Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[tamlin111]

Napisane przez Iwa844

Prawda że fajnie? I mniej jedzenia się marnuje, bo np jak wiem że w poniedziałek będę używać dajmy na to kukurydzy z puszki i potrzebne mi będzie tylko pół to staram się najdalej na piątek zaplanować coś do czego zużyję resztę

Może i ja spróbuję zaplanować jadłospis

Napisane przez kraven

U nas np z tym nie mamy problemu, za to mam za oknem kościół w którym 5 razy dziennie ksiądz wygrywa na dzwonach różne okazje. A to pogrzeb i dobry Jezu a nasz Panie, albo 12 i anioł Pański. W zeszłym roku to nawet o północy na pasterkę zagrał Wśród nocnej ciszy. Jak się obudziłam nie wiedziałam co się dzieje - ciemno ,grają dzwony, myślałam że jakiś alarm. Dopiero po chwili zorientowałam się że to kolęda.

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

Jak ja Ci zazdroszczę. Boże co to by była za noc

Napisane przez Iwa844

tamlin czy Twoja zupa meksykańska jest dobra także na drugi dzień po odgrzaniu?

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki. U mnie kiepski dzień, pokłóciłam się z TŻtem, a zaraz jadę na pogrzeb babci, nie pisałam Wam bo jakoś tak.. Potem jeszcze wpadają ci znajomi, ale chyba poczęstuję ich tylko ciastem, bo nawet nie miałam kiedy pójść na zakupy, żeby coś kupić na tą przekąskę.. A może macie pomysł na ciasto francuskie, bo mam w zamrażarce, co mogę z nim zrobić na szybko?

Bardzo współczuję
Na słodko: http://gdywbrzuchuburczy.blogspot.co...z-jabkami.html

[ula2689]

Dziewczyny Oliwce od wczoraj ropieje oczko
Wczoraj myślałam że sobie paluszek wsadziła czy coś bo miała czerwone i troszkę zaropiałe,a dziś rano wstała oko zapuchnięte czerwone otwiera tylko pół i ropieje nie wiem co robić narazie przemywam solą fizjologiczną.
Mam w domu Atecortin ale nie wiem czy takim maluszkom można
Jeszcze mam Proxacin i Cornergel ale to dla doroslych raczej.

[kraven]

Ula dla takich maluszków to Chibroxin albo Floxal do oczka 4 x dziennie 1 kropla i coś przeciwalergicznego.

Lewek wyrazy współczucia

[monarika]

Cześć

Matkooooo jak ja nienawidzę sobót...nie wiem o co chodzi ale moje dziecko zawsze w sobotę ma problem ze wszystkim! Z jedzeniem, ze spaniem...dzisiaj to nawet ma problem z chodzeniem ciągle się przewraca i w ryk, nawet nie to że się uderzy czy coś po prostu przewróciła się i to dla niej dziś koniec świata

Ja w sumie jakbym się dłużej nie zastanowiła to nie wiedziałabym, że dziś sobota a mała zawsze gdzieś wyczuje no i niech mi któraś powie o co tu chodzi

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

Lena pierwszy raz pojechała na nockę do dziadków, wróci jutro późnym wieczorem.
taki jest przynajmniej plan ale nie wiem czy wieczorem po nią nie pojedziemy, jakoś się stresuję

o ludzie ale Ci fajnie ale też chyba bym się stresowała

Napisane przez Nisia4

A z ciasta francuskiego to robię takie zapiekaneczki, wczoraj nawet koleżanki nimi częstowałam, kroję ciasto na prostokąty i na każdego kładę wędlinę, pomidora, albo suszonego pomidora i ser, czasem jeszcze daję fetę albo oliwki i zapiekam.

brzmi pysznie zapisałam sobie

Napisane przez ula2689

Dziewczyny Oliwce od wczoraj ropieje oczko
Wczoraj myślałam że sobie paluszek wsadziła czy coś bo miała czerwone i troszkę zaropiałe,a dziś rano wstała oko zapuchnięte czerwone otwiera tylko pół i ropieje nie wiem co robić narazie przemywam solą fizjologiczną.
Mam w domu Atecortin ale nie wiem czy takim maluszkom można
Jeszcze mam Proxacin i Cornergel ale to dla doroslych raczej.

