Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[Agrafka86]

Michał ma 14 tyg i czy któraś w tym wieku podawała trochę kaszki dziecku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tweedledee]

kejt, tak pamietam z poprzedniego podczytywania - teściowa zabójcza ja nie wiem co ta baba myślała, że dorosłych ludzi będzie sobie podporządkowywać? wydaje mi sie, że myślała, że skoro dała wam mieszkanie, to teraz macie za kazdym razem sie sluchac, zmieniac plany pod nia i generalnie bic poklony Meżu super się zachował podziwiam cie, ze i tak sprobujesz sie dogadac, ja bym babe calkiem olała chyba

[elaine-blath]

Napisane przez Ghia

Tak u nas tak zdiagnozowali refluks i też przez to nie chce jeść

Słoneczko Kochane a co miałaś zrobić ją naprawdę nie mogę pojąć jak to wszystko możliwe czy w tym szpitalu są prawdziwi lekarze? Trzymajcie się mocno dacie radę będzie dobrze z uporem maniaka w to wierzę

PERSE. A gdzie tam przeszły problemy z jedzeniem Jakbyś zobaczyła jak Tosiek je to byś chyba sama zwróciła butelkę dzielę na 3 części na raz Max 90 ml jak chcę więcej dokarmiam po kolejnej godzinie bo karmienie u nas trwa ok godziny :banghead: gryzie i pluje wykrzywia się i odpycha



Brawo


A my po szczepieniu Antek bardzo płakał w drodze powrotnej ale raczej z powodu wybudzenia Dzięki za kciuki

Antek mierzy 69 cm i waży 7300

Nam pediatra zalecił kaszel SINLAC wiecie coś o niej?
Co do zagęszczania Nutriton nam siadl na brzuszku
Mamusia Antosia

Ale dlugi!!

Napisane przez karolajn1987

witam się z browarkiem zaraz do was zasiadam, ale z tego co widziałam

surka- jak chcesz to moge Ci kupić kaszki albo tu masz np. http://www.biomaluch.pl/pl_PL/produc...FU5a3godGA0AOQ jeśli boisz sie z Allegro

wypij za mnie bo dzisiaj maz mi poszalal z bro i kapac igiego musialam sama (moj drugi raz)

LEMURKI halo halo czekamy na wiesci!!

CYNAMONOWA jak cewnikowanie?mam nadzieje ze dzisiaj lepiej im poszlo. Jak Adas?

MAGOLINKA zdrowka!

MADI jak Witus?

MALINKA co u was? Tak rzadko piszesz ze tesknimy za Toba i Mílenka

MARGOS jak piers?
U nas wieczorne karmienie i usypianie dlatego bedzie mnie wiecej..
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Napisane przez karolajn1987

to powiedz mi które chcesz, jutro postaram się podejść i zobacze czy sa na stanie a jak nie to na środę przyszłą pan zamówi.
Ja na razie Hani podaje w ramach glutenu zwykłą mannę ekologiczną ( pół łyżeczki ugotowanej)

Ja chciałabym bezmleczną jaglaną

http://www.biomaluch.pl/pl/p/Kaszka-...50g-Holle/6859

[magdalennne]

Cały dzień próbowałam nadrobić i udało się dopiero teraz Kamil padł o 19... No cóż, najwyżej znowu zaczniemy dzień przed 5.

Napisane przez Katerine2

Hej kochane

W niedziele mielismy chrzciny i mogę powiedzieć ze się udaly. Na zdjęciach niunia super się zachowywala a tak się balam bo myslalam ze będzie plakala. Potem przyjechaliśmy do domku rozebrałam ja nakarmiłam i chwike pousmiechalysmy się i poprzytulalysmy i do kosciolka na 12. Zasnela w foteliku jak przekroczyliśmy prog zachrystii i obudzila się w polowie mszy. Troche poplakala ale to takie zawodzenie było. Były jeszcze 2 chrzty a ksiądz był zachwycony włoskami niuni. Po ceremonii chrztu poszlam z mama chrzestna nakarmić niunie i już było ok.
Imprezka także moim zdaniem się udala goście zadowoleni Justysia grzeczna, zdrzemnela się dwa razy po 40 minut. Do domu dopiero po 19 wrocilismy. Starszak elegancki i dumny był.
Siostra meza ta co miała być chrzestna nie przyszla i jej maz tez nie ale mam ich w dupie. Chyba jednak sa w tym szpitalu ale szczerze nawet się nie pytałam bo mnie to nie interesuje.

