chwalimy się poczynaniami do bycia idealną w tym ważny dla nas dniu!

[fusiacola]

ale życzeń u Was chyba nie składa się w takim razie przy wyjściu z kościoła? Bo za 10 - 15 min zaczyna się kolejny ślub i głupio by to chyba było u nas to jeszcze robią zdjęcia pod kościołem w przeróżnych kombinacjach: z rodzicami, druhnami, druhenkami, sami faceci.... nie lubie tego,u siebie nie planuje ale w moim rejonie to standard. Więc jak nawet msze są krótsze to odstęp czasowy między kolejnymi ślubami jest wskazany.

[existence]

Napisane przez fusiacola

ale życzeń u Was chyba nie składa się w takim razie przy wyjściu z kościoła? Bo za 10 - 15 min zaczyna się kolejny ślub i głupio by to chyba było u nas to jeszcze robią zdjęcia pod kościołem w przeróżnych kombinacjach: z rodzicami, druhnami, druhenkami, sami faceci.... nie lubie tego,u siebie nie planuje ale w moim rejonie to standard. Więc jak nawet msze są krótsze to odstęp czasowy między kolejnymi ślubami jest wskazany.

u mnie raczej nie ma takiego boom na śluby żeby były 2 w ciągu jednego dnia, w sumie ja się nie spotkałam jeszcze ale kościół jest tak duży, że spokojnie można przejść sobie np. pod "małe drzwi" z życzeniami a fotki cykają zazwyczaj na schodach od dzwonnicy u mnie też msza trwa koło 45 minut taka ślubna. My życzenia kościół czy sala uzależnimy pewnie od pogody ale ja bym wolała raczej na sali więc jak coś problemu nie będzie

[mojakaren]

Dzięki dziewczyny za opinie ! Na razie stosuję od kilku dni i jest ok, ale bez szału.
Też używałam najczęściej Ziai, ale mam ochotę na coś jeszcze bardziej skutecznego (pojedyncze wypryski, wągry, ogólne wygładzenie, wyrównanie kolorytu). Próbuję różnych wynalazków, ale na razie bez jakiegoś wielkiego szału.

Chyba, że macie coś sprawdzonego co naprawdę działa na twarz? Oczyszcza i redukuje trądzik?

[iixi]

Napisane przez mojakaren

Chyba, że macie coś sprawdzonego co naprawdę działa na twarz? Oczyszcza i redukuje trądzik?

ciężko tak coś doradzić bo na każdego może mieć zbawienny wpływ coś innego. ja sama długo szukałam kremów i innych kosmetyków do twarzy które by mi pasowały tak naprawdę. ja bardzo lubię i pasują mi kosmetyki z pharmaceris, tołpy, olay. wiele przetestowałam i te 3 to jedyne które tak serio coś pomagają.

[fusiacola]

Napisane przez mojakaren

Dzięki dziewczyny za opinie ! Na razie stosuję od kilku dni i jest ok, ale bez szału.
Też używałam najczęściej Ziai, ale mam ochotę na coś jeszcze bardziej skutecznego (pojedyncze wypryski, wągry, ogólne wygładzenie, wyrównanie kolorytu). Próbuję różnych wynalazków, ale na razie bez jakiegoś wielkiego szału.

Chyba, że macie coś sprawdzonego co naprawdę działa na twarz? Oczyszcza i redukuje trądzik?

o jakość cery na pewno możesz powalczyć dietą. Jakiegokolwiek kremu byś nie używała to i tak najważniejsze jest to czym karmisz skórę od środka trądzik może się robić od produktów wysoko przetworzonych, zupek w proszku, przypraw które są na chipsach czy sosach do zielonych sałat, maggi, polepszaczy smaku - ogólnie tego czego tak naprawdę nie powinno się jeść + musztardy, majonezu, utwardzonych tłuszczów roślinnych. U niektórych wystarczy naprawdę niewielka ilość aby pogorszyć cerę. Dermatolog uświadomił mi kiedyś, że odnowa skóry trwa 28dni i wystarczy czasem jeden produkt aby musiała z regeneracją czekać do kolejnego cyklu. A jak ktoś regularnie źle je to kremy nie zlikwidują problemu.

