Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[tamlin111]

Napisane przez kaczuszka69

chyba należymy, bo to bardzo duże osiedle, więc jakoś wszystko trzeba chyba ogarnąć akurat spółdzielnia jest nad pocztą, to jak następnym razem będę coś wysyłać (pewnie w poniedziałek), to zajrzę i tam. bo na weekend przyjechaliśmy do rodziców, to mała odeśpi. jeszcze w necie poszperam, może coś znajdę.

Sprawdź to, bo może nie trzeba będzie od razu z policją atakować.

[lourose]

Kraven współczuję bardzo bólu nienawidzę, nienawidzę chodzic do dentysty i na byle zakładanie plomby proszę o podwójne znieczulenie, poród przy takich atrakcjach to pestka!

Maggie dla spokoju idź do innego lekarza, mnie rzadko kiedy gin podawał ile Zosia waży i ile ma cm, a sytuacja kiedy jesteś umówiona na godzinę a wchodzą przed tobą inne kobity jest w*wiająca.

Odnośnie do pozwalania i przekraczania granic... jestem bardzo niekonsekwentna. Raz się wkurzam że Z. wywala wszystko z szuflad, kiedy indziej cieszę że znalazła sobie zajęcie a ja mogę np. coś ugotowac śpi na szczęście w swoim łózeczku, ale zasypianie to inna bajka.

[monarika]

Biedne jesteście z tymi remontami i rozbrykanymi sąsiadami nie ma to jak domek
My też na studiach miałyśmy takiego sąsiada uciążliwego cały rok coś remontował, ja nie wiem co on tam robił ale non stop wiertarka chodziła albo walił młotem

kaczuszka69 gdzie mogę znaleźć ceny twoich wyrobów?

[Lewek]

Napisane przez Dearlie

Czyli co, dzwonić na policję? Z tą ciszą to ich tekst, gdy koleżanka chciała dać do zrozumienia, że mogliby wiercić o bardziej ludzkich porach. To brzmiało dokładnie tak " Cisza nocna o 22, żegnam". Komedia po prostu... człowiek, który za chwilę sam będzie miał maleństwo. Od tego czasu nazywamy go Żegnam.

No wiesz, jak już się ktoś mu poskarżył to mógłby się wysilić choć na jakieś przeprosiny i wytłumaczenie... Takiemu to zemsta się należy..

Tamlin , a Twoi sąsiedzi w jaki sposób się narazili?

[tamlin111]

Napisane przez Lewek

Tamlin , a Twoi sąsiedzi w jaki sposób się narazili?

Kochanieńka pisałam przed chwilą
Cytuję samą siebie:
Kur... u nas na górze do sąsiadów wprowadziła się córka z wnukiem. Dziecko nie ma zajęć, bo mama ma to w dup... i z mieszkania robi boisko do koszykówki, skacze z mebli. Nie raz Matina obudził, nas o 6-tej w sobotę, ściana pękła od góry, zabawki potrafią same się włączyć od tych drgań jak skacze. Ja byłam kilka razy prosić aby zachowywał się ciszej, Krop chodził, a ta młoda piz... z mordą, ze co on ma robić? że to blok, że przecież ona z nim na dwór nie wyjdzie więc niech gra w domu. Było to tak uciążliwe że byłam na policji w tym tygodniu. Zobaczymy jak będzie, na razie spokój.

[kaczuszka69]

Napisane przez tamlin111

Sprawdź to, bo może nie trzeba będzie od razu z policją atakować.

znalazłam i w regulaminie osiedla jest zaznaczone, że hałaśliwe prace remontowe mogą być od 8 do 20 przeprowadzane więc ewentualnie mogłabym się przyczepić, że zaczynają o 7:50, eh.

monarika napisz na fejsie

[Dearlie]

Tamlin dzięki, będę pamiętać! Tak teraz myślę, że w ostatnich dniach tylko stukania słychać, bo podobno mają się w grudniu wprowadzić, więc może w końcu będzie koniec z tym wierceniem. Dzisiaj Pana Żegnam spotkałam jak Antek chodził po schodach ( moje dziecko mam obsesję na tym punkcie! chodzić nie umie, a non stop chce chodzić po schodach za rączki ) i był baaardzo milutki, więc może rzeczywiście się wprowadzają.

