Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[Trele_Morele]

Pobudka!
Nie ma zle , 6.5h przespane . Teraz sie karmimy , pozniej ide reszte sciagnac.
Moze sie cos uda jeszcze prsespac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zwariowane-serduszko]

Witam
Melduje sie w dwupaku
Czas chyba wstac z lozka i zaczac cos ogarniac
U Was mamuśki też robią gołąbki na święta? bo u mnie i mama i teściowa ale się objem

Miłego dnia

[89Beatka]

Napisane przez Trele_Morele

No I przyszła na mnie kolej , siedze I rycze ..
Nie mam juz siły . Tak pieknie wszystkim zachwalalam moje wspaniale dziecko no I mam - kopa w dupe ! I to teraz kiedy jestem sama .
Nawet nie pamietam czy dzisiaj sikałam , pewnie tak - w odrzutowym tępie. Moj talerz z obiadem Od 14.30 stoi w kuchni na blacie ..

Jak mnie czeka taka noc to jutro chyba sie rozsypie
Najgorsze jest to ze nie wiem co jest grane.
Czy ja cos boli, czy ma dzis zła humor czy najzwyklej w świecie wychodzi jej charakterek

Ona dalej nie spi. Teraz przynajmniej nie marudzi ale sprobowałabym sie o krok ruszyc ..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trele dlaczego nie wkładasz jej w jakiś bujak jak masz czy fotelik i z nią np idz do łazienki się załtwić, no niechugieniczne się wydaje ale spędzisz tam tylko chwile i po sprawie.
Wiem ze jak nie spi to ciężko coś zrobić, ale z drugiej strony to pewnie cały zcas ją nosisz, tak? naucz ją że ma leżec, popłacze trudno, minuta twojej roboty tez ważna( wiem serce się kraje, ale to ty jesteś z ręką w nocniku).
A może odłóż ja , np na łóżko, chodz po pokoju i po prostu do niej mów. Moze jej się wydaje że jak nie trzymasz to cie nie ma.

A co do posiłków, jeśli faktycznie ciężko ci jeść, to oprzyj ją na jednym kolanie, podtrzymuj ręką i drugą jedz. Bo jak nie to prędzej padniesz z głodu, a nie zajmiesz się dzieckiem.

A tak na marginesie: już wiemy dlaczego kobiety po porodzie tak szybko chudną

[niunia32]

dzien dobry

ale jestem niewyspana.... córa chyba 3 godz sie wiercila i nie spała....
oj jak tak będzie w grudniu i do tego pobudki na karmienie, to będę zombi...

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Napisane przez 89Beatka

trele dlaczego nie wkładasz jej w jakiś bujak jak masz czy fotelik i z nią np idz do łazienki się załtwić, no niechugieniczne się wydaje ale spędzisz tam tylko chwile i po sprawie.
Wiem ze jak nie spi to ciężko coś zrobić, ale z drugiej strony to pewnie cały zcas ją nosisz, tak? naucz ją że ma leżec, popłacze trudno, minuta twojej roboty tez ważna( wiem serce się kraje, ale to ty jesteś z ręką w nocniku).
A może odłóż ja , np na łóżko, chodz po pokoju i po prostu do niej mów. Moze jej się wydaje że jak nie trzymasz to cie nie ma.

A co do posiłków, jeśli faktycznie ciężko ci jeść, to oprzyj ją na jednym kolanie, podtrzymuj ręką i drugą jedz. Bo jak nie to prędzej padniesz z głodu, a nie zajmiesz się dzieckiem.

A tak na marginesie: już wiemy dlaczego kobiety po porodzie tak szybko chudną

co do posiłków, to można też małą położyć w bujaku przy stole,nawet na stole, zjesz, a mała będzie miała CIę w zasięgu wzroku, ewentualnie możesz ją nawet nogą bujać, jak ją położysz na podłodze...

ja obiady przygotowywałam z małą na blacie - ona oczywiście w bujaku albo nawet foteliku sam.

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

a powiedz mi Dante normalnie chodzi tam gdzie Liwka śpi itd>? nic nie robi jej ? bo ja teoretycznie pozwalam kotom być koło Kacpra- zreszztą one go tylko obwąchują i spadają, ale boje sie zostawić otwarty pokój małego jak są koty a ja np musze do wc bo boje sie ze one skoczą i mu cos zrobią...


Dziewczyny jak to z tymi szczepieniami jest.. pierwsze w szpitalu a kolejne? po jakim czasie??

