Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[kotka34]

Napisane przez zubi89

Dla mnie dziwne jest to, że ta kreska jest dalej słaba a powinna już być tak samo wyraźna jak II a przynajmniej nie taka jak poprzednie Twoje testy. Bo skoro co 48 h hormon się zwiększa to i test powinien to pokazać tak jak u Elfki. No nic zobaczymy po becie

no powinna chyba ze tak jakmowisz owulacja sie przesunela i dlatego wychodzi slaba zobaczymypo becie

[debraM]

Napisane przez agnieszkaK

Dziewczyny, ale było niedawno ostro, tzn nie chodzi o tzn po części tak.
Mąż wrócił dziś dość wcześnie,ale jakoś taka zła dziś chodziłam i sprzątałam jeszcze on też za bardzo znaków nie dawał, więc sobie myślę, znowu po ptokach.
A godzinę temu dzwonił nasz przyjaciel, z którym, się mąż umówił na dziś, ale myśleliśmy,że nie przyjdzie, no ale dzwonił,że będzie za pół godziny.
no to ja oczywiście nerwica i foch do męża " no to po dzieciach", no ale nie będę wnikać w szczegóły, powiedziałam,że w te pół godziny spokojnie zdąży, że pare minut starczy :-D, myślałam,że się obrazi, ale nie, było serduszko, szybkie,ale było ;-)
powiedział,że gdybym od tygodnia go nie wykorzystywało, to byłoby więcej żołnierzy i że się skończyły definitywnie i tydzień ich nie będzie

Dzisiaj jak powiedziałam mojemu o teście to czułam, że mu się zrobiło smutno. Stwierdził, że teraz będzie inaczej, że mam mu wcześniej powiedzieć kiedy są te dni płodne i nie będziemy marnować robaczków (ja tak nazywam plemniki ) żeby miał dużo siły na starania, bo ostatnio mówił to samo co Twój: nie ma i się nie da i koniec. Ja myślałam, że może to jakaś jego przypadłość, bo niby jak to możliwe , a to wychodzi na to, że jednak prawdę mówił
A w ogóle to on ma gorszą presje niż ja Jego koledzy prawie wszyscy z wózkami, albo baby z brzuchem mają i za każdym telefonem, przy każdym spotkaniu pytają się czy już w ciąży jestem i kiedy tego pierworodnego spłodzi. Wszystkim poszło łatwo tylko nie nam

[wik_and_ola]

Napisane przez kachna21

cześć dziewczyny! przygarniecie mnie??
my od pazdiernika sie staramy a raczej... nie zabezpieczamy po prostu w oczekiwaniu

Witaj

Napisane przez kotka34

nie wiem czy cos zobaczycie

Ja niestety nic nie widzę Chyba beta jest jedynym wyjściem

Napisane przez marszalka

witam się po bardzo długiej nieobecności, zaraz postaram się wytłumaczyć, bo przyznam się że troche się bałam pisać, obawiając się wykluczenia z forum przez was, ale odważyłam się po tym jak dostałam wiadomość od jednej kochanej piczki
na wstępie chciałam pogratulować Elfce dwóch kreseczek i oczywiście widziałam też ślicznego krasnalka Makareny, ni i wiem już że Leine przebadała mężulka, wszystkiego nie nadrobiłam, ale to njiestety jest niemożliwe
no a teraz ja: miałąm troche zawirowań w pracy, remont też jest dość czasochłonny, a i jeszcze moja siostra z maluszkiem prawie miesiąc u mnie siedziała, także naprawde czasu na kompa nie miałam w ogóle, a i jeszcze tydzień temu miałam wizyte u gina, przyznam się że strasznie przed nią panikowałam, bo nagle ustału mi eszystkie objawy ciążowe i oczywiście przypomniałam sobie jak to dziewczyny pisały, że wtedy mamy do czynienia z martwym zarodkiem, także strasznie bałąm się tej wizyty. na szczęscie okazało się, że wszytko dobrze, maluszek bryka jak trzeba, za tydzień mam 3D...nie wiem co j\tu jeszcze napisać, ale mam nadzieję, że jeszcze mnie przyjmiecie

Witaj
Super, że z maluchem wszystko ok.

