Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[Ag_nes]

Napisane przez Innocence_89

jaką.kaszkę.wybrałaś???ch odzi.mi.o.firme

bobovita

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Juz Cię lubię, taka jesteś swojska dziewucha

o tak! baba z jajami w sumie do tej pory sporo tu było takiego dumania nad wszystkim. a tu proszę pojawila się Budyniek i swiat jest taaaaki prosty ok uciekam, bo zaraz pojade do kraka palcem po zuuuumi

[Innocence_89]

Napisane przez klarites

Zaciekawiłyście mnie dyskusją masło contra oliwa contra olej
Ja na razie też dodaję masełko do zupek, ale jak kupię nowe opakowanie oliwy to będę małemu dawać na przemian
Nie eliminujcie całkiem masła dla zdrowych dzieciaczków, też jest bardzo ważne dla rozwoju dziecka! Kobietom w ciąży i dzieciom do 3 lat zaleca się spożywanie masła (w przeciwieństwie do reszty osobników ). A nienasycone kwasy tłuszczowe z dobrego jakościowo masła to nie to samo, co z sztucznych twardych margaryn.
No ale ja sama uwielbiam masło... A oliwę niekoniecznie...

Innocence, ja daję młodemu tyle zupki, ile chce zjeść. Strasznie mu smakuje jedzonko, dobrze się czuje, więc moim zdaniem tak jest ok. Nie daję mu już wtedy mleka- tym sposobem eliminuję posiłek mleczny (zgodnie z rozpiską z tabelki żywienia - ale my jesteśmy teraz niestety na mm).

Vil, to wspaniałe, co piszesz, że chciałabyś zaopiekować się "czyimś" dzieckiem! Jeżeli dasz radę to naprawdę jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie można w życiu zrobić - powodzenia!

Miło.że.jest.ktoś.kto.myś li.jak.jaa.może.Ty.mi.p olecisz.jakiś.dobry.olej. rzepakowy.albo.lniany???: )też.chce.dawać.nazmianę: )masełko.i.olej.czemu.w g.Ciebie.oliwa.lepsza.niż .olej?
Ja.też.właśnie.jak.dam.Ma łemu.warzywka.to..po.nich .nie.chce.już.mlekaJa.K p

[Mysia mysz]

Napisane przez Veronic

witam się z rana

mój mały wrzaskun śpi od 10 minut....

niestety noc była fatalna

pospał do 23:30 obudził się z krzykiem ,ale go szybko nakarmiłam (tylko cycek i suszarka go uspokaja) i jakoś zasnął potem do 3 budził się kilka razy, ale dawałam mu smoka i jakoś było
o 3 rozryczal się już na dobre co chwilę włączałam suszarkę ,bo tylko wtedy był spokojny, co ją wyłączałam to ten się wygina i w ryk, próbowałam suszarę zamienić na dźwięk suszarki, ale niestety od razu zaczajał, że to nie prawdziwa
do 5 się tak z nim bujałam
w końcu dałam mu czopka paracetamolu i za 15 min już błogo spał..
ten cudowny stan nie trwał zbyt długo ,bo obudził się z krzykiem o 7 i tak płakał do 9;30

powiedzcie mi za jakie grzechy trafił nam się taki "egzemplarz"??:confus ed:
coś źle robimy?zrobiliśmy ?czy co? bo mi już ręce opadają

sama nie wiem czy go boli brzuch czy co? bardziej jednak obstawiam zęby...;/ moim zdaniem dziąsła ma rozpulchnione...tzn inne niż były... bardziej czerwone?....bardziej miękkie? cholera sama już nie wiem
wczoraj weszłam na bloga dziewczyny,której córeczka tak ryczała co noc od 4 mż ze względu na zęby... a pierwszy ząbek wyszedł dopiero w 16 miesiącu jej życia... no masakra mam nadzieję, że my nie będziemy musieli tak długo czekać

Veronic, nie chce się wymądrzać ale ja bym zabrała dziecia do dobrego specjalisty i nie wyszła dopóki nie potraktuje mnie poważnie, to zdecydowanie za długo trwa i szkoda dziecka. Dodatkowo zgadzam się z Adą i spórbowałabym mm, w końcu to dobro małego jest najważniejsze prawda?
może się mylę, ale uważam, że nawet z tak oczywistym bólem jak zębów chce walczyć, wiem, że dziecko musi to przejść ale choćbym miała co tydzień komuś tyłek zawracać to tak będę robić, po 2 wizytach u pediatry mały w końcu nie cierpi a ja czuję, że panuje nad sytuacją
jeśli masujesz małemu dziąsełka gazą albo szczoteczką na palec i przestaje płakać to na pewno zęby, u nas pomaga masaż, nurofen i noszenie na samolot, zresztą pediatra zerknie i będzie wiedział u nas potwierdził że lewa jedynka w drodze