Dante chodzi po całym domu, nie wolno mu tylko do łózeczka i wózka wskakiwać i o tym wie. tez zainteresowany przez chwile, co kwili czy coś się rusza ale powącha i sobie idzie. Czesto śpi w nogach łóżka jak z Liwka jestem w łóżku.
Ale tez bym uważała bo kot to kot, niby wie że nie wolno a wskoczy i położy się tak gdzie nie trzeba.
Ty masz 2 koty to innaczej ale myśle że za jakis miesiąc stracą zainteresowanie, i spokojnie będziesz mogła je z oka stracić. Na chwilkę, np, jak będziesz sprzatać

Co do szczepień; pierwsze są w szpitalu, potem kolejne zaraz jak dziecko koczy 6 tydzien, kolejne e 2,3 miesiący życia, dalej nie pamiętam,

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Witam i ja
noc przespana względnie, i zawsze zastanawia mnie jedno, jak to działa że ja jedno kwęknięcie się budze a wcześniej to problemy ze wstaniem miałam

DZis pierwszy raz Liwka założyła sukienkę no dobra mamusia jej ubrała najmniejsza sukieneczka jest dokładnie po kostki

Nasturcja nieciekawie cie potraktowali ale chyab wiedzą co robić, szkoda że oni się tak zachowują jesli chodzi o ordynatora

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
Melduje sie w dwupaku
Czas chyba wstac z lozka i zaczac cos ogarniac
U Was mamuśki też robią gołąbki na święta? bo u mnie i mama i teściowa ale się objem

Miłego dnia

bo gołąbki i wszystkich świetych to jedność

[ryba91]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Nadrobiłam tylko po łebkach, ale w chwili obecnej średnio mam siłę

Na KTG pisały się skurcze, jak to ginek powiedział "widzę, że wszystko skacze" dosłownie góry i doliny bez ładu i składu, dochodzące do 90% . Czyli dobrze czułam, że od wczoraj mnie łapią
Co poza tym? Szyjka sie skraca, rozwarcie się powiększa, nic ciekawego... Ciśnienie w porządku. Jeśli do niedzieli nie urodzę, to poniedziałek rano mam się już zgłosić do szpitala i wtedy zobaczymy co dalej ..
Dzis bez przerwy od 6 na nogach, ból w krzyżu niesamowity + te skurcze.. siostra tz i tz uważają, że to dziś w nocy Leo postanowi wyjść
i ja tez tak czuje

kurcze... ale dzisiaj/;p zaczekajciechoc do jutre ;D

Napisane przez Trele_Morele

No I przyszła na mnie kolej , siedze I rycze ..
Nie mam juz siły . Tak pieknie wszystkim zachwalalam moje wspaniale dziecko no I mam - kopa w dupe ! I to teraz kiedy jestem sama .
Nawet nie pamietam czy dzisiaj sikałam , pewnie tak - w odrzutowym tępie. Moj talerz z obiadem Od 14.30 stoi w kuchni na blacie ..

Jak mnie czeka taka noc to jutro chyba sie rozsypie
Najgorsze jest to ze nie wiem co jest grane.
Czy ja cos boli, czy ma dzis zła humor czy najzwyklej w świecie wychodzi jej charakterek

Ona dalej nie spi. Teraz przynajmniej nie marudzi ale sprobowałabym sie o krok ruszyc ..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Eh... u mnie az tak zle nie jest... mlody nie spi od 5/6 do ok 11-12 oterm na spacerku spi czyli ok 3 godziny, w domu lezy i kwili zdrzemnie sie po 17 i o 19tej wstaje do 22a nocka zalezy...raz maasakra inna super. wczoraj spal malo w dzien, prakktycznie tylko droge do znajomej i jak my u lekarza bylismy (lacznie 4 godziny), a jak my wracalismy do domu to nie spal czyli kolo 16tej tak zasnal dopiero o 22 za to nocka piekna obudzil sie o 4 i teraz dopiero

Trele.. moze jej to minie.. bo ja mam taka nadzieje ze moj tez zacznie spac wiecej w dzien.. teraz mam meza ale za chwile go nie bedzie noc i dzien... co ja wtedy zrobie??

Napisane przez dzidziadziumdzia

Trele http://2.bp.blogspot.com/-o0_7y5nyMH..._rozwojowe.jpg



Ktosiula ta wkladka u nas trzyma tylko glowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oo joj, to co za tydzien bd mieli masakre az sie oje....

