Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[agunia4ever]

Napisane przez ag9

O dzięki za info . Tego bezpiecznego malucha chyba sobie odpuszczę, bo to akurat moje urodziny, ale zaraz looknę na te kolejne warsztaty.

A proszę bardzo

[justine_87]

Napisane przez headzik

no a ja melduję się po wizycie- szyjka stoi w miejscu nadal 24mm. także dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wszystkie kciuki i miłe słowa. ginka powiedziała, że w szpitalu mnie tylko nastraszyli niepotrzebnie tym, że jestem na pograniczu poronienia a porodu no i na wypisie ze szpitala mam powypisywane takie cuda wianki, że głowa mała. powiedziała jeszcze, że gdyby było tak tragicznie jak mi to lekarz przedstawił to by było widać to w leczeniu, no i co do tego szwu, że jeśli mieliby mi założyć to musieliby zrobić to już teraz bo potem prawdopodobnie już nie byłoby jak. także mam nie martwić się zbytnio i mam brać poprawkę na to co mówią w szpitalu bo w zwyczaju tamten lekarz ma zastraszanie pacjentek. mam brać magnez, który ma zminimalizować skurcze, a gdy się jednak pojawią to nospe, no i duphaston zapobiegawczo na podtrzymanie ciąży. zleciła mi wykonanie badania na zawartość magnezu w organizmie i kazała prowadzić bardzo oszczędny tryb życia, niekoniecznie całkowicie leżący. skasowała stówkę i powiedziała, że jeżeli będę się niepokoić to za tydzień zaprasza mnie na kolejną kontrolę bez umawiania i bez kolejki no i oczywiście bezpłatnie, a jak będzie się coś działo to dzwonić. zaproponowała mi jeszcze, że jeżeli chcę to może zrobić mi ktg ale to zajęłoby dłuższą chwilę i niekoniecznie by coś wykazało także moja wola. no i mój syn leży już głową w dół co w sumie dało się odczuć już od 2 dni jako parcie.

a teraz uciekam spać, dobranoc

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło!!! Ale co się nastresowałaś, to Twoje... Dbajcie o siebie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolcia2401]

Napisane przez kate1623

Nie za duże wydatki jak dla mnie i według tego co opowiadał facet bardzo to kuleje w Polsce pod względem utrzymania tej krwi. Od początku nie chciałam, Pan teraz mnie w tym uświadomił. Gdyby istniał taki państwowy bank, który by udostępniał każdemu potrzebującemu to bym się nawet nie zastanawiała, ale w naszym cudownym kraju niestety nie ma takiego banku

a możesz coś więcej powiedzieć? Co znaczy, że kuleje w Polsce?
Bo my chcieliśmy się decydować na to, a teraz sama już nie wiem

Tak w ogóle to
nie mogę was nadrobić, co poczytam to muszę się zająć czymś innym i znów nadrabianie wszystkie na l4 już czy jak? postaram się częściej wpadać

[Edzia400]

Napisane przez teQiba

Straszne to jest - ja nie rozumiem jak mozna w takie glupoty wierzyc. Tak jak z tym lancuszkiem - co ma lancuszek do tego ze dziecko sobie okreci pepowine

w 1 ciazy iałam typowo zabobonny brzuch na chłopaka , urode zreszta tez , jak sie dziewcze urodziło to mi powiediano ze za długo przy piecu stałam i od ciepła kulki sie roztopiły i sie dziewucha urodziła


ale napisze wam cos moja sasiadka jak była w ciazy wystaszyła sie chomika i chwycila sie za usz jak jej syn sie urodził przy ucu ma takie znamie odstajace wygladajace na ogonek chomika

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez kate1623

Normalnie takie głupoty, że szok wychodzi na to że nic nie wolno, a już że wody nie wolno pić to mnie zabiło
Moja córka będzię łysym rudym pijakiem, owiniętym pępowiną trochę mądrym, a jednak głupim z krzywymi nogami, zajęczą wargą i na dodatek zejdzie na złą drogę. Dodatkowo mała cała będzie w myszkach, a Ja będę miała poród pośladkowy i nie będe miała pokarmu. Aaa zapomniałam i będę miała pecha

[kate1623]

Napisane przez Karolcia2401

a możesz coś więcej powiedzieć? Co znaczy, że kuleje w Polsce?
Bo my chcieliśmy się decydować na to, a teraz sama już nie wiem

Tak w ogóle to
nie mogę was nadrobić, co poczytam to muszę się zająć czymś innym i znów nadrabianie wszystkie na l4 już czy jak? postaram się częściej wpadać

Kuleje w porównaniu z innymi państwami np. oddajesz krwi 90ml, a oni trzymają ją w dwóch pojeminczkach po 25ml .Więc co zresztą tej krwi? Tak ją kondensują żeby się zmieściła co czasem prowadzi do uszkadzania tej krwi. Jeśli jesteście zdecydowani to poświęćcie czas i odwiedźcie wszystkie możliwe banki komórek macierzystych i wypytajcie o wszystko co Was interesuje zobaczcie jak przechowują wasz materiał i w jaki sposób go zbadają. Dokładnie przeczytajcie umowę i na jakich zasadach to obowiązuje.
Mam nadzieję że trochę pomogłam

[Edzia400]

Napisane przez Niutka25

Kochane, znalazłam parę fajnych imion dla dziewczynek, napiszcie które z nich przemówi do waszego serca
1. Ingeborga
2. Ibogaina
3. Neutrofema
4. Dystrakcja
5. Dominanta
6. Atropina
7. Boguchwała
8. Wilhelmina

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Hahahahaha,
Tak BTW to chciałabym zobaczyć wasze miny na widok moich imion:h ahaha::ha haha::hah aha:

niee no wiesz atropina brzmi znajomo

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez Niutka25

Dalej żartując powiem wam jak mojego męża siostrzenica śpiewała w kościele pieść "chwała na wysokości". Otóż zawsze wychodziło jej "Pała na wysokości". Wyobrażacie sobie pociechę ludzi wokół, którym dane było to usłyszeć?

