Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[danielka88]

Napisane przez Larysa88

cholera nie wiem co może być powodem, tylko żeby się nie odwodniła, nie wiem czy może się to stać jeśli mało je.
może mm jej nie smakuje może inne by polubiła bardziej?

Tak ale ja tylko piersią karmię a butelką podaję ściągnięte

[misia332]

Napisane przez karolson

Witam z Filipem niestety ze szpitala z podejrzeniem zapalenia pluc. Do kataru dolaczyl wczoraj kaszel i dzis o 20 przyjechalismy na IP jeden lelarz slyszy cos w plucach drugi nie, zrobili rentgen czekamy na opis, wyniki krwi w normie, mocz ok. Prawie zemdlalam na pobieraniu krwi a bylo z reki.. masakra trzymajcie kciuki. Moje dziecko dzis prawie nic niespalo niejadlo wiec teraz padl a ja ide razem z nim.

Napisane przez teacherka

Jestem załamana... Dostaliśmy skierowanie na badanie wydolności nerek, ale jeśli będzie kiepski wynik to czeka nas zabieg. Powiem Wam, że słowo "zabieg" brzmi tak niewinnie... Po tym co usłyszałam... Jestem przerażona! Dlaczego takie maleństwo musi tak cierpieć? Słowo zabieg kojarzy mi się tak: rozcinamy, naprawiamy, zamykamy. A jednak niekoniecznie... boję się o tym myśleć... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie zabiegi jak urostomia się wykonuje... Wiem, że to dla Jej dobra, jeśli będzie taka opcja uratowania nerki... Ale to jest straszne..


Dlaczego????? Niech to będzie zły sen...

kciuki za Wasze maluchy ! . Mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy.


Madziuchna masz racje ja też wolę mieć swoją marudę w domu, niż chore dzieciątko w szpitalu.


w nocy Kornel mnie wystraszył, TŻ przy okazji tez. Karmiłam go o pierwszej i tak mu leciało mleko, że się zachłysnął, prze chwilę nie mógł powietrza złapać, więc szybko obróciłam i zaczęłam go klepać po plecach. W koncu odkaszlnął.

[ja :)]

Napisane przez misia332

kciuki za Wasze maluchy ! . Mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy.


Madziuchna masz racje ja też wolę mieć swoją marudę w domu, niż chore dzieciątko w szpitalu.


w nocy Kornel mnie wystraszył, TŻ przy okazji tez. Karmiłam go o pierwszej i tak mu leciało mleko, że się zachłysnął, prze chwilę nie mógł powietrza złapać, więc szybko obróciłam i zaczęłam go klepać po plecach. W koncu odkaszlnął.

Mojej też się to czasem zdarza. Nawet nie tak rzadko. Bidula ciągnie jak szalona i wtedy się jej zdarza zachłysnąć.. Nie wiem czy to dlatego, że za szybko jej leci czy ona po prostu tak szybko ciągnie

22.00 u mnie już, a ja jeszcze nie śpie - to nowość u mnie Zazwyczaj o 21 już uderzam w kimono

[tassia]

Napisane przez papuga_69

Widziałyście ? niesamowite
https://www.youtube.com/watch?v=qY-d46-gPMI#t=93

https://www.youtube.com/watch?v=gacjEWjhL7Y

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------





---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



i mały lubi taki masaż?
dzisiaj spróbuję wymasować Antka, ciekawa jestem czy mu się spodoba

uwielbia
a co ciekawe juz wie ze bede go robic i sie cieszy i przebiera nogami
tak mu sie spodovalo ze zapisalam sie na warsztat masaz shantala wiecide sie uczyc masowac maluszka

Napisane przez kaska87

hejo



tylko od pasa w dół rozbierasz

a ja nakopie małżowi, bo nic nie bolało a on mnie nastraszył

matko przerażają mnie nawet najmniejsze zabiegi u takich maluszków

mój dzisiaj po łopatki się posrał
mój wzrost 90 centyl waga 25-50 będzie wysoki

my dzisiaj u małża w pracy byliśmy po zaświadczenie i w przyszłym tygodniu złożymy to już chyba w grudniu nam wypłacą? w sumie nam się nie śpieszy bo to i tak dla Mika
ale jak byłam pytać to babka z pita liczyła i ledwo się łapniemy ale grunt, że będzie

a może kryzys laktacyjny?