Napisane przez xxxMikixxx

Miałam nadzieję, że się zapnę Nie mogę doczekać się kiedy w końcu będę mogła założyć spodnie, sukienki, spódnice, swetry

ale brzuszek

Napisane przez Zuzziak

Do 22 leżałam i zwijałam się z bólu, łapało mnie mocniej co 5-10 min tak że gryzłam dosłownie kołdrę:P Jakoś wybrałam się na kąpiel, która zelżyła ból...oj jak mi dobrze było. Zaraz po prysznicu do wyrka i zasnęłam, obudziłam się z godzinę temu i znowu powtórka z rozrywki do tego łapią mnie lekkie bóle w krzyżu. Czekam do 6 jak nie będzie przechodziło to idziemy z tż do szpitala, póki nasz lekarz jest (ma dyżur do 8). Zmykam do wyrka z herbatką bo aż mi niedobrze.

daj znac co i jakkj

Napisane przez 89Beatka

trele dlaczego nie wkładasz jej w jakiś bujak jak masz czy fotelik i z nią np idz do łazienki się załtwić, no niechugieniczne się wydaje ale spędzisz tam tylko chwile i po sprawie.
Wiem ze jak nie spi to ciężko coś zrobić, ale z drugiej strony to pewnie cały zcas ją nosisz, tak? naucz ją że ma leżec, popłacze trudno, minuta twojej roboty tez ważna( wiem serce się kraje, ale to ty jesteś z ręką w nocniku).
A może odłóż ja , np na łóżko, chodz po pokoju i po prostu do niej mów. Moze jej się wydaje że jak nie trzymasz to cie nie ma.

A co do posiłków, jeśli faktycznie ciężko ci jeść, to oprzyj ją na jednym kolanie, podtrzymuj ręką i drugą jedz. Bo jak nie to prędzej padniesz z głodu, a nie zajmiesz się dzieckiem.

A tak na marginesie: już wiemy dlaczego kobiety po porodzie tak szybko chudną

Ja wlasnie z tego powodu chce kupic bujaczek... bo inaczeh nie dam rady na dluzsza mete;p
polecacie cos??

Napisane przez 89Beatka

Dante chodzi po całym domu, nie wolno mu tylko do łózeczka i wózka wskakiwać i o tym wie. tez zainteresowany przez chwile, co kwili czy coś się rusza ale powącha i sobie idzie. Czesto śpi w nogach łóżka jak z Liwka jestem w łóżku.
Ale tez bym uważała bo kot to kot, niby wie że nie wolno a wskoczy i położy się tak gdzie nie trzeba.
Ty masz 2 koty to innaczej ale myśle że za jakis miesiąc stracą zainteresowanie, i spokojnie będziesz mogła je z oka stracić. Na chwilkę, np, jak będziesz sprzatać

Co do szczepień; pierwsze są w szpitalu, potem kolejne zaraz jak dziecko koczy 6 tydzien, kolejne e 2,3 miesiący życia, dalej nie pamiętam,

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Witam i ja
noc przespana względnie, i zawsze zastanawia mnie jedno, jak to działa że ja jedno kwęknięcie się budze a wcześniej to problemy ze wstaniem miałam

DZis pierwszy raz Liwka założyła sukienkę no dobra mamusia jej ubrała najmniejsza sukieneczka jest dokładnie po kostki

Nasturcja nieciekawie cie potraktowali ale chyab wiedzą co robić, szkoda że oni się tak zachowują jesli chodzi o ordynatora

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------


bo gołąbki i wszystkich świetych to jedność

hmmmmm dzieki..

a mi ta babka powiedziala ze pierwsze szczepienia w 2 mc zycia...

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

Ja wlasnie z tego powodu chce kupic bujaczek... bo inaczeh nie dam rady na dluzsza mete;p
polecacie cos??

hmmmmm dzieki..

a mi ta babka powiedziala ze pierwsze szczepienia w 2 mc zycia...

no niby 6 tydz, to 2 mieesiąc to o to jej chodziło,zadzwon do lekarza i zapisz ze na szczepienie. Bo to tobie wypadnie gdzies koło 20.11.

[ryba91]

Napisane przez 89Beatka

no niby 6 tydz, to 2 mieesiąc to o to jej chodziło,zadzwon do lekarza i zapisz ze na szczepienie. Bo to tobie wypadnie gdzies koło 20.11.

faktycznie ... haha niepolixzylam tego;p

my musimy w takim razie przyspieszyc wizyte u neuro... oby sie udalo

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

faktycznie ... haha niepolixzylam tego;p

my musimy w takim razie przyspieszyc wizyte u neuro... oby sie udalo

to spróbuj, ale to musisz mieć najpierw neurologa a potem szczepienie czy nie ma różnicy?

[slimaczek19]

Napisane przez Trele_Morele

No I przyszła na mnie kolej , siedze I rycze ..
Nie mam juz siły . Tak pieknie wszystkim zachwalalam moje wspaniale dziecko no I mam - kopa w dupe ! I to teraz kiedy jestem sama .
Nawet nie pamietam czy dzisiaj sikałam , pewnie tak - w odrzutowym tępie. Moj talerz z obiadem Od 14.30 stoi w kuchni na blacie ..

