Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[Elfka86]

God to nie myśl spróbuj trochę to olać wyjdźcie gdzieś na jakieś disco, trochę się napij trzeba trochę zluzować rajtuzy trzymam kciuki za Ciebie

[Kamel]

Mój M to się zdziwił, że w ostatnim cyklu nie wyszło a było 6 dni pod rząd w czasie owu. A teraz wczoraj pojechałam mu bo miało być co 2 dzień a on w 1 dzień mnie olał i akurat wtedy mamy lukę 2 dni i owuf wyznaczył mi owu... Myślę, że trochę wcześnie ale cóż...

[God Of War 20]

Napisane przez Elfka86

God to nie myśl spróbuj trochę to olać wyjdźcie gdzieś na jakieś disco, trochę się napij trzeba trochę zluzować rajtuzy trzymam kciuki za Ciebie

Na najbliższy czas olewam to trzeba trochę odżyć i przestać myśleć w kółko o tym samym

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Kamel

Mój M to się zdziwił, że w ostatnim cyklu nie wyszło a było 6 dni pod rząd w czasie owu. A teraz wczoraj pojechałam mu bo miało być co 2 dzień a on w 1 dzień mnie olał i akurat wtedy mamy lukę 2 dni i owuf wyznaczył mi owu... Myślę, że trochę wcześnie ale cóż...

Zawsze tak wychodzi...

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

[Elfka86]

Napisane przez God Of War 20

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

Trochę tak ale mojego jak ochrzaniłam w poprzednim cyklu to w tym się sam postarał i się udało ale tak się ostatnio śmiałam, bo gdzieś czytałam, że żeby zajść trzeba zmienić ustawienie łóżka albo w ogóle gdzie indziej fikać to szanse większe i mi się chyba sprawdziło, bo mojego w salonie na podłodze zgwałciłam i jest bobas

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Na najbliższy czas olewam to trzeba trochę odżyć i przestać myśleć w kółko o tym samym

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


Zawsze tak wychodzi...

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

też odnoszę czasem takie wrażenie tylko mnie to irytuje że przychodzi i gada jakby to było fajnie mieć już dzieciaczka a jak przyjdzie co do czego to zmęczony to coś tam


ja odpoczęłam w tym cyklu od tych myśli o dziecku o staraniach ale gdzieś w głowie siedzi ten chochlik i gada że może nie było owulacji i całkiem ze mną do dupy jest. Miałam objawy na owu ale kurcze jak na ew 5-6 dpo to nie mam żadnych objawów aż dziwne pff

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez God Of War 20

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

Napisane przez (kicia)

też odnoszę czasem takie wrażenie tylko mnie to irytuje że przychodzi i gada jakby to było fajnie mieć już dzieciaczka a jak przyjdzie co do czego to zmęczony to coś tam

nie jesteście same, też takie czasami wrażenie odnoszę. Dzieci same się nie zrobią. Praca pracą, zmęczenie zmęczeniem, ale trzeba jak widać się do tego przyłożyć.

[Kamel]

Napisane przez God Of War 20

Na najbliższy czas olewam to trzeba trochę odżyć i przestać myśleć w kółko o tym samym

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


Zawsze tak wychodzi...

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

Tak napisałam Ci kilka postów wyżej jak się nie uda w tym cyklu to zwalę wszystko na M, bo wypiął się na mnie akurat w dzień owu (teoretycznej wyzn przez wykres)

Napisane przez Elfka86

Trochę tak ale mojego jak ochrzaniłam w poprzednim cyklu to w tym się sam postarał i się udało ale tak się ostatnio śmiałam, bo gdzieś czytałam, że żeby zajść trzeba zmienić ustawienie łóżka albo w ogóle gdzie indziej fikać to szanse większe i mi się chyba sprawdziło, bo mojego w salonie na podłodze zgwałciłam i jest bobas

My w tym cyklu też zmieniliśmy miejsce
Ja to nawet w12dc wysłałam s-ka mojemu do pracy czy wpadnie na 20min, na małe... sexi bielizna itd, ale nie dał rady, był 2h później:cojest:

[Carmenaa_88]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ja robię dziś szczawiową

liściowa? o fee

Napisane przez Karoloo

kumplowi urodziły się 4 raczki (3 chłopców i dziewczynka) ale nie wiem czy się leczyli czy też nie

jak oni dają radę ????????

