Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[ryba91]

Napisane przez domii29

Mam się dopiero na to usg zapisać, pani doktor uprzedziła że raczej nie prędko będę to usg miała bo kolejki niesamowite i w razie strasznego bólu mam przyjść do niej po coś przeciwbólowego



tylko nie zdawałam sobie sprawy że po wizycie u lekarza będę się czuć jeszcze gorzej niż przed wizytą


Uciekam się położyć, kolorowych snów mamusie

No to zapisz sie jak najszyvciej. Pewnie dopiero na styczeń będzie miejsce...

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Lilith890502

już jestem po ściągnięciu pessara, no i okazuje się, że porodu po ściągnięciu nic nie zapowiada... szyjka nadal ma około 2,5 rozwarcie nadal na opuszek i mam siedzieć i czekać, a za tydzień KTG

Ściągneli Ci już? miałaś jakoś po mnie zakładany, moja mowi ze 5 minut przed CC wyciągnie.

W ogole mam pytanko do mam, mieliście mleko do szpitala, te buteleczki 90 ml? bo ja musze miec, a nie wiem ile ich kupić, licząc od CC bede 4 dni z maluchami, jak nic nie bedzie sie dzialo. Potem moge dokupić, a;e na te 4 dni musze miec zapas, kurde ile tego kupić?

[ryba91]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ściągneli Ci już? miałaś jakoś po mnie zakładany, moja mowi ze 5 minut przed CC wyciągnie.

W ogole mam pytanko do mam, mieliście mleko do szpitala, te buteleczki 90 ml? bo ja musze miec, a nie wiem ile ich kupić, licząc od CC bede 4 dni z maluchami, jak nic nie bedzie sie dzialo. Potem moge dokupić, a;e na te 4 dni musze miec zapas, kurde ile tego kupić?

KOchana, ja musiałam mieć te mleka i oczywiście smoczki do niego
Wszystko zależy od tego czy będziesz normalnie karmić piersią czy nie. Zakladając ze dzieci jedzą 8 razy dziennie bo w szpitalu pilnują tego bardzo o musisz na dobe miec 8x2 w Twoim przypadku. Jeżeli dasz radę karmic choć połowę tych porcji piersią to wiadomo ze mleka mniej bedziesz potrzebowac. Czyli potrzebujesz na dwójkę dzieciaczków 16ztuk jeżeli tylko na mm bedą co nie chce nawet pisać ile wyjdzie na 4 dni.. w mojej aptece na same mleka wydasz prawie 200 zł a gdzie jeszcze smoczki, chyba ze nie musisz ich..

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez ktosiula

Zwariowane Serduszko doskonale rozumiem co musisz w tej chwili czuć. Trzymaj się dzielnie, już niedługo! Popłacz sobie jak ma Ci to przynieść troszkę ulgi i nie wstydź nam się żalić, to całkiem normalne. Coś Ci na to swędzenie dają?

Nic nie dają.. mówią, że mogą dopiero po porodzie jakieś silne antyalergiczne mi dać. Dziś dali mi tabletkę na spanie, zaraz ją wezmę i mam nadzieję, że prześpię całą noc ..
Poza tym smaruję się emolium i pomaga tak na 2h..

Napisane przez 24Kasiula24

Hej. Szkoda ze jeszcze nie po wszystkim
Ja jutro ide do szpitala i ciekawe czy już jutro zaczna wywolywac...
Jutro jest 10 dzien po terminie..
A Tobie mowili, ze do kiedy mozna czekac?

2 tygodnie maksymalnie.. dlatego liczę na cesarkę szybciej jutro na obchodzie im się popłacze i zobaczymy co z tego będzie
I powodzenia w szpitalu!! Mam nadzieję, że pójdzie lepiej niż mi!!

Napisane przez xxxMikixxx

Zwariowane trzymam kciuki żeby w końcu ruszyło

Napisane przez sorento

zwariowane-serduszko Potulaj tż, popłakaj, jak Ci to pomoże
Dobrze, że personel masz ok, bo to też ważne
Tak mi się poskładało jak popatrzyłam za okno:

Choć za oknem zawierucha,
wychodź już Leonku z brzucha!
Mama ma tu smutną minkę,
chce przytulić swą kruszynkę.
Tak więc w nocy zbieraj siły
i zrób jutro prezent miły

: cmok:
cudny wierszyk!! wyląduje w ramce na ścianie!!

Napisane przez anka_85

nie dziwie się że masz dosyć, ale już niedługo

przytulam bidulko

Napisane przez Asist22

Zwariowane tak mi Ciebie szkoda, ale jeszcze troszkę wytrzymaj

Napisane przez rusalka12

Zwariowane wspolczuje i mocno tule. Trzymam mocno kciuki, zeby wszystko skonczylo sie jak najszybciej

Napisane przez Kociak85

zwariowane, trzymaj się tam strasznie współczuję tego oczekiwania, no ale musisz być cierpliwa. Wygadaj się, wypłacz jeśli to Ci pomoże

Dziękuję bardzo za wszystkie słowa wsparcia!
TŻ przyjechał z mamą więc ciężko było się tulić i płakać, ale troszkę mieliśmy czasu dla siebie

Teraz biorę tabletkę na spanie i odpływam! Dam znać co i jak po jutrzejszym obchodzie.