Napisane przez krusia83

Dziewczyny odebralam wynik bety - 39,26. Jeszcze nie wierze

Gratulacje!!! Ale fajnie!!!

[(kicia)]

Napisane przez debraM

Nie no przecież jeden jest strumieniowy, a drugi na kropelki. Musi być jakaś różnica




No to szkoda, że sprawa się nie rozwiązała od razu
Za jutrzejszy dzień może nie będzie taki zły
Krusia pisała, że bierze dupka tak jak ja i żeby nie przerywać brania musiała zrobić betę w 10dc ... zazdroszczę takiego zakończenia
Może i ja namówię swojego na badania Chyba coś wspominał o tym, ale czy tak na serrio pójdzie to nie wiem.

Ten ktory ma kotka nie jest strumieniowy trzeba zebrać w kubeczek i zamoczyc na 3s
Jak rozwalisz ten plytkowy to w środku jest taki sam paseczek tylko tu zakraplasz 3 krople




Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

Witaj


Ja niestety nic nie widzę Chyba beta jest jedynym wyjściem


Witaj
Super, że z maluchem wszystko ok.


Gratulacje!!! Ale fajnie!!!

no innego wyjscia nie ma a jak nie zrobie to wiecej wydam na testy i wejdzie w koszty bety

[wik_and_ola]

Napisane przez vioris

Cześć dziewczyny

Przepraszam, że mnie nie ma ale ostatnio nie miałam głowy do pisania na forum. Sprawa była, nic się nie rozwiązało. Następna za tydzień. Jak trochę dojdę do siebie to się będę bardziej udzielać. Przeleciałam trochę co pisałyście, ale nie mam nawet siły odpowiadać. Jutro też mam ciężki dzień.

Gratuluję Krusia fasoleczki Super, że tak szybko wiesz. Dlaczego testowałaś już 10dpo ? Miałaś jakieś przeczucie czy coś?

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Tż idzie na badanie nasienia 20-ego
Trochę się dziwię, bo pytałam Was ile płacicie za te badania to zawsze było koło 100 zł a u nas 30 zł kosztuje badanie ogólne. Dlaczego jest taka różnica w cenie?

Współczuję, że za tydzień znów musisz przechodzić przez takie stresy. Ale może w końcu już się sprawa zakończy po Twojej myśli
No i pięknie, że zrobicie badanie nasienia

Napisane przez Leine

wik and ola[/B] gdzie się podziewałaś?

Wczoraj się szkoliłam i naradzałam, a potem byliśmy u szwagra i do domu dotarłam dopiero o północy. A dziś to sprzątanko, pranko, gotowanko... Jednak najwięcej czasu na wizaż znajduję jak w pracy jestem, chociaż to się też zmieni, bo jeśli chcę iść kiedyś na zwolnienie to muszę zabierać się ostro do roboty, wszystko uporządkować, nadrobić i co nieco przeszkolić osobę, która częściowo mnie zastąpi. Więc i w robocie będzie mało czasu, ale jakoś chyba dam radę.

Napisane przez agnieszkaK

Dziewczyny, ale było niedawno ostro, tzn nie chodzi o tzn po części tak.
Mąż wrócił dziś dość wcześnie,ale jakoś taka zła dziś chodziłam i sprzątałam jeszcze on też za bardzo znaków nie dawał, więc sobie myślę, znowu po ptokach.
A godzinę temu dzwonił nasz przyjaciel, z którym, się mąż umówił na dziś, ale myśleliśmy,że nie przyjdzie, no ale dzwonił,że będzie za pół godziny.
no to ja oczywiście nerwica i foch do męża " no to po dzieciach", no ale nie będę wnikać w szczegóły, powiedziałam,że w te pół godziny spokojnie zdąży, że pare minut starczy :-D, myślałam,że się obrazi, ale nie, było serduszko, szybkie,ale było ;-)
powiedział,że gdybym od tygodnia go nie wykorzystywało, to byłoby więcej żołnierzy i że się skończyły definitywnie i tydzień ich nie będzie

Super, że dziś mąż zmobilizował się i zrobił co do niego należy. A żołnierzyki może szybciej się zregenerują...

