Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[tassia]

tak czytam.wasze dyskusje i pierwszy raz we mnie taka zlosc wzbiera
najbardziej irytuje mnie tekst: jak bedziesz duzy to zobaczysz
czyli jak nam dzieci dorosna to zmienimy zdanie

wybaczcie ale nie problemem jest bunt i krzyki bo to okres kiedy jest to normalne
tylko przelomy rozwojowe jak slynny bunt sa po to zeby dziecko zrobilo krok w przod czyli nauczylo sie czegos nowego
jezeli rodzice uznaja ze bunt jest czyms.normalnym i uzbroja sie w cierpliwosc ale nadal bede trzymac ostre granice
wtedy taki bunt bedzie rozwojowy, dziecko nauczy sie czegos nowego, zdobedzie wiecej zaufania do rodzicow
natomiast jezeli rodzice bunt uwazaja za cos co trzeba przeczekac i samo zniknie to lepia czlowieka ktory robi spoleczny regres

i tak tak wiem jestem.psycholgiem z wiedza ksiazkowa i przekonam sie ze jest inaczej jak bede miala wieksze dziecko
i cala wiedza zbierana stertami badan runie w gruzach bo zycie zweryfikuje ze sobie nie dam rady



Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[bajka1807]

dyskusja tak samo bez sensu jak o karmieniu piersia

[Aaamelkaa]

hejo

szukam łóżeczka turystycznego dwupoziomowego , polecacie jakieś ?

[tassia]

Napisane przez matallewar

Ja tam się zgadzam, że można sobie gadać, jak się dziecko wychowa, a potem się człowiek przekonuje, że to wszystko nie jest takie proste i czarno-białe Ale ja myślę, że nie ma co kogoś przekonywać, przekona się sam

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

jak dla mnie to najlatwiej wytlumaczyc swoje porazki wychowawcze stwierdzeniem ze zobaczycie jak wasze dziecko bedzie wieksze

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Ale nikt nie mówi, żeby nie reagować na zachowanie.
Piszmy tylko, że często reagowanie g... daje. Eda np. pluje. Chodzi za to do kąta, ma zakaz bajek, bo się źle zachowuje, nie bawimy się z nim. Tłumaczymy, prosimy i nic. Pluje dalej. Oczywiście my dalej reagujemy, ale on pluje dalej. I co mam zrobić? Nic nie działa, on i tak pluje. A bić go za to nie będę... No i pytanie, jestem złym rodzicem czy moje dziecko ma taką fazę i to nie moja wina? Przecież ja go pluć nie uczyłam, zwracam mu uwagę, karzę za to.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez tassia

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

jak dla mnie to najlatwiej wytlumaczyc swoje porazki wychowawcze stwierdzeniem ze zobaczycie jak wasze dziecko bedzie wieksze

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Widzę, że włożyłaś mi w usta mnóstwo słów, których nie wypowiedziałam

[tassia]

Napisane przez Aaamelkaa

hejo

szukam łóżeczka turystycznego dwupoziomowego , polecacie jakieś ?

moj tata zakupil nam ekstra lozeczko uzywane
graco
jest ekstra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez matallewar

Ale nikt nie mówi, żeby nie reagować na zachowanie.
Piszmy tylko, że często reagowanie g... daje. Eda np. pluje. Chodzi za to do kąta, ma zakaz bajek, bo się źle zachowuje, nie bawimy się z nim. Tłumaczymy, prosimy i nic. Pluje dalej. Oczywiście my dalej reagujemy, ale on pluje dalej. I co mam zrobić? Nic nie działa, on i tak pluje. A bić go za to nie będę... No i pytanie, jestem złym rodzicem czy moje dziecko ma taką fazę i to nie moja wina? Przecież ja go pluć nie uczyłam, zwracam mu uwagę, karzę za to.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------


