Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[kotka34]

Napisane przez Jagatka_N

Lecę do pracy

milej pracy

[vioris]

Napisane przez manieczka1

biorę fuidki, bo u mnie jakieś góry i doliny na wykresie...dlatego boję się, że nic z tego...no, ale może jutro pójdzie do góry

Już CI napisałam na ovuf, że mamy bardzo podobne tempki U mnie tak samo skacze Nie wiem czy to coś oznacza, ale zaraz pójdę pooglądać, wykresy ciążowe, czy się takie skoczne zdarzały z zieloną kropką na końcu No co, nadzieję trzeba mieć do końca

[beat@]

Napisane przez Leine

beat@ długo mieszkasz z teściami?Może się "docieracie"? Ja mieszkam z moimi 7 rok i jakoś się dogadujemy, nie narzekam

1,5 roku dopiero ale mam wrażenie jak by to lata świetlne były

Idę dopiero w środę do ginki. A dziś i jutro w pracy zdychać będę chyba że mi urlop da

[Leine]

Napisane przez beat@

1,5 roku dopiero ale mam wrażenie jak by to lata świetlne były

Idę dopiero w środę do ginki. A dziś i jutro w pracy zdychać będę chyba że mi urlop da

łeee, to krótko 2 lata pierwsze najgorsze moi też mają dziwne nawyki, ale są już starsi i nie zamierzam ich zmieniać. Ich dom, ich zasady Ja się już dostosowałam

[beat@]

Napisane przez Leine

łeee, to krótko 2 lata pierwsze najgorsze moi też mają dziwne nawyki, ale są już starsi i nie zamierzam ich zmieniać. Ich dom, ich zasady Ja się już dostosowałam

czyli oby do sierpnia no zobaczymy jak to będzie

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Cześć.

Zaczęłam nowy cykl, w końcu i nareszcie Ćwiczenia zaliczone(ledwo co), wiesiołek poszedł w ruch
Ovufriend dziwnie wyliczył mi dni dni płodne- pierwszy raz tak mam od 18 do 28 dc czyli tak jak Elfka miała
Dziś tempka po raz ostatni wpisana. Następne wpiszę za 10 dni - mam nadzieję, że oduczę się spojrzeń na tarczę
Jeszcze testy owu dokupić i wszystko w tym temacie
Ostatni cykl trwał 35 dni, przedostatni 33- ciekawe czy już skończą się cykle 38 dniowe może to zapowiedź


ja też nie będzie Ci teraz raźniej

no i w pełni przygotowana do boju widzę i prawidłowo

mąż mi truje, że ja mam z Igusiem chodzić, a sam jakoś do kościoła się nie wybiera

Napisane przez Leine

łeee, to krótko 2 lata pierwsze najgorsze moi też mają dziwne nawyki, ale są już starsi i nie zamierzam ich zmieniać. Ich dom, ich zasady Ja się już dostosowałam

wiesz wszystko zależy jak bardzo jakieś "nawyki" są uciążliwe poza tym do nawyków jeszcze idzie przywyknąć, ale do dogadywań, wtrącania się i trucia już nie

[kotka34]

Napisane przez Carmenaa_88

no i w pełni przygotowana do boju widzę i prawidłowo

mąż mi truje, że ja mam z Igusiem chodzić, a sam jakoś do kościoła się nie wybiera



wiesz wszystko zależy jak bardzo jakieś "nawyki" są uciążliwe poza tym do nawyków jeszcze idzie przywyknąć, ale do dogadywań, wtrącania się i trucia już nie

niektore nawyki sa wrecz nie do przyjecia i nie da sie juz ich zmienic

[meire]

Witajcie dziewczyny po długim weekendzie...

w końcu Was doczytałam do końca... ale mam dzis taką masakrę w pracy, że ledwo juz tu siedzę... tym bardziej, że ciągle mnie mdli...
beat@, łączę się z Tobą w bólu... idź na l4, jesli tylko możesz... ja musze pracować do końca roku na pewno... jak nie dłużej... o ile mi umowę przedłużą.. bo do końca tego miesiąca mam...

wik_and_ola, czekam z niecierpliwością na relację z twojej wizyty..

