Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[yevele]

Napisane przez lachryma

co zrobiła?

u nas to samo, czasami potrafi ulać po 2 h od karmienia
zastanawiam się nad zagęszczaczem do mleka, ale boję się o zatwardzenie.

czytacie mi w myślach bo ja chyba jutro zakupię moja zaczęła strasznie ulewać i słyszę jak jej jeździ w brzuchu i pamiętam że Ghia mówiła że tak u Antosia refluks zdiagnozowali. Teraz był ryk przez godz nie chciała zjeść i pierwszy raz musiałam się wspomóc paracetamolem.
Dobrze że jutro i tak jadę do pediatry to pogadam z nią

[Agrafka86]

STRAWBERRY to nic, że kp. Możesz dodawać do swojego mleka Nutriton *jakoś tak* Ghia wie dokładną nazwę. To jest zagęszczacz. Może spróbuj?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Kejt: ale bezczelna kobieta wykorzystująca szantaż emocjonalny!!! dobrze że Twój mąż ma jaja:P

Charlize: najlepszego dla Anulki! pokaż się w nowym fryzie

lachryma: fajna zabawka

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez lachryma

ale zadowolony chociaż?

powiedział że nie było takie trudne więc to dobrze brzmi.. ale wyniki pokażą czy nie zawalił czegoś

[ita83]

Jezuuu co za pogoda nawet nie ma jak wyjsc na spacer nawet na 5min - ☠☠☠☠zi jak nie wiem gdzie i leje

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[Agrafka86]

Misiu wita ciocie w Klubie

Pogoda do bani, a my musimy jechać na zakupy i trzeba zabrać Młodego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[strawberry162]

Napisane przez Agrafka86

STRAWBERRY to nic, że kp. Możesz dodawać do swojego mleka Nutriton *jakoś tak* Ghia wie dokładną nazwę. To jest zagęszczacz. Może spróbuj?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A myślisz że tak na własną rękę mogę to podawać czy lepiej skonsultować to z pediatrą?

[elaine-blath]

Tari ściemniara:P

[strawberry162]

Wydaje mi się czy nie ma jeszcze mamuś lipcowo-sierpniowych 2014?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Obijają się:P

[cynamon_owa]

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tysia222]

Napisane przez strawberry162

A jaki zagęszczacz używaliście? Pediatra Wam to polecił czy sama kupiłas?

Bebilon Nutriton. Zaleciła pediatra. A Ty karmisz piersią czy mm?Bo nie pamiętam czy pisałaś.

[ita83]

No ja rok temu jeszcze nie bylam w ciazy - ostatnia @ mialam 16 listopada a Leon powstal 24 lub 28 listopada

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[strawberry162]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana! Nie możesz tak myśleć! Nic nie będzie Twoją winą! Zresztą dlaczego miałoby być? Adaś jest bardzo silny! Da rade! Przetrwa ten horror zobaczysz! Musisz w to wierzyć!

A dnie da się gdzieś indziej tego cewnika założyć?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez tysia222

Bebilon Nutriton. Zaleciła pediatra. A Ty karmisz piersią czy mm?Bo nie pamiętam czy pisałaś.

Piersią. Chyba zadzwonie do pediatry i zapytam

[tysia222]

Napisane przez strawberry162

A myślisz że tak na własną rękę mogę to podawać czy lepiej skonsultować to z pediatrą?

Myśle, że spokojnie możesz. Na opakowaniu jest dawkowanie. Ja ponieważ kp to podawałam strzykawką przed karmieniem.

[magolina]

Nie mam weny do pisania, biorę antybiotyk a czuje się z dnia na dzień coraz gorzej taka mam ochotę wycałowac Adasia a nie mogę

Dzisiaj dzwoniliśmy umówić Adasia do poradni nefrologicznej ze wzgledu na poszerzenie tych miedniczek i termin mamy uwaga na 12 lutego super, znów trzeba iśc prywatnie.