Widzę, że włożyłaś mi w usta mnóstwo słów, których nie wypowiedziałam

no matal ale wlasnie o to chodzi
czy ja mowie ze dziecko co sie rzuca po podlodze jest zle?
nie jest zle, zli sa rodzice jesli niereaguja

wlasnie o to chodzi w tej dyskusji ze piszecie ze zobaczymy, tlumaczycie zachowanie tego dziecka
a na tyle na ile poznalam ciebie i bajke mysle ze zadna z was nie dopuscilaby do sytuacji ktora opisana angel
sytuacja moglaby nastapic ale wierze ze staralybyscie sie zapobiec katastrofie w czyims mieszkaniu dajacjasny sygnal dziecku ze to zachowanie jest niepozadane


a nie wlozylam tych slow w twoje usta tylko odnioslam ze twoj komentarz byl do poprzednich wypowiedzi usprawiedliwiajacych takie zachowanie
bo jak napisalam wyzej jestem.pewna ze sama takiego.podejscia nie masz


i ja nie mowie tez ze zakladam ze wszystko bedzie latwe i piekne i maciej bedzie rozowym.kluskiem.posluszn ym rodzicom
wiem ze da mi popalic jak kazde dziecko
ale zamierzam tak jak ty pwtarzac jak katarynka ze nie wolno i modlic sie o cierpliwosc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cotynato]

Napisane przez bojatoja

U mojej siostry identyczna sytuacja jak u Ciebie, starszak ma dwa lata, młodszy 6 tygodni

Pocieszasz mnie bo już myślałam że serio coś jest nie tak.

Ja niestety nie wierzę, że moje dziecko zmieniło się w potwora. I niestety ostatnio dostał całe dwa klapsy i nawet tż , ktory jest cierpliwy dał klapsa. W pampa, więc to bardziej ostrzeżenie niż ból, ale jednak... Ja już nie wiem co robić.
Sytuacja z teraz. Podchodzi do śpiącego na kanapie małego i go buja na wszystkie strony. Pierw tłumaczenie, podchodzi drugi- mimo zakazu.Mówię, że nie wolno a on swoje. I tak 10 razy aż człowiek traci cierpliwość. Robi to z pełną premedytacją i uparcie wraca do małego mimo naszej reakcji. Już sił nie mam a uwierzcie mi do 2 lat był mało problemowy. Może dużo to przez to że się skumulowało z braciszkiem, ale mimo wszystko ... Muszę poczytać jakieś mądre książki jak umiejętnie karać takiego ktośka bo już wysiadam.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Mój z kolei tupie. Mówię, że nie wolno, ale przecież go nie zwiąże. Mi to nie przeszkadza, ale sąsiadom owszem... I nic nie działa bo już przerabiamy to od 2 miesięcy. Nie zwiąże go przecież...

A co do rzucania się na podłogę to ja już w końcu nie wiem czy lepiej reagować czy olać... I to nie działa i to. Dodatkowo teraz przy takim rzucie na podłogę specjalnie wali głową w podłogę. Lekko, ale jednak. Nie czaję tego.

[czaszka_]

co do tego wychowania to ktoras z dziewczyn napisala ze mozna sobie planowac jak sie dziecko wychowa ale roznie z tym bywa niestety

to tak samo jak ja wmawialam sobie ze moje dziecko nie bedzie z nami spac w lozku ale przez te kolki tak ją rozpiescilismy ze od 3ch dni caly czas spi z nami a w ciagu dnia zasypia kolo nas na kanapie w salonie i jak tylko zostanie odlozona do kolyski to jest straszny wrzask i nie wiem teraz jak ją tego oduczyc zeby zasypiala sama jakies pomysły?

[Asiek84]

Heh...przedwczorajszy mocz pobrany na posiew wyszedł dobrze, dzisiejszy mocz i badanie ogólne nie bardzo, crp podwyższone, w krwi też współczynniki lekko wyższe... Mamy włączony inny antybiotyk i czekamy na posiew moczu z dzisiejszego pobrania... Jak narazie tfu tfu gorączki nie ma, dużo śpi i jest spokojny, wcześniej często był bardzo duży płacz... Czuję się tak jakby mi ktoś skrzydła podciął...

