Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

To pewnie to że podchodząc do ołtarza klękam i Dusia też klęka - tego jej nie uczyłam tez jest przegięciem ..
no widzisz każda z nas jest inna .. ot - to wszystko
Ale o wierze i wartościach się nie dyskutuje więc mojego podejścia nikt nie zmieni ... nawet jak bardzo go neguje

Oczywiście, że nie, każda robi to co uważa za słuszne.
Dla mnie po prostu uczenie dziecka czegoś czego nie rozumie nie ma sensu.
Tak z innej strony, Dusia musi być super ułożonym dzieckiem, bo ja nie wyobrażam sobie puścić moje szatana samego, bo za rękę nie uznaje chodzenia, jak i mała Paulinka, a Dusia idzie sama, klęka. matko to anioł nie dziecko.

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Oczywiście, że nie, każda robi to co uważa za słuszne.
Dla mnie po prostu uczenie dziecka czegoś czego nie rozumie nie ma sensu.
Tak z innej strony, Dusia musi być super ułożonym dzieckiem, bo ja nie wyobrażam sobie puścić moje szatana samego, bo za rękę nie uznaje chodzenia, jak i mała Paulinka, a Dusia idzie sama, klęka. matko to anioł nie dziecko.

Monia wierz mi że jak Dusia wchodzi do Kościoła to wszędzie jej pełno, jednak do ołtarza leci pierwsza, jest u Was błogosławieństwo dla dzieci kiedy rodzice przyjmują komunie ? Uśmiech wtedy ma na na pół twarzy

[gda]

Napisane przez monarika

Z tego co pamiętam i zrozumiałam to jest ten żel do mycia z pompką

o taki:

http://www.bangla.babyonline.pl/zdje...145_1_6524.jpg



A Ty nie usypiasz Henia przy piersi?



Otylka też lepiej śpi na drzemce jak przysnę razem z nią

Usypiam, dlatego nie wyszło

Babcia potrafi uśpić, ale w wózku. A tata potrafi bujając na rękach.

Wróciliśmy, były 4 pobudki. Babcia bujała za każdym razem po 10-15 minut. No i spał dalej

[ula2689]

Napisane przez Konczita

nasze tygodniowe menu (od poniedziałku bo jutro na proszonym obiedzie jesteśmy)
Poniedziałek - Zupa ogórkowa z konserwowych ogórków
Wtorek - zapiekanka makaronowa
Środa - Rosół z lanymi kluseczkami
czwartek - pomidorowa z pulpecikami
piątek - jajko sadzone z ziemniakami i sałatką z pomidorów
Sobota - siekane kotleciki drobiowe z kluseczkami i buraczkami tartymi
Niedziela - na obiadku u rodziców

z konserwowych?

Napisane przez kraven

Dziewczyny kiedyś polecałyście jakiś preparat do mycia twarzy z Babydream - który to?

Gda miłej imprezy

Ten duży z pompką.

Napisane przez Konczita

To pewnie to że podchodząc do ołtarza klękam i Dusia też klęka - tego jej nie uczyłam tez jest przegięciem ..
no widzisz każda z nas jest inna .. ot - to wszystko
Ale o wierze i wartościach się nie dyskutuje więc mojego podejścia nikt nie zmieni ... nawet jak bardzo go neguje

Tamlin wybacz ale Zgadzam się z tym pogrubionym.

Myślicie że jak pojadę z Oliwią z tym oczkiem na IP to nas nie odeślą? Dziś jak wstała miała takie zapuchnięte że nie mogła otworzyć i ropieje mocniej

[Konczita]

Napisane przez gda

Usypiam, dlatego nie wyszło

Babcia potrafi uśpić, ale w wózku. A tata potrafi bujając na rękach.

Wróciliśmy, były 4 pobudki. Babcia bujała za każdym razem po 10-15 minut. No i spał dalej

Babcia spisała się na medal

Napisane przez ula2689

z konserwowych?

Myślicie że jak pojadę z Oliwią z tym oczkiem na IP to nas nie odeślą? Dziś jak wstała miała takie zapuchnięte że nie mogła otworzyć i ropieje mocniej

Tak Ula, z konserwowych bo taką dajemy Dusi z kiszonych tylko z domieszki
Myślę, że nie odprawią Was, ja bym jechała

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Dzień dobry
za oknem mleko ...