Mam trochę problemow ze starszakiem odnośnie szkoły i nie mogę sobie poradzić bo bezsilna jestem. Dobrze się uczy ale jest strasznie nieogarnięty zapomina prac domowych mimo tego ze pytam się go co ma zadane, sama widze ze nie potrafi się zorganizować, ma jakies zatargi z kolegami i z tego co obserwuje to on wcale nie jest bez winy ale to temat rzeka. Mysle co dzień co ja mam robic bo moje tłumaczenia nic nie daly bo to już jakiś czas się ciagnie. Przykro mi bo wydaje mi się ze to moje wychowanie na marne idzie a ja tak chciałam go nauczyć myslenia....

za chrzciny. A odnośnie starszaka, to obawiam się, że to manifestacja jego obecności. Niestety bardzo trudno "być" dla starszego dziecka w wystarczającym stopniu, jak się ma maleństwo Trzymam kciuki, żebyście poradzili sobie z nową sytuacją.

Napisane przez Samantha7

Moj tak zrobil w nocy wczoraj , a ja sie odwrocilam i poszlam spac. On tez zasnal. Nie gadaj do niej niech se lezy i gada do siebie a Ty idz spac jeszcze. Moj maly czasem potrafi se lezec obok mnie a ja kimam se- on lula mame

Nie no szok. Moje dziecko nie poleży samo, bez zabawiania. Nie ma mowy o zaśnięciu tak po prostu.

Napisane przez Anulka_p

Zapomniałam napisać. Mój mąż na bank coś przeskrobał, tylko muszę dojść jakoś co zrobił. Byliśmy wczoraj na tych zakupach. Wybrałam buty i mówię do męża:
Ja: Teraz ty kochanie coś sobie wybierz.
D: Nie. Nie chcę, nie potrzebuję.
Ja: No co ty? Ja bym nie odmówiła i chętnie kupiła drugie.
D: To wybieraj. Mamy jeszcze czas. Poszukaj sobie czegoś.

No, to nie jest normalne męskie zachowanie.

A może po prostu tak bardzo bardzo cię kocha

Napisane przez Agrafka86

Ja po stracie dwóch Dzieciaczków bałam się. Test zrobiłam 13.12 i zadzwoniłam do Tżta z płaczem, że ma wracać do domu. Ten się wystraszył zwolnił z pracy. Wpada do domu, a ja w WC patrzę na dwie kreski i płaczę. Ten bierze mnie w ramiona i płacze! Powtarzał "Teraz się uda. Słyszysz? Uda!"
I się udało. Kocham moich mężczyzn i się poryczałam.

Aż mi się łezka zakręciła w oku

Napisane przez malaczarnakejt

co nawywijała?

Uwielbiam takie wypominanie... Dobrze, że TŻ stoi po twojej stronie Nie dajcie się zmanipulować.

Napisane przez cynamon_owa

Nie mam juz siły pisać ale wiem, ze sporo osób kibicuje Adasiowi i czeka na nowe informacje.

Cewniki, który założyli Adasiowi w niedzielę przestał działać. Za godzinę Adaś będzie miał zakładany kolejny cewnik. Znowu narkoza, znowu rozcinanie szyji.
Ja naprawdę staram sie wierzyć

Dzisiaj to ja podpisałam zgodę na zakładanie cewnika. Wcześniej, wszystkie 3 formularze podpisywał mąż. Jeśli coś sie stanie Adasiowi to będzie to tylko moja wina bo ja podpisalam. Wbrew sobie ale podpisałam

To są trudne decyzje. Nigdy nie wiadomo która byłaby lepsza. Ale podjęłaś taką, jaką uważałaś za słuszną i na pewno wszystko się uda. A twój mąż nie chciał podpisać?

