Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[24Kasiula24]

Hej My mamy sie dobrze, rana boli ale daje rade Maly jest przeslodki ) tylko siedze i patrze na jego minki Które z was nie karmią piersią i mnie pociesza? Po tej cesarce to raczej nic z tego nie będzie,,probowal ciagnac pól godziny a i tak musial dostać butle eh no trudno...

[dzidziadziumdzia]

Kasiula rozkrecenie laktacji po cc może zająć nawet 3 doby.ale co 3h trzeba pracowac laktatorem.


Kurcze dużo z Was szybko się poddaje z laktacja .a to na prawdę nie jest trudne. Wymaga trochę systematyczności, to fakt. Ale da sie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

Napisane przez ktosiula

Musicie przetrzymać tą wysypkę, pewnie sama minie.
Bólu rany, pachwiny i brodawki wspólczuję
A z wyglądem - głowa do góry, na wszystko potrzeba czasu! Takie jakieś lekkie ćwiczenia to chyba można wcześniej zacząć robić, tylko typowe na mięśnie brzucha to po 6 miesiącach. Smaruj ten brzuchol, masuj, rób natryski - napewno się trochę ujędrni.

Kurczę, tylko ta wysypka wygląda coraz gorzej
Foto z wczoraj:

Załącznik 5478508

Chyba zadzwonię dziś do położnej i zapytam, czy jeszcze się do nas wybiera, a jeśli nie to czy mogłaby wyjątkowo wpaść i na to zerknąć. Nie chcę jechać od razu do pediatry, bo będę siedzieć w kolejce z chorymi dziećmi
Znajoma - pediatra oceniła to jako trądzik niemowlęcy, ale tylko po foto. Powiedziała, że mimo wszystko położna albo pediatra mogłaby to zobaczyć...
Tak wygląda ten cały trądzik?

Napisane przez maomami

U nas wysypka z czoła zeszła teraz mamy policzki wczoraj tylko lewy a dzisiaj lewy i prawy, mam nadzieję że już niedługo zejdzie. Takie czerwone te kropeczki ale widać na końcach białe albo zółte, dosłownie jak pryszcze u dorosłego. Smaruje dwa razy dziennie delikatnie sudocremem.

U nas za to była tylko na polikach, a teraz już całe czoło wysypane
O sudocremie myślałam, ale boję się przesuszenia buzi. Zwłaszcza, że ta skóra gdzie są krostki jest bardzo sucha. Smaruję linomagiem ale chyba nic to nie daje

Napisane przez Margot156

akurat o tym czytam
http://www.gazetawroclawska.pl/artyk....html?cookie=1
tutaj są wnioski

Dziękuję

Napisane przez 89Beatka

jedynki to 2-5 kg> bo juz zgłupiałam, nie myśle o tej porze, tylko czy oplaca się wam płaci jeszcze za przesylkę ?

Tak tak, 2-5kg
Jak wyślę zwykłym listem to wyjdą grosze Jeśli Wam się przydadzą, to proszę na PW adres i wysyłam

Napisane przez sorento

aaby
żeby wszystkie bóle przeszły w końcu.
Fajnie, że masz męża przy sobie, a potem też sobie dacie radę
Z brzuszkiem-na pewno będzie lepiej, rozciągał się 9 miesięcy, a teraz dopiero 3 tygodnie minęły, daj mu chwilkę
Co do ćwiczeń- zawsze możesz zapytać lekarza, jak będziesz na poporodowej wizycie co jest zdecydowanie niewskazane, a co można, jest szansa, że coś mądrego odpowie.
Co do becikowego, widziałam, że wrześniówki coś mają na 1 stronie, ale nie wiem, czy u nas było to samo

Lekarza zapytam, ale na razie mam wciąż złe przeczucia co do mojego cięcia
Dziewczyny po cc - długo odczuwałyście ranę/ból?

Napisane przez babku

aaby fajnie, że jeszcze tydzień dołożyli mężowi. A co do wyglądu to na pewno jeszcze się zmieni. Dopiero co rodziłaś, daj sobie trochę czasu

No kurczę, 3 tygodnie już minęły Z resztą niestety znam swoje ciało, skórę, brzuch... I to, co mam teraz, raczej się już nie wciągnie Zawsze miałam mega problem z brzuchem

Napisane przez peppermint patty

Jeszcze jedno pytanie...jak z tym odbijaniem po karmieniu?
Mi polozna mowla,ze przy karmieniu piersia az tak na to nie trzeba zwracac uwagi.no to nie pilnowala,, tymbardziej, ze Tymus zasypia przy cycu i bylo mi na reke delikatnie go odlozyc,no ale przy tych problemach brzuszkowych wolalam juz wziac sie za usuwanie wszelkich gazow-niestety maly czasem sie przy tym wybudza,albo po prostu wcale mu sie nie odbija...
No to jak waszym zdaniem? Trzeba po kazdym jedzeniu czy nie trzeba?

W szpitalu powiedzieli mi, że warto po każdym karmieniu dać do odbicia I że przy kp nie zawsze musi się odbić, ale przy mm już jednak powinno

[dzidziadziumdzia]

Aaby jak na moje to trochę dużo tego jak na trądzik niemowlęcy.