Jutro jedziemy na wizytę do poradni hematologicznej na która czekaliśmy 1,5 miesiąca ale byliśmy na szczęście wcześniej prywatnie.
Proszę o kciuki

Dla mnie od niewyspania gorszy jest głód - jak jestem głoda to mam takie nerwy że szok. Adaś ma chyba to po mnie, bo jak głody to tak sie drze jakby go ze skóry obdzierali

Napisane przez Anulka_p

Zapomniałam napisać. Mój mąż na bank coś przeskrobał, tylko muszę dojść jakoś co zrobił. Byliśmy wczoraj na tych zakupach. Wybrałam buty i mówię do męża:
Ja: Teraz ty kochanie coś sobie wybierz.
D: Nie. Nie chcę, nie potrzebuję.
Ja: No co ty? Ja bym nie odmówiła i chętnie kupiła drugie.
D: To wybieraj. Mamy jeszcze czas. Poszukaj sobie czegoś.

No, to nie jest normalne męskie zachowanie.

Na bank ma coś na sumieniu

Napisane przez Anulka_p

Postanowiłam!! Dokończę paczuszkę herbatników, żeby już mnie nie kusiła i zero słodkości i codziennie (!!!) skalpel! Postanowione, ogłoszone, więc muszę się trzymać!

Powodzenia ja tak sobie mowie odkąd urodziłam Adasia

Napisane przez fiazo

dziewczyny nie dam rady, jednak choróbsko mnie dopada
niestety z Wami nie posiedzę

Zdrówka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43493120]Hej.

Z nadrabiania tylko tyle:
Cynamonki trzymajcie się tam! Adaś jest super silnym chłopcem, a Wy super silnymi rodzicami, dacie radę

Ja się z Arturem na cmentarz nie obawiam chodzić (robię to zresztą ze 2 razy w tygodniu), bo mój Syn umie powiedzieć już swoje imię Atu, a niedawno powiedział do mnie gupku, więc my się ducha nie boimy.

A tak to zdrówka choróbkom



Ja chyba zrobię Małemu jutro morfologię, bo dzisiaj podczas karmienia płakałam już rzewnymi łzami, jak mi wypychał butlę po zjedzeniu 50 ml.
Ghia u Was widzę problemy jedzeniowe się skończyły tak? Coś robiłaś ku temu, czy samo minęło?
Surka, jak u Was?
Bo u nas to istny dramat. Wprawdzie bywają lepsze dni, ale wczoraj i dziś jest masakra.
Zjada te 700-800 ml, ale po pierwsze przy Waszych dzieciach to malutko, a po drugie ile ja się przy tym umęczę to moje. Wczoraj już mi się nudziło i nagrałam z 4 minuty filmiku jak Artek się bawi butelką. Dzisiaj już mi się kręciło w głowie od chodzenia w te i we w te pod kolorową lampką, na którą Mały się patrzy i w miarę skupia podczas TAK ZWANEGO jedzenia. Odpuszczam dopiero, jak zaczyna płakać.

Chyba nawet zamieniłabym się na Wasze nieprzespane noce za spokojne zjedzenie porcji....
Bo u nas nocki piękne, Artuś śpi naprawdę ładnie (odpukać). Ale jedzenie to istny istny koszmar....[/QUOTE]

Współczuje tych problemów z jedzeniem. Podejrzewam jakie to stresujące.

Napisane przez tysia222

pragnę donieść, że Mikołaj zrobił KUPĘ! a raczej mega kupsko nigdy nie sądziłam, że zwykła kupa sprawi mi tyle radości- o mało się nie popłakałam

Napisane przez malaczarnakejt

My po szczepieniu. Filip waży 6110 g i przez 6 tyg. przytył prawie cały 1kg. Długości u mnie nie mierzą, więc nie wiem, ale tak jak go próbowałam mierzyć galopującego, to mi wyszło 64 cm
także proszę o wpisanie na 1 stronę.
Przed szczepieniem mi się spłakał,bo śpiące dziecko, więc i płakał na samym szczepieniu, ale po szczepieniu luzik, położyłam go na przewijak żeby go ubrać, to zasnął

A.... i mam mega w***w na teściową

Brawo dla Fi za ładną wage i szczepienie

a teściowa przegięła

Napisane przez Charlize89

P/S Anulka skończyła dzisiaj 3 miesiące

najlepszego dla Anulki.

