Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[nemosek]

Majeczka i Kacperek

Maomami za wagę Zuzki

Napisane przez basiula19

Hej

gratuluje nowym mamusiom ale sie zrobił ruch w interesie....



ja sie jakaś do czuje taka zjedzona i wypluta...mała mniej ruchliwa dzis skurczy niby brak chyba z 3 tylko miałam ale jakos mi niedobrze cały dzien i wogóle........mam pytanie czy czop moze byc bezbarwny??? bo wczoraj i dzis zaobserwowałam, że jako takiego śluzu praktycznie niemam tylko co jakis czas takie długie białe glutki czy jak to nazwać.........

Ja miałam na początku taki bezbarwny śluz galaretkowaty -sporo go było, potem zamienił się w brązowy.

Miki Ja po dzisiejszym dłuuuugim badaniu na samolocie zaczęłam też delikatnie krwawić :/

sorento Brawo za wizytę najważniejsze że wszystko pozamykane.

Tyle udało się odpisać,brak weny i w ogóle.........

Dobra idę się przespać bo jak mnie coś jeszcze dopadnie to muszę mieć siłę


Sory za dosłowność w opisach jeśli kogoś razi

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Napisane przez Trele_Morele

O kurde Ty tez juz ?
Ale sie tu dzieje
I jaka waga ładna. Taka przyzwoita bym powiedziała nic tylko rodzic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem własnie czy mnie już zbiera czy co

znając życie to jeszcze nie a ja juz bym chciałaaaaaa

Powiem Ci ta waga mi w zupełności odpowiada

Trele Kiedy Ty spisz?

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Napisane przez Anoula

czyli też szykujesz się powoli do porodu?

No mogłoby się już coś zacząć dziać bardziej konkretnego

[Eluvtus]

Witam wszystkie ponownie po dlugiej przerwie

gratuluje porodów i życzę samego zdrowia dla mam, ojców i dzieci!

Moje 'zagrożenie' ciąży tak się rozwinęło, że nasz mały Gerald ani myśli teraz wyjść... Termin mam na 7 ale szczerze mówiąc, ani trochę chyba mu się nie spieszy.

Byłam u mamy nad morzem 5 tygodni, i w ogóle mówiąc w skrócie to i odpoczęłam i się zmęczyłam, taki długi czas bez mojego Ukochanego to zabójstwo.

Ogółem jest dobrze, ale strasznie wszystkim się martwię, i teraz już w ogóle nie wiem czy to hormony, bliski poród czy co

Jesień. Gdybym miała rodzic w innej porze roku, to bym oszalała

[Trele_Morele]

Nemosku własnie sie kłade.
Majka kolo 23.30-24.00 zasypia , wtedy ja biore prysznic I tez sie klade.
Ostatnie dwa dni spała 6h w ciagu , wiec do 6 rano powinnam pospac
Dobranoc ;*


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Nikt nie rodzi? :bat:


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

nasturcja

Dziekuje dziewczyny
Nawet nie wiecie ile daje mi mozliwosc wygadania sie
I choc kazdej z Was zycze jak najlepiej to jednak razniej jest kiedy czytam ze tez macie takie problemy...

Wieczorem maz powiedzial ze martwi sie o mnie ze za chwile popadne w jakas depresje. I ze juz nawet nie o placz chodzi tylko o to ze ciagle powtarzam ze jestem wyrodna matka i ze za chwile zaczne w to wierzyc. Ale jak mam o sobie myslec skoro nie potrafie zaspokoic potrzeb wlasnego dziecka i nie wiem czego w danym momencie chce? Co z instynktem o ktorym wszyscy tak trabia? Przereklamowany?

[kyte]

Hejka
Nie śpie już po 4 i nijak zasnąć Jem śniadanko i biorę się za pierwsze ciasto

[ryba91]

Napisane przez babku

No to
Mój łobuziak, to uparł się żeby skopać tę elektrodę (czy co to tam jest). Az mi się śmiać chciało, bo najpierw chyba sobie macał delikatnie co to takiego, a później to już walił z całej siły, aż podskakiwało wszystko


U mnie trwało jakieś 20 min.


Do mnie co drugi dzień teściowa dzwoni czy przypadkiem nie rodzę
Co do obiadków, to błagam nie o tej porze takie zdjęcia. Normalnie zjadłabym teraz taki obiad i pewnie jeszcze deserem poprawiła
Szok jaki ja mam apetyt.