O siłowni mi nawet nic nie mówcie... my mamy ją dokładnie pod naszym mieszkaniem i też już mnie ostatnio wkurzają nieludzko te hałasy. Poważnie myślimy o wynajęciu czegoś nowego, ale jak ja myślę o przeprowadzce, to od razu wybaczam wszystkie hałasy dookoła.

[gda]

Napisane przez Lewek

Dzięki Dziewczynki Kto da jeszcze?

My też mamy uciążliwych sąsiadów, a mianowicie studentów... mieszkają pod nami, mają chyba siłownię w pokoju, bo czasem idą takie łomoty że głowa mała i to o różnych porach niekoniecznie w przedziale 6-22, bo chłopcom bardzo chce się ćwiczyć np o 24. Już nie mówiąc o imprezach, np wczoraj niezła była. Na szczęście nie odbywają się aż tak często. Ale ściany mamy tu strasznie cienkie. Jakieś 3-4 lata temu, mieszkała tam z którymś z chłopaków dziewczyna i niezwykle głośno uprawiali seks również o przeróżnych porach, czasem budziłam się np o 3 nad ranem a tu stęki jęki i to jak długo! Nie wiadomo czy pomstować czy zazdrościć

Hahaha! Ale mnie to ubawiło Chyba zazdrościć

Napisane przez kaczuszka69

znalazłam i w regulaminie osiedla jest zaznaczone, że hałaśliwe prace remontowe mogą być od 8 do 20 przeprowadzane więc ewentualnie mogłabym się przyczepić, że zaczynają o 7:50, eh.

monarika napisz na fejsie

Współczuję bardzo! U nas też prowadzą jakieś roboty w budynku. Robią 9-14, a i tak się wkurzam jak nie mogę Henia uśpić przez to dudnienie

[Lewek]

Napisane przez tamlin111

Kochanieńka pisałam przed chwilą
Cytuję samą siebie:
Kur... u nas na górze do sąsiadów wprowadziła się córka z wnukiem. Dziecko nie ma zajęć, bo mama ma to w dup... i z mieszkania robi boisko do koszykówki, skacze z mebli. Nie raz Matina obudził, nas o 6-tej w sobotę, ściana pękła od góry, zabawki potrafią same się włączyć od tych drgań jak skacze. Ja byłam kilka razy prosić aby zachowywał się ciszej, Krop chodził, a ta młoda piz... z mordą, ze co on ma robić? że to blok, że przecież ona z nim na dwór nie wyjdzie więc niech gra w domu. Było to tak uciążliwe że byłam na policji w tym tygodniu. Zobaczymy jak będzie, na razie spokój.

Nie zauważyłam, bo wkradłaś się do cytowanego posta Kaczuszki
Matko, to niezły hardkor, żeby aż sufit pękał!? No takie uroki własnie mieszkania w bloku..
Ale powiem Wam, że jak mieszkałam tu sama, to nawet się cieszyłam jak słyszałam sąsiadów, nie bałam się wtedy I imprezy nie przeszkadzały. Raz to jeden ze studentów podczas imprezy wyszedł od siebie i jak wracał to z rozpędu wleciał na moje piętro i gdyby nie zamknięte mieszkanie to wparowałby do mnie, bo od razu złapał za klamkę Ale się wystraszyłam, bo leżałam już i przysypiałam.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez gda

Hahaha! Ale mnie to ubawiło Chyba zazdrościć

(

Prawda? toteż tak sobie leżałam i zazdrościłam po cichutku

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

Hahaha! Ale mnie to ubawiło Chyba zazdrościć



Współczuję bardzo! U nas też prowadzą jakieś roboty w budynku. Robią 9-14, a i tak się wkurzam jak nie mogę Henia uśpić przez to dudnienie

u nas przez te remonty wróciły drzemki godzinne koło południa, ale i tak śpi na spacerach, bo inaczej się nie da..