Napisane przez enlevee

Baloniku no ja dosyć wcześnie wiedziałam, że jestem w ciąży bo to byl dokładnie 5t2dz, choć już wcześniej tak coś czułam, ale nie chciałam do siebie dopuszczać tej myśli- ja jestem przeciwienstwem większości tu zgromadzonych i dziecko nie było planowane i nie było marzeniem na tamtą chwilę- teraz jest całym światem, ale wtedy niestety nie umiałam docenić jak bardzo docenił mnie los

To my podobnie niestety... Test zrobiłam 3.11. TŻ bardzo zależało na dziecku, ja chciałam zaciążyć dopiero w styczniu/lutym. I tak omijałam stosunki w dni płodne, a on biedny myślał, że się nam nie udaje ciągle No, ale w październiku byliśmy na weselu i dałam się namówić na sex w szczycie dni płodnych. Wiedziałam, że jest duża szansa i tak się stało. TŻ powiedziałam niedawno o tych unikach i ma do mnie o to żal

[Anulka_p]

Zrobiłam skalpel Wyglądało to troszkę jak parodia Ewy Chodakowskiej, bo robiłam wszystko dość nieudolnie, ale z czasem na pewno będzie lepiej. Teraz tylko nóg nie czuję.

[karolajn1987]

Napisane przez surka

Ja chciałabym bezmleczną jaglaną

http://www.biomaluch.pl/pl/p/Kaszka-...50g-Holle/6859

ostatnio była więc jutro Ci dam znać

[elaine-blath]

Napisane przez enlevee

surka- w mleku jest cukier, jak najbardziej, zwłaszcza dlatego tyle cukru co jest w kaszkach bobovity i nestle nie mam zamiaru dokładac Tomkowi dodatkowo na niego zreszta i tak bobovita działa jak działa i ma sensacje brzuszkowe, więc będę mu dodawać zwykłego kleiku ryżowego.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Baloniku no ja dosyć wcześnie wiedziałam, że jestem w ciąży bo to byl dokładnie 5t2dz, choć już wcześniej tak coś czułam, ale nie chciałam do siebie dopuszczać tej myśli- ja jestem przeciwienstwem większości tu zgromadzonych i dziecko nie było planowane i nie było marzeniem na tamtą chwilę- teraz jest całym światem, ale wtedy niestety nie umiałam docenić jak bardzo docenił mnie los

u nas tez nie bylo planowane chociaz nie uwazalismy. Po prostu stwierdzilismy zd jestesmy na takim etapie ze jak bedzie to super,bo planowac nie dalo rady bo ciagle cos.nigdy nie byloby dobrego momentu. No i poszlo szybciej niz sie spodziewalismy

LACHRYMA. Pj w Mediolanie w czerwcu wiec wyglada ze czerwiec lipiec Europa;-)



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ona8686]

Witam wieczorową porą.
Przeczytałam wszystko, nie chce mi się cytować
Wczorajszy dzień był do kitu. Mąż wrócił do domu po 13h pracy,Franek marudził, płakał cały dzień. Na koniec popłakałam się i ja
Dziś było lepiej i niech już tak zostanie

Mela zdrówka dla córeczki

Elaine kupujesz ten gryzaczek? Jeśli tak to napisz potem czy się sprawdził.

Enlevee za udane chrzciny

Perse u nas też problem jedzeniowy ciąg dalszy, nawet zaczęłam mu podawać butle po 4h, jak śpiący to zje, jak nie, to nawet mowy nie ma. Ostatnio zaczęłam zapisywać ile zjada. I z 1l teraz je 600 max Ale za to ładnie zjada przeciery (odpukać) i sporo soczków pije - a tu też jak poczuje smoka to się rzuca dopóki smaku nie złapie.