[Nisia4]

Napisane przez aga_ton

a czy te prostokąty z ciasta jakoś zawijasz zanim włożysz do piekarnika czy dodatki mają po prostu leżeć na wierzchu ciasta?

i bardzo proszę o przepis na makaron, który dzisiaj przyrządzasz

Nie zawijam, ani nie przykrywam, tak wkładam do piekarnika.
A makaron robię tak:
Kupuję ćwiartkę kurczaka wędzonego w Biedronce (są jeszcze filety, ale nie są takie dobre bo zbyt suche), obieram, podsmażam to pokrojone mięso i do tego pieczarki i cebulę, wczoraj miałam dużo pieczarek, a później zalewam śmietaną 30%. Do tego gotuję makaron spaghetti.

Napisane przez kraven

Dziewczyny kiedyś polecałyście jakiś preparat do mycia twarzy z Babydream - który to?

Gda polecała też żel do kąpieli dla dzieci, ja też się właśnie zastanawiam czy go nie kupić.

Napisane przez Konczita

za to z przeżegnaniem mamy przeprawę robi na odwrót znak krzyża ale myślę, że ma jeszcze na to czas
[COLOR="Silver"]

Ja nie widzę w tym nic złego, że ją tego uczysz, dziecko jeszcze długo nie będzie rozumiało czego to znak i nie widzę powodu aby czekać z tym. Maja zawsze jak jesteśmy koło naszego kościoła to macha Bozi, ale na pewno nie udałoby mi się ją teraz nauczyć żegnać.

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Monia wierz mi że jak Dusia wchodzi do Kościoła to wszędzie jej pełno, jednak do ołtarza leci pierwsza, jest u Was błogosławieństwo dla dzieci kiedy rodzice przyjmują komunie ? Uśmiech wtedy ma na na pół twarzy

Nie ma u nas tak, a zawsze na mszę dla dzieci idziemy. Jest dużo piosenek, które schola śpiewa więc nie jest to zawodzenie moherów. Ale Matin nie usiedzi. Drze się jak opętany, ludzi zaczepia. Więcej jest nerwów i ganiania, walki z typem niż uczestniczenia w mszy.

Napisane przez ula2689

z konserwowych?
Ja myślałam, że błąd się wkradł

Tamlin wybacz ale Zgadzam się z tym pogrubionym.
Wybaczam Mi tam o wiarę nie chodziło, tylko o uczenie rocznego dziecka, czegoś czego nie rozumie. Wiara, wiarą, tu nie mam prawa nic powiedzieć.
Co do nauki, to u nas teraz na tapecie jest sprzątanie po sobie - z reguły pomaga, choć na początku ja wrzucałam klocki do pudełka, on je z powrotem wywalał, no i nauczył się odnosić brudne naczynia do zlewu

Myślicie że jak pojadę z Oliwią z tym oczkiem na IP to nas nie odeślą? Dziś jak wstała miała takie zapuchnięte że nie mogła otworzyć i ropieje mocniej

Biedna, jedźcie, nie powinni Was odesłać. A nie macie jakiejś pomocy doraźnej? U nas zawsze najpierw na pomoc doraźną, później oni kierują dalej. Bez tego w szpitalu nie przyjmą.

Napisane przez Nisia4

A makaron robię tak:
Kupuję ćwiartkę kurczaka wędzonego w Biedronce (są jeszcze filety, ale nie są takie dobre bo zbyt suche), obieram, podsmażam to pokrojone mięso i do tego pieczarki i cebulę, wczoraj miałam dużo pieczarek, a później zalewam śmietaną 30%. Do tego gotuję makaron spaghetti.

Pysznie brzmi. Wrzuć na klub, dobrze ?

Konczi a możesz na zapiekankę makaronową wrzucić przepis? Ja uwielbiam zapiekanki.
I któraś tu o tarcie pisała, też bym o przepis poprosiła.

Ja od dwóch dni śpię w drugim pokoju, bo z Kropem jestem w trakcie wojny. Dziecko z nim jest w pokoju, więc ja wyspana za wszystkie czasy Tylko on jakiś dziwnie wymęczony

[Nisia4]

Napisane przez tamlin111

Ja od dwóch dni śpię w drugim pokoju, bo z Kropem jestem w trakcie wojny. Dziecko z nim jest w pokoju, więc ja wyspana za wszystkie czasy Tylko on jakiś dziwnie wymęczony

Ja cały zeszły tydzień po prostu nie słyszałam w nocy jak Maja wstawała i mój małż mówi do mnie w piątek tak, jak szliśmy do samochodu "ale ta nasza Maja szybko rośnie nie? Jeszcze kilka dni temu budziła się dwa razy w nocy, a teraz przesypiasz chyba całą noc, co?" :P

[Lewek]

Ula, zapomniałam wczoraj napisać o tym oczku, może Oliwka ma to co Michaś? on tez miał ropiejące mocno spuchnięte, jeszcze miał pryszczyki wkoło. Lekarz stwierdził, że to bakteria i dostaliśmy antybiotyk i kropelki. Ja bym pojechała gdzieś..