[bebe97]

Napisane przez agunia4ever

Oj są dziewczyny. Moja siostra przespała skurcze porodowe bo jej się wstać nie chciało I urodziła w domu. Nie zdążyła wyjść z domu. Moja mama odebrała poród. Od momentu wstania do momentu urodzenia nie minęło nawet 15 minut bo mój szwagier nie zdążył auta z garażu wyprowadzić To było nie cały rok temu [COLOR="Silver"]

o matko a na serio myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach

Napisane przez mara86

Właśnie wróciliśmy od lekarza, tak więc proszę dopisać kolejnego chłopca Mały ma 285g w 19,4 tc. Poczyniliśmy z TŻ pierwszy męski zakup ogrodniczki i trampki

Uciekam spać, bo cały dzień przeżywałam wizytę i jestem padnięta. Dobranoc

Witamy koejnego kwietniowego chłopaczka

Napisane przez elunka88

Nie wiem, bo moje na piersiach żyją w stadzie

Napisane przez justine_87

maggie, ale śliczna córcia ze słodkimi kucykami
Haha aż wygrzebałam swoją fotkę z dzieciństwa - urodziłam się włosami a takie miałam w wieku 11 miesięcy Już sobie wyobrażam Mikołaja z taką bujną czarną czupryną
Acha, i moja mama nie narzekała na zgagę, ale do caluśką ciążę wymiotowała

Justyna a ja chyba pamiętam, że Ty tez miałaś mdłości, w pracy wymiotowałaś? O ile dobrze kojarzę, że to Ty pisałaś... Jesli tak, to wg wstawionych przez Kate zabobonów powinnaś mieć córkę, bo od nadmiaru żeńskich hormonów w ciąży puszcza się pawie

Napisane przez elunka88

Ja też mam kręcone włosy po tacie wolalabym żeby Miki jednak miał proste

Może Marcel jest jednak Twoim synem

Maggie masz śliczną Zuzię gdyby nie dane mi było mieć córki to chyba tego by mi brakowało, tych słodkich malutkich kucyków
Kiedys Marcelowi poprzyczepiałam kolorowe spinki i gumki mojej siostrzenicy, zrobiłam zdjęcie i zatytułowałam Marcelinka
Mam nadzieję, że ten pojedynczy incydent nie namieszał mu w głowie

Ela87 czekam na obiecane zdjęcia rozlanego brzucha (może być z rostępem)

[Edzia400]

Napisane przez Roane

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------


Zdolniacha od małego
Mój TŻ był kiedyś z córką w kościele, mała miała wtedy lat 5, zapadła cisza, mały kościół, a ona na cały głos "tato, możemy iść na podwórko". Mówi że ludzie prawie go pozabijali wzrokiem, ale udało mu się powstrzymać śmiech dopóki nie wyszli na zewnątrz.

syn mojej sasiaadki na cały kosciół powiedział mamo mozemy juz isc , bo ja jestem strasznie głodny

a moj brat sie pytał czy ksiadz sie zle czuje bo długo w tej ubikacji siedzi dziwił sie tylko dlaczego tyle osób go podgląda nawet ksiadz co spowiadał w konfesjonale musiał wyjsc z konfesjonału sie wysmiać bo nie potrafił dalej spowiadać ...

jednak dzieci sa najlepszymi komikami pod słoncem

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez mmhym

Pewnie znacie tę stronkę, ale wklejam gdyby ktoś sobie chciał sprawdzić imię swoje albo dziecka - Ulka daleko (chyba 62) a Edyty w 2013 nawet nie ma http://gorny.edu.pl/imiona/index.php?

ja mam na imie edyta znajomi mówia mi edek albo edzia a co poniektórzy fredzia hahah kiedy zapytałam kolege czy wie od jakiego imienia mówią na mnie edzia odpowiedział ze edwarda

a edyta ttakie piękne imie nie lubia tylko jak mówią do mnie edytko

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez side85

jestem jakaś cofnięta ale co znaczy tytuł dziewczyn które się rozpakowaują:
Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII
?? co to jest nemosek, bo googlowałam to i też nic dalej nie wiem

moze to o nick chodzi na wizazu ?

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez margo80

fajny porod miała ta cała Nemosek.
ja swojego też źle nie wspominam, choć był "nieco" dłuższy.

a wiecie co zrobił mój małż? ja w szpitalu z Ewcią, a on wlazł na wizaż na moje mamuśki i opisał im całość ze swojego punktu widzenia. fajnie było potem porównać z moimi odczuciami.

Pamietam ten opis

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

odebrałam wyniki z moczu wszystko ok oprocz leukocytów w siuskach norma jest 0-5 a ja mam 4-6

[margo80]

Przed chwila go znalazlam i az mi sie lezka w oku zakrecila. Tylko swojej relacji nie umiem namierzyc na raxie.

[headzik]

Napisane przez Edzia400

a moj brat sie pytał czy ksiadz sie zle czuje bo długo w tej ubikacji siedzi dziwił sie tylko dlaczego tyle osób go podgląda nawet ksiadz co spowiadał w konfesjonale musiał wyjsc z konfesjonału sie wysmiać bo nie potrafił dalej spowiadać ...