Test ciążowy zrobiła 2 listopada. Praktycznie przez cały październik byłam przeziębiona, brałam różne leki iiii zostało nam sporo alkoholu z wesela, więc wieczorami mąż przygotowywał różne drinki
Jak zrobiłam test to cała drżałam, rozryczałam się i zadzwoniłam do Tż, on w trasie, więc stanął na drodze swoim wielkim samochodem. Po południu poleciałam jeszcze po 2 testy dla pewności. A potem myślałam, czy aby nie zaszkodziłam tym swoim szaleństwem dziecku.


A teraz mówię dobranoc

[domciatko]

Ja test zrobilam 11.11 w dzień odzyskania niepodległości.
Ale to był któryś z kolei, bo o sare staraliśmy sie ponad pół roku. Także test robiłam ale nie wierzyłam, że sie uda, no tyle razy sie nie udawało.
A tu taka niespodzianka że mnie z nóg w tej łazience ścielo.
Mile wspomnienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Po co kupuje się kaszki bezglutenowe

[elaine-blath]

Jak sie czlowiek stara to chyba wieksze emocje...radosc..takie wyczekane. Tak was czytam i do takich wnioskow dochodze..

ONA jak dostane pensje to pewnie zamowie. Dam znac.dobrej nocy po ciezkim dniu zycze!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

Napisane przez Neni1984

Po co kupuje się kaszki bezglutenowe

bo gluten jest niezdrowy

[lachryma]

Napisane przez surka

Ja chciałabym bezmleczną jaglaną

http://www.biomaluch.pl/pl/p/Kaszka-...50g-Holle/6859

Odgapiaka:p
Dziś czytałam przez 2 h o kaszkach i też zdecydowałam się na początek na tą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Napisane przez Anulka_p

Zrobiłam skalpel Wyglądało to troszkę jak parodia Ewy Chodakowskiej, bo robiłam wszystko dość nieudolnie, ale z czasem na pewno będzie lepiej. Teraz tylko nóg nie czuję.

Napisane przez karolajn1987

ostatnio była więc jutro Ci dam znać

Ok dziękuję bardzo

Napisane przez Neni1984

Po co kupuje się kaszki bezglutenowe

Dzieci karmione mm, nie mogą glutenu przed 6 mż, a kaszki mogą od 4 mż, dlatego są bezglutenowe. Niektóre dzieci są też uczulone na gluten, więc wuedy jedzą bez

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez lachryma

Odgapiaka:p
Dziś czytałam przez 2 h o kaszkach i też zdecydowałam się na początek na tą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wcale, że nie Jakoś nie wyczytałam w twoich wypowiedziach o tym zamiarze , chyba, ze źle czytałam

[Neni1984]

Napisane przez karolajn1987

bo gluten jest niezdrowy

Ale kiedy się ją podaje?
Tzn wiem, że po 4tym miesiącu, ale rozumiem, że nie interesujemy się tą kaszką gdy szykujemy się do ekspozycji na gluten?

[malaczarnakejt]

Napisane przez tweedledee

kejt, tak pamietam z poprzedniego podczytywania - teściowa zabójcza ja nie wiem co ta baba myślała, że dorosłych ludzi będzie sobie podporządkowywać? wydaje mi sie, że myślała, że skoro dała wam mieszkanie, to teraz macie za kazdym razem sie sluchac, zmieniac plany pod nia i generalnie bic poklony Meżu super się zachował podziwiam cie, ze i tak sprobujesz sie dogadac, ja bym babe calkiem olała chyba

Olałabym, ale widzę, że mężowi przykro, że takie mamy relacje... No ale kiedyś odpuszczę, bo to bez sensu.

Napisane przez Anulka_p

Zrobiłam skalpel Wyglądało to troszkę jak parodia Ewy Chodakowskiej, bo robiłam wszystko dość nieudolnie, ale z czasem na pewno będzie lepiej. Teraz tylko nóg nie czuję.