[Innocence_89]

Napisane przez Budyniek

marzy Wam się wieś? no to zamknijcie oczy.
Sielski poranek. Mgła ustępuje z pastwisk, odsłaniając zarysy pasących się koni. Ostatnie pohukiwania sów zamieniają się w radosne popiskiwania dziennych zmienników. Czuć pod stopami zimną rosę, trawa delikatnie pieści stopy. Ostatnie biedronki chowają się w zakamarkach domu. Pies śpi na werandzie, nie jest czujny, pochrapuje. Dziecię rozkosznie gaworzy, przyciągając uwagę.
Nastał moment, gdy zapragnęła pić, delikatnie się dopominając. Mama w fartuszku, z nietwarzowym ale praktycznym koczkiem, przygotowuje herbatkę. Zakręca butelkę, miesza. Małe popiskuje w radosnym oczekiwaniu. Butelka ląduje w dziobie. Ale niespodziewanie następuje potok! z butli się leje! zalewa dziecia, pościel i koczek.

i szlag by to trafił, myszy wyżarły dziurę w silikonowym smoczku. Trzecim w tym miesiącu.
Pierdzielona wieś.

Myszy???teżmieszk am.na.wsi.ale.u.mnie.taki e.cuda.się.nie.zdarzają:p :Przyznaj.się.że.żal.Ci.b yło.na.łapkę.na.myszy:coj est:

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

o tak! baba z jajami w sumie do tej pory sporo tu było takiego dumania nad wszystkim. a tu proszę pojawila się Budyniek i swiat jest taaaaki prosty ok uciekam, bo zaraz pojade do kraka palcem po zuuuumi

jak sie z krakowiankami nie umówiłaś to se jedź gdzie chcesz foch

:P

[Innocence_89]

Napisane przez antoinettee

Śliczną masz córeczkę. Witamy


Biedni jesteście

Fajna jesteś

----
Hejka. Julcia skończyła 18 miesięcy i uczciła to nową umiejętnością :P Przewraca się z plecków na brzuszek

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez cloche

1. a co ty sie tam przejmowac bedziesz. wg niemieckich standardow to juz mozesz normalnie kaszke manne rano czy wieczorem mlodemu zapodac. urozmaicic ja musem owocowym mozesz, a mozesz sama mleczna zostawic. a jak nie chcesz jeszcze calego posilku mu zastapic, to podawaj dalej po trochu, zeby sie przyzwyczajal dalej...

2. brawa dla cyckow moje tez beda do gry w pilke...

3. moj tez lubi jak mu spiewam ale najlepsze, ze moj chlop, i nawet tesciowa, ktora m.in. uczyla muzyki i prowadzila chor, tez twierdza, ze ladnie potrafie wydawac dzwieki

Mateuszek.też.uwielbia.ja k.mu.śpiewam.Jest.zachw ycony.i.się.śmieje

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez maarchewka

Jak patrze na tą rozpiskę z niemieckiego hippa i te znikajace karmienia cycem to mi się płakać chce... jak bylam w ciaży to myślałam ze jak będę karmić do 8 miesiaca to i tak dlugo.. a teraz mi sie wydaje ze on jest taki malutki i ze go musze karmic i karmic jak najdłużej cycem..

A i wprowadziliśmy za namową pani doktor jabłuszko od wczoraj.. kazała zacząc od jabłka wiec polecieliśmy jabłkiem.. mam nadzieje ze będzie chciał jeść warzywa... bo po jabłku to nawet na śliniaku ani grama jabłkuszka nie bylo.. wszystko pięknie w buzi

a.mogę.mieć.prośbę.o.podr zuenie.linku.dotej.rozpis ki???