Napisane przez Leine

Skubana ooo chłopczyk Może się jeszcze to zmienić, bo lekarze lubią się mylić

no z chłopczykiem się trudniej pomylić jajeczka to jajeczka, charakterystyczny widok na usg, ciężko to pomylić z pępowiną jak jest dobre ujęcie

Napisane przez God Of War 20

Hej troszkę mnie nie było odpoczywam od staran i myslenia o dziecku. Stwierdzilam, ze ostatnio ciagle tylko o tym myslalam, 100 razy dziennie. Doszlam do wniosku, ze juz mnie to troche zmeczylo... i nie mowie tego w sensie jakiejs depresji czy cos po prostu stwierdzilam ze to wszystko takie jest beznadziejne... serduchowanie teraz bo najlepszy czas... ciagla presja.
Jakos tak nie chce mi sie juz tym przejmowac... odbiera to cala radosc z bycia razem
Chyba jakies nowe wcielenie we mnie wstapilo

Swoja droga poszlabym na jakas impreze, wybawila sie, wytanczyla... tego mi trzeba

pewnie wrzuć na luz. idź się wybawić!!! za tych co NIE MOGĄ, bo ja chętnie bym poszła, ale mogę pomarzyć przez najbliższe 2/3 lata

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

nie jesteście same, też takie czasami wrażenie odnoszę. Dzieci same się nie zrobią. Praca pracą, zmęczenie zmęczeniem, ale trzeba jak widać się do tego przyłożyć.

dokładnie ja też jakbym mojego nie przyciskała żeby było dzień w dzień to do dzisiaj bym tu z Wami jako staraczka siedziała

[Karoloo]

Napisane przez Carmenaa_88

jak oni dają radę ????????

nie mam pojęcia jak ale daja radę

[Kamel]

Napisane przez Karoloo

nie mam pojęcia jak ale daja radę

O jejku to tak jak mój razy 3 + dziewczynka
Trzeba być dobrze zorganizowanym, szybkim, mieć pomoc w M.
Ja bym tego nie ogarnęła No chyba, że bym cały dzień w piżamie chodziła

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

ok, ja muszę iść robić coś małemu do jedzonka a potem odgrzać obiad.

[agnieszkaK]

Napisane przez God Of War 20

Na najbliższy czas olewam to trzeba trochę odżyć i przestać myśleć w kółko o tym samym

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


Zawsze tak wychodzi...

Ostatnio mam wrazenie ze ci nasi faceci sa jacys tacy zmuszani do wszystkiego... tak chodzimy za nimi, planujemy co i jak w tym cyklu... Nie macie takiego wrazenia?

Witam,melduje się z pracy. Nudzi mi się mam ostatnie dzieci oglądają książki a ja wizaz

God masz rację m

[Carmenaa_88]

Napisane przez Karoloo

nie mam pojęcia jak ale daja radę

podziwiam tą matkę

Napisane przez Kamel

O jejku to tak jak mój razy 3 + dziewczynka
Trzeba być dobrze zorganizowanym, szybkim, mieć pomoc w M.
Ja bym tego nie ogarnęła No chyba, że bym cały dzień w piżamie chodziła
.

ja też bym nie dała rady. czasem ledwo daję rady psychicznie z jednym moim jak ma zły dzień, a z taką czwórką co w momencie zacznie tupać nogami i się drzeć to już nawet nie chcę sobie wyobrażać
podziwiam
a za niemowlaka co budzi się co godzinę lub dwie w nocy żeby nakarmić czy przebrać to już sobie w ogóle z taką czwórką nie wyobrażam

Robię leczo na 2 dni a wy ?