O kurcze biedna Oli oby szybko przeszło


Lewek przykro mi z powodu babci a tego twojego męża to za to że Cię wkurza

[aga_ton]

ale się w☠☠☠☠iłam

mąż pojechał odebrać lalę, którą zamawialiśmy przez allegro bo dostaliśmy maila, że jest do odbioru i się okazało, że nie ma tego koloru, który wybraliśmy... są wszystkie, tylko nie ta
to po jaką cholerę dają znać, że zamówienie gotowe.
zrobił zadymę i mają nam przysłać do domu na swój koszt.
co za barany

posprzątałam, obiad się pichci, można świętować. dziś sos wieprzowy z warzywami, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty
nie dałyście przepisu na kapuśniak to surówkę się zje

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Nisia4

A z ciasta francuskiego to robię takie zapiekaneczki, wczoraj nawet koleżanki nimi częstowałam, kroję ciasto na prostokąty i na każdego kładę wędlinę, pomidora, albo suszonego pomidora i ser, czasem jeszcze daję fetę albo oliwki i zapiekam.

A ja dzisiaj na obiad robię makaron z wędzonym kurczakiem, pieczarkami i cebulą, właśnie się makaron gotuje.

a czy te prostokąty z ciasta jakoś zawijasz zanim włożysz do piekarnika czy dodatki mają po prostu leżeć na wierzchu ciasta?

i bardzo proszę o przepis na makaron, który dzisiaj przyrządzasz

[marta1986222]

Napisane przez aga_ton

ale się w☠☠☠☠iłam

mąż pojechał odebrać lalę, którą zamawialiśmy przez allegro bo dostaliśmy maila, że jest do odbioru i się okazało, że nie ma tego koloru, który wybraliśmy... są wszystkie, tylko nie ta
to po jaką cholerę dają znać, że zamówienie gotowe.
zrobił zadymę i mają nam przysłać do domu na swój koszt.
co za barany

posprzątałam, obiad się pichci, można świętować. dziś sos wieprzowy z warzywami, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty
nie dałyście przepisu na kapuśniak to surówkę się zje

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



a czy te prostokąty z ciasta jakoś zawijasz zanim włożysz do piekarnika czy dodatki mają po prostu leżeć na wierzchu ciasta?

i bardzo proszę o przepis na makaron, który dzisiaj przyrządzasz

podaj przepis na sos wieprzowy

[aga_ton]

Napisane przez marta1986222

podaj przepis na sos wieprzowy

szynkę, łopatkę, schab (zależy co mam) kroję w plastry i lekko rozbijam. wrzucam do miseczki, zalewam odrobiną oliwy, dodaję sól, pieprz i sporo majeranku. odstawiam na chwilę do lodówki.
w międzyczasie obieram warzywa. marchewkę, pietruszkę, seler ścieram na tarce o grubych oczkach, por lub cebulę dosyć drobno siekam.

następnie mięso wyciągam z lodówki i każdy plaster obtaczam w mące i krótko obsmażam z każdej strony.
mięso wrzucam do garnka, dodaję warzywa i przyprawy tj. liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnkach , zalewam wodą i gotuję do miękkości, często mieszam bo łatwo przywiera.
pod koniec gotowania doprawiam do smaku a gdy sos jest za rzadki zagęszczam mąką

[ula2689]

Napisane przez kraven

Ula dla takich maluszków to Chibroxin albo Floxal do oczka 4 x dziennie 1 kropla i coś przeciwalergicznego.

Lewek wyrazy współczucia

A dostanę to bez recepty? i co przeciwalergicznego Clemastinum?czy cos do oczka?

Napisane przez aga_ton

ale się w☠☠☠☠iłam

mąż pojechał odebrać lalę, którą zamawialiśmy przez allegro bo dostaliśmy maila, że jest do odbioru i się okazało, że nie ma tego koloru, który wybraliśmy... są wszystkie, tylko nie ta
to po jaką cholerę dają znać, że zamówienie gotowe.
zrobił zadymę i mają nam przysłać do domu na swój koszt.
co za barany

posprzątałam, obiad się pichci, można świętować. dziś sos wieprzowy z warzywami, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty
nie dałyście przepisu na kapuśniak to surówkę się zje

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



a czy te prostokąty z ciasta jakoś zawijasz zanim włożysz do piekarnika czy dodatki mają po prostu leżeć na wierzchu ciasta?