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez ada32

no a teraz sam się wysmarował cały deserkiem ..
och ludu wyjde z siebie...
w domu chodzi w majteczkach i koszulce tylko ..
siedział sobie coś za cicho..
a ja karmiłam na leżąco Gabrynia ..
odwracam się a on cały w deserku..nogi... brzuch ..włoooosyyy!!! mówie do niego ..ojej cos Ty zrobił?..a on do mnie .."klemuje sie mamusiu"

kochany...rozczulił.mnie: love:[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez Mysia mysz

to u nas nie działa, bo lepsza jest ta łyżeczka której nie wolno ale trzymałam mu jedną ręką łapki i zjadł pięknie pół słoiczks marchewkowej z ryżem i bodziak przezyl



my na codzień używamy ikei, a od święta dostałam piękny zestaw od mojej ukochanej przyjaciółki na ślub

http://allegro.pl/cmielow-rococo-ser...634863743.html

[QUOTENoBoTak;43494155]

ja nie planuje obcinać, bo chcę żeby miał długie jak tata zanim wyłysiał



skoro sobie nie życzy to nie ma ci naciskać



biedny maluch, ja bym podejrzewała:
a)jakieś niezdiagnozowane paskudztwo brzuszkowe
b)że jest typem wrażliwca wg. Tracy Hogg

ale z drugiej strony wiem, że nasz np. jets książkowym dzieckiem i od rana banan na paszczy, ale przy ząbkowaniu się zmienił bardzo więc nawet szczęśliwe dziecko potrafi być marudne, ale fakt, że nigdy się nie drze tak żeby dłużej niż kilka minut aż dojdę o co mu chodzi i ulżę czy to cycem, uśpieniem cyz pozycją do noszenia



straszne

My po szczepieniu, młody maruuuuudny:/ ważymy 7300, na długość nie mierzą, bo dopóki dziecko nie stanie pod metrem to nie ma sensu i istotna jest waga i obwód klatki i głowy-tak mi powiedzieli
młody dostał prevenar i 6w1

je co 1,5 h mam nadzieję, że to tylko dzisiaj:/ a i śliwki smakują, a na niejedzenie kaszek pediatra poradził rozcienczac ale to nie pomaga

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez humpback

ale piękna waga

a i mam pytanie do tych co używają niekapków - jakie macie niekapki? takie ze smoczkiem czy zwykłe? wasze dzieci sobie same to trzymają? ja dałam dziś młodemu wody w niekapku ale nie bardzo umiał to złapać i trafić sobie do ust. a smoczek w niekapku to podgryzał zamiast pić :/

Mamy.Aventa.i.TT.te.po.4. mies.są.z.takimi.gumowymi .wydłuzonymi.dziubkami.ra z.tylko.dałam.i.Mati.ładn ie.sobie.radził.ale.ten.z .TT.ma.za.dużą.dziurkę.ja k.na.mój.gust.dla.takiego .Maluszka.więc.wole.Avent dzisiaj.damy.z.niego.wo de

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez Magiusa

Ej to Nela faktycznie podobna do Daro. On też "opalony" ( tak wszyscy mówią), też ma nieco dłuższą główkę z tyłu i też trzymał tak krzywo na ramieniu ( ale u nas mówili, że to asymetria) ale też się wyrównało



mniam, bosko wygląda

My też dziś po szczepieniu. 6w1, za 3 tygodnie ostatni prevenar, a później dopiero w czerwcu. Daro jak zwykle tylko chwilkę się wydarł przy wkłuciu i spokój.
Jako, że od rana zrobił mega kupę z 2ch dni ważył "tylko" 7600 :)

[candace1]

Napisane przez Mysia mysz

Veronic, nie chce się wymądrzać ale ja bym zabrała dziecia do dobrego specjalisty i nie wyszła dopóki nie potraktuje mnie poważnie, to zdecydowanie za długo trwa i szkoda dziecka. Dodatkowo zgadzam się z Adą i spórbowałabym mm, w końcu to dobro małego jest najważniejsze prawda?
może się mylę, ale uważam, że nawet z tak oczywistym bólem jak zębów chce walczyć, wiem, że dziecko musi to przejść ale choćbym miała co tydzień komuś tyłek zawracać to tak będę robić, po 2 wizytach u pediatry mały w końcu nie cierpi a ja czuję, że panuje nad sytuacją
jeśli masujesz małemu dziąsełka gazą albo szczoteczką na palec i przestaje płakać to na pewno zęby, u nas pomaga masaż, nurofen i noszenie na samolot, zresztą pediatra zerknie i będzie wiedział u nas potwierdził że lewa jedynka w drodze

Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami

Nie wiem czy pamiętacie ale my zaliczyliśmy z młodym nawet wizytę w szpitalu jak miał 5 dni właśnie z powodu niesamowitego ryku - on ewidentnie nie mógł się załatwiać - ale dzień wcześniej byłam u lekarza i tego dnia co w nocy wyladowalismy w szpitalu tez bylam u pediatry i doopa.
Dopero ten lekarz w szpitalu zajął się nami na poważnie i siedzieliśmy tam 3h.
I to on zasugerował, żebym zapomniała o karmieniu piersią bo nie dość, że miałam mleka 20ml w obu cycach (5 dnia po porodzie i tak to wyglądało jeszcze 2 tyg późnej..) to możliwe że on się zwijał z bólu przez moje mleko..