[niunia32]

Napisane przez Sylwiaaa88

Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie ma spakowanej torby i połowy rzeczy do niej potrzebnych ?

Ja! W piatek dopiero wybieram sie na zakupy i resztę przez all bede zamawiac czekam na nowy limit na karcie, bo juz za duzo wydałam :P

Napisane przez Kociak85

Od Margot:
"O 19:50 przywitalismy Kubusia. 2950 gr, 51 cm. Teraz walczymy z cycem."

I gratis dodala zdjecie i podziekowania za kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje!!!

Napisane przez paulinaizabela

A ja od wczoraj znowu krwawię....zastanawiam się co to, chyba na okres jeszcze za wcześnie

Gratulacje za Wagę Majeczki!
A co do krwawienia, to mozliwe ze okres. Ja np. 5 tyg krwawilam od porodu, dzien przerwy i 1 okres dostałam, który trwał 10 dni

Napisane przez dizi

hello! zmykam za chwile na porodowke, dostane kroplowke, potem ciecie. trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Dizi i czekamy na wieści

Dzien dobry
Oj te moje dziecko nie dało mi pospac, 6.30 przydreptala do łóżka i spać nie chciala juz :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez 24Kasiula24

Hej My mamy sie dobrze, rana boli ale daje rade Maly jest przeslodki ) tylko siedze i patrze na jego minki Które z was nie karmią piersią i mnie pociesza? Po tej cesarce to raczej nic z tego nie będzie,,probowal ciagnac pól godziny a i tak musial dostać butle eh no trudno...

Spokojnie .. Dopiero urodzilas, a wdodatku przez CC. Organizm musi zaskoczyc , ze dziecko jest na swiecie I czas rozpoczac produkcje. Nawet jak maly bedzie jadal mm poki co - przystAwiaj go ile tylko to mozliwe.

A ja mam takie pytanie :
Myjecie malchom wlosy szamponem? Ja dotychczas tego nie robilam, a teraz sie zastanawiam czy nie powinnam?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[coralady]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kurcze dużo z Was szybko się poddaje z laktacja .a to na prawdę nie jest trudne. Wymaga trochę systematyczności, to fakt. Ale da sie!

Właśnie do tych samych wniosków doszłam,dzidziadziumdzia.Czasem trzeba poczekać ,aż laktacja się rozkręci.Zwłaszcza po cc kiedy cały ten proces jest zaburzony.No i trzeba się czasem poświęcić troszeczkę(tj.poobgryzane brodawki),ale w konsekwencji jest to dużo praktyczniejsze,tańsze i zdrowsze dla Malucha.

Ja miałam szczęście tym razem,bo mleko miałam od razu.Nawet już 2 dni przed cesarką(chyba tak długi pobyt w szpitalu i widok noworodków na mnie podziałał)


aaby miałam już wczęsniej pisać,ale czasu mi brakło.Ja po pierwszej ciązy byłam załamana widokiem swojego ciała,zwłaszcza piersi,któe miałam całe w rozstępach,jakby mnie kot podrapał.Nie patrzyłą w lustro i wyłam po kątach.Ale uwierz...z czasem ciało dojdzie do siebie,rozstępy zbladły i prawie ich widać nie było.Oczywiście smarowałam się jakimiś mazidłami,a potem zaczęłam ćwiczyć i jakoś wróciłam "do siebie".Nie ma co ukrywać jednak...to już nie to samo ciało.

Myślę jednak,że to nowe ciało jest dużo cenniejsze...DAŁO ŻYCIE!Z czasem spojrzysz na siebie inaczej...Buziaki dla NINKI

[dzidziadziumdzia]

Trele my nie. ObMywamy hippem tyn co całe ciało.

[niunia32]

Napisane przez Trele_Morele

Spokojnie .. Dopiero urodzilas, a wdodatku przez CC. Organizm musi zaskoczyc , ze dziecko jest na swiecie I czas rozpoczac produkcje. Nawet jak maly bedzie jadal mm poki co - przystAwiaj go ile tylko to mozliwe.

A ja mam takie pytanie :
Myjecie malchom wlosy szamponem? Ja dotychczas tego nie robilam, a teraz sie zastanawiam czy nie powinnam?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja myłam żelem/mydełkiem którego używałam do ciałka
do teraz tak myję włoski córce (w sumie mamy teraz zel do ciała i włosków)

młodej na początku samą wodą, potem jak wyżej będę stosować

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Corunia tatunia

Auc jak boliTymek wlasnie je ale zamiast zassac raz a dobrze to lapie co chwila i przysypia.Spioszek jeden
A ja reke zagryzam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Skad ja to znam boli jak nie wiem ale zaciskam zeby i karmie

Napisane przez dizi

hello! zmykam za chwile na porodowke, dostane kroplowke, potem ciecie. trzymajcie kciuki

Trzymamy kciukasy!

Napisane przez 24Kasiula24

Hej My mamy sie dobrze, rana boli ale daje rade Maly jest przeslodki ) tylko siedze i patrze na jego minki Które z was nie karmią piersią i mnie pociesza? Po tej cesarce to raczej nic z tego nie będzie,,probowal ciagnac pól godziny a i tak musial dostać butle eh no trudno...

