Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[mona1]

Napisane przez cayenneOna

[/COLOR]Aaaaa, i w końcu widziałam siusiaka mojego synka pan doktor zapytał nawet, czy ciche zdjęcie, chciałam :P na początku się przerazilam, ze taki duży, a to była noga

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pochwal się zdjęciem

[Castia]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Mnie też ostatnio brzuch pobolewa i twardnieje ale szyjka 3,4 i gin mówi, że to dobra szyjka

3 cm to dobra szyjka. a powyżej 3 cm to bym powiedziałą rewelacja

[mmhym]

Napisane przez Castia

aaaaaaa co macie dziś na obiad?

Ja dzisiaj sznycle, co mi któraś wczoraj narobiła smaka


Ja to twardnienie miewam raz na 2 dni powiedzmy, raz mi się zdarzyło 2 razy dziennie, ale się wtedy wymęczyłam. To chyba rzadko, prawda? Nie ma się co martwić?

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Wydaje mi się że nie zdążyły się szczepić - ale może skocz do weta później dla pewności



Ok - ale może ten kolejny post z ciekawostkami oddamy komuś żebym ja się nie dublowała? Koziemleko? Mona? Ela? Inne dziewczynki? Nie macie ochoty poprowadzić kącika porad?

Ja mogę poprowadzić coś Kącik porad - chodzi o te notki ze szkoły rodzenia?

[mona1]

Napisane przez mmhym

Ja dzisiaj sznycle, co mi któraś wczoraj narobiła smaka


Ja to twardnienie miewam raz na 2 dni powiedzmy, raz mi się zdarzyło 2 razy dziennie, ale się wtedy wymęczyłam. To chyba rzadko, prawda? Nie ma się co martwić?

ja chyba mam podobnie będę sobie chyba zapisywać, żebym wiedziała dokładnie. Na szczęście mój doktorek mnie uprzedził, że tak się może dziać

[ag9]

Napisane przez koziemleko

Nie wiem tego nawet. Moja suczka miała zawsze zastrzyki, potem ja się wyprowadziłam i nie wiem co wtedy było. Wiem, że potem ona nie miała długo cieczki - z 1,5 roku (chyba coś nie tak z tymi zastrzykami było) i dopiero jej teraz się pojawiła ta cieczka.
Nie wiem jak to wszystko wygląda i co teraz zrobić

koziemleko - najlepsze co możesz teraz zrobić to prędko umówić suczkę na sterylizację. Bo niestety ale ciąża może być.

Po pierwsze - zniknie problem cieczki, po drugie - suka będzie zdrowsza, nie zachoruje na ropomacicze, nowotwory macicy, jajników itp., a po trzecie - nie będzie szansy na rozmnożenie...
Nawet jeśli początek tej ciąży już jest to poprzez sterylizację usunięta zostanie macica i nie będzie ani teraz, ani w przyszłości problemu.

Druga sprawa - zastrzyki hormonalne to jest coś bardzo niedobrego dla suki. Sama widzisz, że potem przez 1,5 roku nie miała cieczki - cała gospodarka hormonalna się zaburzyła, co może też doprowadzić do nowotworzenia się komórek.

Po trzecie - sterylizacja to jedyny skuteczny sposób na zapobieganie bezdomności zwierząt... W schroniskach, na ulicach są całe tabuny bezdomnych zwierząt. Wiecie, że w schronisku szczenięta mają może 20% szans na to że przeżyją? Brak odporności, mnóstwo chorób i bakterii powoduje że szybko łapią wirusy (np. parwowiroza - prawie śmiertelna dla psów) i umierają w naprawdę straszliwych męczarniach. Zresztą, to że nawet ktoś wyda w "dobre ręce" szczeniaki nie jest gwarantem, że za rok czy dwa ten wyrośnięty już szczeniak nie trafi na ulicę czy do schroniska. Uważam, że trzeba być odpowiedzialnym za każde powołane życie, zwierzęce także...
Na co dzień przez wiele spotykałam się z taką krzywdą zwierząt, że ciężko to sobie nawet wyobrazić komuś kto nigdy w schronisku dla zwierząt nie był...

Także tyle mojego wymądrzania, gdybyś miała jakieś pytania to pisz - tu albo na pw.

Lepiej teraz wydać na sterylizację niż za 2 miesięcy mieć w domu 8 szczeniaków. Wykarmić je, zaszczepić, odrobaczyć - koszty ogromne.

[mona1]

A właśnie która kiedyś zrobiła taką rewelacyjną notkę ze szkoły rodzenia? Czekamy na 2 część

[kate1623]

Napisane przez koziemleko

Ja mogę poprowadzić coś Kącik porad - chodzi o te notki ze szkoły rodzenia?