Cześć Dziewczynki. Michaśkowi pojawiły się nowe ząbki, tzn jeden chyba i to piątka! Wyszła trójka, czwórka chyba w natarciu i dziś patrzę a tam bieli się piąteczka Idzie kilka i wszystkie po jednej stronie paszczy Szkoda ze nie można sobie na spokojnie zajrzeć i obejrzeć..

[Konczita]

Zapiekanka z makaronem, kurczakiem i brokułem
100-150 g makaronu penne
1 pierś z kurczaka (duża)
pomidory suszone około 10 sztuk
cebula biała
brokuł
jajko 1 - 2 szt
sól ziołowa
pieprz kolorowy
żółty ser
olej rzepakowy
(świetnie pasuje kukurydza ale mój mąż ją wybiera więc nie dodaję)

Mięso myjemy, kroimy w kostkę, cebulę obieramy i kroimy w kosteczkę, pomidorki suszone kroimy w mniejsze kawałki, brokuł dzielimy na różyczki.

Makaron gotuję w lekko osolonej wodzie odcedzam, przepłukuje zimna wodą - często dodaję łyżkę oleju do gotowania by się nie sklejał
Brokuł obgotowuję bądź robię na parze.
Na patelni podsmażam kurczaka z cebulą, doprawiam, dodaję pomidorki i mieszam.

Następnie do naczynia przekładam makaron, kurczaka podpieczonego z pomidorkami, brokuł. Jajko roztrzepuję z solą ziołową i zalewam zapiekankę, ścieram na wierzch żółty ser i całość zapiekam
Taka prosta i samczna

Jeszcze jedna zapiekanka z kurczaka może komus podpasuje
http://www.kulinarnyswiatkoncziiszpi...-dwa-sery.html

[aga_ton]

hej dziewczyny

obudziłam się o 5, przyzwyczajenie robi swoje
ale byłam już na zakupach, mam już obiad gotowy a ciasto właśnie się piecze
wcześniej to dałabym sobie rękę uciąć, że jak Lena spędzi pierwszą nockę poza domem to będę spała przynajmniej do 12.
a teraz to mi szkoda dnia na spanie.


wczoraj jednak nie pojechaliśmy po Lenę, chociaż już raz byłam gotowa po nią jechać ale Marcin mnie powstrzymał. tak mi dziwnie było bez niej.
dziadkowie na bieżąco smsami relacjonowali jak idzie usypianie Leny
na szczęście zasnęła spokojnie, sama na łóżku. żadnego bujania, lulania, nic. dzielna dziewczynka, jestem z niej bardzo dumna

Napisane przez marta1986222

Na poniedziałek mam zaplanowaną zupę jarzynową a na drugie zrobię naleśniki.

o właśnie naleśniki, tak dawno ich nie jadłam.
dzięki za przypomnienie

Napisane przez Konczita

Zawsze jak jesteśmy u Babci robię jej znak krzyża, jak jesteśmy w Kościółku też, nie uważam tego za coś złego ... wybacz Monia dla mnie to bardzo naturalne

ja też nie uważam by było to coś złego

Napisane przez ula2689

Myślicie że jak pojadę z Oliwią z tym oczkiem na IP to nas nie odeślą? Dziś jak wstała miała takie zapuchnięte że nie mogła otworzyć i ropieje mocniej

Ula, byłaś?
jak oczko Oliwki?
pewnie antybiotyk będzie potrzebny.

Napisane przez Konczita

Zapiekanka z makaronem, kurczakiem i brokułem
100-150 g makaronu penne
1 pierś z kurczaka (duża)
pomidory suszone około 10 sztuk
cebula biała
brokuł
jajko 1 - 2 szt
sól ziołowa
pieprz kolorowy
żółty ser
olej rzepakowy
(świetnie pasuje kukurydza ale mój mąż ją wybiera więc nie dodaję)

Mięso myjemy, kroimy w kostkę, cebulę obieramy i kroimy w kosteczkę, pomidorki suszone kroimy w mniejsze kawałki, brokuł dzielimy na różyczki.

Makaron gotuję w lekko osolonej wodzie odcedzam, przepłukuje zimna wodą - często dodaję łyżkę oleju do gotowania by się nie sklejał
Brokuł obgotowuję bądź robię na parze.
Na patelni podsmażam kurczaka z cebulą, doprawiam, dodaję pomidorki i mieszam.