[side85]

Napisane przez mmhym

To jakim cudem udało CI się wyjść z tylko jednym pajacem? U mnie pajace po 3 złote, rajstopki 1,50 nawet kombinezon 9 złotych - więc biorę Teraz, jak mi bratowe będą chciały dać, to ja chyba będę zmuszona powiedzieć, że ja mam wyprawkę gotową Przez te ciucholandy

To jakieś fajne ceny U mnie po 10 rzeczy średnio ale to już z wyceny takie "business class", a te klasa "economy" po takich cenach jak mówisz Generalnie też już nic nie potrzebujemy poza kilkoma pajacami i takimi rzeczami tylko i wyłącznie dla zaspokojenia własnej próżności

Napisane przez mara86

Właśnie wróciliśmy od lekarza, tak więc proszę dopisać kolejnego chłopca Mały ma 285g w 19,4 tc. Poczyniliśmy z TŻ pierwszy męski zakup ogrodniczki i trampki

Biedne te nasze chłopy, skąd oni kobiety kiedyś wezmą Gratulacje!!

Napisane przez koziemleko

Też miałam dzisiaj poród

Zrobiła mi się na jednym dzisiaj dziwna pręga Czy rozstępy mogą być pojedynczą pręgą

Już prawie myślałam że dziś urodziłaś

Napisane przez elunka88

Nie wiem, bo moje na piersiach żyją w stadzie

Napisane przez Ela87

ale na brzuchu mam jednego rozstępa (rostępa?)

Dziewczyny ja was proszę Chyba się przez was posikam. U mine odpukać brak rozstępów więc są dwa wyjścia albo ich jeszcze tam nie ma albo ich nie widzę bo mi brzych zasłania świat, albo po prostu mam geny mamusine bo ma 68 lat i ani jednego rozstępa i celulitku. To byłio pokolenie

Napisane przez margo80

f
a wiecie co zrobił mój małż? ja w szpitalu z Ewcią, a on wlazł na wizaż na moje mamuśki i opisał im całość ze swojego punktu widzenia. fajnie było potem porównać z moimi odczuciami.

o kurcze ale przyjemnie Mój mąż jak wraca ostatnio z pracy wita mnie słowami: witaj wizażanko, co tam na wizażu? To chyba szydercze, ale co tam

Napisane przez justine_87

Oj są dziewczyny. Moja siostra przespała skurcze porodowe bo jej się wstać nie chciało I urodziła w domu. Nie zdążyła wyjść z domu. Moja mama odebrała poród. Od momentu wstania do momentu urodzenia nie minęło nawet 15 minut bo mój szwagier nie zdążył auta z garażu wyprowadzić To było nie cały rok temu /QUOTE]
A jednak można przespać skurcze

COOOO O matko i córko! Nieźle!

Napisane przez kate1623

Kuleje w porównaniu z innymi państwami np. oddajesz krwi 90ml, a oni trzymają ją w dwóch pojeminczkach po 25ml .Więc co zresztą tej krwi? Tak ją kondensują żeby się zmieściła co czasem prowadzi do uszkadzania tej krwi. Jeśli jesteście zdecydowani to poświęćcie czas i odwiedźcie wszystkie możliwe banki komórek macierzystych i wypytajcie o wszystko co Was interesuje zobaczcie jak przechowują wasz materiał i w jaki sposób go zbadają. Dokładnie przeczytajcie umowę i na jakich zasadach to obowiązuje.
Mam nadzieję że trochę pomogłam

też się trochę nad tym zastanawiałam...czekam na swoją szkołę rodzenia i jakieś informacje, ale u mnie w szpitalu nie chcą wcześniej przyjąć niż po 27 tygodniu, trzeba mieć podpis od ginekologa że wolno mi ćwiczyć i wogóle najbardziej chcą żeby było w ostatniej chwili bo mówią że "wy ciężarne potem nic już nie pamiętacie jak idziecie za wcześnie". Koszt 300zł 7 razy po półtorej godziny przez 7 dni tygodnia. Są zajęcia praktyczne widziałam zdjęcia z wanienkami, przewijakami i lalkami. Już się nie mogę doczekać

[margo80]

Moj malz się z kolei przesmiewa, ze wizaż i firma, w której bawię się w konsultantke to SEKTY

[pola_m]

Dziewczyny, ja tak na szybko. Widziałyście ten filmik? Mnie rozczulił
http://www.liveleak.com/view?i=82c_1384436180

[side85]

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, ja tak na szybko. Widziałyście ten filmik? Mnie rozczulił
http://www.liveleak.com/view?i=82c_1384436180

to najpiękniejszy film jaki w życiu widzialam tylko nie do końca rozumiem, maluchy urodziły się przytulone i nie umiały się wybudzić? Bo jak na świeżo urodzone to wyglądały jakby wogóle spały

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

przemyślałam swoją głupią myśl, one po prostu się chyba do siebie przytuliły bo przecież razem by tak nie wyszły z matki

[runaway_star]

Cześć Dziewuchy


Kolejna porcja mojego nadrabiania i już jestem w miarę na bieżąco

Napisane przez virginia

A propo's basenu itp - jak sądzicie, czy mogę sobie czasem pozwolić na jacuzzi? Czasem marzy mi się taki relaksik (i masaż), a zresztą całą godzinę nie pływam przecież. Woda w jacuzzi nie jest b.ciepła, poza tym nie siedziałabym tam przecież godzinami, tylko jakieś max.10min. Przyznam się Wam, że na początku ciąży chodziłam, potem (pierdoła) skojarzyłam to z kąpielami w wannie (które się odradza) i przestałam ale wtedy nic złego się nie działo, czułam się b.dobrze itd.

Wróciłam z basenu i oczywiście nie wytrzymałam, powiedziałam połykając łzy mamie, że wczoraj nawet nikt nie zapytał o moją wizytę itd., że nikt się nami nie interesuje. To udali głupich, że nie wiedzieli, że ja byłam u ginekologa, co jest bzdurą, bo jak wróciłam do domu to dzwoniła ciocia ze Stanów i pytała, czy chłopczyk czy dziewczynka (wiedziała, że miałam wizytę), i mama pytała, czy wiem, jak weszłam do domu (żeby cioci przekazać).
Zabarykadowałam się w pokoju i piszę konspekty, niby strzeliłam focha, ale tak na prawdę jest mi zwyczajnie przykro.