Nie poddawaj sie ja mimo ze podaje butle to podaje cycka jeszcze i cos tam pociumka a z rana to tyle tego jest ze az koszule mam mokra.
Twoj probowal ciagnac pol godziny a jak moja wisiala po 4 godz i tak sie konczylo butla


Nela jednoczesnie ssie piers i swoje palce

Witam!
Dzis mamy ta wizyte u pediatry, ciekawe co nam powie
No i do ortopedy bedziemy musieli isc prywatnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

Napisane przez adoosienka

Dziewczyny a ja chcę skorzystać z Waszego doświadczenia jako mamuś i mam kilka (może nie do końca mądrych) pytań :
1) Kiedy można sobie pozwolić na odwiedziny w domu po powrocie ze szpitala? Nasi znajomi już co chwila mówią, że wpadną już w przyszłym tygodniu ( a my pewnie w pon lub wtorek ze szpitala wyjdziemy!) i to chyba za wcześnie?
2) Kiedy należy zabrać się za załatwianie formalności? I od czego zacząć?? Mąż będzie jeździł i załatwiał, a ja obiecałam mu, że dowiem się co i jak żeby nie zwariował
3) Jeśli chodzi o pielęgnację pępka octeniseptem, to wystarczy psiknąć i po minucie wytrzeć do sucha czy jak?
4) Kiedy można zacząć kłaść dziecko na kilka minut na brzuszku w ciągu dnia?
5) Jeśli dziecko zaśnie na amen podczas cycolenia, to i tak mam je unosić do odbijania?
6) Jeśli dziecko baaardzo ulewa/wymiotuje już w pierwszych dniach/tygodniach życia to jak sobie z tym radzić? Bo wtedy chyba za wcześnie na zagęszczanie i podawanie kropelek i innych specyfików?

1. Tak naprawdę to od Was zależy, kiedy Wy będziecie czuli się na siłach. Ważne, żeby na początku nie były to tłumy. My dozowaliśmy odwiedziny, żeby oszczędzić Małej i wrażeń, i zarazków. Ale rodzice i teściowie byli już następnego dnia po powrocie ze szpitala, siostra z mężem dzień po nich.
2. Na początek zgłoście w USC urodzenie dziecka. Dostaniecie odpisy aktu urodzenia, który jest niezbędny choćby do macierzyńskiego (trzeba złożyć wniosek do 2 tygodni po porodzie) Potem możecie zająć się resztą.
3. W szpitalu psikali i wycierali to, co cieknie naokoło. Efekt taki, że jak pzyszła położna, to pępek po odchyleniu był mega brudny i dopiero ona pokazała co i jak. Odchylić (nie bać się, to dziecka nie boli), psiknąć i dokładnie wytrzeć cały brud gazikiem albo patyczkiem. Powtarzać aż nie będzie czysto
4. Sama się zastanawiałam, ale widzę, że spokojnie już możemy. Choć wciąż się trochę boję, bo Nina strasznie mocno i uparcie ciągnie główkę, a to przecież za wcześnie.
5. Ja unoszę Warto, żeby się maluchowi odbiło
6. To chyba należałoby skonsultować z położną/pediatrą.

Napisane przez ryba91

żelazko mi sie zdupcyło. :/ no i ekstra kolejne wydatki

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

Trochę Cię rozumiem

Napisane przez lineczka1989

była u nas położna, jutro mamy wizytę u pediatry mówiła nam o szczepionkach i doszliśmy do wniosku że weźmiemy te skojarzone 5w1 bo cena ich wysoka nie jest ok.115 zł za szczeponkę, 6w1 to już koszt ok. 200 zł na rotawirusy nie szczepiamy bo cena powalająca- 700zł za 2 dawki, ale na pneumokoki poczekamy i zobaczymy jak mała będzie chorować to zaszczepimy ok 300 zł kosztuje i można szczepić do 5 rż

My wciąż się zastanawiamy nad szczepionkami
A jeśli Wy macie sami kupić, to podzwoń po aptekach - wiem, że ceny rota baaardzo się różnią w zależności od apteki

Napisane przez 24Kasiula24

Które z was nie karmią piersią i mnie pociesza? Po tej cesarce to raczej nic z tego nie będzie,,probowal ciagnac pól godziny a i tak musial dostać butle eh no trudno...

Kochana, spokojnie Ja też myślałam, że nie będzie pokarmu, a jak mi w 6 dobie przyszedł nawał, to nie wiedziałam co z tymi piersiami zrobić Przystawiaj jak najczęściej, pobudzaj laktatorem, nawet wyciskaj ręcznie... Pokarm przyjdzie, po cc po prostu organizm potrzebuje chwili by "zaskoczyć".

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aaby jak na moje to trochę dużo tego jak na trądzik niemowlęcy.

No właśnie

Napisane przez Trele_Morele

A ja mam takie pytanie :
Myjecie malchom wlosy szamponem? Ja dotychczas tego nie robilam, a teraz sie zastanawiam czy nie powinnam?