[Lg_ago]

Napisane przez mojakaren

Dzięki dziewczyny za opinie ! Na razie stosuję od kilku dni i jest ok, ale bez szału.
Też używałam najczęściej Ziai, ale mam ochotę na coś jeszcze bardziej skutecznego (pojedyncze wypryski, wągry, ogólne wygładzenie, wyrównanie kolorytu). Próbuję różnych wynalazków, ale na razie bez jakiegoś wielkiego szału.

Chyba, że macie coś sprawdzonego co naprawdę działa na twarz? Oczyszcza i redukuje trądzik?

Jak ktoś coś takiego wynajdzie, proszę o namiar


Dziękuje osobom za wypiedzi na temat zabiegów u kosmetyczki
Poczytam jeszcze, udam się na konsultacje i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jestem z siebie tak dumna !!!
TŻ wpierdzielał wafelka, chciał się podzielić. Ja nie chciałam. Już go odpakował i pod usta mi podsunął, a ja sie powstrzymałam
Nie zjadłam !! Ołł jee !
Witam z powrotem silną wolę

A teraz zbieram się za Mel B !

[Atomoowka]

Napisane przez fusiacola

ale życzeń u Was chyba nie składa się w takim razie przy wyjściu z kościoła? Bo za 10 - 15 min zaczyna się kolejny ślub i głupio by to chyba było u nas to jeszcze robią zdjęcia pod kościołem w przeróżnych kombinacjach: z rodzicami, druhnami, druhenkami, sami faceci.... nie lubie tego,u siebie nie planuje ale w moim rejonie to standard. Więc jak nawet msze są krótsze to odstęp czasowy między kolejnymi ślubami jest wskazany.

Nie normalnie zyczenia sie sklada pod kośćiolem.
Jeszcze nie spotkalam sie z tym zeby to byl problem i zeby ludzie sie mieszali. Zawsze para ktora wychodzi staje gdzies obok na placu i za nia ida goscie, a goscie na nastepny slub przesuwaja sie pod wejscie do kosciola.

[MajsterkaANB]

Ja dziś niestety nie spędzę czasu z Mel. Mam lenia i jestem zmęczona :P A dziś podjadałam... jabłka

[mojakaren]

A ja się chwalę, że wróciłam z zumby i wylałam siódme poty ;D
Mam mega głoda teraz

[Lemon_Drop]

Napisane przez Atomoowka

Nie normalnie zyczenia sie sklada pod kośćiolem.
Jeszcze nie spotkalam sie z tym zeby to byl problem i zeby ludzie sie mieszali. Zawsze para ktora wychodzi staje gdzies obok na placu i za nia ida goscie, a goscie na nastepny slub przesuwaja sie pod wejscie do kosciola.

U nas też nie ma z tym problemu, przed kościołem jest spory plac, wychodząca para życzenia przyjmuje trochę z boku, a w ty mczasie kolejna para może spokojnie przyszykować się do wejścia.
Swoją drogą zastanawiam się czy będzie jakaś inna para w naszym dniu, bo jak zaklepywaliśmy godzinę to byliśmy pierwsi

[loneliness18]

Napisane przez fusiacola

ale życzeń u Was chyba nie składa się w takim razie przy wyjściu z kościoła? Bo za 10 - 15 min zaczyna się kolejny ślub i głupio by to chyba było u nas to jeszcze robią zdjęcia pod kościołem w przeróżnych kombinacjach: z rodzicami, druhnami, druhenkami, sami faceci.... nie lubie tego,u siebie nie planuje ale w moim rejonie to standard. Więc jak nawet msze są krótsze to odstęp czasowy między kolejnymi ślubami jest wskazany.

no właśnie, że są tylko u nas jest jest taki układ placu kościelnego, że w zasadzie para i inni goście nie będą przeszkadzać.