Ja wózek chyba już w 6 miesiącu miałam


Mojego straszę, że jak mnie będzie wkurzał, to zaraz urodzę. Ale fakt faktem jak się kiedyś zdenerwowałam (nie przez męża o dziwo) to też mnie złapały skurcze, aż się wystraszyłam.

to ja mialam chyba w 4 ;p

Napisane przez nemosek

Hejka ale dzisiaj się wkurzyłam,net szwankował i dopiero teraz pisze bo tż znalazł otwartą sieć wifi u nas w domu i mogę sobie teraz korzystać do woli
Play znowu w kulki leci ale jeszcze tylko 3 miesiące i sie z nimi pożegnam


Co do KTG małe skurcze się pisały tylko.W pewnym momencie tętno 2 razy spadło do 60 i zrobiło alarm i położna postraszyła mnie oddziałem, a to prostu pelotka się przesunęła, a przecież trzymałam ją dobrze.Połozna kazała z wyczuciem przyciskać do brzucha i później już było ok.Taki wypadek przy pracy

Mały jakos sie tak dziwnie wygiął i uciekał Ruchy czułam bardzo dobrze,generalnie parę razy chyba się zbulwersował bo az mi brzuch podskoczył

Co do wizyty to mam mało wód w części środkowej brzucha ,po bokach trochę więcej więc nie ma tragedii.Ginka mówi że to normalny fizjologiczny proces pod koniec ciąży.W związku z tym łożysko może się szybciej starzeć.Mały wstawiony bardzo nisko,na samolocie czuć dobrze główkę od strony krzyzowej (ale się wczuła jak mnie badała o masakra aż ja poczułam że coś przyhamowało jej palce )
Rozwarcie na 3 cm(wiec 2 cm od piątku do przodu),czop odszedł raczej w całości tak stwierdziła.Jest bezpośredni dostęp do dziecka więc o przytulankach zapominamy póki co.

Dzisiaj jak od niej wyszłam zaczęło mnie boleć w tylnej części pleców,ale nie jak do tej pory od czasu do czasu tylko teraz tak tępo.Czyżby to bóle krzyżowe?

Mam nadzieję przetrwać dzisiejszą noc,jeśli by się coś działo jutro do szpitala zaprasza bo akurat ma dyżur albo w pnd mam się umówić z nią w szpitalu na KTG. Mówiła żeby dzwonić w razie wątpliwości.Chciałabym przy niej rodzić

A Tymek waży 3000 g

Nasturcja,Lineczka


Czytam dalej....

za wizyte
ale suuuuuuuuuper bedzie kolejny poród :d
ciekae ktora sie wstrzeli w 1.11


powiedzcie mi skad ja wiedzialam jak ta nocka bd wygladac? ale nie powiem troche sie wyspalam, a nswet bardzo w porownaniu do poprzednich dni;p

jak maz dzis nic nie odpieprzy to bd super dien

[Trele_Morele]

Napisane przez kyte

Hejka
Nie śpie już po 4 i nijak zasnąć Jem śniadanko i biorę się za pierwsze ciasto

Sniadanko???
Dla mnie to jeszcze srodek nocy! Patrze jak tu przekimac jeszcze z 2 h ale nie wiem co z tego bedzie bo Maja nie chce spac, znowu ja te báki męczá

RYBA - co planujesz , ze dzien taki super ma byc?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Witam:P dzisiaj sadny dzien ;P ja juz spakowana gotowa to pojscia na porodowke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Napisane przez nemosek

Hejka ale dzisiaj się wkurzyłam,net szwankował i dopiero teraz pisze bo tż znalazł otwartą sieć wifi u nas w domu i mogę sobie teraz korzystać do woli
Play znowu w kulki leci ale jeszcze tylko 3 miesiące i sie z nimi pożegnam


Co do KTG małe skurcze się pisały tylko.W pewnym momencie tętno 2 razy spadło do 60 i zrobiło alarm i położna postraszyła mnie oddziałem, a to prostu pelotka się przesunęła, a przecież trzymałam ją dobrze.Połozna kazała z wyczuciem przyciskać do brzucha i później już było ok.Taki wypadek przy pracy

