|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1471 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Wymówka się zawsze znajdzie, a potem się człowiek orientuje, że nagle wypadałoby już spaść iść, a tu nic niezrobione.
__________________
"Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni."
|
|
|
|
|
#1472 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Dużo rozmawialiśmy. A i fajne jest to, że jednocześnie odkurzam swój angielski.Kocur, ranna zmiana jest chyba lepsza? Popłudniówki rozwalają cały dzień. A ludzie w pracy...cóż, nie pozostaje nic innego jak przybrać pancerz ochronny i nie brać do siebie ich zachowań i gadek.
__________________
kropla drąży skałę |
|
|
|
|
#1473 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Kochane, po długim czasie wracam i ja
mam nadzieję,m że mnie jeszcze choć trochę pamiętacie...![]() Witam się z wszystkimi Nowymi ![]() Gratuluję Waszych dokonań, kursów, prac ![]() Ze zmaganiami Patri jestem na bieżąco, bo parę ostatnich stron nadrobiłam: mega serdecznie Ci gratuluję sukcesu! (czytałam z zapartym tchem każdy Twój kolejny post dotyczący tej pracy :P)Nebula przykro mi z powodu tycch wyników... :/ A ja wróciłam, bo potrzebuję się ogarnąć... Od urodzenia mojej Kruszynki czas minął mi błyskiem... Malutka zaraz kończy 4 miesiące... Wiadomo, na początku chaos, zanim się jakoś zgrałyśmy, zanim jej "tryby" się uregulowały, zanim zaczęłam w miarę rozumieć jak one działają to minęły na pewno ponad dwa miesiące. Od niedawna mam w miarę regularne i przewidywalne dni (wiadomo, że wyjątki się zdarzają), ale mimo to ciężko jest mi się zorganizować. Oczywiście to co przy dziecku to robię jak się należy, ale inne dziedziny... Zrobić obiad, pranie, prasowanie, sprzątanie... to wszystko jakoś tak... no nie wychodzi mi najlepiej... Ciężko mii wymyślać dania żeby były w miarę urozmaicone. Pranie Robię, owszem, ale góra prasowania rośnie i im jest większa tym gorzej mi się za nią zabrać... zamknięte koło... No i ta nieszczęsna magisterka... tak jak planowałam złożyłam podanie o powrót na studia, wszystko się udało, zostałam przyjęta, nawet okazało się, że nie muszę robić żadnych różnic programowych. Czyli muszę "tylko" skończyć pisać pracę magisterską... której do tej pory nie ruszyłam nawet literki dalej... Ostatnio przerzuciłam się na pielęgnację trochę bardziej naturalną, zrezygnowałam z kremów, używam metody OCM (po niej na wieczór tylko lekki w miarę naturalnu krem) i zrobiłam sobie serum z kwasem migdałowym z biochemia urody zaczęłam też olejować włosy. Wiadomo, że wymaga to systematyczności- jak na razie idzie mi dobrze ![]() Chciałabym tutaj wstawiać listę, żeby sobie wszystko inne poukładać, jak zwykle ten wątek daje mi dużo pozytywnej energii Lista na dziś: *ogarnąć sypialnię *OCM *książka do snu (zamiast neta!!!) Jutro: *rano ogarnąć się (mąż ma do pracy na później, więc raczej uda mi się wziąć prysznic i zjeść śniadanie w miarę spokojnie)*pranie *sprzątanie kuchni *spacer z Malutką (do sklepu po coś na obiad, ryba?) *prasowanie (muszę wreszcie pozbyć się tej sterty!!!) *wieczorem z mężem nowy odcinek HIMYM ![]() *zrobić kapustę kiszoną *książka ciąg dalszy *chociaż 15 minut na wizaż ![]() *ograniczyć fb! No i tak na zaś: Dobrej nocy Edytowane przez isia_de Czas edycji: 2013-10-28 o 23:24 |
|
|
|
#1474 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Cytat:
Gratuluję ![]() klask i:Sama tego dokonałaś ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#1475 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczynki, ja tylko chciałam napisać, że tęsknię za Wami bardzo i bardzo już bym chciała wrócić tu do Was, myślę że uda mi się pod koniec listopada. Trzymajcie się ciepło i życzę samych sukcesów
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
#1476 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nebulko, mam nadzieję, że uda się wszystko naprostować .Tygrysku, dobrze Cię widzieć chociaż na chwilkę, też za Tobą tęsknimy
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
#1477 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
hej,
siedze na wykladzie. Wczoraj siedzialam w pracy prawie do 19, wiec dzis wyszlam wczesniej na zajecia. W czw bede miala rozmowe z dyrektorka, ktora nawet nie wiem w jakim miescie pracuje, bede opowiadac co wyszlo z badania i jak w zwiazku z tym zbudowac analize i prezentacje dla klienta. chyba zaczynam ogarniac o co tam chodzi. Mam maly dylemacik, ktory opisalam w klubie w watku prywatny. Pomozecie?
