Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[lineczka1989]

Napisane przez xxxMikixxx

Też na to liczę, ale coś czuję że będę trudnym przypadkiem Ginekolog wcale nie wyprowadza mnie z tego myślenia, wręcz przeciwnie, jeszcze mi mówi "ja nie wiem jak pani urodzi, jak pani taka drobna" Pocieszam się tym, że koleżanka mojej postury miała dosyć lekki poród

ja Cię absolutnie nie chcę straszyć ale ta moja szwagierka też jest baaaaaaardzo szczupła przed ciążą ważyła 45 czy 46 kg a jaki miała poród

Napisane przez kyte

A to mój brzuszek w 40 tygodniu

jaki śmieszny ale fajny ;D

Napisane przez Anoula

szybko udało Wam się załatwić USC

bo u nas w szpitalu dają kartkę z USC z wyznacząną konkretną datą i godziną kiedy trzeba się stawić i zarejestrować dziecko

we wtorek będziemy małą zapisywać do przychodni a i w przyszłym tygodniu położna zawita do nas i ja już się umówiłam na wizytę do gina po 6 tygodniach

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

ja Cię absolutnie nie chcę straszyć ale ta moja szwagierka też jest baaaaaaardzo szczupła przed ciążą ważyła 45 czy 46 kg a jaki miała poród

jaki śmieszny ale fajny ;D

bo u nas w szpitalu dają kartkę z USC z wyznacząną konkretną datą i godziną kiedy trzeba się stawić i zarejestrować dziecko

we wtorek będziemy małą zapisywać do przychodni a i w przyszłym tygodniu położna zawita do nas i ja już się umówiłam na wizytę do gina po 6 tygodniach

a co jak się nie ma imienia wybranego?

[lineczka1989]

Napisane przez Anoula

a co jak się nie ma imienia wybranego?

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

[ktosiula]

Dziewczyny ma któraś aplikację mobilną do liczenia skurczów ale na Windows phone a nie Androida??

Jakby któraś była zainteresowana to ja znalazłam taką do liczenia w domku na kompie http://www.contractionmaster.com/

Napisane przez 24Kasiula24

hej dziewczyny My juz w szpitalu...leze na patologi podlaczona pod ktg ( skurczy zero ) i czekam na lekarke. Maja mnie zbadać i podjąć jakas decyzje eh, juz jestem cala nerwowa Jestem ciekawa co zadecydują bo cisnienie znów 150/100...
Zwariowane jak tam?

cisnienie niebezpiecznie wysokie, ja myślę, że u Ciebie się w koncu skończy CC....

Napisane przez nena1984

hej dziewczyny! pewnie już mnie nie pamiętacie, nie miałam czasu się odzywać - dopiero od środy jestem na zwolnieniu, a tu termin porodu za niecałe dwa tygodnie. Starałam się was jednak podczytywać w miarę na bieżąco.
Gratuluję wszystkim mamusiom
i podziwiam wszystkie zdjęcia dzieciaczków

co u nas:
- moja córa waży już 3kg - jesteśmy w 38t i 3 dniu
- ja sama jestem już trochę zmęczona ciążą i chciałabym w końcu zobaczyć dzidzię po drugiej stronie brzucha
- chodzimy z mężem na zajęcia ze szkoły rodzenia, uczymy się kąpać i przewijać - bo żadne z nas nie miało okazji tego wcześniej robić
- skompletowaliśmy już całą wyprawkę
- pokoik urządziliśmy (uwielbiam w nim przebywać)

...i tylko czekamy

Wow jak długo pracowałaś! Ja Cię pamiętam, ale mało pisałaś ;(

Napisane przez kyte

A to mój brzuszek w 40 tygodniu

Piękny! A jak ładnie mamusia jest ubrana Tylko z twarzy tak jakoś nie ładnie wyszłaś...czarna dziura

Napisane przez Mya1989

Kyte, ale śmiesznie! Taka piłeczusia

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Wszędzie sprzątam od wczoraj, jak tak dalej pójdzie to urodzę

Wijesz gniazdko

Ktoś wczoraj czy przedwczoraj pytał o wyparzanie wanienki. Tez się nad tym zastanawiałam i zapytałam mamy, powiedziała, zebym zalała wrzątkiem. No więc umyłam, później wlałam wielki gar gorącej wody, przepłukałam i gotowe. A co mi tam...