To prosze bardzo leć na nowy wątek i wklejaj

[Niutka25]

Witam po długiej nieobecności!
Tak jak wiekszość z was tylko podczytuje wątek bo coraz mnie czasu na pisanie Wykańczamy teraz górę domku i zapierdziel od rana do wieczora:/ u mnie i maleństwa wszystko w porządku, 13 listopada (środa) o 15.30 mam wizytę i swojego gina, może dzieciaczek postanowi się już ujawnić Oby-bo przyznam, że zżera mnie ciekawość zazdroszczę mamusiom, które wiedzą co kryje się w ich brzuszkach
Na obiad mam dziś gołąbki w sosie własnym, wczoraj w nocy robiłam

[mmhym]

Napisane przez mona1

ja chyba mam podobnie będę sobie chyba zapisywać, żebym wiedziała dokładnie. Na szczęście mój doktorek mnie uprzedził, że tak się może dziać

Dobry pomysł z tym zapisywaniem. Ja biorę magnez 1x2, w razie czego delikatnie zwiększę dawkę. Bo nospę do tej pory tylko 2 razy brałam przez całą ciążę

[kate1623]

Napisane przez mona1

A właśnie która kiedyś zrobiła taką rewelacyjną notkę ze szkoły rodzenia? Czekamy na 2 część

Ja ale do tej pory już nie miałam żadnych takich fajnych notatek. Dzisiaj mam połóg i porady prawne może tam coś ciekawego będzie

[ag9]

Napisane przez teQiba

A ile kosztuje taki nowy wiesz?

Z tego co patrzyłam na allegro - ok 2000 zł.
Ale obczaiłam jeden sklep w moim mieście gdzie go mają, zaraz jadę obejrzeć.

[mmhym]

Napisane przez kate1623

Ja ale do tej pory już nie miałam żadnych takich fajnych notatek. Dzisiaj mam połóg i porady prawne może tam coś ciekawego będzie

A powiedz, musiałas przynosić zezwolenie na udział w cwiczeniach? Bo ja musze a wizytę następną mam po 3 spotkaniach SR i nie wiem co zrobić?

[mona1]

Napisane przez mmhym

Dobry pomysł z tym zapisywaniem. Ja biorę magnez 1x2, w razie czego delikatnie zwiększę dawkę. Bo nospę do tej pory tylko 2 razy brałam przez całą ciążę

Ja biorę 3x1, ale jak mi się stawia to od razu zapodaje dodatkową tabletkę. Myślę, że duże znaczenie ma też jakie tabletki się przyjmuje, bo nie wszystkie się dobrze wchłaniają podobno Nospy na razie nie brałam, i przyznam że nawet nie kupiłam, żeby mieć na podorędziu, bo mój lekarz nie jest jej zwolennikiem ale może sobie kupię, żeby mieć w razie "W"

[koziemleko]

Napisane przez ag9

koziemleko - najlepsze co możesz teraz zrobić to prędko umówić suczkę na sterylizację. Bo niestety ale ciąża może być.

Po pierwsze - zniknie problem cieczki, po drugie - suka będzie zdrowsza, nie zachoruje na ropomacicze, nowotwory macicy, jajników itp., a po trzecie - nie będzie szansy na rozmnożenie...
Nawet jeśli początek tej ciąży już jest to poprzez sterylizację usunięta zostanie macica i nie będzie ani teraz, ani w przyszłości problemu.

Druga sprawa - zastrzyki hormonalne to jest coś bardzo niedobrego dla suki. Sama widzisz, że potem przez 1,5 roku nie miała cieczki - cała gospodarka hormonalna się zaburzyła, co może też doprowadzić do nowotworzenia się komórek.

Po trzecie - sterylizacja to jedyny skuteczny sposób na zapobieganie bezdomności zwierząt... W schroniskach, na ulicach są całe tabuny bezdomnych zwierząt. Wiecie, że w schronisku szczenięta mają może 20% szans na to że przeżyją? Brak odporności, mnóstwo chorób i bakterii powoduje że szybko łapią wirusy (np. parwowiroza - prawie śmiertelna dla psów) i umierają w naprawdę straszliwych męczarniach. Zresztą, to że nawet ktoś wyda w "dobre ręce" szczeniaki nie jest gwarantem, że za rok czy dwa ten wyrośnięty już szczeniak nie trafi na ulicę czy do schroniska. Uważam, że trzeba być odpowiedzialnym za każde powołane życie, zwierzęce także...
Na co dzień przez wiele spotykałam się z taką krzywdą zwierząt, że ciężko to sobie nawet wyobrazić komuś kto nigdy w schronisku dla zwierząt nie był...