[marta1986222]

Napisane przez monarika

Śliczny a ile takie cudo kosztuje? jeżeli można wiedzieć



l

250 zł


Maggie nie denerwuj się,najlepiej pójdziesz prywatnie i się upewnisz że wszystko w porządku.

Biedna Zuzia oby jak najszybciej ząbki jej wyszły


Ja nie mogę narzekać na sąsiadów,są spoko,wiadomo czasem zdarzy się jakaś imprezka ale nie jest to często ani bardzo uciążliwe.

Ale brzydka pogoda,mgła,zimno brr

[Iwa844]

Rany, co tu tak cicho????

[Nisia4]

Napisane przez marta1986222

Pokażę Wam jeszcze jaki będę miała tatuaż tylko jeszcze będą inicjały wplecione i będzie na plecach,na mikołaja jako prezent będę miała.

Świetny! Sama też myślę o następnym...

[marta1986222]

No właśnie co tak cicho?

Ja gotuję zupę koperkową,Zuzia ma drzemkę właśnie więc mogę na kompie posiedzieć bo przy niej się nie da za bardzo.


Iwa wzięłam przykład z Ciebie i zrobiłam plan obiadów na cały tydzień i powiem Ci że to genialny pomysł

Pierwszy tydzień za nami i super jak nie muszę codziennie w sklepie zastanawiać się na szybko co będzie na obiad.

[Iwa844]

Napisane przez marta1986222

Iwa wzięłam przykład z Ciebie i zrobiłam plan obiadów na cały tydzień i powiem Ci że to genialny pomysł

Pierwszy tydzień za nami i super jak nie muszę codziennie w sklepie zastanawiać się na szybko co będzie na obiad.

Prawda że fajnie? I mniej jedzenia się marnuje, bo np jak wiem że w poniedziałek będę używać dajmy na to kukurydzy z puszki i potrzebne mi będzie tylko pół to staram się najdalej na piątek zaplanować coś do czego zużyję resztę

[marta1986222]

Napisane przez Iwa844

Prawda że fajnie? I mniej jedzenia się marnuje, bo np jak wiem że w poniedziałek będę używać dajmy na to kukurydzy z puszki i potrzebne mi będzie tylko pół to staram się najdalej na piątek zaplanować coś do czego zużyję resztę

tak to prawda o wiele mniej jedzenia się marnuje

[kraven]

Cześć. Jasiu właśnie zasnął, a szalał od 5.

Z remontami w bloku to faktycznie uciązliwa sprawa. Wiadomo inaczej nie da się zrobić remontu jak z hałasem, tylko, zeby robić to o ludzkich porach.
U nas np z tym nie mamy problemu, za to mam za oknem kościół w którym 5 razy dziennie ksiądz wygrywa na dzwonach różne okazje. A to pogrzeb i dobry Jezu a nasz Panie, albo 12 i anioł Pański. W zeszłym roku to nawet o północy na pasterkę zagrał Wśród nocnej ciszy. Jak się obudziłam nie wiedziałam co się dzieje - ciemno ,grają dzwony, myślałam że jakiś alarm. Dopiero po chwili zorientowałam się że to kolęda.

My mamy taki nawilżacz http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...683567483.html jestem z niego bardzo zadowolona. Utrzymuje stałe nawilzenie w pokoju.

A chomik też mi się spodobał, tylko nie wiem czy Jasiu juz do niego dorósł

[aga_ton]

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

[marta1986222]

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

będzie dobrze,nie stresuj się

[Iwa844]

tamlin czy Twoja zupa meksykańska jest dobra także na drugi dzień po odgrzaniu?