Następnie do naczynia przekładam makaron, kurczaka podpieczonego z pomidorkami, brokuł. Jajko roztrzepuję z solą ziołową i zalewam zapiekankę, ścieram na wierzch żółty ser i całość zapiekam
Taka prosta i samczna

Jeszcze jedna zapiekanka z kurczaka może komus podpasuje
http://www.kulinarnyswiatkoncziiszpi...-dwa-sery.html

a kapuśniak gdzie?
obiecałaś

[Konczita]

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

obudziłam się o 5, przyzwyczajenie robi swoje
ale byłam już na zakupach, mam już obiad gotowy a ciasto właśnie się piecze
wcześniej to dałabym sobie rękę uciąć, że jak Lena spędzi pierwszą nockę poza domem to będę spała przynajmniej do 12.
a teraz to mi szkoda dnia na spanie.


wczoraj jednak nie pojechaliśmy po Lenę, chociaż już raz byłam gotowa po nią jechać ale Marcin mnie powstrzymał. tak mi dziwnie było bez niej.
dziadkowie na bieżąco smsami relacjonowali jak idzie usypianie Leny
na szczęście zasnęła spokojnie, sama na łóżku. żadnego bujania, lulania, nic. dzielna dziewczynka, jestem z niej bardzo dumna



o właśnie naleśniki, tak dawno ich nie jadłam.
dzięki za przypomnienie



ja też nie uważam by było to coś złego




Ula, byłaś?
jak oczko Oliwki?
pewnie antybiotyk będzie potrzebny.



a kapuśniak gdzie?
obiecałaś

Brawo dla lenki !!!

wstawie, obiecuję... tylko na strone musze wklepać to foty będą też tak jak z fasolką

[aga_ton]

u mnie w biedronce jogurty nestle (gruszka lub malina)po niecałe 7 zł a 2 duże deserki hippa (banany i jabłka z biszkoptami) po 8. chyba taniej, czy wydaje mi się

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Konczita

Brawo dla lenki !!!

wstawie, obiecuję... tylko na strone musze wklepać to foty będą też tak jak z fasolką

to poczekam, spokojnie
uparłam się na ten kapuśniak, nie jadłam go kilka lat

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez Nisia4

Nie zawijam, ani nie przykrywam, tak wkładam do piekarnika.
A makaron robię tak:
Kupuję ćwiartkę kurczaka wędzonego w Biedronce (są jeszcze filety, ale nie są takie dobre bo zbyt suche), obieram, podsmażam to pokrojone mięso i do tego pieczarki i cebulę, wczoraj miałam dużo pieczarek, a później zalewam śmietaną 30%. Do tego gotuję makaron spaghetti.

dziękuję za przepisy

tym sposobem mam menu nie na tydzień a przynajmniej na trzy

Napisane przez Konczita

Asiu Dusia mówi kilka słów - mama, tata, baba, dziadzia, daj, nie, tak , siama, baja, myju myju, i oczywiście nie wiem i nie da, nie ma - te ostatnie lubi najbardziej ...
ma też swoje określenia np aaa aaa aa czyli spać, niuniu czyli smoczek chociaż myślę że chce powiedzieć nupel ale nie potrafi ...

Lenka też mówi kilka słów, przede wszystkim MAMA (sto razy na dzień ), baba, dziadzia, wowo (wujek), pa (gdy chce spać), baja (bajka) i kilka innych.
a ostatnio jej ulubione to KRET i KOT a jak jak wyraźnie je wymawia

na dodatek rozróżnia lalki, ta która ma włosy to LALA, a ta bez włosów to DZIDZI

[Lewek]

ok, natchnęłyście mnie z tym jadłospisem na cały tydzień, więc mam i swój:
pn. placki ziemniaczane z sosem po węgiersku
wt. żeberka z ziemniaczkami i jakąś surówką
śr. makaron z kurczakiem i szpinakiem
czw. kotlety z piersi może z ryżem dla odmiany
pt. rybka smażona
sb. może jakieś pierogi kupcze..

[Konczita]

Napisane przez Lewek

ok, natchnęłyście mnie z tym jadłospisem na cały tydzień, więc mam i swój:
pn. placki ziemniaczane z sosem po węgiersku
wt. żeberka z ziemniaczkami i jakąś surówką
śr. makaron z kurczakiem i szpinakiem
czw. kotlety z piersi może z ryżem dla odmiany
pt. rybka smażona
sb. może jakieś pierogi kupcze..

ooo tak będą w przyszłym tyg

[aga_ton]

dziewczyny, czy któraś z Was zaszczepiła dziecko Priorixem?
pytam bo już niejednokrotnie pisałyście, że Priorix macie zamówiony a jak przyjdzie do szczepienia to się okazuje że albo go nie ma albo data przydatności się kończy...
ja też niby miałam mieć ale okazuje się, że jednak nie...

