Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII

[sorento]

Rusałka mocne za Ciebie Będziesz tulić Oleńkę w poniedziałek

Sylwia pytałaś o pranie, ja już zaczęłam, 2 pralki ciuszków plus jedna z pieluszkami tetrowymi już wyschnięte i czekają w komodzie na prasowanie
Jeszcze trochę zostało, bo w sumie większość ubranek mamy od rodzinki i znajomych, ale rozmiary najróżniejsze (nawet się coś na 18 msc trafiło ), stwierdziłam, że popiorę wszystko, żeby odświeżyć, a potem będzie segregacja

[rusalka12]

motylek karinaa,lilith ga
ratulacje

[sorento]

Napisane przez babku

Melduję, że moje popołudniowe skurcze trwały jakieś 3 godziny. Nie bolały bardzo i były w cały świat, więc po godzinie przestałam się już podniecać. O 18 byłam na ktg i tam jak zwykle nie zapisał się już ani jeden skurcz. Ale udało mi się załapać na badanie na fotelu i usg Tak więc szyjka miękka, przepuszcza palec, ale szybkiego porodu nie zapowiada. Na usg przepływy w porządku i mały waży już 3300, więc podtuczyłam go troszkę Tyle u mnie ciekawego. Została mi jedna doba na naturalne wywołanie porodu

Fifik, wyskakuj maluszku bo Cię będą wykurzać
żeby samo ruszyło i szybko poszło

[rusalka12]

babku trzymam kciukasy, zeby szybko sie rozkrecilo

Foty dziewczyny wrzucacie po prostu cudne

Ja tak sie zastaniawiam , co by tu jeszcze zrobic przed wyprawa do szpitala.

[sorento]

Napisane przez rusalka12

Ja tak sie zastaniawiam , co by tu jeszcze zrobic przed wyprawa do szpitala.

mam genialny pomysł-odpocznij

Dobranoc kobietki, jutro ponadrabiam bo mi się oczy kleją

[babku]

Żeby tak chciał się Fifik Was słuchać

Znalezione na fejsie przed chwilą http://www.wykop.pl/link/1733898/bli...o-narodzinach/
Drastycznych scen nie zawiera

[rusalka12]

Smieszne - ostatni dzien w domu a tu mi jakas wysypka wyskoczyla wokol pepka. Swedzi jak diabli. ..
image.jpg czekajac na Ole

[rusalka12]

Sorento kzdy mi to mowi a mnie nosi...

[Zuzziak]

Karina, Lilith, Motylek GRATULACJE!!

Rusalka12 trzymam mocno na pewno będzie dobrze
Aaby śliczna Ninka, a jak sobie słodko śpi
Jeśli chodzi o krem na mrozy i wiatr, to ja zakupiłam Nivea - krem na każdą pogodę. Nie zawiera on wody co jest plusem, z resztą u mojej chrześnicy spisał się rewelacyjnie
Domii jak fajnie się czyta, że u Was dobrze się układa. Macie teraz chwile dla siebie, także wykorzystajcie to dobrze
Mya rozbroiłaś mnie Jak skończycie urządzać pokój, koniecznie zamieść tutaj zdjęcia. Tak na marginesie...kupiliście choinkę? :P
Anka ja mam to samo, jak Mały jest spokojny albo za bardzo się rusza to już myślę czy wszystko w porządku. Wczoraj Mały dał mi popalić, dziś spokój...miejmy nadzieję że spokój przed wyjściem na świat :P
24Kasiula24 Marcelek jaki fajny duży! a jakie włoski ma
Dzidzia w końcu wyrzuciłaś co ci na sercu leży. Jeśli chodzi o matę...to musisz się zastanowić czy chcesz taką wypasioną jak ta z 1 linku, czy taką zwykłą jak z linka 2. Ja osobiście posiadam zwykłą.
Babku, Lusesista mnie dołek trzyma od tygodnia, chodzę rozdrażniona, płaczę bez powodu, nie mam na nic siły, a wizja porodu zaczęła mnie przerażać, nic mnie wcale nie rozwesela i nie poprawia humoru. Dziewczyny zacznijmy już rodzić! :P

U nas wczoraj znów akcja ze skurczami była. Tym razem trzymały takie średnie, spokojnie do zniesienia, ale regularne co 5 min. Niestety po 3 godzinach przeszły Niech to się raz a porządnie rozkręci! Mały dziś spokojny cały dzień, a ja dziś w nerwach bo tż na zajęciach był do 20 i się okropnie nudziłam w domu. Jutro też ma zjazd, do 16, ale odstawia mnie do mojej mamy, bo tutaj u nas nikogo nie będzie. A znowu u mamy źle się czuję w domu Teraz od godziny skaczę na piłce z nadzieją że Małemu zachce się wyjść już do nas.

[paulinaizabela]

Napisane przez Mya1989

wgl jaką miałam dzisiaj przygodę, stoję na mięsnym dziale w markecie i patrzę na odłogę a tam wkładka laktacyjna mi wypadła i leży jak bawół na środku marketu

Napisane przez kyte

Moja praktycznie co karmienie wali kupala, albo siku. Ale moja to ma dopiero niecały tydzień, nie wiem jak starsze.