Mały jakos sie tak dziwnie wygiął i uciekał Ruchy czułam bardzo dobrze,generalnie parę razy chyba się zbulwersował bo az mi brzuch podskoczył

Co do wizyty to mam mało wód w części środkowej brzucha ,po bokach trochę więcej więc nie ma tragedii.Ginka mówi że to normalny fizjologiczny proces pod koniec ciąży.W związku z tym łożysko może się szybciej starzeć.Mały wstawiony bardzo nisko,na samolocie czuć dobrze główkę od strony krzyzowej (ale się wczuła jak mnie badała o masakra aż ja poczułam że coś przyhamowało jej palce )
Rozwarcie na 3 cm(wiec 2 cm od piątku do przodu),czop odszedł raczej w całości tak stwierdziła.Jest bezpośredni dostęp do dziecka więc o przytulankach zapominamy póki co.

Dzisiaj jak od niej wyszłam zaczęło mnie boleć w tylnej części pleców,ale nie jak do tej pory od czasu do czasu tylko teraz tak tępo.Czyżby to bóle krzyżowe?

Mam nadzieję przetrwać dzisiejszą noc,jeśli by się coś działo jutro do szpitala zaprasza bo akurat ma dyżur albo w pnd mam się umówić z nią w szpitalu na KTG. Mówiła żeby dzwonić w razie wątpliwości.Chciałabym przy niej rodzić

A Tymek waży 3000 g

Nasturcja,Lineczka


Czytam dalej....

Ojoj niedługo porodzikza wagę uważam że jest w sam raz

Napisane przez Eluvtus

Witam wszystkie ponownie po dlugiej przerwie

gratuluje porodów i życzę samego zdrowia dla mam, ojców i dzieci!

Moje 'zagrożenie' ciąży tak się rozwinęło, że nasz mały Gerald ani myśli teraz wyjść... Termin mam na 7 ale szczerze mówiąc, ani trochę chyba mu się nie spieszy.

Byłam u mamy nad morzem 5 tygodni, i w ogóle mówiąc w skrócie to i odpoczęłam i się zmęczyłam, taki długi czas bez mojego Ukochanego to zabójstwo.

Ogółem jest dobrze, ale strasznie wszystkim się martwię, i teraz już w ogóle nie wiem czy to hormony, bliski poród czy co

Jesień. Gdybym miała rodzic w innej porze roku, to bym oszalała

Nie przejmuj się sądzę że to normalne, taki strach przed narodzinami dziecka. Jakby nie było nasze życie, świat stanie do góry nogami Ale weź pod uwagę że już niedługo nasze życie nabierze większego sensu i ta mała istotka przysporzy nam wieeele radości Także głowa do góry! Baterie naładowane, bądź na poród zwarta i gotowa i będzie luuuuuuzik

Napisane przez aaby

nasturcja

Dziekuje dziewczyny
Nawet nie wiecie ile daje mi mozliwosc wygadania sie
I choc kazdej z Was zycze jak najlepiej to jednak razniej jest kiedy czytam ze tez macie takie problemy...

Wieczorem maz powiedzial ze martwi sie o mnie ze za chwile popadne w jakas depresje. I ze juz nawet nie o placz chodzi tylko o to ze ciagle powtarzam ze jestem wyrodna matka i ze za chwile zaczne w to wierzyc. Ale jak mam o sobie myslec skoro nie potrafie zaspokoic potrzeb wlasnego dziecka i nie wiem czego w danym momencie chce? Co z instynktem o ktorym wszyscy tak trabia? Przereklamowany?

Kochana...rzadko kiedy się zdarza aby od razu kobieta która ma 1 dziecko wiedziała oraz rozszyfrowała od razu potrzeby swojego dziecka. Sądzę że dziecka oraz jego zachowań trzeba się nauczyć. Wzajemnie dotrzeć. Na pewno na początku jest ciężko, ale zobaczysz że z czasem wszystkie czynności będziesz wykonywała z coraz lepszą wprawą i coraz lepiej A instynkt macierzyński to nie tylko zdolność wykarmienia dziecka własną piersią, ale także wielka miłość,którą już obdarzyłaś swoje dziecko.Więc nie bądź dla siebie taka surowa!!Trzymam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie, masz wsparcie męża, wspaniałe dziecko, czego chcieć więcej?