ja też, czasem się czaję kawałek od łóżeczka żeby mnie nie widział, bo zdarza mu się przez sen marudzić, albo na chwilkę oczka otworzy więc nie chcę go rozbudzać



my dzisiaj po dentyście porzuciliśmy synka- teściowa go na spacerek wzięła a sami poszliśmy rozpuścić kapuchy trochę miałąm kupon do reserved -25% na wszystko i mam sweterek, bluzkę na długi rękaw, P. ma bluzę i koszulkę no i 70zł zniżki dzięki kuponikowi
jak ktoś chce to wystarczy ich na fb polajkować i pobrać kod rabatowy-nie trzeba drukować

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

ja jak kąpię sama to daję mniej wody bo mi łatwiej a jak małż go kąpie albo razem to więcej

wiecie jak moje słonko już gaworzy

raczej górzy do gaworzenia jeszcze wszyscy mamy czas
gaworzenie jest jak juz dziecko sylaby wymawia

Napisane przez kaska87

dziewczyny pomocy
Mikuś nam się już ledwo mieści w fotelik tzn. w tą wkładkę dla noworodka, na długość jest na styk.... ale znowu jak ja wyjęłąm to jest ten fotelik taki głęboki nie chcę mu zaszkodzić, ale na prawdę już nie pojeździ długo w tej wkładce

ja swoja wkladke wyjelam wczoraj

Napisane przez Brydzia_

Nie martw sie jutro pewnie da mi popalic.. juz zauwazylam ze jak tylko powiem ze dlugo spi albo jest grzeczny to nast dnia urzadza mi taka jazde ze zaluje ze sie odzywalam :p

Powiedzcie co kupujecie chlopcom na chrzciny ? Nie mam pojecia co Igorowi ubiore
Prawdopodobnir bedziemy chrzcic przed swietami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przepraszam jesli kogos uraze ale dla mnie patologia sa tiulowe sukieneczki i mini garnitury
wiec ja napewno zakupie identyczny zestaw jak mojemu chrzesniakowi kupilam
spodnie na szelkach, polo lub zwykle body, swetrek bo to zima i tyle
zastanawiam sie nad zestawem z hm
carne spodenki i to body z mucha bo i tak mlody bedzie w kombinezonie w kosciele
a potem bedzie w tym fajnie wygladal

Napisane przez czaszka_

dzieki dziewczyny za wsparcie nie cytuje bo nie umiem na komorce.Bylismy dzis pierwszy raz u pediatry i powiedziala ze mala ma kolki ze ma strasznie twardy i wzdety brzuszek kazala nam zmienic.mleko z bebiko na bebiko comfort i dawac malej herbatke lekkostrawna 3 razy dziennie.Znacie jakies lepsze sposoby bo dzis to juz pobila sama siebie-caly dzien placz i nawet jak mi sie udalo ja uspic to musze bujac z godzine bo inaczej sie budzi co chwile i jak odloze to placz wiec caly dzien u mnie na rekach:/ caly czas mam nadzieje ze to minie bo juz sie wykanczam nie mam czasu na nic nawet na sen :/

bobotic, termoforek, obracanie na brzuszek, masaze., ciepla kapiel, kateter rektalny, metoda 5s (otulanie,kolysanie, smoczek, bialy szum=suszarka)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez czaszka_

jak znasz jakies sposoby to bylabym wdzieczna ile taka kolka moze trwac?pewnie pare miesiecy...:/ a juz mialam nadzieje ze to tylko skok.rozwojowy

No zbadałam temat przy Edziku

Napisane przez karolson

Witam z Filipem niestety ze szpitala z podejrzeniem zapalenia pluc. Do kataru dolaczyl wczoraj kaszel i dzis o 20 przyjechalismy na IP jeden lelarz slyszy cos w plucach drugi nie, zrobili rentgen czekamy na opis, wyniki krwi w normie, mocz ok. Prawie zemdlalam na pobieraniu krwi a bylo z reki.. masakra trzymajcie kciuki. Moje dziecko dzis prawie nic niespalo niejadlo wiec teraz padl a ja ide razem z nim.

Napisane przez teacherka

Jestem załamana... Dostaliśmy skierowanie na badanie wydolności nerek, ale jeśli będzie kiepski wynik to czeka nas zabieg. Powiem Wam, że słowo "zabieg" brzmi tak niewinnie... Po tym co usłyszałam... Jestem przerażona! Dlaczego takie maleństwo musi tak cierpieć? Słowo zabieg kojarzy mi się tak: rozcinamy, naprawiamy, zamykamy. A jednak niekoniecznie... boję się o tym myśleć... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie zabiegi jak urostomia się wykonuje... Wiem, że to dla Jej dobra, jeśli będzie taka opcja uratowania nerki... Ale to jest straszne..