Wcześniej też prawie zawsze był kupal i mokro a teraz rzadziej robi, siku jest zawsze Wieczorem narobiła jak stara

Napisane przez lubieolowki

kyte - no jak już wywołujesz to odezwać się wypada ;p

Podczytuję Was na bieżąco i pierwsze co to gratulacje dla wszystkich nowych mamuś (a narobiło się ich sporo!! )!!

Ogółem teraz już sobie tylko egzystuję i czekam aż coś się zacznie dziać. W środę byłam u ginki i Kubuś jest tydzień do przodu z wszystkimi pomiarami, więc termin przesunął się na 27.11, ale teraz to juz chyba nie ma większego znaczenia. Mały waży niby 3338g, ale ponoć nie wygląda na USG na takie spore dziecko. Ginka powiedziała, że wszystko jest zamknięte, ale główka nisko, więc wszystko jest możliwe. Bolą mnie żebra, bo mam zgniecione od spania na bokach i do tego ten mięsień zaraz pod mostkiem mam tak ściągnięty, że boli na maksa. Co chwilę coś mnie kłuje, brzuch mnie boli, ale tak czy tak się nic nie dzieje... Końcówka ciąży to masakra. Nic mi się nie chce, wszystko mnie boli i wkurza. Już bym chciała być po, tym bardziej, że teraz tyle mamuś się rozpakowuje i zazdroszczę Wam, że już ściskacie swoje maluszki!
Do tego co chwilę jak ktoś dzwoni to pierwsze co pytają to czy jestem w domu czy już w szpitalu albo kiedy rodzę... No i jak tylko powiem, że mnie coś boli to zaraz wielka panika, bo rodzę! A ja tak sobie czekam i nie wiadomo kiedy się Mały wykluje...

Ja mam ziajkę na mrozy - przetestowane przez znajome z maleństwami Ja sama też używam. W zeszłym roku zdała egzamin na tych mega mrozach (szczególnie, że co tydzień latałam na basen na zajęcia i skórę po tym chlorze miałam okropną...).

Duży już Kubuś Jeszcze trochę i wyjdzie

Napisane przez aaby

Przepraszam, że tak wybiórczo. Przeczytane mam wszystko, ale pamięć już nie ta

U nas wszystko dobrze, choć Nina dołączyła do marud Dziś od rana ciągle płacz, tylko na ręce i ręce, odłożona od razu wyła na alarm (a i na rękach momentami nie dała się uspokoić). W końcu jakoś koło 15 zasnęła
Choć dziś nie wiem, czy to nie kwestia kupki, bo ostatnią robiła w nocy Mogłaby już zrobić

Wczoraj byliśmy po raz pierwszy dłuższy czas poza domem. Najpierw do US po zaświadczenia do becikowego, potem do galerii, bo musiałam kupić jakiekolwiek spodnie. Łaziłam cały czas w ciążowych, bo tylko w nie się mieściłam i tylko one mi rany nie uciskały, no ale niestety spadały z tyłka, bo pasek akurat przebiegał na wysokości rany więc musiałam bez paska...
No i parę rzeczy z Rossmanna potrzebowaliśmy (chusteczki dla Niny, Pampersy i takie tam ). Oczywiście alarm był, skorzystaliśmy z pokoju dla matki z dzieckiem i jakoś daliśmy radę
Wklejam foto sprzed wyjazdu

Załącznik 5482313

Taka moja mała słodycz


Dziewczyny, od wczoraj mam takie dziwne pieczenie/mrowienie/szczypanie w piersiach - pojawia się koło 1,5h-2h po karmieniu. Czy to normalne, czy mam się martwić?

Bidulka mała oby już nie marudziła.

To niezłą wyprawę zaliczyliście
Śliczna Ninuś

Ja tak nie mam, więc nie pomogę

Napisane przez rusalka12

[DIZI, MIKI GRATULACJE!

Hej babole. Czytam Was, ale sily nie mam odpisywac. Ostatnie kilka dni szoruje wszystko tak, jakbŷm miala zeskrobac warstwe wierzchnia z kazdej rzeczy w domu. Zupelnie mi odbilo...
Dopiero usiadlam.

Jutro ide do szpitala na 17:00. I juz zostaje. Trzymajcie kciuki

zaciśnięte, czekamy na wieści

Napisane przez sorento

cześć dziewczyny, witamy się nocnie w rozpoczętym 35 tygodniu Nie zdążyłam ponadrabiać bo jesteśmy u teściowej

Karina, Lilith, Motylek-gratulacje ogromne dla Was i dzieciaczków

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Przekazuję wieści od Basi

"Dużo buziaków dla nowych mam. Dopiero się ogarniam i dzisiaj mam chrzest bojowy bo zostawiają mi oba maluszki na noc. A tak to cały czas się cycolimy, nie jest łatwo ale się staram i zagryzam zęby mimo, że jestem już mega pogryziona Pozdrowienia dla wszystkich rozpakowanych i nierozpakowanych "

tygodnia

Pewnie wykarmić dwójkę to nie lada wyczyn

Napisane przez babku

Melduję, że moje popołudniowe skurcze trwały jakieś 3 godziny. Nie bolały bardzo i były w cały świat, więc po godzinie przestałam się już podniecać. O 18 byłam na ktg i tam jak zwykle nie zapisał się już ani jeden skurcz. Ale udało mi się załapać na badanie na fotelu i usg Tak więc szyjka miękka, przepuszcza palec, ale szybkiego porodu nie zapowiada. Na usg przepływy w porządku i mały waży już 3300, więc podtuczyłam go troszkę Tyle u mnie ciekawego. Została mi jedna doba na naturalne wywołanie porodu

Ładnie Fifi rośnie może się zdecyduje wyskoczyć jutro lub w poniedziałek

Mnie jeszcze czeka odciąganko i lulu

Dobrej nocki

[dzidziadziumdzia]

Rusalka żaden ze mnie babol :p!