[neska1412]

Napisane przez Carmenaa_88

podziwiam tą matkę



ja też bym nie dała rady. czasem ledwo daję rady psychicznie z jednym moim jak ma zły dzień, a z taką czwórką co w momencie zacznie tupać nogami i się drzeć to już nawet nie chcę sobie wyobrażać
podziwiam
a za niemowlaka co budzi się co godzinę lub dwie w nocy żeby nakarmić czy przebrać to już sobie w ogóle z taką czwórką nie wyobrażam

Robię leczo na 2 dni a wy ?

Ja zrobiłam wczoraj leczo W ogóle coś mnie wczoraj naszło i całe popoludnie cos pichciłam

U mnie małż mówi, że fajnie by było mieć bliźniaki ja zawsze odpowiadam "ciekawe dla kogo" Cieszyłabym się ale wolałabym mieć narazie jedno. A czworo O matko i córko

[Carmenaa_88]

Napisane przez neska1412

Ja zrobiłam wczoraj leczo W ogóle coś mnie wczoraj naszło i całe popoludnie cos pichciłam

U mnie małż mówi, że fajnie by było mieć bliźniaki ja zawsze odpowiadam "ciekawe dla kogo" Cieszyłabym się ale wolałabym mieć narazie jedno. A czworo O matko i córko

mój brat ma bliźniaki i za wesoło to nie mieli jak się urodzili

[neska1412]

Podobno to jest jakoś tak co drugie pokolenie. Dziadek miał brata bliźniaka

[Carmenaa_88]

Napisane przez neska1412

Podobno to jest jakoś tak co drugie pokolenie. Dziadek miał brata bliźniaka

mój dziadek też mam kuzynów bliźniaków i bratanków i to by było na tyle ja już się raczej nie załapie i dobrze

[neska1412]

[QUOTE=Carmenaa_88;4373296 4]mój dziadek też mam kuzynów bliźniaków i bratanków i to by było na tyle ja już się raczej nie załapie i dobrze [/QUOTE

Znajomy TŻ mówił kiedyś, że musi zmienić samochód bo mu sie rodzina powiększa. Mąż sie pyta no ale po co macie bliźniaki plus was dwoje i jeszcze jedno w drodze to akurat 5. A znajomy z uśmiechem no tak ale znowu bliźniaki to bedzie nas 6 Szok.

A wiecie? Od poniedziałku mam tydzień wolnego

[FlightlessBird]

widzę, że mowa nadal o bliźniakach


powiem Wam szczerze, że jak miałabym wybierać bliźniaki czy dzieci rok za rokiem, to wolałabym bliźniaki
Rok za rokiem to dopiero masakra roczniak zaczyna chodzić, wszystkieego chce dotknąć, a tu jeszcze niemowlę...

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

[QUOTE=neska1412;43733045]

Napisane przez Carmenaa_88

mój dziadek też mam kuzynów bliźniaków i bratanków i to by było na tyle ja już się raczej nie załapie i dobrze [/QUOTE

Znajomy TŻ mówił kiedyś, że musi zmienić samochód bo mu sie rodzina powiększa. Mąż sie pyta no ale po co macie bliźniaki plus was dwoje i jeszcze jedno w drodze to akurat 5. A znajomy z uśmiechem no tak ale znowu bliźniaki to bedzie nas 6 Szok.

A wiecie? Od poniedziałku mam tydzień wolnego

o kurde, to im wyszło

[Carmenaa_88]

Napisane przez neska1412

Znajomy TŻ mówił kiedyś, że musi zmienić samochód bo mu sie rodzina powiększa. Mąż sie pyta no ale po co macie bliźniaki plus was dwoje i jeszcze jedno w drodze to akurat 5. A znajomy z uśmiechem no tak ale znowu bliźniaki to bedzie nas 6 Szok.

teściowa gadała mi o przypadku jak babka w styczniu urodziła bliźniaki, zaszła po połogu i urodziła drugie bliźniaki listopadzie czy w grudniu : cojest:

[ila87]

Napisane przez niunia_ona

Witam , chce do Was dołączyć mam 23 lata staramy sie z moim od tego miesiaca o maleństwo teraz czekam do zrobienia testu juz nie mogę się doczekać

Cześć!