[kotka34]

Napisane przez meire

Witajcie dziewczyny po długim weekendzie...

w końcu Was doczytałam do końca... ale mam dzis taką masakrę w pracy, że ledwo juz tu siedzę... tym bardziej, że ciągle mnie mdli...
beat@, łączę się z Tobą w bólu... idź na l4, jesli tylko możesz... ja musze pracować do końca roku na pewno... jak nie dłużej... o ile mi umowę przedłużą.. bo do końca tego miesiąca mam...

wik_and_ola, czekam z niecierpliwością na relację z twojej wizyty..

zymamm kciki zciprzedluzyli umowe

[Carmenaa_88]

Napisane przez meire

Witajcie dziewczyny po długim weekendzie...
w końcu Was doczytałam do końca... ale mam dzis taką masakrę w pracy, że ledwo juz tu siedzę... tym bardziej, że ciągle mnie mdli...
beat@, łączę się z Tobą w bólu... idź na l4, jesli tylko możesz... ja musze pracować do końca roku na pewno... jak nie dłużej... o ile mi umowę przedłużą.. bo do końca tego miesiąca mam...

ciesz się, że Cię mdli, jeszcze nie dawno bałaś się o maluszka a tak przynajmniej wiesz, że jest widocznie okej wszystko wiem, że fajnie się gada

a jak czujesz? przedłużą Ci? chodzą jakieś plotki czy cos?


o której wik ola miała mieć wizytę

[manieczka1]

Napisane przez vioris

Już CI napisałam na ovuf, że mamy bardzo podobne tempki U mnie tak samo skacze Nie wiem czy to coś oznacza, ale zaraz pójdę pooglądać, wykresy ciążowe, czy się takie skoczne zdarzały z zieloną kropką na końcu No co, nadzieję trzeba mieć do końca

Hehewidziałam Twój komentarz ja już dziś z rańca też oglądałam wykresy ciążowe i są też takie jak nasze, więc nadal mam nadzieję ale lepiej by było gdyby ładnie rosło lub się utrzymywało, a nie takie żabki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beat@]

Napisane przez meire

Witajcie dziewczyny po długim weekendzie...

w końcu Was doczytałam do końca... ale mam dzis taką masakrę w pracy, że ledwo juz tu siedzę... tym bardziej, że ciągle mnie mdli...
beat@, łączę się z Tobą w bólu... idź na l4, jesli tylko możesz... ja musze pracować do końca roku na pewno... jak nie dłużej... o ile mi umowę przedłużą.. bo do końca tego miesiąca mam...

wik_and_ola, czekam z niecierpliwością na relację z twojej wizyty..

Ojjj to niefajnie. Jeszcze jak by Cię nie mdliło to by szło jakoś wytrzymać. A tu nie dość że musisz pracować to jeszcze te mdłości cię męczą
U mnie jedyna różnica że mogę za zwolnienie pójść i zamierzam z tego skorzystać bo inaczej wyniosą mnie bo fizycznie nie dam rady

[kotka34]

Napisane przez Carmenaa_88

ciesz się, że Cię mdli, jeszcze nie dawno bałaś się o maluszka a tak przynajmniej wiesz, że jest widocznie okej wszystko wiem, że fajnie się gada

a jak czujesz? przedłużą Ci? chodzą jakieś plotki czy cos?


o której wik ola miała mieć wizytę

o 16:30 lub 45

[beat@]

No a ja zaraz obiad i czas do pracy. Tak sie zastanawiam jak zacząć rozmowę z szefem

[vioris]

Napisane przez manieczka1

Hehewidziałam Twój komentarz ja już dziś z rańca też oglądałam wykresy ciążowe i są też takie jak nasze, więc nadal mam nadzieję ale lepiej by było gdyby ładnie rosło lub się utrzymywało, a nie takie żabki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wiadomo, najlepiej Ale z drugiej strony, to u Ciebie przynajmniej w okolicach 37 stopni jest a u mnie to takie niskie tylko. A ja zawsze myślałam, że jestem gorąca babeczka

[Carmenaa_88]

Napisane przez beat@

No a ja zaraz obiad i czas do pracy. Tak sie zastanawiam jak zacząć rozmowę z szefem

daj zaświadczenie i po krzyku ja tak zrobiłam, bo sama nie wiedziałam co powiedzieć, bo się bałam w sumie

[beat@]

Napisane przez Carmenaa_88

daj zaświadczenie i po krzyku ja tak zrobiłam, bo sama nie wiedziałam co powiedzieć, bo się bałam w sumie

też się właśnie boję a problem w tym że nie mam jeszcze zaświadczenia. wszystko dopiero teraz w srode na wizycie. dzis to moge jemu co najwyzej foto z usg pokazac

[Carmenaa_88]

Napisane przez beat@

też się właśnie boję a problem w tym że nie mam jeszcze zaświadczenia. wszystko dopiero teraz w srode na wizycie. dzis to moge jemu co najwyzej foto z usg pokazac

no to może lepiej poczekaj na zaświadczenie weź sobie urlop na żądanie może ?