Dobranoc kobietki

I zapomniałam dodać, że jakieś delikatne skurczyki mnie męczą od kilku godzin

[sorento]

Napisane przez domii29

Mam się dopiero na to usg zapisać, pani doktor uprzedziła że raczej nie prędko będę to usg miała bo kolejki niesamowite i w razie strasznego bólu mam przyjść do niej po coś przeciwbólowego

tylko nie zdawałam sobie sprawy że po wizycie u lekarza będę się czuć jeszcze gorzej niż przed wizytą

Uciekam się położyć, kolorowych snów mamusie

bidulko Zapisz się jak najszybciej na to usg

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

: cmok:
cudny wierszyk!! wyląduje w ramce na ścianie!!

I zapomniałam dodać, że jakieś delikatne skurczyki mnie męczą od kilku godzin

oby tylko Leoś posłuchał apelu
Żeby się rozkręciły skurczyki i cała akcja, a jutro tylko łzy szczęścia były

[ryba91]

prawie 200 zł licząc najtańsze mleko.
Aaa no i wszystko zależy czy w pierwszych dniach będą robić tak jak u mnie. podgrzewać 90ml (zawartosc całej buteleczki) i mimo że Kacper wypił np. 20 to reszte wylewali, czy u Ciebie rozdzielą tą buteleczkę na obu.. bo jeżeli rozdzielą to oczywiście połowa odchodzi.. ja musiałam kupić tych mlek 5 na dzień na 7 dni i bodajże 10smoczków więcej bo do glukozy mi kazali kupować dodatkowo.

Mało tego, mój mąż sie wykłócał o to mleko bo we wszystkich prawie szpitalach (nawet pytałam maomami jak była w szpitalu) mleko jest refundowane a u nas nie i mu babka powiedziała tak na odczepnego ze w takim razie nie musimy odkupywać tego co brakuje( brakło mi i dali "od kogoś innego" a w aptece też nie było.. ) dlatego zorientuj sie jak to faktycznie wygląda.

Zwariowane

[De28]

U nas to mleko bylo za darmo-jezeli jakas mama chciala, dostawala bez problemu.

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez ryba91

KOchana, ja musiałam mieć te mleka i oczywiście smoczki do niego
Wszystko zależy od tego czy będziesz normalnie karmić piersią czy nie. Zakladając ze dzieci jedzą 8 razy dziennie bo w szpitalu pilnują tego bardzo o musisz na dobe miec 8x2 w Twoim przypadku. Jeżeli dasz radę karmic choć połowę tych porcji piersią to wiadomo ze mleka mniej bedziesz potrzebowac. Czyli potrzebujesz na dwójkę dzieciaczków 16ztuk jeżeli tylko na mm bedą co nie chce nawet pisać ile wyjdzie na 4 dni.. w mojej aptece na same mleka wydasz prawie 200 zł a gdzie jeszcze smoczki, chyba ze nie musisz ich..

Chciałabym karmić, ale wiadomo czy od razu po CC uda mi się coś wyprodukować

A takie malenstwa zjadaja od razu po 90 ml co karmienie? jak nie można użyć dalej buteleczki to od razu do kosza idzie? a może moge jedna buteleczke na dwoje, hmm
A smoczki to do kazdej butelki nowe musi byc? ło jezu, chyba bede musiała szybko o moją mleczarie zadbać, bo inaczej na same mleko w szpitalu pojdzie kupa kasy

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez ryba91

prawie 200 zł licząc najtańsze mleko.
Aaa no i wszystko zależy czy w pierwszych dniach będą robić tak jak u mnie. podgrzewać 90ml (zawartosc całej buteleczki) i mimo że Kacper wypił np. 20 to reszte wylewali, czy u Ciebie rozdzielą tą buteleczkę na obu.. bo jeżeli rozdzielą to oczywiście połowa odchodzi.. ja musiałam kupić tych mlek 5 na dzień na 7 dni i bodajże 10smoczków więcej bo do glukozy mi kazali kupować dodatkowo.

Mało tego, mój mąż sie wykłócał o to mleko bo we wszystkich prawie szpitalach (nawet pytałam maomami jak była w szpitalu) mleko jest refundowane a u nas nie i mu babka powiedziała tak na odczepnego ze w takim razie nie musimy odkupywać tego co brakuje( brakło mi i dali "od kogoś innego" a w aptece też nie było.. ) dlatego zorientuj sie jak to faktycznie wygląda.

Zwariowane

O własnie, dziękuje muszę dopytać, chociaż położna mówiła, butelka za butelke. znalazłam njtansze za 2,79 bodajze NAN na doz-ie.

[Anoula]

Napisane przez De28

Christian

jakie genialne miny

Napisane przez ryba91

Dobrze że już jesteś w domu A co do płci- tak jak Trele miałabym pełne porty już.. i zastanawiała sie czy nie pójść jeszcze raz potwierdzić płci........
odpoczywaj

Dzięki wszystkim za miłe słowa wybaczcie, że nie cytuję wszystkich

Rybko w czwartek mam wizytę u swojego lekarza to będziemy patrzyć między nóżki też

[Trele_Morele]

Napisane przez De28

ryba- i tak trzymaj.Bo inaczej niedlugo wszystko bedziesz robila przy malym sama, bo tz bedzie sie bal go dotknac. A najlepiej zostaw ich samych na dwie godziny i wyjdz z domu.