[83monia]

Napisane przez tassia

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

te pytania co zadalas stanowia istne przyklady jkak robic nie wolno

a cop do metod - szkoda tylko ze w sumie bardzo pozno wychodza bledy wychowawcze, czasami dopierow w wieku doroslym i naprawde trzeba wieeeeele siely (bo mozna) by je naprawic

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez czaszka_

co do tego wychowania to ktoras z dziewczyn napisala ze mozna sobie planowac jak sie dziecko wychowa ale roznie z tym bywa niestety

to tak samo jak ja wmawialam sobie ze moje dziecko nie bedzie z nami spac w lozku ale przez te kolki tak ją rozpiescilismy ze od 3ch dni caly czas spi z nami a w ciagu dnia zasypia kolo nas na kanapie w salonie i jak tylko zostanie odlozona do kolyski to jest straszny wrzask i nie wiem teraz jak ją tego oduczyc zeby zasypiala sama jakies pomysły?

jak pisze tracy hogg - odkladac,, jak ryczy uspokoic i odlozyc i tak w kolko. ponoc poczatkowo i 70 razy mozna tak robic...

[bajka1807]

Napisane przez Aaamelkaa

hejo

szukam łóżeczka turystycznego dwupoziomowego , polecacie jakieś ?

ja u mamy mam caretero medio, przezylo juz Blanke, jakiegos chlopca bo mama pozyczyla na jakis czas i teraz Amelka w nim kima jak u nich jestesmy. dalej wyglada jak funkiel nowka he. no ale do takich lozeczek jesli na dluzsza mete maja byc uzywane to koniecznie materac trzeba kupic.

Napisane przez tassia

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

jak dla mnie to najlatwiej wytlumaczyc swoje porazki wychowawcze stwierdzeniem ze zobaczycie jak wasze dziecko bedzie wieksze

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale tutaj przeciez nikt nie pisal ze nalezy dziecku przyklaskiwac na takie zachowania i sie z tego cieszyc pisalysmy o tym ze to wina rodzica, ze nie zwraca uwagi na te zachowania i dlatego dziecko tak postepuje. z tym ze pamietajmy rowniez ze dzieci maja rozne temperamenty, jedne bez problemu wykonuja polecenia a inne beda kombinowac jak konie pod gore i np wlasnie jak matall pisala, maja zachowania ktorych za cholere nie da sie pozbyc. u nas no jest to skakanie. skacze doslownie prawie ze non stop, a nabardziej wkurza mnie jak skacze po lozkach czy kanapie. a ja moge powtarzac do usranej smierci ze ma tego nie robic, sciagac ja, mowic nie wolno bo sobie krzywde zrobisz jak spadniesz, ze zepsujesz swoje lozko itp itd ona i tak swoje bo ma motor w dupie i niespozyte poklady energii. w przedszkolu ma ksywe pileczka

Napisane przez tassia

no matal ale wlasnie o to chodzi
czy ja mowie ze dziecko co sie rzuca po podlodze jest zle?
nie jest zle, zli sa rodzice jesli niereaguja

wlasnie o to chodzi w tej dyskusji ze piszecie ze zobaczymy, tlumaczycie zachowanie tego dziecka
a na tyle na ile poznalam ciebie i bajke mysle ze zadna z was nie dopuscilaby do sytuacji ktora opisana angel
sytuacja moglaby nastapic ale wierze ze staralybyscie sie zapobiec katastrofie w czyims mieszkaniu dajacjasny sygnal dziecku ze to zachowanie jest niepozadane

no ja nigdy jej nie pozwalalam w gosciach odwalac jakichs numerow ktore ani mi ani gospodarzom by sie nie spodobaly. i moje dziecko tak nie robi, bo zawsze reagowalam gdy cos zaczynala kombinowac. to jest wlasnie sedno sprawy, RODZICE. uwazam ze poki co Blanka jest dobrze wychowana, chociaz ma swoje odpaly, ale to chyba jest wpisane w dziecinstwo

[gorgulek]

Napisane przez tassia

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze 1. najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

2. jak dla mnie to najlatwiej wytlumaczyc swoje porazki wychowawcze stwierdzeniem ze zobaczycie jak wasze dziecko bedzie wieksze