My nie myjemy, ale też się nad tym zastanawiam, bo jak myjemy normalnie wodą z oilatum (tą z kąpieli), to później te włoski jakieś takie tłuste są

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez coralady

aaby miałam już wczęsniej pisać,ale czasu mi brakło.Ja po pierwszej ciązy byłam załamana widokiem swojego ciała,zwłaszcza piersi,któe miałam całe w rozstępach,jakby mnie kot podrapał.Nie patrzyłą w lustro i wyłam po kątach.Ale uwierz...z czasem ciało dojdzie do siebie,rozstępy zbladły i prawie ich widać nie było.Oczywiście smarowałam się jakimiś mazidłami,a potem zaczęłam ćwiczyć i jakoś wróciłam "do siebie".Nie ma co ukrywać jednak...to już nie to samo ciało.

Myślę jednak,że to nowe ciało jest dużo cenniejsze...DAŁO ŻYCIE!Z czasem spojrzysz na siebie inaczej...Buziaki dla NINKI

Dziękuję za to co napisałaś

Napisane przez lineczka1989

Skad ja to znam boli jak nie wiem ale zaciskam zeby i karmie

Ooo, jakbym o sobie czytała

Kochana, a czemu do ortopedy? Bo chyba czegoś nie doczytałam

[niunia32]

Napisane przez lineczka1989

Witam!
Dzis mamy ta wizyte u pediatry, ciekawe co nam powie
No i do ortopedy bedziemy musieli isc prywatnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kciuki za wizytę
a czemu do ortopedy? na bioderka?

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Spokojnie .. Dopiero urodzilas, a wdodatku przez CC. Organizm musi zaskoczyc , ze dziecko jest na swiecie I czas rozpoczac produkcje. Nawet jak maly bedzie jadal mm poki co - przystAwiaj go ile tylko to mozliwe.

A ja mam takie pytanie :
Myjecie malchom wlosy szamponem? Ja dotychczas tego nie robilam, a teraz sie zastanawiam czy nie powinnam?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja myje wloski tym plynem co i cale cialko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez aaby

My wciąż się zastanawiamy nad szczepionkami
A jeśli Wy macie sami kupić, to podzwoń po aptekach - wiem, że ceny rota baaardzo się różnią w zależności od apteki

Kochana, a czemu do ortopedy? Bo chyba czegoś nie doczytałam

Dziewczyny mam w zaleceniach na wypisie malej zeby zglosic sie do ortopedy do 2 miesiaca zeby sprawdzil czy wszystko w porzadku jest i u nas wszystkie znajome dzieci musialy taka wizyte miec

Co do szczepionek to ja chyba bym wolala zamowic w aptece kolo przychodni bo one musza byc przewozone w specjalnych warunkach w temperaturze max 8 stopni na + wiec przewozenie samemu to troche ryzykowne jest
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Dziewczyny jestem załamana Całą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Dziewczyny jestem załamana Całą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

Ja jak biore do odbijania to jedna reka trzymam pupe a druga karczek/glowke
Kyte, nie zrobisz krzywdy swojemu dziecku

Widocznie potrzebujecie troche czasu zeby sie zgrac, jestescie dopiero pare chwil w domku razem, a mala widocznie potrzebuje Twojrj bliskosci.
Nie ma Ci kto pomoc? Mama? Tesciowa?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nasturcja7667]

Melduję się!

Powoli wracam do siebie. Wybaczcie, ale nie nadrabiam. Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom!!

Przeszłam piekło. Zarówno przed porodem, jak i po. Okazało się, że z punktu widzenia ginekologiczno-położniczego, ciąża była donoszona. Stan łożyska, wód i przepływów w pępowinie na to wyraźnie wskazywał.
Ale z punktu widzenia neonatologiznego, Miłunio jest dzieckiem przedwczesnym. Miał wcześniacze zaburzenia układu nerwowego [drżały mu rączki strasznie ], ale to już prawie minęło. Wydłużony okres adaptacyjny [marmurkowa skóra], no i strasznie spadał na wadze.
Podobno raz na ileś przypadków zdarza się, że organizm matki dojrzewa do porodu szybciej niż dziecko.

Uwierzcie mi, że gdybym wiedziała, że Miłoszek będzie taki biedny po narodzinach, wytrzymałabym jeszcze na tych skurczach tydzień. CHoćbym miała gryźć ściany. Strasznie sobie to wyrzucam.

Jesteśmy w domu, udało nam się ustalić rytm mniej-więcej co 3h. Miłosz nie chce ssać piersi [długa historia, straszne przeboje przez to w szpitalu], więc odciągam pokarm i karmię go z butelki. Powoli przybiera na wadze. Przy urodzenia ważył 3350g, po pierwszej dobie 3130g, w krytycznym momencie 3000g, przy wypisie 3070g, wczoraj 3100g. Jeździmy na kontrole do poradni neonatologicznej. Jak spadnie z wagi- kładą go na oddziale. Więc walczymy, aby jadł..

Wyszliśmy w niedzielę, a już dziś mąż musiał wrócić do pracy. Pierwszy dzień jestem sama i boję się strasznie. Ale nie mam wyjście- muszę dać sobie radę jak każda mama

Mam pytanie do mamuś po cc: czy boli Was blizna? BO mnie bardzo kłuje z jednej strony. Normalnie chce mi wyrwać chwilami prawą stronę.