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez Lg_ago

Jak ktoś coś takiego wynajdzie, proszę o namiar


Dziękuje osobom za wypiedzi na temat zabiegów u kosmetyczki
Poczytam jeszcze, udam się na konsultacje i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jestem z siebie tak dumna !!!
TŻ wpierdzielał wafelka, chciał się podzielić. Ja nie chciałam. Już go odpakował i pod usta mi podsunął, a ja sie powstrzymałam
Nie zjadłam !! Ołł jee !
Witam z powrotem silną wolę

A teraz zbieram się za Mel B !

do przemywania twarzy jest bardzo dobra woda borowa koszt ok 4 zl- zalezy jaka butelka

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez fusiacola

o jakość cery na pewno możesz powalczyć dietą. Jakiegokolwiek kremu byś nie używała to i tak najważniejsze jest to czym karmisz skórę od środka trądzik może się robić od produktów wysoko przetworzonych, zupek w proszku, przypraw które są na chipsach czy sosach do zielonych sałat, maggi, polepszaczy smaku - ogólnie tego czego tak naprawdę nie powinno się jeść + musztardy, majonezu, utwardzonych tłuszczów roślinnych. U niektórych wystarczy naprawdę niewielka ilość aby pogorszyć cerę. Dermatolog uświadomił mi kiedyś, że odnowa skóry trwa 28dni i wystarczy czasem jeden produkt aby musiała z regeneracją czekać do kolejnego cyklu. A jak ktoś regularnie źle je to kremy nie zlikwidują problemu.

zawsze starałam się zdrowo odżywiać - ze słonymi przekąskami nie mam problemu, za to słodyczy sobie nie odmówić. U siebie nie zauważyłam wpływu jedzenia na stan cery

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez existence

u mnie raczej nie ma takiego boom na śluby żeby były 2 w ciągu jednego dnia, w sumie ja się nie spotkałam jeszcze ale kościół jest tak duży, że spokojnie można przejść sobie np. pod "małe drzwi" z życzeniami a fotki cykają zazwyczaj na schodach od dzwonnicy u mnie też msza trwa koło 45 minut taka ślubna. My życzenia kościół czy sala uzależnimy pewnie od pogody ale ja bym wolała raczej na sali więc jak coś problemu nie będzie

u nas niezależnie od tego czy będzie deszcz czy słońce - zyczenia chcemy na sali

[fusiacola]

Napisane przez loneliness18

zawsze starałam się zdrowo odżywiać - ze słonymi przekąskami nie mam problemu, za to słodyczy sobie nie odmówić. U siebie nie zauważyłam wpływu jedzenia na stan cery

o to masz fajnie ja natomiast reaguję od razu, mimo, że w ogóle nie mam cery trądzikowej to pryszcze i niedoskonałości pojawiają się zwłaszcza po czekoladzie i mazistych rzeczach typu majonez. W teorii u kobiet niedoskonałości od złego jedzenia pojawiają się w 80% na skroniach i brodzie, a u facetów na konturach żuchwy strefa T to kwestia hormonów - ale to już chyba wszystkie wiemy, cała buzia - na tle nerwowym. Ale mi to jakoś różnie się zdarza. Jeżeli ktoś regularnie źle je to ciężko dostrzec od czego tak naprawdę ta skóra się pogarsza. No i aby poprawić jej stan to jednak przynajmniej miesiąc wyrzeczeń. Wiadomo, że na co dzień zdarza mi się zjeść coś niezdrowego, ale na miesiąc czy półtora przed ślubem będę jednak ostro się pilnować, bo wiem, że są momenty kiedy mam idealnie gładką skórę jak u niemowlaka

z tym kościołem to rzeczywiście kwestia zwyczajów jakie panują w danej parafii. U nas to nie dość, że wszyscy składają życzenia na schodach głównego wejścia (jak jest deszcz to w pierwszym pomieszczeniu tego kościoła, gdzie jest woda święcona, nie wiem jak się dokładnie to nazywa), ale co charakterystyczne to niemal zawsze przygrywa kapela góralska. To jakby ktoś miałby w tym samym momencie brać ślub w środku to najzwyczajniej by się nie dało. W moim dniu są już zapisane 2 inne śluby, ale podejrzewam, że to jeszcze nie koniec