Aaby miał trudności z wywaleniem kupy. Prezyl sie, spinal az fioletowy, dużo mniej jadl, stekal a kupsko nie szlo za to mleko ulewal. A wcześniej lecialo niemal samo.
Teraz tez trochę sie powierci ale jest dużo spokojniejszy.

Dzięki za Wasze opinie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Aaby szczypanie to samoistny naplyw pokarmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sylwiaaa88]

Napisane przez sorento

Rusałka mocne za Ciebie Będziesz tulić Oleńkę w poniedziałek

Sylwia pytałaś o pranie, ja już zaczęłam, 2 pralki ciuszków plus jedna z pieluszkami tetrowymi już wyschnięte i czekają w komodzie na prasowanie
Jeszcze trochę zostało, bo w sumie większość ubranek mamy od rodzinki i znajomych, ale rozmiary najróżniejsze (nawet się coś na 18 msc trafiło ), stwierdziłam, że popiorę wszystko, żeby odświeżyć, a potem będzie segregacja

Dzięki za odpowiedź ja w tym tygodniu mam zamiar zacząć i pranie i prasowanie

Napisane przez babku

Żeby tak chciał się Fifik Was słuchać

Znalezione na fejsie przed chwilą http://www.wykop.pl/link/1733898/bli...o-narodzinach/
Drastycznych scen nie zawiera

Mya już wstawiała ten filmik, cudowne bliźniaki

Napisane przez rusalka12

Smieszne - ostatni dzien w domu a tu mi jakas wysypka wyskoczyla wokol pepka. Swedzi jak diabli. ..
Załącznik 5482382 czekajac na Ole

ale piękna kołyska

[babku]

Napisane przez Zuzziak

Babku, Lusesista mnie dołek trzyma od tygodnia, chodzę rozdrażniona, płaczę bez powodu, nie mam na nic siły, a wizja porodu zaczęła mnie przerażać, nic mnie wcale nie rozwesela i nie poprawia humoru. Dziewczyny zacznijmy już rodzić! :P

U nas wczoraj znów akcja ze skurczami była. Tym razem trzymały takie średnie, spokojnie do zniesienia, ale regularne co 5 min. Niestety po 3
godzinach przeszły Niech to się raz a porządnie rozkręci!

No zacznijmy! Jestem jak najbardziej za!
Akcje ze skurczami widzę mamy podobne. U mnie już 3 raz taka 3 godzinna i cisza. Z tym, że ani razu nie miałam regularnych skurczy. I w ogóle za każdym razem te skurcze są zupełnie inne.

[Zuzziak]

haha, u mnie też to już była 3 taka akcja. teraz nie odpuszczam i leci mi druga godzina na piłce, poskaczę jeszcze z godzinkę, może spać mi się zachce, bo już wątpię w to rozkręcenie się, chociaż wczoraj po godzinie skakania właśnie skurcze mnie złapały.

[kyte]

Napisane przez ryba91

a moze sportowy? mi po porodzie na noc byl jak znalazl reszta przy kp niezastapiony nocny stanik kupilam w pepco za dychacza

potwierdzam z pepco są super

Napisane przez lusesita23

o kurczę, ja wlasnie Babydream kupiłam do buzi,a moje dziecko będzie grudniowe więc w takim razie nie bardzo...

w ogole polozna na SR mowila nam,ze nie ma kremu do buzi dla noworodka chroniącego przed mrozem
i ze jak jest powyżej -4 to lepiej nie wychodzić w ogole...

a jak już jakiś krem to koniecznie tlusty

No ja też mam z tej. Firmy musze poszukać czegos innego.

Napisane przez lubieolowki

kyte - no jak już wywołujesz to odezwać się wypada ;p

Podczytuję Was na bieżąco i pierwsze co to gratulacje dla wszystkich nowych mamuś (a narobiło się ich sporo!! )!!

Ogółem teraz już sobie tylko egzystuję i czekam aż coś się zacznie dziać. W środę byłam u ginki i Kubuś jest tydzień do przodu z wszystkimi pomiarami, więc termin przesunął się na 27.11, ale teraz to juz chyba nie ma większego znaczenia. Mały waży niby 3338g, ale ponoć nie wygląda na USG na takie spore dziecko. Ginka powiedziała, że wszystko jest zamknięte, ale główka nisko, więc wszystko jest możliwe. Bolą mnie żebra, bo mam zgniecione od spania na bokach i do tego ten mięsień zaraz pod mostkiem mam tak ściągnięty, że boli na maksa. Co chwilę coś mnie kłuje, brzuch mnie boli, ale tak czy tak się nic nie dzieje... Końcówka ciąży to masakra. Nic mi się nie chce, wszystko mnie boli i wkurza. Już bym chciała być po, tym bardziej, że teraz tyle mamuś się rozpakowuje i zazdroszczę Wam, że już ściskacie swoje maluszki!
Do tego co chwilę jak ktoś dzwoni to pierwsze co pytają to czy jestem w domu czy już w szpitalu albo kiedy rodzę... No i jak tylko powiem, że mnie coś boli to zaraz wielka panika, bo rodzę! A ja tak sobie czekam i nie wiadomo kiedy się Mały wykluje...