Christiana nie ominie zabieg pytanie tylko kiedy.

Ja bym tak z jednej strony chciala wyjsc na 2h sama , a z drugiej juz widze jaki to by byl ryk. Szkoda by mi bylo I jej I jego , I napewno bym sie stresowala.
Musze jeszcze odczekac ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[basiula19]

u mnie w szpitalu też jest za darmo tyle, ze polozne dzieliły bo na raz takie maleństwo wypija 30 ml to poprostu ulewaly trochę a resztę następna mamcia dostawała i u nas nie podgrzewalo się tylko takie jak dały kazały podawać dziecku.



Moja Cora zaraz mi rozerwie macice.....chyba chce wyjść i szuka wyjścia a tam lipa bo pozamykane heheh

[dizi]

Napisane przez De28

U nas to mleko bylo za darmo-jezeli jakas mama chciala, dostawala bez problemu.

U mnie w szpitalu jak byłam z Kamilkiem też mleczko było bez problemu, mało tego, położne same przynosiły zanim się laktacja nie ruszyła.

Sorento piękny wierszyk ułożyłaś Może Leoś się posłucha - i na marginesie- mojemu Kamiśkowi strasznie podoba się Twój avatarek- woła: Mama, cici, cici

Domi czy to skierowanie masz z dopiskiem cito?

Rusałko ładny staż już macie Nam w tym roku stuknęło 10 lat razem, a w rocznicę naszego poznania się dowiedzieliśmy się o tej ciąży

Zwariowane jutro się uda, inaczej być nie może.

Rybko pewnie przeoczyłam, ale jak Tż po szpitalu? W porządku?

[ryba91]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Chciałabym karmić, ale wiadomo czy od razu po CC uda mi się coś wyprodukować

A takie malenstwa zjadaja od razu po 90 ml co karmienie? jak nie można użyć dalej buteleczki to od razu do kosza idzie? a może moge jedna buteleczke na dwoje, hmm
A smoczki to do kazdej butelki nowe musi byc? ło jezu, chyba bede musiała szybko o moją mleczarie zadbać, bo inaczej na same mleko w szpitalu pojdzie kupa kasy

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------


O własnie, dziękuje muszę dopytać, chociaż położna mówiła, butelka za butelke. znalazłam njtansze za 2,79 bodajze NAN na doz-ie.

jA DO KAŻDEJ BUTELKI miałam nowy smoczek- najtańszy znalazłam za 1,99 sztuka ale było tylko 10 w aptece :/ a potem płaciłam bodajże 2,5 sztuka. Mleko NAN płaciłam 2,99 ale też kupiłam tylko 10 bo wiecej nie było, a potem bebiko było za 3,6 i za 4,8 jakieś ale nie wiem ktore, nie pamiętam nazwy, maż też nie. W doz u mnie nie było.. było tylko w szpitalnej aptece.. wiec sie zorientuj bo nie w każdej aptece są te mleka. Malo tego, w aptece przyszpitalnej u mnie to same resztki były- 10 takich 5 innych.. i nawet te najdroższe musiałam kupować, bo innego wyjścia nie miałam... No i u mnie młody jak wypił tylko 20 to reszte mi wyrzucali, albo Bóg wie co z nimi robili, bo ja tych mlek to sporo kupowałam przy 1 dziecku... Wyliczając ze każego dnia zjadał od 10ml do 70 dzień przed wypisem na jedno karmienie to powinnam przy karmieniu 8 dziennie kupić ok 28 butelek, Z tym że nie dawali mu 8 butelek dziennie na pewno! bo cała noc siedział ze mna na cycu, co daje 3-4 karmienia i miedzy 9-14 też był zawsze ze mną i też na cycu wisiał. Dokarmiali go po ważeniu zazwyczaj czyli po nocy o 7 rano oraz o 14-15 i 19. czyli maks 3 karmienia.. no wiec u mne tak to wygladało. Nie wiem jak w Kato ( dobrze pamiętam , Ligota?) o to dbają i ja to robią, ale jak dla mnie szkoda ze wyrzucali te mleko a nie przelewali tego 20/30 ml na początku bo szkoda mleka i kasy.. Jakby nie było kupa kasy idzie na to ...
leżała ze mną dziewczyna od bliźniaków 1 dzien i mówiła ze ona mimo złego stau swojego zdrowia- dzieciaczki były zdrowe i czekały na mame na wyjście do odmu- idzie do domu bo nie dość ze leżała miesiac to powiedziala ze na dokarmianie straciła już wypłate jedną bo nie rozdzielali butelek .. Dlatego zapytaj zwłaszcza w te pierwsze 3 dni kiedy buteleczka starczy im na jedno karmienie na oboje dzieciaczków bo wtedy masz zaoszczędzoną kase.

Sorki za wywód, ale wciąż u mnie to drażliwy temat że tak wyzyskują. To powinno być darmowe tak jak w innych szpitalach!