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez eM_Ka_

kiedyś też tak robiłam, ale później mi dietetyczka wytłumaczyła, że to błąd bo ważąc sie codziennie nie widze ubytku wagi, a nawet czasem jest jej przyrost ze względu na zatrzymanie wody w organizmie, i w tym momencie człowiek będący na diecie traci motywacje do dalszej "walki". A tak ważąc sie np co 3 tygodnie nie widze tych skoków za to widze trendencje spadkowe przez pierwszą wizytą kontrolną u dietetyczki ani razu na wage nie weszłam. O mało sie nie popłakałam ze szczęścia jak w gabinecie okazało się że zrzuciłam 4 kg potem już było tylko lepiej

posłuchałam jednak i będę ważyć się w soboty rano w tygodniowych odstępach nie stawałam na wagę od poniedziałku i szczerze ciekawa jestem jak efekty, bo codziennie ćwiczę sumiennie i ogólnie czuje się lżejsza za chwilę kolejny trening

[loneliness18]

Napisane przez fusiacola

o to masz fajnie ja natomiast reaguję od razu, mimo, że w ogóle nie mam cery trądzikowej to pryszcze i niedoskonałości pojawiają się zwłaszcza po czekoladzie i mazistych rzeczach typu majonez. W teorii u kobiet niedoskonałości od złego jedzenia pojawiają się w 80% na skroniach i brodzie, a u facetów na konturach żuchwy strefa T to kwestia hormonów - ale to już chyba wszystkie wiemy, cała buzia - na tle nerwowym. Ale mi to jakoś różnie się zdarza. Jeżeli ktoś regularnie źle je to ciężko dostrzec od czego tak naprawdę ta skóra się pogarsza. No i aby poprawić jej stan to jednak przynajmniej miesiąc wyrzeczeń. Wiadomo, że na co dzień zdarza mi się zjeść coś niezdrowego, ale na miesiąc czy półtora przed ślubem będę jednak ostro się pilnować, bo wiem, że są momenty kiedy mam idealnie gładką skórę jak u niemowlaka

z tym kościołem to rzeczywiście kwestia zwyczajów jakie panują w danej parafii. U nas to nie dość, że wszyscy składają życzenia na schodach głównego wejścia (jak jest deszcz to w pierwszym pomieszczeniu tego kościoła, gdzie jest woda święcona, nie wiem jak się dokładnie to nazywa), ale co charakterystyczne to niemal zawsze przygrywa kapela góralska. To jakby ktoś miałby w tym samym momencie brać ślub w środku to najzwyczajniej by się nie dało. W moim dniu są już zapisane 2 inne śluby, ale podejrzewam, że to jeszcze nie koniec

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------


posłuchałam jednak i będę ważyć się w soboty rano w tygodniowych odstępach nie stawałam na wagę od poniedziałku i szczerze ciekawa jestem jak efekty, bo codziennie ćwiczę sumiennie i ogólnie czuje się lżejsza za chwilę kolejny trening

Ja też ćwiczę solidnie, do tego jem regularnie i mam problemy z wypróżnianiem w efekcie cieżko mi cokolwiek z brzucha zrzucić - górna partia super, dół masakra Zastanawiam się co jest przyczyna... na trawienie też jem sporo, lubie morele suszone, jabłkam śliwki... możepowinnam całkowicie odstawić słodycze?