Pytanie do Maomami [bo nie mogę wysłać pw, coś się wizaz chrzani]: czy i gdzie rejestrowałaś już Małą na usg bioderek?

[dzidziadziumdzia]

Kyte zzgracie sie. Raz ze mała wypracowuje sobie mleczko a dwa ze potrzebuje bliskosci. Biorac dziecko do odbicia pochyl sie i i przyloz do ramienia. I dopiero wtedy sie podnos do pionu. Po południu mogę Ci wrzucić filmik. Bedziesz sie czula pewniej.

Cora ja musiałam pracowac 3 doby laktatorem i nie miałam malego.i w sumie do teraz tak jest bo z piersi je max 1 raz na dobe.a mleka nadal duzo choć teraz na porcje zjada już 80ml a ja ściągam tylko 3-4 razy na dobe. Mozna.

Ja juz swojego ciała bez operacji nie naprawie ale wisi mi.

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

Ja jak biore do odbijania to jedna reka trzymam pupe a druga karczek/glowke
Kyte, nie zrobisz krzywdy swojemu dziecku

Widocznie potrzebujecie troche czasu zeby sie zgrac, jestescie dopiero pare chwil w domku razem, a mala widocznie potrzebuje Twojrj bliskosci.
Nie ma Ci kto pomoc? Mama? Tesciowa?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teściowa świeżo po porodzie, a mama ...długa historia

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kyte zzgracie sie. Raz ze mała wypracowuje sobie mleczko a dwa ze potrzebuje bliskosci. Biorac dziecko do odbicia pochyl sie i i przyloz do ramienia. I dopiero wtedy sie podnos do pionu. Po południu mogę Ci wrzucić filmik. Bedziesz sie czula pewniej.

Cora ja musiałam pracowac 3 doby laktatorem i nie miałam malego.i w sumie do teraz tak jest bo z piersi je max 1 raz na dobe.a mleka nadal duzo choć teraz na porcje zjada już 80ml a ja ściągam tylko 3-4 razy na dobe. Mozna.

Ja juz swojego ciała bez operacji nie naprawie ale wisi mi.

Dzidzia jesteś dla mnie aniołem

[ktosiula]

Hej ho! Wkraczam z moim brzuszkiem w 39 tydzień! Wierzyć mi się nie chcę jak ten czas pędzi! Teraz mogę rodzić i w kolejnym wątku urodzę i nie ma zmiłuj. Dzisiaj wizyta u lekarza, ciekawe co tam słychać na dole i czy jakieś przepowiadacze się zapiszą, ale coś mi się wydaje, że cisza i spokój u mnie.
Zaczynamy dzionek jak to ostatnio bywa od forum i herbatki z liści malin

Napisane przez rusalka12

Ooo bylo o tatuazach. A mnie nie bylo.
Ja mam jeden, ale w planach sa kolejne. Mam od kilkunlat sredniej wielkosci slonce na lewej lopatce.

Wyczytałam, że masz SŁONICE wytatuowaną i sobie to wyobraziłam

Nemosek dałaś czadu z tym nadrabianiem - podziwiam! A tak Ci ładnie dziewczyny streściły! Witaj spowrotem Dobry humor z Ciebie emanuje, tak trzymać!

Margot śliczny synuś! GRATULACJE! Od samego rana się rozpływam na widok nowego maluszka

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Ale się porodziki posypały Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom

Korzystam z chwili, bo zaraz Majunia obudzi się na jedzonko. Była dziś położna zważyć naszą kruszynkę i ma już 2400g Nasz głodomorek mały A ja mam coraz mniej pokarmu Z cyca się mała nie najada i po ok 2h się budzi głodna z krzykiem, więc dajemy butlę i wtedy ok 4h prześpi kupiłam już mm i niedługo chyba zaczniemy podawać co któreś karmienie

Jak pięknie przybiera

Napisane przez nemosek

Ja ok,śmigam już normalnie,nic nie boli oprocz sutków.Ale daje rade.
Ano w sumie jest jeden minus-ogromne cycki(inaczej tego nie nazwe)ciagna mnie do ziemi i chodze jak babusia skulona bo sie wyprostwoac nie moge.
Wkladki laktacyjne musialabym miec wielkosci talerza zeby nic nie przeciekalo i zakrywalo mi brodawy

Napisane przez motylek85

A ja witam w przeterminowanych a byłam pewna, że urodzę dużo wcześniej... Dziś wizyta i tylko się modlę żeby powiedział, że coś ruszyło choć skurczy jako tako regularnych brak... Na razie były dwa co 10min więc czekam dalej, jak trafi się jakiś inny to idę spać...

Wiesz motylku termin ważności to zawsze z zapasem podają, urodzisz wkrótce Fajnie, że zajrzałaś bo już troszkę podejrzewałam, że może nie jesteś już w dwupaku.
za wizytę i rychły porodzik! Bo takie przeterminowanie to tylko gra na nerwach.

Napisane przez dizi

hello! zmykam za chwile na porodowke, dostane kroplowke, potem ciecie. trzymajcie kciuki

Trzymamy, trzymamy! I czekamy na wspaniałą nowinę!