Także tyle mojego wymądrzania, gdybyś miała jakieś pytania to pisz - tu albo na pw.

Lepiej teraz wydać na sterylizację niż za 2 miesięcy mieć w domu 8 szczeniaków. Wykarmić je, zaszczepić, odrobaczyć - koszty ogromne.

Też jestem przeciwniczką "tworzenia" szczeniaków, które potem cierpią, bo są topione, trafiają do schroniska, na ulice czy do nieodpowiednich domów.

Ale na sterylizację suni mnie nie stać Jaki to koszt ok 200 zł? Za to to ja muszę kupić antybiotyk na tokso lub opłacić rachunki
Modlę się by z tego nie było szczeniąt, bo ciężko będzie im znaleźć dobre domy.
Ona raz już miała szczeniaczki, na szczęście tylko dwa i udało je się oddać do dobrych domów na wieś. Niestety wiem, że jednego z nich rozjechał samochód - biegał na podwórku na wsi - dom daleko od ulicy, a jednak pies wybiegł
Co jak teraz będzie ich kilkanaście?

[mona1]

Napisane przez kate1623

Ja ale do tej pory już nie miałam żadnych takich fajnych notatek. Dzisiaj mam połóg i porady prawne może tam coś ciekawego będzie

no to czekamy na 2 część

Napisane przez ag9

Ale obczaiłam jeden sklep w moim mieście gdzie go mają, zaraz jadę obejrzeć.

dobry pomysł

[kate1623]

Napisane przez mmhym

A powiedz, musiałas przynosić zezwolenie na udział w cwiczeniach? Bo ja musze a wizytę następną mam po 3 spotkaniach SR i nie wiem co zrobić?

Musimy przynieśc jakieś zaświadczenie, ale najlepsze jest to że ćwiczenia juz mam za sobą szkoła konczy się 19.11, a Ja mam wizytę 18,11 więc akurat im to przyniosę na ostatnie zajęcia

[Castia]

Napisane przez mmhym

Ja dzisiaj sznycle, co mi któraś wczoraj narobiła smaka


Ja to twardnienie miewam raz na 2 dni powiedzmy, raz mi się zdarzyło 2 razy dziennie, ale się wtedy wymęczyłam. To chyba rzadko, prawda? Nie ma się co martwić?

spoko. macica trenuje
ja już praktycznie codziennie to odczuwam jak coś porobię, posprzątam itp ciekawe jak tam moja szyjka

ag9 wizualnie super cena chyba tez.a wiesz coś o tym wózku?
moze poczytaj jakies opinie, tu:
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...gn-wozek-3-tec
czy tu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,22462...ign_3_TEC.html

ja w sumie nie doradzę - wiem że firma dobra i tyle

[Niutka25]

Zapełniając wątek opowiem wam o swoich przemyśleniach dotyczących laktatorów. Ostatnio zbieram informację, jaki najwygodniejszy i najodpowiedniejszy dla karmiących mamusiek... Zatrzymałam się na firmie medela. Przy córci miałam laktator ręczny medeli. Mleko ściągałam okazjonalnie więc się sprawdził (karmiłam piersią przez 10 miesięcy). Teraz nie chcę być tak uwiązana, więc rozglądam się za elektronicznym laktatorem. Uwagę moja przykuł medela swing maxi (odpompowuje dwie piersi jednocześnie, oszczędność czasu i energii w jednym myślę, że to dobre rozwiązanie. pod koniec listopada idę na spotkanie o laktacji gdzie będą prezentowane laktatory medeli. Mam nadzieję, że spotkanie pomoże mi w podjęciu decyzji o zakupie odpowiedniego modelu....

[mona1]

koniec cz. 2

[Castia]

ale macie rarytasy na obiad
a ja zrobię nie wiem co. chyba ogórkową

[mona1]

Napisane przez Niutka25

Zapełniając wątek opowiem wam o swoich przemyśleniach dotyczących laktatorów. Ostatnio zbieram informację, jaki najwygodniejszy i najodpowiedniejszy dla karmiących mamusiek... Zatrzymałam się na firmie medela. Przy córci miałam laktator ręczny medeli. Mleko ściągałam okazjonalnie więc się sprawdził (karmiłam piersią przez 10 miesięcy). Teraz nie chcę być tak uwiązana, więc rozglądam się za elektronicznym laktatorem. Uwagę moja przykuł medela swing maxi (odpompowuje dwie piersi jednocześnie, oszczędność czasu i energii w jednym myślę, że to dobre rozwiązanie. pod koniec listopada idę na spotkanie o laktacji gdzie będą prezentowane laktatory medeli. Mam nadzieję, że spotkanie pomoże mi w podjęciu decyzji o zakupie odpowiedniego modelu....

ja się właśnie ostatnio zastanawiałam jak taki laktator dokładnie działa? Trzeba suta w jakiś otwór włożyć?