[existence]

Napisane przez fusiacola

z tym kościołem to rzeczywiście kwestia zwyczajów jakie panują w danej parafii. U nas to nie dość, że wszyscy składają życzenia na schodach głównego wejścia (jak jest deszcz to w pierwszym pomieszczeniu tego kościoła, gdzie jest woda święcona, nie wiem jak się dokładnie to nazywa), ale co charakterystyczne to niemal zawsze przygrywa kapela góralska. To jakby ktoś miałby w tym samym momencie brać ślub w środku to najzwyczajniej by się nie dało. W moim dniu są już zapisane 2 inne śluby, ale podejrzewam, że to jeszcze nie koniec

u nas to się nazywa przedsionek

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

kurde dziewczyny ja dnia bez czegoś słodkiego nie wytrzymam, podziwiam Was

[magda_mjt]

A ja po wczorajszej siłowni czuje zakwasy na ramionach... Wszystko poza tym ok i głupie zakwasy, ze tak ruszać porządnie nie moge . Ale sie wycwiczylam wczoraj solidnie . I tez widze, ze w domu mi ciężej sie zebrać do ćwiczeń, a jak juz ide na siłownie to cwicze .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[loneliness18]

Napisane przez existence

u nas to się nazywa przedsionek

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

kurde dziewczyny ja dnia bez czegoś słodkiego nie wytrzymam, podziwiam Was

Mnie też -nie wiem czy na miesiać jest jeden dzień, w którym nie zjadłam nic słodkiego ale zmniejszam dawkę więc mam nadzieję, że kiedyś przestane je jeść. Martwią mnie swięta - tyyle jedzenia:-( dziewczyny masakra

[Lg_ago]

Napisane przez loneliness18

Mnie też -nie wiem czy na miesiać jest jeden dzień, w którym nie zjadłam nic słodkiego ale zmniejszam dawkę więc mam nadzieję, że kiedyś przestane je jeść. Martwią mnie swięta - tyyle jedzenia:-( dziewczyny masakra

Ja nie będę sobie żałować
Będę jeść wszystko, ale z głową.
Już nie mogę się doczekać serników - moja miłość i słabość

Ja się odzwyczaiłam od słodkiego. W weekned jem jakieś ciasto, najczęściej teściowa piecze kołocz z powidłami. W tygodniu zdarza mi się zjeść jakąś drożdżówkę lub pączka. Ale batonów i czekolady odzwyczaiłam się jeść
Ostatni baton jaki jadłam był przed poprzednim @. Ale jakbym nie zjadła, to bym padła.

Aaaa, lubię sobie upiec domowe ciatka owsiane. Minimu tłuszczu i cukru, a mnóstwo dodatków: otręby, siemie lniane, sezam, orzechy. Pychaaa (dobre też na trawienie)

[velika]

U mnie wreszcie waga ruszyła 1,6 kilo mniej po 2,5 tygodnia co prawda, ale cieszę się bardzo pomogło zwiększenie kalorii w jedzeniu No i ruch. Centymetry też powoli idą w dół, a dziś mi koleżanki z pracy powiedziały, że schudłam. Z cycków już 4 cm zeszły ;/ Ale mam na szczęście jeszcze trochę w zapasie.
Już mam 19 dzień bez słodyczy, chipsów i piwa ;] Dzisiaj sobie skoczę na basen, bo się wczoraj wyrżnęłam u siostry na klatce schodowej i mam całe poobijane kolana
A ślub mam o 17 i zastanawiałam się, czy nie za wcześnie. Następny jest o 19, więc nawet jak goście się rzucą do składania życzeń to nie będzie problemu. Planuję normalną mszę, 45 minut.

[Atomoowka]

Mi póki co dobrze idzie, ćwiczę codziennie, drożdże pije, nakładam oleje ale kurde te kolacja to ciężko mi się przemóc.\
Co prawda od kilku dni jest lepiej tj nie obżeram się chipsami i innym dziadostwem ale kusi mnie bardzo ojjjj kusi.
No coż muszę się trzymać bo tak to bez sensu to wylewam siódme poty z MEl B a tu o 21 chipsami dupkę pasę

Co do słodyczy ja całe szczęście tego problemu nie mam, ot czasami zjem sobie ale bez szaleństw.