Po 2 kolejnych dniach już był na mm dla alergików a po kolejnych 14stu zupełnie zrezygnowałam z kp..

Najważniejsze jest dobro dziecka i ja bym też spróbowała Veronic u innego pediatry-choćby prywatnie i nawet w innym mieści jeśli trzeba

[karota11]

Napisane przez Budyniek

Innocence poważnie sądzisz, że ktoś umrze, bo zle kanapkę z miksem do chleba?
Nie każdy ma ochotę hodować własne eko warzywa i analizować skład każdej pierdoły, tylko je to co smaczne i to co mu smakuje. Nie zjem szpinaku bo się zerzygam. Powinnam jeść bo zdrowe i haftować bokiem?
Mam za wiele zajęć, żeby przejmować się taką pierdołą jak 2 gramy zeżartego tłuszczu i żeby w markecie spędzać godziny na analizach składu. Jak ktoś lubi-jego sprawa, ale nie piej ironicznie, jeśli ktoś ma ochotę jeść coś, czego Ty byś nie zjadła.

ołł jeeeah...mnie też zadziwia to jakie ludzie mają problemy
komórkę i laptoka też niech wyj...ie za okno bo rakotwórcze

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

ja mięsne próbowałam i są ok a Ty jestes wegetarianką ?

a bron boze! kocham miesko... skoro miesne tez ok, to bede wylizywac dalej

chcialam oznajmic, ze sloiczki hipp mlodemu najlepiej wchodza, czy to banan czy marchewka. porownywalismy z bebivita i babydream.

[Innocence_89]

Napisane przez XxXJuSstiii

trzymam kciuki za realizację, też mi to kiedyś przeszło przez myśl ale nie mogłabym chyba oddać później takiego dziecka niedaleko nas mieszka taka rodzinka, mają cudną dziewczynkę, zawsze nas zagaduje a latem szli na wesele, stała w sukience przy płocie i wołała za mną "proszę panią, ładną mam sukienkę?"

Dokładnie.
Ja jestem młoda jędrna ale słoiczków raczej nie jadłam, raczej domowe papuszki Mój młody dostanie pierwsze smaki ze słoika a później próbujemy BLW jak już usiądzie.

co Ty bierzesz?

zabobon

nic mu nie będzie z braku szczepień

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez Mysia mysz

fotki z nietoperzej sesji

ale.pięknie!

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez banka26

Czołem dziewczynki...
Witam Budyniek
nie moge zasnac ;( podczytalam Was pobieznie teraz bo w ciagu dnia nie bylo kiedy ... chyba tutaj nie pisalam co sie stalo a wiec mamy pogrzeb w rodzinie , tz tata nie zyje ( nie chce tu pisac co i jak i dlaczegi
Ciezko jest jutro 13.15 pogrzeb trzymajcie swoje magiczne kciuki za mojego tz i babcie zeby dali rade jest b. Ciezko bardzo
Tesciowa byla dzisiaj ja ogarnelam dom a ona prasowala moja kupe ciuchow prawie 3 h ... takze jestem na zero...
Nie moge cos spac kluche mam w zoladku i w garde mysle o jutrzejszym dniu i boje sie o meza achhh
Na dodatek D. Rozcieta stope ma , drzwi ze sklepu odbily sie i uderzyly go nad pieta , plakal ale myslalam ze nic sie nie stalo a kolo domunpatrze a on ma krew na skiecie wiec szybko do domu - zakleilismy stripami i bandazem , powinno byc dobrze ja myslalam.ze do szycia ale ma stwierdzil ze nie

Czytalam co tam u Adaska ;( sliczny jest i widac ze walczy calym soba ze chce ehh

Buziak kolorowych

Aa Michas skonczyl dzisiaj pol roczu mamy juz 6 mc
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo.mi.przykro.z.powod u.Taty.Tż...Będe.tr zymać.kciuki.żebyściedali .radę...
i.brawo.za.6.miesiecy


