W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[Iwa844]

Napisane przez Dearlie

Iwa dziękuję za pamięć! Cieszę się, że kontrola wypadła tak dobrze. Ja mam nadzieję, że u nas też strach okaże się na wyrost. Zauważyłam, że on szczególnie jednych butach tak koślawi nóżkę ( swoją drogą w tych botkach z H&M ), a w paputkach już odrobinę mniej, więc może z czasem będzie dobrze. A proszę powiedz mi, czy na taką kontrolę chodu kieruje pediatra, czy robiłaś to we własnym zakresie?
-

My szliśmy takim cyklem w poradni preluksacyjnej. Było tak: 6 tydzień kontrola bioderek, po 6 tygodniach kolejna i jeszcze po 6 tygodniach kolejna. Potem z dzieckiem które zaczyna wstawać w łóżeczku (8-10 miesiąc) szło się na rtg stawów biodrowych. A teraz jak zaczęła samodzielnie chodzić (ale miało być nie później niż do 15 miesiąca życia) to właśnie na kontrolę chodu - dzieć w rajstopkach lubz gołymi nogami zasuwa po gabinecie (chodzi o to by krzywizna nóg, stóp była widoczna) a lekarz ocenia czy sie za bardzo nie koślawi.

[aga_ton]

Napisane przez Lewek

Martuś,

Co do lekarza to Misiek trzęsie się ze strachu jak go osłuchuje, a jak wkłada patyk do buzi to drze się wniebogłosy. Na wadze ostatnio też nie chciał leżeć. W ogóle moje dziecko to bojuch, nawet jak zachodzimy do babci to musi się oswoić, wielu rzeczy się boi.. Co to z niego wyrośnie.

w takim razie Lena to przeciwieństwo Twojego Michała, ona mało czego i kogo się boi ostatnio listonosz sie jej pyta czy pójdzie do niego na ręce a ona już dłonie wyciąga

[Iwa844]

Napisane przez aga_ton

w takim razie Lena to przeciwieństwo Twojego Michała, ona mało czego i kogo się boi ostatnio listonosz sie jej pyta czy pójdzie do niego na ręce a ona już dłonie wyciąga

Ala dzisiaj w poczekalni bawiła się z obcym facetem w akuku

[Lewek]

Napisane przez Dearlie

Co do wizyt u lekarza, to Antek za każdym razem wyrywam stetoskop pani doktor. W ogóle to jest takie adhd, że zawsze robi mega zamieszanie w przychodni, że nie tylko nasza pediatra zna go po imieniu, ale i wszystkie pielęgniarki. Lewek sama nie wiem co gorsze... bojuch czy rozrabiaka?

No to widać, że chłopak sobie po prostu poradzi w życiu a mój to będzie się trzymał maminej spódnicy

Napisane przez Iwa844

Ala dzisiaj w poczekalni bawiła się z obcym facetem w akuku

A to Misiek też lubi bawić się w akuku z obcymi np w kolejce do kasy, uśmiechy też rozsyła na lewo i prawo wystarczy go zaczepić. Ale jak ktoś za bardzo się zbliży, albo za dużo osób jest na raz to wpada w popłoch.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez aga_ton

w takim razie Lena to przeciwieństwo Twojego Michała, ona mało czego i kogo się boi ostatnio listonosz sie jej pyta czy pójdzie do niego na ręce a ona już dłonie wyciąga

Też sobie poradzi Dziewczyna w życiu Bez problemu wyślesz ją do przedszkola itp, a ten będzie mu płakał pewnie

[Katiaskaa]

Co do spania, to Antek śpi w body na długi plus cienkie spodenki lub w pajacu bez nóżek, ale jest przykryty

Napisane przez marta1986222

Oblałam i to gdzie na tunelu

Jestem beznadziejna

W czwartek kolejny egzamin.

zdasz tylko się nie poddawaj
i jak dziewczyny pisza spróbuj wyluzowc,

Napisane przez monarika

A tak w ogóle u nas się mówi jazda po łuku, a u Was w tunelu??

u mnie rodzinnym mieście też jazda po łuku, a Gdyni - rękaw,

Napisane przez monarika

Ja Tili też przy stole dziś mierzyłam i wyszło jakieś 75 cm mam nadzieję, że we mnie się nie wda i nie będzie takim kurdupelkiem

mój też tyle ma ale raczej spodziewam się maluszka do czasu 15 urodzin

Napisane przez Nisia4

Hej dziewczyny!
Maja gorączkuje od rana. Mama dała jej po 11 nurofenu i jak przyszłam z pracy to miała 37,3 ale zjadła zupę i zaczęła jej rosnąć do 38,3 więc znowu jej dałam nurofenu i spadła jej, ale ja mam już jakieś najgorsze z możliwych myśli i mnie to wykańcza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka dla Majeczki
no i dla Jagódki

Napisane przez Dearlie

Boziu co ten mój diabelec nawyginał się i nawrzeszczał zanim zasnął. Oczy jak przecinki, a siłę na krzyki to miał.