udało się choć jednej z Was zdobyć priorix

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Lewek

ok, natchnęłyście mnie z tym jadłospisem na cały tydzień, więc mam i swój:
pn. placki ziemniaczane z sosem po węgiersku
wt. żeberka z ziemniaczkami i jakąś surówką
śr. makaron z kurczakiem i szpinakiem
czw. kotlety z piersi może z ryżem dla odmiany
pt. rybka smażona
sb. może jakieś pierogi kupcze..

a ja znowu nie wiem co to jest
muszę chyba książkę kucharską kupić bo tak sobie myślę, że moje obiady takie jakieś monotonne

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Zapiekanka z makaronem, kurczakiem i brokułem
100-150 g makaronu penne
1 pierś z kurczaka (duża)
pomidory suszone około 10 sztuk
cebula biała
brokuł
jajko 1 - 2 szt
sól ziołowa
pieprz kolorowy
żółty ser
olej rzepakowy
(świetnie pasuje kukurydza ale mój mąż ją wybiera więc nie dodaję)

Mięso myjemy, kroimy w kostkę, cebulę obieramy i kroimy w kosteczkę, pomidorki suszone kroimy w mniejsze kawałki, brokuł dzielimy na różyczki.

Makaron gotuję w lekko osolonej wodzie odcedzam, przepłukuje zimna wodą - często dodaję łyżkę oleju do gotowania by się nie sklejał
Brokuł obgotowuję bądź robię na parze.
Na patelni podsmażam kurczaka z cebulą, doprawiam, dodaję pomidorki i mieszam.

Następnie do naczynia przekładam makaron, kurczaka podpieczonego z pomidorkami, brokuł. Jajko roztrzepuję z solą ziołową i zalewam zapiekankę, ścieram na wierzch żółty ser i całość zapiekam
Taka prosta i samczna

Jeszcze jedna zapiekanka z kurczaka może komus podpasuje
http://www.kulinarnyswiatkoncziiszpi...-dwa-sery.html

Dziękuję Muszę zrobić.

Napisane przez aga_ton

wczoraj jednak nie pojechaliśmy po Lenę, chociaż już raz byłam gotowa po nią jechać ale Marcin mnie powstrzymał. tak mi dziwnie było bez niej.
dziadkowie na bieżąco smsami relacjonowali jak idzie usypianie Leny
na szczęście zasnęła spokojnie, sama na łóżku. żadnego bujania, lulania, nic. dzielna dziewczynka, jestem z niej bardzo dumna

dla dzielnej Lenki.

Napisane przez aga_ton

u mnie w biedronce jogurty nestle (gruszka lub malina)po niecałe 7 zł a 2 duże deserki hippa (banany i jabłka z biszkoptami) po 8. chyba taniej, czy wydaje mi się

Lenka też mówi kilka słów, przede wszystkim MAMA (sto razy na dzień ), baba, dziadzia, wowo (wujek), pa (gdy chce spać), baja (bajka) i kilka innych.
a ostatnio jej ulubione to KRET i KOT a jak jak wyraźnie je wymawia

na dodatek rozróżnia lalki, ta która ma włosy to LALA, a ta bez włosów to DZIDZI

Jogurty na pewno taniej, a deserki to kupuję w takiej cenie w Inter Marche.
Dużo Lenka mówi Mati mama tak samo pierdyliard razy dziennie i to w różnych formach: mama, mamo, mamuś. Tata mówi, baba, dziadzia, masz - co znaczy i masz i daj, boli, tak, nie, papa, dada i chyba na tyle.

Napisane przez Lewek

ok, natchnęłyście mnie z tym jadłospisem na cały tydzień, więc mam i swój:
pn. placki ziemniaczane z sosem po węgiersku
wt. żeberka z ziemniaczkami i jakąś surówką
śr. makaron z kurczakiem i szpinakiem
czw. kotlety z piersi może z ryżem dla odmiany
pt. rybka smażona
sb. może jakieś pierogi kupcze..

Lewek ja jadę do Ciebie Pyszności.
A zakupy robicie na cały tydzień i na bieżąco kupujecie tylko to co trzeba na przykład mięso, czy co dziennie chodzicie na zakupy?

[aga_ton]

odnośnie planowania to ja muszę zacząć myśleć o świętach, bo prawdopodobnie również i w tym roku Wigilia u mnie, na ponad 20 osób
i jeszcze zaprosiłam gości z Częstochowy więc święta w domu się zapowiadają

[kasiam187]

Napisane przez aga_ton

dziewczyny, czy któraś z Was zaszczepiła dziecko Priorixem?
pytam bo już niejednokrotnie pisałyście, że Priorix macie zamówiony a jak przyjdzie do szczepienia to się okazuje że albo go nie ma albo data przydatności się kończy...
ja też niby miałam mieć ale okazuje się, że jednak nie...

udało się choć jednej z Was zdobyć priorix

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------




a ja znowu nie wiem co to jest
muszę chyba książkę kucharską kupić bo tak sobie myślę, że moje obiady takie jakieś monotonne

my jestesmy umowieni 26 do medicover i podobno jest. dzien wczesnij zadzwonie jeszcze.