Idę na spacer do sklepu, jest tak ładnie, ze żal w domu siedzieć. Mam w jedną stronę 3 km, mam nadzieję, że dojdę i nie urodzę

Aaaa...wypiłam dzisiaj pierwszą herbatkę z liści malin, smakowa

[24Kasiula24]

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

[rusalka12]

Ktosiula ja nie napisalam tego po to, zeby sie z kims sprzeczac lub cos...po prostu czytam tu na forum o przeroznych sytuacjach, o tym jak w niektorych szpitalach sa traktowane dziewczyny, jakie czasem slysza teksty podczas porodu itp, itd. Nie twierdze, ze nie ma dobrych szpitali w Polsce, ale nie zmienia to faktu, ze wole rodzic tutaj. Dla niektorych to moze byc przesada, dla mnie to rzeczywistosc. I nie ja jedna to powiedzialam - De rowniez byla zadowolona, ze rodzila w Niemczech, to samo twierdzi Anka i moje znajome, ktore maja porownanie porodu w Polsce i tutaj. Wydaje mi sie, ze kazdy ma prawo do swojej opinii i ja tylko wyrazilam swoja.

[Mya1989]

Napisane przez nena1984

no późno, ale musiałam podomykać ostatnie sprawy, zresztą nie męczyłam się tak bardzo.
Imię pierwsze mamy od dawna - Maria, teraz myślimy nad drugim może Antonina

Ja bym tak pewnie dała, lubię tak

Napisane przez lineczka1989

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

Świnia

Napisane przez ktosiula

Dziewczyny ma któraś aplikację mobilną do liczenia skurczów ale na Windows phone a nie Androida??

Jakby któraś była zainteresowana to ja znalazłam taką do liczenia w domku na kompie http://www.contractionmaster.com/



cisnienie niebezpiecznie wysokie, ja myślę, że u Ciebie się w koncu skończy CC....



Wow jak długo pracowałaś! Ja Cię pamiętam, ale mało pisałaś ;(



Piękny! A jak ładnie mamusia jest ubrana Tylko z twarzy tak jakoś nie ładnie wyszłaś...czarna dziura



Wijesz gniazdko

Ktoś wczoraj czy przedwczoraj pytał o wyparzanie wanienki. Tez się nad tym zastanawiałam i zapytałam mamy, powiedziała, zebym zalała wrzątkiem. No więc umyłam, później wlałam wielki gar gorącej wody, przepłukałam i gotowe. A co mi tam...

Idę na spacer do sklepu, jest tak ładnie, ze żal w domu siedzieć. Mam w jedną stronę 3 km, mam nadzieję, że dojdę i nie urodzę

Aaaa...wypiłam dzisiaj pierwszą herbatkę z liści malin, smakowa

ja pytałam też wyparzę, ale to jak mi łazienkę skończą, bo aktualnie w wanience mam wszystkie rzeczy z łazienki

[niunia32]

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!
Przedstawiam Wam Tymka!

Napisane przez kyte

A to mój brzuszek w 40 tygodniu

superowy

Napisane przez lusesita23

a dziś wizyta

Napisane przez Aagateczka87

Hej! ja podczytuje regularnie, ale nie mam nawet kiedy odpisać. Wczoraj byłyśmy pierwszy dzień bez TŻ bo urlop mu się skończył, a Mała któryś już dzień nie śpi rano tzn. budzi się ok 7-8 oczy jak 5 zł i zabawa.... do 14 nie ma opcji żeby ją uśpić, mimo że będzie najedzona, przysypia, ale 5 min i z powrotem... nawet nie miałam kiedy obiadu ugotować... potem jak już uśnie to śpi 5-6 godz i nawet jej nie wybudzam. A w nocy różnie albo raz albo dwa razy się budzi... tyle, że jak TŻ wraca z pracy to ja padam i muszę o 19-20 się położyć, więc nie mam kiedy napisać.
Rybka, ja nie wybudzam Małej bo mi jej szkoda, no chyba, że tak jak ostatnio spała ponad 7 godz....



Majcia zjada ostatnio z jednego cycka, potem drugiego i dalej ssie łapki, więc dajemy jej jeszcze butelkę i 30-40 ml jeszcze dojada... ale nigdy nie wiem czy dać jej butelkę czy nie... potwierdzam, że fajnie by było jakby powiedziała - "Mamo, chcę jeszcze"




U mnie też mleko dawali za darmo i nalewali mi 20-30 ml a resztę wylewali w kran bez żadnego gadania, moja miała strasznie kolki po moim mleku więc dawałam jej w szpitalu tylko butelkę, w domu przeszliśmy na Enfamil.