Karotadobrze,że.z.serduszkiem.w szystko.ok

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez vil84

ja nie wiem co mąż zrobił Przemkowi - spał u niego dziś, bo ja na oczka nie widziałam już, a ten jak zasnął po 20 budzi się dopiero teraz i mąż się śmieje że nie rozumie co ja mam za problemy z brakiem snu
no qrde, od miesiąca się budzi koło 4-5 i nie bardzo już dalej chce spać. może mu zostanie

jak mnie obudził wychodząc i powiedział żebym się przeniosła do pokoju Młodego bo ten ciągle śpi to spanikowałam czy oddycha ;]


Banka trzymajcie się

wow..ile.ja.bym.dała.żeby .Mati.tak.długo.pospał.ch ociaż.raz

[deb]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja bym nie podawała jeszcze tej wody chyba


Cześć

mi lekarka mówiła żeby dawać wodę, herbatkę - daję wodę tzn. próbuje i jest zawsze krzyk wczoraj się dossała do niekapka ale za mocno ciągnęła i mi się krztusić zaczęła.

W ogóle moje dziecko jest mądre - wyciągnęła sobie z puzzli V i wcina chyba już czas pozamieniać niektóre które mają mniejsze elementy.

[xal]

Napisane przez Innocence_89

ja.niestety.nie.pomogę.bo .mam.model.Memo.czy li.spacerówka.idzie.w.ruc h?

O, też mam memo. Jeszcze gondola?

Wiem, że nasze dzieci juz duże i w ogóle, ale temat mnie nadal intryguje a mianowicie kawa. Mogłabym w dużych ilościach, ale karmię piersią. Jak sądzicie, kiedy najlepiej pić, żeby bąbel jak najmniej kofeiny dostał, bo ostatnio ma takie duracelki w dupci, że muszę się ograniczyć z kawą ... chociaż to pewnie nie przez nią, ale dla spokoju sumienia.

[NoBoTak]

Wiadomość od Cynamonowej https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43507767

[cloche]

Napisane przez NoBoTak

Wiadomość od Cynamonowej https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43507767

zaczynam naprawde wierzyc, ze to personel taki nieudolny... nosz w glowie sie nie miesci! jeszcze sie kluja iglami jak juz Adas z tego wyjdzie, to dostanie ode mnie medal!

[deb]

Naprawdę szkoda, że nie mogą przenieść Adasia do innego szpitala.. To co oni tam wyprawiają wydaje się nie możliwe..

[ada32]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam wrażenie, że się pogubiła na fb napisała część, tutaj część, biedna już nie wie co gdzie...
ale ten cyc wcale nie musi tak znikać zależy od dziecka

ojeeej




taki fotelik to za zdrowy dla dziecka nie jest w nadmiarze...

super
z tym nurkowaniem też, muszę tak spróbować

rozumiem, mam nadzieję, że wymyślisz coś sensownego

Magiusa to Twój Daro już cięższy od Barta

Veronic tak mi przykro, że nadal macie problemy z brzuszkiem


Mam nadzieję, że Juruś już dobrze się czuje


i coś jeszcze miałam mówić a nie pamiętam


nadrobiłam w końcu wszystko

oczywiście ze tak
ale chodzi tu o pozycje kubełkową dla poprawienia pracy jelit cierpiących dzieci na wzdecia czy kolki..można zamiast fotelika ułożyc tak poduszki żeby włożyc dziecie(pod okiem rodzica) w to "gniazdo" i przybrał taką właśnie pozycję..embrionalną ....zwiniętą czy jak to wytłumaczyc



veronik no proszę Cię przemyśl tą zamiane mleczka na jakiś czas..dla porównania..i tylko i wyłącznie dla dobra małego
szukaj powodu jego płaczu(wołania o pomoc) w każdy możliwy sposób....
może chodzi tu o jakąs bakterie którą MOŻE masz w mleczku?

[Innocence_89]

Napisane przez Budyniek

Innocence poważnie sądzisz, że ktoś umrze, bo zle kanapkę z miksem do chleba?
Nie każdy ma ochotę hodować własne eko warzywa i analizować skład każdej pierdoły, tylko je to co smaczne i to co mu smakuje. Nie zjem szpinaku bo się zerzygam. Powinnam jeść bo zdrowe i haftować bokiem?
Mam za wiele zajęć, żeby przejmować się taką pierdołą jak 2 gramy zeżartego tłuszczu i żeby w markecie spędzać godziny na analizach składu. Jak ktoś lubi-jego sprawa, ale nie piej ironicznie, jeśli ktoś ma ochotę jeść coś, czego Ty byś nie zjadła.