Napisane przez Karoloo

Już skończyłam tapety były tak stare, że same schodziły bez namaczania
także teraz mogę się lenić, a póżniej dokończe pakowanie no i to ostatni weekend, który spędzę z TŻ... każdy z nas na czas remontu wraca do rodziców

Mnie też napadło. Ledwo co skończyłam remont przedpokoju i pokoju, teraz wymieniłam wszystkie drzwi i kanapę, a już mi się zachciało kuchnię zmieniać.
Sprzedaliśmy wolnostojącą zamrażarkę i mamy 55cm luki. Kupię w to miejsce zmywarkę, poprzestawiam szafki i zedrę wreszcie te 20-letnie drewniane kasetony ze ścian i sufitu sasasasa Mój tato, który mi w tym pomoże chce mnie prześwięcić , bo trzeba rozkręcać meble, zdejmować, zrywać kasetony, kłaść gładź itp... A! Wymieniam jeszcze tylko blaty kuchenne, bo meble są w miarę rześkie (choć chciałabym takie typowo szufladowe ). Wiecie gdzie dostanę blaty z brokatem?

Napisane przez Carmenaa_88

teściowa gadała mi o przypadku jak babka w styczniu urodziła bliźniaki, zaszła po połogu i urodziła drugie bliźniaki listopadzie czy w grudniu : cojest:

Słabo mi jak czytam, a co dopiero gdybym miała być na jej miejscu

[Carmenaa_88]

Napisane przez ila87

Wiecie gdzie dostanę blaty z brokatem?

Popytaj w zakładach stolarsko meblarskich kwestia zamówienia okleiny jakiej tam sobie życzysz

[Lea_ny]

Napisane przez Carmenaa_88

Robię leczo na 2 dni a wy ?

Napisane przez neska1412

Ja zrobiłam wczoraj leczo

U mnie dzisiaj też leczo I zostało, będzie na jeszcze jeden dzień (chyba, że TŻ-a znowu napadnie głód po powrocie z pracy nad ranem i wtrząchnie wszystko ).

Napisane przez Elfka86

ale tak się ostatnio śmiałam, bo gdzieś czytałam, że żeby zajść trzeba zmienić ustawienie łóżka albo w ogóle gdzie indziej fikać to szanse większe i mi się chyba sprawdziło, bo mojego w salonie na podłodze zgwałciłam i jest bobas

My w maju przestawiliśmy łóżko, ale niestety nic to nie dało (a nawet wychodzi na to, że przeszkodziło, bo w marcu i kwietniu miałam owulację, a potem już nie ).
Może jak kupimy teraz nowe łóżko, to się uda



Kamel, składanie narożnika, to mały pikuś - szybko się wprawicie Ale te łączenia, to masakra!

[debraM]

Napisane przez FlightlessBird

widziałam na ovu. Nie wiem, ale ja bym liczyła, że to to No i testowała na dniach jesli swię @ nie pojawi

Oj mieszacie mi Przeczucia już nie ma czekam na @

Napisane przez Leine

a na ból piersi to idź do gina- zapisze ziółka 'mastodynon' to jest na ból piersi ogółem, a dodatkowo wspomaga jajeczkowanie- ja to brałam 2 cykle

O dziękuję Ci dobra kobieto

Cały dzień marzłam, a teraz mnie tak pali skóra, że mam ochotę wejść do wanny z lodowatą wodą
idę nadrabiać dalej Na szczęście tylko dwie strony

[Lea_ny]

Byliśmy dzisiaj na basenie. I akurat były zajęcia dla niemowlaków - basen pełen takich kilkumiesięcznych maluchów

[ila87]

Napisane przez Carmenaa_88

Popytaj w zakładach stolarsko meblarskich kwestia zamówienia okleiny jakiej tam sobie życzysz

Dzięki Szukałam gotowych, ale cięężżżko

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Lea_ny

U mnie dzisiaj też leczo I zostało, będzie na jeszcze jeden dzień (chyba, że TŻ-a znowu napadnie głód po powrocie z pracy nad ranem i wtrząchnie wszystko ).