Lilith, nie da rady nie zauważyć jak odejdą wody



Lineczka moja mama też miała strasznie parcie żebym karmiła piersią - bo sama mnie nie karmiła i już mnie to dobijało, bo 5 razy dziennie potrafiła dzwonić i pytać, czy aby na pewno przystawiam Małą i nie rozumiała, że ja nie karmię bo mi się nie chcę, czy coś, zwłaszcza, że miałam pokarm praktycznie od początku, tylko dlatego że to szkodzi Małej, wiem to dziwne, żeby dziecko nie tolerowało mleka matki, ale w naszym przypadku właśnie tak było - chyba siarę miałam za tłustą czy coś, bo teraz jest już okej...

Dzisiaj Małą nakarmiłam, uśpiłam i od razu włączyłam dźwięk suszarki - może pośpi trochę... na razie z 40 min śpi
aaa i zaczynam pić herbatkę na laktację, bo wydaje mi się, że Mała coś się nie najada tak jakbym chciała, fakt ostatnio widać, że rośnie i więcej je, ale ona by cały czas na cycku wisiała i tylko jak 5 min nie ssie to ryk....
Może tym razem zdjęcia się załączą.

Napisane przez lineczka1989

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

nie lubię Cię za to :P
ja tak marzę by położyć się na brzuchu....


Wróciłam ze spaceru, powiesiłam pranie, drugie włączyłam.
nic mi się nie chce... w domu sajgon... córka mogłaby pójsc spac, to bym trochę ogarnęła... choć nie chce mi się straaaadznie

[anka_85]

Napisane przez lineczka1989

ja Cię absolutnie nie chcę straszyć ale ta moja szwagierka też jest baaaaaaardzo szczupła przed ciążą ważyła 45 czy 46 kg a jaki miała poród

jaki śmieszny ale fajny ;D

bo u nas w szpitalu dają kartkę z USC z wyznacząną konkretną datą i godziną kiedy trzeba się stawić i zarejestrować dziecko

we wtorek będziemy małą zapisywać do przychodni a i w przyszłym tygodniu położna zawita do nas i ja już się umówiłam na wizytę do gina po 6 tygodniach

no co Ty
bo ja własnie z kalibru drobnych
niby nie ma reguły... ale...

[niunia32]

w ogóle wybił mi dzisiaj równy 36 tc... matko jeszcze 4 tygodnie

[rusalka12]

Wlasnie wrocilam od weterynarza i moja psica idzie w poniedzialek pod noz. Oprocz artretyzmu, na ktory przyjmuje leki juz jakis czas, odkryli guzy na cycorkach. Pojawily sie w przeciagu ostatnich dwoch tygodni wiec trzeba operowac ja najszybciej. Az sie poryczalam :-(

[xxxMikixxx]

Napisane przez lineczka1989

ja Cię absolutnie nie chcę straszyć ale ta moja szwagierka też jest baaaaaaardzo szczupła przed ciążą ważyła 45 czy 46 kg a jaki miała poród

Całe szczęście nie ma na to potwierdzonej teorii. Ja przed ciążą ważyłam jeszcze mniej od Twojej szwagierki, bo około 42 kg przy wzroście 158. Teraz ważę 52 kg. Bardziej mnie ciekawi ile teraz mała waży. Pewnie dowiem się w poniedziałek jak już będę w szpitalu. Ostatnie USG miałam chyba w 28 tygodniu i wtedy ważyła 1700 kg.

[Lilith890502]

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

Napisane przez lineczka1989

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

wredna Ty

[niunia32]

Napisane przez rusalka12

Wlasnie wrocilam od weterynarza i moja psica idzie w poniedzialek pod noz. Oprocz artretyzmu, na ktory przyjmuje leki juz jakis czas, odkryli guzy na cycorkach. Pojawily sie w przeciagu ostatnich dwoch tygodni wiec trzeba operowac ja najszybciej. Az sie poryczalam :-(

Dzidzia zdrówka

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

my dalej w kwestii imieia nie możemy dojść do porozumienia

jak możesz :P:P ja też chcę na brzuch

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

nie martw się balonikiem, leżała ze mną dziewczyna, której założyli, rozwarcie po baloniku z 0,5 cm zwiększyło się do 4 i na następny dzień oksytocyna i urodziła SN

[Kociak85]

rusalka, będzie dobrze. Wytną jej wstrętne guzy i będzie okej. Dobrze, że tak wcześnie wykryte!