Opowieści ciąg dalszy...

Dzwoniła teściowa, że "nagle" ją rozkłada choroba i ona raczej nie przyjedzie
Oczywiście zaprosiliśmy ją jak wyzdrowieje, na co powiedziała, że raczej nie będzie miała czasu (emerytka)
No ale jeżeli faktycznie się rozchorowała, to nie ma co, bo Fisiek po szczepieniu, więc złapać nic nie może


A moje dziecko je, guga i śpi. I tak cały dzień. Dziś samodzielnie go wykąpałam, bo mąż nie zdążył wrócić. Super jest

[Neni1984]

Ahh Surka już kminię
Boszzz ależ ja jestem zorientowana

[karolajn1987]

Napisane przez Neni1984

Ale kiedy się ją podaje?
Tzn wiem, że po 4tym miesiącu, ale rozumiem, że nie interesujemy się tą kaszką gdy szykujemy się do ekspozycji na gluten?

Na razie nas nie interesują tylko mamy mm my możemy z czasem, jak nie chcemy podawać dziecku glutenu, tak jak i np.cukru

Wysłane z mojego GT-I9300

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Nabombilam sie tym piwskiem, bo wypilam je prawie duszkiem wiec ide sie wykapac i pewnie nie doczekam powrotu tz

Wysłane z mojego GT-I9300

[dzoan]

Napisane przez jakierka

Dzieki, wlasnie odsypia po nocce i chyba te kciuki na dobry sen
Chidzilo Ci chyba o Elaine

upssss.. tak, chodziło mi o męża Elaine..

Napisane przez Anulka_p

Postanowiłam!! Dokończę paczuszkę herbatników, żeby już mnie nie kusiła i zero słodkości i codziennie (!!!) skalpel! Postanowione, ogłoszone, więc muszę się trzymać!

życzę wytrwałości

Napisane przez mela1234

Aha Alicja dzis konczy 3 mce!!! Wlasnie spi na dworze. Troche wieje ale oslonieta buda gondoli, na ganku pod dachem jest jej dobrze.

Napisane przez taribari

Pozwalam się śmiać bo to była śmieszna akcja Zniosłam wózek na dół potem małego i wróciłam biegiem na góre po kocyk bo wiało. No i zahaczyłam paskiem na rękawie płaszcza o klamkę i ręka nie zdążyła uciec Gwiazdy zobaczyłam i skrzydlate anioły, a moje głośne KUWAAAA usłyszeli chyba wszyscy sąsiedzi

Jeśli chodzi o testy, to ja pierwszy zrobiłam ok.15-16 listopada dla świętego spokoju, bo mi mąż wmawiał ciąże- ciągle mi się odbijało wyszła jedna kreska.. ale że nadal co i rusz się odbijało, to ok 21-22 listopada zrobiłam rano przed 5 kolejny test.. 2 kreski pamiętam, że byłam w szoku, bo naprawdę nie wierzyłam, że mogłam zajść (przecież uważaliśmy ), ręce się trzęsły..zastanawiałam się czy budzić męża i mu to oświadczyć..ale stwierdziłam, że zaaranżuję coś po pracy, bo jeszcze ta wiadomość go tak rozkojarzy, że jadąc do pracy spowoduje wypadek i zostanę sama z dzieckiem (serio tak myślałam ),wracając z pracy dla pewności kupiłam jeszcze jeden test..znowu wyszedł pozytywnie i wtedy morda mi się cieszyła

[lachryma]

Napisane przez Anulka_p

Zrobiłam skalpel Wyglądało to troszkę jak parodia Ewy Chodakowskiej, bo robiłam wszystko dość nieudolnie, ale z czasem na pewno będzie lepiej. Teraz tylko nóg nie czuję.

elaine, oooo, aż mi serce szybciej zabiło oby oby!

Napisane przez Neni1984

Po co kupuje się kaszki bezglutenowe

dzieci na mm później zaczynają start z glutenem, dopiero po 5 mscu. zresztą, gluten za zdrowy nie jest.