[koziemleko]

Napisane przez kate1623

To prosze bardzo leć na nowy wątek i wklejaj

Wkleiłam
Jak mam dodać coś jeszcze to proszę mi pisać jak krowie na rowie, bo nie mogę się skupić przez tą swoją suczkę.
Tak mnie wkurzyła

Napisane przez kate1623

Ja ale do tej pory już nie miałam żadnych takich fajnych notatek. Dzisiaj mam połóg i porady prawne może tam coś ciekawego będzie

Ja mam dzisiaj chyba o porodzie, może będzie coś ciekawego, bo ostatnio rozwój płodu - nudy

Napisane przez mmhym

A powiedz, musiałas przynosić zezwolenie na udział w cwiczeniach? Bo ja musze a wizytę następną mam po 3 spotkaniach SR i nie wiem co zrobić?

Ja mam dziś trzecie spotkanie, a zezwolenie przyniosę za miesiąc, bo gin mi nie dał

[ag9]

Napisane przez koziemleko

Też jestem przeciwniczką "tworzenia" szczeniaków, które potem cierpią, bo są topione, trafiają do schroniska, na ulice czy do nieodpowiednich domów.

Ale na sterylizację suni mnie nie stać Jaki to koszt ok 200 zł? Za to to ja muszę kupić antybiotyk na tokso lub opłacić rachunki
Modlę się by z tego nie było szczeniąt, bo ciężko będzie im znaleźć dobre domy.
Ona raz już miała szczeniaczki, na szczęście tylko dwa i udało je się oddać do dobrych domów na wieś. Niestety wiem, że jednego z nich rozjechał samochód - biegał na podwórku na wsi - dom daleko od ulicy, a jednak pies wybiegł
Co jak teraz będzie ich kilkanaście?

Może spróbuj się umówić z wetem na płatność w ratach?
No bo pomyśl, co będzie jeśli faktycznie będą szczeniaki?
Karma dla szczeniąt jest cholernie droga, odrobaczenie 1 szczeniaka to ok. 15 zł (a trzeba powtarzać), szczepionka ok 40 zł (a też trzeba powtarzać). Do tego siki i kupy WSZĘDZIE.

Co do pogrubionego - to widzisz, że jednak zbyt dobry ten dom nie był... skoro pies latał samopas i zabił go samochód.

Dowiedz się proszę u weta ile weźmie za sterylizację (w różnych miastach są różne ceny) i daj mi znać proszę na priv. Zobaczę co da się zrobić.

[kate1623]

Dobra poszły won gaduly na nowy wątek :

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=726803

[yoki73]

mona1


tak też myślałam że o siostrzyczce, male dziewczynki zwykle tak mają

Moja "mała" dziewczynka, to raczej już instynkt macierzyński ma

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez teklaaa

omg. ! jak wam zazdroszcze. ja duzo nie pije.. ale sikam ciagle. ! a to dopiero 19tydzien. ! ostatnio od godz 23.00 do 8.00 sikałam 8 czy 9 razy - juz zgubilam rachubę :/

Moje maleństwo wciąż boksuje mój pęcherz. No i efekt... - co najmniej 20 razy dziennie lecę do ubikacji.
Dziś zaczynamy 6 miesiąc mam nadzieję ,że to ciągłe sikanie się niebawem skończy...

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez mmhym

Mam pytanie właśnie odnośnie dokumentów. Ja jestem ubezpieczona w UP, a oni chyba nie wydają już karty ubezpieczeń.. To skąd mam wziąć dowód ubezpieczenia?

Takie zaświadczenie powinnaś dostać w UP. Wypisujesz krótki wniosek prosząc o wypisanie dokumentu,że jestes zarejestrowana i ubezpieczona w UP. Do 7 dni wystawiają takie zaświadczenie.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez asialll

dziewczyny wczoraj byłam na usg, mój mały waży 590g!!! lekarz powiedział, że się duży urodzi a ja brzucha jeszcze prawie nic nie mam. Ile ważą wasze skarby? u mnie to 22 tydzień

Wow, ale duży dzieciaczek!!
Moja córeczka w 20 tyg ważyła 380 g

[mara86]

Witamy się i my na nowym wątku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BieniekI]

Napisane przez mmhym

Dobry pomysł z tym zapisywaniem. Ja biorę magnez 1x2, w razie czego delikatnie zwiększę dawkę. Bo nospę do tej pory tylko 2 razy brałam przez całą ciążę

Mnie osobiście magnez bardzo pomógł. Gdyby nie on, mogłam urodzić już w 23 tygodniu...