A co do jacuzzi, to podobno tam jest zawsze najwięcej bakterii, więc ja bym chyba nie ryzykowała...

Napisane przez bebe97

A właśnie, trochę zaczynam się niepokoić, bo od czasu pierwszych ruchów (2 listopada) poczułam jeszcze ze dwa razy a potem już nic jest jeszcze dosyć wcześnie, bo zaczęłam 18 tydzień, ale skoro już poczułam a teraz nic nie czuję, martwi mnie to

Też tak miałam początkowo, a później czułam coraz częściej i teraz już codziennie Tak więc spokojnie, doczekasz się częstszych ruchów

Napisane przez czbasia

A na basen zakładasz tampon?? Bo mi gin mówił, że jak na basen to z tamponem bo bardziej na infekcję narażona jestem-więc odpuściłam sobie. Ale w grudniu chcemy jechać na termy i chciałabym się [popluskać i zrelaksować ale zastanawiam się

A mi położna mówiła, że w czasie ciąży nie wolno tamponów zakładać

Napisane przez uparta8210

wiem że na pierwszej stronie jest link do tego jak leczyć przeziębienie w ciąży ale chciała bym abyście napisały od siebie jeśli tylko możecie

Mi lekarz ogólny genialnie przepisał na przeziębienie Ibum, ale całe szczęście, że mnie coś tknęło, że przecież w ciąży nie można brać ibuprofenu, tylko jak już to paracetamol (np. Apap). No i pani w aptece poleciła mi Prenalen (to taki preparat witaminowy na bazie naturalnych składników - pomógł faktycznie, więc też polecam), a na gardło Halset do psikania (na ulotce jest napisane, że w ciąży można). Ale najlepiej to naturalnie: czosnek, sok malinowy, herbatka z miodem i cytryną itp



Niutka25, koziemleko – śliczne brzuszki Ja mam chyba podobny A już się zastanawiałam, co ja mam taki duży, bo dziewczyny wcześniej zamieszczały zdjęcia takich całkiem malutkich brzuszków Nie to, żeby nasze brzucholki były jakieś wielkie, no ale w porównaniu

Napisane przez koziemleko

Dobrze widzisz

Ale jestem pełna nadziei, że na tym etapie się zatrzyma i nie będzie wystawał bardziej. A jeśli wyjdzie to będę się cieszyć, że chodzę w ciąży zimą, a nie latem, bo można to jakoś ukryć pod swetrem

Mam podobnie i też mam nadzieję, że dalej to nie pójdzie....

Napisane przez kate1623

Normalnie takie głupoty, że szok wychodzi na to że nic nie wolno, a już że wody nie wolno pić to mnie zabiło
Moja córka będzię łysym rudym pijakiem, owiniętym pępowiną trochę mądrym, a jednak głupim z krzywymi nogami, zajęczą wargą i na dodatek zejdzie na złą drogę. Dodatkowo mała cała będzie w myszkach, a Ja będę miała poród pośladkowy i nie będe miała pokarmu. Aaa zapomniałam i będę miała pecha

Parsknęłam w ekran ze śmiechu

Napisane przez Niutka25

Kochane, znalazłam parę fajnych imion dla dziewczynek, napiszcie które z nich przemówi do waszego serca
1. Ingeborga
2. Ibogaina
3. Neutrofema
4. Dystrakcja
5. Dominanta
6. Atropina
7. Boguchwała
8. Wilhelmina

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Hahahahaha,
Tak BTW to chciałabym zobaczyć wasze miny na widok moich imion

Dystrakcja, Dominanta i Atropina są the best Nie ma to jak nazwać dziecko nazwą alkaloidu czy określeniem rozproszenia uwagi

Napisane przez Castia

dziewczyny na stronie Smyka różne promocje.m.in na pościele
co myslicie o takiej poscieli tak po prostu na zmianę do łóżeczka?
ładna?

Śliczna! Chcę taką! Tylko trochę by mi nie pasowała do koncepcji pokoju, bo chciałam pomalować na fioletowo-żółto. Ale jeszcze się zobaczy

Napisane przez virginia

Kate1623 to chyba mój faworyt:
Teraz wszystkich, którzy ośmielą się mi odmówić, będę tym straszyć!!!

Moja koleżanka w ten sposób wynegocjowała super cenę na meble kuchenne

Napisane przez Ela87

Ja bym olała wcześniejsze strony, a jechała na bieżąco

Myślałam o tym, ale jakoś chciałam się - że tak powiem - wczuć w klimat No i miałabym poczucie, że coś mnie ominęło, bo i tak przecież wcześniej mnie ze 2 miesiące nie było - to tego już nie nadrabiałam - aż taka bohaterska nie jestem

[mariolasl]

dzien dobry

Napisane przez headzik

no a ja melduję się po wizycie- szyjka stoi w miejscu nadal 24mm. także dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wszystkie kciuki i miłe słowa. ginka powiedziała, że w szpitalu mnie tylko nastraszyli niepotrzebnie tym, że jestem na pograniczu poronienia a porodu no i na wypisie ze szpitala mam powypisywane takie cuda wianki, że głowa mała. powiedziała jeszcze, że gdyby było tak tragicznie jak mi to lekarz przedstawił to by było widać to w leczeniu, no i co do tego szwu, że jeśli mieliby mi założyć to musieliby zrobić to już teraz bo potem prawdopodobnie już nie byłoby jak. także mam nie martwić się zbytnio i mam brać poprawkę na to co mówią w szpitalu bo w zwyczaju tamten lekarz ma zastraszanie pacjentek. mam brać magnez, który ma zminimalizować skurcze, a gdy się jednak pojawią to nospe, no i duphaston zapobiegawczo na podtrzymanie ciąży. zleciła mi wykonanie badania na zawartość magnezu w organizmie i kazała prowadzić bardzo oszczędny tryb życia, niekoniecznie całkowicie leżący. skasowała stówkę i powiedziała, że jeżeli będę się niepokoić to za tydzień zaprasza mnie na kolejną kontrolę bez umawiania i bez kolejki no i oczywiście bezpłatnie, a jak będzie się coś działo to dzwonić. zaproponowała mi jeszcze, że jeżeli chcę to może zrobić mi ktg ale to zajęłoby dłuższą chwilę i niekoniecznie by coś wykazało także moja wola. no i mój syn leży już głową w dół co w sumie dało się odczuć już od 2 dni jako parcie.

ciesze sie, ze wszystko w porzadku

[koziemleko]

Witam mamuśki

Napisane przez Ela87

ale na brzuchu mam jednego rozstępa (rostępa?)