My w maju przestawiliśmy łóżko, ale niestety nic to nie dało (a nawet wychodzi na to, że przeszkodziło, bo w marcu i kwietniu miałam owulację, a potem już nie ).
Może jak kupimy teraz nowe łóżko, to się uda



Kamel, składanie narożnika, to mały pikuś - szybko się wprawicie Ale te łączenia, to masakra!

Eeeee! Może nam się tym razem uda! od 2 tygodni mamy nowy narożnik
Swoją drogą jest dużo wygodniejszy w składaniu niż poprzednia kanapa

[Jagatka_N]

Napisane przez debraM

No ja śpioch jestem

Ale tak, podskoczyła... i co teraz mam o tym myśleć?

Hmm chyba trzeba czekać, jak jutro wzrośnie to moze test 13dpo?

Napisane przez Carmenaa_88

ja się za bardzo wiercę, kręcę, odkrywam, zakrywam, więc razem nie dało by rady



i z tym bym się zgodziła mój tak spał na początku bo mu w nocy zabierałam jak mieliśmy jedną kołdrę trwało to krótko



przyjedź do mnie, mam po 13zeta czy po 14 nie była trzymam kciuki



bardzo fajnie powiedziane, i w sumie trochę tym prawdy najpierw spaliśmy na jedynce pod jedną kołdrą, potem na materacu, później na wersalce mając już osobne kołdry, a potem kupiliśmy sobie większe łóżko żeby mieć więcej miejsca mam nadzieję, że dalej się nie posuniemy



to tak jak ja



a co ja zrobie walnę zupę na 2 dni i dobre tylko jaką

13zł za betę?
Ty jesteś ze Śląska jak dobrze pamiętam, w Kato chodziłaś na betę?

Napisane przez Karoloo

hej

dzisiaj mam pracowity dzień- zrywanie tapet już na samą myśl mi się nie chce

heh współczuje tego remontu, ale przypomnieć sobie czasy kiedy sie nie mieszkało razem i chodziło na randki dobra rzecz

Napisane przez FlightlessBird

właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma zaszła w 1cs - bliźniaki

Kiedyś na samą myśl ze miałyby być u nas bliźniaki aż ciarki miałam, a teraz cieszyłabym się, byleby dzieciaczki zdrowe były
Fakt że do swego rodzaju wyzwanie, ale i podwójna radość

Napisane przez niunia_ona

Witam , chce do Was dołączyć mam 23 lata staramy sie z moim od tego miesiaca o maleństwo teraz czekam do zrobienia testu juz nie mogę się doczekać

witaj
kiedy testujesz?

Napisane przez papryczka160

Spróbuj jeszcze raz

Ja też Ci wysłałam zaproszenie

[Jagatka_N]

Napisane przez Lea_ny

Ja to zawsze widziałam podobnie jak Twój tata, dlatego jestem w szoku, że tak wiele z naszych staraczek/mamuś śpi pod oddzielnymi kołdrami Pamiętam nawet kiedyś wątek na Wizażu, jak facet się żalił, że jego żona zaczęła sypiać pod drugą kołdrą i wizażanki raczej nie wróżyły nic dobrego Ale może się da
My raz spaliśmy pod dwoma kołdrami, jak miałam anginę - strasznie było, już nigdy nie chcę tego powtarzać



My oboje się wiercimy, ale już się przyzwyczailiśmy



Mój to cały rok chce spać przy otwartym oknie Ale to też da się pogodzić Wieczorem uchylamy okno, a ja po prostu na swojej połowie kołdry kładę jeszcze koc i mój mega cieplutki puchaty szlafrok (dzięki temu jest od razu pod ręką, jak muszę wstać ).





Mój uwielbia sok z marchewki. Specjalnie kupiliśmy sokowirówkę, żeby mógł sobie robić świeży soczek



Byłam dziś odebrać wyniki badań - nie mam celiakii. Tak więc czego mnie ciąg dalszy dochodzenia czemu nie mogę przytyć
Zapisałam się też na kolejną wizytę u gastrologa - najbliższy termin był na koniec marca

My śpimy pod jedną 160x200, ale mój Tż grzeje jak grzejnik, ale juz teraz nie dam mu okna otworzyć na noc - zamarzłabym i rano głosu z siebie bym nie wydobyła wiec wietrzymy po południu
Dobrze że celiakia wykluczona
a z tymi terminami to nawet nie komentuję

