|
|
#1471 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Ja myślę, że pomoc zawsze jest dobra, ale akurat adopcje wirtualne w schronisku nie dają gwarancji, że Twoja pomoc trafia akurat do danego psa. To jest logistycznie niewykonalne- przykładowo: jakiś pies ma wirtualnych opiekunów i miesięcznie otrzymuje od nich np. 100 zł. Za te pieniądze powinien dostać lepszą karmę, legowisko, itp. Ale wtedy każdy pies miałby swój otwarty worek karmy od swoich opiekunów, a na dodatek trzebaby pamiętać i sprawdzać przed karmieniem, która karma należy do którego psiaka. A inne psiaki, które nie mają wirtualnych opiekunów, dostawałyby zauważalnie gorsze jedzenie? Nie jest tak, pieniądze z wirtualnych adopcji zazwyczaj trafiają do jednego "wora" i za nie kupuje się karmę dla wszystkich zwierząt, więc tak naprawdę wspierasz całe schronisko, a nie psiaka.
Jeśli zależy Ci na wsparciu konkretnego psa, polecam fundacje. Bardzo często jest tak, że piesek, który nie radzi sobie w schronisku, jest starszy, chory, ma depresję itp. jest zabierany przez fundację i umieszczany w domowym hoteliku lub w domu tymczasowym. Kosztuje to około 300-350 złotych za miesiąc, bo przecież karma, opieka, krople na pasożyty itp... I wtedy możesz zadeklarować miesięcznie określoną kwotę, jaką otrzyma od Ciebie jeden dany psiak i masz pewność, że te pieniądze idą tylko do niego. Często jeden psiak ma kilkunastu opiekunów finansujących jego pobyt np. w hoteliku. Razem uzbiera się ta kwota, jakiej psinka potrzebuje do życia w domowych warunkach. Kiedy idzie do adopcji Twoja deklaracja wygasa, możesz płacić na innego zwierzaka lub wstrzymać się. |
|
|
|
|
#1472 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Wirtualna adopcja jest fajna, nie wymaga wiele wysiłku, tylko chęci i kasy na koncie
Jeśli ktoś ma możliwość to jest to na prawdę fajna sprawa no i nie trzeba kupować karmy czy innych rzeczy dla schroniska i jeszcze tego zawozić/wysyłać.Tylko właśnie tak jak Aga pisze - częściej taka pomoc jest dla całego schroniska, nie konkretnego psa. Chociaż są psy, które muszą dostawać specjalną karmę (w Krakowie jest taka amstaffka) i schodzi na to tyle kasy, że rzeczywiście jej wirtualni opiekuni pokrywają wszystko. A jeden pies to albo fundacja (chociaż nie jestem do nich przekonana), albo jak pies jest w płatnym DT. Edytowane przez inga21 Czas edycji: 2013-10-27 o 21:11 |
|
|
|
|
#1473 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Pekińczyk
A co z karmą?np zbieranie większej ilości i zaworzenie jej raz w miesiącu do schroniska.Ma to sens?
---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Kinia tylko z kasą to nigdy nie wiadomo do kogo ona tak naprawde trafi a karmy ludzie nie zjedzą
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#1474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Karma im się zawsze przyda
Pewnie że to ma sens. Kiedyś jak zawiozłam karmę, jakieś smycze, legowiska, koce i kilka innych niepotrzebnych mi rzeczy to byli bardzo zadowoleni
|
|
|
|
|
#1475 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Pekińczyk
Ten pomysł od jakiegoś czasu mi chodzi po głowie.Mam sporo znajomych kochających zwierzęta więc ze zbiórko karmy nie bedzie problemu.Pyt które schronisko wybrać?czym się kierować?
Kinia tam się zostawia tą karme bez ,że tak powiem zbędnej biurokracji?
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#1476 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Jeśli masz możliwość, to zbierz od znajomych też niepotrzebne koce, ręczniki, poszewki na pościel, nawet stare zasłony itp.- tego się w zimie używa do ocieplania bud.
A wszelkiej maści dary przekazuje się bez zbędnej biurokracji, mówisz, że przywiozłaś takie i takie rzeczy i schronisko je przymuje. |
|
|
|
|
#1477 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Pekińczyk
W takim razie zajme się tym.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#1478 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
U mnie też było bez żadnych papierków, przywozisz a oni się cieszą
|
|
|
|
|
#1479 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Pekińczyk
Na 10 idziemy do weta
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#1480 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Dacie radę, kilka minut i będzie po wszystkim
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1481 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Zamówiłam dla Melki szampon hipoalergiczny Dr Seidla, mam nadzieję, że będzie delikatny i się sprawdzi.
|
|
|
|
|
#1482 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
U nas się bardzo dobrze sprawdza, jest bardzo delikatny (aż zastanawiałam się czy je cokolwiek wyczyści
) bo jak miały podrapaną skórę tak że aż czerwone place im się robiły to przy kąpieli żadna nawet nie pisnęła, co przy innym szamponie wywołałoby panikę i pisk.
|
|
|
|
|
#1483 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
To super. Zamówiłam też inną odżywkę, bo tamta jest jednak za tłusta do częstego stosowania, zostawiam ją na ogon
Ale zamówiłam z tej samej firmy, bo to są jednak dobre odżywki (Champion).