Anoula- podgladaj, podglądaj w ostateczności zdążysz zmienić garderobe dziecia

[Anoula]

Napisane przez ryba91

Anoula- podgladaj, podglądaj w ostateczności zdążysz zmienić garderobe dziecia

najwyżej będzie syn chodził ubrany na różowo

[ryba91]

De- i tak zrobie, pójdę w sobote do lumpa i zostawie ich samych. Poradzą sobie Muszą! :p

Sorento- w sumie dobrze, czekamy na wyniki

Dziewczyny- Cieszcie sie ze miałyście DARMOWE to mleko oraz że Wam przynosiły położne. U mnie trzeba było podpisywać zgodę
"świadomie zgadzam sie na dokarmienie mojego dziecka" i czytelny podpis. Kupić mleko i pójść i sie PROSIĆ o nie. Najważniejsze było dla nich to że
"dziecko ma prawo do CAŁODOBOWEGO kontaktu z matką, która powinna ZASPOKAJAĆ JEGO POTRZEBY w ciągu całego dnia. Dokarmianie dziecka sztucznym mlekiem zaburza najważniejsze chwile matki i dziecka." ciągle to słyzałam, dzisiaj sni mi sie to po nocach.
U mnie na laktacje nie było innego sposobu jak dziecko 24h przy cycu. Nawet na obchodzie swoim miałam małego przy cycu i lekarz musiał mi go zabierać zeby mnie zbadać. Bo dziecko ma wisiec i rozkręcić laktacje a jak nie umie złapać to WYCIĄGAMY SUTKI - ch.uj że boli ze ja pier.dole i nigdy wiecej nie pozwole na to, ale dziecko ma jesc TWOJE mleko.......

[iguana333]

DZIEWCZYNY POTRZEBUJĘ PORADY!

Dziś w nocy zaczął mnie boleć krzyż tak okresowo i nie wiem czy tak się tym zdenerwowałam czy co ale aż musialam iść do kibelka, potem już troche przeszło i poszłam spać, ale rano jak wstałam to w sumie nadal mnie bolało i tak przez cały dzień i teraz też mnie boli, to takie uczucie jakbym miała zakwasy, a krzyż tak jakby mi się rozchodził i to samo kości miednicy... nie mam skurczy ale dziwnie się czuję.
Dzwoniłam do gina powiedział że jak coś to mam przyjeżdzać do szpitala, on tam będzie jak coś to dzwonić do niego i się nie martwić a jak nic się nie bedzie działo to jutro na ktg...

Jakie miałyście symptomy porodu? Lub co myślicie o tym moim samopoczuciu?

[Trele_Morele]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ściągneli Ci już? miałaś jakoś po mnie zakładany, moja mowi ze 5 minut przed CC wyciągnie.

W ogole mam pytanko do mam, mieliście mleko do szpitala, te buteleczki 90 ml? bo ja musze miec, a nie wiem ile ich kupić, licząc od CC bede 4 dni z maluchami, jak nic nie bedzie sie dzialo. Potem moge dokupić, a;e na te 4 dni musze miec zapas, kurde ile tego kupić?

Zapytam tak z ciekawosci. Planujesz karmic piersia? Zawsze mnie interesowalo czy mamy blizniat karmia piersia ?
To musi byc sztuka )
Wogole mamy blizniat powinny dostawac ordery
Sama chciałam bliznieta , a teraz chyba dziekuje ze mnie bozia tak nie uraczyla
Moje dziecko jest jak dwie pary blizniat

Napisane przez De28

U nas to mleko bylo za darmo-jezeli jakas mama chciala, dostawala bez problemu.

U nas tez , ale tylko jesli Od poczatku sie deklatowalas ze karmisz MM. Babka obok mnie twierdzila ze jej dziecko sie nie najada I prosila zeby dokarmily to powiedzialy ze nie I przyslaly babke Od laktacji I ta siedziała z nia tam caly dzien.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sylwiaaa88]

Napisane przez ryba91

jA DO KAŻDEJ BUTELKI miałam nowy smoczek- najtańszy znalazłam za 1,99 sztuka ale było tylko 10 w aptece :/ a potem płaciłam bodajże 2,5 sztuka. Mleko NAN płaciłam 2,99 ale też kupiłam tylko 10 bo wiecej nie było, a potem bebiko było za 3,6 i za 4,8 jakieś ale nie wiem ktore, nie pamiętam nazwy, maż też nie. W doz u mnie nie było.. było tylko w szpitalnej aptece.. wiec sie zorientuj bo nie w każdej aptece są te mleka. Malo tego, w aptece przyszpitalnej u mnie to same resztki były- 10 takich 5 innych.. i nawet te najdroższe musiałam kupować, bo innego wyjścia nie miałam... No i u mnie młody jak wypił tylko 20 to reszte mi wyrzucali, albo Bóg wie co z nimi robili, bo ja tych mlek to sporo kupowałam przy 1 dziecku... Wyliczając ze każego dnia zjadał od 10ml do 70 dzień przed wypisem na jedno karmienie to powinnam przy karmieniu 8 dziennie kupić ok 28 butelek, Z tym że nie dawali mu 8 butelek dziennie na pewno! bo cała noc siedział ze mna na cycu, co daje 3-4 karmienia i miedzy 9-14 też był zawsze ze mną i też na cycu wisiał. Dokarmiali go po ważeniu zazwyczaj czyli po nocy o 7 rano oraz o 14-15 i 19. czyli maks 3 karmienia.. no wiec u mne tak to wygladało. Nie wiem jak w Kato ( dobrze pamiętam , Ligota?) o to dbają i ja to robią, ale jak dla mnie szkoda ze wyrzucali te mleko a nie przelewali tego 20/30 ml na początku bo szkoda mleka i kasy.. Jakby nie było kupa kasy idzie na to ...
leżała ze mną dziewczyna od bliźniaków 1 dzien i mówiła ze ona mimo złego stau swojego zdrowia- dzieciaczki były zdrowe i czekały na mame na wyjście do odmu- idzie do domu bo nie dość ze leżała miesiac to powiedziala ze na dokarmianie straciła już wypłate jedną bo nie rozdzielali butelek .. Dlatego zapytaj zwłaszcza w te pierwsze 3 dni kiedy buteleczka starczy im na jedno karmienie na oboje dzieciaczków bo wtedy masz zaoszczędzoną kase.