Dlaczego????? Niech to będzie zły sen...

Encia spala 7 h ciągiem

[ewacia85]

teacherka, asiek i karolson kciuki za wasze maluszki. teacerka mam nadzieje ze zabie bedzie zbedny:kc iuki:
tasiia mój miałm tylko misia d o kościoła a pod spodem same rajstopki body białe i na to koszule a w domu przebrałam na na pampy z szelkami ale że było bardzo ciepło a one dośc rube to później miał ubrane białe cieniutkie spodnie sztruksowe po adrianie jeszcze. a body z muszka można kupic w 5-10-15 bo takie też miałam bo siostra kupowała swojemu na crzest

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

No zbadałam temat przy Edziku












Encia spala 7 h ciągiem

jak wy to robicie

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

ja próbuje sebe jakoś wyreulować bo zdecydowanie za dużo a własciwie za zcesto je jak na 2 miesieczne dziecko bo mółby co godzine może to moja wina bo za czesto go pzystawiam sama nie wiem ale jak czytam że wasze dzieci nie jedzą 3-4 godz to dla mnie tamat tabu. teraz staram sie przynajmniej co 3 godz w ciagu dnia karmic a tak to zabawiam jakoś żeby ten czas zleciał al e sebuś głównie to na rekac cce byc noszony a teo nie cce uczyć ale leży cwile na łóżku czy w leżaczku i pragnie uwagi i jest wrzask ...wasze dezieciaki tez tak mają

[Brydzia_]

Napisane przez ja :)

Mojej też się to czasem zdarza. Nawet nie tak rzadko. Bidula ciągnie jak szalona i wtedy się jej zdarza zachłysnąć.. Nie wiem czy to dlatego, że za szybko jej leci czy ona po prostu tak szybko ciągnie

22.00 u mnie już, a ja jeszcze nie śpie - to nowość u mnie Zazwyczaj o 21 już uderzam w kimono

u nas też jakiego czasami mi stracha napędzi

[matallewar]

Napisane przez ewacia85

jak wy to robicie

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

ja próbuje sebe jakoś wyreulować bo zdecydowanie za dużo a własciwie za zcesto je jak na 2 miesieczne dziecko bo mółby co godzine może to moja wina bo za czesto go pzystawiam sama nie wiem ale jak czytam że wasze dzieci nie jedzą 3-4 godz to dla mnie tamat tabu. teraz staram sie przynajmniej co 3 godz w ciagu dnia karmic a tak to zabawiam jakoś żeby ten czas zleciał al e sebuś głównie to na rekac cce byc noszony a teo nie cce uczyć ale leży cwile na łóżku czy w leżaczku i pragnie uwagi i jest wrzask ...wasze dezieciaki tez tak mają

Wiesz, Encia glownie na mm, na cycu max 4 h spała. Na moim z butli 6 h. A na mm 8 h.
Poza tym Eda budzil się co 2,5 h... Więc teraz mam to dziecko, co daje odpocząć
W dzień rano jest spokój, zabawa, Edi ja zajmuje, potem jedna długa drzemka i po 15-16 się zaczyna. Rączki, jeść, pić, cyc, wycie. No i albo noszę i przytulam, albo wyje wnieboglosy

[gorgulek]

Karolson i jak rentgen? Zdrowka dla Malego

Teacherka a moze warto skonsultowac to z drugim leksrzem jeszcze i wtedy podjac decyzje co dalej. Tak czy siak trzymam mocno za Twoja Zuzinke. Przytulam Cie mocno

[matallewar]

Niech mnie ktoś wykopie z łóżka, bo muszę na zakupy jechać od 9 sklepy otwarte i lepiej rano jechać, bo mniej ludzi...
Chłopaki śpią, a my z Elenka już nie. Ale ona rano grzeczna, to mogę się przy.niej zbierać

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

Wiesz, Encia glownie na mm, na cycu max 4 h spała. Na moim z butli 6 h. A na mm 8 h.
Poza tym Eda budzil się co 2,5 h... Więc teraz mam to dziecko, co daje odpocząć
W dzień rano jest spokój, zabawa, Edi ja zajmuje, potem jedna długa drzemka i po 15-16 się zaczyna. Rączki, jeść, pić, cyc, wycie. No i albo noszę i przytulam, albo wyje wnieboglosy

seba jadł jakoś przed 6 ostatnio cyca po 7 wstal bo kupa pogugał i po śmiał a troszke ponosiłam bo leżenie z adim sie mu znudziło a teraz zanał w leżaczku z wibracja i bujaniem ...ciekawe na jak dłuo szczerze mówiąc to nie jest zbyt wyreulowany właśnie przez to że często je ...dlateo od wczoraj z tym walcze ...zobaczymy co wyjdzie. nawet w nocy jak mu butle mojego daje to spi od 20-21do 23-24 czasem się zdarzało do 1-2 potem co 2,5,-3 godz a od 4-5 rano to nawet co godzine. owszem sa czasem dni lepsze kiedy wstane do niego ze dwa razy i tyle ale zdecydowanie musimy nad sobą popracować