A co do świąt nie będę sobie żałowała ale ja 2 dni poobjadam się pierogami czy innymi pysznościami to sie nic nie stanie. Tym bardziej, że uja na święta to w sumie tylko pierogi, krokiety i rybę jem nic innego mi nie smakuje.

[loneliness18]

Napisane przez Lg_ago

Ja nie będę sobie żałować
Będę jeść wszystko, ale z głową.
Już nie mogę się doczekać serników - moja miłość i słabość

Ja się odzwyczaiłam od słodkiego. W weekned jem jakieś ciasto, najczęściej teściowa piecze kołocz z powidłami. W tygodniu zdarza mi się zjeść jakąś drożdżówkę lub pączka. Ale batonów i czekolady odzwyczaiłam się jeść
Ostatni baton jaki jadłam był przed poprzednim @. Ale jakbym nie zjadła, to bym padła.

Aaaa, lubię sobie upiec domowe ciatka owsiane. Minimu tłuszczu i cukru, a mnóstwo dodatków: otręby, siemie lniane, sezam, orzechy. Pychaaa (dobre też na trawienie)

Mam to samo - do czekolady mnie nie ciągnie ale za to wafelki, ciasta, ciasteczka....
Święta uwielbiam, nie mam zamiaru sobie niczego odmawiać, oczywiście postaram sie zachować zdrowy rozsądek
Też lubie ciastka owsiane - ostatnio zrobiłam ciasto marchewkowe bez tłuszczu, rewelacja

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Atomoowka

Mi póki co dobrze idzie, ćwiczę codziennie, drożdże pije, nakładam oleje ale kurde te kolacja to ciężko mi się przemóc.\
Co prawda od kilku dni jest lepiej tj nie obżeram się chipsami i innym dziadostwem ale kusi mnie bardzo ojjjj kusi.
No coż muszę się trzymać bo tak to bez sensu to wylewam siódme poty z MEl B a tu o 21 chipsami dupkę pasę

Co do słodyczy ja całe szczęście tego problemu nie mam, ot czasami zjem sobie ale bez szaleństw.

A co do świąt nie będę sobie żałowała ale ja 2 dni poobjadam się pierogami czy innymi pysznościami to sie nic nie stanie. Tym bardziej, że uja na święta to w sumie tylko pierogi, krokiety i rybę jem nic innego mi nie smakuje.

Chipsy mogą dla mnie nie istnieć za to słodycze to cały świat Na święta w ogole u mnie nie ma pierogów ani krokietów, za to karp pod każdą postacią, makówki, no i sporo ciast....

[fusiacola]

Napisane przez existence

u nas to się nazywa przedsionek

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

kurde dziewczyny ja dnia bez czegoś słodkiego nie wytrzymam, podziwiam Was

a no też racja

na odzwyczajenie się od słodyczy pomaga chrom ja piję codziennie zieloną herbatę super slim (jeszcze niedawno nazywała się 4xJa), z ekstraktem z grejpfruta, dodatkiem czerwonej pu-erh, l-karnityną i chromem właśnie. Dzisiaj doczytałam, że 3 torebki dziennie, a piłam jedną rano, teraz chyba zwiększę ilość bo w smaku pyszna

[Lg_ago]

Napisane przez velika

U mnie wreszcie waga ruszyła 1,6 kilo mniej po 2,5 tygodnia co prawda, ale cieszę się bardzo pomogło zwiększenie kalorii w jedzeniu No i ruch. Centymetry też powoli idą w dół, a dziś mi koleżanki z pracy powiedziały, że schudłam. Z cycków już 4 cm zeszły ;/ Ale mam na szczęście jeszcze trochę w zapasie.
Już mam 19 dzień bez słodyczy, chipsów i piwa ;] Dzisiaj sobie skoczę na basen, bo się wczoraj wyrżnęłam u siostry na klatce schodowej i mam całe poobijane kolana
A ślub mam o 17 i zastanawiałam się, czy nie za wcześnie. Następny jest o 19, więc nawet jak goście się rzucą do składania życzeń to nie będzie problemu. Planuję normalną mszę, 45 minut.