Ja mam ziajkę na mrozy - przetestowane przez znajome z maleństwami Ja sama też używam. W zeszłym roku zdała egzamin na tych mega mrozach (szczególnie, że co tydzień latałam na basen na zajęcia i skórę po tym chlorze miałam okropną...).

Dobrze wiedzieć że u Was wszystko dobrze odzywaj się do nas częściejTeraz i u ciebie wielkie odliczanie

Napisane przez aaby;43751



Przepraszam, że tak wybiórczo. Przeczytane mam wszystko, ale pamięć już nie ta ;)

U nas wszystko dobrze, choć Nina dołączyła do marud :cool: Dziś od rana ciągle płacz, tylko na ręce i ręce, odłożona od razu wyła na alarm (a i na rękach momentami nie dała się uspokoić). W końcu jakoś koło 15 zasnęła :prosi:
Choć dziś nie wiem, czy to nie kwestia kupki, bo ostatnią robiła w nocy :( Mogłaby już zrobić :prosi:

Wczoraj byliśmy po raz pierwszy dłuższy czas poza domem. Najpierw do US po zaświadczenia do becikowego, potem do galerii, bo musiałam kupić jakiekolwiek spodnie. Łaziłam cały czas w ciążowych, bo tylko w nie się mieściłam i tylko one mi rany nie uciskały, no ale niestety spadały z tyłka, bo pasek akurat przebiegał na wysokości rany więc musiałam bez paska...
No i parę rzeczy z Rossmanna potrzebowaliśmy (chusteczki dla Niny, Pampersy i takie tam ;)). Oczywiście alarm był, skorzystaliśmy z pokoju dla matki z dzieckiem i jakoś daliśmy radę :-)
Wklejam foto sprzed wyjazdu :-)

[ATTACH

5482313[/ATTACH]

Taka moja mała słodycz


Dziewczyny, od wczoraj mam takie dziwne pieczenie/mrowienie/szczypanie w piersiach - pojawia się koło 1,5h-2h po karmieniu. Czy to normalne, czy mam się martwić?


[/FONT]

oby trądzik szybko przeszedł

zdjęcie zobacze później na kompie.Mnie także czasami pierś uszczypnie ale nie jakoś boleśnie

Napisane przez rusalka12

[DIZI, MIKI GRATULACJE!

Hej babole. Czytam Was, ale sily nie mam odpisywac. Ostatnie kilka dni szoruje wszystko tak, jakbŷm miala zeskrobac warstwe wierzchnia z kazdej rzeczy w domu. Zupelnie mi odbilo...
Dopiero usiadlam.

Jutro ide do szpitala na 17:00. I juz zostaje. Trzymajcie kciuki

Napisane przez babku

Kasiula i Abby słodkie bobasy

Ja mam podobną do pierwszej, więc mało obiektywnie wybieram nr 1


Haha to dokładnie jak ja. Siedzę i myślę, co by tu jeszcze wypucować. To jakaś nerwica natręctw normalnie
Ja mam się zgłosić w poniedziałek o 8 rano, więc pewnie jeszcze jutro dam radę zeskrobać jakąś wierzchnią warstwę czegoś
Kciuki oczywiście trzymam!


Melduję, że moje popołudniowe skurcze trwały jakieś 3 godziny. Nie bolały bardzo i były w cały świat, więc po godzinie przestałam się już podniecać. O 18 byłam na ktg i tam jak zwykle nie zapisał się już ani jeden skurcz. Ale udało mi się załapać na badanie na fotelu i usg Tak więc szyjka miękka, przepuszcza palec, ale szybkiego porodu nie zapowiada. Na usg przepływy w porządku i mały waży już 3300, więc podtuczyłam go troszkę Tyle u mnie ciekawego. Została mi jedna doba na naturalne wywołanie porodu

Złapie cie nawet nie będziesz wiedziała kiedy


Ok karmienie zakonczone.Do później
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez anka_85

Ale mi smaka narobiłaś na sernik Mya, i to nie ważne jaki, czy na zimno, czy taki tradycyjny

a ja już nie chce jeść słodkiego i to do samego porodu

Anka - nie schudniesz juz raczej

Napisane przez dzidziadziumdzia

Mamuśki, która fajniejsza?
ta http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...689360588.html

czy ta
http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...689360576.html ?

Mnie sie podoba 1




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Napisane przez domii29

Zadzwonila w poludnie moja mama ze jak Jas taki marudny to zebym spakowala to co najwazniejsze i ze ona chce zebym zostawila go na noc. Troszke mi szkoda go zostawiac choc ufam Jaskowym dziadkom, czuje sie troche jak wyrodna matka . Nosze caly dzien pieluche w staniku zeby w razie czego mial gdzies w poblizu. Tak strasznie ciezko mi go zostawic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurde ja jestem chyba jakas inna ja bym tam nie zostawiła mamie dziecka na noc. Pewnie bym tej nocy nie przespala I w efekcie koncowym I tak po nia pojechala..
Co innego jak ktos za Ciebie wstaje.