[Kamel]

Napisane przez krusia83

Dziewczyny odebralam wynik bety - 39,26. Jeszcze nie wierze

Gratuluję:jup i:

Napisane przez ilona_0105

Cześć ,
Byłam u ginekologa w badaniu wyszło że mam powiększona macice czyli prawdopodobnie ciąża,(testy były negatywne) natomiast na usg okazało się że mam krwiaka 7cm i dlatego miesiączka sie spóźnia. Czy któras miała coś takiego ?
Boję się ...za tydzień mam znowu usg żeby zobaczyć co i jak. Dopiero lekarz zadecyduje co robić. Boję się strasznie a na internecie pisze tylko o malych krwiakach w ciazy

Lekarz mówił że może się wchlonie a jak nie to będą usuwać laparoskopowo albo operacyjnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie znam się na tym, ale oby wszystko było ok, zdrówka życzę i przytulam

Napisane przez katekatee

HejZe mną już ciut lepiej, ale katar ciągle mam. Mamy taki inhalator z philipsa i powiem Wam że to jest super wynalazek, dużo lepiej się człowiek po tym czuje. Mam nadzieje że do poniedziałku będe już 100% zdrowa. Bo muszę iść do pracy, choć średnio mi się chce I dziś był u nas brat tżta z rocznym synkiem, chyba nie muszę więcej nic pisać...

Lea_ny współczuję tej wizyty na basenie z tymi bobasami, człowiek niby nie reaguje ale w głębi duszy....



O tak prezenty od mikołaja My już mamy całą listę, teraz jesteśmy na etapie klocków playmobil. Jakie tam mają cudne domki dla dziewczynek Ale oczywiście Wiki widzi tylko policję, kowboi i rycerzy No ale udało mi się go namówić na taką lecznice dla zwierząt to będę się miała z nim czym pobawić Bo oczywiście mój syn nagle oduczył się bawić samemu i ciągle chodzi za mną i tżtem z tekstem "nudzi mi się, choć się ze mną pobawić". Nie wiem co się stało, jeszcze miesiąc temu ładnie się sam bawił a teraz koniec tak długo truje aż któreś z nas ulegnie




Fajnie że tak zdrowo do tego podeszłaśJa ciągle czekam do soboty, objawów tym razem nie mam żadnych. To może też przez to przeziębienie które mi nie pozwala na doszukiwanie się objawów zaciążenia

My kupiliśmy inhalator 11 listopada synkowi po pogotowiu, i dał sobie zrobić 2 razy, potem nie, choć jak był mniejszy to siedział grzecznie
To ja sobie teraz robiłam, ale ciesze się, że znalazłam w domu ten biseptol i już czuję się lepiej choc mam kaszel.

Ja też małemu chciałam kupić playmobila klocki, ma już autobusik z pasażerami, teraz coś jeszcze dokupię ale może na gwiazdkę, na mikołaja będą kolorowe drewniane 280 szt, ma juz schowany duży samochód zdalnie sterowany

A jeżeli chodzi o cykl to odpuściłam i nawet nie wpisywałam dziś żadnych objawów, bo co z tego, że je miałam kilka cykli jak i tak nic z tego, szkoda się tak doszukiwać, no chyba, że było by to coś faktycznie wyraźnego

Napisane przez katekatee

Wyśli mi te wykresy to ja je pokażę mojemu tżtowi może tak samo zareaguję O ile wogóle zdecydujemy się jeszcze w tym następnym cyklu starać albo może nie będziemy musieli



Skąd ja to znam Ja już nawet bezczelnie stwierdziłam ostatnio że sobie kogoś do zrobienia dziecka załatwię... ale nie podziałało