Napisane przez 24Kasiula24

Hej My mamy sie dobrze, rana boli ale daje rade Maly jest przeslodki tylko siedze i patrze na jego minki Które z was nie karmią piersią i mnie pociesza? Po tej cesarce to raczej nic z tego nie będzie,,probowal ciagnac pól godziny a i tak musial dostać butle eh no trudno...

Kasiula Odciągaj, przystawiaj i nie poddawaj się. Główka do góry! To że dostał butlę to nie koniec świata, poradzicie sobie tylko na wszystko potrzeba czasu!

Napisane przez aaby

Kurczę, tylko ta wysypka wygląda coraz gorzej
Foto z wczoraj:

Załącznik 5478508

Chyba zadzwonię dziś do położnej i zapytam, czy jeszcze się do nas wybiera, a jeśli nie to czy mogłaby wyjątkowo wpaść i na to zerknąć. Nie chcę jechać od razu do pediatry, bo będę siedzieć w kolejce z chorymi dziećmi
Znajoma - pediatra oceniła to jako trądzik niemowlęcy, ale tylko po foto. Powiedziała, że mimo wszystko położna albo pediatra mogłaby to zobaczyć...
Tak wygląda ten cały trądzik?


U nas za to była tylko na polikach, a teraz już całe czoło wysypane
O sudocremie myślałam, ale boję się przesuszenia buzi. Zwłaszcza, że ta skóra gdzie są krostki jest bardzo sucha. Smaruję linomagiem ale chyba nic to nie daje Jak wyślę zwykłym listem to wyjdą grosze Jeśli Wam się przydadzą, to proszę na PW adres i wysyłam

Faktycznie nie ładnie to wygląda. Dzwoń do położnej, może coś poradzi.

Napisane przez kyte

Dziewczyny jestem załamanaCałą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

Spokojnie, myśl pozytywnie! Nie zrobisz swojej kruszynce krzywdy. Każdy może mieć gorszy dzień - ona i Ty też. Tylko spokój i cierpliwość - tego się trzymaj.

Napisane przez nasturcja7667

Melduję się!

Powoli wracam do siebie. Wybaczcie, ale nie nadrabiam. Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom!!

Przeszłam piekło. Zarówno przed porodem, jak i po. Okazało się, że z punktu widzenia ginekologiczno-położniczego, ciąża była donoszona. Stan łożyska, wód i przepływów w pępowinie na to wyraźnie wskazywał.
Ale z punktu widzenia neonatologiznego, Miłunio jest dzieckiem przedwczesnym. Miał wcześniacze zaburzenia układu nerwowego [drżały mu rączki strasznie ], ale to już prawie minęło. Wydłużony okres adaptacyjny [marmurkowa skóra], no i strasznie spadał na wadze.
Podobno raz na ileś przypadków zdarza się, że organizm matki dojrzewa do porodu szybciej niż dziecko.

Uwierzcie mi, że gdybym wiedziała, że Miłoszek będzie taki biedny po narodzinach, wytrzymałabym jeszcze na tych skurczach tydzień. CHoćbym miała gryźć ściany. Strasznie sobie to wyrzucam.

Jesteśmy w domu, udało nam się ustalić rytm mniej-więcej co 3h. Miłosz nie chce ssać piersi [długa historia, straszne przeboje przez to w szpitalu], więc odciągam pokarm i karmię go z butelki. Powoli przybiera na wadze. Przy urodzenia ważył 3350g, po pierwszej dobie 3130g, w krytycznym momencie 3000g, przy wypisie 3070g, wczoraj 3100g. Jeździmy na kontrole do poradni neonatologicznej. Jak spadnie z wagi- kładą go na oddziale. Więc walczymy, aby jadł..

Nie obwiniaj się, napewno wszystko będzie dobrze i z każdym dniem lepiej. Ciąża była już dla Ciebie katorgą. Mały ładnie przybiera i oby tak dalej Udanego dnia we dwoje Wam życzę, poradzicie sobie!

[NEWTREND]

Napisane przez kyte

Dziewczyny jestem załamana Całą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

Co godzinkę to i tak ma długie przerwy moi chłopcy na początku co 15 min ciumkali. po miesiącu się unormowało. A próbowałaś na leząco bo tak jest o wiele wygodniej. główką się nie martw na pewno krzywdy nie zrobisz musisz ja podtrzymywać ręką. Ja moich chłopaków nie odbijałam zwłaszcza w nocy więc nie wiem czy to takie konieczne bo z cyca raczej się powietrza nie nałyka no chyba ze złe się przystawi.

[coralady]

Dziewczyny co karmią piersią.Dzisiaj mija 16 doba życia mojego synka i już niewiele brakuje,zeby karmienie było tylko samą przyjemnością Obgryziona brodawka już się prawie zagoiła,a smarowałam tylko swoim mlekiem.Tylko czasem musze zacisnąć zęby,ale to już nic z tym co było np.tydzień temu.Tak,że bądźcie dobrej myśli!!!

