Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[Margosia__]

Ewusia taka marchewka bez wody może być dla Tymka trochę za gęsta (może ale nie musi- Moje Gluciątko woli rzadsze niż gęstsze)... Wtedy możesz dolać trochę przegotowanej wody albo mm, którego używacie (bo nie wiem czy jeszcze kp czy już zupełnie przeszliście na mm- wybacz)
Wtedy może Mu się łatwiej jeść

[surka]

Napiszę, że przeczytałam wypowiedź Domi i mimo, że Lila idzie i do neurologa i skorzysta z zabiegów rehabilitanta nie czuję się urażona bo wg mnie Domi nie użyła określenia kaleka na opis żadnego dziecka

Misiaczka brawa dla Mai

Napisane przez lachryma

surka, ja umyłam dynię, obrałam ze skóry, pokroiłam na mniejsze kawałki, zrobiłam na parze (szybko się robi miękka), zblendowałam i kiedy ostygła przełożyłam do silikonowej formy od kostek lodu.

Ja niestety nie zrobię na parze, więc spróbuję zamrozić w kostkach,a w przyszłości ugotuję w wodzie, tak chyba też można

[domciatko]

surka)))))))))))

[Margosia__]

Napisane przez surka

Ja niestety nie zrobię na parze, więc spróbuję zamrozić w kostkach,a w przyszłości ugotuję w wodzie, tak chyba też można

Ciekawe jak tam En

[strawberry162]

Napisane przez misiaczka555

Popatrz, a my byliśmy tylko raz. Lekarz powiedział że dziecko zdrowe i nie wspomniał o kolejnej wizycie


Super
Co do pogrubionego, teraz już wiem

Wow, to mnie teraz zaskoczyłaś. No nic nie bede sie na sile wybierać do kolejnego lekarza skoro nie zalecił tego...

My tez bylismy tylko raz i lekarz powiedział ze wszystko ok i juz nie trzeba przychodzić drugi raz.

Napisane przez surka

Napiszę, że przeczytałam wypowiedź Domi i mimo, że Lila idzie i do neurologa i skorzysta z zabiegów rehabilitanta nie czuję się urażona bo wg mnie Domi nie użyła określenia kaleka na opis żadnego dziecka

Misiaczka brawa dla Mai



Ja niestety nie zrobię na parze, więc spróbuję zamrozić w kostkach,a w przyszłości ugotuję w wodzie, tak chyba też można

Ja tak właśnie robilam. Pokroilam w kostke i zamrozilam

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Tyle Was tam na dole jest a taka cisza

[Margosia__]

Napisane przez strawberry162

My tez bylismy tylko raz i lekarz powiedział ze wszystko ok i juz nie trzeba przychodzić drugi raz.

My też tylko raz



Mój syn dostał różową grzechotkę...

i o zgrozo ostatnio to Jego ulubiona

[Agrafka86]

Moje dziecko dzisiaj płakało przez godzinę. Strasznie zawodzil. Ale dlaczego to nie mam pojęcia. Teraz śpi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Cynamonku kochanie wiedz,że całym sercem jestem z Wami i z Adasiem

Modle się ciągle za Was!!!


Adasiu Słoneczko Nasze WALCZ bo masz dla kogo!!!!!!!!


Colorek z Tymusiem!

[magolina]

Zmieniłam avatarka na moje i Adasiowe kciuki dla Adaśka. Ściskamy je cały czas. A Młody to az tak, że mu kostki bieleją dodatkowo aby wzmocnić ich moc wpycha je z całych sił do buzi.

Cynamonowa

[ita83]

bylismy dzis na spacerku...o stalej porze
a jutro atrakcja miesiaca czyt. szczepienie
choc jak pierwszy syn przezyl to drugi tez przezyje - choc ten drugi czyli Leon jest chyba bardziej wrazliwy...jak pamietam Xawka jako takie malenstwo to tez malo spal ale duzo mniej niz Leon plakal - raczej sie smial

pewnie napisze przy kolejnym karmieniu

a tak na marginesie to z tego niewyspania znow mam mniej pokarmu

[eveewe]

oj widze, ze znow sie dyskusja wdala.