Miki, to ja Cię za to pocieszę i potwierdzę, że to nie reguła. Mam koleżankę o podobnej wadze do twojej wyjściowej i końcowej i bardzo sprawnie jej poszedł poród

kyte, fajny brzucholek i mama jaka zgrabna. Tylko ta twarz jakaś taka niewyjściowa

lineczka, a Wy to nie mieliście już być odgrodzeni od mamy? kiedy te drzwi mieć będziecie?

Ja szybciutko załatwiłam urząd skarbowy i.... odebrałam wózek ale dopiero mąż go przytarga z auta jak skończy pracę więc zdjęcia będą później

[xxxMikixxx]

Ale nam się porody posypią w przyszłym tygodniu

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Kociak85

Miki, to ja Cię za to pocieszę i potwierdzę, że to nie reguła. Mam koleżankę o podobnej wadze do twojej wyjściowej i końcowej i bardzo sprawnie jej poszedł poród

Bardziej pewnie szerokość miednicy ma znaczenie. A właśnie jak oni to mierzą? Bo chyba zmierzyć muszą, czy dziecko ma fizycznie możliwość przejścia.

[lusesita23]

Napisane przez xxxMikixxx

Ale nam się porody posypią w przyszłym tygodniu

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------



Bardziej pewnie szerokość miednicy ma znaczenie. A właśnie jak oni to mierzą? Bo chyba zmierzyć muszą, czy dziecko ma fizycznie możliwość przejścia.

tak mierzą przed porodem miednicę - u mojej kolezanki mierzyli,bo było ryzyko,że nie da rady urodzić SN ( nie miała w ogóle rozwarcia ani skróconej szyjki, a była już przeterminowana, więc gin stwierdził, że to wina miednicy może być...) ale koniec końców miała CC, bo urodziła 5.200 synka

[xxxMikixxx]

Napisane przez lusesita23

tak mierzą przed porodem miednicę - u mojej kolezanki mierzyli,bo było ryzyko,że nie da rady urodzić SN ( nie miała w ogóle rozwarcia ani skróconej szyjki, a była już przeterminowana, więc gin stwierdził, że to wina miednicy może być...) ale koniec końców miała CC, bo urodziła 5.200 synka

Wiesz w jaki sposób to mierzą? No to niezłego klocka urodziła

[Dzastin08]

Oleńka- gratuluję!!!
Nemosek,Agateczka- śliczne dzieciaczki
Adoosienka- 15.11 to moje urodziny, ale fajnie.. prezent w postaci wizażowego porodu
Kasiula, 3maj się tam, jeszcze trochę i Marcelek będzie z Tobą

[lusesita23]

Napisane przez xxxMikixxx

Wiesz w jaki sposób to mierzą? No to niezłego klocka urodziła

szczerze mówiąc nie pytałam

[Trele_Morele]

Napisane przez babku

A u nas mąż się boi, ja też trochę. Ehh trza się przemóc Żel już mam.

Uciekam na spacer. A w sobotę wybieram się z mamą na szafing (pierwszy raz idę na takie coś) Właśnie dzwoniłam do tych kobietek. Wybieram się tam po chustę. Chciałam wybrać się na warsztaty chustowania do nich i tam kupić chustę, ale już na pewno nie zdążę, bo są 19 listopada.
O dokładnie na to się wybieram http://www.klubmamkielce.blogspot.com/p/szafing.html.
Byłyście kiedyś na czymś takim??

Ja nie bylam. Ale podoba mi sie. Fajny ponysl mialy babki. Kupisz cos fajnego za grosze, poznasz mamuski ze swojej okolicy I jeszcze innym dzieciom pomozesz.
Bardzo fajny pomysl

Napisane przez 24Kasiula24

hej dziewczyny My juz w szpitalu...leze na patologi podlaczona pod ktg ( skurczy zero ) i czekam na lekarke. Maja mnie zbadać i podjąć jakas decyzje eh, juz jestem cala nerwowa Jestem ciekawa co zadecydują bo cisnienie znów 150/100...
Zwariowane jak tam?