[ja-ika]

Napisane przez teacherka

Jestem załamana... Dostaliśmy skierowanie na badanie wydolności nerek, ale jeśli będzie kiepski wynik to czeka nas zabieg. Powiem Wam, że słowo "zabieg" brzmi tak niewinnie... Po tym co usłyszałam... Jestem przerażona! Dlaczego takie maleństwo musi tak cierpieć? Słowo zabieg kojarzy mi się tak: rozcinamy, naprawiamy, zamykamy. A jednak niekoniecznie... boję się o tym myśleć... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie zabiegi jak urostomia się wykonuje... Wiem, że to dla Jej dobra, jeśli będzie taka opcja uratowania nerki... Ale to jest straszne..


Dlaczego????? Niech to będzie zły sen...

oj kochana tulę mocno i nadal trzymam kciuki

karolson mam nadzieję, że to nie zapalenie płuc, ale i tak lepiej, jak zostawią Was w szpitalu na obserwacji

[Larysa88]

nie śpie od 5, do 7 bujałam się z Olą żeby zasnęła, jak wkońcu się udało to tż tak chrapał że mnie takie nerwy ogarnęły że nie śpię, wyszłam do salonu, później wróciłam bo słyszałam że Ola pewnie też przez chrapanie obudzona wierci się w łóżeczku, myślałam że zadziała na nią przewrócenie na brzuszek ale tym razem nie podziałało i się rozbudziła, wzięłam do łóżka chciałam dać cyca, chwile possała ale zaraz płacz, więc zdenerwowałam się i zostawiłam ją z tż zamknęłam sypialnie i jestem w salonie.
jak ja nie śpię to on też nie musi.

Napisane przez teacherka

Jestem załamana... Dostaliśmy skierowanie na badanie wydolności nerek, ale jeśli będzie kiepski wynik to czeka nas zabieg. Powiem Wam, że słowo "zabieg" brzmi tak niewinnie... Po tym co usłyszałam... Jestem przerażona! Dlaczego takie maleństwo musi tak cierpieć? Słowo zabieg kojarzy mi się tak: rozcinamy, naprawiamy, zamykamy. A jednak niekoniecznie... boję się o tym myśleć... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie zabiegi jak urostomia się wykonuje... Wiem, że to dla Jej dobra, jeśli będzie taka opcja uratowania nerki... Ale to jest straszne..


Dlaczego????? Niech to będzie zły sen...

ehhh, będzie wszystko dobrze nie martw się !!!!

Napisane przez karolson

Witam z Filipem niestety ze szpitala z podejrzeniem zapalenia pluc. Do kataru dolaczyl wczoraj kaszel i dzis o 20 przyjechalismy na IP jeden lelarz slyszy cos w plucach drugi nie, zrobili rentgen czekamy na opis, wyniki krwi w normie, mocz ok. Prawie zemdlalam na pobieraniu krwi a bylo z reki.. masakra trzymajcie kciuki. Moje dziecko dzis prawie nic niespalo niejadlo wiec teraz padl a ja ide razem z nim.

dużo zdrówka dla Filipka, oby Was wypuścili szybko

Napisane przez Natala84

Wpadam tylko na chwile po drugim karmieniu

W tesco załapałam się na akcje -50% na wszystkie zabawki, tzn zwracają to w bonach do tesco. Myślałam że to lipa i albo będą zawyżać ceny albo będzie mało zabawek ale nie ceny ok i wybór bardzo duży. Dużo zabawek z fp, kupiłam np aktywne klocki i wyszło mi 28zl.
Akcja trwa do dziś do 24, polecam
Jeszcze męża dziś wygnam po jakaś zawieszkę lamaze

to teraz ide spać dalej

w tamtym roku z tego korzystałam, opłacało się
nie wiedziałam że teraz tez jest ta akcja, dzisiaj sobie podjadę tam