i bardzo proszę o przepis na makaron, który dzisiaj przyrządzasz

Brawo dla meża

Napisane przez aga_ton

szynkę, łopatkę, schab (zależy co mam) kroję w plastry i lekko rozbijam. wrzucam do miseczki, zalewam odrobiną oliwy, dodaję sól, pieprz i sporo majeranku. odstawiam na chwilę do lodówki.
w międzyczasie obieram warzywa. marchewkę, pietruszkę, seler ścieram na tarce o grubych oczkach, por lub cebulę dosyć drobno siekam.

następnie mięso wyciągam z lodówki i każdy plaster obtaczam w mące i krótko obsmażam z każdej strony.
mięso wrzucam do garnka, dodaję warzywa i przyprawy tj. liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnkach , zalewam wodą i gotuję do miękkości, często mieszam bo łatwo przywiera.
pod koniec gotowania doprawiam do smaku a gdy sos jest za rzadki zagęszczam mąką

Robię bardzo podobny

[aga_ton]

męża jeszcze nie ma więc wzięłam się i ja za planowanie
i tak jutro barszczyk z klopsami
poniedziałek- coś z piersi kurczaka ale nie wiem jeszcze co, później pomyślę
wtorek- rosół
środa-pomidorowa z ryżem
czwartek-udka pieczone, ziemniaki plus surówka z czerwonej kapusty
piątek-rybka, ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej
sobota- kopytka z serem "leniwe" plus ciasto, może cycki murzynki zrobię

ambitny plan

[marta1986222]

Napisane przez aga_ton

szynkę, łopatkę, schab (zależy co mam) kroję w plastry i lekko rozbijam. wrzucam do miseczki, zalewam odrobiną oliwy, dodaję sól, pieprz i sporo majeranku. odstawiam na chwilę do lodówki.
w międzyczasie obieram warzywa. marchewkę, pietruszkę, seler ścieram na tarce o grubych oczkach, por lub cebulę dosyć drobno siekam.

następnie mięso wyciągam z lodówki i każdy plaster obtaczam w mące i krótko obsmażam z każdej strony.
mięso wrzucam do garnka, dodaję warzywa i przyprawy tj. liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnkach , zalewam wodą i gotuję do miękkości, często mieszam bo łatwo przywiera.
pod koniec gotowania doprawiam do smaku a gdy sos jest za rzadki zagęszczam mąką

Napisane przez aga_ton

męża jeszcze nie ma więc wzięłam się i ja za planowanie
i tak jutro barszczyk z klopsami
poniedziałek- coś z piersi kurczaka ale nie wiem jeszcze co, później pomyślę
wtorek- rosół
środa-pomidorowa z ryżem
czwartek-udka pieczone, ziemniaki plus surówka z czerwonej kapusty
piątek-rybka, ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej
sobota- kopytka z serem "leniwe" plus ciasto, może cycki murzynki zrobię

ambitny plan

[tamlin111]

Napisane przez aga_ton

szynkę, łopatkę, schab (zależy co mam) kroję w plastry i lekko rozbijam. wrzucam do miseczki, zalewam odrobiną oliwy, dodaję sól, pieprz i sporo majeranku. odstawiam na chwilę do lodówki.
w międzyczasie obieram warzywa. marchewkę, pietruszkę, seler ścieram na tarce o grubych oczkach, por lub cebulę dosyć drobno siekam.

następnie mięso wyciągam z lodówki i każdy plaster obtaczam w mące i krótko obsmażam z każdej strony.
mięso wrzucam do garnka, dodaję warzywa i przyprawy tj. liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnkach , zalewam wodą i gotuję do miękkości, często mieszam bo łatwo przywiera.
pod koniec gotowania doprawiam do smaku a gdy sos jest za rzadki zagęszczam mąką

Też tak robię

Napisane przez aga_ton

męża jeszcze nie ma więc wzięłam się i ja za planowanie
i tak jutro barszczyk z klopsami
poniedziałek- coś z piersi kurczaka ale nie wiem jeszcze co, później pomyślę
wtorek- rosół
środa-pomidorowa z ryżem
czwartek-udka pieczone, ziemniaki plus surówka z czerwonej kapusty
piątek-rybka, ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej
sobota- kopytka z serem "leniwe" plus ciasto, może cycki murzynki zrobię

ambitny plan

proponuję te kotleciki co pisałam ostatnio, tyle że ich wychodzi dużo więc na dwa dni będzie Moje się właśnie smażą

