Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[koziemleko]

Hurra
Mam tylko jedną stronę do nadrobienia

Napisane przez Enia_

Ja po nowym roku zacznę znosić wszystkie rzeczy ze strychu z racji że starsza córka też urodzona w lutym prawie wszystko będe miała jak znalazł zobaczę tylko co bardziej zniszczone ,czego brakuje i wyprawka gotowa

Zazdroszczę też bym chciała wszystko mieć

Napisane przez kolba

Fajne jesteście, wiecie? Ogromnie dużo tu wsparcia i pocieszenia, z wielką przyjemnością czyta się ten wątek. Nikt nie zostanie bez pomocy, choćby ciepłym słowem!!!

Wiemy
Inaczej bym tak często tu nie zaglądała

Napisane przez elunka88

Ja też tak teraz juz mam często, że nie czuje kopniaka tylko jakby mi się "przesuwał" z prawej strony w lewą.... i mi leci taka górka przez brzuch

Ale czad

Napisane przez Ela87

Tak to spoko
Ale ja znalazłam na allegro sprzedawcę, co za zakupy powyżej 100zł wysyła za darmo, a ma on śpioszki, koszule, butelki, przewijak, więc chyba u niego pokupuję kilka rzeczy, bo sam przewijak to 50 zł

Mam takie pytanko.
Pieluchy tetrowe to do czego są potrzebne?
Jeżeli dziecko moje będzie miało pieluszki eko, albo jednorazówki, to te tetrowe są potrzebne do ulewania się tylko? Ewentualnie na lato do przykrycia, ale czy do czegoś jeszcze? Myślałam kupić 3 kolorowe ze wzorami i dwie białe. Chyba starczy?

Podasz link do tego sprzedawcy

Ja mam 4 tetrówki i 3 flanelki mam nadzieję, że to wystarczy. Jak nie to dokupię po porodzie. Tetrówki zamierzam używać do ulewania , wycierania dziwnych substancji i chyba do kąpieli (pod dziecko w wanience). Pieluszek flanelowych można użyć jako prześcieradełko np do wózka, też coś nimi wytrzeć czy nakryć dziecko.

Napisane przez Serissa

Totalnie się od siebie oddaliliśmy, a powinno być odwrotnie, prawda?
Żyjemy chyba bardziej obok siebie niż ze sobą...

Siedzę, płaczę i zastanawiam się czy rozstać się tak po prostu...
Było jak w bajce, nagle coś zaczęło zgrzytać... i jest.. dziwnie?
TŻ wraca do domu o 20-21 od poniedziałku do soboty, w niedziele woli założyć słuchawki na uszy i już. Chodzi jakiś wściekły na cały świat i głupio się tłumaczy, ze jest zmęczony. Jakoś.. wyobrażałam sobie to wszystko inaczej. Niby nie pije, nie pali, nie przepuszcza pieniędzy na głupoty, ale wiecznie musze się o wszystko prosić, bo on oszczędza.
Jak kupuję coś małemu powoli, to wzdycha wściekły w sklepie. W spożywczym to samo. Ciągle narzeka, że wszystko kosztuje. Nie jestem osobą co wydaje kasę na głupoty, jestem bardzo rozsądna a mimo to wydziela mi po 50 zł na jedzenie.... Chore, czy tylko mi się zdaje? Ehh tylko ta kwestia pieniędzy jest po prostu straszna... Szkoda aż gadać..
Poza kwestią pieniędzy, zanim zaczęło się psuć tyle lat było wspaniale.
Co się stało? Mama namawia mnie na odejście... Tylko czemu w momencie, kiedy spodziewamy się tak długo wyczekiwanego maluszka? Dwa lata staraliśmy się o dzieciątko i teraz co?

Daj wam szansę
Twój tż martwi się o finanse. Mój też tak ma, ale wyjaśniliśmy sobie wszystko i jest ok.
Mężczyźni mają tak zakodowane, że chcą zapewnić byt rodzinie. Twój tż całe dnie pracuje i jeszcze martwi się, że wszystko takie drogie. Nie dziwie się, że w tą niedzielę chce odreagować.
Spróbuj zapewnić go, że wcale nie potrzebujesz luksusów i że sobie poradzicie. No i, że nie tylko na nim ciąży cała odpowiedzialność za rodzinę. Jesteście przecież w tym oboje Ważne żeby się wspierać i rozmawiać
No i na pewno hormony robią swoje Pomyśl czy na pewno będzie ci lepiej bez niego

A ja jutro idę do dentysty

[elunka88]

Napisane przez asienka213

j




elunka tu masz fajny artykul na temat podawania smoczka http://parenting.pl/portal/czy-dawac-dziecku-smoczek

co do drugiej czesci pytania to tak, smoczek jest przystosowany do wieku dziecka, na poczatek sa te najmniejsze Im wiekszy bombel tym wieksza ta ,,dziurka'' w smoczku Smoczki musisz kupowac dostosowane do butelki bo niestety nie kazdy jest iniwersalny

ciekawy artykuł

Napisane przez Serissa

Totalnie się od siebie oddaliliśmy, a powinno być odwrotnie, prawda?
Żyjemy chyba bardziej obok siebie niż ze sobą...