[ryba91]

Witam

Margot gratuluje
aaby- nasz trazik wygladalpodobnie tylko bez takich zaczerwien (o ile dobrze widze)
kyte- spokojnie, dotrzecie sie. a krzywdy wlasnemu dziecku na pewno nie zrobisz.
paulinaizabela- ladnie Majeczka rośnie
Nasturcja -
mnie rana bolala 1,5tyg tak ze bol, potem mnie swedziala i raz na jakis czas ciagla a terz nic

My mamy skok ... masakra. w najmmniej oczekiwanym momencie wyskoczyl... od 2 w nocy nie spimy, myslelismy ze go cos boli ale nie, marudzi i poplakuje ale kupki sa brzuszek miekki baki puszcza ... chwile sie zawiesi a potem znow,placz i marudzenie... maz w pracy a ja z nim sama...musze dac rade.........

jak ma lekki katarekto w taka pogode na spacer nie bardzo? bo moze na powietrzu byloby mu lepiej...

[maomami]

Napisane przez Trele_Morele

Dobranoc. Obys pospala jak najdluzej
Podziwiam Cie ze tak spokojnie piszesz, maz wyjezdza na dwa dni dasz rade, tez bym dała ale co bym paniki wczesniej nasiala to ja tylko wiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie panikuje jakoś bardzo bo mam w domu mame i braci ale cały dzień sama siedze, a oni wracają późnym popołudniem

Napisane przez Kociak85

Od Margot:
"O 19:50 przywitalismy Kubusia. 2950 gr, 51 cm. Teraz walczymy z cycem."

I gratis dodala zdjecie i podziekowania za kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla dzielnej mamy
Witamy Kubusia

Napisane przez dizi

hello! zmykam za chwile na porodowke, dostane kroplowke, potem ciecie. trzymajcie kciuki

powodzenia i zaciśnięte

Napisane przez aaby

Kurczę, tylko ta wysypka wygląda coraz gorzej
Foto z wczoraj:

Załącznik 5478508

Chyba zadzwonię dziś do położnej i zapytam, czy jeszcze się do nas wybiera, a jeśli nie to czy mogłaby wyjątkowo wpaść i na to zerknąć. Nie chcę jechać od razu do pediatry, bo będę siedzieć w kolejce z chorymi dziećmi
Znajoma - pediatra oceniła to jako trądzik niemowlęcy, ale tylko po foto. Powiedziała, że mimo wszystko położna albo pediatra mogłaby to zobaczyć...
Tak wygląda ten cały trądzik?


U nas za to była tylko na polikach, a teraz już całe czoło wysypane
O sudocremie myślałam, ale boję się przesuszenia buzi. Zwłaszcza, że ta skóra gdzie są krostki jest bardzo sucha. Smaruję linomagiem ale chyba nic to nie daje

Abby na moje oko to ten pieroński trądzik, niestety wygląda paskudnie, u nas powoli zaczyna znikać, ale tak wyglądał jak poszliśmy do pediatry, wyoglądała Zuze na wszystkie strony. U nas przez dwa dni mała miała taką pokiereszowaną buźkę że aż mi jej żal było

Napisane przez Trele_Morele

A ja mam takie pytanie :
Myjecie malchom wlosy szamponem? Ja dotychczas tego nie robilam, a teraz sie zastanawiam czy nie powinnam?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My myjemy tym co całe ciałko

Napisane przez lineczka1989

Dziewczyny mam w zaleceniach na wypisie malej zeby zglosic sie do ortopedy do 2 miesiaca zeby sprawdzil czy wszystko w porzadku jest i u nas wszystkie znajome dzieci musialy taka wizyte miec

Co do szczepionek to ja chyba bym wolala zamowic w aptece kolo przychodni bo one musza byc przewozone w specjalnych warunkach w temperaturze max 8 stopni na + wiec przewozenie samemu to troche ryzykowne jest
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ta konsultacja u ortopedy to nie chodiz o kontrole i USG bioderek???

Napisane przez kyte

Dziewczyny jestem załamana Całą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

Spokojnie musicie się wszystkiego razem nauczyć i współpracować też, nie wszystko przychodzi od razu.
To że się budzi co godzinę to myślę że jest normalne, jak się laktacja dobrze rozkręci i już unormuje to będzie jadła rzadziej, na początku to normalne że co godzine chce cycucha

Dzień dobry, my z Zuzolem już obudzone, mała zjadła i póki co nie ma jej się na spanie, buja się w bujaczku. Zobaczymy jak będziemy sobie dawać radę, musze dzisiaj popraować bo pieluchy czekają w swojej kolejce a niedługo mi zacznie brakować w szufladzie i może pojedziemy odebrać receptę na szczepionkę, zdecydowaliśmy się na tą 6w1

[dzidziadziumdzia]

Rybko nie wychodzi sie na spacer tylko w przypadku gorączki powyżej 38,5. Miłego spacerku

Margot gratuluję!