Sorki za wywód, ale wciąż u mnie to drażliwy temat że tak wyzyskują. To powinno być darmowe tak jak w innych szpitalach!


Anoula- podgladaj, podglądaj w ostateczności zdążysz zmienić garderobe dziecia

Napisane przez ryba91

De- i tak zrobie, pójdę w sobote do lumpa i zostawie ich samych. Poradzą sobie Muszą! :p

Sorento- w sumie dobrze, czekamy na wyniki

Dziewczyny- Cieszcie sie ze miałyście DARMOWE to mleko oraz że Wam przynosiły położne. U mnie trzeba było podpisywać zgodę
"świadomie zgadzam sie na dokarmienie mojego dziecka" i czytelny podpis. Kupić mleko i pójść i sie PROSIĆ o nie. Najważniejsze było dla nich to że
"dziecko ma prawo do CAŁODOBOWEGO kontaktu z matką, która powinna ZASPOKAJAĆ JEGO POTRZEBY w ciągu całego dnia. Dokarmianie dziecka sztucznym mlekiem zaburza najważniejsze chwile matki i dziecka." ciągle to słyzałam, dzisiaj sni mi sie to po nocach.
U mnie na laktacje nie było innego sposobu jak dziecko 24h przy cycu. Nawet na obchodzie swoim miałam małego przy cycu i lekarz musiał mi go zabierać zeby mnie zbadać. Bo dziecko ma wisiec i rozkręcić laktacje a jak nie umie złapać to WYCIĄGAMY SUTKI - ch.uj że boli ze ja pier.dole i nigdy wiecej nie pozwole na to, ale dziecko ma jesc TWOJE mleko.......

Tak to czytam i normalnie jestem w szoku, nie zadawałam sobie sprawy że tak jest w szpitalach, myślałam że po prostu jak dziecko się nie najada mlekiem matki czy matka nie ma pokarmu to szpital bez problemu dokarmia dzieciaczki, a tu takie cyrki, no szok a jak kogoś naprawdę nie stać na zakup takiego mleka to co wtedy?dziecko głoduje? masakra. Współczuję Ci takich tekstów bo ja po dziś dzień też miałabym traume Aż jestem ciekawa jak to jest u mnie w szpitalu.

[Trele_Morele]

Napisane przez basiula19

u mnie w szpitalu też jest za darmo tyle, ze polozne dzieliły bo na raz takie maleństwo wypija 30 ml to poprostu ulewaly trochę a resztę następna mamcia dostawała i u nas nie podgrzewalo się tylko takie jak dały kazały podawać dziecku.



Moja Cora zaraz mi rozerwie macice.....chyba chce wyjść i szuka wyjścia a tam lipa bo pozamykane heheh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusalka12]

W moim szpitalu dawali mleko za darmo. I to kolejna rzecz, ktora powoduje, ze jestem szczesliwa, ze rodze w Iralndii a ńie w Polsce...

[Anoula]

Napisane przez iguana333

DZIEWCZYNY POTRZEBUJĘ PORADY!

Dziś w nocy zaczął mnie boleć krzyż tak okresowo i nie wiem czy tak się tym zdenerwowałam czy co ale aż musialam iść do kibelka, potem już troche przeszło i poszłam spać, ale rano jak wstałam to w sumie nadal mnie bolało i tak przez cały dzień i teraz też mnie boli, to takie uczucie jakbym miała zakwasy, a krzyż tak jakby mi się rozchodził i to samo kości miednicy... nie mam skurczy ale dziwnie się czuję.
Dzwoniłam do gina powiedział że jak coś to mam przyjeżdzać do szpitala, on tam będzie jak coś to dzwonić do niego i się nie martwić a jak nic się nie bedzie działo to jutro na ktg...

Jakie miałyście symptomy porodu? Lub co myślicie o tym moim samopoczuciu?

u mnie powiedzieli, że to przepowiadające, a ja jeszcze dodatkowo miałam skurcze.