Co do wizyt u lekarza, to Antek za każdym razem wyrywam stetoskop pani doktor. W ogóle to jest takie adhd, że zawsze robi mega zamieszanie w przychodni, że nie tylko nasza pediatra zna go po imieniu, ale i wszystkie pielęgniarki. Lewek sama nie wiem co gorsze... bojuch czy rozrabiaka?

Dearlie, mój Antek jest taki sam. Nadpobudliwy strasznie... kwestia imienia??

[kasiam187]

Napisane przez lourose

W body z długim rękawem i w śpiworku, to jest genialny wynalazek właśnie wyrasta z takiego na dziecko 12-18 m-cy i muszę kupić większy, mam nadzieję że będą ;-)





Tak, tak, śpiworki są genialne!! u nas w domu jest dość zimno, nie wyobrażam sobie kołderki...



.

Napisane przez Bafi@Home

Co do spania Sonia ma na sobie zwykle bawelniany pajacyk ale spi w spiworku (ktory spelnia funkcje kolderki), wiec wiem ze ma cieplo i się nie odkryje - chwale sobie ten wynalazek

dziewczyny na prawde spią w śpirowkach? ja kupiłam, nawet dwa ale u nas sie nie sprawdził, Giulia wędruje po całym łóżeczku, spi raz na brzuchu, ran na plechac/boku, śpiworek ja blokował. spimy bez przykrycia w dwuczęściowej piżamie.

Napisane przez marta1986222

Noga mi się tak trzęsła ze stresu że nie mogłam sprzęgła wyczuć.

Na koniec jak już wypisywał papiery powiedział mi żebym uważała następnym razem na tunelu bo przy końcu są takie spadki i dlatego mi auto podjechało do przodu.

nie martw sie, zaz przecież w końcu moja przyjcioka zdala za 8. choc wiem, że to wkurzajace, bo trzeba zaplacic niestety. ja tez planuje zaczac kurs na wiosne, juz widze jak pojade

[axxxa]

Hej dziewczyny!!! Pamietacie mnie jeszcze?tak mi dni zapierniczaja ze nie wyrabiam zniczym. Teraz sie rozchorowalam to mam chwile dla siebie.caly dzien mialam goraczke dopiero tereaz mi spadla. Małej nie poslalam do zlobka i tak sie ze mna nudzila w domu ze hej. Stala przy dzrzwiach i tylko na buty i klamke pokazywala. Z jednej strony sie ciesze ze lubi tam chodzic no ale jak po calym dniu ja czasem odbieram to ona wystawia rece do pani a nie do mnie. Maly zdrajca.

Co do spania i jedzenia. To nasza zasypia kolo 19 i spi do 6.40 zazyczaj.w nocy sie czasami budzi to ją biore do lozka a tak to w lozeczku spi.bo se rozpycha strasznie i kopie albo z glowki mozna od niej dostac. Spi w pajacu i przykrywam ja kolderka ale sie wykopopuje bo nie lubi spac pod przykryciem.


Co do jedzenia to podobnie do was. Po przebudzeniu 6-7 mleko ( od okolo tyg.odstawilam od cyca)potem po godzince drzemka tak z godzine.potem kolo 12-13 obiad.potem okolo 15 drzemka i potem deserek . I na kolacje kasza wbutelce 300ml.i to jej starcza do rana.

[Iwa844]

Oooo, jestem pierwsza dziś?
Dobra noc za nami - po pierwsze Ala zasnęła sama w łóżeczku, była tylko jedna pobudka o 3:30, a potem obudziła się o 7, ja jeszcze spałam a ona znalazła w łóżeczku swojego króliczka, którego jej tam wczoraj włożyłam i bawiła się sama pól godziny. Chyba królik zawsze będzie z nią spał.

Dziś na 14 idziemy na kontrolę po zapaleniu krtani. Ala jeszcze trochę pokasłuje mokrym odrywającym się kaszlem, trzymajcie tylko kciuki by płuca i oskrzela były czyste.

[Dearlie]

Ja też muszę pochwalić Antka, bo spał bez przerwy na mleko do 8 to jedna z nielicznych takich nocy w jego życiu

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Iwa trzymym mocno!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[angel166]

Jagoda chodzi zaczęła wczoraj wieczorem i dziś juz coraz częściej sie puszcza nie sa to co prawda jeszcze duże odlegosci ale od mebla do mebla,wzdłuż pokoju itp no to po tatusiu poszła w wieku 14mc

Nisia i jak Majcia goraczkowala w nocy i dziś?dużo zdrowka dla niej

Ja umieraaaam i aż mi głupio,bo dziecko chore,a ja sama sił nie mam jeszcze matka przyszła mi dupe truc,zamiast coś pomoc. To ja musiałam kolo niej skakacti herbaty,to jedzenie to sramto,tamto
dobrze,że juz Jagodce lepiej,mniej kaszle tylko jej nie chce nadal nic oprócz mm.
i UWAGA spala od 19do 7rano kaszlała w nocy ale nie plakala,pokaszlala i szła spać dalej. Aż rano byłam w szoku,wstaje,mąż poszedł do pracy,patrzę do małej,a ta śpijuz nie pamiętam kiedy był taki cud,że wstalam przed nią.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Iwa844

Oooo, jestem pierwsza dziś?
Dobra noc za nami - po pierwsze Ala zasnęła sama w łóżeczku, była tylko jedna pobudka o 3:30, a potem obudziła się o 7, ja jeszcze spałam a ona znalazła w łóżeczku swojego króliczka, którego jej tam wczoraj włożyłam i bawiła się sama pól godziny. Chyba królik zawsze będzie z nią spał.