[aga_ton]

dziewczyny, a jaki macie pomysł na tygodniowy jadłospis?
może bym ściągnęła co nieco, bo u mnie tyle jedzenia wyrzucam, że wstyd się przyznać
jestem bardzo zorganizowaną osobą, prawie wszystko planuję z kartą w ręku ale jeśli chodzi o zakupy produktów spożywczych to jest tragedia...

[marta1986222]

Jutro robię schab po rusku z Twojego przepisu Iwa

[Iwa844]

Napisane przez aga_ton

dziewczyny, a jaki macie pomysł na tygodniowy jadłospis?
może bym ściągnęła co nieco, bo u mnie tyle jedzenia wyrzucam, że wstyd się przyznać
jestem bardzo zorganizowaną osobą, prawie wszystko planuję z kartą w ręku ale jeśli chodzi o zakupy produktów spożywczych to jest tragedia...

U mnie dziś i jutro barszcz ukraiński (wczoraj już ugotowałam żeby weekend mieć wolny). Dziś robię jeszcze tylko roladki z tortilli i tartę z jabłkami z lodami waniliowmi.
W poniedziałek otwieramy słoik z fasolką po bretońsku od mamy coby się nie zmarnowała.
we wtorek robię tartę z kurczakiem, cebulą i suszonymi pomidorami
na środę i czwartek chciałabym zupę meksykańską tamlin tylko właśnie nie wiem jak ona się zachowuje po odgrzaniu
w piątek prawdopodobnie kotleciki z jajek z sałatką z pomidorów, bo u nas piątki zawsze bezmięsne

Napisane przez marta1986222

Jutro robię schab po rusku z Twojego przepisu Iwa

smacznego daj znać jak wyszło. Tylko nie przesadzaj z solą, bo majonez też jest słony.

[Lewek]

Napisane przez aga_ton

dziewczyny, a jaki macie pomysł na tygodniowy jadłospis?
może bym ściągnęła co nieco, bo u mnie tyle jedzenia wyrzucam, że wstyd się przyznać
jestem bardzo zorganizowaną osobą, prawie wszystko planuję z kartą w ręku ale jeśli chodzi o zakupy produktów spożywczych to jest tragedia...

No to ja mam tak samo z tym jedzeniem, jakaś super zorganizowana to nie jestem, ale tutaj można byłoby się sprężyć, bo też czasem coś wyrzucam. Kupię bo myślę, że się przyda a potem i tak nic z tym nie robię..

Cześć Dziewczynki. U mnie kiepski dzień, pokłóciłam się z TŻtem, a zaraz jadę na pogrzeb babci, nie pisałam Wam bo jakoś tak.. Potem jeszcze wpadają ci znajomi, ale chyba poczęstuję ich tylko ciastem, bo nawet nie miałam kiedy pójść na zakupy, żeby coś kupić na tą przekąskę.. A może macie pomysł na ciasto francuskie, bo mam w zamrażarce, co mogę z nim zrobić na szybko?

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Iwa844

U mnie dziś i jutro barszcz ukraiński (wczoraj już ugotowałam żeby weekend mieć wolny). Dziś robię jeszcze tylko roladki z tortilli i tartę z jabłkami z lodami waniliowmi.
W poniedziałek otwieramy słoik z fasolką po bretońsku od mamy coby się nie zmarnowała.
we wtorek robię tartę z kurczakiem, cebulą i suszonymi pomidorami
na środę i czwartek chciałabym zupę meksykańską tamlin tylko właśnie nie wiem jak ona się zachowuje po odgrzaniu
w piątek prawdopodobnie kotleciki z jajek z sałatką z pomidorów, bo u nas piątki zawsze bezmięsne


smacznego daj znać jak wyszło. Tylko nie przesadzaj z solą, bo majonez też jest słony.