Po.pierwsze.nie.napisałam .że.od.tych.tłuszczów.się .umiera.czytaj.ze.zrozumi eniem
Po.drugie.nie.masz.ocoty. to.nie.hoduj.czy.ja.Ci.ka że?.ja.hoduje.i.jem.zdrow e
I.po.trzecie.nie.musisz.s ię.przejmowaćja.się.prz ejmuje.i.analizuje

[ada32]

Napisane przez xal

O, też mam memo. Jeszcze gondola?

Wiem, że nasze dzieci juz duże i w ogóle, ale temat mnie nadal intryguje a mianowicie kawa. Mogłabym w dużych ilościach, ale karmię piersią. Jak sądzicie, kiedy najlepiej pić, żeby bąbel jak najmniej kofeiny dostał, bo ostatnio ma takie duracelki w dupci, że muszę się ograniczyć z kawą ... chociaż to pewnie nie przez nią, ale dla spokoju sumienia.

Ja pije kawę dwie filiżanki dziennie..
normalną..tzn po turecku ale tylko z jednej łyżeczki
lubię..muszę ..nie wiem
zawsze zaczynam dzień od filiżanki kawy do śniadania...uwielbiam...p otem wypijam drugą tak koło południa tłumacząc to .."mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" taki relaksik w ciągu dnia

[deb]

Napisane przez ada32

Ja pije kawę dwie filiżanki dziennie..
normalną..tzn po turecku ale tylko z jednej łyżeczki
lubię..muszę ..nie wiem
zawsze zaczynam dzień od filiżanki kawy do śniadania...uwielbiam...p otem wypijam drugą tak koło południa tłumacząc to .."mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" taki relaksik w ciągu dnia

Ja piję jedną rano. Pijałam też popołudniu ale właśnie tak jak Xal zaczęłam się zastanawiać czy dziecko nie jest takie pobudzone przez to. Odstawiałam na miesiąc - nie piłam w ogóle kawy, żadnych herbat, a mała była taka jaka była i dalej jest No i jak po miesiącu wróciłam do kawki to już tylko rano piję a popołudniu inkę i z inką mam chwileczkę zapomnienia choć najczęściej tak chwileczka jest spędzona nad dzieckiem gdy proszę ją o chwileczkę

[Ashyshqa]

Napisane przez ada32

oczywiście ze tak
ale chodzi tu o pozycje kubełkową dla poprawienia pracy jelit cierpiących dzieci na wzdecia czy kolki..można zamiast fotelika ułożyc tak poduszki żeby włożyc dziecie(pod okiem rodzica) w to "gniazdo" i przybrał taką właśnie pozycję..embrionalną ....zwiniętą czy jak to wytłumaczyc



veronik no proszę Cię przemyśl tą zamiane mleczka na jakiś czas..dla porównania..i tylko i wyłącznie dla dobra małego
szukaj powodu jego płaczu(wołania o pomoc) w każdy możliwy sposób....
może chodzi tu o jakąs bakterie którą MOŻE masz w mleczku?

a mi sie wydaje, ze Veronic ma racje, ze nie szuka winy w mleku. U Cloche stwierdzono, ze Flo nie toleruje jakiegos skladnika jej mleka i mimo to lekarze zalecaja jej karmic piersia i po prostu wprowadzac wczesniej stale pokarmy.
U Wojtusia moze za chwile tez zaskoczy rozszerzanie diety i brzuszkowe problemy sie skoncza. A zeby swoja droga moga sprawiac, ze jego samopoczucie jeszcze dlugo bedzie kiepskie...
Veronic dziewczyny dobrze radza zeby Wojtusia zobaczyl pediatra z prawdziwego zdarzenia. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

hej dziewczyny!
czy jest ktoś tutaj kto prowadzi bloga? i chciałby się dołączyć do blogowego projektu SAMO_SIĘ??
więcej na ten temat u mnie na blogu:

http://mama-w-uk.blogspot.co.uk/p/samo.html

mama lipcowa 2013
(przepraszam za spam)

[ada32]