Napisane przez ryba91

też chciałam o to zapytać..

albo mi waga źle chodzi albo Kacper waży już 4400 a to byłoby dziwne bo w ub tyg ważył 3800.
ale jestem głupia;d zamiast sie cieszyc ze przytył to ja narzekam na wage niech rośnie, bo ostatnio tak dziwnie jada ;d

Wow. Jak podgonił


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anka_85]

No to sobie pospałam...
niewygodnie, a jeszcze tż mi chrapie... jak ja mam dość spania z nim...

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Anka - nie schudniesz juz raczej

mi tam już wszystko jedno
był wczoraj sernik. 2 podejścia i zniknął cały

[Trele_Morele]

Napisane przez Mya1989

wgl jaką miałam dzisiaj przygodę, stoję na mięsnym dziale w markecie i patrzę na odłogę a tam wkładka laktacyjna mi wypadła i leży jak bawół na środku marketu

Napisane przez Mya1989

No odkleiła się, a staniora nie miałam, bo mnie cisną wszystkie

To do czego Ty ja mialas przyklejona?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez aaby

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom!
Ale się posypały dzieciaczki!

Przesłodkie są wszystkie dzieciaki!
Beatko - pięknie Liwka rośnie!
maomami - super, że trądzik Wam schodzi My niestety wciąż walczymy, Mała przeżywa chyba ten najmocniejszy wysyp Ale przemywamy dzielnie i wciąż mamy nadzieję, że w końcu zejdzie
Co do przybierania na wadze, to i Nina nie przybiera tak spektakularnie jak dzieciaki tutaj. Nie wiem jak teraz, ale np. przez pierwsze 2 tygodnie przybrała raptem 300g. Także niedużo. Ale najważniejsze, że przybiera
Aaa, i ja też jestem niezadowolona z Pamersów Premium Care. Nie dość, że jakieś takie "papierowe", wiotkie, to jeszcze większe i wszystko nam przez nie przelatuje Poczekamy z nimi, może Nina musi jeszcze ciut podrosnąć do nich... No ale cieszę się, że mamy tylko jedną paczkę. Szkoda, że taką dużą
Dzidzia - dla Witka za wagę! Pięknie rośniecie
Co do maty edu - bardziej podoba mi się druga. Ta pierwsza jakaś taka przekombinowana mi się wydaje.
Super, że odstawienie witaminy przyniosło poprawę A przypomnisz mi, jak się Witek zachowywał na niej? Bo ja zaczynam podejrzewać, że prężenie i charczenie Małej to też po wit Chociaż w szpitalu jak dostawała to nic się działo, ale potem jakby po włączeniu wit. K pojawiły się różne dziwne objawy
Co do neuro to niech spada I to na księżyc!


Przepraszam, że tak wybiórczo. Przeczytane mam wszystko, ale pamięć już nie ta

U nas wszystko dobrze, choć Nina dołączyła do marud Dziś od rana ciągle płacz, tylko na ręce i ręce, odłożona od razu wyła na alarm (a i na rękach momentami nie dała się uspokoić). W końcu jakoś koło 15 zasnęła
Choć dziś nie wiem, czy to nie kwestia kupki, bo ostatnią robiła w nocy Mogłaby już zrobić

Wczoraj byliśmy po raz pierwszy dłuższy czas poza domem. Najpierw do US po zaświadczenia do becikowego, potem do galerii, bo musiałam kupić jakiekolwiek spodnie. Łaziłam cały czas w ciążowych, bo tylko w nie się mieściłam i tylko one mi rany nie uciskały, no ale niestety spadały z tyłka, bo pasek akurat przebiegał na wysokości rany więc musiałam bez paska...
No i parę rzeczy z Rossmanna potrzebowaliśmy (chusteczki dla Niny, Pampersy i takie tam ). Oczywiście alarm był, skorzystaliśmy z pokoju dla matki z dzieckiem i jakoś daliśmy radę
Wklejam foto sprzed wyjazdu

Załącznik 5482313

Taka moja mała słodycz


Dziewczyny, od wczoraj mam takie dziwne pieczenie/mrowienie/szczypanie w piersiach - pojawia się koło 1,5h-2h po karmieniu. Czy to normalne, czy mam się martwić?

Ja tak mam I ja bylam zawsze przekonana ze to napełnianie a nie?

Napisane przez rusalka12

[DIZI, MIKI GRATULACJE!

Hej babole. Czytam Was, ale sily nie mam odpisywac. Ostatnie kilka dni szoruje wszystko tak, jakbŷm miala zeskrobac warstwe wierzchnia z kazdej rzeczy w domu. Zupelnie mi odbilo...
Dopiero usiadlam.

Jutro ide do szpitala na 17:00. I juz zostaje. Trzymajcie kciuki

trzymamy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

A my wczoraj bylismy u Tz siostry.
Najpierw przy wyjsciu z donu on mnie wkurzył. Pocisłam z nim troche. Wygarnełam co mi leżało na watrobie ,patrzył na mnie głupkowato, mega zdziwiony ale zobaczymy dzis co zrozumial.
Pozniej mnie wkurzył facet Od tej hustawki Majkowej, bo przeciez juz tydzien temu ja kupilam I dalej odebrac nie moge bo on wiecznie wydziwia . Dzis ostateczny termin - jak nie to niech sie wypcha. !
Na koniec Majka sie tak u siostry Tz rozryczala ze misielismy sie ewakuowac do domu - nie do ogarniecia była ..
Ja po wczorajszym dniu totalnie bez sił.
Przyszlam do domu odpaliłam "jezyk niemowlat" - przeczytalam 100 stron i padłam.
Ale powiem Wam ze sprobuje niektore z zasad autorki wprowadzac I zobaczymy czy nam sie bedzie zylo lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia32]