A łudziłam się, że to nie to
Ale jeszcze mam nadzieję, bo trochę wyblakło od wczoraj

Napisane przez asienka213

OMG to takie rzeczy sie jeszcze zdarzaja
musi miec niezly sen jak przespala skurcze

Ale czad! Urodziła przez sen

Napisane przez margo80

fajny porod miała ta cała Nemosek.
ja swojego też źle nie wspominam, choć był "nieco" dłuższy.

a wiecie co zrobił mój małż? ja w szpitalu z Ewcią, a on wlazł na wizaż na moje mamuśki i opisał im całość ze swojego punktu widzenia. fajnie było potem porównać z moimi odczuciami.

Wow! Mój by na to nie wpadł

Napisane przez kate1623

A u mnie był Pan i gadał o tej krwi pępowinowej Koleś pracuje w tej klinice in vitro o której jest program na TLC
Na wykładzie o porodzie miałam to samo co Ty

Ale zagapiają od siebie

Napisane przez headzik

no a ja melduję się po wizycie- szyjka stoi w miejscu nadal 24mm. także dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wszystkie kciuki i miłe słowa. ginka powiedziała, że w szpitalu mnie tylko nastraszyli niepotrzebnie tym, że jestem na pograniczu poronienia a porodu no i na wypisie ze szpitala mam powypisywane takie cuda wianki, że głowa mała. powiedziała jeszcze, że gdyby było tak tragicznie jak mi to lekarz przedstawił to by było widać to w leczeniu, no i co do tego szwu, że jeśli mieliby mi założyć to musieliby zrobić to już teraz bo potem prawdopodobnie już nie byłoby jak. także mam nie martwić się zbytnio i mam brać poprawkę na to co mówią w szpitalu bo w zwyczaju tamten lekarz ma zastraszanie pacjentek. mam brać magnez, który ma zminimalizować skurcze, a gdy się jednak pojawią to nospe, no i duphaston zapobiegawczo na podtrzymanie ciąży. zleciła mi wykonanie badania na zawartość magnezu w organizmie i kazała prowadzić bardzo oszczędny tryb życia, niekoniecznie całkowicie leżący. skasowała stówkę i powiedziała, że jeżeli będę się niepokoić to za tydzień zaprasza mnie na kolejną kontrolę bez umawiania i bez kolejki no i oczywiście bezpłatnie, a jak będzie się coś działo to dzwonić. zaproponowała mi jeszcze, że jeżeli chcę to może zrobić mi ktg ale to zajęłoby dłuższą chwilę i niekoniecznie by coś wykazało także moja wola. no i mój syn leży już głową w dół co w sumie dało się odczuć już od 2 dni jako parcie.

Dobrze, że wszystko skończyło się dobrze

Ale cham z tego lekarza. Jak tam można straszyć ciężarna?

Napisane przez kate1623

Nie za duże wydatki jak dla mnie i według tego co opowiadał facet bardzo to kuleje w Polsce pod względem utrzymania tej krwi. Od początku nie chciałam, Pan teraz mnie w tym uświadomił. Gdyby istniał taki państwowy bank, który by udostępniał każdemu potrzebującemu to bym się nawet nie zastanawiała, ale w naszym cudownym kraju niestety nie ma takiego banku

Ja pamiętam, że po pobraniu tej krwi ona jest badana czy się nadaje. Również pod kątek wirusów. Ja niestety choruje na tokso i jest spore prawdopodobieństwo, że ta cholera będzie w łożysku.
Dla mnie więc to strata czasu i pieniędzy

Napisane przez kate1623

Kuleje w porównaniu z innymi państwami np. oddajesz krwi 90ml, a oni trzymają ją w dwóch pojeminczkach po 25ml .Więc co zresztą tej krwi? Tak ją kondensują żeby się zmieściła co czasem prowadzi do uszkadzania tej krwi. Jeśli jesteście zdecydowani to poświęćcie czas i odwiedźcie wszystkie możliwe banki komórek macierzystych i wypytajcie o wszystko co Was interesuje zobaczcie jak przechowują wasz materiał i w jaki sposób go zbadają. Dokładnie przeczytajcie umowę i na jakich zasadach to obowiązuje.
Mam nadzieję że trochę pomogłam

Ta babka mówiła, że właśnie z tej pobranej krwi oni przechowują maksymalnie 25 ml. Z pobranej krwi odzyskują tylko komórki macierzyste odrzucając osocze i coś tam jeszcze. Dlatego jest jej tak mało.

I nam mówiono, że to nie są dwa pojemniczki po 25 ml (może to zależy od banku krwi, podobno w warszawie są dwa) tylko z tych 25 ml jest pojemnik zawierający 80% całości i pojemnik z pozostałymi 20%. Oba mają różne zastosowania w leczeniu chorób. (Jeden chyba do tkanek drugi leczy krew - ale tu nie jestem pewna)

Hmm... co jeszcze?? ....
Ta krew jest przechowywana w - 180 stopni chyba i jak na razie odmrożona po 26 latach nadawała się idealnie to transplantacji.