Domcia dla Sary również

En super, że chrzciny tak super wyszły i że Tż pogodził się z tatą

Elaine trzymam kciuki za dobre wyniki Tż

Cynamonkowa masz rację, najpierw walka o zdrowie Adasia a potem z tymi debilami. Nieustannie trzymam kciuki

Mela oby Małgosi całkowicie przeszło


Co do testu to ja wiedziałam że w ciązy jestem, czułam to tym bardziej że @ mi się spóźniała ale odkładałam zrobienie testu bo bałam się rozczarowania, że jednak moje przeczucia nie są trafne i nie zaszłam. Ale w końcu 11.12 zrobiłam i okazało się że pozytywny

A Adasia ustrzeliliśmy 25.11 w niedzielę na dywanie

[tysia222]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cynamonku, przecież podpisałaś, bo chcesz dla Adasie zdrowia. Jeżeli coś się stanie to przynajmniej będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko co było w Twojej mocy, choć decyzje były trudne. Przytulam Was mocno.

[enlevee]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nic sie nie stanie Adasiowi, rozumiesz? nic sie nie stanie i błagam, nawet tak nie myśl!!!!!!!!!!!!!
Kochanie małe, dasz radę!!!!



Magolina zdrówkabidaku

[Agrafka86]

STRAWBERRY zagęszczacz jest czymś normalnym dla dzieci z refluksem. Ale zadzwoń może do pediatry i się zapytaj? Mi w szpitalu mówili, że jeżeli mm to kupić mleko AR, a jak kp to zagęszczacz dodawać. Lepiej pomóc dziecku, na pewno objawy się zmniejszą.
A zresztą zagęszczacz nie jest na recepte także dawaj.

CYNAMONKI po prostu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Po pierwsze to nic się nie stanie złego z Adasiem, a po drugie to nie możesz tak myśleć bo jakie masz inne wyjście???? chyba za bardzo z tego co piszesz nie macie innej opcji leczenia Adasia. Boże tak bardzo mi go szkoda....aż mi się płakać chce jak pomyślę, że znów będą mu musieli to zakładać

[taribari]

U nas skok albo zęby albo mój syn podbiera mi tabletki na katar.

Cynamonku- brak słów Jesteśmy z Tobą

Kejt- teściowa no comment. Niemowle ma własne rytuały i to ono powinno być najważniejsze nie jej "widzimisie"

Lachryma weno wpadnij do mnie obiad zrobić. Jak mała tyle śpi to spokojnie zdążysz z Poznania do Łodzi podskoczyć

Elain

[Anulka_p]

Charlize- dla Anulki za zacny wiek.
Kejt- No teściowa przesadziła. Mój tato tak czasem ma, że sobie coś wymyśli, zaplanuje i muszę go uświadamiać, że teraz moje plany kręcą się wokół potrzeb Michasia, a nie jego.
Straw- No my wątek założyłyśmy 29 października, więc się te mamusie obijają.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cynamonku- Nie wolno ci tak myśleć. Nic się Adasiowi nie stanie. To dzielny, silny chłopak, z którym już niedługo wrócicie do domku, a pobyt w szpitalu będzie już tylko niemiłym wspomnieniem. Ja w to głęboko wierzę

[enlevee]

Napisane przez Anulka_p

[/COLOR]Cynamonku- Nie wolno ci tak myśleć. Nic się Adasiowi nie stanie. To dzielny, silny chłopak, z którym już niedługo wrócicie do domku, a pobyt w szpitalu będzie już tylko niemiłym wspomnieniem. Ja w to głęboko wierzę

dokładnie!!!

[Tajgusia]

Nie rozumiem dlaczego dziecko musi tak cierpieć? Dlaczego znowu musi mieć kolejny raz zakładany cewnik i znowu rozcinaną szyjkę....Boże to maleństwo ma dopiero 3 miesiące. Mam nadzieję, że się uda i że ten horror w końcu się skończy. Miejsce takiego maluszka jest przy mamie, przy cycusiu, w domku. Cynamonek ufam i wierzę, że będzie dobrze i wynagrodzisz w dwójnasób maluszkowi te straszne dni. Trzymam kciuki zaglądając co chwilę na Wasz wątek. Trzymaj się dzielna dziewczyno.

[strawberry162]

Napisane przez tysia222

Myśle, że spokojnie możesz. Na opakowaniu jest dawkowanie. Ja ponieważ kp to podawałam strzykawką przed karmieniem.