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

1. Czy któraś tu napisała, że trzeba tak właśnie robić? No ręce opadają

2. Wypraszam sobie. Ja nie uważam, że poległam w wychowaniu Zuzi.

Napisane przez czaszka_

to tak samo jak ja wmawialam sobie ze moje dziecko nie bedzie z nami spac w lozku ale przez te kolki tak ją rozpiescilismy ze od 3ch dni caly czas spi z nami a w ciagu dnia zasypia kolo nas na kanapie w salonie i jak tylko zostanie odlozona do kolyski to jest straszny wrzask i nie wiem teraz jak ją tego oduczyc zeby zasypiala sama jakies pomysły?

Ja nie uważam tego za rozpieszczenie
Takie dziecko może nie umie zasypiać samo, może jest z tych co potrzebuje bliskości mamy

Napisane przez Asiek84

Heh...przedwczorajszy mocz pobrany na posiew wyszedł dobrze, dzisiejszy mocz i badanie ogólne nie bardzo, crp podwyższone, w krwi też współczynniki lekko wyższe... Mamy włączony inny antybiotyk i czekamy na posiew moczu z dzisiejszego pobrania... Jak narazie tfu tfu gorączki nie ma, dużo śpi i jest spokojny, wcześniej często był bardzo duży płacz... Czuję się tak jakby mi ktoś skrzydła podciął...

Trzymajcie się

[katarzyna2811]

Napisane przez Asiek84

Heh...przedwczorajszy mocz pobrany na posiew wyszedł dobrze, dzisiejszy mocz i badanie ogólne nie bardzo, crp podwyższone, w krwi też współczynniki lekko wyższe... Mamy włączony inny antybiotyk i czekamy na posiew moczu z dzisiejszego pobrania... Jak narazie tfu tfu gorączki nie ma, dużo śpi i jest spokojny, wcześniej często był bardzo duży płacz... Czuję się tak jakby mi ktoś skrzydła podciął...

Oby wszystko wyszło dobrze

[matallewar]

Napisane przez tassia

i ja nie mowie tez ze zakladam ze wszystko bedzie latwe i piekne i maciej bedzie rozowym.kluskiem.posluszn ym rodzicom
wiem ze da mi popalic jak kazde dziecko
ale zamierzam tak jak ty pwtarzac jak katarynka ze nie wolno i modlic sie o cierpliwosc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Robię to każdego dnia

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

wiedzialam ze takie zdanie w koncu padnie


ja nie mowie o pojedynczych sytuacjach bo takie moga sie zdarzyc, chodzi o ciagle zachowanie takie jak angel napisala, ze to nie pierwszy raz dziecko zachowuje sie tak
ja rozumiem jakies pojedyncze akcje ale nie caly czas a rodzice sie patrz i sie smieja

poza tym nie kazde dziecko sie tak zachowuje i to dziewczyny ktre maja juz wieksze dzieci potwierdzily wyzej wiec wyluzujmy

83monia no super, tez uwazam ze bylam grzecznym dzieckiem
tutaj nie chce wchodzic w gadki o bezstresowym wychowaniu bo jedne beda dawac klapsy w pupe inne nie i znowu bedzie wymiana zdan co lepsze

dokładnie najlepszy jest tekst, zobaczysz jak będziesz mieć swoje dziecko, zobaczysz jak będziesz miała swoją rodziną itp.

Napisane przez dirtymagic85

Hejka! Pewnie nie wiecie kochane mamusie, ale dzisiaj jest Światowy Dzień Wcześniaka, czyli od tego roku małe święto mojej małej dzielnej cudownej córeczki, która ma więcej siły niż my z Arturem razem wzięci Z tej okazji życzenia też dla Passion i Kropli Deszczu i dla ich córeczek! Na znak solidarności dzisiaj o 19.00 mamy wcześniaków zapalają fioletowe światełko, dobrze, że mam akurat fioletową lampke nocną

ja nie zapalę, ale duzo zdrowia dla Was dziewczynki

Napisane przez bajka1807

dyskusja tak samo bez sensu jak o karmieniu piersia

no nie

[maharet1092]