Napisane przez side85

To jakieś fajne ceny U mnie po 10 rzeczy średnio ale to już z wyceny takie "business class", a te klasa "economy" po takich cenach jak mówisz Generalnie też już nic nie potrzebujemy poza kilkoma pajacami i takimi rzeczami tylko i wyłącznie dla zaspokojenia własnej próżności

Już prawie myślałam że dziś urodziłaś

Niech lepiej śledzik tam siedzi jak najdłużej

Co do ciuszków, to ja już mam ich tyle, że nic więcej nie kupuję Jedynie czapeczki i skarpetki.
Mam już sporo, a jeszcze wiem, że teściowa i szwagierka mi zbierają Pewnie jeszcze coś od kogoś dostaniemy. Najwyżej dokupię resztę po porodzie jak zabraknie.

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, ja tak na szybko. Widziałyście ten filmik? Mnie rozczulił
http://www.liveleak.com/view?i=82c_1384436180

A mnie przerażają ich wyrazy twarzy

[runaway_star]

Napisane przez justine_87

Dziewczyny, a jak u Was z sexem?
Bo u mnie może chciałabym, ale tam na dole chyba wszystko wyschło i zdechło
Libido poniżej zera

To ja mam podobnie Ale też mój Małż by się chyba nie podjął, bo on się boi, że szturchnie Dziecia

Przypomina mi się taki dowcip: Rozmawia dwóch maluchów w łonie matki. Jeden mówi do drugiego: Słuchaj, a czy ty wierzysz w Matkę? Drugi na to: w Matkę to niespecjalnie, bo nigdy jej nie widziałem, ale za to wieczorem, jak spałeś, zaglądał tu Stwórca

[mariolasl]

Napisane przez side85

to najpiękniejszy film jaki w życiu widzialam tylko nie do końca rozumiem, maluchy urodziły się przytulone i nie umiały się wybudzić? Bo jak na świeżo urodzone to wyglądały jakby wogóle spały

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

przemyślałam swoją głupią myśl, one po prostu się chyba do siebie przytuliły bo przecież razem by tak nie wyszły z matki

zgadzam sie z Twoja druga mysla
blizniaki rodza sie jeden po drugim, nie razem
nie ma to znaczenia, czy to porod SN czy CC
To mi wyglada po prostu na pierwsza kapiel blizniakow, niekoniecznie zaraz po urodzeniu chyba chodzi i to, ze jak sie kapia razem i sie przytulaja do siebie to nie placza

[mona1]

Dzień dobry mamuśki

Napisane przez kate1623

Nie za duże wydatki jak dla mnie i według tego co opowiadał facet bardzo to kuleje w Polsce pod względem utrzymania tej krwi. Od początku nie chciałam, Pan teraz mnie w tym uświadomił. Gdyby istniał taki państwowy bank, który by udostępniał każdemu potrzebującemu to bym się nawet nie zastanawiała, ale w naszym cudownym kraju niestety nie ma takiego banku

Napisane przez kate1623

Kuleje w porównaniu z innymi państwami np. oddajesz krwi 90ml, a oni trzymają ją w dwóch pojeminczkach po 25ml .Więc co zresztą tej krwi? Tak ją kondensują żeby się zmieściła co czasem prowadzi do uszkadzania tej krwi. Jeśli jesteście zdecydowani to poświęćcie czas i odwiedźcie wszystkie możliwe banki komórek macierzystych i wypytajcie o wszystko co Was interesuje zobaczcie jak przechowują wasz materiał i w jaki sposób go zbadają. Dokładnie przeczytajcie umowę i na jakich zasadach to obowiązuje.
Mam nadzieję że trochę pomogłam

Bardzo mnie interesuje ten temat, bo my się będziemy decydować, tylko dziwi minie, że pan który rozumiem miał zachęcić Was do przechowywania krwi pępowinowej, zniechęcił Was???
Wiem, że są różne banki, z którego był ten chłop? Ja mam na razie informacje nt Polskiego Banku Komórek Macierzystych i raczej tam będziemy przechowywać naszą

[magduś2]

Napisane przez justine_87

Dziewczyny, a jak u Was z sexem?
Bo u mnie może chciałabym, ale tam na dole chyba wszystko wyschło i zdechło
Libido poniżej zera

u mnie też poniżej zera, mógłby dla mnie w ogóle nie istanieć:/ mąż oczywiście chętny zawsze ale wie, że mi się nie chce... staram się nastroić chociaż raz na dwa tygodnie;P

[asienka213]

Napisane przez side85

Dziewczyny ja was proszę Chyba się przez was posikam. U mine odpukać brak rozstępów więc są dwa wyjścia albo ich jeszcze tam nie ma albo ich nie widzę bo mi brzych zasłania świat, albo po prostu mam geny mamusine bo ma 68 lat i ani jednego rozstępa i celulitku. To byłio pokolenie

o kurcze ale przyjemnie Mój mąż jak wraca ostatnio z pracy wita mnie słowami: witaj wizażanko, co tam na wizażu? To chyba szydercze, ale co tam

tylko pozazdroscic takich genow co prawda ja tez narazie nie narzekam, bo nie mam rozstepow - odpukac - w 1 ciazy tez nie mialam i mam nadzieje, ze tak zostanie do konca Musze spytac mame jak to u niej bylo

A moj tz znowu tak mnie wita - czesc kochanie, twoj tz juz wrocil

Napisane przez runaway_star

Przypomina mi się taki dowcip: Rozmawia dwóch maluchów w łonie matki. Jeden mówi do drugiego: Słuchaj, a czy ty wierzysz w Matkę? Drugi na to: w Matkę to niespecjalnie, bo nigdy jej nie widziałem, ale za to wieczorem, jak spałeś, zaglądał tu Stwórca

Jesli chodzi o libido to u mnie ponizej zera

[Ela87]

Napisane przez Edzia400

w 1 ciazy iałam typowo zabobonny brzuch na chłopaka , urode zreszta tez , jak sie dziewcze urodziło to mi powiediano ze za długo przy piecu stałam i od ciepła kulki sie roztopiły i sie dziewucha urodziła

Ludzie zawsze coś wymyślą

Napisane przez bebe97

Maggie masz śliczną Zuzię gdyby nie dane mi było mieć córki to chyba tego by mi brakowało, tych słodkich malutkich kucyków
Kiedys Marcelowi poprzyczepiałam kolorowe spinki i gumki mojej siostrzenicy, zrobiłam zdjęcie i zatytułowałam Marcelinka
Mam nadzieję, że ten pojedynczy incydent nie namieszał mu w głowie

Ela87 czekam na obiecane zdjęcia rozlanego brzucha (może być z rostępem)

Marcel o tym wie?