Nasturcja wszystko będzie ok. Potrzeba Wam trochę czasu ale to minie. Spokojnie

Paula to nasza waga sprzed tygodnia. Ale Majka goni

Witus ma dzisiaj 8 tygodni!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Kyte, nie martw się, daj sobie trochę czasu i na pewno wszystkiego się nauczysz i poczujesz pewniej

Kasiula, po cc mleczarnia rusza wolniej, także nie poddawaj się i nie martw tak na wstępie.

mój dzieć ewidentnie rusza się mniej - dobrze, że w piątek mam wizytę i myślę, że gin skieruje mnie na KTG to się uspokoję. Generalnie mocno to obserwuję

A! I słuchajcie, na nowy wątek mam propozycję, żeby ktoś inny przejął dyżur telefonowy dla kolejnych dziewczyn. Bo u mnie to już nie wiadomo kiedy zacznie się coś dziać.
Gdybym za to zaczęła rodzić wcześniej niż te dziewczyny, z którymi numerami się powymieniałyśmy, to wtedy przekażę kontakty tej następnej osobie dyżurującej i osobom zainteresowanym

[NEWTREND]

Napisane przez Kociak85

Od Margot:
"O 19:50 przywitalismy Kubusia. 2950 gr, 51 cm. Teraz walczymy z cycem."

I gratis dodala zdjecie i podziekowania za kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE następny słodziutki świezynek

[coralady]

Napisane przez nasturcja7667

Mam pytanie do mamuś po cc: czy boli Was blizna? BO mnie bardzo kłuje z jednej strony. Normalnie chce mi wyrwać chwilami prawą stronę.

Tak,czasem zakłuje i to całkiem normalne.Mozesz ją czuć jeszcze długo.Ja miałam tak,ze czułam ją na zmiany pogody A potem to już w ogóle.

Napisane przez kyte

Dziewczyny jestem załamana Całą noc nie mogłam się zgrać z moim dzieckiem, nie wiem dlaczego nie mogłam jej przyłożyć do cyca lewego z prawym bez problemu, nad ranem jakoś poszło..ale moja córka budzi się praktycznie co godzine..czy to jest normalne? Czy to przejdzie?
I jeszcze stwierdziłam że nie potrafię dziecka przyłożyć do odbicia..przeraża mnie ta latająca główka, że zrobię jej krzywdę
Poprosiłam położną w szpitalu żeby pokazała mi na mnie jak to zrobić, to pokazała mi w powietrzu...

kyte spokojnie.Trzeba czasu,zeby się poznać wzajemnie i ustalić rytm.Jesteś WSZYSTKIM czego twoje dziecko potrzebuje,na pewno nie zrobisz mu krzywdy.Filipek tez jadł w którąś dobę prawie non stop,teraz jest róznie.Średnio co 2,5h.

[niunia32]

Napisane przez ryba91

Witam

Margot gratuluje
aaby- nasz trazik wygladalpodobnie tylko bez takich zaczerwien (o ile dobrze widze)
kyte- spokojnie, dotrzecie sie. a krzywdy wlasnemu dziecku na pewno nie zrobisz.
paulinaizabela- ladnie Majeczka rośnie
Nasturcja -
mnie rana bolala 1,5tyg tak ze bol, potem mnie swedziala i raz na jakis czas ciagla a terz nic

My mamy skok ... masakra. w najmmniej oczekiwanym momencie wyskoczyl... od 2 w nocy nie spimy, myslelismy ze go cos boli ale nie, marudzi i poplakuje ale kupki sa brzuszek miekki baki puszcza ... chwile sie zawiesi a potem znow,placz i marudzenie... maz w pracy a ja z nim sama...musze dac rade.........

jak ma lekki katarekto w taka pogode na spacer nie bardzo? bo moze na powietrzu byloby mu lepiej...

jak ma katarek to jak najbardziej na spacer...

[Kociak85]

nemosek, nasturcja, fajnie, że wróciłyście

[ktosiula]

Napisane przez coralady

Dziewczyny co karmią piersią.Dzisiaj mija 16 doba życia mojego synka i już niewiele brakuje,zeby karmienie było tylko samą przyjemnością Obgryziona brodawka już się prawie zagoiła,a smarowałam tylko swoim mlekiem.Tylko czasem musze zacisnąć zęby,ale to już nic z tym co było np.tydzień temu.Tak,że bądźcie dobrej myśli!!!

klask i: takich informacji nam potrzeba!

Napisane przez ryba91

Witam
My mamy skok ... masakra. w najmmniej oczekiwanym momencie wyskoczyl... od 2 w nocy nie spimy, myslelismy ze go cos boli ale nie, marudzi i poplakuje ale kupki sa brzuszek miekki baki puszcza ... chwile sie zawiesi a potem znow,placz i marudzenie... maz w pracy a ja z nim sama...musze dac rade.........

jak ma lekki katarekto w taka pogode na spacer nie bardzo? bo moze na powietrzu byloby mu lepiej...

Pradzisz sobie Rybko! Jak zwykle trzymam kciuki. Już mi chyba odpaść powinny bo ciągle tylko kciuki i kciuki i brawa

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witus ma dzisiaj 8 tygodni!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale to leci! Już tylko lepiej będzie

Kociak85 popieram, można by zmienić dyżurnych chociaż broń bożę nie narzekam na swoją rolę bo i tych wiadomości nie dużo jest Tylko nie chciałabym kogoś zawieść, że nie mogę przekazać info bo sama wije się na skurczach