Brawo !!
Widać, że wysiłek się opłaca. Oby tak dalej !!

Gdzie tak późno udzielają ślubów? o 19 jeszcze nie słyszałam.

Napisane przez Atomoowka

Mi póki co dobrze idzie, ćwiczę codziennie, drożdże pije, nakładam oleje ale kurde te kolacja to ciężko mi się przemóc.\
Co prawda od kilku dni jest lepiej tj nie obżeram się chipsami i innym dziadostwem ale kusi mnie bardzo ojjjj kusi.
No coż muszę się trzymać bo tak to bez sensu to wylewam siódme poty z MEl B a tu o 21 chipsami dupkę pasę

Co do słodyczy ja całe szczęście tego problemu nie mam, ot czasami zjem sobie ale bez szaleństw.

A co do świąt nie będę sobie żałowała ale ja 2 dni poobjadam się pierogami czy innymi pysznościami to sie nic nie stanie. Tym bardziej, że uja na święta to w sumie tylko pierogi, krokiety i rybę jem nic innego mi nie smakuje.

I to jest zdrowe podejście.
Zapewne wiele z nas tak zrobi

[fusiacola]

Napisane przez velika

U mnie wreszcie waga ruszyła 1,6 kilo mniej po 2,5 tygodnia co prawda, ale cieszę się bardzo pomogło zwiększenie kalorii w jedzeniu No i ruch. Centymetry też powoli idą w dół, a dziś mi koleżanki z pracy powiedziały, że schudłam. Z cycków już 4 cm zeszły ;/ Ale mam na szczęście jeszcze trochę w zapasie.
Już mam 19 dzień bez słodyczy, chipsów i piwa ;] Dzisiaj sobie skoczę na basen, bo się wczoraj wyrżnęłam u siostry na klatce schodowej i mam całe poobijane kolana
A ślub mam o 17 i zastanawiałam się, czy nie za wcześnie. Następny jest o 19, więc nawet jak goście się rzucą do składania życzeń to nie będzie problemu. Planuję normalną mszę, 45 minut.

gratuluje!

17:00 wydaje się w sam raz, sama mam 16:30. Ogólnie plusem tych godzin popołudniowych jest to, że w lecie nie jest tak okropnie gorąco. fryzura lepiej trzyma i makeup

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez loneliness18

Ja też ćwiczę solidnie, do tego jem regularnie i mam problemy z wypróżnianiem w efekcie cieżko mi cokolwiek z brzucha zrzucić - górna partia super, dół masakra Zastanawiam się co jest przyczyna... na trawienie też jem sporo, lubie morele suszone, jabłkam śliwki... możepowinnam całkowicie odstawić słodycze?

nie wiem czy słodycze mają jakiś związek z tym problemem skoro pewnie nie jest ich tak sporo. Na pewno suszone owoce są dobre bo mają dużo błonnika, tak samo musli czy chociażby zwykłe otręby - ale czemu to nie działa u Ciebie to nie wiem

[loneliness18]

właśnie do mnie dotarło, żę od słodkiego można się odzwyczaić nigdy nie cukrowałam płynów, wyjątkowo dodałam dziś do mojej ukochanej ingi z mlekiem 2 łyżeczki cukru - była ochydna! Może jak przez kilka dni zrezygnuje ze słodyczy to też tak zareaguje?:-D

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez fusiacola

a no też racja

na odzwyczajenie się od słodyczy pomaga chrom ja piję codziennie zieloną herbatę super slim (jeszcze niedawno nazywała się 4xJa), z ekstraktem z grejpfruta, dodatkiem czerwonej pu-erh, l-karnityną i chromem właśnie. Dzisiaj doczytałam, że 3 torebki dziennie, a piłam jedną rano, teraz chyba zwiększę ilość bo w smaku pyszna

kiedyś niestety chrom nie nie pomógł.... ale to byłokilka lat temu, może coś się zmieniło )