Napisane przez surka

Wcale, że nie Jakoś nie wyczytałam w twoich wypowiedziach o tym zamiarze , chyba, ze źle czytałam

powinnaś się domyśleć

[paulinka777]

Napisane przez Neni1984

Po co kupuje się kaszki bezglutenowe

Np.
Moja przyjaciołka rozpoczęła u synka ekspozycję na gluten i okazało się, że kiepsko reaguje, więc po konsultacji z lekarzem odstawiła i ponowne próby będą po 10mż. W tym czasie podaje kaszki bezglutenowe

[Neni1984]

Karolajn już teraz wiem

Napisane przez domciatko

U mnie po 1 karmieniu.
Ja umieram. Wzięłam paracetamol i boli mnie gardło i wszystko. Mam grypę i nie wiem jak sie leczyć. Buuuuu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna

Bierz na noc paracetamol/ibuprom, pij sok z malin lub kup mrożone maliny i wcinaj, a na gardło super jest płukanie ciepłą wodą z solą

Katarine za wagę i za chrzciny

Dzoan super, że z plecami lepiej

No i zapomniałam się pochwalić - kitek dostał dziś ostatnią kroplówkę, zdjęli mu już wenflon i dopiero za miesiąc mamy przyjść do kontroli
Ma oczywiście jeść specjalną karmę ale będzie z nim ok

[tweedledee]

Napisane przez karolajn1987

Nabombilam sie tym piwskiem, bo wypilam je prawie duszkiem wiec ide sie wykapac i pewnie nie doczekam powrotu tz

Wysłane z mojego GT-I9300

jakim się dzisiaj tak delektowałaś?

Anulka też trzymam kciuki za wytrwałość
Kurcze też bym tak strasznie poćwiczyła, bo ta opona mnie dobija, trochę zjem i brzuch wywala, bo mięśnie super słabe ale chce poczekać chociaż do 3mca i zobacze czy dalej bedzie mnie blizna pobolewała, jak nie, to zajme sie pozbywaniem diastasis


En ja też alika nie planowałam niezłym wyjcem byłam, jeszcze samopoczucie z Itrym mi nie pomagało, miałam taki mysli ze az mi wstyd w ogole bałam sie tżtowi powiedziec, cos mi sie ubzdurało, ze moze mnie zostawic, hahahaha

[Neni1984]

Napisane przez karolajn1987

Nabombilam sie tym piwskiem, bo wypilam je prawie duszkiem wiec ide sie wykapac i pewnie nie doczekam powrotu tz

Wysłane z mojego GT-I9300

Ja skończyłam na połówce - reszta na jutro

A Ty dobrze gadasz jak na nabąbioną

[tweedledee]

Alik leży juz w poprzek lozeczka, pewnie zaraz bedzie klin i pobudka

[lachryma]

Neni, super, że kotek wraca do zdrowia

[Agrafka86]

Ale zostałam zlana z pytaniem:banghead:
Jak myślicie Michał ma 14 tyg. Czy podać mu do mm zamiast jednej marki mm jedną kaszki, a pozostałe mm? Ktoś tak robi?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tweedledee]

Napisane przez Neni1984

Ja skończyłam na połówce - reszta na jutro

A Ty dobrze gadasz jak na nabąbioną

neni, ty to masz silna wolęja chyba nigdy nie zostawilam niedopitego, chyba ze n-te

a karo pewnie pomaga czesta praktyka

[lachryma]

Napisane przez Neni1984

A Ty dobrze gadasz jak na nabąbioną

bo pewnie karmi pije

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Agrafka86

Ale zostałam zlana z pytaniem:banghead:
Jak myślicie Michał ma 14 tyg. Czy podać mu do mm zamiast jednej marki mm jedną kaszki, a pozostałe mm? Ktoś tak robi?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czekam do skończonego 4 miesiąca.
kaszkę chcę podawać z warzywami/owocami, inaczej będzie to zwykły, prawie bezwartościowy zapychacz.