Dasz rade! Jeszcze tylko chwila ..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxMikixxx]

Napisane przez lusesita23

szczerze mówiąc nie pytałam

Już znalazłam na necie Jakimś dziwnym przyrządem mierzą - cyrklem położniczym

[adoosienka]

Napisane przez lusesita23

tak mierzą przed porodem miednicę - u mojej kolezanki mierzyli,bo było ryzyko,że nie da rady urodzić SN ( nie miała w ogóle rozwarcia ani skróconej szyjki, a była już przeterminowana, więc gin stwierdził, że to wina miednicy może być...) ale koniec końców miała CC, bo urodziła 5.200 synka

No własnie u mnie tak było - mam taaaki brzuchol wywalony i ten kształt też właśnie niby tym spowodowany, że maluch nie może się w miednicę wpasować bo za wąska...

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez xxxMikixxx

Wiesz w jaki sposób to mierzą? No to niezłego klocka urodziła

Mierzą za pomocą miednicomierza - coś jak wielki metalowy cyrkiel - przykładają do poszczególnych kości i wpisują wynik.

[sorento]

Anoula bidulko, najpierw w szpitalu Cię wymęczyli, a teraz Ci to w głowie siedzi i w snach wychodzi
Odpoczywajcie w Rabce, oby pogoda dopisała, no i żebyś nie wybuchła tam

Napisane przez nena1984

no późno, ale musiałam podomykać ostatnie sprawy, zresztą nie męczyłam się tak bardzo.
Imię pierwsze mamy od dawna - Maria, teraz myślimy nad drugim może Antonina

Marysia ładnie Ale Maria Antonina brzmi dostojnie

Napisane przez lineczka1989

ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

oż Ty

Napisane przez ktosiula

Dziewczyny ma któraś aplikację mobilną do liczenia skurczów ale na Windows phone a nie Androida??

ja mam, nawet 2 Przeglądałam te darmowe i jest ich sporo, jak sobie wpiszesz contraction w wyszukiwarkę do aplikacji to Ci wyskoczą.
A mam Contraction Calculator i Contraction Timer.

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

nie płakusiaj żeby się rozkręciło przed czasem!

Napisane przez rusalka12

Wlasnie wrocilam od weterynarza i moja psica idzie w poniedzialek pod noz. Oprocz artretyzmu, na ktory przyjmuje leki juz jakis czas, odkryli guzy na cycorkach. Pojawily sie w przeciagu ostatnich dwoch tygodni wiec trzeba operowac ja najszybciej. Az sie poryczalam :-(

będzie dobrze, zoperują i Czarna będzie w lepszej formie

[dizi]

Gratulacje Olenka!

Napisane przez Trele_Morele

Moj Tz jak widzial w poczekalni babke ktora co skurcz kladla sie na podlodze to powiedzial do mnie : Ona to chyba sciemnia ..
A pozniej slyszal te babki ktore sie darly na porodowce z kazdej strony, to byl zielony , nie mial watpliwosci ze to nie sciema
Ja sie nie darłam , bo mialam zzo. , ale on nie pokumał faktòw , I do dzis twierdzi ze bylam mega dzielna, nawet nie pisnełam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I najlepiej niech żyje w tym przeświadczeniu

Napisane przez ktosiula

Niespodzianka od Nemoska!


Przedstawiam Wam Tymka!

Ale słodziak

Napisane przez kyte

A to mój brzuszek w 40 tygodniu

zgrabniutka piłeczka

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

Napisane przez lusesita23

tak mierzą przed porodem miednicę - u mojej kolezanki mierzyli,bo było ryzyko,że nie da rady urodzić SN ( nie miała w ogóle rozwarcia ani skróconej szyjki, a była już przeterminowana, więc gin stwierdził, że to wina miednicy może być...) ale koniec końców miała CC, bo urodziła 5.200 synka

[iguana333]

Napisane przez Anoula

u mnie powiedzieli, że to przepowiadające, a ja jeszcze dodatkowo miałam skurcze.

A ile przed porodem tak miałaś?
A
mnie w nocy jeszcze bolał ten krzyż i znów mi się chciało ok 2 w nocy do toalety co za pora?!