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

Napisane przez ryba91

to ja mialam chyba w 4 ;p

za wizyte
ale suuuuuuuuuper bedzie kolejny poród :d
ciekae ktora sie wstrzeli w 1.11


powiedzcie mi skad ja wiedzialam jak ta nocka bd wygladac? ale nie powiem troche sie wyspalam, a nswet bardzo w porownaniu do poprzednich dni;p

jak maz dzis nic nie odpieprzy to bd super dien

Na pewno bardzo Ci pomoże

Napisane przez Trele_Morele

Sniadanko???
Dla mnie to jeszcze srodek nocy! Patrze jak tu przekimac jeszcze z 2 h ale nie wiem co z tego bedzie bo Maja nie chce spac, znowu ja te báki męczá

RYBA - co planujesz , ze dzien taki super ma byc?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe poczekaj parę dni też tak stwierdze jak urodzę

Napisane przez lineczka1989

Witam:P dzisiaj sadny dzien ;P ja juz spakowana gotowa to pojscia na porodowke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale emocje!!Trzymam kciuki!

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

Witam:P dzisiaj sadny dzien ;P ja juz spakowana gotowa to pojscia na porodowke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak sie czujesz psychicznie ?
Dziś utulisz mała Nele
Dzis ja zobaczysz, a to takie niesamowite uczyucie zobaczyc swoje dziecko po raz pierwszy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez aaby

nasturcja

Dziekuje dziewczyny
Nawet nie wiecie ile daje mi mozliwosc wygadania sie
I choc kazdej z Was zycze jak najlepiej to jednak razniej jest kiedy czytam ze tez macie takie problemy...

Wieczorem maz powiedzial ze martwi sie o mnie ze za chwile popadne w jakas depresje. I ze juz nawet nie o placz chodzi tylko o to ze ciagle powtarzam ze jestem wyrodna matka i ze za chwile zaczne w to wierzyc. Ale jak mam o sobie myslec skoro nie potrafie zaspokoic potrzeb wlasnego dziecka i nie wiem czego w danym momencie chce? Co z instynktem o ktorym wszyscy tak trabia? Przereklamowany?

Z MOICH OSERWACJI- jak zaszlam w ciaze to myślałam ze to najpiekniejszy czas bo tak każdy gadał- był doki nie zaczęły sie problemy z ciśnieniem, biegunkami i bólami.. końcówka była dla mnie tragiczna, zresztą moze pamiętacie jak narzekałam ze chodzic nie moge bo mnie tak spojenie boli (aaa własnie, jak byłam w szpitalu to mi powiedzieli ze mały jest tak nisko, a lekarz wyczuł normalnie główkę na badaniu gin. stąd ten ból był ;P )i inne problemy. Wtedy myślałam- kurde, ale mam pecha, wszystkie ciezarne takie szczesliwe, uśmiechniete a jaczasem ochoty ubrać sie nie miałam bo tak sie źle czułam. Teraz po dłuższym czasie stwierdzam że jednak nie tylko mnie to tyczy- czyt.Nasturcja- ona ma jeszcze gorzej.. wiec i tu widze przereklamowanie.Owszem ciąża to przepiękny czas, czuje sie kopniaki, wiesz ze nosisz największy skarb pod sercem... no ale jednak nie zawsze ciąże przechodzi sie tak pięknie jak to wszędzie jest opisane.

Macierzyństwo- wszedzie tylko zadbane, uśmiechnięte mamusie. i szczesliwe bobasy. Bez problemów brzuszkowych, ktore ładnie ssą i śpią. nO żyć nie umierać. A jak jest? jak na początku mały ciągle spał, to spoko- miałąm czas dla siebie, mogłąm cos zrobić.. ale od początku mamy problemy z kp, z ulewaniem.. a teraz jescze dodatkowo śpi duuuuuużo mniej niz na początku. wiec tak naprawdę nie mam czasu zeby sie porządnie wystroić czy wymalować bo czasem brak czasu na zjedzenie a gdzie inne przyjemności.

