej

Wam też się tak wczoraj dzień dłużył? Myślę sobie pewnie gdzieś 18 patrzę a tu 16.15 ehhh

Napisane przez daggmara

Ja dopiero dziś rano przypomniałam sobie o zmianie czasu i miałam zagwozdkę, która tak właściwie jest godzina
Wreszcie udało mi się kupić wózek, uważam, że w bardzo okazyjnej cenie i udało się dopasować nawet kolorystycznie do moich wymagań, a, jako że to wózek używany, nie mogłam sobie wybrać.
Potem wybraliśmy się do siostry męża na ostatniego w tym roku (chyba) grilla niewiarygodnie ciepło było dziś biorąc pod uwagę, że mamy koniec października.
Miałam naprawdę super dzień, kupiłam też ładne butki na zimę, choć biorąc pod uwagę nasze warunki, muszę jeszcze poszukać typowych śniegowców

Super, że wózek kupiłaś pochwal się zdjęciami jak będziesz miała chwilkę

Napisane przez daggmara

Zaraz idę testować wózek po wybojach

Zaraz pójdzie plota, że już pewnie urodziłaś bo z wózkiem już pomykasz


blackberry09 gratulacje! który to tydzień?


jagoda9283, dorcia2120 witajcie

[Roksape]

83monia współczuję :/

Co do synka,to spokojnie dacie radę. U nas są dzieci co dojeżdżają do szkoły autobusem od zerówki i doskonale sobie radzą. Mieszkam w takim miejscu, że mogę swoje dziecko wysłać do którejś z 3 szkół. Jedna jest na wsi,nieduża, prowadzi ją stowarzyszenie i dwie w oddali,można dojeżdżać autobusem. Jeden autobus dojeżdża rano i popołudniu pod sam dom, jeździ z dziećmi opiekun więc są pod opieką. Minusem jest to, że wyjazd do szkoły 6.40 o 7.30 początek lekcji, za to pierwszy powrót do domu 12.30 więc jeszcze cały dzień dla takiego dziecka na zabawy i naukę. Obecnie prowadzam go do naszej, do przedszkolaków

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scotasia]

Napisane przez monarika

Hej

Wam też się tak wczoraj dzień dłużył? Myślę sobie pewnie gdzieś 18 patrzę a tu 16.15 ehhh

A mi się dłużyła dzisiejsza noc jakoś często się budziłam, patrzyłam na zegarek a tu dopiero 2, 3 itd... dziecko ładnie spało, tylko raz chlipało przez sen. A mąż zamiast wstać do małego, to mnie dziubie i pyta: słyszysz?

[daggmara]

Napisane przez monarika

Zaraz pójdzie plota, że już pewnie urodziłaś bo z wózkiem już pomykasz

Ja mam takie wyboje na podwórku, że nikt nie musi mnie widzieć jak pomykam Już od dwóch lat rozmawiamy z mężem o wyrównaniu i jakoś ciągle skupiamy się na innych rzeczach Poza tym zdecydowanie widać po mnie, że jeszcze nie urodziłam

Na fotce producenta w tym kolorze wózek wygląda tak:
http://www.smykolandia.pl/galerie/t/...oteli_4238.jpg
Ja kupiłam bez fotelika samochodowego i torby. Poprzednia właścicielka ma poszukać paragonu, po prawdopodobnie ma jeszcze pół roku gwarancji

[dorcia2120]

Napisane przez scotasia

A mi się dłużyła dzisiejsza noc jakoś często się budziłam, patrzyłam na zegarek a tu dopiero 2, 3 itd... dziecko ładnie spało, tylko raz chlipało przez sen. A mąż zamiast wstać do małego, to mnie dziubie i pyta: słyszysz?

mi też noc się dłużyła ale dlatego że mała prawie ciagle płakała... mój TŻ to wstawał i robił dla niej 3 butle on zawsze robi butelki w nocy i karmi mała wtedy