Dziś się dobrze czuje na 16 jade na ktg do ginka

[agnieszka255]

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

kochana wiem ze czekanie meczy ale spojrz na to inaczej wiesz ze poniedzialek to juz na pewno nastapi i przytulisz swoja kruszynke))) A mnie cos bierze choc do terminu jeszcze czas w nocy co 10 min od 3 gdzies do 5 rano i sie na tyle wyciszylo ze zasnelam teraz od2godzco5-10min i chyba coraz mocniejsze ale zaczekam jeszcze i zobacze jak akcja sie rozwinie....a teraz wlasnie skurcz 6 min minelo od poprzedniego..mysle ze jak cos najpierw zadzwonie do szpitala

[kyte]

Dziękuję za komplementy, a się pochwaliłam

Napisane przez Aagateczka87

Hej! ja podczytuje regularnie, ale nie mam nawet kiedy odpisać. Wczoraj byłyśmy pierwszy dzień bez TŻ bo urlop mu się skończył, a Mała któryś już dzień nie śpi rano tzn. budzi się ok 7-8 oczy jak 5 zł i zabawa.... do 14 nie ma opcji żeby ją uśpić, mimo że będzie najedzona, przysypia, ale 5 min i z powrotem... nawet nie miałam kiedy obiadu ugotować... potem jak już uśnie to śpi 5-6 godz i nawet jej nie wybudzam. A w nocy różnie albo raz albo dwa razy się budzi... tyle, że jak TŻ wraca z pracy to ja padam i muszę o 19-20 się położyć, więc nie mam kiedy napisać.
Rybka, ja nie wybudzam Małej bo mi jej szkoda, no chyba, że tak jak ostatnio spała ponad 7 godz....



Majcia zjada ostatnio z jednego cycka, potem drugiego i dalej ssie łapki, więc dajemy jej jeszcze butelkę i 30-40 ml jeszcze dojada... ale nigdy nie wiem czy dać jej butelkę czy nie... potwierdzam, że fajnie by było jakby powiedziała - "Mamo, chcę jeszcze"




U mnie też mleko dawali za darmo i nalewali mi 20-30 ml a resztę wylewali w kran bez żadnego gadania, moja miała strasznie kolki po moim mleku więc dawałam jej w szpitalu tylko butelkę, w domu przeszliśmy na Enfamil.



Lilith, nie da rady nie zauważyć jak odejdą wody



Lineczka moja mama też miała strasznie parcie żebym karmiła piersią - bo sama mnie nie karmiła i już mnie to dobijało, bo 5 razy dziennie potrafiła dzwonić i pytać, czy aby na pewno przystawiam Małą i nie rozumiała, że ja nie karmię bo mi się nie chcę, czy coś, zwłaszcza, że miałam pokarm praktycznie od początku, tylko dlatego że to szkodzi Małej, wiem to dziwne, żeby dziecko nie tolerowało mleka matki, ale w naszym przypadku właśnie tak było - chyba siarę miałam za tłustą czy coś, bo teraz jest już okej...

Dzisiaj Małą nakarmiłam, uśpiłam i od razu włączyłam dźwięk suszarki - może pośpi trochę... na razie z 40 min śpi
aaa i zaczynam pić herbatkę na laktację, bo wydaje mi się, że Mała coś się nie najada tak jakbym chciała, fakt ostatnio widać, że rośnie i więcej je, ale ona by cały czas na cycku wisiała i tylko jak 5 min nie ssie to ryk....
Może tym razem zdjęcia się załączą.

Jejku jaka cudowna!
Ładnie Ci ciągiem malutka przesypiaAle fakt, w piersiach skoro już jest mleko, to i mogłyby się pokazywać ml

Napisane przez Anoula

GRATULACJE!!
[/COLOR]

szybko udało Wam się załatwić USC

przynajmniej macie konkretną datę

jak leżałam w szpitalu to co chwilę było słychać rodzące, niektóre się na prawdę mocno darły inne spokojnie.

super

też mam pozytywny GBS, dostałam antybiotyk i w tabletkach i mam dostać przy porodzie kroplówkę

jaka fajna ciążowa stylizacja brzuszek super

jaka uśmiechnięta minka, fajne zdjęcie udało Wam sie zrobić

Ja prespałam ponad 12 h po tym szpitalu z jedną przerwą na sikanie
a przez to wszystko miałam dzisiaj takie zeschizowane sny okołoszpitalne, że mam skurcze a nikt nie chce mnie wziąć do porodu itd
wczoraj zdecydowaliśmy sie jechać do Rabki, torbę szpitalną mamy przy sobie na wszelki wypadek TZ się śmieje, że ze mnie to teraz taka bomba z opóźnionym zapłonem.
Skurcze się dalej utrzymują, ale dużo rzadziej.