Heh a mój pytał się wczoraj czy cos bedzie, a dzis jak wróciłam wykapana to chyba z 8 razy się pytał czy nic z tego i czy jestem pewna, że nie

Napisane przez agnieszkaK

Dziewczyny, ale było niedawno ostro, tzn nie chodzi o tzn po części tak.
Mąż wrócił dziś dość wcześnie,ale jakoś taka zła dziś chodziłam i sprzątałam jeszcze on też za bardzo znaków nie dawał, więc sobie myślę, znowu po ptokach.
A godzinę temu dzwonił nasz przyjaciel, z którym, się mąż umówił na dziś, ale myśleliśmy,że nie przyjdzie, no ale dzwonił,że będzie za pół godziny.
no to ja oczywiście nerwica i foch do męża " no to po dzieciach", no ale nie będę wnikać w szczegóły, powiedziałam,że w te pół godziny spokojnie zdąży, że pare minut starczy :-D, myślałam,że się obrazi, ale nie, było serduszko, szybkie,ale było ;-)
powiedział,że gdybym od tygodnia go nie wykorzystywało, to byłoby więcej żołnierzy i że się skończyły definitywnie i tydzień ich nie będzie

Agnieszka fajnie, że tak wyszło

Vioris życzę powodzenia na kolejnej rozprawie, wyobrażam sobie co musisz przeżywać, trzymaj się

[vioris]

Napisane przez debraM

No to szkoda, że sprawa się nie rozwiązała od razu
Za jutrzejszy dzień może nie będzie taki zły
Krusia pisała, że bierze dupka tak jak ja i żeby nie przerywać brania musiała zrobić betę w 10dc ... zazdroszczę takiego zakończenia
Może i ja namówię swojego na badania Chyba coś wspominał o tym, ale czy tak na serrio pójdzie to nie wiem.

Niestety, nie mam nadziei że to się szybko zakończy. Ale lepiej się miło w razie czego rozczarować dziękuję za kciuki
Ja mojego tż nie musiałam na nic namawiać na szczęście Raz mu o tym powiedziałam, że możemy zbadać żeby wiedzieć czy wszystko ok, to tylko zapytał ile kosztuje i kiedy można zrobić Nic z nim nie ustalałam konkretnego. Wczoraj zadzwoniłam, umówiłam go i mu tylko powiedziałam, że w środę badanko Całe szczęście, że tak do tego podchodzi spokojnie. Nawet jest mniej zestresowany niż ja. Zapytałam go, co będzie jak źle wyjdzie, to powiedział, że wtedy się będziemy martwić a nie teraz Zdrowe podejście ma

Napisane przez wik_and_ola

Współczuję, że za tydzień znów musisz przechodzić przez takie stresy. Ale może w końcu już się sprawa zakończy po Twojej myśli
No i pięknie, że zrobicie badanie nasienia

Bardzo bym chciała, żeby się zakończyła po mojej myśli Dzięki

Napisane przez Kamel

Vioris życzę powodzenia na kolejnej rozprawie, wyobrażam sobie co musisz przeżywać, trzymaj się

Dziękuję bardzo

Ogólnie wszystkim tym które mnie wspierają bardzo dziękuję za miłe słowa. Czasem sobie myślę, że może dobrze, że na razie nie zaszłam w ciążę, bo bym te wszystkie stresy musiała przeżywać będąc w ciąży a to nie jest zdrowe dla maluszka. Może jak to się skończy, to wtedy się uda. Tak może jest, że organizm przy tym stresie sam się broni i nie obciąża się dodatkowo ciążą... Ehh, tylko co mi po tym, wcale mnie to nie pociesza, bo to oznacza, że przez kogoś innego mi się w życiu miesza wszystko.

Uciekam spac niedługo. Dobranoc

[krusia83]

Napisane przez (kicia)

Super gratuluję

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez ila87

Brawo!!!!