[aga_ton]

Napisane przez tamlin111

Też tak robię



proponuję te kotleciki co pisałam ostatnio, tyle że ich wychodzi dużo więc na dwa dni będzie Moje się właśnie smażą

dzieki, w takim razie zrobie. Teraz tylko listę sporządzić i gotować z Leną uwieszoną na nodze

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

właśnie oglądam "Mroczne cienie" z J. Deppem.
fajny film

[ula2689]

Napisane przez aga_ton

dzieki, w takim razie zrobie. Teraz tylko listę sporządzić i gotować z Leną uwieszoną na nodze

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

właśnie oglądam "Mroczne cienie" z J. Deppem.
fajny film

Ty tam nie oglądaj tylko się picuj na randkę z mężusiem sam na sam

[Katee27]

Napisane przez LadyBeatta

a można na tak długo odłożyć szczepienie? niech skądś wezmą ta szczepionkę

można,a szczepionki nie ma w hurtowniach,dopiero po nowym roku może być...
Wymieniliście buciki?

Napisane przez Iwoncia81

MMR VaxPro był u nas pod nazwą MMR2.
W ksiażeczce było wpisane mmr2, a opakowanie ma VaxPro

A ja dzisiaj pospacerowałam sama całą godzinę
W tym po sklepach
Wszyscy w domu spią to i ja ide w poduchę
Papule

napisane paluchem na szybce

dzięki,czyli wychodzi,że to samo.W co się obkupiłaś?

Napisane przez Baobabek

nie mam pojęcia co do terminu i czy coś się wtedy dzieje z taką szczepionkąale zdecydowanie wybrałabym z jak najdłuższym terminemnie godziłabym się na taką co to zaraz jej przydatność się kończy

właśnie też bym miała opory...

Napisane przez ula2689

Wszystkie D w kropelkach są na receptę Devikap,Vigantol,Juvit D.

aha...dzięki
Ula daj znać jak przyjdzie chomik i go przetestujecie

Napisane przez tamlin111

A mi sie wydaje że na odwrót to zadziała. Po prostu dziecko będzie uważało to za normalne i nie daj Bóg jak się nie okaże tego, nie poprze jakiejś decyzji, może się poczuć odrzucone. Bo przecież zawsze było inaczej, a teraz mama nie chce ze mną spać, nie chce zrobić tego co jej każę. Dlaczego? Co jej sie stało? Co zrobiłem źle?
Wychodzę z założenia że wszystko z umiarem, wiadomo że dziecko potrzebuje miłości, bliskości, poczucia bezpieczeństwa. Naturalna sprawa, ze to dajemy każdego dnia, ale też musi wiedzieć że są pewne ograniczenia, że obowiązują zasady. Tak aby później nie było rozczarowania.

popieram

Napisane przez maggie123

z jednej strony rozumiem gina, że się spieszył, ale z drugiej...... tyle czekania.. nie musiał wszystkich kobiet bez umówienia przyjmować mając na koniec 4 ciężarne na usg. no i nie chodzi tu absolutnie o płeć (choć na chłopca to ja się muszę psychicznie nastawić) ale o pewność, że jest dobrze. Zapisałam sie na 29.11 prywatnie do dobrego gina (Sojki ciążę prowadził). ech.. znów 2 tygodnie czekania...

Na pewno wszystko dobrze
Nie martw się na zapas

Napisane przez kaczuszka69

też lubię te wieczory ale dzisiaj chyba pójdę wcześniej spać, coś mnie bierze
Oliwka mi wczoraj padła o 17:30 i zwyczajowo spałaby do 9, ale w mieszkaniu obok jest remont generalny i przed 8 na pobudkę całego bloku jest dwa razy wiertło po ścianie nie muszę mówić, że mamy od razu histerię?

Rozumiem,ale ciesz się,że nie o 6-ej.
Gratuluję wygranej

Napisane przez kaczuszka69

cały tydzień zaczynali od 9 i faktycznie wiercili gdzieś z godzinę, potem mieli 2-3 godziny przerwy i później druga tura wiercenia... a ostatnio przed 8 jest na dwa razy w ścianę, jakby chcieli komuś na złość zrobić

uf, to trochę mi lepiej, że nie tylko moje dziecko ma dwóch ojców

dzieki

może ktoś zażyczył sobie pobudkę?