[Trele_Morele]

I Tym miłym akcentem zycze wszystkim Dobranoc . Mam nadzieje ze wylapie w nocy jakis porod ?
ImageUploadedByWizaz Forum1383866005.263817.jpg

Wlasnie konik z FP uspał moje dziecko
Ona serio jest jakas inna :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

sorento Ja i Kudłacz mamy się dobrze Choć Kudłacz trochę lepiej niż ja
Niestety wciąż doskwiera mi rana po cc (dziewczyny po cc - czy kiedyś przestanę ją czuć? ), mam też wątpliwości czy nie spieprzyli mi czegoś przy szyciu. Od paru dni czuję w pachwinie potworny ból przy próbie obrócenia się czy wstania z łóżka. Uczucie jakby wżynała mi się za ciasna bielizna, jakby jakaś linka stalowa tamtędy szła, jakby ktoś mi tam nóż trzymał i wbijał...
Mam wrażenie jakby zszywając mnie któryś nerw/ścięgno pociągnęli za mocno. Jeśli to się utrzyma to będę musiała przyspieszyć wizytę u swojego gin.
Mówię Wam dziewczyny, jak ja tęsknię za ostatnimi tygodniami ciąży
A jakby tego było mało, pocę się jak szczur, mam temp. ok. 35,4 i od 5 dni non stop boli mnie głowa.
A od 3 dni Nina ma mega marudne popołudnia i najchętniej byłaby na rękach...
dzidzia, tak sobie pomyślałam - może Witkowi przydałoby się jeszcze parę Pampersów jedynek? Chyba 9 sztuk nam zostało. Wysłać?

[domii29]

Napisane przez dizi

U mnie w szpitalu jak byłam z Kamilkiem też mleczko było bez problemu, mało tego, położne same przynosiły zanim się laktacja nie ruszyła.

Sorento piękny wierszyk ułożyłaś Może Leoś się posłucha - i na marginesie- mojemu Kamiśkowi strasznie podoba się Twój avatarek- woła: Mama, cici, cici

Domi czy to skierowanie masz z dopiskiem cito?

Rusałko ładny staż już macie Nam w tym roku stuknęło 10 lat razem, a w rocznicę naszego poznania się dowiedzieliśmy się o tej ciąży

Zwariowane jutro się uda, inaczej być nie może.

Rybko pewnie przeoczyłam, ale jak Tż po szpitalu? W porządku?

niestety nie, wiec bede czekac na usg niewiadomo ile


Dzien dobry
Ktos podmienil mi meza
W nocy sie do mnie przytulal i calowal mnie po czole, ramionach, plecach, glowie myslac ze spie... Jak Jasiek tylko zaplakal to sie od razu do niego zrywal, a jak stekalam w nocy z bolu to mnie masowal, nie rozumiem tego człowieka kilka dni sie nie odzywal a teraz udaje ze sie nic nie stalo

[dzidziadziumdzia]

Aaby będziesz jeszcze przez jakiś czas czula taki ból. Ja czułam tez cos jakby moczenie otwartej rany w mydle-szczypalo jak choinka. Ale w środku! To odczucie minie po 4-5 tygodniach i tylko czasem będzie wracac. Raz na kilka dni-tydzień.

Ee no wysyłka byłaby drozsza, nie klopocz się . Ale dzięki, że o nas pomyślałas.

W najblizszy czwartek ruszamy ze szczepieniami. Witek nadal je i spi. Raz na dzień ma godzinę-dwie bez snu plus kapiel. Acha, wali też baki, beki i kupy . Jakbyśmy dziecka nie mieli. Ciekawe jak jego morfologia. Na szczescie przyswaja całe żelazo bo ponoć gdyby tak nie było to kupy miałyby inny kolor. A on ma zwykly, zolciutki.

Nadal wyłącznie na moim mleku i glownie butli. Daje mu czas do 3, 3, 5 kilo i przechodzimy na cyca wyłącznie. Czyli tak do poltora miesiąca.

To dziecko w ogóle nie placze! No poza przebieraniem gdy zimno. Jest przeciwienstwem siostry pod tym względem. Ta dzioba darla wiecznie.

Dostalismy od rodziny spory budzet z okazji narodzin (przyjścia do domu) i zupelnie nie wiem co kupować. Pierwszy raz nie mam na co wydac kasy :p.

Ja za to tak jak wspomnialam-chora.
Bol glowy, katar, zawalone gardlo. Tylko kaszlu brakuje. Ale posilam sie wapnem, wit c w tabletkach i w świeżych sokach z sokowirowki, syropem z cebuli, stodalem, przetworami z czosnkiem i tantum verde. No żyje. I nawet Ł dziś całą noc ogarnial Małego, żebym wypoczela. Zuch. A dziś będzie jak zombi. Ogólnie dużo się nim zajmuje. Karmi, przewija i przebiera, kapie. Generalnie sie dzielimy ale przy chorobie troche sie separuje.

Czytam Was, gubie sie w stronach i nie wszystko mi sie udaje.. Niektore sytuacje mnie irytuja, inne wywoluja smutek i współczucie. Jestem myślami z Wami. Ale z czasem pewnie rzadziej niż czesciej. Pozdrawiamy i slemy calusy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez iguana333

DZIEWCZYNY POTRZEBUJĘ PORADY!

Dziś w nocy zaczął mnie boleć krzyż tak okresowo i nie wiem czy tak się tym zdenerwowałam czy co ale aż musialam iść do kibelka, potem już troche przeszło i poszłam spać, ale rano jak wstałam to w sumie nadal mnie bolało i tak przez cały dzień i teraz też mnie boli, to takie uczucie jakbym miała zakwasy, a krzyż tak jakby mi się rozchodził i to samo kości miednicy... nie mam skurczy ale dziwnie się czuję.
Dzwoniłam do gina powiedział że jak coś to mam przyjeżdzać do szpitala, on tam będzie jak coś to dzwonić do niego i się nie martwić a jak nic się nie bedzie działo to jutro na ktg...

Jakie miałyście symptomy porodu? Lub co myślicie o tym moim samopoczuciu?

moze to boe krzyzowe/ skurcze krzyzowe?