[marta1986222]

Napisane przez kaczuszka69

kurczę, Oliwka uwielbia się kąpać, a u rodziców w łazience kąpiel trwa 5 minut w histerii... nie wiem, czy łazienki się boi, czy wanny, czy co

Ostatnio byłam u babci i Zuzia zrobiła wielką kupkę giganta i musiałam ją obmyć,jak wsadziłam ją do wanny to była taka histeria że tylko szybko ją spłukałam i wyciągałam,aż się zanosiła.


Dzień Dobry

Zuzia przeziębiona,mąż chory ehh...

[aga_ton]

Napisane przez tamlin111

A zakupy robicie na cały tydzień i na bieżąco kupujecie tylko to co trzeba na przykład mięso, czy co dziennie chodzicie na zakupy?

do tej pory zakupy robiłam codziennie, a to chyba duży błąd bo kupię o wiele rzeczy za dużo a potem 3/4 zawartości lodówki do wyrzucenia
niczego tyle nie wyrzucam jak żywności i jest mi z tego powodu bardzo wstyd dlatego muszę coś z tym zrobić. może planowanie z kartką coś pomoże.

[marta1986222]

Napisane przez aga_ton

odnośnie planowania to ja muszę zacząć myśleć o świętach, bo prawdopodobnie również i w tym roku Wigilia u mnie, na ponad 20 osób
i jeszcze zaprosiłam gości z Częstochowy więc święta w domu się zapowiadają

wyobraziłam sobie to gotowanie na tyle osób

Napisane przez tamlin111

A zakupy robicie na cały tydzień i na bieżąco kupujecie tylko to co trzeba na przykład mięso, czy co dziennie chodzicie na zakupy?

Na bieżąco kupuję wędlinę,pieczywo itp.

A raz w tygodniu robię większe zakupy.

Aga ton dla Lenki

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez aga_ton

do tej pory zakupy robiłam codziennie, a to chyba duży błąd bo kupię o wiele rzeczy za dużo a potem 3/4 zawartości lodówki do wyrzucenia
niczego tyle nie wyrzucam jak żywności i jest mi z tego powodu bardzo wstyd dlatego muszę coś z tym zrobić. może planowanie z kartką coś pomoże.

też jak chodziłam codziennie to zawsze wiecej brałam do koszyka a potem też do kosza,teraz staram się z kartką kupować bo też mi wstyd wyrzucać jedzenie do kosza.

[aga_ton]

Napisane przez kasiam187

my jestesmy umowieni 26 do medicover i podobno jest. dzien wczesnij zadzwonie jeszcze.

to daj znać czy faktycznie udało się malutką zaszczepić
u nas miała być, ale jednak nie doszła i nie wiadomo kiedy będzie

z drugiej strony zastanawiam się czemu szczepień brakuje, wycofują je? a jeśli tak to z jakiego powodu, mają jakieś zastrzeżenia co do nich
a najgorsze, że nikt nie potrafi powiedzieć o co chodzi.

[marta1986222]

Lewek podaj przepis na sos węgierski.

[monarika]

Heej

Mała znowu olewa drzemkę wczoraj zasnęła o 14 i wstała po 16 i nie mogła wieczorem zasnąć dzisiaj pewnie będzie to samo

Napisane przez gda

Usypiam, dlatego nie wyszło

Babcia potrafi uśpić, ale w wózku. A tata potrafi bujając na rękach.

Wróciliśmy, były 4 pobudki. Babcia bujała za każdym razem po 10-15 minut. No i spał dalej

Ehh bo już myślałam, że tylko Oti przy piersi usypia dzielna babcia i dzielny Henio

Napisane przez ula2689

Myślicie że jak pojadę z Oliwią z tym oczkiem na IP to nas nie odeślą? Dziś jak wstała miała takie zapuchnięte że nie mogła otworzyć i ropieje mocniej

jedź niech zerknął

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki. Michaśkowi pojawiły się nowe ząbki, tzn jeden chyba i to piątka! Wyszła trójka, czwórka chyba w natarciu i dziś patrzę a tam bieli się piąteczka Idzie kilka i wszystkie po jednej stronie paszczy Szkoda ze nie można sobie na spokojnie zajrzeć i obejrzeć..