Ja tez mam wpisane, ze mam skontrolowac drugi raz bioderka u Aleksa. Wypada to w listopadzie.

Ponadto, moj aktywniejszy z glowka jest na prawa strone - Marysia tez tak miala i pozniej to zaniklo. co do raczek, wiecej macha prawa, ale lewa tez w uzyciu. Nie wiem co wiecej, poki co nie widze nic niepokojacego, wiec nie interewniuje, a uwazam, ze kazda matka chce dobrze dla swojego malucha i jesli kontroluje, to sie martwi.

A ja nadal zadzumiona po weselu. Wogole nie chcialo mi sie isc, mialam pic tylko winko. I co? wesele do konca - ostatni wyszlismy, a z winka nici, wlalam "podobno" w siebie hektolitry wodki - tak uslyszlam od cioci TZze jeszcze mnie tak pijacej nie widziala, ale trzymalam sie dzielnie, wiec nic sie nie stalo. Partner super, na szczescie oboje jestesmy w zwiazku, a ze tak wyszlo, ze sami przyszlismy, to sie bawilismy. A ponadto znamy sie, wiec spoko luz

[strawberry162]

Ale nasz watek ma wziecie 38 osob do nas zaglada

[lachryma]

My już po bioderkach, wsio ok, to była ostatnia kontrola.

Jeśli dziecko nie jest w grupie ryzyka jeśli chodzi o wzrok, to kiedy wypada iść na pierwszą wizytę?

I podaje wymiary Oliwii z końca 3 miesiąca: 66 cm, 6070 gramów. Proszę o wpisanie na pierwszą stronę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Napisane przez misiaczka555

No już zjadłam podsmażone ziemniaki z wczoraj i kefir. Lenia mam hehe

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------



A co wskazuje na to że dziecko jest w grupie wysokiego ryzyka?

Wczesniactwo, fototerapia, tlenoterapia, no i wady w rodzinie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Napisane przez misiaczka555

Ja to mam problem z okulista. U nas w szpitalu każdemu wbijają pieczątkę do książeczki zdrowia o kontroli u okulisty w 3 mż. Ja baaaaaardzo nie chce Mai fundować tej masakry. I nawet zdecydowałam że nie pójdziemy ale ostatnio pediatra sie mnie pytał czy pamietam o okuliście. Boje sie że będzie sie czepial na następnym szczepieniu...

Wiesz to nie jest dla dziecka bolesne, jedynie nieprzyjemne, bo dziecko ma przetrzymywane rączki i główkę przy badaniu.

Napisane przez lachryma

My już po bioderkach, wsio ok, to była ostatnia kontrola.

Jeśli dziecko nie jest w grupie ryzyka jeśli chodzi o wzrok, to kiedy wypada iść na pierwszą wizytę?

I podaje wymiary Oliwii z końca 3 miesiąca: 66 cm, 6070 gramów. Proszę o wpisanie na pierwszą stronę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jeśli chodzi o okulistę, to ja nie wiem po co iść jak nie ma potrzeby. Ja chcę się umówić do okulisty dzięcięcego i o dziwo mam problem ze znalezieniem takowego we Wrocławiu. Już, w której z kolei poradni przyszpitalnej słyszę inf., że nie mają jako takiej poradni dziecięcej, tylko retinopatię wcześniaka lub po fototerapii i szukam dalej

[Agrafka86]

SURKA ja byłam ze względu, że Michaś wcześniak. Pierwsza wizyta to, że nie ma wykształconej siatkówki, a wizyta w 3 miesiacu już wykazała, że wszystko super. Pani doktor powiedziała, że profilaktycznie jeszcze iść na badanie w 12 mz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[edytkaac]