Napisane przez ewacia85

jak wy to robicie

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

ja próbuje sebe jakoś wyreulować bo zdecydowanie za dużo a własciwie za zcesto je jak na 2 miesieczne dziecko bo mółby co godzine może to moja wina bo za czesto go pzystawiam sama nie wiem ale jak czytam że wasze dzieci nie jedzą 3-4 godz to dla mnie tamat tabu. teraz staram sie przynajmniej co 3 godz w ciagu dnia karmic a tak to zabawiam jakoś żeby ten czas zleciał al e sebuś głównie to na rekac cce byc noszony a teo nie cce uczyć ale leży cwile na łóżku czy w leżaczku i pragnie uwagi i jest wrzask ...wasze dezieciaki tez tak mają

ja też mam wrażenie że jak Ola nie śpi albo nie je, to marudzi :/ nie mam czasu żeby się nią zająć jakoś żeby poćwiczyć czy coś bo jest kwękanie, a najgorsze że ostatnio to już nawet moje ręce nie pomagają

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

jak mnie ten człowiek wku..... to głowa mała.
Ola ryczy a ten pewnie tam leży i nic z nią nie robi, no za☠☠☠isty tatuś

[misia332]

Napisane przez ewacia85

jak wy to robicie

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

ja próbuje sebe jakoś wyreulować bo zdecydowanie za dużo a własciwie za zcesto je jak na 2 miesieczne dziecko bo mółby co godzine może to moja wina bo za czesto go pzystawiam sama nie wiem ale jak czytam że wasze dzieci nie jedzą 3-4 godz to dla mnie tamat tabu. teraz staram sie przynajmniej co 3 godz w ciagu dnia karmic a tak to zabawiam jakoś żeby ten czas zleciał al e sebuś głównie to na rekac cce byc noszony a teo nie cce uczyć ale leży cwile na łóżku czy w leżaczku i pragnie uwagi i jest wrzask ...wasze dezieciaki tez tak mają

Napisane przez ewacia85

seba jadł jakoś przed 6 ostatnio cyca po 7 wstal bo kupa pogugał i po śmiał a troszke ponosiłam bo leżenie z adim sie mu znudziło a teraz zanał w leżaczku z wibracja i bujaniem ...ciekawe na jak dłuo szczerze mówiąc to nie jest zbyt wyreulowany właśnie przez to że często je ...dlateo od wczoraj z tym walcze ...zobaczymy co wyjdzie. nawet w nocy jak mu butle mojego daje to spi od 20-21do 23-24 czasem się zdarzało do 1-2 potem co 2,5,-3 godz a od 4-5 rano to nawet co godzine. owszem sa czasem dni lepsze kiedy wstane do niego ze dwa razy i tyle ale zdecydowanie musimy nad sobą popracować

Mój dzisiaj spał od 20 do 1 i potem od 1.30 do 6. Ale teraz marudzi już. I albo rączki, albo smoczek, albo leżaczek a najlepiej przy cycu.

Moja klucha znów za mało je w nocy, dlatego mamy co 10 dni kontrolę wagi...

Aha i obrzygał mnie dzisiaj. Tak mu sie odbijło, że ja miałam całą piżamę brudną.

Kaśka jednak z tym zapachem mleka coś jest, wczoraj TŻ mi powiedział, że dziwnie mlekiem śmierdze.


Ewacia rzucisz mi przepisem na ciasto ?? Bo zgubiłam.

[ewacia85]

3szklanki maki /2,5 zwykłej i o,5 ziemniaczanej/
6 jajek
1,5 szklanki cukru
szklanka oleju
mały proszek do pieczenia
reszte wiesz już jak robić

[misia332]

Napisane przez ewacia85

3szklanki maki /2,5 zwykłej i o,5 ziemniaczanej/
6 jajek
1,5 szklanki cukru
szklanka oleju
mały proszek do pieczenia
reszte wiesz już jak robić

dzięki

[Madzia000]

Hmm nie czaje mojego Jasia, przez kilka ostatnich dni budzil sie w lozeczku rano mocno placzac, a dzisiaj jakby nie to dziecko. Nie plakal, smial sie na calego, a po sniadanku zasnal sam w macie dzisiaj mamy 2 mce moze tamto to byl skok i teraz sie skonczyl? Oooby

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

seba leży w łóżeczku i takie wiazanki sie mu sypia ze mam zaciesz w kucni

[Natala84]

Napisane przez kaska87

czyli już można? Twój mąż chyba ma pracę związaną z fizjoterapią, więc Ci zaufam

skończył fizjoterapie
a wyciągnęłam bo Hani ewidentnie było już niewygodnie, nieładnie się układała i ciężko ją było upchnąć w tym foteliku