Dzien dobry

Dzidzia mi sie pierwsza mata podoba

ale hestem nie wyspana. Obudziłam sie przed pierwsza, bylo mi strasznie goraco, niedobrze, do tego plecy bolały i jeszcze córka płakała w nocy. zasnelysmy w salonie na kanapie, przy rozszczelninych wszystkich oknach. Po 3 sie obudziłam, core zanioslam i poszłam do sypialni i 6.30 pobudka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Rusalka zaciśnięte

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Zuziak kupiliśmy choinke:d tz wydziwial ale powiedzialam mu ze ma sie zamknac i mamy:d

Trele ja przyklejam czesto do bluzki i sie trzymają

Kyte, Rybka mam te sportowe z pepco sztuk 4 ale jakos tak ki fajnie bez:d bede miala zwisy:d

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aksbarg]

Hej dziewczyny!Grauluję nowym mamusiom!!!!

Mnie męczą skurcze, dwa dni temu pół nocy nie spałam przez nie, ostatnio od 18.3 do 23.30 najpierw co 30-25 min a pozniej co 7-8 minut nawet. Al zasnęłam i cisza ... Przedwczoraj gin mnie badał, rozwarcie wewn. i zewn. na 1 cm szyjka zgładzona, główka przypaa. Poród wisi na włosku.

Na kg piszą się skurcze ale trafiam na badanie akurat wtedy gdy nic mnie nie boli. Dzisiaj pojadę na wieczór, może akurat uda mi się wycelować tak aby zobaczyc jak moje bolsne skurcze widać na zapisie.
No jak w takim tempie to się rozkręci o szybciej mi wywołają, w środę mija 7 dni od terminu i mam się zgłosić na oddział. tak bardzo chciałabym uniknąć wywoływania..

Jak przyśpieszyć skurcze??? Głaskanie brzucha?
Piję herbatę z liści malin, dziś spróbuję dorwać świeżego ananasa. Dużo chodzę, seks też był Czy jak przyśpiszę rozwarcie to skurcze będa częstsze?

|Znalazłam ciekaw badania:
http://projektbobas.blogspot.com/201...ji-porodu.html

[ryba91]

Witam z rana. my jużpo drugim śniadanku, kupsztalu i czkawce.
wkurzyłam sie bo oczywiscie jedno nocne karminie oddałam tżtowi bo dzisiaj nie idzie do pracy i co? nawet nie powiedział ze mały wypił tylko 30 ml :/ a jak ja poszłam o 6 go karmić i zjadł 50 to stwierdziłam ze nie bede mu "wciskac" a nie ze on o 21 zjadł 40 o 2godzinie 30 i rano o 6 50ml. :/ no wiem ze nie traci na wadze, ale wole tego pilnować a nie ze potem w ciagu dnia tak mało zje. Bo jak iwem ze mało zje to mu częsciej podaje zeby choc te 10 ml zjadł, a nie :/
Mało tego leży teraz Kacper z mężem na łóżku- mąż śpi a Kacper sobie tam cos gada i ma za długie rękawy w body i smyra nimi tżta bo buzi i drugą rączką go "drapie" a ten tylko otworzył oczy zobaczyc co sie dzieje i poszedł spać znow:/ a nie pomyśli ze moze mały chce sie z nim bawić ( chć ja wiem ze to nieswiadomie robi, no ale ojciec to powinien sie obudzić i "pobawić" z młodym.
Dobrak oniec narzekania, bo jak od rana bede narzekać to dzień do dupy będzie. Zaraz obudze tżta niech zabiera małego na 2 godzinny spacer bo ja mam sprzątanie, gotowanie a jeszcze ykąpać sie chce wiec niech sie eksmitują na cwile chociaż

SORKI ZE tak tylko o sobie..

Ninka śliczna

[Mya1989]

A się nie przywitałam
Hejka

[Asist22]

Napisane przez anka_85

ja na plecach nie mogę leżeć. za ciężki brzuch juz mam i nie ma opcji na leżenie na plechach

Ja na plecach wgl nie mogę leżeć od jakiś kilku miesięcy bo mnie gniotło.

Napisane przez lubieolowki

Ogółem teraz już sobie tylko egzystuję i czekam aż coś się zacznie dziać. W środę byłam u ginki i Kubuś jest tydzień do przodu z wszystkimi pomiarami, więc termin przesunął się na 27.11, ale teraz to juz chyba nie ma większego znaczenia. Mały waży niby 3338g, ale ponoć nie wygląda na USG na takie spore dziecko. Ginka powiedziała, że wszystko jest zamknięte, ale główka nisko, więc wszystko jest możliwe. Bolą mnie żebra, bo mam zgniecione od spania na bokach i do tego ten mięsień zaraz pod mostkiem mam tak ściągnięty, że boli na maksa. Co chwilę coś mnie kłuje, brzuch mnie boli, ale tak czy tak się nic nie dzieje... Końcówka ciąży to masakra. Nic mi się nie chce, wszystko mnie boli i wkurza. Już bym chciała być po, tym bardziej, że teraz tyle mamuś się rozpakowuje i zazdroszczę Wam, że już ściskacie swoje maluszki!
.