[manieczka1]

Napisane przez vioris

No wiadomo, najlepiej Ale z drugiej strony, to u Ciebie przynajmniej w okolicach 37 stopni jest a u mnie to takie niskie tylko. A ja zawsze myślałam, że jestem gorąca babeczka

no, ale ja taką tempkę mam zawsze - czy to wykres ciążowy czy nie chociaż jak ciążowy wygląda u mnie to nie wiem dlatego na razie nie widzę tego kolorowo, bo nawet cycuchy lekko pobolewają jak na @...

[beat@]

Napisane przez Carmenaa_88

no to może lepiej poczekaj na zaświadczenie weź sobie urlop na żądanie może ?

wolę pójść i dziś powiedzieć a w środę doniosę zaświadczenie. Tym bardziej że na dziale u chłopaka siostry jestem i chcę być też wporządku w stosunku do niego

[vioris]

Napisane przez manieczka1

no, ale ja taką tempkę mam zawsze - czy to wykres ciążowy czy nie chociaż jak ciążowy wygląda u mnie to nie wiem dlatego na razie nie widzę tego kolorowo, bo nawet cycuchy lekko pobolewają jak na @...

To tak jak ja nie wiem, czy ciążowy u mnie jest wyżej tempka czy nie, bo w ciąży jak byłam to nie mierzyłam Za to u mnie cycuchy bolały mooocno od 2 tygodni a dziś bolą, ale mniej troszkę. No zobaczymy
I tak się nei nastawiam jakoś bardzo, bo nie myślę aby było mi dane tak szybko zajść Zresztą w tym cyklu to nawet nie wiadomo kiedy serio ta owulka była i mało serduszek było

[manieczka1]

Napisane przez vioris

To tak jak ja nie wiem, czy ciążowy u mnie jest wyżej tempka czy nie, bo w ciąży jak byłam to nie mierzyłam Za to u mnie cycuchy bolały mooocno od 2 tygodni a dziś bolą, ale mniej troszkę. No zobaczymy
I tak się nei nastawiam jakoś bardzo, bo nie myślę aby było mi dane tak szybko zajść Zresztą w tym cyklu to nawet nie wiadomo kiedy serio ta owulka była i mało serduszek było

a ja bym bardzo chciała bo mąż w sb jedzie do Wawy na 2 tyg i bym mu niespodziankę przed wyjazdem zrobiła ale też obawiam się, że tak szybko się nie udało, bo to dopiero 2 cs choć nie ukrywam nadzieję mam

[beat@]

ok, uciekam do pracy. trzymajcie kciuki za rozmowę z szefulem jak dam radę to napiszę jak poszło i czy żyję

[vioris]

Napisane przez manieczka1

a ja bym bardzo chciała bo mąż w sb jedzie do Wawy na 2 tyg i bym mu niespodziankę przed wyjazdem zrobiła ale też obawiam się, że tak szybko się nie udało, bo to dopiero 2 cs choć nie ukrywam nadzieję mam

Tego Ci życzę Nie martw się, tu niejednej się udało w 1 czy 2 cyklu, więc szanse masz Ja już 4 cykl i wydaje mi się, że jeszcze conajmniej kilka przede mną

Napisane przez beat@

ok, uciekam do pracy. trzymajcie kciuki za rozmowę z szefulem jak dam radę to napiszę jak poszło i czy żyję

No żyć musisz Nie martw się, to też człowiek a Ty masz prawo zajść w ciążę Daj znać jak było

[Leine]

zostawiłam córę samą w pokoju, myślałam, że ogląda bajki a ona dorwała długopis (teściowa nie odłożyła na miejsce) i porysowała sobie książeczki krew mnie zalała, poryczałam się zmywałam to, trochę zeszło, ale nie wszystko

Teraz odreagowuje. Chata pusta, babcia z córą na spacerze a ja leżę w łóżeczku, popcorn i jadę s serialami

Napisane przez Carmenaa_88

no i w pełni przygotowana do boju widzę i prawidłowo

mąż mi truje, że ja mam z Igusiem chodzić, a sam jakoś do kościoła się nie wybiera



wiesz wszystko zależy jak bardzo jakieś "nawyki" są uciążliwe poza tym do nawyków jeszcze idzie przywyknąć, ale do dogadywań, wtrącania się i trucia już nie