idzie jak burza

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny

obudziłam się o 5, przyzwyczajenie robi swoje
ale byłam już na zakupach, mam już obiad gotowy a ciasto właśnie się piecze
wcześniej to dałabym sobie rękę uciąć, że jak Lena spędzi pierwszą nockę poza domem to będę spała przynajmniej do 12.
a teraz to mi szkoda dnia na spanie.


wczoraj jednak nie pojechaliśmy po Lenę, chociaż już raz byłam gotowa po nią jechać ale Marcin mnie powstrzymał. tak mi dziwnie było bez niej.
dziadkowie na bieżąco smsami relacjonowali jak idzie usypianie Leny
na szczęście zasnęła spokojnie, sama na łóżku. żadnego bujania, lulania, nic. dzielna dziewczynka, jestem z niej bardzo dumna

dla Lenki

Napisane przez Lewek

ok, natchnęłyście mnie z tym jadłospisem na cały tydzień, więc mam i swój:
pn. placki ziemniaczane z sosem po węgiersku
wt. żeberka z ziemniaczkami i jakąś surówką
śr. makaron z kurczakiem i szpinakiem
czw. kotlety z piersi może z ryżem dla odmiany
pt. rybka smażona
sb. może jakieś pierogi kupcze..

przepis poooooproszę ja placki po węgiersku zawsze na mieście jem bo zrobić sosu nie umiem


Coś czuję, że wzbogaci się moje menu przez Was bo u nas to w sumie w kółko schabowe, mielone i sosy jakieś


A Ula Ty wrzucałaś kiedyś przepis na karkówkę z sosem musztardowym? Czy mi się pomyliło? Jeżeli tak to mogę prosić jeszcze raz?

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

A zakupy robicie na cały tydzień i na bieżąco kupujecie tylko to co trzeba na przykład mięso, czy co dziennie chodzicie na zakupy?

Na cały tydzień Mięso też przeważnie wtedy kupuję i wrzucam do zamrażarki, no chyba że nie ma akurat ładnego takiego jak mnie interesuje to wtedy na bieżąco.

PRZEPIS NA TARTĘ Z KURCZAKIEM
kruche ciasto:
- 195 gram mąki pszennej
- 115 gram masła (ostatecznie może być margaryna, ale przekonałam się że z masłem jest smaczniejsze)
- 1 duże żółtko
- 2 łyżki zimnej wody
- ewentualnie ulubione zioła
Z podanych składników szybko zagniesć ciasto (ja to robię w takim dużym kubku z blendera z dużymi ostrzami i potem tylko szybko zgniatam w kulkę). Formę do tarty wysmarować masłem i wysypać kaszą manną, wylepić ciastem (wylepiam po kawałku, nie znoszę wałkowania). Wstawić do schłodzenia do lodówki na ok pół godziny, albo do zamrażarki - wtedy może być krócej. Ponakłuwać widelcem i podpiec ok 10 minut w temperaturze 200 stopni.

NADZIENIE:
1 pierś z kurczaka
cebula
kulka mozarelli
1 duży jogurt grecki
2 jajka
kilka suszonych pomidorów
sól, pieprz

Pierś z kurczaka pokroić w drobną kostkę, posolić, popieprzyć i podsmażyć na patelni, wielbiciele ostrości mogą dodać chili. Pod koniec smażenia dodać pokrojoną w kostkę cebulę.

Jogurt i jajka mieszamy (miksujemy), dodajemy drobniutko pokrojoną mozarellę, pokrojone suszone pomidory. Doprawiamy wg uznania.

Na podpieczony spód równomiernie wykładamy kurczaka z cebulą i zalewamy masą jogurtowo-jajeczną.
Pieczemy ok 25-30 minut w temperaturze 190 stopni.
Jest pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.

[Konczita]

Napisane przez aga_ton

odnośnie planowania to ja muszę zacząć myśleć o świętach, bo prawdopodobnie również i w tym roku Wigilia u mnie, na ponad 20 osób
i jeszcze zaprosiłam gości z Częstochowy więc święta w domu się zapowiadają

ooo to masz pole do popisu ja Ci powiem
masz kogoś do pomocy ?

Co do zakupów robimy jedne duże np w sobotę i dokupuje co potrzeba drobnego .. plus pieczywo

[aga_ton]

Napisane przez Konczita

ooo to masz pole do popisu ja Ci powiem
masz kogoś do pomocy ?