Cześć dziewczyny.
Wogóle ostatnio nie mam czasu na wizaż więc nie wiem co u was się dzieje Mój mały od ładnych paru dni prawie wogóle nie śpi w dzień. Normalnie masakra !! Śpi rano około 1h i potem dopiero koło 15 zaśnie na rękach i też za długo nie śpi. Normalnie mnie wykończy W nocy budzi się też co 2-3 h. Chodzę cały czas nieprzytomna...
Na dodatek wczoraj mnie mama wkurzyła. Bo ona twierdzi że on nie che spać bo jest na pewno głodny. No to jej tłumaczę że głodny nie jest bo nie płacze tylko marudzi bo jest śpiący i zmęczony tym niespaniem. A ona się twardo upiera że na pewno jest głodny. I twierdzi że mam mu dać mm bo głodzę dziecko. I mówi że moje mleko pewnie już nie jest wartościowe i mam przejść na mm Ja jej na to że nie będę rezygnowała z kp bo mleka mam dużo i że nie ma czegoś takiego jak małowartościowy pokarm... Poza tym moim zdaniem on normalnie się najada i ten brak snu to nie z głodu. Ale ona nadal swoje że się nie znam, że mam jej posłuchać i że go zagłodzę bo jak on nie śpi to musi być głodny albo chory. No i tak w kółko. Już w końcu ucięłam tą rozmowę bo nie miałam dłużej siły się kłócić...

Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu. Na szczęście jest ok

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez surka

A jeśli chodzi o okulistę, to ja nie wiem po co iść jak nie ma potrzeby. Ja chcę się umówić do okulisty dzięcięcego i o dziwo mam problem ze znalezieniem takowego we Wrocławiu. Już, w której z kolei poradni przyszpitalnej słyszę inf., że nie mają jako takiej poradni dziecięcej, tylko retinopatię wcześniaka lub po fototerapii i szukam dalej

My byliśmy u okulisty w Kaliszu, więc z Wrocka też nie tak daleko.

[tysia222]

Ja dziś zwariuje, oszaleję, odwiozą mnie.
U nas chyba skok, albo nie wiem co.
Ryk, ryk, ryk i ryk.

[edytkaac]

Napisane przez isale

Hej Dziewczyny
Jestem położną, piszę pracę magisterką odnośnie standardów opieki okołoporodowej. Jako, że jesteście dość świeżymi mamami bardzo bym Was prosiła o wypełnienie ankiety: moje-ankiety. pl/respond-52330.html (zlikwidujcie spację przed "pl" przy kopiowaniu adresu)

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Wypełniłam

[Ewusia709]

Napisane przez magolina

Super, że tak dzielnie zniosła szczepienie



1. za śmiech na głos.
2.



dla Tymusia.
A mogłabyś mi napisać jakie to ćwiczenia na to odginanie główki??????? bo mój Adaś też odgina, może nie jakoś strasznie ale odgina, najbardziej jak śpi.



Tez niejednokrotnie słyszałam, że te wszystkie drobne nieprawidłowości z wiekiem dziecka same zanikają. Jednak nie ma też co bagatelizować i jeżeli kogoś coś bardzo niepokoi to najlepiej skontrolować u lekarza.



Tosiek uczy sie od maleńkiego sztuki uwodzenia kobiet



Nam też ortopeda kazał po 3 miesiącu jeszcze raz skontrolować bioderka bo niby do 3 miesiąca się kształtują.