Iwa, bardzo fajny jadłospis.
Ja się pochwalę, że zrobiłam wczoraj barszcz czerwony z pasztecikami z mięsem uwielbiam. Ale dziś już resztki tylko, o dziwo jakoś mało mi wyszło..

[ula2689]

Napisane przez maggie123

ale jestem totalnie zawiedziona po dzisiejszym usg. czekałam na nie 2,5 miesiaca więc tym bardziej zawód jak cholera...
niby z bąblem wszystko w porządku, ale jakoś nie do końca jestem przekonana.
byłam umówiona na g. 11. mąż się uparł, ze chce jechać ze mną, więc się zgodziłam. w końcu, jakby nie było jest ojcem. przed gabinetem tłok. kobieta z 9.20 jeszcze nie weszła! okazało się, że lekarz poza kolejnością przyjął 5 osób. jeszcze jakby to były kobiety w ciąży to bym zrozumiała, ale to jakieś stare baby, które do pn nie mogły zaczekac albo w innym terminie przyjść weszłam ok 13 dopiero (po mnie jeszcze 3 cieżarne czekały na usg a przyjmował do g. 14). standardowo u niego usg trwa ok godziny, dziś w 20 minut się uwinął. Pomiary w normie, tylko kręgosłupa nie mógł do końca sprawdzić, bo maluch bardzo nisko ułożony i moja miednica zasłaniała ostatni odcinek. w innym przypadku kombinowalibyśmy z ułożeniem do skutku a dziś stwierdził, że musimy odpuścić. pępowina między nogami więc też nie można było stwierdzić. no i znów gdyby był czas to by wreszcie się inaczej ułożyło...
nawet na wyniki z tego pośpiechu za bardzo nie patrzył. wiec nie wiem, czy w normie, czy ok. zdjecia usg do dupy, opisu nie dostałam. no pierwszy raz jestem zawiedzona, bo leczę się u niego od 5 lat. w pierwszej ciaży co 2 tyg. usg a dziś
no i chyba pójdę gdzieś prywatnie bo brakuje mi tej pewności, że wszystko z dzidzią ok.
maluszek waży 499gram i nawet nie wiem ile ma cm

Oj wcale Ci się nie dziwię że jesteś zawiedziona
Jak chodziłam na NFZ ciężarne zawsze były przyjmowane pierwsze,często stare babki się oburzały ale na drzwiach pisało jak byk"ciężarne przyjmowane poza kolejnością". A żeby przyjąć kogoś bez wcześniejszego zapisu możliwe tylko za wszystkimi zapisanymi,trzeba było siąść i czekac aż lekarz przyjmie wszytskich.

Napisane przez Anusia479

i kolczyk mi się zaczał marzyć w brwi
głupieje na starość

Ja uważam,ze drugie dziecko zmienia patrzenie na wychowywanie .
To nakręciłam

Ja mam kolczyk w nosie od 17 roku życia i nie zdejmuję go wcale
Co do pogrubionego zgadzam się w 100%

Napisane przez kaczuszka69

pochwalę się Wam, że wzięłam udział w wizażowym konkursie i wygrałam tablet

Super

Napisane przez Lewek

Dziewczynki, poratujcie jakimś przepisem na przekąskę. Mam jutro znajomych, ale nie mam zbyt wiele czasu na szykowanie. Upiekę tylko na szybko jakieś ciacho i coś do przegryzienia bym podała. Tylko nie chcę żadnej sałatki, ale może coś innego... ale co

Bagietkę z biedronki z masłem czosnkowym pokroić na plastry na to kawałek wędlinki i starty żółty ser i do piekarnika

Napisane przez kaczuszka69

no i zapalona baristka z niej, bo jak idę robić kawę, to musi mi włączyć ekspres, zainstalować kapsułkę, włączyć wodę i wyłączyć później ekspres

Napisane przez Dearlie

U nas jest tak samo, ale u chłopców nie było butów. Same rękawiczki i czapki były na stojaku z chłopięcymi rzeczami.