Dziś na 14 idziemy na kontrolę po zapaleniu krtani. Ala jeszcze trochę pokasłuje mokrym odrywającym się kaszlem, trzymajcie tylko kciuki by płuca i oskrzela były czyste.

zacisniete! I super,że piękna noc za Wami. Z Jagoda śpią 3misie w lozeczku dwa naraz przytula i jednego buzke trzymała jako cyca w buzi do niedawna no i teraz pingwin w kontakcie także jak sie obudzi w dobrym humorze to bawi sie musiami w lozeczku albo gada do tej lampki.

No i zapomnialam Wam pochwalić Jagode,że od jakiegoś czasu zasypia w lozeczku sama do niedawna zasypiala po kolacji w krzesełku ale zacxela sie wyginac i z niego uciekac. Także teraz jak widzę,że jest juz baaaaardzo(ale naprawdę baaaaaaaaaardzo)spiaca to ja zanosze do lozeczka. Ona bach,na boczek przytula misia i spi. Muszę tylko kilka razy chodzić ja poprawiać,bo nie raz idzie w nogi leżeć na kolderce ale i tak to u nas MEeega postęp czasem poplacze ale wejdę,powiem,że jest juz noc i spi Gercia,spi tata i ja też idę spać to odpuszcza i zasypia. Nie raz tak po 5razy wchodzę ale najważniejsze,że działa

Ostatnio mąż przegapil moment zaniesienia jej do łóżka jak bylam z psem i mu na podlodze zasnela

O moje słoneczko poszło do cyrku sie samo bawic,by mama mogła polezec


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Dearlie

Ja też muszę pochwalić Antka, bo spał bez przerwy na mleko do 8 to jedna z nielicznych takich nocy w jego życiu

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Iwa trzymym mocno!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Superdorastaja nam dzieciaczki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Iwa844]

Napisane przez angel166

No i zapomnialam Wam pochwalić Jagode,że od jakiegoś czasu zasypia w lozeczku sama do niedawna zasypiala po kolacji w krzesełku ale zacxela sie wyginac i z niego uciekac. Także teraz jak widzę,że jest juz baaaaardzo(ale naprawdę baaaaaaaaaardzo)spiaca to ja zanosze do lozeczka. Ona bach,na boczek przytula misia i spi. Muszę tylko kilka razy chodzić ja poprawiać,bo nie raz idzie w nogi leżeć na kolderce ale i tak to u nas MEeega postęp czasem poplacze ale wejdę,powiem,że jest juz noc i spi Gercia,spi tata i ja też idę spać to odpuszcza i zasypia. Nie raz tak po 5razy wchodzę ale najważniejsze,że działa

Brawo
i zdrówka dla Ciebie
powiem Ci że ja też tak mam że jak jestem chora to jest mi głupio że nie mam sil przy dziecku zrobić ani nic w domu... chociaż nikt nie wymaga ode mnie by było perfekcyjnie

[Dearlie]

Angel brawa dla Jagódki za chodzenie i samodzielne zasypianie!!!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[ula2689]

Napisane przez marta1986222

Oblałam i to gdzie na tunelu

Jestem beznadziejna

W czwartek kolejny egzamin.

Jejciu nie jesteś no co Ty?!
Ja to jestem beznadziejna zadalam za 9 razem

Napisane przez Agnus21

Chciałabym kupić Aluni jakiś fajny zestaw ubranek na święta np. czerwoną sukienkę z jakąś świąteczną wstawką + zielone rajstopki. Widziałyście gdzieś coś fajnego dla dziewczynki?

W Tesco są

Napisane przez aga_ton

Lena podczas kazania bije brawo

Ksiądz pewnie pęka z dumy

Napisane przez Bafi@Home

Hej Marta tulę cię - ja się zbieram żeby się zapisać 10 lat temu robiłam prawko ale się poddałam jak nie zdałam 6x z rzędu i wiem jak człowiek się czuje

Ja też wiem jakie to paskudne uczucie!Ale najważniejsze żeby sie nie poddawać!

Napisane przez angel166

U nas niestety antybiotyk osluchowo czysto ale gardlo cale zawalone(dlatego nie chce jejsc niunia) i kaszel aż przerazil pediatrę ja tak samo mam antybiotyk. Dumna jestem z niej,bo taka grzeczna byla,że nawet przy wkladaniu patyczka do buzi nie zaplakala
No i klocuszek mój w ubraniu u lekarza ważył 10,5kg no to sie przywalilo jej ładnie po odstawieniu cyca hehe. No i mierzy 82cm mam nadzieję,że nie będzie wyższa odemnie,bo 177cm to dla kobiety juz za dużo

Oj przyro mi że znowu antybiotyk

Napisane przez lilka00

Kinga ważyła ok 10 kg jak miała pół roku, ja się zamartwiałam, a teraz waży 11,5, więc już wcale tak nie odstaje od innych wątkowych dzieci I po co było się martwić? Tyle co Oliwka Uli Kinga ważyła w wieku 4 msc.