Napisane przez Sylwiaaa88

Tak to czytam i normalnie jestem w szoku, nie zadawałam sobie sprawy że tak jest w szpitalach, myślałam że po prostu jak dziecko się nie najada mlekiem matki czy matka nie ma pokarmu to szpital bez problemu dokarmia dzieciaczki, a tu takie cyrki, no szok a jak kogoś naprawdę nie stać na zakup takiego mleka to co wtedy?dziecko głoduje? masakra. Współczuję Ci takich tekstów bo ja po dziś dzień też miałabym traume Aż jestem ciekawa jak to jest u mnie w szpitalu.

a nie wiem...po szpitalu chodzily plotki ze jak nie odkupisz mleka to przedluzaja pobyt... ale nie wiem na 100procent

Napisane przez aaby

sorento Ja i Kudłacz mamy się dobrze Choć Kudłacz trochę lepiej niż ja
Niestety wciąż doskwiera mi rana po cc (dziewczyny po cc - czy kiedyś przestanę ją czuć? ), mam też wątpliwości czy nie spieprzyli mi czegoś przy szyciu. Od paru dni czuję w pachwinie potworny ból przy próbie obrócenia się czy wstania z łóżka. Uczucie jakby wżynała mi się za ciasna bielizna, jakby jakaś linka stalowa tamtędy szła, jakby ktoś mi tam nóż trzymał i wbijał...
Mam wrażenie jakby zszywając mnie któryś nerw/ścięgno pociągnęli za mocno. Jeśli to się utrzyma to będę musiała przyspieszyć wizytę u swojego gin.
Mówię Wam dziewczyny, jak ja tęsknię za ostatnimi tygodniami ciąży
A jakby tego było mało, pocę się jak szczur, mam temp. ok. 35,4 i od 5 dni non stop boli mnie głowa.
A od 3 dni Nina ma mega marudne popołudnia i najchętniej byłaby na rękach...
dzidzia, tak sobie pomyślałam - może Witkowi przydałoby się jeszcze parę Pampersów jedynek? Chyba 9 sztuk nam zostało. Wysłać?

powinnas juz przestac ja czuc chyba... ja czulamprzez 1,5 tygodnia potem juz nic a teraz tylko jak ubiore majtki ktore sie koncza na tej ranie i sie wzynajaa takich unikam... a ladnie Ci sie tam goi ? podgladalas ja?


Jej, pierwszy raz mlody spal ze mna w łózku w nocy. ale nie dalam rady, zawinelam w rozek, przytulilam i po wczesniejszych 3 godzinach walki z łózeczkiem zasnelismy w 2 minuty;p nie wiem, chyba mu sie cos snilo zlego ze tam nie chcialsie polozyc...

dzwonilam wczoraj do Castoramy, pytam oten kaabel elektryczny copotrzebuje i oi mi powiedziei ze metr tego kabla to prawiew dycha...spoko mi metr starczy, ale moja mama potrzebuje prawie 120m musze jchac oblukac czy w praktikerze nie bd tanszy.......

a dzisiaj taka ladna pogoda

aaaaaaaaaaa no i wczoraj kupilismy microfale za 70 zl ja jestem zydek wiec dlatego dopiero po tylu latach;p a to tlko dlatego ze w mdia expert byly promocje z powodu otwarcia .. ale niestety towydatek z Kacperkowych pieniedzy Ale chyba wybaczy

[maomami]

Anoula współczuję przeżyć ze szpitalem Najważniejsze że jesteś teraz w domu, w swoim łóżeczku.
A co do płci to tak jak dziewczyny chyba bym miała pełno w gaciach naprawde, oby w czwartek lekarz dobrze wszystko posprawdzał i chyba lepiej żeby córce nic nie urosło bo trzeba będzie szybko garderobę zmieniać

Napisane przez Trele_Morele

Piszecie tak o swoich Tz jak sie sprawdzaja, lub nie ..
A mi mojego szkoda stara sie jak moze . Poki jest w domu zajmuje sie Maja nonstop - tyle ile ona mu na to pozwala, bo tu jest problem .. Ona chce ciagle do mnie , ja ja uspokoje choc na chwile, czasem ciezko ale uspie .. On tego nie zrobi bo ona sie drze, bardziej I bardziej..
Jemu jest przykro, widze ze jest smutny ..
Od poniedzialku bedzie go wiecej w domu. Planuje oddac mu wieczorne kapanie I sciagac pokarm aby te ostatnie karmienie przed nocnym spaniem bylo jego.
Na poczatku bedzie ciezko ale moze z czasem zlapia jakas wiez?
Nie wiem czy ona taka jest przez to ze jego duzo nie ma , czy moze wie ze on nie da cyca, a to jej daje takie poczucie bezpieczenstwa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napewno to dla niego trudne, ale teraz będzie miał inną zmianę to będą więcej czasu spędzać razem, faktycznie niech kąpie małą, jak dasz radę to odciągnij mu pokarm na to ostatnie karmienie.
Przyzwyczają się do siebie, tylko tatuś musi mieć więcej czasu dla córci co niestety nie zawsze jest możliwe przez prace.