Napisane przez Asiek84

Hej

Witamy się z Hubciem ze szpitala robiliśmy dzisiaj kontrolę bilirubiny i niestety znowu jest wzrost i nasza pediatra dała skierowanie bo mały musi mieć lampki pod którymi właśnie leży... Niestety nie przyjęli nas w tym szpitalu co się rodził, w drugim nie było miejsc i wylądowaliśmy w szpitalu 30 km od domu na oddziale patologii noworodka... Serducho mi ściska ze musimy tutaj być, bo Jakub ma jutro 7 urodziny i imprezę ma u babci- tort zamówionymi bo tak bym odwołała....

oj, trzymajcie się szkoda urodzin Kuby

Napisane przez teacherka

Jestem załamana... Dostaliśmy skierowanie na badanie wydolności nerek, ale jeśli będzie kiepski wynik to czeka nas zabieg. Powiem Wam, że słowo "zabieg" brzmi tak niewinnie... Po tym co usłyszałam... Jestem przerażona! Dlaczego takie maleństwo musi tak cierpieć? Słowo zabieg kojarzy mi się tak: rozcinamy, naprawiamy, zamykamy. A jednak niekoniecznie... boję się o tym myśleć... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie zabiegi jak urostomia się wykonuje... Wiem, że to dla Jej dobra, jeśli będzie taka opcja uratowania nerki... Ale to jest straszne..


Dlaczego????? Niech to będzie zły sen...

kochana, synek znajomych już w ciąży miał stwierdzone powiększone miedniczki, tak bardzo, że mówili że operacje będzie miał w pierwszych dobach życia. teraz ma 6 miesięcy a widmo operacji się oddala, być może w ogóle uda się jej uniknąć więc głowa do góry, może jeszcze nie wszystko jest przesądzone
a nawet jeśli okaże się ta operacja konieczna to pamiętaj, że to tylko dla jej dobra

Napisane przez Madziuchna27

A tak serio to poruszyły mnie słowa mamy Adama z lipcowo-sierpniowych, która napisała, żeby wszystko by oddała za zdrowie synka i chciałaby z powrotem płacz, marudzenie, nieprzespane noce, kolki itd. żeby tylko on był zdrowy. To mnie tak wyciszyło i już się nie denerwuję, nie tracę cierpliwości. Dziękuję Bogi, że mam w domu histeryka Julka niż chorego bidulka w szpitalu

Czytałam o cenach, które wymieniały dziewczynki i wychodzi, że u nas będzie najdrożej, bo 100-120/os. Menu i resztę ustalamy we wtorek, więc wtedy będę wiedziała co i jak, bo na razie to wstępne obliczenia.

mnie też to bardzo ruszyło
u nas również chrzciny koło 100-120, bo do tego z przekąskami, sałatkami ale my robimy dopiero gdzieś w kwietniu

Napisane przez karolson

Witam z Filipem niestety ze szpitala z podejrzeniem zapalenia pluc. Do kataru dolaczyl wczoraj kaszel i dzis o 20 przyjechalismy na IP jeden lelarz slyszy cos w plucach drugi nie, zrobili rentgen czekamy na opis, wyniki krwi w normie, mocz ok. Prawie zemdlalam na pobieraniu krwi a bylo z reki.. masakra trzymajcie kciuki. Moje dziecko dzis prawie nic niespalo niejadlo wiec teraz padl a ja ide razem z nim.

oj, zdrówka dla Was, daj znać koniecznie jak będziecie mieć wynik rtg

Napisane przez danielka88

Tak ale ja tylko piersią karmię a butelką podaję ściągnięte

a Twoje z butli pije bez problemu?

Napisane przez tassia

raczej górzy do gaworzenia jeszcze wszyscy mamy czas
gaworzenie jest jak juz dziecko sylaby wymawia

przepraszam jesli kogos uraze ale dla mnie patologia sa tiulowe sukieneczki i mini garnitury
wiec ja napewno zakupie identyczny zestaw jak mojemu chrzesniakowi kupilam
spodnie na szelkach, polo lub zwykle body, swetrek bo to zima i tyle
zastanawiam sie nad zestawem z hm
carne spodenki i to body z mucha bo i tak mlody bedzie w kombinezonie w kosciele
a potem bedzie w tym fajnie wygladal

a nie głużenie?
też nie lubie tiulu i małych garniturków

o takie kloocki kupiłam Hani:
http://www.smyk.com/fisher-price-akt...y-dla-dzieci-p
strasznie fajne mi się wydają
i jeszcze takie "puzzle":
http://www.empik.com/fisher-price-mu...1329,zabawki-p

[karolson]

Opis rtg bedzie dopiero we wtorek jak bedzie radiolog. Ogladali lekarze zdjecie i tragedi niema ale cos jest tam widoczne - dzieki szybkiej reakcji nadzej. Doktorek powiedzial ze zapalenie oskrzeli napewno moze pluc bo cos slyszy ale czeka na opis i krew nadzwyczaj ok. Tylko ma niedokrwistoc delikatna. Msamy inhalacje, nasvin krople i antybiotyk podali do zylnie agumentin czy jakos tak..