Co do zakupów robimy jedne duże np w sobotę i dokupuje co potrzeba drobnego .. plus pieczywo

mam pomoc do Leny, moja mama będzie się nią zajmowała a ja do garów
później podzielę się z mamą wszystkim, co zrobię.
tak też było w zeszłym roku

myślę, że uczciwa transakcja

[tamlin111]

Napisane przez aga_ton

odnośnie planowania to ja muszę zacząć myśleć o świętach, bo prawdopodobnie również i w tym roku Wigilia u mnie, na ponad 20 osób
i jeszcze zaprosiłam gości z Częstochowy więc święta w domu się zapowiadają

Ale wyzwanie

Napisane przez aga_ton

do tej pory zakupy robiłam codziennie, a to chyba duży błąd bo kupię o wiele rzeczy za dużo a potem 3/4 zawartości lodówki do wyrzucenia
niczego tyle nie wyrzucam jak żywności i jest mi z tego powodu bardzo wstyd dlatego muszę coś z tym zrobić. może planowanie z kartką coś pomoże.

U mnie to nie tyle że wyrzucam, choć też się zdarza, co mnie bardzo boli, wcześniej to choć pies zjadł a teraz aż mnie ściska jak mam wyrzucić, ale ja mam jeszcze wrażenie że strasznie dużo wydaję. Planuję 200zł na tydzień na życie a zawsze wychodzi na to, że płacę gdzieś kartą czy też wypłacam kasę. Kurna no ile można przejeść? Także też będę listę robiła obiadów, plus listę zakupową, w sobotę będę robiła zakupy na cały tydzień a na bieżąco wędliny i chleb będę brała. I postaram się opracowywać menu z gazetkami z marketów aby wiedzieć co w promocji i tam robić zakupy. Ciekawe co z tego wyjdzie

Napisane przez Iwa844

PRZEPIS NA TARTĘ Z KURCZAKIEM
kruche ciasto:
- 195 gram mąki pszennej
- 115 gram masła (ostatecznie może być margaryna, ale przekonałam się że z masłem jest smaczniejsze)
- 1 duże żółtko
- 2 łyżki zimnej wody
- ewentualnie ulubione zioła
Z podanych składników szybko zagniesć ciasto (ja to robię w takim dużym kubku z blendera z dużymi ostrzami i potem tylko szybko zgniatam w kulkę). Formę do tarty wysmarować masłem i wysypać kaszą manną, wylepić ciastem (wylepiam po kawałku, nie znoszę wałkowania). Wstawić do schłodzenia do lodówki na ok pół godziny, albo do zamrażarki - wtedy może być krócej. Ponakłuwać widelcem i podpiec ok 10 minut w temperaturze 200 stopni.

NADZIENIE:
1 pierś z kurczaka
cebula
kulka mozarelli
1 duży jogurt grecki
2 jajka
kilka suszonych pomidorów
sól, pieprz

Pierś z kurczaka pokroić w drobną kostkę, posolić, popieprzyć i podsmażyć na patelni, wielbiciele ostrości mogą dodać chili. Pod koniec smażenia dodać pokrojoną w kostkę cebulę.

Jogurt i jajka mieszamy (miksujemy), dodajemy drobniutko pokrojoną mozarellę, pokrojone suszone pomidory. Doprawiamy wg uznania.

Na podpieczony spód równomiernie wykładamy kurczaka z cebulą i zalewamy masą jogurtowo-jajeczną.
Pieczemy ok 25-30 minut w temperaturze 190 stopni.
Jest pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.

Mniam, mniam

[aga_ton]

Napisane przez tamlin111

Ale wyzwanie


U mnie to nie tyle że wyrzucam, choć też się zdarza, co mnie bardzo boli, wcześniej to choć pies zjadł a teraz aż mnie ściska jak mam wyrzucić, ale ja mam jeszcze wrażenie że strasznie dużo wydaję. Planuję 200zł na tydzień na życie a zawsze wychodzi na to, że płacę gdzieś kartą czy też wypłacam kasę. Kurna no ile można przejeść? Także też będę listę robiła obiadów, plus listę zakupową, w sobotę będę robiła zakupy na cały tydzień a na bieżąco wędliny i chleb będę brała. I postaram się opracowywać menu z gazetkami z marketów aby wiedzieć co w promocji i tam robić zakupy. Ciekawe co z tego wyjdzie

a to też prawda
nie wiem ile dokładnie wydajemy na żywność na miesiąc, ale w 1000 zł się nie mieścimy i to w dodatku na 2 osoby
nie liczę tu dni, kiedy jemy "na mieście".
nie liczę także słoiczków i mleka dla Leny bo na to idzie ok 500 zł ani karmy dla psa i królika

swego czasu mieliśmy z Marcinem taką świnkę skarbonkę i co nam zostawało np z zakupów to do niej wrzucaliśmy ale nie mniej niż 2zł by tam samych żółtych miedziaków nie było.
przez rok udało nam się nazbierać na wakacje nad morzem to była super motywacja, trzeba znowu spróbować