Lilka moja chrześniaczka waży tyle co Oliwka a ma 5 miesięcy!

Napisane przez Nisia4

Hej dziewczyny!
Maja gorączkuje od rana. Mama dała jej po 11 nurofenu i jak przyszłam z pracy to miała 37,3 ale zjadła zupę i zaczęła jej rosnąć do 38,3 więc znowu jej dałam nurofenu i spadła jej, ale ja mam już jakieś najgorsze z możliwych myśli i mnie to wykańcza

Zdrówka

Napisane przez Iwa844

Dziś na 14 idziemy na kontrolę po zapaleniu krtani. Ala jeszcze trochę pokasłuje mokrym odrywającym się kaszlem, trzymajcie tylko kciuki by płuca i oskrzela były czyste.

No to trzymam kciuki!

Napisane przez angel166

Jagoda chodzi zaczęła wczoraj wieczorem i dziś juz coraz częściej sie puszcza nie sa to co prawda jeszcze duże odlegosci ale od mebla do mebla,wzdłuż pokoju itp no to po tatusiu poszła w wieku 14mc

Ja umieraaaam i aż mi głupio,bo dziecko chore,a ja sama sił nie mam jeszcze matka przyszła mi dupe truc,zamiast coś pomoc. To ja musiałam kolo niej skakacti herbaty,to jedzenie to sramto,tamto
dobrze,że juz Jagodce lepiej,mniej kaszle tylko jej nie chce nadal nic oprócz mm.
i UWAGA spala od 19do 7rano kaszlała w nocy ale nie plakala,pokaszlala i szła spać dalej. Aż rano byłam w szoku,wstaje,mąż poszedł do pracy,patrzę do małej,a ta śpijuz nie pamiętam kiedy był taki cud,że wstalam przed nią.

No i zapomnialam Wam pochwalić Jagode,że od jakiegoś czasu zasypia w lozeczku sama do niedawna zasypiala po kolacji w krzesełku ale zacxela sie wyginac i z niego uciekac. Także teraz jak widzę,że jest juz baaaaardzo(ale naprawdę baaaaaaaaaardzo)spiaca to ja zanosze do lozeczka. Ona bach,na boczek przytula misia i spi. Muszę tylko kilka razy chodzić ja poprawiać,bo nie raz idzie w nogi leżeć na kolderce ale i tak to u nas MEeega postęp czasem poplacze ale wejdę,powiem,że jest juz noc i spi Gercia,spi tata i ja też idę spać to odpuszcza i zasypia. Nie raz tak po 5razy wchodzę ale najważniejsze,że działa

O proszę ile dobrych wieści
Bardzo dobry sposób usypiania

Dzien dobry!Chorujemy dalej...
Hubert charczy,miałam końcówkę Berodualu to mu robię inhalacje od wczoraj.Oprócz tego kaszle "na mokro" i ma katar no i wczoraj cały dzień stan podgorączkowy a dziś rano już dochodziła temp do 38 to dałam Nurofen.
Oliwia też kaszle,coś tam jej rzęzi mam nadzieję że nie zeszło na oskrzela bo nie dam rady 2 robić inhalacji.

Na 14 do lekarza.

[aga_ton]

hej dziewczyny.

a ja dzisiaj niespodziewanie sama w domu
mąż rano miał jechać do swojej mamy, w drzwiach powiedział, że jedzie do babci, zrobił Lenie pa pa a ona mówi: baba brum brum" i ręce do niego wyciąga
tatuś nie miał wyjścia, poprosił bym spakowała Lenę i obydwoje pojechali do babci. wrócą za kilka godzin.


później pojedziemy na zakupy, bo skończyły mi się zapasy dla Leny, mleko, słoiczki, jogurty.
dziewczyny, tak z ciekawości, pytam, czy któremuś z dzieciaczków, oprócz Leny, zaszkodziło mleko "trójka"?
my nadal jedziemy na dwójce, drugi raz nie będę próbowała zmieniać mleka. mam nadzieję, że nie ma żadnych przeciwwskazań by zostać na dotychczasowym mleku muszę zapytać pediatry.

Napisane przez Lewek

Też sobie poradzi Dziewczyna w życiu Bez problemu wyślesz ją do przedszkola itp, a ten będzie mu płakał pewnie

ja byłam bardzo płaczliwym dzieckiem do dziś to pamiętam...
w zerówce miałam straszną frekwencję, więcej mnie nie było, niż byłam, tak wyłam za mamą...
Lena chyba poszła w tatusia

Napisane przez kasiam187

dziewczyny na prawde spią w śpirowkach? ja kupiłam, nawet dwa ale u nas sie nie sprawdził, Giulia wędruje po całym łóżeczku, spi raz na brzuchu, ran na plechac/boku, śpiworek ja blokował. spimy bez przykrycia w dwuczęściowej piżamie.

u nas śpiworek również się nie sprawdził.
Lena strasznie się wierci, rzuca w nocy i zawsze jest odkryta.
Kasia, a jaką macie piżamkę?