Siedzę, płaczę i zastanawiam się czy rozstać się tak po prostu...
Było jak w bajce, nagle coś zaczęło zgrzytać... i jest.. dziwnie?
TŻ wraca do domu o 20-21 od poniedziałku do soboty, w niedziele woli założyć słuchawki na uszy i już. Chodzi jakiś wściekły na cały świat i głupio się tłumaczy, ze jest zmęczony. Jakoś.. wyobrażałam sobie to wszystko inaczej. Niby nie pije, nie pali, nie przepuszcza pieniędzy na głupoty, ale wiecznie musze się o wszystko prosić, bo on oszczędza.
Jak kupuję coś małemu powoli, to wzdycha wściekły w sklepie. W spożywczym to samo. Ciągle narzeka, że wszystko kosztuje. Nie jestem osobą co wydaje kasę na głupoty, jestem bardzo rozsądna a mimo to wydziela mi po 50 zł na jedzenie.... Chore, czy tylko mi się zdaje? Ehh tylko ta kwestia pieniędzy jest po prostu straszna... Szkoda aż gadać..
Poza kwestią pieniędzy, zanim zaczęło się psuć tyle lat było wspaniale.
Co się stało? Mama namawia mnie na odejście... Tylko czemu w momencie, kiedy spodziewamy się tak długo wyczekiwanego maluszka? Dwa lata staraliśmy się o dzieciątko i teraz co?

Jeżeli rozmawialiście, on zapewnia o miłości a jego zachowanie zdarzyło się pierwszy raz, to ja bym mu dała szansę. Moze faktycznie sytuacja bycia rodzicem trochę go przerosła nie tak łatwo odejść a potem myśleć czy się dobrze zrobiło.
Ale jeżeli chodzi o wydzielania kasy moja odpowiedź brzmi -tak, to chore

[ag9]

Napisane przez asienka213

a lozeczko jakie ??

co do sluzu to nie pomoge, ja mam caly czas taki sam, a tez mi sie dziwny wydaje

Napisane przez side85

Pokazuj łóżeczko

o ładna torba. Swoją drogą te torby mnie rozwalają. Do naszego wózka torba z kompletu kosztuje 220zł. Za co, za torbę jak z diversa czy każdego innego sklepu która praktycznie niczym się nie różni ale człowiek z próżności i tak ją kupi Bo ja się chyba złamię i kupię coś ładnego dla mnie a nie tylko dla dzidzi ale to na prawdę najbardziej beznadziejnie ulokowane pieniądze :/
Co do smoczusia fajny. My dostaliśmy od cioci Piotrusia pani famaceutki smoczusia co świeci w ciemnościach. Jest super. Jak w nocy się zgubi teoretycznie można go namierzyć szybko, choć planuję specjalnie mu nie wciskać smoczka, chyba że trzeba będzie go jakoś wyciszyć

Pochwalę się. Wygrałam wczoraj aukcję na allegro Kosz mojżesza za jedyne 30 zł To najlepsza cena jaką widziałam ever! Ma jedną usterkę bo zgibili śrubki od budki ale mąż powiedział że to kilka złotych w kazdym sklepie. Dokupię sobie nową pościel tylko bo widziałam po 17zł, zresztą maluszek będzie spał w rożku albo pod kocykiem w tym. Tato potrafi robić rzeczy z drewna więc spełnię jego marzenie skoro nie mogł mi zrobić kołyski i pozwolę choć zrobić płozy to będzie się bujał koszyk. Jestem z siebie dumna bo ja pierwszy raz coś licytowałam na all Za taką cenę może nam to starczyć na dwa, trzy miesiące i nie będę mieć wyrzutów
Tu nasz kosz:
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...oj%BFesza.jpeg

Łóżeczko zwyczajne - Ikea hensvik. Bez szuflady Akurat pasować nam będzie do sypialni.

Fajny ten kosz, za taką cenę to też bym się nie zastanawiała.

Napisane przez koziemleko

Myślałam, że tylko nam tak odwaliło, że mamy już łóżeczko

Nieee, u nas będzie chyba nawet skręcone na dniach bo nie mamy gdzie trzymać materaca
A TZ mnie tylko nakręca - kupmy już to, kupmy już tamto bo tylko oglądam a nie kupuję.