Jak mnie czeka taka noc to jutro chyba sie rozsypie
Najgorsze jest to ze nie wiem co jest grane.
Czy ja cos boli, czy ma dzis zła humor czy najzwyklej w świecie wychodzi jej charakterek

Ona dalej nie spi. Teraz przynajmniej nie marudzi ale sprobowałabym sie o krok ruszyc ..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trele Małej się krzywda nie stanie, jak chwilę popłacze, bo Ty idziesz siku albo weź ją w bujaczku do łazienki, chociaż w drzwiach postaw i mów do niej.
Ja często jadłam mając córę przy cycu...
a jakaś karuzelka w łóżeczku nie pomaga? może coś grającego - pozytywka, muza z telefonu? Dawaj jej przedmioty do oglądania, tzn postaw w zasięgu wzroku, coś w kontrastowych kolorach
nie możesz jej nosić cały czas, bo padniesz

[ryba91]

Napisane przez 89Beatka

to spróbuj, ale to musisz mieć najpierw neurologa a potem szczepienie czy nie ma różnicy?

Najpierw badania potem neurolog i na kocu szcepienie. BEZ 'pozwolenia' neurologa nie zrobią nam szczepień, a on musi miec badania zeby stwierdzic czy młody moze być szczepiony.

Co nie zmienia faktu ze pewnie za niektóre bede musiałą zapłacić bo teriny s an luty/marzec a my porzebujemy na już. I o ile USG głowki udało mi sie załątwić tak reszta...

nawet USG stawów biodrowych musimy miec prywatnie, bo jak dzwonie do przychodni preluksacyjnej to mi mówią ze oni nie mają lekarza od tego.... W poniedziałek jak mąż jeszcze bedzie w domu to prawdopodobnie tam pojade, bo jak nie to 100 trzeba szykować..

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

a tak w ogole wyczytalam na necie ze tradzik niemowlecy smarowac spirytusem salicylowym... mozna? bomy mamy i nie wiem co z tym zrobic mozna zeby zniklo;p

[Kabriela]

Cześć Dziewczyny,
bardzo Wam współczuje wszystkich problemów. Chciałabym móc Wam pomóc i pocieszyć, niestety ten chrzest bojowy trzeba po prostu przeegzystować i przeżyć.


Ja jeszcze nie rodzę po prostu nic się nie dzieje. 3.11. jadę do szpitala na KTG więc nie wiem czy mnie nie zostawią w szpitalu, bo to będzie mój ostateczny termin, poza tym w lewym boku jak naciskam to mnie boli ale jak nie naciskam to nie boli, nie wiem dlaczego tak się dzieje. Mała jest ułożona po prawej stronie, więc na pewno nie Ją szturcham.

Myśli mam straszne, dzisiaj już pościeliłam łóżko i przykryłam kocem by się nie kurzyło. Czeka na Agatkę.

Ja mam takie pytanie, dziewczyny czy Wy do szpitala brałyście spirytus do przemywania pępka? Wiem, że to głupie pytanie ale wolę się spytać i w razie czego zapakować i mieć na wszelki wypadek. I jeszcze pytanie z tych aptekarskich:
herbatka na wzdęcia to koperkową kupiłyście? I oprócz tego jakieś lekarstwa macie w apteczce?

[ryba91]

Napisane przez Kabriela

Cześć Dziewczyny,
bardzo Wam współczuje wszystkich problemów. Chciałabym móc Wam pomóc i pocieszyć, niestety ten chrzest bojowy trzeba po prostu przeegzystować i przeżyć.


Ja jeszcze nie rodzę po prostu nic się nie dzieje. 3.11. jadę do szpitala na KTG więc nie wiem czy mnie nie zostawią w szpitalu, bo to będzie mój ostateczny termin, poza tym w lewym boku jak naciskam to mnie boli ale jak nie naciskam to nie boli, nie wiem dlaczego tak się dzieje. Mała jest ułożona po prawej stronie, więc na pewno nie Ją szturcham.

Myśli mam straszne, dzisiaj już pościeliłam łóżko i przykryłam kocem by się nie kurzyło. Czeka na Agatkę.

Ja mam takie pytanie, dziewczyny czy Wy do szpitala brałyście spirytus do przemywania pępka? Wiem, że to głupie pytanie ale wolę się spytać i w razie czego zapakować i mieć na wszelki wypadek. I jeszcze pytanie z tych aptekarskich:
herbatka na wzdęcia to koperkową kupiłyście? I oprócz tego jakieś lekarstwa macie w apteczce?

ja nie bralam, w szpitalu mieli octanisept
u nas koperkowa działą na kupki, ale ja obecnie jestem tylko na mm wiec moze nie sugeruj sie mną. :P Nie wiem czy działa, ale mały robi ładne kupeczki i sie nie męczy ani nic
Narazie na kolki, zaparcia,wzdęcia nicnie kupowałam aptecznego.. bo nawet nie wiem co.. niby mozna kupić jakies te bobotic i inne, ale ja wole poczekać i w razie co mam apteke całodobową.

kurde za tydzien mi pepco i kika otwieraja pod domem prawie ale bedzie szal powyplatowy

[maomami]

Napisane przez nasturcja7667

Nie nadrabiam, nie mam siły.