A no
Też bym chodziła do kościoła jakby tż chodził, ale go wiecznie nie ma, a jak jest to non stop załatwia coś i po prostu nie ma na to czasu a w de odsypia cały tydzień pracy

A bo to trzeba usiąść i powiedzieć co komu na sercu leży moim zdaniem dojść do jakiegoś kompromisu. Teście to do siebie mają.Lubią pouczać bo są bardziej doświadczeni itp ale wszystko kwestią dogadania i wytycznych

[vioris]

Lecę sprawy pozałatwiać. Następne 3 dni rano mam szkolenie z UP i tak mi się nie chce, że masakra. Zwłaszcza, że już byłam na tym szkoleniu a oni mnie wysyłają mimo wszystko, bo jestem z innego miasta i dla nich mam czystą kartę To jest właśnie chora Polska

[God Of War 20]

Carmena oczywiście kredyt bralibyśmy przy założeniu ze oboje pracujemy
Wiem, ze wynajmujecie ale wynajem tez nie jest taki tani... jak u mnie wolaja 600 zl odstepne plus czynsz plus rachunki? To prawie rata kredytu. No i cale zycie tez wynajmowac i nie miec nic swojego? Nawet nie bierzemy takiej opcji pod uwage

Co do kosciola to mi chodzi o to, ze ktos mowi ze jest wierzacy a w niedziele na msze sie nie wybiera. Tutaj zadne argumenty mnie nie przekonuja typu ksiedza nie lubie czy cos i dlatego nie chodze. Jak ktos wierzy to idzie i sie modli
No i nie wyobrazam sobie wychowywac dzieci bez udzialu kosciola...

Moja kuzynka jest osoba ktora drwi sobie z kosciola na wszelkie sposoby a jak przyszlo o do slubu to pierwsza do kosciola leciala... Takie do obłudne jest dla mnie. Nic z kosciolem wspolnego nie ma a slub koscielny bierze na pokaz.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Leine
A jakie książeczki? Az takiej szkody narobila?

[zubi89]

Hej kochane

Podczytuję Was aby być na bieżąco. W sobotę wieczorem najprawdopodobniej czymś się zatrułam i wczoraj jedyne co mnie interesowało to wc i łóżko dziś już lepiej ale jeszcze brzuch boli.

Przeglądałam na ovu wasze wykresy codziennie staram się zostawić komentarz z fluidkami ale może lepiej jest zostawiać je tu w większej ilości dla każdej z was także fluidkuje wam:

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

Hej kochane

Podczytuję Was aby być na bieżąco. W sobotę wieczorem najprawdopodobniej czymś się zatrułam i wczoraj jedyne co mnie interesowało to wc i łóżko dziś już lepiej ale jeszcze brzuch boli.

Przeglądałam na ovu wasze wykresy codziennie staram się zostawić komentarz z fluidkami ale może lepiej jest zostawiać je tu w większej ilości dla każdej z was także fluidkuje wam:

Dzieki lapie

Wracaj do zdrowia i do nas bidulko!

[maciejka1987]

Napisane przez Leine

łeee, to krótko 2 lata pierwsze najgorsze moi też mają dziwne nawyki, ale są już starsi i nie zamierzam ich zmieniać. Ich dom, ich zasady Ja się już dostosowałam

I tak by się nie dało zmienić teściów:P to jak walka z wiatrakami... właśnie najważniejsze jest się przestawić i dostosowac i nie przejmować... pewnie jakbym wiedziała, że będziemy tam mieszkać jeszcze przez dłuższy czas to zmieniłabym nastawienie, i musiałabym jakoś funkcjonować... ale całe szczęscie nie musiałam ale mam dobrych teściów, jednak nie chcę żyć według ich zasad.

Napisane przez zubi89

Hej kochane

Podczytuję Was aby być na bieżąco. W sobotę wieczorem najprawdopodobniej czymś się zatrułam i wczoraj jedyne co mnie interesowało to wc i łóżko dziś już lepiej ale jeszcze brzuch boli.

Przeglądałam na ovu wasze wykresy codziennie staram się zostawić komentarz z fluidkami ale może lepiej jest zostawiać je tu w większej ilości dla każdej z was także fluidkuje wam:

łapię!!

Mam pytanie
jak myślicie, 4dpo mam imprezę i zastanawiam się co z piciem...moogę coś wypić czy lepiej nie? Nie chcę, żeby wyszło, że się staramy