Napisane przez Lewek

My też mamy uciążliwych sąsiadów, a mianowicie studentów... mieszkają pod nami, mają chyba siłownię w pokoju, bo czasem idą takie łomoty że głowa mała i to o różnych porach niekoniecznie w przedziale 6-22, bo chłopcom bardzo chce się ćwiczyć np o 24. Już nie mówiąc o imprezach, np wczoraj niezła była. Na szczęście nie odbywają się aż tak często. Ale ściany mamy tu strasznie cienkie. Jakieś 3-4 lata temu, mieszkała tam z którymś z chłopaków dziewczyna i niezwykle głośno uprawiali seks również o przeróżnych porach, czasem budziłam się np o 3 nad ranem a tu stęki jęki i to jak długo! Nie wiadomo czy pomstować czy zazdrościć

[Konczita]

hej mamusie
Maggie, poszłabym prywatnie do innego gin, opis Twojej wizyty mnie zbulwersował ... nie miałabym spokoju ..

Co do spania dzieciaczków, Dusia od zawsze śpi w swoim łóżeczku i z tym nam dobrze, rano przychodzi do nas jak wstanie i to nam się podoba...

Co do oddawania, Dusia wypróbowała to na mnie i powiem, że teraz nie robi nikomu na złość, nie bije, nie szczypie, nie gryzie więc przekaz był jasny i zrozumiały i wcale nie zadziałało to tak, że skoro mama tak zrobiła to tak robić będę, wręcz przeciwnie wie że nie wolno ... Mam nadzieje, że tak już zostanie

My pozwalamy Dusi na dużą samodzielność np ubieranie bucików takich po domu, są na rzepy, chcę jej ubrać, Dusia mówi - sama, dobrze sadzam ją między swoimi nogami i ona stara się założyć - efekt uzyskujemy wspólnie ale jest dumna że "sama" ... myślę, że każdy z nas wie co dla swojego dziecka jest najlepsze ...

Co do kapuśniaczka .. wrzucę jutro na portal to podlinkuje

nasze tygodniowe menu (od poniedziałku bo jutro na proszonym obiedzie jesteśmy)
Poniedziałek - Zupa ogórkowa z konserwowych ogórków
Wtorek - zapiekanka makaronowa
Środa - Rosół z lanymi kluseczkami
czwartek - pomidorowa z pulpecikami
piątek - jajko sadzone z ziemniakami i sałatką z pomidorów
Sobota - siekane kotleciki drobiowe z kluseczkami i buraczkami tartymi
Niedziela - na obiadku u rodziców

[gda]

My właśnie wypindrzeni wychodzimy na impreze-parapetówkę. Babcia usypia Henia!

[marta1986222]

U nas sama zupa nie przejdzie dlatego częściej robię drugie dania bo po zupie za chwilę jestem głodna.

Na poniedziałek mam zaplanowaną zupę jarzynową a na drugie zrobię naleśniki.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez gda

My właśnie wypindrzeni wychodzimy na impreze-parapetówkę. Babcia usypia Benia!

udanej imprezki.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Angel odezwij się co u Was?

[kraven]

Dziewczyny kiedyś polecałyście jakiś preparat do mycia twarzy z Babydream - który to?

Gda miłej imprezy

[Asiuulka89]

Konczi Dusia juz mowi?? To moje dziecko w takim razie jest mniej inteligentne.

Gda udanej zabawy

Jak zwykle sie wcinam ni z tego ni z owego :p

[gda]

Kurde nie wyszło usypianie, musiałam ja uśpić...

[Lewek]

Boziu co za dzień... Jestem ledwie żywa.
Wyobraźcie sobie, że uśpiłam Miśka o 11.30, TŻ obrażony na mnie położył się z nim, spali sobie aż do mojego wyjścia na pogrzeb o 13. Wróciłam - uwaga- o 16.... a oni nadal spali!!!!!!! Rozumiecie? Moje dziecko spało dziś w dzień 4,5 godziny!! Nie mam pojęcia co się stało, aż się wystraszyłam jak weszłam do domu, drzwi otwarte, a tu ciemno.. a oni śpią. O dziwo zasnął na noc tylko z godzinnym poślizgiem..

Dziękuję Dziewczynki za wyrazy współczucia.. Smutny dzień, choć moja Babcia miała 90 lat i była ostatnio w kiepskiej formie, ale to takie dziwne, że już jej nie ma i nie będzie..