|
|
|
|
#1478 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
. Może daj sobie jeszcze chwilę zanim zabierzesz się za pracę? Macie już swój ustalony porządek dnia. Jak córeczka jeszcze trochę podrośnie może będziesz mogła ją zostawić z kimś bliskim, np. babcią, a ty będziesz mogła w spokoju pisać pracę.Ja też mam problemy z wymyślaniem obiadów. Dania obiadowe są mało urozmaicone, gotuję po prostu to, co preferują dzieci. Wiem, że nie ma sensu gotować czegoś, czego one nie tkną. Muszę się zainteresować OCM. Włosy też olejuję od niedawna. Stwierdziłam, że daję im ostatnią szansę przed obcięciem ![]() Cytat:
![]() Joanno wieje tam u was? |
||
|
|
|
#1479 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Bo dosłownie przedwczoraj pomyślałam sobie o Tygrysie i o Isi. Tylko jestem w szoku, bo pomyślałam sobie czy Isia już urodziła...a tu już 4-miesięczne dziecko! Widać, że zagubiłam się w czasoprzestrzeni Miło Was widzieć ![]() Dziewczyny z UK i Niemiec - jak przetrwałyście orkan? Bez szwanku mam nadzieję?
__________________
|
||
|
|
|
#1480 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
). Tylko boję się, że jak zacznę to odkładać i odkładać to... wiadomo jak się takie odkładanie kończy Z drugiej strony na razie mam niezłą wymówkę żeby to odwlekać, bo system na laptopie mam do bani, muszę coś przeinstalować czy coś, sama się nie znam, czekam na odzew znajomego informatyka...Ty masz chociaż takie wytyczne: gotujesz to co lubią dzieci, to jakieś ułatwienie i argument czemu dana potrawa często się powtarza. Ja na razie gotuję tylko dla siebie i Męża, który chyba w domu rodzinnym najadł się tradycyjnych obiadów, mielone, schabowe z ziemniakami... czuję się jakoś w obowiązku wymyślać coś co wychodzi poza takie schematy... ![]() U mnie OCM się chyba sprawdza, na pewno nie szkodzi, dlatego chcę się tej metody trzymać . O to to, dokładnie, mam tak samo Cytat:
![]() Lista na dziś: *ogarnąć sypialnię- nie dało rady... Malutka ma łóżeczko w sypialni i jakiś lekki sen miała, wolałam nie ryzykować, że ją obudzę... *OCM- tym razem było serum z kwasem, przemówiło z amnie lenistwo ![]() *książka do snu (zamiast neta!!!)- zasnęłam praktycznie od razu po położeniu się ![]() Jutro: *prasowanie (muszę wreszcie pozbyć się tej sterty!!!)- zaraz się za to zabieram ![]() *zrobić kapustę kiszoną- też przede mną, mam nadzieję, że się do tego zabiorę *książka ciąg dalszy Do tego jestem w trakcie segregowania zdjęć Malutkiej jakoś na dniach muszę kupić album i je powkładać ![]() Miłego ![]() Edytowane przez isia_de Czas edycji: 2013-10-29 o 23:24 |
||
|
|
|
#1481 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczyny, czy moge do Was dolaczyc znow? Jest ze mna zle, na prawde zle. Nawet napisanie tu odkladalam juz od hmm.. paru miesiecy!! A czytam Was regularnie caly czas.. Ciagle znajdowalam jakies wymowki, a to brak internetu, a to brak czasu, a to napisze wieczorem na spokojnie i tak lecialo...