Jak dla mnie te dwie sprawy są przereklamowane.. Owszem zdarzają się i ciąże i macierzyństwo bez problemów- każdej tego życzę!!! no ale jednak.. tak samo denerwuje mni nagonka na kp. Wszyscy mnie pytają czy karmie piersią. Jak mówiłam ze mieszane to afera, a teraz jak musimy byc na mm to szkoda słów. już ze 2-3 razy isłyszłam ze przez to moje dziecko bedzie chorować bo z mlekiem matki płyną jakieś dobre bakterie i chronią małego a tak on nie łapie odporności itd. No nie mówiąc ze wszyscy twierdzą że poszłam na łatwiznę, bo nie chce być na diecie itd... tylko nikt nie czai ze ja ściągam pokarm i staram sie go dawac malemu zeby chociaz ze 20-30ml zjadł., i do cyca tez go przystawiam ale to idzie nam masakrycznie.

Aaby- głowa do góry.!!

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Jak sie czujesz psychicznie ?
Dziś utulisz mała Nele
Dzis ja zobaczysz, a to takie niesamowite uczyucie zobaczyc swoje dziecko po raz pierwszy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze sie czuje nie stresuje sie nic

Na razie mnie nie wezma na oksy bo porodowka zawalona tyle porodow jest i nie ma miejsca :P wiec nie wiem o ktorej tam zawitam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

Sniadanko???
Dla mnie to jeszcze srodek nocy! Patrze jak tu przekimac jeszcze z 2 h ale nie wiem co z tego bedzie bo Maja nie chce spac, znowu ja te báki męczá

RYBA - co planujesz , ze dzien taki super ma byc?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wiesz jaki mój syn ma tryb? wstaje między 5-6 (wczesniej miedzy 6-7) i nie śpi do 10-11 czasem dłużej zalezy jaka nocka. Wiec ja też w tych godzinach jak mam jak to zjadam śniadanie i sie bujam z młodym żeby choć przysnął .;p i ja jużwiem ze jak nadchodzi ta godzina to spania już nie ma.. wiec nasze wczesniejsze karmienie nocne czesto chce zrobić jak najszybciej by móc jeszcze odpowiednio pospać. Bo jak on mi o 1 sie obudzi a potem do 3 nie śpi to nocka do du.py. a dzisiaj od kąpieli mąż zajmował sie młodym, TYLKO najgorsze jest to ze on ma tak mocny sen że Kacper płakał bo głodny a mój spał sobie spokojnie.. wiec i tak musiałąm wstać i go obudzić żeby poszedł do młodego- ale jak już poszedł to ja spowrotem do wyra. wiec nie ukrywam jestem wypoczęta.

Nastraja mnie również to wybijajce sie słońce

a dzisiaj planuje spacer 10km z młodym ( my do lekarza a młody do znajomej by nam go popilnowała przez ten czas) a potem jak zdążymy to moe jakiś lump obskocze bo nie mam w czym chodzić. i do PZU sie dowiedziec bo moze i mi cos sie nalezy

potem wróce do domu i mąż zrobi mi pyszny obiad
a dzien ma być super bo ostatnio same chu.jowe były... w końcu dzisiaj jest mąż cały dzień w domu a nie szwęda się kajś :P

hahaha, ze wszystkich ubranek na rozmiar 50/56 Kacper wyrósł z JEDNYCH śpiochów... reszta nadal lekko przyduża albo w sam raz

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez sorento

Dopiszemy do listy "sposoby na wywołanie porodu" jak się rozkręci
Ej, ale Ty miałaś do 1.11 wytrzymać!!! Szybko leć po buziaka na zgodę do tż

Haha, nie rozkrecilo sie ale buziaka na zgode tez nie bylo

Napisane przez kyte

Ale mam jutro ciężki dzień..i tak się zastanawiam jak ja to ogarne..Musze upiec na 1-szego dwa ciasta, przyjaciółce na parapetówe obiecałam że zrobię sałatkę oraz te mini rollsy co kiedyś któraś z Was wrzucała, odwiedzają nas jeszcze jutro znajomi, i muszę wysprzątać na picuś glancuś dom (w tym zeskrobywać tyn z okien)bo przyjeżdża rodzina z wizytacją...i jak tu nie urodzić 1-szego po takim dniu?Nie wspomne o tym że musimy zaliczyć imprezę i obiecałam też wcześniej pomoc..

zebys sobie spokojnie wszystko zrobila i przy tym nie urodzila

Napisane przez lineczka1989

Witam:P dzisiaj sadny dzien ;P ja juz spakowana gotowa to pojscia na porodowke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam !! Dawaj znac co sie bedzie dzialo