U nas odpukać ale Zuzia lubi być u tatusia i z tatusiem spędzać czas, nawet śmialiśmy się na początku że on ma ręce które leczą bo u niego zawsze zasypiała i się uspokajała jak byłam taka malusia malusia

Napisane przez De28

Christian

Przecudowny a jakie miny stroi

Napisane przez ryba91

Kobity. Proszę o pomoc. Potrzebuje prezent na 50tkę mamy. Kobieta ma 2wnuczki,1wnuka,5dzieci,p racuje za granicą. Ma serce pełne miłości, poczucie humoru i to takie zaje,biste. Lubi sobie z młodzieżą wyskoczyć na piwko do knajpy czy nawet dykoteki (ale nie bawi sie jak nastolatka żeby nie było ze ma !@#% w głowie;p ) . Wszystkim okazuje swoje serce pomaga bez problemu. Chciałabym coś z "jajem" zeby nie było za poważnie, bo jednak ona jest bardzo wyluzowaną osobą mimo przeciwności losu.. Koce szlafroki i inne "babcine" rzeczy odpadają, chcialabym coś zeby zapamiętała ze to od nas, od dzieci. Kasa nie ma znaczenia ale nie wiecej niż 500zł bo wiecej nie dam rady uciułać do urodzin. Kwiaty ciete odpadaja bo ich nienawidzi.
NO i szukam motywu na tort. Też z jajem ale żadnych penisów bo tort będą oglądać również dzieci i chcę uniknąć pytania o"babcia co to jest na torcie" MYŚLAŁAM o torcie a na nim flach i kieliszek 50tka i napisac : zycie zaczyna sie po 50tce.. ale nie wiem czy to dobry pomysł
Jak macie jakieś pomysły to bd wdzięczna

Ja tak jak Antibia zaproponowałabym Ci jakieś SPA dla mamy, jakąś serie masaży.
My z rodzeństwem zafundowaliśmy takie coś mamie właśnie na 50tke i była mega zadowolona

Napisane przez ryba91

Mało tego, mój mąż sie wykłócał o to mleko bo we wszystkich prawie szpitalach (nawet pytałam maomami jak była w szpitalu) mleko jest refundowane a u nas nie i mu babka powiedziała tak na odczepnego ze w takim razie nie musimy odkupywać tego co brakuje( brakło mi i dali "od kogoś innego" a w aptece też nie było.. ) dlatego zorientuj sie jak to faktycznie wygląda.

To prawda u nas w szpitalu mleko jest za darmo. Mało tego idziesz kiedy chcesz i dostajesz kiedy chcesz. Panie rozlewają te małe buteleczki na kilka bo wiadomo że maluszek w pierwszych dobach nie zje 90 ml.

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

A takie malenstwa zjadaja od razu po 90 ml co karmienie? jak nie można użyć dalej buteleczki to od razu do kosza idzie? a może moge jedna buteleczke na dwoje, hmm

Takie maleństwo w drugiej dobie je 20 ml, w trzeciej 30 ml i tak aż dojdzie do 90 ml w 9 dobie i później to 90 ml utrzymuje się przez dłuższy czas

Napisane przez domii29

Dzien dobry
Ktos podmienil mi meza
W nocy sie do mnie przytulal i calowal mnie po czole, ramionach, plecach, glowie myslac ze spie... Jak Jasiek tylko zaplakal to sie od razu do niego zrywal, a jak stekalam w nocy z bolu to mnie masowal, nie rozumiem tego człowieka kilka dni sie nie odzywal a teraz udaje ze sie nic nie stalo

Jak widać na Twojego męża działa terapia wstrząsowa i potrzebuje żeby ktoś na niego krzyczał bo wtedy lepiej funkcjonuje.
A z tymi nerkami to współczuję bólu. Niestety jak nie masz CITO na skierowaniu to w tym roku już się pewnie nie uda- nasz służba zdrowia niestety tak ma z USG i wizytami do specjalistów

Dzień dobry, u nas fajna nocka, mała była wieczorem niespokojna, kupiłam ostatnio w aptece ulgix baby, pani powiedziała że owszem jest napisane że dla dzieci od 1go miesiąca życia ale można podać wcześniej tylko zmniejszyć dawkę. Tak też zrobiliśmy i podaliśmy jej na noc o połowę mniejszą dawkę i spała super, spokojniej, zjadła o 20 i na następne karmienie obudziła się dopiero po 2 i później przed 7
Zjadła przed 7 i jeszcze sobie śpi, w nocy walnęła wielką kupkę więc w brzuszku trochę ulżyło, ale już teraz też się wierci i bączku próbuje puszczać. Chyba po tym zagęszczonym mleczku jej tak trochę ciężej idzie.

A ja dzisiaj idę do dentysty wyrywać ósemkę

[zwariowane-serduszko]

Witam
dzidzia życzę dużo zdrówka!!

Jak widać nadal nie urodziłam
Za to moja współlokatorka urodziła dziś o 5 rano chłopczyka a miała mieć dziś rano dopiero wywołanie.. Wiem, że powinnam się cieszyć jej szczęściem i nawet po części tak jest, ale znów mi przykro. Ja też chcę

Za minutkę zaczyna się obchód więc dam znać co i jak
A tabletka na spanko nie pomogła ani troszkę - spałam 2h..

[ryba91]

http://uwolnijmysli.pl/humor/znicz-z...ywk-t7402.html

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez ryba91

http://uwolnijmysli.pl/humor/znicz-z...ywk-t7402.html