Co u mnie.. Piaty rok robie licencjat. Tak, tak.. Przez moje lenistwo i niechec do wstawania codziennie rano z lozka zawalilam kolejny semestr. I teraz zamiast sie wziac w garsc, bo to juz ostatnia szansa na zakonczenie studiow to robie podobne rzeczy.. Ciagle sobie mowie "a jedna obecnosc nie zaszkodzi", "pojde jutro na wszystkie zajecia" itd. znow wszystko odwlekam.. Ale nie tylko studia odkladam, ale potrafie odlozyc odpisanie na smsa przyjaciolce caly dzien, dwa dni.. Potrafie odlozyc umycie glowy na nastepny dzien, albo dwa dni, bo nie cierpie tego robic.. Nie mowie juz o sprzataniu i o takich rzeczach, jak poczta, biblioteka itd. Nie mam juz sil do siebie samej. Mam nadzieje, ze jak tu wroce to bede sie bardziej do wszystkiego mobilizowac.. Patri, gratuluje pracy! Czytalam na biezaco i bylam pewna, ze dostaniesz te prace!! ![]() Isia, po czesci przyczynilas sie do tego, ze dzisiaj w koncu tu napisalam :p jeszcze niedawno czytalam na watku, ze spodziewasz sie dziecka, a dzisiaj piszesz, ze dziecko ma 4 miesiace! Ten czas tak niesamowicie szybko ucieka! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#1482 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Coffee, brakowało mi Ciebie.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#1483 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Schudlam 11,5kg. Czuje sie ze soba naprawde duzo lepiej i chociaz wiem, ze chcialabym schudnac jakies kolejne 8 (nadal mam 3 tygodnie do zakonczenia diety, a potem przez 4 wracam do normalnego jedzenia, wiec nadal bedzie mniej kalorii). Po Nowym Roku ruszam do dietetyka. I nadal sie czuje troche samotna, chociaz jest mi latwiej. Zastanawiam sie, czemu zawsze podobaja mi sie faceci, ktorym ja sie nie podobam, i jak sprawic, zebym sie zaczela komus podobac (wiedzialam, ze wczesniej czy pozniej ktos mi sie zacznie podobac, no i padlo na wspollokatora). Troche za duzo o tym rozmyslam ostatnio Troche prokrastynuje, ale bez przesady. Nie jest zle. Buziaki |
|
|
|
|
#1484 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Coffe, też mi to wygląda na obniżenie nastroju, może nie od razu depresję...albo może dystymia, ona też tak blokuje działania. Znam to z własnego doświadczenia zresztą.
Ostatnie dwa dni się tak leniłam, że afera - iść na jogę - wyczesać kociambra i obciąć obu pazurki - w końcu zrobić figurki i kolczyki - najważniejsze! Odkładam od wieków! - wieczorem upiec ciasteczka - jeżeli starczy czasu, to przygotować żurawinę |
|
|
|
#1485 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Mam okropne uczucie totalnego zmarnowania dzisiejszego dopołudnia....Co zrobiłam:
- wkułam słówka na dzisiejszą lekcję - zrobiłam ćwiczenia z gramatyki - obejrzałam horror po norwesku - zamówiłam piny do logowania się w systemie zdrowotnym (1. część żaby) Resztę czasu spędziłam bezproduktywnie przed kompem, źle mi z tym. A mogłam czytać, robić na drutach (komin dziergam), sprzątać (jest co), iść na spacer (piękna pogoda). Coffee witaj ponownie Lynette co z tobą? Grey zazdroszczę spadku wagi |
|
|
|
#1486 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Powinno się wzmacniać pozytywnie, a nie negatywnie pogrążanie się w niechęci do siebie na pewno nie wpłynie pozytywnie na produktywność
|
|
|
|
|
#1487 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Co do wiatrów , orkanów i innych atrakcji to dowiedziałam się z tv - mieszkam na tyle centralnie ze u nas tylko wiało
Ale dziękuje za troskęObecnie jestem w PL i o dziwo nie prokrastynuje przesadnie Nigdy w życiu nie udało mi się pracować w domu rodzinnym (pewnie dlatego że od studiów traktuje czas tu jak wakacje) a teraz od trzech dni siedzę nad pracą (regularnie od półtora tygodnia - mój rekord), codziennie ćwicze, panuje w miare nad jedzeniem (o ile sie da jak rodzicielka chce świetować urodziny w pizzerii )... Oczywiście nie robie tyle co bym chciała - ale ja chyba chce za dużo. Biorac pod uwage ile robie rzeczy dodatkowych a pochłaniajacych czas - siedzenie z moją mama, gotowanie z moją mama , wspólne zakupy, wieczorne gadanie i tak jest nieźle Jak dziś rusze zaniedbany niemiecki to w ogóle będzie super Żeby nie było te postępy w pisaniu na razie są dosyć teoretyczne - idzie mega powoli - ale idzie ... "piszę" to od czterech lat więc już pozbycie się cudzysłowu jest sukcesem ... Coffee with Milk także nie jesteś sama w robieniu czegoś co powinno zając trzy/cztery lata piąty rok Mój kolega robił prawie każdy rok medycyny w dwa lata a teraz kroi ludzi (stażuje na chirurgii)- to akurat przykład który mnie przerażaZmierzam do tego że grunt to posuwać się do