Współczuję Ci tych dolegliwości i łączę się w bólu. Mnie też wszystko bol, a najbardziej biodra po nocy, że ledwo wstaję, a o przewrocie na drugi bok już nic nie mówię
Dzięki Tobie już wiem co to są za kłucia w bokach, jaka ja głupia, przecież to mięśnie

Witam się niedzielnie.
Dziś mój pierwszy termin z USG i nic się nie dzieje. Jutro mam wizytę to zobaczymy czy coś się posunęło w sprawie porodu.
Co do pytań czy już urodziłam to jakoś szczególnie mnie to nie wnerwia, może mało jestem tym atakowana.
Ostatnio teściowa mnie tylko wkurzyła, jestem chyba nadwrażliwa, bo wyskoczyła z takim tekstem żeby maleństwo kochane już wyskoczyło, wszystko mu kupimy, ale żeby już wyszło. Do terminu z OM mam jeszcze 9 dni więc ma czas!!!! Jakoś teraz specjalnie mu nic wielkiego nie nakupowała, a przepraszam za duże ubranka na święta. Moja mama jakoś nie ma takiego parcia na to, żeby mały już wyskakwiał. I jeszcze stwierdzenie, że go kocha. Jak ja sama nie wiem co czuję do tego dziecka to skąd ona może wiedzieć, że go kocha ????

Chyba jestem jakaś nienormalna.

Dziewczyny, które jutro się rozpakowują, trzymajcie się , będzie szybko, sprawnie i prawie bezboleśnie

[Trele_Morele]

Napisane przez aksbarg

Hej dziewczyny!Grauluję nowym mamusiom!!!!

Mnie męczą skurcze, dwa dni temu pół nocy nie spałam przez nie, ostatnio od 18.3 do 23.30 najpierw co 30-25 min a pozniej co 7-8 minut nawet. Al zasnęłam i cisza ... Przedwczoraj gin mnie badał, rozwarcie wewn. i zewn. na 1 cm szyjka zgładzona, główka przypaa. Poród wisi na włosku.

Na kg piszą się skurcze ale trafiam na badanie akurat wtedy gdy nic mnie nie boli. Dzisiaj pojadę na wieczór, może akurat uda mi się wycelować tak aby zobaczyc jak moje bolsne skurcze widać na zapisie.
No jak w takim tempie to się rozkręci o szybciej mi wywołają, w środę mija 7 dni od terminu i mam się zgłosić na oddział. tak bardzo chciałabym uniknąć wywoływania..

Jak przyśpieszyć skurcze??? Głaskanie brzucha?
Piję herbatę z liści malin, dziś spróbuję dorwać świeżego ananasa. Dużo chodzę, seks też był Czy jak przyśpiszę rozwarcie to skurcze będa częstsze?

|Znalazłam ciekaw badania:
http://projektbobas.blogspot.com/201...ji-porodu.html

Masaz sutkow?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Zaraz skopie tego mojego psa łazi i mi wszystko wącha, niucha, smuyra, liże. Normalnie wczoraj tak zaczęła mnie lizać po ramieniu jakbym miała z cukru conajmniej

[malinka123108]

heja a ja dzis od rana czuje cmiacy bol w krzyzu i tak licze ze to cos sie rozkreca,ale nie jestem pewna czy to to czy moja psyche..eh...troche juz sie doszukuje ale mogloby sie zaczac...

[kyte]

Napisane przez Trele_Morele

To do czego Ty ja mialas przyklejona?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------


Ja tak mam I ja bylam zawsze przekonana ze to napełnianie a nie?



trzymamy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

A my wczoraj bylismy u Tz siostry.
Najpierw przy wyjsciu z donu on mnie wkurzył. Pocisłam z nim troche. Wygarnełam co mi leżało na watrobie ,patrzył na mnie głupkowato, mega zdziwiony ale zobaczymy dzis co zrozumial.
Pozniej mnie wkurzył facet Od tej hustawki Majkowej, bo przeciez juz tydzien temu ja kupilam I dalej odebrac nie moge bo on wiecznie wydziwia . Dzis ostateczny termin - jak nie to niech sie wypcha. !
Na koniec Majka sie tak u siostry Tz rozryczala ze misielismy sie ewakuowac do domu - nie do ogarniecia była ..
Ja po wczorajszym dniu totalnie bez sił.
Przyszlam do domu odpaliłam "jezyk niemowlat" - przeczytalam 100 stron i padłam.
Ale powiem Wam ze sprobuje niektore z zasad autorki wprowadzac I zobaczymy czy nam sie bedzie zylo lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na przykład jakie są tam rady? Nie mam tej książki

Napisane przez aksbarg

Hej dziewczyny!Grauluję nowym mamusiom!!!!

Mnie męczą skurcze, dwa dni temu pół nocy nie spałam przez nie, ostatnio od 18.3 do 23.30 najpierw co 30-25 min a pozniej co 7-8 minut nawet. Al zasnęłam i cisza ... Przedwczoraj gin mnie badał, rozwarcie wewn. i zewn. na 1 cm szyjka zgładzona, główka przypaa. Poród wisi na włosku.