Napisane przez katarzyna2811

Współczuję nocki
I łączę się w bólu jezeli chodzi o pracę tź. Mój też ostatnimi czasy od poniedziałku do soboty od 6 do 20. Ale cóż jak on to mówi " święta za pasem" trzeba zarabiać"

Moj ostatnio wychodzi do pracy o 5 a wraca o 19-20, ale jeszcze zakupy robi do tego czasu.Dziasiakj ma pierwszy raz wolne od 2 tygodni

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez ja :)

Btw, dziewczyny używacie już mat edukacyjnych? Od kiedy to dobre dla maluszka? Bo zastanawiam się czy już nie kupić.

Probowalam,ale sie nie zainteresowal.Teraz musze wyprac bo kot sie tam wyspal

[cotynato]

Ale co tu się oburzać. Prawda jest taka, że do póki nie doświadczymy to nie będziemy wiedziały. Do póki czegoś nie zjesz- nie wiesz jak smakuje. Więc dyskusja o dziecku dwuletnim czy starszym - a już szczególnie mądrości i przekonanie że "u mnie to będzie inaczej" jest średnio na miejscu, kiedy ma się małe dziecko i dopiero wkracza w świat macierzyństwa.

[maharet1092]

Napisane przez ja :)

Lękasz się że nie ogarniesz? Dasz rade Przynajmniej będziesz na świerzo w pieluchowym świecie
Ja bym chciała 2 lata różnicy między dzieciaczkami, ale zobaczmy jak to wyjdzie.

No ja jakos ogarniam, ale czesto to jest tak, ze sobie ktores musi poryczec jak zajmuje sie tym drugim.No ale dziecko musi sie nauczyc, ze rodzenstwo tez potrzebuje mamy i taty

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez matallewar

Byliśmy w kinie z tz, potem zrobiliśmy sobie foty w automacie, kupiliśmy grę do domu, byliśmy w kawiarni i na koniec kupiliśmy sobie buty tz chciał mi biżuterię kupić, ale żyd jestem i mi szkoda kasy

Zazdroszcze, ja to kino chyba za 10 lat zobacze

[MsLullaby]

Poraz setny gdy wyszedl na jakas tam impreze obiecywal ze nie wroci pijany, nie ze trzezwy ale ze bedzie normalny po powrocie. Oczywiscie poraz setny wrocil nawalony. On jest pewny ze ja go nie zostawie bo dziecko. Ale wlasnie odkad Maly sie urodzil ja jestem bardziej sklonna go zostawic niz wczesniej. Wole dziecku wytlumaczyc dlaczego nie ma taty niz czemu znow wrocil pijany. Ostatnio mi tak odwalil jak Maly mial 2 tygodnie, myslalam ze to byl ostatni raz ale jak zwykle znow sie mylilam. Po nowym roku chce wrocic do Polski z dzieckiem, ale wiem ze to nie bedzie takie proste...

A najlepsze jest to ze jego matka mu teraz kaca leczy

[katarzyna2811]

Napisane przez maharet1092

Moj ostatnio wychodzi do pracy o 5 a wraca o 19-20, ale jeszcze zakupy robi do tego czasu.Dziasiakj ma pierwszy raz wolne od 2 tygodni[COLOR="Silver"]

No mój też miał mieć dzień wolny ale o godz 13 dostał telefon że na dwie godzinki musi jechać. A planowałam zakupy bo za tydzień chrzciny .

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez gorgulek

No ale można przechowywać w takiej butelce a do karmienia zmienić smoczek/wyparzyć go.

A ja z wypowiedzi Angel zrozumiałam, że to dziecko jest beznadziejne.



A dlaczego tak się zachowuje? Bo RODZICE na to pozwalają. Więc przestańmy pisać, że dziecko jest beznadziejne i niewychowane. Bo skąd kilunastonamiesięczne dziecko ma wiedzieć jakie zachowania są poprawne a jakie nie? Nie ma przykładu więc zachowuje się jak zachowuje. Czy ja gdzieś napisałam, że moja Zuzia robi co Jej się podoba a ja się z tego śmieję i uważam, że Jej wolno? NIE. I nie pozwalam na takie zachowania a mimo wszystko Ona nadal robi coś zakazanego. Mam Ja przywiązać do kaloryfera?