Napisane przez Jagatka_N

Krusia gratulacje Kochana
Kolejna fasolka

Dziękuję

Napisane przez agnieszkaK

to ja tu na chwilę zaglądam i co widzę????
Krusia gratuluję, bardzo się cieszę, żeby wszystko było ok, tak mi dziś właśnie rano Twój wykres pięknie wyglądał, nawet nieomieszkałam skomentować

Widziałam, ja sama byłam w szoku z takiego skoku

Napisane przez kw14tuszek

Hej Dziewczynki Co jakiś czas podglądam wątek, przyznam, że jestem ciekawa czy którejś się udało :P No i ostatnio pisałam że się zastój na wątku zrobił a tu proszę - dwie nowe fasolki!!!! to była jednak cisza przed burzą! super dziewczyny, gratuluję i życzę Wam spokojnej ciąży i 3mam kciuki za całą resztę która jeszcze czeka na fasolki

Dziękuję

Napisane przez vioris

Cześć dziewczyny

Przepraszam, że mnie nie ma ale ostatnio nie miałam głowy do pisania na forum. Sprawa była, nic się nie rozwiązało. Następna za tydzień. Jak trochę dojdę do siebie to się będę bardziej udzielać. Przeleciałam trochę co pisałyście, ale nie mam nawet siły odpowiadać. Jutro też mam ciężki dzień.

Gratuluję Krusia fasoleczki Super, że tak szybko wiesz. Dlaczego testowałaś już 10dpo ? Miałaś jakieś przeczucie czy coś?

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Tż idzie na badanie nasienia 20-ego
Trochę się dziwię, bo pytałam Was ile płacicie za te badania to zawsze było koło 100 zł a u nas 30 zł kosztuje badanie ogólne. Dlaczego jest taka różnica w cenie?

Dziękuję Lekarz kazał mi zrobić betę 10 dpo, bo w razie pozytywnego testu mam brać dalej duphaston. Chociaż przeczucie trochę też było
Trzymam kciuki, że sprawa szybko poszła po Twojej myśli
Mój mąż też miał iść w przyszłym miesiącu na badanie nasienia, ale chyba nie musi na razie

Napisane przez kotka34

no mialam ale takie kupilam i zrobilam powiedzialam ze nie zobaczycie bo ona jest slaba ja ja golym okiem na tescie widze

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------


gratulacje

Dziękuję. Najlepiej zrób betę, przynajmniej będziesz mieć już pewność

Napisane przez Elfka86

Krusia zaczyna się wysyp

Marszalka dzięki

Padam na ryjek

Dziękuję

[krusia83]

Napisane przez katekatee

Gratuluję Super że trafiłaś na dobrą lekarkę która od razu zadziała w odpowiedni sposób. Oby wszystko było ok. Ja testuję w sobotę, proszę o fluidki

No też się bardzo cieszę, nie spodziewałam się, że tak szybko to pomoże Na razie takie nieśmiałe

Napisane przez agnieszkaK

Dziewczyny, ale było niedawno ostro, tzn nie chodzi o tzn po części tak.
Mąż wrócił dziś dość wcześnie,ale jakoś taka zła dziś chodziłam i sprzątałam jeszcze on też za bardzo znaków nie dawał, więc sobie myślę, znowu po ptokach.
A godzinę temu dzwonił nasz przyjaciel, z którym, się mąż umówił na dziś, ale myśleliśmy,że nie przyjdzie, no ale dzwonił,że będzie za pół godziny.
no to ja oczywiście nerwica i foch do męża " no to po dzieciach", no ale nie będę wnikać w szczegóły, powiedziałam,że w te pół godziny spokojnie zdąży, że pare minut starczy :-D, myślałam,że się obrazi, ale nie, było serduszko, szybkie,ale było ;-)
powiedział,że gdybym od tygodnia go nie wykorzystywało, to byłoby więcej żołnierzy i że się skończyły definitywnie i tydzień ich nie będzie

No to suuuper, że się tż postarał Mój też już miał dość mojego wykorzystywania go

Napisane przez Kamel

Gratuluję:jup i:

Dziękuję

[FlightlessBird]

Krusia jeszcze raz gratuluję



a ja dalej kaszlę jak głupia jutro w pracy mnie zabiją wzrokiem

[Elfka86]