U mnie jest oddzielny stojak na buty a odzielny na czapki itp.
Poszukaj jeszcze na allegro z F&F.

Napisane przez Dearlie

Los jest przewrotny, bo w marcu rodzi im się córeczka i już knujemy plan zemsty.

A Ty niedobra Ty

Napisane przez Lewek

Jakieś 3-4 lata temu, mieszkała tam z którymś z chłopaków dziewczyna i niezwykle głośno uprawiali seks również o przeróżnych porach, czasem budziłam się np o 3 nad ranem a tu stęki jęki i to jak długo! Nie wiadomo czy pomstować czy zazdrościć

Oczywiście że zazdrościć mój tż to by walnął w ścianę i ryknął "bzykać się tam ciszej!"

Oj tak na serio dziewczyny to współczuję przygód z sąsiadami,jak dobrze mieć swój domek

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

Ty się nie stresuj tylko planuj wieczór

U mnie dzis na obiad pulpeciki,jutro coś z piersi kurczaka.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Lewek wyrazy współczucia

[Iwa844]

Lewek do ciasta francuskiego praktycznie każdy farsz się nadaje, zalezy co masz w lodówce. Ja przeważnie robię takie paszeteciki z wędlinką, pieczarkami, fetą, czerwoną papryką i żółtym serem.

A z przekąsek ostatnio wpadło mi w oko to:
http://kulinarneprzeboje.blogspot.co...a-krojony.html

Przykro mi z powodu Babci...

[Lewek]

Napisane przez Iwa844

Lewek do ciasta francuskiego praktycznie każdy farsz się nadaje, zalezy co masz w lodówce. Ja przeważnie robię takie paszeteciki z wędlinką, pieczarkami, fetą, czerwoną papryką i żółtym serem.

A z przekąsek ostatnio wpadło mi w oko to:
http://kulinarneprzeboje.blogspot.co...a-krojony.html

Przykro mi z powodu Babci...

Oooo, ten chlebek niezwykle ciekawy jest! Jak zdążę to go zrobię.

Dzięki Dziewczynki.

[Nisia4]

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki. U mnie kiepski dzień, pokłóciłam się z TŻtem, a zaraz jadę na pogrzeb babci, nie pisałam Wam bo jakoś tak.. Potem jeszcze wpadają ci znajomi, ale chyba poczęstuję ich tylko ciastem, bo nawet nie miałam kiedy pójść na zakupy, żeby coś kupić na tą przekąskę.. A może macie pomysł na ciasto francuskie, bo mam w zamrażarce, co mogę z nim zrobić na szybko?[COLOR="Silver"]

Aga_ton będzie dobrze, ciesz się wolnością

Lewek współczuję, przyjmij moje kondolencje...

A z ciasta francuskiego to robię takie zapiekaneczki, wczoraj nawet koleżanki nimi częstowałam, kroję ciasto na prostokąty i na każdego kładę wędlinę, pomidora, albo suszonego pomidora i ser, czasem jeszcze daję fetę albo oliwki i zapiekam.

A ja dzisiaj na obiad robię makaron z wędzonym kurczakiem, pieczarkami i cebulą, właśnie się makaron gotuje.

Po obiedzie jedziemy do znajomych. Maja będzie miała frajdę bo ma tam 3 miesiące starszą koleżankę. Tymczasem terrorystka śpi

[elena_100]

helloł lejdis

na razie noe ogarniam bo sprzątam

mam tylko pytanie, u nas została jedna suszarka do prania z biedry taka trzypiętrowa i się zastanawiam czy dobra jest? Ma może któaś takową?

[aga_ton]

Lewek, wyrazy współczucia.


biorę się za sprzątanie, obiad a potem relaks