przodu i akceptować swoje tempo ... Ja chyba ruszyłam (oby nic mnie nie zatrzymało) i trzymam za Ciebie kciuki O i za Isię... Moja rada co do brania się za magisterke po przerwie jest taka - zacznij się wdrażać - poczytaj coś codziennie w temacie... Pół godziny znajdziesz nawet przy małym dziecku a nie wypadniesz tak z naukowego obiegu (jak ja Z sukcesów - już dwa dni wstaje o 6 -zmiana czasu mi dopomogła i oby tak zostało bo najlepiej pracuje mi się rano Grey_cat wielkie gratulacje za wagę Byle tak dalejCo do zakochania we współlokatorze i zwracania na siebie uwagi (w kontekście romansowym) to ja osobiście mam złe doswiadczenia (oba aspekty mi się zbiegły w jednym facecie) - na ogol jak się za bardzo chce to niewiele z tego wychodzi ... Mojego męza"upolowałam" wcale o to nie zabiegajac, ba traktując go jako mocno tymczasowego "towarzysza" wakacji przed wyjazdem erasmusowym który miał zmienic moje życie No i zmienił - zaręczyłam się Także chyba lepiej się za bardzo nie starać tylko skupic na sobie i czekać co będzie ... W moim przypadku dla tego dla którego bardzo się starałam nie byłam dosyć dobra - z dzisiejszej perspektywy wiem że to ja byłam zaślepiona a on nie dorastał mi do no...łokci (bo do pięt to przesada )
|
|
|
|
#1488 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Ale bardziej widzę u siebie jakąś fobię społeczną? Najchętniej zamknęłabym się w czterech ścianach i nie wychodziła. Nie, nie najchętniej, ja lubię wychodzić, ale mam przed tym blokadę, której nie potrafię pokonać...Super, że udało Ci się tyle schudnąć A co do miłości? U mnie pojawiła się totalnie niespodziewanie. Kiedy byłam pewna, że zostanę starą panną, że nikt mnie nie zechce dostałam pewną wiadomość na fb i tak się wszystko zaczęło, więc chyba po prostu na każdego przyjdzie pora ![]() Cytat:
![]() Co robisz z żurawiny? Cytat:
Ja już na prawdę muszę się zmobilizować i skończyć tego licencjata. Najgorsze jest to, że oprócz studiowania praktycznie nic innego nie robię. Nie mam znajomych (jestem obrzydliwie samotną osobą ![]() No to mnie dopadła nostalgia. Dziękuję Wam za ponowne przyjęcie Jest godzina prawie 15. Ja od rana tylko umyłam się, umyłam głowę, pomalowałam się, zjadłam śniadanie i zakwitłam przed laptopem, czyli dzień, jak co dzień. Na dzisiaj: - spakować się, - w pociągu przejrzeć książkę do licencjatu, pozaznaczać strony do kserowania - wieczór: pielęgnacja - demakijaż, peeling, olej na ciało - pomyśleć o reaktywacji bloga Więcej nawet nie planuję, bo będę późno w domu, więc i tak bym nic nie zrobiła. |
|||
|
|
|
#1489 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Coffee, no nikt tego za Ciebie nie zrobi
![]() Z żurawiny zwykłą żurawinę do mięs, moja mama bardzo lubi więc dla niej trochę, może zrobię wersję ze skórką pomarańczową, i jeszcze sok do picia jak grypa będzie nadciągać. Albo zapalenie pęcherza ![]() Brawa dla mnie, jest 15 a ja otworzyłam listonoszowi w szlafroku -edit- jednak mi się nie chce iść na jogę
__________________
Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje. Edytowane przez cholernarejestracja Czas edycji: 2013-10-30 o 16:05 |
|
|
|
#1490 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Isia - miło Cię widzieć ![]() Grey - wspaniały spadek!!! Gratuluję! Coffee, a czy masz poczucie, że licencjat to Twój priorytet? Są jakieś obszary, w których czujesz się pobudzona do działania? ---------------------------------------------------------------- Wzięłam się wczoraj za ogarnianie folderów w komputerze. Przestały być funkcjonalne. Próbowałam je trochę posegregować i udało się. Część rzeczy wyrzuciłam. Teraz czas na zajrzenie do każdego kolejnego i decyzja, co z tym robić. W sumie 75 GB (same dokumenty tekstowe, ewentualnie pdfy lub zdjęcia - ale z książek). Znów mam pomysł na zaglądanie dzień po dniu i systematyczne czyszczenie. Wracam też do porządkowania segregatorów. Dziś po raz pierwszy od dawna nie poczułam napięcia na myśl o dużej liczbie obowiązków i nie wmieszałam opinii o swojej organizacji czasu do tego. Podoba mi się ta zmiana. Za pół roku będę zdawać egzamin z angielskiego, próbuję opracować sobie metody nauczania. Zasadniczo wiem, z czego korzystać. Mam książki do powtórki gramatyki, mam teksty do czytania, TEDy i BBC do słuchania, konwersacje raz w tygodniu - ale najważniejsze, żeby udawało mi się przygotowywać sobie tematy do omówienia. Muszę odblokować mówienie - za bardzo się zawieszam... |
|
|
|
|
#1491 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
ale obserwowalam wydarzenia spod kocyka w domu i na szczescie obeszlo sie bez wiekszych dramatow...