Napisane przez axxxa

Hej dziewczyny!!! Pamietacie mnie jeszcze?tak mi dni zapierniczaja ze nie wyrabiam zniczym. Teraz sie rozchorowalam to mam chwile dla siebie.caly dzien mialam goraczke dopiero tereaz mi spadla. Małej nie poslalam do zlobka i tak sie ze mna nudzila w domu ze hej. Stala przy dzrzwiach i tylko na buty i klamke pokazywala. Z jednej strony sie ciesze ze lubi tam chodzic no ale jak po calym dniu ja czasem odbieram to ona wystawia rece do pani a nie do mnie. Maly zdrajca.

Co do spania i jedzenia. To nasza zasypia kolo 19 i spi do 6.40 zazyczaj.w nocy sie czasami budzi to ją biore do lozka a tak to w lozeczku spi.bo se rozpycha strasznie i kopie albo z glowki mozna od niej dostac. Spi w pajacu i przykrywam ja kolderka ale sie wykopopuje bo nie lubi spac pod przykryciem.


Co do jedzenia to podobnie do was. Po przebudzeniu 6-7 mleko ( od okolo tyg.odstawilam od cyca)potem po godzince drzemka tak z godzine.potem kolo 12-13 obiad.potem okolo 15 drzemka i potem deserek . I na kolacje kasza wbutelce 300ml.i to jej starcza do rana.

pamiętamy, pamiętamy.
odzywaj się częściej

Napisane przez Iwa844

Dziś na 14 idziemy na kontrolę po zapaleniu krtani. Ala jeszcze trochę pokasłuje mokrym odrywającym się kaszlem, trzymajcie tylko kciuki by płuca i oskrzela były czyste.

trzymam mocno

Napisane przez angel166

Jagoda chodzi zaczęła wczoraj wieczorem i dziś juz coraz częściej sie puszcza nie sa to co prawda jeszcze duże odlegosci ale od mebla do mebla,wzdłuż pokoju itp no to po tatusiu poszła w wieku 14mc

Nisia i jak Majcia goraczkowala w nocy i dziś?dużo zdrowka dla niej

Ja umieraaaam i aż mi głupio,bo dziecko chore,a ja sama sił nie mam jeszcze matka przyszła mi dupe truc,zamiast coś pomoc. To ja musiałam kolo niej skakacti herbaty,to jedzenie to sramto,tamto
dobrze,że juz Jagodce lepiej,mniej kaszle tylko jej nie chce nadal nic oprócz mm.
i UWAGA spala od 19do 7rano kaszlała w nocy ale nie plakala,pokaszlala i szła spać dalej. Aż rano byłam w szoku,wstaje,mąż poszedł do pracy,patrzę do małej,a ta śpijuz nie pamiętam kiedy był taki cud,że wstalam przed nią.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


zacisniete! I super,że piękna noc za Wami. Z Jagoda śpią 3misie w lozeczku dwa naraz przytula i jednego buzke trzymała jako cyca w buzi do niedawna no i teraz pingwin w kontakcie także jak sie obudzi w dobrym humorze to bawi sie musiami w lozeczku albo gada do tej lampki.

No i zapomnialam Wam pochwalić Jagode,że od jakiegoś czasu zasypia w lozeczku sama do niedawna zasypiala po kolacji w krzesełku ale zacxela sie wyginac i z niego uciekac. Także teraz jak widzę,że jest juz baaaaardzo(ale naprawdę baaaaaaaaaardzo)spiaca to ja zanosze do lozeczka. Ona bach,na boczek przytula misia i spi. Muszę tylko kilka razy chodzić ja poprawiać,bo nie raz idzie w nogi leżeć na kolderce ale i tak to u nas MEeega postęp czasem poplacze ale wejdę,powiem,że jest juz noc i spi Gercia,spi tata i ja też idę spać to odpuszcza i zasypia. Nie raz tak po 5razy wchodzę ale najważniejsze,że działa

gratulacje za chodzenie i samodzielne zasypianie
zdrówka dla Was

co do przytulanek to Lena ma swojego ulubionego osiołka, zawsze z nim zasypia, przytula go, całuje, ściska ile sił
razem śpią do rana.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez ula2689

Dzien dobry!Chorujemy dalej...
Hubert charczy,miałam końcówkę Berodualu to mu robię inhalacje od wczoraj.Oprócz tego kaszle "na mokro" i ma katar no i wczoraj cały dzień stan podgorączkowy a dziś rano już dochodziła temp do 38 to dałam Nurofen.
Oliwia też kaszle,coś tam jej rzęzi mam nadzieję że nie zeszło na oskrzela bo nie dam rady 2 robić inhalacji.