Napisane przez Ashyshqa

a mi sie wydaje, ze Veronic ma racje, ze nie szuka winy w mleku. U Cloche stwierdzono, ze Flo nie toleruje jakiegos skladnika jej mleka i mimo to lekarze zalecaja jej karmic piersia i po prostu wprowadzac wczesniej stale pokarmy.
U Wojtusia moze za chwile tez zaskoczy rozszerzanie diety i brzuszkowe problemy sie skoncza. A zeby swoja droga moga sprawiac, ze jego samopoczucie jeszcze dlugo bedzie kiepskie...
Veronic dziewczyny dobrze radza zeby Wojtusia zobaczyl pediatra z prawdziwego zdarzenia. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ash..też tak myślę i chciałabym żeby jednak to wykluczyc..
Ja jestem jak najbardziej za karmieniem ale jeśli tak długo dziecie cierpi i wykorzystało się już wszystkie pomysły ..to można spróbowac również z mlekiem..
no dobrze a przykład z bodajże Motylkiem??
przecież o ile pamiętam zrezygnowali z karmienia z tytułu bakterii która szkodziła dziecku

ash przecież wiesz że chodzi mi o ostatecznośc..bo Ja też promuje mleko mamy ale dziecko i tak jest na pierwszym miejscu i trzeba szukac ulgi w jego cierpieniu nawet kosztem własnego "idealnego" pokarmu

no i pediatra obowiązkowo !!

a czy Veronic nie rozszerzała już diety??

[vil84]

Napisane przez xal

Wiem, że nasze dzieci juz duże i w ogóle, ale temat mnie nadal intryguje a mianowicie kawa. Mogłabym w dużych ilościach, ale karmię piersią. Jak sądzicie, kiedy najlepiej pić, żeby bąbel jak najmniej kofeiny dostał, bo ostatnio ma takie duracelki w dupci, że muszę się ograniczyć z kawą ...
chociaż to pewnie nie przez nią, ale dla spokoju sumienia.

jak wypijesz zaraz po karmieniu to myślę że będzie ok

Veronic, qrcze ja myślę że dziewczyny dobrze piszą ... zmiana lekarza i ja bym spróbowała karmić mm kilka dni ... mogłabyś odciągać w tym czasie. może faktycznie nie podchodzi mu Twój pokarm (bakteria itp)? Wojtusiowi MUSI coś dolegać, nie ma mowy że zdrowe dziecko tak by sie zachowywało, a obstawiam jak większość brzuszek. poproście o skierowania na różne badania "brzuszkowe". szkoda Małego

[deb]

Veronic - Podobnie jak Ash myślę, że nie powinnaś rezygnować z kp - skonsultuj się z innym lekarzem. Ja bym sama nie podejmowała takiej decyzji.

[lonely_lady]

byliśmy dzisiaj 4 godziny na spacerze. Zapuściliśmy się w inną część miasta i odwiedziliśmy wypasiony park, z rzeczką, szumiącym potokiem, siłownią itp. ogólnie rewelacja.. mogłabym tam chodzić i chodzić i ścieżek duuużo więc krajobraz szybko się nie nudzi
szkoda tylko, że troszkę daleko.
Moje dziecko robi sobie chyba jakąś dietę i prawie nic nie chce jeść. Wczoraj o 17cyc, o 20 na dobranoc nie chciał, na siłę może łyczka wypił. Obudził się o 2 i troszkę zjadł. Potem o 3.40 też troszkę i o 6.30. O 10 nie za bardzo chciał jeść, teraz jak wróciliśmy troszkę pociumkał.
Ale przed chwilką zrobił kupę po pachy, więc może to go męczyło

Mysia- fotki P. zarąbiaszcze. Zwłaszcza na drugiej wygląda meeega masz już synową ? bo wiesz.. ja za rok córkę planuję

Banieczko kochana przytulam mocno

Veronic masakra... to aż niemożliwe, że tak dlugo macie ten problem może znajdzie się jakiś kompetentny lekarz, który Wam w końcu pomoże

Diabli- udanego wyjazdu. Zazdraszczam.. pozdrów od nas Kraków, może też niedługo się wybierzemy choć w naszym przypadku to już dalsza wyprawa

Napisane przez karota11

dzisj noc łaskawców, mój synio wczoraj usnął sam w łóżeczku, jedna pobudka na cyca i do łóżeczka i dopiero rano wstał kochany

Napisane przez candace1

:
U nas piękna noc-młody obudził się tylko 1 raz po północy i spał do 6 zawsze by tak mogło być

oby dzieciaki częściej Was/ Nas tak rozpieszczały

Napisane przez cloche

ja sloiczki probuje, wylizuje je tez po jedzeniu i uwazam, ze bardzo smaczne ale ja malo sole, nie uzywam wzmacniaczy smaku, wiec prawdziwy, "czysty" smak warzywa doceniam. :

ja też ojjj czuję, że będę Bączkowi podjadała




co do rozszerzania diety.. dziś Tż do mnie mówi, że może zaczniemy małemu marcheweczkę dawać " On taki bladziudki.. rodzice mają ciemną karnację... no tak, ale pije białe mleczko to bladziudki..."
(...)
"może damy mu troszkę marcheweczki ? będzie ładniutki na święta"