Idę chyba spać. Dobranoc.

[kaczuszka69]

Napisane przez Lewek

Boziu co za dzień... Jestem ledwie żywa.
Wyobraźcie sobie, że uśpiłam Miśka o 11.30, TŻ obrażony na mnie położył się z nim, spali sobie aż do mojego wyjścia na pogrzeb o 13. Wróciłam - uwaga- o 16.... a oni nadal spali!!!!!!! Rozumiecie? Moje dziecko spało dziś w dzień 4,5 godziny!! Nie mam pojęcia co się stało, aż się wystraszyłam jak weszłam do domu, drzwi otwarte, a tu ciemno.. a oni śpią. O dziwo zasnął na noc tylko z godzinnym poślizgiem..

Dziękuję Dziewczynki za wyrazy współczucia.. Smutny dzień, choć moja Babcia miała 90 lat i była ostatnio w kiepskiej formie, ale to takie dziwne, że już jej nie ma i nie będzie..

Idę chyba spać. Dobranoc.

wow, to Miś zaszalał ze spaniem

ja sobie zrobiłam rozpiskę wszystkich posilków na cały tydzień trzeba będzie jechac do Auchan na zakupy

kurczę, Oliwka uwielbia się kąpać, a u rodziców w łazience kąpiel trwa 5 minut w histerii... nie wiem, czy łazienki się boi, czy wanny, czy co

[monarika]

Napisane przez kraven

Dziewczyny kiedyś polecałyście jakiś preparat do mycia twarzy z Babydream - który to?

Gda miłej imprezy

Z tego co pamiętam i zrozumiałam to jest ten żel do mycia z pompką

o taki:

http://www.bangla.babyonline.pl/zdje...145_1_6524.jpg

Napisane przez gda

Kurde nie wyszło usypianie, musiałam ja uśpić...

A Ty nie usypiasz Henia przy piersi?

Napisane przez Lewek

Boziu co za dzień... Jestem ledwie żywa.
Wyobraźcie sobie, że uśpiłam Miśka o 11.30, TŻ obrażony na mnie położył się z nim, spali sobie aż do mojego wyjścia na pogrzeb o 13. Wróciłam - uwaga- o 16.... a oni nadal spali!!!!!!! Rozumiecie? Moje dziecko spało dziś w dzień 4,5 godziny!! Nie mam pojęcia co się stało, aż się wystraszyłam jak weszłam do domu, drzwi otwarte, a tu ciemno.. a oni śpią. O dziwo zasnął na noc tylko z godzinnym poślizgiem..

Otylka też lepiej śpi na drzemce jak przysnę razem z nią

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Konczi Dusia juz mowi?? To moje dziecko w takim razie jest mniej inteligentne.

Gda udanej zabawy

Jak zwykle sie wcinam ni z tego ni z owego :p

Asiu Dusia mówi kilka słów - mama, tata, baba, dziadzia, daj, nie, tak , siama, baja, myju myju, i oczywiście nie wiem i nie da, nie ma - te ostatnie lubi najbardziej ...
ma też swoje określenia np aaa aaa aa czyli spać, niuniu czyli smoczek chociaż myślę że chce powiedzieć nupel ale nie potrafi ...

za to z przeżegnaniem mamy przeprawę robi na odwrót znak krzyża ale myślę, że ma jeszcze na to czas


---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez gda

Kurde nie wyszło usypianie, musiałam ja uśpić...

kolejny dowód że mama niezastąpiona - ja to lubię
bawcie się dobrze


Lewek tulam

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

za to z przeżegnaniem mamy przeprawę robi na odwrót znak krzyża ale myślę, że ma jeszcze na to czas

Nawet niewiem jak wyrazić swój szok. Uczycie ją takich rzeczy już? Przecież ona nie wie o co chodzi, po co ją tego uczyć?????? Nie ogarniam.

Gda bawcie się dobrze

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Nawet niewiem jak wyrazić swój szok. Uczycie ją takich rzeczy już? Przecież ona nie wie o co chodzi, po co ją tego uczyć?????? Nie ogarniam.