Na 14 do lekarza.

ale Was zmogło, zdrówka dla dzieciaczków

[Iwa844]

Napisane przez aga_ton

później pojedziemy na zakupy, bo skończyły mi się zapasy dla Leny, mleko, słoiczki, jogurty.
dziewczyny, tak z ciekawości, pytam, czy któremuś z dzieciaczków, oprócz Leny, zaszkodziło mleko "trójka"?
my nadal jedziemy na dwójce, drugi raz nie będę próbowała zmieniać mleka. mam nadzieję, że nie ma żadnych przeciwwskazań by zostać na dotychczasowym mleku muszę zapytać pediatr

U nas był problem z trójką, biegunka nie do opanowania przez prawie 2 tygodnie. W końcu za radą pediatry wróciliśmy do dwójki i problem minął w zasadzie w ciągu kilku godzin. Tak jak Ty nie próbujemy ponownie z 3-ką. Lekarz powiedział że jeśli poza tym nie ma problemów z jedzeniem, jeśli je wszystko, to nie istnieją przeciwwskazania do tego by cały czas dostawała 2-kę aż do czasu gdy zdecydujemy się przejść na zwykłe mleko.

[aga_ton]

przed chwilą zadzwoniła do mnie Lena, dorwała się do babci telefonu

[Dearlie]

Ula zdrówka dla Twoich choruszków. Oby szybciutko choróbsko im odpuściło.

Aga_ton a to cwaniara z Lenki Ala Iwy nie toleruje mleka nr 3.

Axxxa pamiętamy z poczekalni, a fajnie było by kojarzyć również z odchowalni, więc zaglądaj do nas częściej

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[aga_ton]

Napisane przez Iwa844

U nas był problem z trójką, biegunka nie do opanowania przez prawie 2 tygodnie. W końcu za radą pediatry wróciliśmy do dwójki i problem minął w zasadzie w ciągu kilku godzin. Tak jak Ty nie próbujemy ponownie z 3-ką. Lekarz powiedział że jeśli poza tym nie ma problemów z jedzeniem, jeśli je wszystko, to nie istnieją przeciwwskazania do tego by cały czas dostawała 2-kę aż do czasu gdy zdecydujemy się przejść na zwykłe mleko.

pamiętałam o problemach Ali, jednak stanęło na tym, że to od mleka a nie infekcja?
u nas było podobnie, tydzień po przejściu biegunka, po powrocie na dwójkę natychmiastowa poprawa.

[Iwa844]

Napisane przez aga_ton

pamiętałam o problemach Ali, jednak stanęło na tym, że to od mleka a nie infekcja?
u nas było podobnie, tydzień po przejściu biegunka, po powrocie na dwójkę natychmiastowa poprawa.

Infekcja była swoją drogą, to wszystko się wtedy skumulowało, dlatego ciężko było znaleźć bezpośrednią przyczynę, i tak długo to trwało, mnie jednak w końcu zastanowiło najbardziej to że biegunka nasilała się w nocy i do południa (Ala pije mleko wieczorem i w nocy), na własną rękę zaryzykowałam i odstawiłam 2 i o był strzał w 10

[kasiam187]

Napisane przez aga_ton

u nas śpiworek również się nie sprawdził.
Lena strasznie się wierci, rzuca w nocy i zawsze jest odkryta.
Kasia, a jaką macie piżamkę?

my mamy z gap. cos takiego tylko inne wzory : http://allegro.pl/old-navy-gap-pizam...662010740.html http://allegro.pl/gap-pizamka-dziewc...681753918.html

jak dla mnie to ważne żeby miały ściągacze przy spodniach. u nas nie mam mowy o pajacu, ubieramy sie w biegu, Giulia by sie wściekła zanim bym zdążyła zapiać te wszystkie zatrzaski.
te z gapa sa fajne bo nie są szerokie, i nie wiszą na tej mojej chudzince.

[Lewek]

Dzień dobry Kobitki

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny.


ja byłam bardzo płaczliwym dzieckiem do dziś to pamiętam...
w zerówce miałam straszną frekwencję, więcej mnie nie było, niż byłam, tak wyłam za mamą...
Lena chyba poszła w tatusia

Mój brat był taki sam, bał się sam zostawać w domu, nie pamiętam w jakim to wieku było, ale pamiętam jak stawał w drzwiach i nie chciał wypuszczać jak ktoś chciał wyjść. I też płakał jak się go zostawiało w przedszkolu. Tak się składało, że mieliśmy je przed blokiem, jak dzieci wychodziły na dwór na plac zabaw to mój brat stał trzymając się siatki i patrzył w okna boję się, że mój Misiek będzie taki sam

Napisane przez aga_ton

przed chwilą zadzwoniła do mnie Lena, dorwała się do babci telefonu

spryciula

Angel, brawa dla Jagódki! Fajnie, że sama zasypia. Ciekawe kiedy Miśka będę mogła tak położyć. I też bym chciała żeby już chodził. Na razie to coraz częściej się puszcza, wiec wszystko na dobrej drodze.

Ula, biedna Ty jesteś z tymi choróbskami Trójka dzieci do opanowania.. Tobie sił życzę i cierpliwości a dla dzieciaków zdrówka

Axxxa wracaj do nas, szkoda jak mamuśki się wykruszają, choć wiadomo jak to teraz z wolnym czasem jest.