No właśnie rodziców - to jest słowo klucz.
Dlatego ja ciągle bronię tego dziecka.

Ale kto powiedzial ze to dziecko jest beznadziejne? Tak tez piszesz jalby ktos o twojej Zuzi tak mowil
Wszyscy twiwrdzimy ze to wina rodzicow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

helol... tak Was czytam i uważam że niestety niegrzeczne/ psotliwe dzieci to winna rodziców..
mam kolezanke ktora 4 letniemu synowi jak chciał pic dała litrowego tymbarka.. w kartonie, oglądał bajke i pił z kartonu oczywiście wiśniowy tymbark wylądował na łóżku i podlodze .. czemu ja się wcale nie dziwie.. ona krzyk on placz.. pytam czemu nie nalała mu do kubeczka/ szklanki? bo co chwila trzeba dolewac i on lubi z kartonu...- litrowego.. rozumiem ze słomką małego... ale litrowego?


i chciałam powiedzieć że poznałam Edzika Matal i uważam że jest grzeczny i się słucha mimo że nam uciekał

czy stosujecie zasade że na noc jest do spania pajac a na dzień body, bluza + spodnie? mama mi tak zasugerowała zeby robic jako kolejny bodziec że dziecko odróżnia dzień od nocy?? mimo że filip niema z tym problemów..


inwersja - niezgodze się z Tobą że dziecko zdrowe nie płacze bez powodu.. np moja siostra wyła non stop wieczorami miała typowe kolki... 30 lat temu niebyło tylu wymysłów co teraz i nie była chora ... niema żadnej alergi i nic podobnego.. poprostu musiała to przejsc.. myśle że kazdy by chciał żeby jego dziecko niepłakało wogóle ale uwazam że mało prawdopodobne ( ja akurat podobno taka byłam spałam i jadłam na zmianę) oczywiście u Ciebie i u matal to inny przypadek..

mój Flip np wczoraj krzyczał ze zmeczenia nie chcial jesc przysnał na 15 minut a się cieszył pozniej i niewiem o co kaman ale mimo raczek krzyczał z 10 minut ostro a 20 minut później się cieszył..

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez bajka1807

dyskusja tak samo bez sensu jak o karmieniu piersia

Wlasnie to samo pomyslalam. Wiec ja milnke
Bo jak sie chce to sie mozna do wszytkiego doczepic



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez tassia

ale matal o czym mam sie przekonac ? ze najlepiej jak dziecko wciera ciastka w dywan mu przyklasnac? jak pije domestosa to mu dac w tylek? i ze najlatwiej jak uzadza w sklepie scene to mu kupicco chce i miec spokoj?

jak dla mnie to najlatwiej wytlumaczyc swoje porazki wychowawcze stwierdzeniem ze zobaczycie jak wasze dziecko bedzie wieksze

owszem zobaczymy czy metody ktorymi chcemy wychowac sa skuteczne
ale jak nie beda to zamierzam znalezc inne ktore pomoga mi wychowac dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dokladnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Karolson
Ja tak robie z ubrankani ale szczerze mowiac nie z tych powodow co zasugerowala twoja mama. Jakos tak wyszlo ale moze faktycznie tak jest bo mojAli nie ma poblemow z odoznianiem nocy os dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

karolson ja myślę, że część "niegrzeczności" da się wyeliminować (zwracać uwagę, unikać przykładowego dawania dziecku litrowego soku), ale części niestety się nie da Ale też każde dziecko inne i jedno z litrowego soku nie wyleje, a inne z kubeczka niekapka wybrudzi całą kanapę

My mamy pajace na noc, na dzień body+spodenki+skarpetki, a jak chłodniej, to jeszcze bluzka. W sumie nie myślałam, nad tym, po prostu traktuję pajaca jak pidżamę i zakładam na noc. Ale moja córka i tak uważa, że noc zaczyna się po 24, więc
Za to dziś spałyśmy do 11... I nie potrafię jej przestawić, po prostu jak chcę ją kłaść o 21, to jest ryk i przed 23 spania nie ma