Ogólnie dramat. Jestem nadal w dwupaku. Wyciszyli mi skurcze i dzięki mnie powstał front przeciwko ordynatorowi który jest super, i który chce mnie ciąć. Ale nie ma zgody neonatologa, a przed 38tc musi być. Tyle, że z OM to 36T3D a z USG39T1D. Więc lekki kwas. Dają mi sterydy na płuca małego. Ale wieczorem postanowili, że będą czekać do soboty z cc. Fajnie, że bez ordynatora t sobie wymyślili. W ogóle jak ordynator kończył zmianę, to przy mnie do babki, która przejmowała oddział powiedział, że jeśli ból kręgosłupa nie ustąpi, pojawią się skurcze, to ma się nie zastnawiać, tylko natychmiast mnie ciąć. I co? Oczywiście wyję z bólu, skurcze 60-70% a ona mi zleciła ketonal i nospę. I czekać Umrę tu.

Trzymaj się dzielnie kochana. USG pokazuje wielkość maluszka a oni pewnie chcą żeby miał dobrze rozwinięte układy

Napisane przez ryba91

jeszczeze 2 tygodnie

Nasturcja
juz niedlugo

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

dziewczyny.. wiem,ze juz pisalam kiedys...

potrzebuje jakiegos bujaczka lezaczka dla młodego. mozecie cos podpowiedziec? tak do 200zl maks. najleiej z wibracjami i muzyczką bo to Kacper lubi... bede wdzueczna

My mamy taki http://www.fisher-price.com/pl_PL/br...products/62797, są też w wersji dla chłopców niebieskie. Jestem bardzo zadowolona, mała mi w nim nawet zasypia. Kupiłam używany na allegro za 95 zł+ przesyłka

Napisane przez Trele_Morele

No I przyszła na mnie kolej , siedze I rycze ..
Nie mam juz siły . Tak pieknie wszystkim zachwalalam moje wspaniale dziecko no I mam - kopa w dupe ! I to teraz kiedy jestem sama .
Nawet nie pamietam czy dzisiaj sikałam , pewnie tak - w odrzutowym tępie. Moj talerz z obiadem Od 14.30 stoi w kuchni na blacie ..

Jak mnie czeka taka noc to jutro chyba sie rozsypie
Najgorsze jest to ze nie wiem co jest grane.
Czy ja cos boli, czy ma dzis zła humor czy najzwyklej w świecie wychodzi jej charakterek

Ona dalej nie spi. Teraz przynajmniej nie marudzi ale sprobowałabym sie o krok ruszyc ..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Doczytałam że nocka ok. A Maja pewnie zaczyna mieć skok rozwojowy.
My po nocy ok, mała obudziła się na jedzenie o północy, później o 3:30 i o 6:30. Nie musiałam jej budzić.

Napisane przez aaby

koala - ogromne gratulacje!

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie becikowego Czyli zdążymy
Tak w ogóle wczoraj mąż zawiózł do mnie do pracy papiery potrzebne do uzyskania $ z ubezpieczenia grupowego, a dziś już pieniądze były na koncie Mają tempo
I z tej okazji w końcu zamówiłam termometr. Reszta na szczepienia i pieluchy


Jaki ten mój Kurczak jest biedny
Mąż wykupił krople. Przy kąpieli chcieliśmy oczko przemyć, przepłukać i zakroplić. Ale po spaniu oczko miała dosłownie sklejone, jak super glue Nawet nie wiecie ile zajęło nam oczyszczanie tego. A ile Mała się przy tym napłakała - a moje serce razem z nią
Oczko od tego tarcia jest spuchnięte no ale jakoś się udało.
Dwie godziny temu wzięłam ją na karmienie i oczko znów sklejone, s x kącik wypłynęło mnóstwo ropy. Mąż zaczął czyścić aż w którymś momencie mówi "Jedziemy do szpitala". A jak już mąż tak mówi, to oznacza mega strach. Zadzwoniłam na IP szpitala, w którym rodziliśmy - IP noworodków nie przyjmuje ale na pomocy doraźnej jest pediatra. Zadzwoniłam. Z pediatrą połączyć mnie nie mogli (niby pacjent ), ale porozmawiałam z internistką. Powiedziała, że oczywiście możemy przyjechać ale pytanie czy ta podróż bardziej Małej nie zaszkodzi (mamy 25km). Bo antybiotyk mamy dobry tylko jedno podanie to za mało żeby były efekty, poza skoro jej tak to ropieje to pewnie i krople z ropą i łzami wypłynęły. I żeby spróbować jeszcze raz zakroplić i czekać do rana. Dała nam też nr tel do pomocy doraźnej odpowiedniej dla naszego rejonu - bo tam też jest pediatra. I znów nie mógł gość z pediatrą połączyć , a on powiedział to samo co tamta babka. Postanowiliśmy z mężem zaczekać. Ryk przy czyszczeniu oczka niesamowity Potem ją nakarmiłam i zakropiliśmy. I teraz siedzę z nią na poduszce na kolanach, ona śpi a ja modlę się o poprawę
Mogę tak siedzieć całą noc, jeśli tylko Ninka ma być spokojna i szczęśliwa
Jaka bezsilność w takich momentach nami targa! Jaki strach! I tak naprawdę człowiek nie wie co robić... A to chodzi o Maleństwo