[tamlin111]

Umowa podpisana
Teraz tylko czekać na przelew i do 13-tego grudnia muszę otworzyć firmę

Napisane przez angel166

Jagoda chodzi zaczęła wczoraj wieczorem i dziś juz coraz częściej sie puszcza nie sa to co prawda jeszcze duże odlegosci ale od mebla do mebla,wzdłuż pokoju itp no to po tatusiu poszła w wieku 14mc
i UWAGA spala od 19do 7rano kaszlała w nocy ale nie plakala,pokaszlala i szła spać dalej. Aż rano byłam w szoku,wstaje,mąż poszedł do pracy,patrzę do małej,a ta śpijuz nie pamiętam kiedy był taki cud,że wstalam przed nią.

No i zapomnialam Wam pochwalić Jagode,że od jakiegoś czasu zasypia w lozeczku sama do niedawna zasypiala po kolacji w krzesełku ale zacxela sie wyginac i z niego uciekac. Także teraz jak widzę,że jest juz baaaaardzo(ale naprawdę baaaaaaaaaardzo)spiaca to ja zanosze do lozeczka. Ona bach,na boczek przytula misia i spi. Muszę tylko kilka razy chodzić ja poprawiać,bo nie raz idzie w nogi leżeć na kolderce ale i tak to u nas MEeega postęp czasem poplacze ale wejdę,powiem,że jest juz noc i spi Gercia,spi tata i ja też idę spać to odpuszcza i zasypia. Nie raz tak po 5razy wchodzę ale najważniejsze,że działa

Och ileż tu dzisiaj dobrych wieści. Super i wielkie za wszystkie osiągnięcia

Napisane przez ula2689

Dzien dobry!Chorujemy dalej...
Hubert charczy,miałam końcówkę Berodualu to mu robię inhalacje od wczoraj.Oprócz tego kaszle "na mokro" i ma katar no i wczoraj cały dzień stan podgorączkowy a dziś rano już dochodziła temp do 38 to dałam Nurofen.
Oliwia też kaszle,coś tam jej rzęzi mam nadzieję że nie zeszło na oskrzela bo nie dam rady 2 robić inhalacji.

Na 14 do lekarza.

Kurcze, współczuję, ciągle coś.

Napisane przez aga_ton

przed chwilą zadzwoniła do mnie Lena, dorwała się do babci telefonu

I co chciała?

[angel166]

Napisane przez ula2689

Oj przyro mi że znowu antybiotyk

Dzien dobry!Chorujemy dalej...
Hubert charczy,miałam końcówkę Berodualu to mu robię inhalacje od wczoraj.Oprócz tego kaszle "na mokro" i ma katar no i wczoraj cały dzień stan podgorączkowy a dziś rano już dochodziła temp do 38 to dałam Nurofen.
Oliwia też kaszle,coś tam jej rzęzi mam nadzieję że nie zeszło na oskrzela bo nie dam rady 2 robić inhalacji.

Na 14 do lekarza.

nie znowu pierwszy raz mamy antybiotyk,ostatnio tylko dicoflor, vit c i nurofen na goraczke był
oj biedny Hubiś i Oliwkadużo zdrówka dla nich u nas na szczęście tylko kaszel, musze kurcze zacząc tą inhalację robic,bo pediatra powiedziała,że nie trzeba,a widzę,że to bardzo popularne zaszkodzic nie zaszkodzą,a może jej ulżą bardziej niz te leki wszystkie

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

ale fajnie się z kompa,a nie z telefonu pisze miałam się uczyć na sobotni egzamin,a siedzę z Wami i wirtualne zakupy w tesco robię

Dearlie,Iwa,Lewek,Tamlin
dziekujemy

Aga_ton u nas na początku po przejsciu na Bebiko 3 była wysypka. Po jakimś czasie zeszla i nie wróciła,a pije je Jagoda już ponad 2mc i Jagoda dziekuje za gratki a z tym telefonem no to ładna z Lenki agentka i co powiedziała?

u nas też śpiwór się w ogóle nie sprawdził,a miałam trzy już dawno wydałam po koleżankach hehe

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez tamlin111

Umowa podpisana
Teraz tylko czekać na przelew i do 13-tego grudnia muszę otworzyć firmę

super!

a ja dzwoniłam do żłobka i jeszcze miejsce się nie zwolniło żadne

[aga_ton]

Napisane przez angel166

Aga_ton u nas na początku po przejsciu na Bebiko 3 była wysypka. Po jakimś czasie zeszla i nie wróciła,a pije je Jagoda już ponad 2mc i Jagoda dziekuje za gratki a z tym telefonem no to ładna z Lenki agentka i co powiedziała?

mama!!! ale tak głośno, że prawie telefonu nie upuściłam

[Lewek]

Napisane przez aga_ton

mama!!! ale tak głośno, że prawie telefonu nie upuściłam

ech fajne te nasze szkraby

[sandra23s]

Napisane przez aga_ton

w takim razie Lena to przeciwieństwo Twojego Michała, ona mało czego i kogo się boi ostatnio listonosz sie jej pyta czy pójdzie do niego na ręce a ona już dłonie wyciąga