Tz ma moraniaka ze go zarazil

[83monia]

Napisane przez karolson

Teacherka - kciuki!!
Kaska wkladke tez pozegnalam bo ramiona sie niemiescily i wypychaly nogi za fotelik.

i glowa na boki nie lata? Nogi moga wystawac. Wkladke wyciagalam jak glowa byla na tyle wysoko ze pasow nie moglam dopiac.

[Natala84]

Napisane przez 83monia

i glowa na boki nie lata? Nogi moga wystawac. Wkladke wyciagalam jak glowa byla na tyle wysoko ze pasow nie moglam dopiac.

nie wiem jak Karolson, ale ja wyciągnęłam tylko tą spod pupy, ta pod i dookoła głowy nadal jest

[misia332]

położyłam kurczaka na macie z FP, i biedak nie wie co się dzieje. Bo stuka nóżkami o pianinko.

[83monia]

Napisane przez Natala84

nie wiem jak Karolson, ale ja wyciągnęłam tylko tą spod pupy, ta pod i dookoła głowy nadal jest

aaaa bo u mnie jest to wszystko razem dlatego sie dziwilam...

[kaska87]

ja już jestem po mszy skoczyłam na zakupy a małż z małym pospacerował teraz robię potrawkę z kuraka tz. póki co tylko nastawiłam bo ssak mnie dopadł

Napisane przez Natala84

W tesco załapałam się na akcje -50% na wszystkie zabawki, tzn zwracają to w bonach do tesco. Myślałam że to lipa i albo będą zawyżać ceny albo będzie mało zabawek ale nie ceny ok i wybór bardzo duży. Dużo zabawek z fp, kupiłam np aktywne klocki i wyszło mi 28zl.
Akcja trwa do dziś do 24, polecam
Jeszcze męża dziś wygnam po jakaś zawieszkę lamaze

buuu u mnie nie ma tesco

Napisane przez misia332

w nocy Kornel mnie wystraszył, TŻ przy okazji tez. Karmiłam go o pierwszej i tak mu leciało mleko, że się zachłysnął, prze chwilę nie mógł powietrza złapać, więc szybko obróciłam i zaczęłam go klepać po plecach. W koncu odkaszlnął.

mój się często krztusi bo tak łapczywie je na początku a mleko szybko leci

Napisane przez tassia

przepraszam jesli kogos uraze ale dla mnie patologia sa tiulowe sukieneczki i mini garnitury

a co w tym patologicznego?
ja też w hm wypatrzyłam ubranko- te body z muchą i gacie z szelkami ale kupię koniec grudnia/początek stycznia bo Miki rośnie jak na drożdżach

Napisane przez matallewar

Niech mnie ktoś wykopie z łóżka, bo muszę na zakupy jechać od 9 sklepy otwarte i lepiej rano jechać, bo mniej ludzi...
Chłopaki śpią, a my z Elenka już nie. Ale ona rano grzeczna, to mogę się przy.niej zbierać

<kop w dupe>

Napisane przez Larysa88

jak mnie ten człowiek wku..... to głowa mała.
Ola ryczy a ten pewnie tam leży i nic z nią nie robi, no za☠☠☠isty tatuś

kochana a Wy planowaliście tą ciążę? przecież ten człowiek nie dojrzał do roli ojca, jak czytam, że święten jest jak on ją na rączki weźmie to

Napisane przez misia332

Kaśka jednak z tym zapachem mleka coś jest, wczoraj TŻ mi powiedział, że dziwnie mlekiem śmierdze.

to ja czuję tylko jak karmię

Napisane przez Madzia000

Hmm nie czaje mojego Jasia, przez kilka ostatnich dni budzil sie w lozeczku rano mocno placzac, a dzisiaj jakby nie to dziecko. Nie plakal, smial sie na calego, a po sniadanku zasnal sam w macie dzisiaj mamy 2 mce moze tamto to byl skok i teraz sie skonczyl? Oooby

Napisane przez karolson

Opis rtg bedzie dopiero we wtorek jak bedzie radiolog. Ogladali lekarze zdjecie i tragedi niema ale cos jest tam widoczne - dzieki szybkiej reakcji nadzej. Doktorek powiedzial ze zapalenie oskrzeli napewno moze pluc bo cos slyszy ale czeka na opis i krew nadzwyczaj ok. Tylko ma niedokrwistoc delikatna. Msamy inhalacje, nasvin krople i antybiotyk podali do zylnie agumentin czy jakos tak..