I takie refleksje nam się nasunęły:
- mieszkamy w mieście gdzie jest 16 tys. mieszkańców, a nie ma nawet lekarza dyżurującego Opiekę nocną zlikwidowali na początku 2013 r. i przerzucili nas do Bdg. I teraz jedź z takim maluchem 25km
- ciekawe czy faktycznie ci pediatrzy mieli pacjentów, czy sobie chrapali przed tv
- kazali czekać do rana dla dobra dziecka, czy po prostu oni chcą odsunąć od siebie odpowiedzialność za takiego maluszka?
- wychodzisz z dzieckiem ze szpitala i... radź sobie sam A powinna być zapewniona chociaż jakaś opieka przez np. miesiąc czy dwa. Choćby pediatra pod telefonem na oddziale. A tak zostaliśmy sami, w strachu... Szczęście w nieszczęściu że takie pogorszenie nastąpiło dziś, że dorwaliśmy jeszcze pediatrę, że mamy antybiotyk... Wszak przed nami długi weekend.

Trzymajcie proszę kciuki


Przepraszam za wywód, musiałam się wygadać

Oby malutkiej przeszło

[rusalka12]

Hej dziewczynki.
U nas w miare dobra noc. Wstawalam tylko raz do Zuzki bo zaplatala sie w kolderke i sie wystraszyla.
Nemosek Zuzia byla bardzo podekscytowana tym party (ma troche irlandzkich kolegow i kolezanek i kazdy przezywal Halloween) i wszytsko bylo super - bardzo fajnie sie bawila. Dopoki jednemu z doroslych nie odbilo i nie zaczal biegac w tej okropnej masce i krzyczec...facet grubo po 40 a taki glupi...nawet herbaty nie wypilam i juz wracalismy bo mala tylko sie we mnie wtulala i prosila : chodzmy stad, chodzmy do autka...

A ja im blizej porodu tym czesciej ogladam fotki Zuzi jak byla malenka
Tak wygladala majac trzy tygodnieimage.jpg

[Trele_Morele]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
Melduje sie w dwupaku
Czas chyba wstac z lozka i zaczac cos ogarniac
U Was mamuśki też robią gołąbki na święta? bo u mnie i mama i teściowa ale się objem

Miłego dnia

Gołabki najedz sie za wszystkie czasy

Napisane przez 89Beatka

trele dlaczego nie wkładasz jej w jakiś bujak jak masz czy fotelik i z nią np idz do łazienki się załtwić, no niechugieniczne się wydaje ale spędzisz tam tylko chwile i po sprawie.
Wiem ze jak nie spi to ciężko coś zrobić, ale z drugiej strony to pewnie cały zcas ją nosisz, tak? naucz ją że ma leżec, popłacze trudno, minuta twojej roboty tez ważna( wiem serce się kraje, ale to ty jesteś z ręką w nocniku).
A może odłóż ja , np na łóżko, chodz po pokoju i po prostu do niej mów. Moze jej się wydaje że jak nie trzymasz to cie nie ma.

A co do posiłków, jeśli faktycznie ciężko ci jeść, to oprzyj ją na jednym kolanie, podtrzymuj ręką i drugą jedz. Bo jak nie to prędzej padniesz z głodu, a nie zajmiesz się dzieckiem.

A tak na marginesie: już wiemy dlaczego kobiety po porodzie tak szybko chudną

Wlasnie to jest to , ze normalnie ja jej nie nosze I ona sie jako taki nie upomina .
Przytulamy sie, albo troche pobujany na rekach, lezymy razem na podlodze na brzuszku albo plecach . Bujaczek jest srednio przez nia akceptowany, 10 min maks.. Ogolnie ona jest bardzo grzeczna, ale wczoraj ?
Nosilam na wszystkie sposoby, bujalam , spiewalam, probowalam ja czym kolwiek zainteresowac - wszystko na 5 min I ryk.
Do bujaka jak wlozylam to automatycznie byla afera.
Oczywiscie ze kilka razy zostawilam ja na chwile taka placzaca bo musialam sie napic, sikac czy ubrac na ten spacer.