Witam
Dzis wstawalam tylko 2 razy na siku, wiec nocka nawet udana glowa mnie troche pobolewa, ale juz sie przyzywczailam, ze zbyt pieknie byc nie moze i zawsze musi byc "cos"
Wczoraj przyszla wyplata tz wiec dzis trzeba troszke zaleglych spraw pozalatwac, plus o 12 mam KTG
Milego dnia mamuski

[iloneczka91]

Dziekujemy za kciuki, jest duzo lepiej. Wyniki po antybiotyku i tlenie swietne. Dzis juz dostane malego na stale zaraz po wizycie No i
przedstawiam wam Damianka


Mam nadzieje ze sie dodaly po pierwszy raz wstawiam przez tel
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

DZIEKUJE WAM KOCHANE!

lineczka - wbilas sie w nasz termin Powodzenia Kochana, niech Nelcia szybko wyladuje w Twoich ramionach! I pozegnaj sie z brzuszkiem - u nas wszystko dzialo sie tak szybko ze nawet go nie poglaskalam i przyznaje - mam monenty ze za nim tesknie

[ryba91]

iloneczka- nic nie widze ;p
dobrze ze z malym wszystko ok juz

aaby- ja tez sie nie pozegnalam

[issia88]

Witam się w 35t

Melduje się po wczorajszej wizycie.
Na KTG skurcze znowu wyszły, ale ginka się powstrzymała z wysłaniem mnie do szpitala i Bogu jej za to dziękuje. Widocznie zwykły magnes w tabletkach i luteina na mnie nie działa - mówi się trudno. Powiedziała, że jedynie skutkiem tych skurczy może być to, że zacznę rodzic
Po badaniu stwierdziła, że mam już mało wód płodowych - po zmierzeniu wyszło jej 55mm, w szpitalu wyszło, że 44mm no i że łożysko też już stare jest. W związku z tym wizyty+KTG mam teraz co tydzień ze względu na te wody, bo jak się za tydzień okaże że ich ubyło to prawdopodobnie będzie szpital i poród, bo stwierdziła, że dzieciaczkom w takich przypadkach lepiej jest na zewnątrz niż wewnątrz. Nie mierzyła jej, będzie to robić za tydzień, natomiast stwierdziła, że do 2/3 tyg Mała powinna się urodzić Także godzina "0" tak naprawdę może wybić w każdej chwili, co najważniejsze nie zagraża to Małej, więc o nią jestem spokojna
Któraś z Was miała albo też tak ma, że ma mało tych wód płodowych?? Co Wam lekarz powiedział??
Ale powiem szczerze, że chciałabym żeby się już urodziła, kurcze byłabym w końcu spokojna o nią i o siebie Więc może Mała będzie chciała się urodzić 17listopada

Proszę o dopisanie wizyty 6.11 godz 15 - KTG+wizyta

[De28]

Ryba-dlatego ja wam na poczatku probowalam pokazac, ze nie jest tak rozowo, by pozniej nie bylo dolkow i depresji. Ale mialam wrazenie, ze kazda ma tylko rozowe okulary i omija moje ''korygowanie tego obrazu usmiechnietej mamusi''

Bedzie lepiej-jak niedlugo dzieci swiadomie beda sie usmiechac i reagowac.

Jak tak dalej pojdzie, to ja niedlugo bede cale noce spac-tylko mi cycki rozsadzi-musze Christiana budzic na posilki( jak bilirubina spadnie i maly przekroczy 3 kg to przestane)
Spal od 22 30 do 7 i o 2 30 obudzilam go i musialam rozebrac by wogole zaczal jesc

[kyte]