Edytowane przez _Juliette_ Czas edycji: 2013-10-28 o 15:17 |
|
|
|
|
#1484 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
A moje brudasy nie były już tyle kąpane
sierść już mają brzydką, a że spędzają dużo czasu na ogrodzie i za każdym razem całe łapy w błocie bo akurat musiały obszczekać jakiegoś psa za siatką i nie zauważyły mokrej ziemi to nie wyglądają jak na prawdziwe damy przystało Nie mam czasu ich wykąpać, dopiero w środę musimy zrobić akcję spa |
|
|
|
|
#1485 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Dziewczyny dużo szczekają?
|
|
|
|
|
#1486 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Cały czas, są bardzo szczekliwe i jak tylko coś zobaczą albo usłyszą to drą ryjki
|
|
|
|
|
#1487 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Jakbym miała drugiego psa to Melka też by więcej szczekała, bo by się nakręcały. Ostatnio na spacerze spotkała swojego psiego przyjaciela (też miał być pekińczykiem, jako szczeniak wyglądał jak pekińczyk, teraz jest 2 razy większy od Melki i wygląda jakby w połowie był spanielem, co pewnie jest prawdą
). Bawiły się i tamten psiak zaczął szczekać na faceta, który jechał na rowerze. Melka oczywiście też zaczęła szczekać, chociaż widziałam, że rozgląda się i szuka powodu, dla którego ona właściwie szczeka, coś w stylu "I have no idea what is going on, ale będę szczekać, żeby nie wyjść na outsidera" ![]() Potem pani tego psiaka przyszła zapiąć mu smycz, a Melka na nią szczekała i warczała, bo uznała, że skoro on wyraźnie nie chciał mieć zapiętej smyczy, to pani robi mu krzywdę
|
|
|
|
|
#1488 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Ale się pośmiałam jak to czytałam
Melka jest świetna, przynajmniej stara się współpracować ![]() U mnie Sońka była 'wyszczekana' zawsze Łapka na początku była strasznie nieśmiała, więc nie szczekała ale jak się nauczyła od Soni że trzeba bronić domu to stała się gorsza od niej, szczeka na wszystko co tylko może nie być osobą którą zna za to Soniek mniej szczeka bo polubiła... wycie po co kogoś obszczekać, to takie przechodzone, lepiej wyć (jak zaczyna wyć to wszystkie psy z okolicy szczekają i jest alarm antywłamaniowy)![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1489 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Pekińczyk
Na zdjęciu szwów byłam z małoą dziś.Wczoraj nie było naszego weta.
Miałyście racje zabieg był bezbolesny.Niuńka była bardzo dzielna.Kupiłam jej witaminki i dla obu tabletki na odrobaczenie.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
|
|
|
|
#1490 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Super ze mała już ma wszystko za sobą
![]() Widziałam dzisiaj co chwilę jakiegoś pekina, rano spotkałam 4 słodziaki w ciagu 10min jeden księciunio szedł na rękach swojego sługi (czytaj właściciela), bo szczyl odmówił spaceru Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1491 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Chyba zapiszę Melkę na jutro na czyszczenie zębów... Dowiadywałam się dziś i to trwa 20 minut, jest na głupim jasiu. Stresuję się strasznie, ale jedzie jej z pyszczka niemiłosiernie i nie chcę, żeby jej się te zęby popsuły od kamienia.
|
|
|
|
|
#1492 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Dużo ma kamienia? Moim stanęło to w miejscu, ani im nie przybywa kamienia, ani nie ubywa. Chyba jeszcze sie nie zdecyduje, przy okazji wizyty u weta kiedyś zapytam czy już trzeba. Owczarki są na barfie, więc zęby mają idealne teraz (trochę spiłowane, no ale 8 lat gryzienia karmy, kości robi swoje
).Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1493 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Zapisałam ją na jutro na 10.