Na kg piszą się skurcze ale trafiam na badanie akurat wtedy gdy nic mnie nie boli. Dzisiaj pojadę na wieczór, może akurat uda mi się wycelować tak aby zobaczyc jak moje bolsne skurcze widać na zapisie.
No jak w takim tempie to się rozkręci o szybciej mi wywołają, w środę mija 7 dni od terminu i mam się zgłosić na oddział. tak bardzo chciałabym uniknąć wywoływania..

Jak przyśpieszyć skurcze??? Głaskanie brzucha?
Piję herbatę z liści malin, dziś spróbuję dorwać świeżego ananasa. Dużo chodzę, seks też był Czy jak przyśpiszę rozwarcie to skurcze będa częstsze?

|Znalazłam ciekaw badania:
http://projektbobas.blogspot.com/201...ji-porodu.html

ABSOLUTNIE nie wolno głaskać brzucha!Tez myślałam że to robi dobrze, ale to nie przyspiesza porodu, tylko powoduje odklejanie się łożyska. Masaż sutków, niech Cię TŻ wymasuje porządnie, bo to powoduje wydzielanie tej oksytocyny

Napisane przez ryba91

Witam z rana. my jużpo drugim śniadanku, kupsztalu i czkawce.
wkurzyłam sie bo oczywiscie jedno nocne karminie oddałam tżtowi bo dzisiaj nie idzie do pracy i co? nawet nie powiedział ze mały wypił tylko 30 ml :/ a jak ja poszłam o 6 go karmić i zjadł 50 to stwierdziłam ze nie bede mu "wciskac" a nie ze on o 21 zjadł 40 o 2godzinie 30 i rano o 6 50ml. :/ no wiem ze nie traci na wadze, ale wole tego pilnować a nie ze potem w ciagu dnia tak mało zje. Bo jak iwem ze mało zje to mu częsciej podaje zeby choc te 10 ml zjadł, a nie :/
Mało tego leży teraz Kacper z mężem na łóżku- mąż śpi a Kacper sobie tam cos gada i ma za długie rękawy w body i smyra nimi tżta bo buzi i drugą rączką go "drapie" a ten tylko otworzył oczy zobaczyc co sie dzieje i poszedł spać znow:/ a nie pomyśli ze moze mały chce sie z nim bawić ( chć ja wiem ze to nieswiadomie robi, no ale ojciec to powinien sie obudzić i "pobawić" z młodym.
Dobrak oniec narzekania, bo jak od rana bede narzekać to dzień do dupy będzie. Zaraz obudze tżta niech zabiera małego na 2 godzinny spacer bo ja mam sprzątanie, gotowanie a jeszcze ykąpać sie chce wiec niech sie eksmitują na cwile chociaż

SORKI ZE tak tylko o sobie..

Ninka śliczna

Powiem tak -faceci

Napisane przez Asist22

Ja na plecach wgl nie mogę leżeć od jakiś kilku miesięcy bo mnie gniotło.



Współczuję Ci tych dolegliwości i łączę się w bólu. Mnie też wszystko bol, a najbardziej biodra po nocy, że ledwo wstaję, a o przewrocie na drugi bok już nic nie mówię
Dzięki Tobie już wiem co to są za kłucia w bokach, jaka ja głupia, przecież to mięśnie

Witam się niedzielnie.
Dziś mój pierwszy termin z USG i nic się nie dzieje. Jutro mam wizytę to zobaczymy czy coś się posunęło w sprawie porodu.
Co do pytań czy już urodziłam to jakoś szczególnie mnie to nie wnerwia, może mało jestem tym atakowana.
Ostatnio teściowa mnie tylko wkurzyła, jestem chyba nadwrażliwa, bo wyskoczyła z takim tekstem żeby maleństwo kochane już wyskoczyło, wszystko mu kupimy, ale żeby już wyszło. Do terminu z OM mam jeszcze 9 dni więc ma czas!!!! Jakoś teraz specjalnie mu nic wielkiego nie nakupowała, a przepraszam za duże ubranka na święta. Moja mama jakoś nie ma takiego parcia na to, żeby mały już wyskakwiał. I jeszcze stwierdzenie, że go kocha. Jak ja sama nie wiem co czuję do tego dziecka to skąd ona może wiedzieć, że go kocha ????

Chyba jestem jakaś nienormalna.

Dziewczyny, które jutro się rozpakowują, trzymajcie się , będzie szybko, sprawnie i prawie bezboleśnie

Nie jesteś nienormalna, po prostu teraz hormony dają się we znaki Dobrze że nie denerwują Cię pytania o poród, będzie co ma być

Dołączam do tych mam, których pociechy nie mogą zrobić kupki

[Mya1989]

Napisane przez malinka123108

heja a ja dzis od rana czuje cmiacy bol w krzyzu i tak licze ze to cos sie rozkreca,ale nie jestem pewna czy to to czy moja psyche..eh...troche juz sie doszukuje ale mogloby sie zaczac...

trzymam kciuki, żeby to było to a u mnie zaczęła się biegunka, więc chyba zbliża się nieubłaganie termin... Swoja drogą codziennie kłade się do łóżka i myślę:"jutro (data), ciekawe czy to dzień narodzin Ulki, chyba nie, bo nie widzę fajerwerek wokół daty"

[Lilith890502]

Hej dziewczyny nie nadrabiam bo jestem na tel. Dziewczyny czysa nakies sposoby zeby moje dziecko sie nie meczylo z gazami? Strasznie sie prezy i krzyczy a ja nie wiem jak mu pomoc, polozne wzruszaja ramionami i tyle