Pola tez cyganka do wszystkich idzienikogo sie nie boi

Napisane przez angel166

Jagoda chodzi zaczęła wczoraj wieczorem i dziś juz coraz częściej sie puszcza nie sa to co prawda jeszcze duże odlegosci ale od mebla do mebla,wzdłuż pokoju itp no to po tatusiu poszła w wieku 14mc

i zdrowka dla Ciebie

Napisane przez tamlin111

Umowa podpisana
Teraz tylko czekać na przelew i do 13-tego grudnia muszę otworzyć firmę

zdrowka dla wszystkich chorowitków

Pola też chora.ma zapalenie ucha
wczoraj w nocy gorączka 40 st.
dostała antybiotyk i w piatek mamy kontrole.
do tego znowu jej zęby idą.dziąsła napuchnięte ,ze szok...

[marta1986222]

Hej kochane

Zdrówka dla Wszystkich chorowitków,taki paskudny czas teraz.

Angel dla Jagódki za samodzielne chodzenie i piękną noc

A ja się chyba nie chwaliłam że moja Zuzia chodzi sobie z pchaczem i przy meblach,tapczanie
Jestem bardzo szczęśliwa bo wiecie jak się martwiłam tym chodzeniem.


Tamlin super że umowa podpisana

Aga ton to Ci Lenka sprawiła niespodziankę telefonem,spryciula.


Byłam na ciuchach,nakupiłam Zuzi całą reklamówkę legginsów i spodni dresowych po domu i spodnie na szelkach na sanki za uwaga 7 zł.

Jutro mam jazdy o 10,umówiłam się by jeszcze sobie pojezdzić.


Aha i dzisiaj 7 doba po szczepieniu mmr i Zuzia ma temperaturę i jest ogólnie rozdrażniona,ile może to trwać?

[angel166]

Napisane przez aga_ton

mama!!! ale tak głośno, że prawie telefonu nie upuściłam

super to musi byc uczucie. Jagoda mama mówi tylko jak cche spac lub jejscno i gdy jest kupa

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez sandra23s

Pola też chora.ma zapalenie ucha
wczoraj w nocy gorączka 40 st.
dostała antybiotyk i w piatek mamy kontrole.
do tego znowu jej zęby idą.dziąsła napuchnięte ,ze szok...

duzo zdrówka dla Polci

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez marta1986222

H

Angel dla Jagódki za samodzielne chodzenie i piękną noc

A ja się chyba nie chwaliłam że moja Zuzia chodzi sobie z pchaczem i przy meblach,tapczanie
Jestem bardzo szczęśliwa bo wiecie jak się martwiłam tym chodzeniem.


Aha i dzisiaj 7 doba po szczepieniu mmr i Zuzia ma temperaturę i jest ogólnie rozdrażniona,ile może to trwać?

dziękujemy
co do temp to nei pomoge niestety,bo u nas nic sie nie działo po szczepieniu
no i my gratulujemy chodzenia Zuzi!super,widzisz nie potrzebnie się zamartwiałaś ostrożne mamy dziewczynki i tyle

w ogóle mam pytanie ile minęło u Waszych dzieciaczków do samodzielne całkiem chodzenia po mieszkaniu od tych pierwszych,krótkich dystansów od mebla do mebla?bo już się doczekać nie mogę jak zacznie Jagoda po całym mieszkaniu biegać teraz dalsze dystanse pokonuje na czterech,a krótsze na dwóch

[Iwa844]

Napisane przez angel166

w ogóle mam pytanie ile minęło u Waszych dzieciaczków do samodzielne całkiem chodzenia po mieszkaniu od tych pierwszych,krótkich dystansów od mebla do mebla?bo już się doczekać nie mogę jak zacznie Jagoda po całym mieszkaniu biegać teraz dalsze dystanse pokonuje na czterech,a krótsze na dwóch

Przy meblach zaczęła chodzić jak miała jakieś 9 miesięcy, a samodzielnie po mieszkaniu tak pewniej jak skończyła 13. Czyli ze 4 miesiące będzie.

[sandra23s]

Napisane przez angel166

super to musi byc uczucie. Jagoda mama mówi tylko jak cche spac lub jejscno i gdy jest kupa

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


duzo zdrówka dla Polci

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


dziękujemy
co do temp to nei pomoge niestety,bo u nas nic sie nie działo po szczepieniu
no i my gratulujemy chodzenia Zuzi!super,widzisz nie potrzebnie się zamartwiałaś ostrożne mamy dziewczynki i tyle

w ogóle mam pytanie ile minęło u Waszych dzieciaczków do samodzielne całkiem chodzenia po mieszkaniu od tych pierwszych,krótkich dystansów od mebla do mebla?bo już się doczekać nie mogę jak zacznie Jagoda po całym mieszkaniu biegać teraz dalsze dystanse pokonuje na czterech,a krótsze na dwóch

Pola 2 tyg przed roczkiem stawiala pierwsze kroczki a miesiac pozniej juz peknie chodzila o czworakach nie ma juz mowy