Kamienia ma sporo. Nie ma dramatu, nie jest jeszcze brązowy, tylko żółty. Wydaje mi się, że dziąsła nie są podrażnione, ale Melka nie daje sobie dobrze tam zajrzeć, więc nie wiem. Nie to mnie martwi... Jej z pyska śmierdzi po prostu jak z rowu gdzie rozkłada się jakieś zdechłe zwierzę. Nie do opisania. Sam kamień przecież tak nie śmierdzi, tylko oznacza to, że osadziła się na nim kupa bakterii. A naczytałam się, że stan zapalny od bakterii może przenieść się do krwi i spowodować sepsę, albo zapalene mięśnia sercowego, więc nie chcę czekać, aż Melka wyhoduje na tych bakteriach stan zapalny. Martwię się bardzo, nigdy jeszcze nie miała głupiego Jasia.
|
|
|
|
|
#1494 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Miała przed sterylką
najpierw jaś, później golenie a dopiero bezpośrednio przed cięciem narkoza. Z glupiego jasia się dużo szybciej wybudza niż po narkozie i psisko wieczorem jest już normalne poza tym po narkozie jest nieprzytomna, a tutaj pies jest na wpół świadomy i się nie rusza bo 'śpi'. Mniejsze obciążenie organizmu, da sobie radę ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1495 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Mam nadzieję, że szybko się wybudzi. Pytałam dzisiaj i sam zabieg na zębach trwa około 20 minut, jeśli nie trzeba nic wyrywać. Poproszę, żeby przy okazji miała też przycięte pazurki i porządnie wyczyszczone uszka- żeby jej to zrobić kiedy jest w pełni świadoma trzeba kilku osób do trzymania.
Oj, wiecie jak to jest. Niby wiem, że nic wielkiego nie powinno się dziać, ale ona jest dla mnie jak dziecko. |
|
|
|
|
#1496 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Wiem, wiem
Daj znać jutro jak poszło. Moje damy już śpią i nie zapowiada się na to że skuszą się jeszcze na jakiś spacerek. Muszę Łapkowi znowu wprowadzić leki na rozpuszczenie kamienia w pęcherzu, niby nic się nie odzywa, ale wet mówił żeby powtórzyć kuracje a to już prawe rok odkąd miała tą jazdę z kamieniami w pęcherzu. |
|
|
|
|
#1497 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Odbieram Melkę po 13.
Oczywiście ryczę i jest mi strasznie źle. ![]() Trzymajcie kciuki, żeby mała dała bez problemu radę i szybko się obudziła. |
|
|
|
|
#1498 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
Nie denerwuj się, da sobie radę
napisz jak poszło ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1499 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: Pekińczyk
Melania już w domu. Zabieg zaczął się o 10.00, a o 12.00 już mogłam ją odebrać. Wystarczył sam głupi jaś, nie trzeba było pogłębiać narkozy. Lekarz mówił, że bardzo szybko się sama wybudziła.
Jak mnie zobaczyła to wyskoczyła z klatki i merdała ogonem, ale chyba to z emocji, bo jak już ją trzymałam na rękach to przysypiała. Niosłam ją do domu piechotą, w drodze trochę się ożywiła i sama trzymała główkę, nie była taka sflaczała. Teraz jest śpiąca, nie mogła się ułożyć do snu i zawzięcie "kopała" w swoim posłanku, ale usiadłam przy niej i "ugłaskałam" ją do snu, zasnęła i odsypia. Męczy ją trochę odruch wymiotny i co chwilę się budzi, ale nie wymiotuje. Mam nadzieję, że niedługo jej przejdzie. W pyszczku było kiepsko, kamień i jeden ząb kompletnie zepsuty w środku, praktycznie gnijący. Musiał być usunięty, doktor mówił, że jakby sam nie wypadł, to w końcu Melka by się od niego pochorowała, więc nie było sensu go tam trzymać. Ma też wyczyszczone uszka i przycięte pazurki. Szkoda mi jej, że jest wciąż taka słaba i śpiąca, ale mam nadzieję, że za kilka godzin będzie bardziej kontaktować. |
|
|
|
|
#1500 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Pekińczyk
To super, teraz tylko odeśpi i będzie jak nowo narodzona
A co z jedzeniem? Normalnie może jeść po tym usunięciu zęba?Aga możesz napisać ile płaciłaś? Pewnie za jakiś rok moje też czeka usuwanie kamienia.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:35.





Jeśli ktoś ma możliwość to jest to na prawdę fajna sprawa no i nie trzeba kupować karmy czy innych rzeczy dla schroniska i jeszcze tego zawozić/wysyłać.





) bo jak miały podrapaną skórę tak że aż czerwone place im się robiły to przy kąpieli żadna nawet nie pisnęła, co przy innym szamponie wywołałoby panikę i pisk.
sierść już mają brzydką, a że spędzają dużo czasu na ogrodzie i za każdym razem całe łapy w błocie bo akurat musiały obszczekać jakiegoś psa za siatką i nie zauważyły mokrej ziemi to nie wyglądają jak na prawdziwe damy przystało
po co kogoś obszczekać, to takie przechodzone, lepiej wyć (jak zaczyna wyć to wszystkie psy z okolicy szczekają i jest alarm antywłamaniowy)
Oczywiście ryczę i jest mi strasznie źle. 