Gda bawcie się dobrze

Zawsze jak jesteśmy u Babci robię jej znak krzyża, jak jesteśmy w Kościółku też, nie uważam tego za coś złego ... wybacz Monia dla mnie to bardzo naturalne

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Zawsze jak jesteśmy u Babci robię jej znak krzyża, jak jesteśmy w Kościółku też, nie uważam tego za coś złego ... wybacz Monia dla mnie to bardzo naturalne

Za naturalne uważam robienie znaku krzyża, ale już uczenie rocznego dziecka tego - nie za bardzo. Rozumiem jakby wiedziała po co to, dlaczego, co oznacza, a tak uczysz ją czegoś dla niej nie zrozumiałego. Znak krzyża to coś więcej niż "odwiedziny" u bliskiej osoby, która odeszła. Znak krzyża ma swoje znaczenie, jest symbolem. Jak dla mnie to duża przesada. Moja Paulinka sama się tym zainteresowała, usiadłyśmy, pogadałyśmy i wiem, że idea tego czynu do niej dotarła, wie dlaczego to robi. A ma 6 lat. Także wybacz ale dla mnie uczenie rocznego dziecka znaku krzyża to wielkie przegięcie.

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Za naturalne uważam robienie znaku krzyża, ale już uczenie rocznego dziecka tego - nie za bardzo. Rozumiem jakby wiedziała po co to, dlaczego, co oznacza, a tak uczysz ją czegoś dla niej nie zrozumiałego. Znak krzyża to coś więcej niż "odwiedziny" u bliskiej osoby, która odeszła. Znak krzyża ma swoje znaczenie, jest symbolem. Jak dla mnie to duża przesada. Moja Paulinka sama się tym zainteresowała, usiadłyśmy, pogadałyśmy i wiem, że idea tego czynu do niej dotarła, wie dlaczego to robi. A ma 6 lat. Także wybacz ale dla mnie uczenie rocznego dziecka znaku krzyża to wielkie przegięcie.

Dla mnie nie jest to przegięciem, każdy z nas wchodząc do Kościoła robi znak krzyża i ja również tak byłam wychowana od najmłodszych lat .. więc nie uważam że symboliki nie można uczyć od najmłodszych lat ... Jak wchodzisz z Matim do Kościółka to Ty się przeżegnasz więc czym złego że dziecko też?? Symboliki nie pojmie bo jest mała owszem ale dla nas znak krzyża jest bardzo ważny tak byłam wychowana i tak wychowuję swoje dzieciątko
Wybacz że Cię to razi gdyby biła, przeklinała to pewnie też by mnie to raziło ... gdybym ją tego uczyła jednak ze znakiem krzyża nie zgodzę się tu z Tobą że jest przegięciem

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Dla mnie nie jest to przegięciem, każdy z nas wchodząc do Kościoła robi znak krzyża i ja również tak byłam wychowana od najmłodszych lat .. więc nie uważam że symboliki nie można uczyć od najmłodszych lat ... Jak wchodzisz z Matim do Kościółka to Ty się przeżegnasz więc czym złego że dziecko też?? Symboliki nie pojmie bo jest mała owszem ale dla nas znak krzyża jest bardzo ważny tak byłam wychowana i tak wychowuję swoje dzieciątko
Wybacz że Cię to razi gdyby biła, przeklinała to pewnie też by mnie to raziło ... gdybym ją tego uczyła jednak ze znakiem krzyża nie zgodzę się tu z Tobą że jest przegięciem

Wchodząc do Kościoła robię znak krzyża, ale wiem dlaczego. Nie wymagam, nawet od Pauli aby to robiła, jeśli nie wie dlaczego ( teraz już wie ). Robienie czegos bo tak trzeba, nie wiedząc dlaczego to dla mnie przegięcie, to uczenie dziecka czynu - ruchu ręki, ot wszystko.

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Wchodząc do Kościoła robię znak krzyża, ale wiem dlaczego. Nie wymagam, nawet od Pauli aby to robiła, jeśli nie wie dlaczego ( teraz już wie ). Robienie czegos bo tak trzeba, nie wiedząc dlaczego to dla mnie przegięcie, to uczenie dziecka czynu - ruchu ręki, ot wszystko.

To pewnie to że podchodząc do ołtarza klękam i Dusia też klęka - tego jej nie uczyłam tez jest przegięciem ..
no widzisz każda z nas jest inna .. ot - to wszystko
Ale o wierze i wartościach się nie dyskutuje więc mojego podejścia nikt nie zmieni ... nawet jak bardzo go neguje