Tz ma moraniaka ze go zarazil

powodzenia

Napisane przez 83monia

i glowa na boki nie lata? Nogi moga wystawac. Wkladke wyciagalam jak glowa byla na tyle wysoko ze pasow nie moglam dopiac.

no u nas szelki już były problemem
przymierzyliśmy w kombinezonie bez wkładki i jest ok

[MsLullaby]

Karolson, Teacherka, Asiek zdrowka dla Maluchow!!

[misia332]

Kaska u mnie było zaraz po karmieniu wieczornym, gdzie już bez stanika byłam i miałam mokra bluzką.


Ja mam na chrzciny wełniane ubranko, pod to białe body i rajstopki. I jasną kurteczkę.



o ile kurczak urośnie w ten miesiąc. Bo jak nie to na szybko coś będę kupowac.

[butterfly20]

hejoo

my juz po spotkaniu sr, nasza najmłodsza a niektóre dzieci już pięciomiesięczne!w tym jeden 8,5 kg klocuszeki wszystkie dzieci grzeczne przez bite 2 godziny
Co ciekawe to wszystkich dzieci śpią z nimi w łóżku, tylko nasza w łóżeczku, prowadząca była zszokowana.

Napisane przez tassia

uwielbia
a co ciekawe juz wie ze bede go robic i sie cieszy i przebiera nogami
tak mu sie spodovalo ze zapisalam sie na warsztat masaz shantala wiecide sie uczyc masowac maluszka










raczej górzy do gaworzenia jeszcze wszyscy mamy czas
gaworzenie jest jak juz dziecko sylaby wymawia







ja swoja wkladke wyjelam wczoraj







przepraszam jesli kogos uraze ale dla mnie patologia sa tiulowe sukieneczki i mini garnitury
wiec ja napewno zakupie identyczny zestaw jak mojemu chrzesniakowi kupilam
spodnie na szelkach, polo lub zwykle body, swetrek bo to zima i tyle
zastanawiam sie nad zestawem z hm
carne spodenki i to body z mucha bo i tak mlody bedzie w kombinezonie w kosciele
a potem bedzie w tym fajnie wygladal




bobotic, termoforek, obracanie na brzuszek, masaze., ciepla kapiel, kateter rektalny, metoda 5s (otulanie,kolysanie, smoczek, bialy szum=suszarka)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My też będziemy chodzić na ćwiczenia masażowe do naszej sr
Taa spróbuj znaleźć typowo chrzcinową sukienkę nie z tiulu, pełno princesek Baaardzo rzadko mi się coś podobało...

[maharet1092]

Zdrowia dla wszystkich dzieciaczkow z problemami

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez Larysa88

nie śpie od 5, do 7 bujałam się z Olą żeby zasnęła, jak wkońcu się udało to tż tak chrapał że mnie takie nerwy ogarnęły że nie śpię, wyszłam do salonu, później wróciłam bo słyszałam że Ola pewnie też przez chrapanie obudzona wierci się w łóżeczku, myślałam że zadziała na nią przewrócenie na brzuszek ale tym razem nie podziałało i się rozbudziła, wzięłam do łóżka chciałam dać cyca, chwile possała ale zaraz płacz, więc zdenerwowałam się i zostawiłam ją z tż zamknęłam sypialnie i jestem w salonie.
jak ja nie śpię to on też nie musi.

Dlatego moj spi w innym pokoju.Bo nie dosc ze mnie dziecko budzilo, to jeszcze jego wstawanie do pracy i jego chrapanie, no i Jankowi tez to chrapanie przeszkadzalo

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez kaska87

dziewczyny pomocy
Mikuś nam się już ledwo mieści w fotelik tzn. w tą wkładkę dla noworodka, na długość jest na styk.... ale znowu jak ja wyjęłąm to jest ten fotelik taki głęboki nie chcę mu zaszkodzić, ale na prawdę już nie pojeździ długo w tej wkładce

No ja zapomnialam o istnieniu tej wkladki.Na wierzch wpielam spiwor przy wychodzeniu ze szpitala i nie odpinalam od tamtej pory