Cześć spałam do 9:30 nie wiem dlaczego wciąż mi się chce spać

Zrobiłam pamiątkowego testa jeszcze jednego

kotka trzymam kciuki za betę

[Karoloo]

Dzien dobry ale mialam sen snilo mi sie ze temp mi spadla i w momencie dostalam @ byle do jutra :-D

Krusia gratulacje

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[debraM]

Ja jeszcze nie wstałam tak dobrze jest lezec w łozeczku, ale chyba jeszcze sie nie wyspałam, bo ciagle ziewam

[FlightlessBird]

Napisane przez Elfka86

Cześć spałam do 9:30 nie wiem dlaczego wciąż mi się chce spać

Zrobiłam pamiątkowego testa jeszcze jednego

kotka trzymam kciuki za betę

też chce taki test

Napisane przez Karoloo

Dzien dobry ale mialam sen snilo mi sie ze temp mi spadla i w momencie dostalam @ byle do jutra :-D

Krusia gratulacje

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

trzymam kciuki za jutro

[agnieszkaK]

Witajcie dziewczyny, miłej niedzieli, ja tylko na moment.
wczoraj znowu wyszedł mi pozytywny test owu, temp narazie nie wzrosła, więc może być że dalej owu nie ma/było, choć od wczoraj jajniki momentami bolą.
Nie wiem czy i dziś wyproszę serduszko,no ale nic, muszę znikać. spróbuję potem zajrzeć.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

vioris mam nadziję,że teraz to rozprawa już będzie ostatnia, współczuję stresów.
hehe ja też jeszcze z łóżka, korzystam,że mąż poszedł do toalety.

[(kicia)]

ja miałam spac do 9 ale wstałam o 10 zadzwonił budzik usnęłam i do 9,30 spałam potem pół godizny walki ze sobą masakra mąż na uczelni nie miałam kogo dopingować do wstania

takiego leniaa mam


i chce już święta to przez te reklamy pieprzone

[God Of War 20]

kotka nic nie widze na tescie... mowilysmy Ci zebys zrobila plytkowy a Ty jak na zlosc...

Gratuluje kolejnym zaciazonym, witam nowe staraczki niby weekend a taki ruch...

[Lea_ny]

Hello
Ja jeszcze w łóżku Ale powoli trzeba wstawac... na 14 do pracy, a jeszcze ogarnac w domu troche muszę...

[wik_and_ola]

Witajcie!
Ale mi się nic nie chce Też pospałyśmy z cócią do 9, potem jeszcze przez pół godziny kokosiłyśmy się w łóżku Ale teraz już po śniadanku, naczynia umyte, mamy chwilę relaksu, bo potem obiad trzeba robić. Nie chce mi się iść nawet na spacer, jak przychodzi weekend to nie mam ochoty wyściubiać głowy za próg , a powinnam się ruszyć gdzieś na powietrze... Może po obiedzie mnie natchnie...

Napisane przez vioris

Ja mojego tż nie musiałam na nic namawiać na szczęście Raz mu o tym powiedziałam, że możemy zbadać żeby wiedzieć czy wszystko ok, to tylko zapytał ile kosztuje i kiedy można zrobić Nic z nim nie ustalałam konkretnego. Wczoraj zadzwoniłam, umówiłam go i mu tylko powiedziałam, że w środę badanko Całe szczęście, że tak do tego podchodzi spokojnie. Nawet jest mniej zestresowany niż ja. Zapytałam go, co będzie jak źle wyjdzie, to powiedział, że wtedy się będziemy martwić a nie teraz Zdrowe podejście ma

W takim razie dla tż. Mądry facet, który nie uważa, że z nim przecież wszystko musi być w porządku, a niektórzy niestety mają takie myślenie...