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
|
#1492 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Oglądałam urządzenie, pomierzyłam, mam je narysować. Napiszę na prv.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#1493 | ||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
) i pamiętam właśnie jak było cudnie: mroźno, piękne wschody słońca, cisza...Chciałabym wrócić do biegania, ale nawet jeżeli udało by mi się wygospodarować czas w ciągu dnia to najnormalniej w świecie nie mam na to siły... A przydało by mi się... po ciąży sporo wagi mi spadło, ale wciąż z 7 kilo powinno pójść w dół. Cytat:
![]() A, miło mi, że przyczyniłam się do Twojego powrotu ![]() Cytat:
Oby tak dalej! ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Wciąż nie poprasowałam i wciąż nie zrobiłam kapusty... Dzisiaj jakoś od rana działałam: -ogarnięcie się, śniadanie -odkurzenie -kurze w salonie -obiad -ryba Malutka miała mega marudny dzień i więcej nie dałam rady... Jutro: *prasowanie! *mycie łazienki *porządne mycie podłóg *kapusta! *spacer Dobrej nocy Wam życzę |
||||||
|
|
|
#1494 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Jeszcze jedna rzecz, która może się okazać istotna - ze dwa tygodnie temu z sukcesem obroniłam się zostając jednocześnie oficjalnie psychologiem
nie jestem terapeutą i nie będę, nie specjalizuję się w tym - ostatnie lata mojej nauki poświęciłam psychologii reklamy. Ale mam podstawowe kompetencje psychologiczne, więc mogę coś doradzić w razie czego, na etapie wstępnych decyzji pt. "czemu czuję się tak a nie inaczej, i co mogę z tym zrobić". Więc w razie czego - mogę coś podpowiedzieć tu albo na PW. To tak w kwestii tej byćmożedepresji Coffee tylko pamiętajcie, że nie jestem psychologiem klinicznym/terapeutą.