Dziękujemy za oklaski
Ćwiczenia trudno opisać ale spróbuję:
1. Zginanie nóżek do brzuszka
2. Zginanie nóżek i podnoszenie delikatnie miednicy do brzuszka
3. Ćwiczenie stópek góra dół i kółeczka - delikatnie na ile dziecko pozwoli
4. Ćwiczenia rączek - 1. do siebie dwie rączki 2. na boczki 3. do siebie 4. jedna w górę druga w dół i tak na zmianę kilka razy
5. Zginamy nóżki do brzuszka, dłonie dziecka na kolanka, trzymamy za kolanka i na bok skręcamy nóżki, a maluszek powinien wtedy sam się obrócić resztą ciała i główką na bok i później w drugą stronę.
6. Brzuszki - nóżki dziecka podnosimy do góry i opieramy o swój brzuch, jedną rękę wkładamy pod główkę dziecka, trzymamy za potylicę i lekko unosimy główkę tak w stronę brzuszka, jakby brzuszki dziecko robiło - ciężko to opisać
7 Kołyska - jedna ręka trzyma nóżki w górze, druga ręka pod główką i raz podnosimy nóżki i miednice ciągnąc do brzuszka, raz główkę i taka jakby kołyska wtedy jest. nasz młodzian uwielbia to ćwiczenie.
8. Leżenie na brzuchu - pokazujemy dziecku zabawkę na podłożu i powinien tak trzymać główkę aby patrzył w to podłoże, wtedy przestaje się odginać i trzyma "zdrowo" główkę.
To tyle co pamietam.


Margoś dziękuję za rady jeśli chodzi o posiłki marchewkowe
My karmimy się MM + 2 razy na dobę KP (1 raz rano i 1 raz wieczorem)

Dziś podałam młodemu 4 łyżki tej mojej marchewki, było gęste, ale Tymek uwielbia marchewkę, wciągał elegancko, troszkę mu wylatywało, ale wkładałam mu z powrotem do buzi i zjadał Myślałam, że wszystko będzie w marchewce po tym jedzeniu, i że Tymuś będzie pluł tą marchewką dalej niż widzi, a tu niespodzianka czyściutko i bardzo ładnie zjadł
Ogólnie zadowolony z posiłku, poprawił standardową porcją MM

[taribari]

Napisane przez surka

Wiesz to nie jest dla dziecka bolesne, jedynie nieprzyjemne, bo dziecko ma przetrzymywane rączki i główkę przy badaniu.




A jeśli chodzi o okulistę, to ja nie wiem po co iść jak nie ma potrzeby. Ja chcę się umówić do okulisty dzięcięcego i o dziwo mam problem ze znalezieniem takowego we Wrocławiu. Już, w której z kolei poradni przyszpitalnej słyszę inf., że nie mają jako takiej poradni dziecięcej, tylko retinopatię wcześniaka lub po fototerapii i szukam dalej

W Łodzi też ciezko o okuliste dzieciecego. Poczytaj na forach jakiego lekarza polecaja i po nazwisku dopiero szukaj. Ja tak zrobiłam i wizyte mielismy jeszcze tego samego dnia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Napisane przez Ewusia709

Dziękujemy za oklaski
Ćwiczenia trudno opisać ale spróbuję:
1. Zginanie nóżek do brzuszka
2. Zginanie nóżek i podnoszenie delikatnie miednicy do brzuszka
3. Ćwiczenie stópek góra dół i kółeczka - delikatnie na ile dziecko pozwoli
4. Ćwiczenia rączek - 1. do siebie dwie rączki 2. na boczki 3. do siebie 4. jedna w górę druga w dół i tak na zmianę kilka razy
5. Zginamy nóżki do brzuszka, dłonie dziecka na kolanka, trzymamy za kolanka i na bok skręcamy nóżki, a maluszek powinien wtedy sam się obrócić resztą ciała i główką na bok i później w drugą stronę.
6. Brzuszki - nóżki dziecka podnosimy do góry i opieramy o swój brzuch, jedną rękę wkładamy pod główkę dziecka, trzymamy za potylicę i lekko unosimy główkę tak w stronę brzuszka, jakby brzuszki dziecko robiło - ciężko to opisać
7 Kołyska - jedna ręka trzyma nóżki w górze, druga ręka pod główką i raz podnosimy nóżki i miednice ciągnąc do brzuszka, raz główkę i taka jakby kołyska wtedy jest. nasz młodzian uwielbia to ćwiczenie.
8. Leżenie na brzuchu - pokazujemy dziecku zabawkę na podłożu i powinien tak trzymać główkę aby patrzył w to podłoże, wtedy przestaje się odginać i trzyma "zdrowo" główkę.
To tyle co pamietam.