Napisane przez God Of War 20

Hej troszkę mnie nie było odpoczywam od staran i myslenia o dziecku. Stwierdzilam, ze ostatnio ciagle tylko o tym myslalam, 100 razy dziennie. Doszlam do wniosku, ze juz mnie to troche zmeczylo... i nie mowie tego w sensie jakiejs depresji czy cos po prostu stwierdzilam ze to wszystko takie jest beznadziejne... serduchowanie teraz bo najlepszy czas... ciagla presja.
Jakos tak nie chce mi sie juz tym przejmowac... odbiera to cala radosc z bycia razem
Chyba jakies nowe wcielenie we mnie wstapilo

Swoja droga poszlabym na jakas impreze, wybawila sie, wytanczyla... tego mi trzeba

Nie starałam się tyle co Ty, ale rozumiem co czujesz.
Namów Tż na jakąś imprezę, moze właśnie wtedy choć na trochę zrzucisz z siebie te stresy. A Twój Tz co na to, rozmawialiście o tym zeby się gdzieś poszaleć?

[Jagatka_N]

Napisane przez Elfka86

Trochę tak ale mojego jak ochrzaniłam w poprzednim cyklu to w tym się sam postarał i się udało ale tak się ostatnio śmiałam, bo gdzieś czytałam, że żeby zajść trzeba zmienić ustawienie łóżka albo w ogóle gdzie indziej fikać to szanse większe i mi się chyba sprawdziło, bo mojego w salonie na podłodze zgwałciłam i jest bobas

oplacało się
mój teraz tęskni za przytulankami, a ciekawe jak się spisze jak dostaniemy zielone światło na starania
co do różnych miejsc na fikanie to chyba też gdzieś to czytalam

Napisane przez neska1412

Podobno to jest jakoś tak co drugie pokolenie. Dziadek miał brata bliźniaka

to macie szanse

Napisane przez Carmenaa_88

teściowa gadała mi o przypadku jak babka w styczniu urodziła bliźniaki, zaszła po połogu i urodziła drugie bliźniaki listopadzie czy w grudniu : cojest:

O Panie Boże! czwórka z jednego roku

[debraM]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Ja bym teraz chciała od razu 2-jkę sobie strzelić, widząc ile mamy z tym problemów . Teraz będę jechała na Clo i gin zapowiedziała że jak będzie dużo jajeczek to niestety ale robimy posuchę w serduszkowaniu, bo mi 5- czy 8-raczków nie zafunduje

Dobre myślenie

Napisane przez Karoloo

kumplowi urodziły się 4 raczki (3 chłopców i dziewczynka) ale nie wiem czy się leczyli czy też nie

O jaaaa Duży miała brzuch? ile takie dzieci ważą po urodzeniu?

Napisane przez God Of War 20

Dokładnie, tym bardziej ze to wszystkie jest na naszych glowach... faceci tak nie mysla, nie maja tych wizyt u ginekologa, badan itd.
Juz zaczelo mnie to przytlaczac ale to nie mowie w sensie takim jak pisalam, ze chce od was pocieszenia czy cos tylko w takim ze cos bym chciala zmienic w swoim zyciu, pojsc na jakas impreze, zabawic sie
Nie chce mi sie juz o tych staraniach myslec...

Wydaje mi się, że faceci też przeżywają tylko inaczej. Mój to nie chciał się jeszcze starać, nie szło go namówić, ale w końcu zrozumiał, że nie ma czego się bać. Na początku nic się mnie nie pytał, nie rozmawialiśmy o tym, a teraz przy każdej rozmowie słyszę 'może w ciąży jesteś', 'kiedy będziesz robić test' i ostatni hit 'jaką miałaś temperaturę' Widzę, że i on się tym denerwuje tym bardziej, że jest bezradny.

[Carmenaa_88]

Napisane przez Jagatka_N

13zł za betę?
Ty jesteś ze Śląska jak dobrze pamiętam, w Kato chodziłaś na betę?

Też byłam w szoku Robiłam w Chorzowie