|
|
|
|
#1495 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#1496 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A co "najlepsze" to nawet na fb staram się siedzieć na niewidocznym, żeby nikt do mnie nie zagadał, bo po prostu nie mam ochoty na żaden kontakt z ludźmi, nawet wirtualny. To zdecydowanie nie jest normalne.... Cytat:
Elle, doceń się trochę ![]() Grey cat - ogromny spadek wagi, jestem dumna!!!! Cytat:
Ja mam barierę w mówieniu po angielsku ![]() Isia gratuluję córeczki! Tak słodko się to czyta jak o niej piszesz "Malutka" Od razu się cieplej człowiekowi robi Wszyscy wokół widzę, że jak piszą o swoich dzieciach to tylko "młody", "młoda".Wróciła do domu, jutro mnie czeka załatwianie spraw na mieście (m.in. nie oddane pół roku książki do biblioteki...) i wielkie sprzątanie całego domu. No i dostałam się na bezpłatny kurs francuskiego na tych moich studiach mgr zakończonych certyfikatem B2! Jestem szczęśliwa, bo dowiedziałam się, że nie wszyscy dostali taką możliwość. Tylko Ci co mają jakiś wyższy poziom opanowany. A po pierwszych zajęciach byłam załamana, że w końcu ten kurs miał być płatny i w dodatku od podstaw. |
|||
|
|
|
#1497 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
A dziękuję
mogę się też teraz wymądrzać, że wiem jak się zmusić do napisania pracy A tak naprawdę to jestem antyprzykładem i wzorem jak tego NIE robić - napisałam pracę w ostatnie 1,5 miesiąca przed terminem
|
|
|
|
#1498 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ellefant, dziękuję za wywołanie mnie, chyba tego mi było trzeba... Nie umiem się zmobilizować do niczego (poza absolutnym minimum), mogę się podpisać pod tym, co napisała Żywiec:
Cytat:
Dzisiaj: 09:00-10:00spotkanie + liczniki 10:00-11:00 zakupy na dzisiaj i jutro 11:15-12:00 przegryzka i nastawienie na obiadokolację 12:00-12:30 spr dyżurów dr K + telefon do G w spr niedzieli + telefon do W. w spr pieczonek + odszukanie płyt dla J 12:30-14:30 wydrukowanie materiałów do zaliczenia z A.I. 14:30-14:45 przegryzka 14:45-16:30 odebranie dzieci + jeden cmentarz 16:30-17:15 dokończenie obiadokolacji, szlaczki, agendy 17:15-18:15 obiadokolacja, mycie, kładzenie dzieci
__________________
Pozdrawiam |
|
|
|
|
#1499 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ależ ja też tak mam ostatnio Lynette, tylko że u mnie głównym powodem jest niestety ciągle próba zaaklimatyzowania się w nowym kraju, zmuszam się do wyjścia gdziekolwiek, jeśli mam iść sama.
Cholerko wiem, że wczoraj do południa to nie było nic, ale jestem świadoma tego chwilowego przyrośnięcia do kanapy i bzdurnego skakania z jednej strony netowej na drugą. Być może jest to też brak umiętności relaksowania się. Wczoraj na kursie nie było już tak kolorowo: nauczycielka z angielskiego przeszła na norweski , rozumiem sporo, ale nie wszystko. Zblokowałam się z mówieniem, dziewczyna z Polski, z którą usiadłam nawijała jak najęta, zastanawiałam się po co jej ten kurs w ogóle, w sumie jest w Norge 7 lat. Inni też nawijali i zdałam sobie sprawę jak jestem beznadziejna. Ciężko mi było słowo z siebie wydusić. Z miejsca przełożyło się to na znane mi ze szkoły i studiów uczucie: wiem, ale nie powiem, bo się boję. Po wyjściu ze szkoły podjęłam decyzję, że nie mogę być taka bierna, muszę się przełamać.Dziś: - słówka - wstawić zmywanie - wstawić pranie - dokarmić zakwas - chwila na kawę i komp - zakupy - słuchanie "dyktatów" - ćwiczenia z gramatyki - ogarnięcie kuchni - zaczyn na chleb - obiad - dokończyć książkę - zacząć następną - upiec chleb - dzierganie - lekcje z dziećmi - złożenie prania - rozwieszenie prania Ach, wyłączyłam dzisiaj tvn24, dzisiaj gra mi radio , ciekawe czy wytrwam na odwyku od afer w PO
Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2013-10-31 o 13:40 |
|
|
|
#1500 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ech, post żywiec przypomniał mi że jakiś czas temu dostałam wezwanie do zapłaty z jednej z biblio. Na 60zł. Książki dawno oddałam, myślałam że mi darują. Może uda mi się spłacić w książkach.
Wyjeżdżacie gdzieś na weekend? Do rodziny? Odpocząć? ![]() Dopiero zjadłam śniadanie, bo w domu ugotowałam owsienkę, dodałam żurawiny, zalałam mlekiem, biorę się do jedzenie- zespute ![]() Strasznie nie chce mi się nic robić, a muszę przygotować się do spotkania. Chyba napiję się kawy. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:41.




Ja bym nie mogła tak rano biegać, kurcze...nie wiem, jakoś wydaje mi się to ponad moje siły 



Dużo rozmawialiśmy. A i fajne jest to, że jednocześnie odkurzam swój angielski.

(mąż ma do pracy na później, więc raczej uda mi się wziąć prysznic i zjeść śniadanie w miarę spokojnie)
klask i:
.



Widać, że zagubiłam się w czasoprzestrzeni 




ale obserwowalam wydarzenia spod kocyka w domu i na szczescie obeszlo sie bez wiekszych dramatow...