A zdjęcie może się zmobilizuję i dzisiaj w końcu zrobię.

Napisane przez side85

Dziewczyny ja was proszę Chyba się przez was posikam. U mine odpukać brak rozstępów więc są dwa wyjścia albo ich jeszcze tam nie ma albo ich nie widzę bo mi brzych zasłania świat, albo po prostu mam geny mamusine bo ma 68 lat i ani jednego rozstępa i celulitku. To byłio pokolenie

Ja na cyckach w lusterku widzę, bo mam niżej. Na brzuchu tego jednego też, bo nie umiem się już tak obrócić.

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, ja tak na szybko. Widziałyście ten filmik? Mnie rozczulił
http://www.liveleak.com/view?i=82c_1384436180

takie grzeczne. Takie filmiki lubię. Nie lubię jak dzieci płaczą, bo się boje, że moje będzie tak 24 na dobę

[monkaa321]

Napisane przez justine_87

Dziewczyny, a jak u Was z sexem?
Bo u mnie może chciałabym, ale tam na dole chyba wszystko wyschło i zdechło
Libido poniżej zera

różnie

Napisane przez niezapomnijkaa09

Hej Dziewczyny Super się czyta te Wasze anegdotki o maluchach, dzieciaki są naprawdę pomysłowe
Ja się melduję już po długim weekendzie- wróciłam w poniedziałek ale zalatana byłam bo moja mamuśka rękę skręciła i trochę zamieszania było.

przeczytałam straciła i się tak wystraszyłam że kilka razy czytałam czy dobrze czytam i dopiero za którymś razem się zczaiłam że jednak źle

Napisane przez Castia

ehh dziewczyny boję się że powtórka z pierwszej ciązy mnie czeka czyli przedwczesnie skurcze i skracanie się szyjki
wzięłam magnez, nospę i leżę. juz trochę lepiej - dziękuję wam za troskę
coraz częściej już tak mi się brzuch napina....
moja Malwinka tak się o mnie martwi - takie małe dziecko a co chwila pyta czy mnie brzuszek już nie boli i co mi przynieść
tż przyszedł z pracy to się nią zajmuje a ja leżę i......patrzę na ten straszny wybuch gazu - biedni ludzie

dobrze że przynajmniej córusia się o Ciebie troszczy i nie wymaga za wiele a luteina czy duphaston by pomogły? Kurcze nie dobrze tam u Ciebie... wypoczywaj

Napisane przez mmhym

dzieki
Znaczy ja kupuję wafle gotowe mleko kondensowane gotuję 2 godzinki i smaruję te wafle - no chyba jak wszyscy Ale takie słodkie, że można umrzeć ze szczęscia

a ja mam przepis na takie przekładane wafle ale do nich potrzebne jest mleko w proszku więc nie robię bo później nie mam co nim zrobić

Napisane przez mara86

Właśnie wróciliśmy od lekarza, tak więc proszę dopisać kolejnego chłopca Mały ma 285g w 19,4 tc. Poczyniliśmy z TŻ pierwszy męski zakup ogrodniczki i trampki

Uciekam spać, bo cały dzień przeżywałam wizytę i jestem padnięta. Dobranoc

gratuluję synusia i zakupów ja muszę męża przycisnąć żebyśmy razem wybrali jakieś męskie ubranko bo na razie to tylko ja coś tam działam

Napisane przez elunka88

Nie wiem, bo moje na piersiach żyją w stadzie

Napisane przez margo80

a wiecie co zrobił mój małż? ja w szpitalu z Ewcią, a on wlazł na wizaż na moje mamuśki i opisał im całość ze swojego punktu widzenia. fajnie było potem porównać z moimi odczuciami.

niesamowity jak ja bym chciała przeczytać taki opis porodu z jego punktu widzenia... Chyba go o to poproszę

headzik kamień z serca, leżenie pomogło a przynajmniej ginka Cie uspokoiła i super, że się tak zaoferowała z pomocą

Napisane przez Edzia400

a moj brat sie pytał czy ksiadz sie zle czuje bo długo w tej ubikacji siedzi dziwił sie tylko dlaczego tyle osób go podgląda nawet ksiadz co spowiadał w konfesjonale musiał wyjsc z konfesjonału sie wysmiać bo nie potrafił dalej spowiadać ...

A wiecie co... Mi już drugi raz w moczu wyszły fosforany bezpostaciowe i na tej wizycie mi położna kazała się spytać gina czy coś z tym robimy, czy kontrolujemy no i on powiedział że nie robimy nic... a ja nie wiem co o tym myśleć... Nie wiem skąd one się tam wzięły

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

A moj tz znowu tak mnie wita - czesc kochanie, twoj tz juz wrocil

Napisane przez Ela87

takie grzeczne. Takie filmiki lubię. Nie lubię jak dzieci płaczą, bo się boje, że moje będzie tak 24 na dobę

na pewno nie 24 na dobę odlicz czas w którym córa padnie ze zmęczenia od płaczu i będzie sobie spać

to ja też coś fajnego wrzucam
http://kwejk.pl/obrazek/1948553/pier...na-lodzie.html

[agunia4ever]

Napisane przez monkaa321

na pewno nie 24 na dobę odlicz czas w którym córa padnie ze zmęczenia od płaczu i będzie sobie spać

Grunt to widzieć pozytywne strony

Dzień dobry laseczki

[baja_86]

Napisane przez amelka2006

Dziękuję za miłe słowa o moim brzuszku. Ja to już czuję się jak wieloryb. Biust mi nie urósł, ale to dobrze, bo zawsze miałam pokaźny i kręgosłup mnie od niego boli. Ale najdziwniejsze jest, to że od początku ciąży przytyłam tylko 0,5 kg. Ale ja nigdy bardzo szczupła nie byłam
I jestem pewna, że w środku jest tylko jeden dzidziuś.