Ale Cię wymęczyli w tym szpitalu, dobrze że odpoczęłaś. A te sny to jeszcze z emocji.

Napisane przez lineczka1989

to trzeba szybko wybierać :P


ciężarne, mozecie mi zazdrościć, a wiecie czego? leżałam na brzuchu wczoraj

No jak możesz....

Napisane przez ktosiula

Dziewczyny ma któraś aplikację mobilną do liczenia skurczów ale na Windows phone a nie Androida??

Jakby któraś była zainteresowana to ja znalazłam taką do liczenia w domku na kompie http://www.contractionmaster.com/



cisnienie niebezpiecznie wysokie, ja myślę, że u Ciebie się w koncu skończy CC....



Wow jak długo pracowałaś! Ja Cię pamiętam, ale mało pisałaś ;(



Piękny! A jak ładnie mamusia jest ubrana Tylko z twarzy tak jakoś nie ładnie wyszłaś...czarna dziura



Wijesz gniazdko

Ktoś wczoraj czy przedwczoraj pytał o wyparzanie wanienki. Tez się nad tym zastanawiałam i zapytałam mamy, powiedziała, zebym zalała wrzątkiem. No więc umyłam, później wlałam wielki gar gorącej wody, przepłukałam i gotowe. A co mi tam...

Idę na spacer do sklepu, jest tak ładnie, ze żal w domu siedzieć. Mam w jedną stronę 3 km, mam nadzieję, że dojdę i nie urodzę

Aaaa...wypiłam dzisiaj pierwszą herbatkę z liści malin, smakowa

Uwierz mi że ładniejsza ta czarna dziura

Napisane przez 24Kasiula24

Jestem wsciekla!!!
w niedziele zaloza mi ten cewnik, czy tam balonik na rozwarcie, w poniedzialek kroplowka i jeżeli nic nie da to ciecie. W poniedzialek ma sie urodzić napewno...
A jutro nic, mam leżeć i nic nie będą robić...
aż sie poryczzalam z tej bezsilności

Ale bezsens..a możesz się wyrwać ze szpitala na ten jeden dzień?Bo bez sensu tak leżeć.No chyba że będą Ci robili jakieś badania jeszcze..

Napisane przez niunia32

w ogóle wybił mi dzisiaj równy 36 tc... matko jeszcze 4 tygodnie

Napisane przez rusalka12

Wlasnie wrocilam od weterynarza i moja psica idzie w poniedzialek pod noz. Oprocz artretyzmu, na ktory przyjmuje leki juz jakis czas, odkryli guzy na cycorkach. Pojawily sie w przeciagu ostatnich dwoch tygodni wiec trzeba operowac ja najszybciej. Az sie poryczalam :-(

Na pewno operacja się uda.

Napisane przez lusesita23

tak mierzą przed porodem miednicę - u mojej kolezanki mierzyli,bo było ryzyko,że nie da rady urodzić SN ( nie miała w ogóle rozwarcia ani skróconej szyjki, a była już przeterminowana, więc gin stwierdził, że to wina miednicy może być...) ale koniec końców miała CC, bo urodziła 5.200 synka

Ale klocuszek

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez agnieszka255

kochana wiem ze czekanie meczy ale spojrz na to inaczej wiesz ze poniedzialek to juz na pewno nastapi i przytulisz swoja kruszynke))) A mnie cos bierze choc do terminu jeszcze czas w nocy co 10 min od 3 gdzies do 5 rano i sie na tyle wyciszylo ze zasnelam teraz od2godzco5-10min i chyba coraz mocniejsze ale zaczekam jeszcze i zobacze jak akcja sie rozwinie....a teraz wlasnie skurcz 6 min minelo od poprzedniego..mysle ze jak cos najpierw zadzwonie do szpitala

Może coś się dzieje...

[agnieszka255]

kyte- poczekam jeszcze z 2-3 godz by nie robic falszywego alarmu by nie bylo w szpitalu ze rodzilam i nie wiem jak wygladaja skurcze porodowe, jak to bylo z moja corka, jak mnie polozna przyjmowala...i znow skurcz...ech...a minelo 3 min...nieregularne sa poki co moze mi przejdzie?