Napisane przez Elfka86

Cześć spałam do 9:30 nie wiem dlaczego wciąż mi się chce spać

A ja chyba znam przyczynę
Mi chyba powoli przechodzi ta senność Już daję radę bez popołudniowej drzemki, chociaż nadal o 21 jestem już tak śpiąca, że ledwo siedzę, ale myślę, że jeszcze chwila i w końcu power mnie dopadnie

[Karoloo]

Ale mnie jajory bola :'( czuje sie jak podczas pierwszego dnia @ normalnie wzielabym ketonal ale nie moge

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[ila87]

Hi!

Przesunęło mi owu na dzień bez serducha, ale mam nadzieję, że o nic nie zmieni i będzie rosło!

Debra znam to! Nas też co chwilę pytają kiedy dzidziuś

[FlightlessBird]

Napisane przez Karoloo

Ale mnie jajory bola :'( czuje sie jak podczas pierwszego dnia @ normalnie wzielabym ketonal ale nie moge

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

oby to był dobry znak



a ja znów się gorzej czuję znów gorączka skoczyła
Boję się, że wrócę do pracy, a za 2-3 dni znów pójdę na L4. Chyba byłam naiwna liczac, że wyleczę zapalenie oskrzeli w 4dni

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez ila87

Hi!

Przesunęło mi owu na dzień bez serducha, ale mam nadzieję, że o nic nie zmieni i będzie rosło!

Debra znam to! Nas też co chwilę pytają kiedy dzidziuś

nie bój nic, nie zmieni wiele kobiet zachodzi bez serduszka w sam dzień owulacji, a poza tym ovu to tylko program, który może się mylić i owulka mogła być w inny dzień

[ila87]

Napisane przez FlightlessBird

oby to był dobry znak



a ja znów się gorzej czuję znów gorączka skoczyła
Boję się, że wrócę do pracy, a za 2-3 dni znów pójdę na L4. Chyba byłam naiwna liczac, że wyleczę zapalenie oskrzeli w 4dni

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------



nie bój nic, nie zmieni wiele kobiet zachodzi bez serduszka w sam dzień owulacji, a poza tym ovu to tylko program, który może się mylić i owulka mogła być w inny dzień

Wzięło Cię na dobre

[debraM]

Wstałam
Mężulek trochę wczoraj popił z kolegami... Boziu jakie on mi rzeczy gadał On chyba bardziej zbzikował niż ja, ciągle tylko dziecko i dziecko, bo on już chce, bo nie może się doczekać i czy nie mogę mieć tych dni płodnych szybciej i tak co chwilę

[zubi89]

Napisane przez agnieszkaK

Witajcie dziewczyny, miłej niedzieli, ja tylko na moment.
wczoraj znowu wyszedł mi pozytywny test owu, temp narazie nie wzrosła, więc może być że dalej owu nie ma/było, choć od wczoraj jajniki momentami bolą.
Nie wiem czy i dziś wyproszę serduszko,no ale nic, muszę znikać. spróbuję potem zajrzeć.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

vioris mam nadziję,że teraz to rozprawa już będzie ostatnia, współczuję stresów.
hehe ja też jeszcze z łóżka, korzystam,że mąż poszedł do toalety.

To w takim razie jesteś przed owulka teraz intensywnie się przytulajcie bo za kilka dni będzie skok

Napisane przez (kicia)

ja miałam spac do 9 ale wstałam o 10 zadzwonił budzik usnęłam i do 9,30 spałam potem pół godizny walki ze sobą masakra mąż na uczelni nie miałam kogo dopingować do wstania

takiego leniaa mam


i chce już święta to przez te reklamy pieprzone

Ja wstałam o 5 zrobić dla męża śniadanie do pracy i później 2h się męczyłam, aż zasnęłam i tak spałam do 11

Oj ja mam tak samo

[ila87]

Napisane przez debraM

Wstałam
Mężulek trochę wczoraj popił z kolegami... Boziu jakie on mi rzeczy gadał On chyba bardziej zbzikował niż ja, ciągle tylko dziecko i dziecko, bo on już chce, bo nie może się doczekać i czy nie mogę mieć tych dni płodnych szybciej i tak co chwilę

[Jagatka_N]

Dzień dobry

[ila87]

Hej ho!

[kotka34]