Ale dużo zakupów już zrobiłyście
A jakie fajne. Zazdroszczę
Ja jakoś nie mam weny, żeby po Amelce wyciągnąć ubranka. Ale muszę się za to nareszcie zabrać.

O,5 kg a taki brzuszek to ekstra waga

Napisane przez Castia

ehh dziewczyny boję się że powtórka z pierwszej ciązy mnie czeka czyli przedwczesnie skurcze i skracanie się szyjki
wzięłam magnez, nospę i leżę. juz trochę lepiej - dziękuję wam za troskę
coraz częściej już tak mi się brzuch napina....
moja Malwinka tak się o mnie martwi - takie małe dziecko a co chwila pyta czy mnie brzuszek już nie boli i co mi przynieść
tż przyszedł z pracy to się nią zajmuje a ja leżę i......patrzę na ten straszny wybuch gazu - biedni ludzie

oby nie powtórzyła się historia, mam nadzieję, że będzie dobrze. Jaką masz kochaną córeczkę

Napisane przez mara86

Właśnie wróciliśmy od lekarza, tak więc proszę dopisać kolejnego chłopca Mały ma 285g w 19,4 tc. Poczyniliśmy z TŻ pierwszy męski zakup ogrodniczki i trampki

Uciekam spać, bo cały dzień przeżywałam wizytę i jestem padnięta. Dobranoc

gratuluję syna

Napisane przez monkaa321

na pewno nie 24 na dobę odlicz czas w którym córa padnie ze zmęczenia od płaczu i będzie sobie spać

to ja też coś fajnego wrzucam
http://kwejk.pl/obrazek/1948553/pier...na-lodzie.html

boski krasnalek na lodzie

[koziemleko]

Napisane przez monkaa321

to ja też coś fajnego wrzucam
http://kwejk.pl/obrazek/1948553/pier...na-lodzie.html

Cudowne

[Trisdom]

Dzien dobry laseczki
Ja tak na szybko z komorki, bo Tz ma jeszcze 3 dni wolnego i mamy inne plany niz siedzenie w domku- dzis na 15:00 usg 3D, wiec tatus podgladnie sobie wreszcie corke

U nas libido gorzej, ale nie ma az takiej tragedii
Wyjazd chyba tez troche pomogl.

Plecy moje na razie, odpukac, nie bola, tylko sztywnosc przeszkadza.

Gratuluje wizyt i bycia na biezaco w watku

[Karolcia2401]

Napisane przez kate1623

Kuleje w porównaniu z innymi państwami np. oddajesz krwi 90ml, a oni trzymają ją w dwóch pojeminczkach po 25ml .Więc co zresztą tej krwi? Tak ją kondensują żeby się zmieściła co czasem prowadzi do uszkadzania tej krwi. Jeśli jesteście zdecydowani to poświęćcie czas i odwiedźcie wszystkie możliwe banki komórek macierzystych i wypytajcie o wszystko co Was interesuje zobaczcie jak przechowują wasz materiał i w jaki sposób go zbadają. Dokładnie przeczytajcie umowę i na jakich zasadach to obowiązuje.
Mam nadzieję że trochę pomogłam

Napisane przez koziemleko

Ja pamiętam, że po pobraniu tej krwi ona jest badana czy się nadaje. Również pod kątek wirusów. Ja niestety choruje na tokso i jest spore prawdopodobieństwo, że ta cholera będzie w łożysku.
Dla mnie więc to strata czasu i pieniędzy

Ta babka mówiła, że właśnie z tej pobranej krwi oni przechowują maksymalnie 25 ml. Z pobranej krwi odzyskują tylko komórki macierzyste odrzucając osocze i coś tam jeszcze. Dlatego jest jej tak mało.

I nam mówiono, że to nie są dwa pojemniczki po 25 ml (może to zależy od banku krwi, podobno w warszawie są dwa) tylko z tych 25 ml jest pojemnik zawierający 80% całości i pojemnik z pozostałymi 20%. Oba mają różne zastosowania w leczeniu chorób. (Jeden chyba do tkanek drugi leczy krew - ale tu nie jestem pewna)

Hmm... co jeszcze?? ....
Ta krew jest przechowywana w - 180 stopni chyba i jak na razie odmrożona po 26 latach nadawała się idealnie to transplantacji.

Dziękuję za opinię Muszę usiąść, dokładniej poczytać i powypytywać faktycznie. Bo tak niby podjęliśmy decyzję, ale chyba nie do końca ja przemyśleliśmy... Zresztą my mamy tak często

Napisane przez mona1

Dzień dobry mamuśki

Bardzo mnie interesuje ten temat, bo my się będziemy decydować, tylko dziwi minie, że pan który rozumiem miał zachęcić Was do przechowywania krwi pępowinowej, zniechęcił Was???
Wiem, że są różne banki, z którego był ten chłop? Ja mam na razie informacje nt Polskiego Banku Komórek Macierzystych i raczej tam będziemy przechowywać naszą

też właśnie mam takie wrażenie, że zamiast zachęcić zniechęcił Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy ma to sens to przechowywanie...

Napisane przez monkaa321

na pewno nie 24 na dobę odlicz czas w którym córa padnie ze zmęczenia od płaczu i będzie sobie spać