Ewusia super opisałaś te ćwiczenia dziękuję Ci bardzo

[Ewusia709]

Aha zapomniałam:

My na bioderkach byliśmy tylko raz w 6 tygodniu, nikt nam nie zalecił nic więcej
U okulisty też nie byliśmy, narazie nie było zaleceń.

Za to byliśmy już U:
- pediatry 4 razy - standardowo wizyty + 2 razy szczepienie
- neurologa 2 razy - ogólne zalecenia po moich przejściach w ciąży i dlatego że Tymuś urodził się z umiarkowaną zamartwicą i miał tylko 7 punktów
- rehabilitanta 3 razy (+10 zabiegów rehabilitacyjnych) w sprawie odginania
- gastrologa w sprawie ulewania
- chirurga w sprawie wodniaków na jąderkach
uff ciekawe co nas jeszcze czeka

[skylie]

Cynamomku- sciskam Was mocmo lece poszukac dalszych wiadomosci od Was.

Karolajn- skonsulltowalabym te diagnoze jeszcze z innym lekarzem po wypadku mojemu tz neurolog powiedzial ze reki podnosic juz nie bedzie a na pocieszenie dodal ze za to bedzie mogl parkowac na miejscu dla inwalidow... I co 4miesiace pozniej podnosi reke do ucha. Tak wiec spokojnie

[angelak86]

Napisane przez edytkaac

Cześć dziewczyny.
Wogóle ostatnio nie mam czasu na wizaż więc nie wiem co u was się dzieje Mój mały od ładnych paru dni prawie wogóle nie śpi w dzień. Normalnie masakra !! Śpi rano około 1h i potem dopiero koło 15 zaśnie na rękach i też za długo nie śpi. Normalnie mnie wykończy W nocy budzi się też co 2-3 h. Chodzę cały czas nieprzytomna...
Na dodatek wczoraj mnie mama wkurzyła. Bo ona twierdzi że on nie che spać bo jest na pewno głodny. No to jej tłumaczę że głodny nie jest bo nie płacze tylko marudzi bo jest śpiący i zmęczony tym niespaniem. A ona się twardo upiera że na pewno jest głodny. I twierdzi że mam mu dać mm bo głodzę dziecko. I mówi że moje mleko pewnie już nie jest wartościowe i mam przejść na mm Ja jej na to że nie będę rezygnowała z kp bo mleka mam dużo i że nie ma czegoś takiego jak małowartościowy pokarm... Poza tym moim zdaniem on normalnie się najada i ten brak snu to nie z głodu. Ale ona nadal swoje że się nie znam, że mam jej posłuchać i że go zagłodzę bo jak on nie śpi to musi być głodny albo chory. No i tak w kółko. Już w końcu ucięłam tą rozmowę bo nie miałam dłużej siły się kłócić...

Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu. Na szczęście jest ok

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


My byliśmy u okulisty w Kaliszu, więc z Wrocka też nie tak daleko.

Ja karmię mm więc mnie ten problem nie dotyczy, ale sama nie wiem co mysleć o małowartościowym pokarmie. lekarze mówią że takiego nie ma a moja mama wraca do jej pierwszego dziecka kiedy to miała duuuzo pokarmu a siostra ciągle płakała, wtedy starsza sąsiadka powiedziała jej właśnie o słabym pokarmie bla bla bla. Mama kupiła na próbę mm i jak tylko siostra się najadła to w końcu się uspokoiła. Ja nie odnoszę się do tego kto ma racje bo w sumie lekarze pewnie wiedzą lepiej, natomiast mam przykład z bliskiego otoczenia że byc może jest coś w tym "słabym" pokarmie