Cos bylo wczoraj na rzeczy ..
Zaglebilam sie troche w nocy w temat tych skokow rozwiojowych - I mysle ze to prawdopodobna wersja.
Pierwszy przypada na 4-5 tydz ale Maja opozniona o 9 dni - a tak to sie liczy.
Wczesniakon odejmuje , spoznionym dzieciom dodaje
Przychodzi mi jeszcze na mysl, ze ona potrzebuje wiecej mleka, a mnie dopadł jakis kryzys laktacyjny chcby z nerwow czy przemeczenia.

Zobaczymy co bedzie dzis ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Trele, to przynajmniej nocka Ci się udała i ja uważam jak dziewczyny - idź spokojnie siku, a małą zostaw na chwilkę w łóżeczku. Nawet jak chwilkę popłacze to nic jej się takiego nie stanie. Tak samo z jedzeniem. Bo wiesz, bez jedzenia i sikania to długo nie pociągniesz.

aaby, biedne maleństwo z tymi oczkami. Oby jje się polepszyło po tych lekach.

Zuzziak, i jak tam? przeszło czy rodzisz?

Miki, fajny brzuchol co się w ubranko nie chce zmieścić też tak mam często jak jeszcze próbuję się wbić w "stare" ciuszki

ktosiula, fajne porównanie brzuszka nie ma to jak zgrabniutka mama tylko brzuszek rośnie.

Dobra, weszłam na chwilkę nadrobić i zmykam bo mnie zaraz już tata na groby będzie gonił. A ja jeszcze w piżamie, nie umalowana itd

[Trele_Morele]

RYBA - ja mam z tych na ciezkich nogach ImageUploadedByWizaz Forum1383295088.413013.jpg - troche inny wzor. Dzieci siostry Tz go uwielbiaja, sun kolezanki tylko w nim chce spac, a Majka juz sie wygina n Sam widok, wiec chyba nie ma reguły. ..

KABRIELA - sol fizjologiczna do przemywania oczek I kropienia noska , masc majerankowa (nam pomogła bardzo na poczatku ) , czopki glicerynowe.
Ja pepka nie smarowalam niczym, wg tutejszych zalecen - odpadl w 7 dniu a teraz sladu nie ma, ale stracha mialam.

Co do herbaty z kopru to ja pije dzis trzeci dzien taka w torebkach I musze Wam powiedziec , ze wczoraj wzdec nie bylo. Zobaczymy dzis ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia32]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
Melduje sie w dwupaku
Czas chyba wstac z lozka i zaczac cos ogarniac
U Was mamuśki też robią gołąbki na święta? bo u mnie i mama i teściowa ale się objem

Miłego dnia

u mnie nie ma takiego zwyczaju

ja już mam prawie obiad skończony. mięso dochodzi, trzeba tylko ugotować kluski i sosik zrobić :P mniam... smaka mam na ten obiad

niebawem zbieram się do kościoła z córą, po południu na herbatę di teściowej

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

i jeszcze mama mi podrzuci po drodze kawałek ciasta drożdżowego z posypką

[Antibia86]

A ja się witam w 40 tyg. Wczoraj ktg pokazalo NIC:-(pęcherz mnie boli mam wrażenie że jest mega nisko:-(

[Lilith890502]

Napisane przez xxxMikixxx

Mnie też dopiero w zeszły poniedziałek skierowała na pierwsze KTG. W przyszły poniedziałek mam mieć kolejne.

ja na pierwsze ktg będę się umawiać w czwartek dopiero

Napisane przez nemosek

Średniaczek łatwiej będzie wypchnąć jak to moja ginka mówi
tydzień w tą czy w tą nie robi różnicy
U mnie też były rozbieżności kilka dni do przodu lub kilka do tyłu.

liczę na to

[Trele_Morele]

Napisane przez Antibia86

A ja się witam w 40 tyg. Wczoraj ktg pokazalo NIC:-(pęcherz mnie boli mam wrażenie że jest mega nisko:-(

Jeszcze chwilka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Taszanta]

Witajcie

my od wczoraj wieczór z powrotem w domu. Wczoraj w nocy wreszcie udało mi się pospać chwilkę i chyba wracam do życia i znowu wiem jak się nazywam no nic śpieszę czytać co tam u was i postaram się napisać coś więcej o nas

[Antibia86]