[karolson]

http://www.smyk.com/cool-club-czapka...a-dla-dzieci-p czy taka czapa jest wystarczajaco ciepła? pasowała by mi do kombinezonu z łapkami z 5-10-15 który dziś wyjełam żeby ocenić czy już jest dobry i stwierdziłam ze to był dobry zakup bo jest piękny - matka wariatka

http://www.smyk.com/cool-club-rekawi...a-dla-dzieci-p a takie rękawiczki sa potrzebne?? widziałam jeszcze taki golf do kompletu.. zamiast szalika

[misia332]

Napisane przez cotynato

Ale co tu się oburzać. Prawda jest taka, że do póki nie doświadczymy to nie będziemy wiedziały. Do póki czegoś nie zjesz- nie wiesz jak smakuje. Więc dyskusja o dziecku dwuletnim czy starszym - a już szczególnie mądrości i przekonanie że "u mnie to będzie inaczej" jest średnio na miejscu, kiedy ma się małe dziecko i dopiero wkracza w świat macierzyństwa.

Więc skoro nie doświadczyłam, to zamierzam doświadczyć i uczyć sie na swoich błędach bądź nie powielać błędów, które widziałam u innych np. mama, kuzynka itp.

Każda z nas i tak wychowa dziecko po swojemu i tak.
Ja tam nie zapewniam, że u mnie będzie inaczej, ale jeśli np. moje dziecko śpi teraz u mnie w łóżku, to znaczy, że ma moje przyzwolenie i jestem świadoma konsekwencji.

[Aaamelkaa]

Bajka dzięki za odp, te łóżeczko rozważałam do kupienia,a teraz już wiem że warto u nas będzie jako typowow turystyczne jak pojedziemy w odwiedziny
teraz tylko wzór trzeba wybrać


mam jedną ciekawą obserwacje, co niedziela są sprzeczki, ostatnio o karmieniu ,teraz o wychowaniu , luuuuuz

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez karolson

http://www.smyk.com/cool-club-czapka...a-dla-dzieci-p czy taka czapa jest wystarczajaco ciepła? pasowała by mi do kombinezonu z łapkami z 5-10-15 który dziś wyjełam żeby ocenić czy już jest dobry i stwierdziłam ze to był dobry zakup bo jest piękny - matka wariatka

http://www.smyk.com/cool-club-rekawi...a-dla-dzieci-p a takie rękawiczki sa potrzebne?? widziałam jeszcze taki golf do kompletu.. zamiast szalika

my też mamy ten kombinezon
czapa ok, my się ta podoba żeby weselej było http://www.smyk.com/cool-club-czapka...a-dla-dzieci-p

jeśli chodzi o rękawiczki uważam że są niepotrzebne bo są w komplecie z kombinezonem

[inwersja]

Napisane przez karolson

helol... tak Was czytam i uważam że niestety niegrzeczne/ psotliwe dzieci to winna rodziców..
mam kolezanke ktora 4 letniemu synowi jak chciał pic dała litrowego tymbarka.. w kartonie, oglądał bajke i pił z kartonu oczywiście wiśniowy tymbark wylądował na łóżku i podlodze .. czemu ja się wcale nie dziwie.. ona krzyk on placz.. pytam czemu nie nalała mu do kubeczka/ szklanki? bo co chwila trzeba dolewac i on lubi z kartonu...- litrowego.. rozumiem ze słomką małego... ale litrowego?


i chciałam powiedzieć że poznałam Edzika Matal i uważam że jest grzeczny i się słucha mimo że nam uciekał

czy stosujecie zasade że na noc jest do spania pajac a na dzień body, bluza + spodnie? mama mi tak zasugerowała zeby robic jako kolejny bodziec że dziecko odróżnia dzień od nocy?? mimo że filip niema z tym problemów..