[MoTyleKsw]

Napisane przez ada32

ash..też tak myślę i chciałabym żeby jednak to wykluczyc..
Ja jestem jak najbardziej za karmieniem ale jeśli tak długo dziecie cierpi i wykorzystało się już wszystkie pomysły ..to można spróbowac również z mlekiem..
no dobrze a przykład z bodajże Motylkiem??
przecież o ile pamiętam zrezygnowali z karmienia z tytułu bakterii która szkodziła dziecku

ash przecież wiesz że chodzi mi o ostatecznośc..bo Ja też promuje mleko mamy ale dziecko i tak jest na pierwszym miejscu i trzeba szukac ulgi w jego cierpieniu nawet kosztem własnego "idealnego" pokarmu

no i pediatra obowiązkowo !!

a czy Veronic nie rozszerzała już diety??

Zrezygnowaliśmy bo młoda się męczyła z brzuchem i kupami i do tego wyszła nam ta bakteria, którą tak naprawdę różnie interpretują, choć mamie kolegi Matyldy, która też karmiła piersią i młody się okazało ma tą samą bakterię w Matce Polce w Łodzi też kazali zrezygnować, ale on również robiła wówczas posiew swojego mleka i w jej mleku też wychodziło.
Druga sprawa, że ja po śmierci dziadków nie byłam w stanie walczyć o karmienie piersią brakowało mi sił, chęci etc.
Nie mniej jednak u nas ta decyzja czy była słuszna czy nie, ale ułatwiła nam życie - nie mniej jednak młoda wiecznie łapie jakieś bakterie :|


Choć nie powiem, na miejscu Veronic zrezygnowałabym z piersi na rzecz mm jeśli istniałaby szansa, że młody przestanie cierpieć.

Veronic nie pocieszę Cię, ale już kiedyś pisałam, siostra TŻ miała dziecko ryczące przez ponad rok. Karmiła 18 msc piersią nie poddała się, ale tamten okres wspomina koszmarnie. A też się nachodzili po lekarzach różnych i do tego stopnia tak ryczała, że u nich pielęgniarka była co 2 dni przez 3 miesiące by jej pomóc z dzieckiem.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Veronic robiła badania kału i wyszły OK, więc to nie bakteria.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Ewentualnie zrobić badania na pasożyty...

[humpback]

Napisane przez Ag_nes

Ciekawe czy Paulince zasmakuje brokuł, bo mojej wszystkożernej córce nie podszedł Pluła i zygała. W koncu ugotowałam bazę z ziemniaka, marchewki i pietruszki i dodawałam tego brokuła ze słoika na raty i jakoś zjadła.

I. jest wszystkożerny póki co. dynia dziś też mu smakowała

Napisane przez diabli

jak cos to dzwoncie może uda mi się tatuska namowic na cos więcej niż human...zrobiłabym Nelci golebia sesje

aaa następnym razem daj znać ciut wcześniej. my lada chwila jedziemy do teściów

[xal]

Napisane przez ada32

Ja pije kawę dwie filiżanki dziennie..
normalną..tzn po turecku ale tylko z jednej łyżeczki
lubię..muszę ..nie wiem
zawsze zaczynam dzień od filiżanki kawy do śniadania...uwielbiam...p otem wypijam drugą tak koło południa tłumacząc to .."mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" taki relaksik w ciągu dnia

A czy przed lub po, albo pomiędzy ma jakieś znaczenie?
Ja jestem od kawy uzależniona

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

jak sie z krakowiankami nie umówiłaś to se jedź gdzie chcesz foch

:P

następnym razem nie wybaczymy takiego faux pas

Napisane przez NoBoTak

Wiadomość od Cynamonowej https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43507767

co za personel

Napisane przez lonely_lady

co do rozszerzania diety.. dziś Tż do mnie mówi, że może zaczniemy małemu marcheweczkę dawać " On taki bladziudki.. rodzice mają ciemną karnację... no tak, ale pije białe mleczko to bladziudki..."
(...)
"może damy mu troszkę marcheweczki ? będzie ładniutki na święta"