Napisane przez Trele_Morele

Jeszcze chwilka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wczoraj zartowalam że przeżyłam poród przedwczesny potem zagrożenie przedwczesnym i szew no to teraz czas na wywoływanie:-D
Teściowa moja nuepocieszona bo dzisiaj wraca na 6 tyg do niemiec a ludzila się że wnuka zobaczy i chyba jej skype zostanie.
Wogóle nie lubię tego święta:-(nie chodzę na groby i takie tam bo mnie drażni ten pokaz mody itp. Lubię tylko wieczorem bo głupio ale ładnie to wygląda:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Antibia, ja też nie lubie tego święta, ale z 2 powodow. Jeden to ten ktory podałaś, a drugi to ta pokazówa, wszyscy raz do roku szorują groby, nawciskają tonę kwiatów, do tego pińćset zniczy a potem zapominają. Ile razy byłam potem na cmentarzu i polowa tych śmieci z grobów ciagle tam jest, bo po co posprzątać,...

ja mam takie pytanko, jeśli chciałabym kupic używaną karuzelkę to czy ten pilot mi jest niezbędny??

i jeszcze jakie lezaczki polecacie?

[domii29]

Witam się w dzień mojego TP
Dodaje Wam zdjęcie mojego golaska + matkę polkę

[Mya1989]

Napisane przez domii29

Witam się w dzień mojego TP
Dodaje Wam zdjęcie mojego golaska + matkę polkę

gooolassss

pięknie wyglądasz, nie widać że w ciąży byłaś

[domii29]

Napisane przez Mya1989

gooolassss

pięknie wyglądasz, nie widać że w ciąży byłaś

Dziękuję za komplement
Jednak ja jestem zdania że troszkę pozostałości po ciąży jednak widać

[metkaa]

czesc

koala gratuluję,

Zuzziak trzymam kciuki,

aaby oby szybko nastapila poprawa,

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez 89Beatka

trele dlaczego nie wkładasz jej w jakiś bujak jak masz czy fotelik i z nią np idz do łazienki się załtwić, no niechugieniczne się wydaje ale spędzisz tam tylko chwile i po sprawie.
Wiem ze jak nie spi to ciężko coś zrobić, ale z drugiej strony to pewnie cały zcas ją nosisz, tak? naucz ją że ma leżec, popłacze trudno, minuta twojej roboty tez ważna( wiem serce się kraje, ale to ty jesteś z ręką w nocniku).
A może odłóż ja , np na łóżko, chodz po pokoju i po prostu do niej mów. Moze jej się wydaje że jak nie trzymasz to cie nie ma.

A co do posiłków, jeśli faktycznie ciężko ci jeść, to oprzyj ją na jednym kolanie, podtrzymuj ręką i drugą jedz. Bo jak nie to prędzej padniesz z głodu, a nie zajmiesz się dzieckiem.

A tak na marginesie: już wiemy dlaczego kobiety po porodzie tak szybko chudną

Nie chciałam Was wcześniej straszyć dziewczyny- ale właśnie tak to wygląda- u mnie było tak samo jak u Trele i po 3 miesiącach wyglądałam jak wrak człowieka. Jak to powiedziała moja przyjaciółka- totalnie zniknęłam w oczach... Nie to żebym się z tego cieszyła bo nie miałam już na nic siły.

Popełniałam podobne błędy i chodziłam głodna i niewyspana.
Teraz wiem, że trzeba inaczej się organizować- chcecie zjeść, zjedzcie, dziecko nie zając i też nie umrze z rozpaczy w ciągu tych 5 minut gdy mama je- nawet jeśli miałoby trochę popłakać.

Co do chodzenia do łazienki z dzieckiem to radzę nie przyzwyczajać Moja Ola zrywa się zawsze jak idę siku-tłumaczę, że wracam za sekundę, ale ona musi być przy mnie, podobnie jak ja przy niej jak ona sika To trochę krępujące już w tym momencie i głupio wygląda jak jesteśmy u kogoś...

A skoki rozwojowe- u nas były odczuwalne- zawsze był ryk, zły nastrój i mój rozstrój nerwowy. Ech, ale przeżyłam to i teraz przeżyję...

A sytuacja na froncie u nas taka: skurcze nieregularne, czasem bolesne, bardziej uczucie kłucia. Spojenie boli cholernie, nie mogę założyć skarpetek bo nie mogę podnieść nogi, stanąć na 1...
Moja babcia pyta na kiedy termin, mówię, że 23, a ona na to "eee na pewno nie, może z tydzień jeszcze maksymalnie...".
Zobaczymy- czekam do 4, do wizyty i mogę rodzić. Już nawet powoli zaczynam myśleć, że co będzie to będzie, a niech tam sn, może być cc- byle mi pikawa nie wysiadła i miednica nie pękła bo nóg to nie mogę już całkiem rozłożyć na boki