[fusiacola]

a co nadmiaru tkanki tłuszczowej na brzuchu to się zastanawiam czy nie można sobie jakiegoś masażu robić. Bo skoro jedni chwalą to hula hop, które masuje talię to może rozbić by ten tłuszcz rękoma (jakkolwiek głupi oto brzmi) po hh podobno są siniaki aż, więc może dość energiczny i mocny masaż by się sprawdził, co myślicie? np można byłoby masować się (resztami sił) leżąc jużwieczorem w łóżku

[Lg_ago]

Napisane przez fusiacola

a co nadmiaru tkanki tłuszczowej na brzuchu to się zastanawiam czy nie można sobie jakiegoś masażu robić. Bo skoro jedni chwalą to hula hop, które masuje talię to może rozbić by ten tłuszcz rękoma (jakkolwiek głupi oto brzmi) po hh podobno są siniaki aż, więc może dość energiczny i mocny masaż by się sprawdził, co myślicie? np można byłoby masować się (resztami sił) leżąc jużwieczorem w łóżku

Drenaż limfatyczny polecam Skutecznie także walczy z cellulitem
A generalnie odpowiednie pobudzenie tkanki tłuszczowej, może przycpieszyć jej spalanie. A masaż jak najbardziej rozgrzewa

[fusiacola]

Napisane przez Lg_ago

Drenaż limfatyczny polecam Skutecznie także walczy z cellulitem
A generalnie odpowiednie pobudzenie tkanki tłuszczowej, może przycpieszyć jej spalanie. A masaż jak najbardziej rozgrzewa

taki drenaż to u kosmetyczki się robi? czy samemu można jakoś? bo podejrzewam, że ten masaż musi być jakiś konkretny.
cellulitu o dziwo nie mam, a u dużo szczuplejszych osób go widzę

[Lg_ago]

Napisane przez fusiacola

taki drenaż to u kosmetyczki się robi? czy samemu można jakoś? bo podejrzewam, że ten masaż musi być jakiś konkretny.
cellulitu o dziwo nie mam, a u dużo szczuplejszych osób go widzę

U fizjoterapeuty lub masażysty. U kosmetyczki może też, ale to by musiała mieć jakieś kursy zrobione.
Mnie po takim jak mam robiony na uda to umieram - tak mnie gorąco pali.
No, ale mój TŻ z wykształcenia jest masażystą

[Lemon_Drop]

Napisane przez magda_mjt

A ja po wczorajszej siłowni czuje zakwasy na ramionach... Wszystko poza tym ok i głupie zakwasy, ze tak ruszać porządnie nie moge . Ale sie wycwiczylam wczoraj solidnie . I tez widze, ze w domu mi ciężej sie zebrać do ćwiczeń, a jak juz ide na siłownie to cwicze .

Mam to samo, w domu co najwyżej mogę się zmusić do rowerka, o innych ćwiczeniach nie ma mowy. A tak jak już pójdę na zajęcia to daję radę, z każdymi zajęciami jest lepiej

Wczoraj wypiłam 1 piwo, straszne wyrzuty sumienia miałam

Co do słodyczy to mogę się spokojnie obejść, czasem przed okresem mnie złapię ochota, z kolei moją zmorą są słone przekąski, kabanoski itp

velika gratuluję spadku wagi!

Dzisiaj idę na ćwiczenia. Powiem wam że zaczyna mi się to podobać mam nadzieję że pierwsze efekty przyjdą w miarę szybko bo boję się że się zniechęcę

Napisane przez Lg_ago

No, ale mój TŻ z wykształcenia jest masażystą

Szczęściara!

[fusiacola]

Napisane przez Lg_ago

U fizjoterapeuty lub masażysty. U kosmetyczki może też, ale to by musiała mieć jakieś kursy zrobione.
Mnie po takim jak mam robiony na uda to umieram - tak mnie gorąco pali.
No, ale mój TŻ z wykształcenia jest masażystą

pożycz go