Napisane przez Agrafka86

STRAWBERRY zagęszczacz jest czymś normalnym dla dzieci z refluksem. Ale zadzwoń może do pediatry i się zapytaj? Mi w szpitalu mówili, że jeżeli mm to kupić mleko AR, a jak kp to zagęszczacz dodawać. Lepiej pomóc dziecku, na pewno objawy się zmniejszą.
A zresztą zagęszczacz nie jest na recepte także dawaj.

CYNAMONKI po prostu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki dziewczyny Jak się uda to poprszę tżta żeby kupił dziś ten zagęszczacz. Chociaż znając życie bedzie mi marudził, że znowu wymyślam małej choroby

[enlevee]

w klubie jest i mój Pędzelek, dawno go nie było

[tweedledee]

Napisane przez strawberry162

U mnie tak samo ręce mam jak lody:P

ja az odpalilam farelke

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No matko, ileż można to malenstwo męczyć?

Cynamonku, tak jak anulka napisala, nie ma innej opcji, zeby adasko wrocil zdrowy do domku, tylko te meczarnie po drodze

[elaine-blath]

Cynamonkowa: kciuki!i myśl pozytywnie bo podpisałaś, żeby Adasiowi lepiej było.

[strawberry162]

A wiecie co mój poprzedni pediatra (tż przyszywany wujek) powiedział o zagęszczaczu? Ze powoduje u dzieci śmierć łóżeczkową
I kazał mi odstawić małą od piersi bo na podstawie tego co mu powiedziałam stwierdził że Antosia ma nietolerancje laktozy. A jak kilka tygodni później rozmawiał z tżem i tż mu powiedział że nadal karmie piersią to powiedział " no to w sumie dobrze że nie przestała karmić" Nie będę komentować. Powiem tylko tyle że już więcej nas nie zobaczy

[ita83]

Cynamonku juz brak slow.....walczcie wbrew wszystkiemu i wszystkim pod wiatr pod gore....
W koncu musi byc dobbrze..


ide sie kimnac na godz bo mi leb rozsadza

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[malaczarnakejt]

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cynamonku, nic złego się nie stanie! Gorzej byłoby, jakbyś nie podpisała zgody WIem, że to straszne patrzeć na cierpienie Adasia, ale dzięki cewnikowi będzie żył.

Napisane przez strawberry162

A wiecie co mój poprzedni pediatra (tż przyszywany wujek) powiedział o zagęszczaczu? Ze powoduje u dzieci śmierć łóżeczkową
I kazał mi odstawić małą od piersi bo na podstawie tego co mu powiedziałam stwierdził że Antosia ma nietolerancje laktozy. A jak kilka tygodni później rozmawiał z tżem i tż mu powiedział że nadal karmie piersią to powiedział " no to w sumie dobrze że nie przestała karmić" Nie będę komentować. Powiem tylko tyle że już więcej nas nie zobaczy

a ja dziś spytalam pediatry o te zaparcia, to powiedziała, że na mm to norma... Ale nic mam nie robić. No spoko, póki go brzuszek nie boli, to luz.
Aaaa.... nie pochwaliłam się- dziś Fiś pierwszy raz obrócił się z brzuszka na plecy Wydaje mi się, że przez tę asymetrię, no ale się obrócił :P
I dostał skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Oczywiście dodzwonić się tam nie da, więc pójdę jutro na spacer, bo bardzo blisko

[strawberry162]

Napisane przez malaczarnakejt

Cynamonku, nic złego się nie stanie! Gorzej byłoby, jakbyś nie podpisała zgody WIem, że to straszne patrzeć na cierpienie Adasia, ale dzięki cewnikowi będzie żył.




a ja dziś spytalam pediatry o te zaparcia, to powiedziała, że na mm to norma... Ale nic mam nie robić. No spoko, póki go brzuszek nie boli, to luz.
Aaaa.... nie pochwaliłam się- dziś Fiś pierwszy raz obrócił się z brzuszka na plecy Wydaje mi się, że przez tę asymetrię, no ale się obrócił :P
I dostał skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Oczywiście dodzwonić się tam nie da, więc pójdę jutro na spacer, bo bardzo blisko

Moja tylko z plecków na brzuszek umie

Zostawiłam pytanie w klubie