inwersja - niezgodze się z Tobą że dziecko zdrowe nie płacze bez powodu.. np moja siostra wyła non stop wieczorami miała typowe kolki... 30 lat temu niebyło tylu wymysłów co teraz i nie była chora ... niema żadnej alergi i nic podobnego.. poprostu musiała to przejsc.. myśle że kazdy by chciał żeby jego dziecko niepłakało wogóle ale uwazam że mało prawdopodobne ( ja akurat podobno taka byłam spałam i jadłam na zmianę) oczywiście u Ciebie i u matal to inny przypadek..

mój Flip np wczoraj krzyczał ze zmeczenia nie chcial jesc przysnał na 15 minut a się cieszył pozniej i niewiem o co kaman ale mimo raczek krzyczał z 10 minut ostro a 20 minut później się cieszył..

ale czy jak dziecko ma kolke to jest okazem zdrowia no jednak coś mu wtedy doskwiera i nie jest to placz 'bez powodu'

ja byłam z kolei takim dzieckiem, który wg otoczenia 'wylo bez powodu'
do momentu aż jak mialam 8 mcy przestałam jesc w ogóle, ze musiano mnie trzymac na sile i wciskac jedzenie-tez twierdzono,ze mi sie 'w glowie poprzestawialo'

w koncu musialo dojsc do tego, ze jak mialam 3 lata, dostalam 42 stopnie gorączki, straciłam przytomnosc i nie mozna bylo mnie ocucić
okazało sie, ze mialam wade wrodzoną-refluks cewki moczowej i od lat cierpiałam na nieleczone zapalenia pęcherza - stąd płacze, a potem niejedzenie
po prostu dorosli uznali, ze 'wyje bez powodu', a lekarz nie zlecił odpowiednich badań,które by stwierdziły bakterie w moczu

niestety placz jedyną mową dziecka i nie uważam, że taki maluch moze plakac 'bez powodu'. czasem z nerwów, czasem z bólu, czasem ze zmeczenia, z glodu, z tego powodu, ze ma mokro, potrzebuje uwagi,przytulenia...

ale nie zamierzam sie kłócic jak jest. kazdy ma swoje zdanie i juz

[badzia987]

Napisane przez MsLullaby

Poraz setny gdy wyszedl na jakas tam impreze obiecywal ze nie wroci pijany, nie ze trzezwy ale ze bedzie normalny po powrocie. Oczywiscie poraz setny wrocil nawalony. On jest pewny ze ja go nie zostawie bo dziecko. Ale wlasnie odkad Maly sie urodzil ja jestem bardziej sklonna go zostawic niz wczesniej. Wole dziecku wytlumaczyc dlaczego nie ma taty niz czemu znow wrocil pijany. Ostatnio mi tak odwalil jak Maly mial 2 tygodnie, myslalam ze to byl ostatni raz ale jak zwykle znow sie mylilam. Po nowym roku chce wrocic do Polski z dzieckiem, ale wiem ze to nie bedzie takie proste...

A najlepsze jest to ze jego matka mu teraz kaca leczy

Nie kumam takiego zachowania Tż-ta i jego matki. A TŻ pomaga przy dziecku, że ma siłę wychodzić? No bo jak mu się nudzi to może szuka wrażeń. Ja tam bym coś w tym kierunku pomyślała-z nudów głupoty się robi.

Asiek-
ewcia- śliczne fotki
Angel- super są te bodziaki

Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich naszych wątkowych Wcześniaczków z okazji ich dnia


Ja się nie odzywam na temat wychowywania- póki co nie mam nic do powiedzenia.

U nas wczoraj znów była kolka...a dzisiaj takie pogodne dziecko...

[bajka1807]

Napisane przez Aaamelkaa

Bajka dzięki za odp, te łóżeczko rozważałam do kupienia,a teraz już wiem że warto u nas będzie jako typowow turystyczne jak pojedziemy w odwiedziny
teraz tylko wzór trzeba wybrać

my mamy brazowe z zyrafa chcialam rozowe ale stwierdzilam ze niewiadomo jakiej plci trafi sie drugie wiec lipa jak by chlopiec w rozowym sypial