Uważam że Ty jako matka najlepiej wiesz czy Twoje dziecko ma pełny brzuszek

[Samantha7]

Napisane przez edytkaac

Cześć dziewczyny.
Wogóle ostatnio nie mam czasu na wizaż więc nie wiem co u was się dzieje Mój mały od ładnych paru dni prawie wogóle nie śpi w dzień. Normalnie masakra !! Śpi rano około 1h i potem dopiero koło 15 zaśnie na rękach i też za długo nie śpi. Normalnie mnie wykończy W nocy budzi się też co 2-3 h. Chodzę cały czas nieprzytomna...
Na dodatek wczoraj mnie mama wkurzyła. Bo ona twierdzi że on nie che spać bo jest na pewno głodny. No to jej tłumaczę że głodny nie jest bo nie płacze tylko marudzi bo jest śpiący i zmęczony tym niespaniem. A ona się twardo upiera że na pewno jest głodny. I twierdzi że mam mu dać mm bo głodzę dziecko. I mówi że moje mleko pewnie już nie jest wartościowe i mam przejść na mm Ja jej na to że nie będę rezygnowała z kp bo mleka mam dużo i że nie ma czegoś takiego jak małowartościowy pokarm... Poza tym moim zdaniem on normalnie się najada i ten brak snu to nie z głodu. Ale ona nadal swoje że się nie znam, że mam jej posłuchać i że go zagłodzę bo jak on nie śpi to musi być głodny albo chory. No i tak w kółko. Już w końcu ucięłam tą rozmowę bo nie miałam dłużej siły się kłócić...

Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu. Na szczęście jest ok

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


My byliśmy u okulisty w Kaliszu, więc z Wrocka też nie tak daleko.

To Twoja mama sie nie zna
Jesli dziecko przybiera to nie ma powodu do zmartwien.

Ewusiu- lepiej zeby Was juz nic nie czekalo zwiazanego z lekarzami


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[ona8686]

Widzę poważne dyskusje

My u neurologa byliśmy. Skierowanie dostaliśmy ze względu na to, że Franek przy urodzeniu otrzymał 8pkt, a dopiero później 10. Ale już na wstępie pediatra zaznaczyła, że ona nic niepokojącego nie widzi. Wizytę u neurologa mieliśmy po 3 miesiącach od wizyty u pediatry Po drodze były inne wizyty u pediatry i w tym czasie nikt nie zlecił neurologa.

Co do podejścia do dziecka - jestem spokojna, nawet bardzo Nie powiem, jak się Franek urodził chodziłam często zdenerwowana, mimo, ze się uśmiechałam to w środku było ze mną kiepsko i Młody to wyczuwał.
Wiem, kiedy moje dziecię inaczej się zachowuje i wtedy albo jest to skok albo wychodzące zęby I takie zachowanie nie jest tylko wówczas przy mnie ale także przy mojej mamie, Tż, teściowej. Wtedy Franek sam nie poleży, kiepsko śpi, zabawa ze mną kończy się po 5 minutach bo już ma dość.

Chorym dziewczynom życzę zdrówka


Larychma - jakie kwasy kupiłaś na te przebarwienia?

[czarownica1]

Napisane przez tysia222

Ja dziś zwariuje, oszaleję, odwiozą mnie.
U nas chyba skok, albo nie wiem co.
Ryk, ryk, ryk i ryk.

pojedziemy razem...

[ona8686]

Napisane przez czarownica1

pojedziemy razem...

To i ja się dołączę.

Franek tak dziś marudzi, że zabrałam go do mamy, a tam było to samo. Nawet przy niej się nie uspokoił.

[czarownica1]

Napisane przez Margosia__

My też tylko raz



Mój syn dostał różową grzechotkę...

i o zgrozo ostatnio to Jego ulubiona

mój dostał lalke... od tesciowej, odmówiłam zabrania jej do domu...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna.... h e l p