Iloneczka chyba się zdjęcia nie dodały. Fajnie czytać że u Was jest dobrze

Napisane przez issia88

Witam się w 35t

Melduje się po wczorajszej wizycie.
Na KTG skurcze znowu wyszły, ale ginka się powstrzymała z wysłaniem mnie do szpitala i Bogu jej za to dziękuje. Widocznie zwykły magnes w tabletkach i luteina na mnie nie działa - mówi się trudno. Powiedziała, że jedynie skutkiem tych skurczy może być to, że zacznę rodzic
Po badaniu stwierdziła, że mam już mało wód płodowych - po zmierzeniu wyszło jej 55mm, w szpitalu wyszło, że 44mm no i że łożysko też już stare jest. W związku z tym wizyty+KTG mam teraz co tydzień ze względu na te wody, bo jak się za tydzień okaże że ich ubyło to prawdopodobnie będzie szpital i poród, bo stwierdziła, że dzieciaczkom w takich przypadkach lepiej jest na zewnątrz niż wewnątrz. Nie mierzyła jej, będzie to robić za tydzień, natomiast stwierdziła, że do 2/3 tyg Mała powinna się urodzić Także godzina "0" tak naprawdę może wybić w każdej chwili, co najważniejsze nie zagraża to Małej, więc o nią jestem spokojna
Któraś z Was miała albo też tak ma, że ma mało tych wód płodowych?? Co Wam lekarz powiedział??
Ale powiem szczerze, że chciałabym żeby się już urodziła, kurcze byłabym w końcu spokojna o nią i o siebie Więc może Mała będzie chciała się urodzić 17listopada

Proszę o dopisanie wizyty 6.11 godz 15 - KTG+wizyta

hehe aleś niecierpliwa jesteśNa oewno lekarze podejmą jak najlepszą decyzję co do zdrowia maluszka.A Ty narazie się oszczędzaj i rób wszystko aby poczekać te dwa tygodnie

Napisane przez De28

Ryba-dlatego ja wam na poczatku probowalam pokazac, ze nie jest tak rozowo, by pozniej nie bylo dolkow i depresji. Ale mialam wrazenie, ze kazda ma tylko rozowe okulary i omija moje ''korygowanie tego obrazu usmiechnietej mamusi''

Bedzie lepiej-jak niedlugo dzieci swiadomie beda sie usmiechac i reagowac.

Jak tak dalej pojdzie, to ja niedlugo bede cale noce spac-tylko mi cycki rozsadzi-musze Christiana budzic na posilki( jak bilirubina spadnie i maly przekroczy 3 kg to przestane)
Spal od 22 30 do 7 i o 2 30 obudzilam go i musialam rozebrac by wogole zaczal jesc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj ja się już naprawde nastawiłam psychicznie że lekko nie będzie. De to teraz może troszkę wypoczniesz i więcej wyśpisz niż w ciąży?

Nasturcja jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Dziewczyny ja mam dalej biegaczke...powiedzcie że jutro nie urodze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez issia88

Któraś z Was miała albo też tak ma, że ma mało tych wód płodowych?? Co Wam lekarz powiedział??

Ale masz malowodzie? Bo ja mam wod na granicy i lekarz mi powiedzial ze mogloby ich byc wiecej i mysle ze przez ta ilosc wod zdecydowali ze beda wywolywac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

De-ja nie chcialam myslec ze moze byc zle, albo cos.. chcialam myslec ze bedzie kolorowo i za☠☠☠iscie ale rzeczywistosc jest inna,,, teraz na wlasnej skorze tego doswiadczylam i moge powiedziec ze nie tego sie spodziewalam choc i tak nie jest najgorzej.. przez 3 pierwsze miesace kazdy mi mowil ze zmarnowalam sobie zycie dzieckiem bo to i tamto, bo zero imprez snu czy wyjsc gdziekolwiek... wtedy ich wysmiewalam choc nadal nie uwazam ze zmarnowalam sobie zycie!!

[issia88]

Napisane przez lineczka1989

Ale masz malowodzie? Bo ja mam wod na granicy i lekarz mi powiedzial ze mogloby ich byc wiecej i mysle ze przez ta ilosc wod zdecydowali ze beda wywolywac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lekarka nie powiedziała, że to małowodzie. O takim określeniu przeczytałam dopiero na necie, że istnieje takie coś. Sprawdzając wody przez usg znalazła tylko jedno miejsce, gdzie mogła je zmierzyć i wyszło jej 55mm cokolwiek to oznacza. Jak się zapytałam czy to zle, że ich jest mało to powiedziała, że źle nie jest, ale jak w środę się okażę, że ich ubyło to będzie chciała wywoływać poród. Mała połyka wody, ale ich nie wysikuje w takich ilościach żeby było ich dużo.

[Olenka_24]

Napisane przez kyte

Dziewczyny ja mam dalej biegaczke...powiedzcie że jutro nie urodze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki żebyś jutro nie urodzila w takim razie
Ty mas biegaczkę a ja już 5 dzień nie potrafię się załatwić i nic na mnie nie działa żeby pójść na "2" ehh...

Lineczka za poród ! Ciekawe ile będziesz musiała czekać teraz zanim Cię na porodówkę wezmą

Nemosku to widzę że coś się rozkręca porodowo

Dziewczyny a ja mam za 9 dni termin i nie miałam żadnego KTG , moja gin wogóle nie kieruje jak do 7 listopada nie urodzę to mam wizytę u niej i zobaczymy co dalej. A w sumie chciałabym mieć to KTG , bo ciekawa jestem czy mam jakieś skurcze czy nie W każdym razie żadnych nie czuję.

De , to nieźle że mały taki śpioszek jest . Daniel też tak spał ładnie w nocy ?

[issia88]

Napisane przez Olenka_24

trzymam kciuki żebyś jutro nie urodzila w takim razie
Ty mas biegaczkę a ja już 5 dzień nie potrafię się załatwić i nic na mnie nie działa żeby pójść na "2" ehh...

Lineczka za poród ! Ciekawe ile będziesz musiała czekać teraz zanim Cię na porodówkę wezmą

Nemosku to widzę że coś się rozkręca porodowo

Dziewczyny a ja mam za 9 dni termin i nie miałam żadnego KTG , moja gin wogóle nie kieruje jak do 7 listopada nie urodzę to mam wizytę u niej i zobaczymy co dalej. A w sumie chciałabym mieć to KTG , bo ciekawa jestem czy mam jakieś skurcze czy nie W każdym razie żadnych nie czuję.

De , to nieźle że mały taki śpioszek jest . Daniel też tak spał ładnie w nocy ?

To dziwne Ciekawe czemu Cię nie skierowała na KTG, może nie masz takiej potrzeby, no nie wiem... Np. u mnie w szpitalu tam gdzie będę rodzic obowiązkiem jest przyjść w 38tc na KTG i to jest za darmo.

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Lineczka za poród ! Ciekawe ile będziesz musiała czekać teraz zanim Cię na porodówkę wezmą

Na razie czekam na wolne lozko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez issia88

To dziwne Ciekawe czemu Cię nie skierowała na KTG, może nie masz takiej potrzeby, no nie wiem... Np. u mnie w szpitalu tam gdzie będę rodzic obowiązkiem jest przyjść w 38tc na KTG i to jest za darmo.

Nie mam pojęcia właśnie no ale trudno - już nic z tym nie zrobię

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez lineczka1989

Na razie czekam na wolne lozko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dużą macie tam porodówkę ? Gdzie Ty wogóle w szpitalu leżysz?

[dizi]

Dzień dobry!
Jej, sporo się ostatnio dzieje tu a ja jakoś nie mam weny pisać, wczoraj byłam na wizycie u ginka, zmierzył mi tylko tętno Adasia, zrobił szybkie Usg i stwierdził, że mogę już rodzić- kazał mi myć okna, z OM wychodzi mi 37 t, ale z Usg już 39t. Nie wiem, jakiegoś doła po tym złapałam, cały wieczór przeryczałam zamiast się cieszyć, że to już tuż tuż za tydzień mam się zgłosić na ktg i prawdopodobnie zostawi mnie już w szpitalu (o ile nic się nie ruszy do tego czasu) .

[Olenka_24]

Napisane przez dizi

Dzień dobry!
Jej, sporo się ostatnio dzieje tu a ja jakoś nie mam weny pisać, wczoraj byłam na wizycie u ginka, zmierzył mi tylko tętno Adasia, zrobił szybkie Usg i stwierdził, że mogę już rodzić- kazał mi myć okna, z OM wychodzi mi 37 t, ale z Usg już 39t. Nie wiem, jakiegoś doła po tym złapałam, cały wieczór przeryczałam zamiast się cieszyć, że to już tuż tuż za tydzień mam się zgłosić na ktg i prawdopodobnie zostawi mnie już w szpitalu (o ile nic się nie ruszy do tego czasu) .

Ciekawe o co chodzi z Tymi oknami bo moja gin mi powiedziała żeby absolutnie nie myć okien

Nie smutaj się