Napisane przez monkaa321

ag9 też mi się wydaje że mam bardziej wodnisty ale obserwuje czy coś się złego dzieje czy nie. Jak na razie dzidzia kopie i gratuluję zakupu

Dzięki, mam nadzieję że jest ok

Napisane przez Ela87

Ale ja znalazłam na allegro sprzedawcę, co za zakupy powyżej 100zł wysyła za darmo, a ma on śpioszki, koszule, butelki, przewijak, więc chyba u niego pokupuję kilka rzeczy, bo sam przewijak to 50 zł

Mam takie pytanko.
Pieluchy tetrowe to do czego są potrzebne?
Jeżeli dziecko moje będzie miało pieluszki eko, albo jednorazówki, to te tetrowe są potrzebne do ulewania się tylko? Ewentualnie na lato do przykrycia, ale czy do czegoś jeszcze? Myślałam kupić 3 kolorowe ze wzorami i dwie białe. Chyba starczy?

A jak się nazywa ten sprzedawca ?
Pieluchy tetrowe to do wycierania śliny, rzygów, jako podręczna "ściereczka"

Napisane przez bebe97

Zainspirowałaś mnie. Przejrzałam poprzednie miesiące i wiecie, że na wątku lipiec - sierpień 2013r. urodziło się 30 dziewczynek i 49 chłopców
To jest miażdżąca przewaga! Wojna się szykuje czy co?

Coś w tym jest. U koleżanki w żłobku w grupce 12 dzieci jest 1 dziewczynka

Napisane przez Serissa

Totalnie się od siebie oddaliliśmy, a powinno być odwrotnie, prawda?
Żyjemy chyba bardziej obok siebie niż ze sobą...

Siedzę, płaczę i zastanawiam się czy rozstać się tak po prostu...
Było jak w bajce, nagle coś zaczęło zgrzytać... i jest.. dziwnie?
TŻ wraca do domu o 20-21 od poniedziałku do soboty, w niedziele woli założyć słuchawki na uszy i już. Chodzi jakiś wściekły na cały świat i głupio się tłumaczy, ze jest zmęczony. Jakoś.. wyobrażałam sobie to wszystko inaczej. Niby nie pije, nie pali, nie przepuszcza pieniędzy na głupoty, ale wiecznie musze się o wszystko prosić, bo on oszczędza.
Jak kupuję coś małemu powoli, to wzdycha wściekły w sklepie. W spożywczym to samo. Ciągle narzeka, że wszystko kosztuje. Nie jestem osobą co wydaje kasę na głupoty, jestem bardzo rozsądna a mimo to wydziela mi po 50 zł na jedzenie.... Chore, czy tylko mi się zdaje? Ehh tylko ta kwestia pieniędzy jest po prostu straszna... Szkoda aż gadać..
Poza kwestią pieniędzy, zanim zaczęło się psuć tyle lat było wspaniale.
Co się stało? Mama namawia mnie na odejście... Tylko czemu w momencie, kiedy spodziewamy się tak długo wyczekiwanego maluszka? Dwa lata staraliśmy się o dzieciątko i teraz co?

Hmm przykro mi. Wydaje mi się, że nie warto tak szybko rezygnować i odpuszczać. Porozmawiajcie, może ma jakieś problemy w pracy, albo przeraził się nowymi obowiązkami Może wyciągnij go na spacer, na kawę czy gdzieś i pogadajcie na spokojnie. Lepiej czasem porozmawiać na neutralnym gruncie niż np. w domu.
Co do pieniędzy to nie pomogę, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam. U nas to raczej ja robię za "żandarma" a TZ na niczym nie szczędzi...


Dziewczyny, ja nie wiem co z tymi bobasami, ale mój też ma dzisiaj chyba leniwy dzień - tak jak i my. Staram się o tym nie myśleć, ale na cały dzień "odezwał" się kilka razy. Może się jakoś ustawił w drugą stronę i dlatego nie czuję Bo jak już czułam to raczej rozpychanie się, bąbelki niż kopniaki.

Znalazłam też na allegro takie kocyki tanie, niby 100% bawełna, może się komuś przyda
http://allegro.pl/kocyk-100-bawelna-...700811740.html

[mariolasl]

Napisane przez koziemleko

A ja jutro idę do dentysty

[Ela87]

Podaję link do przedmiotów tego sprzedawcy. Ma jednokolorowe body, śpiochy i kaftaniki a mi się takie podobają więc pewnie kilka sztuk kupię poza tym jakies podkłady, butelki, pieluchy i pierdółki.

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=660857

Napisane przez elunka88

A powiedzi mi czemu lepiej nie dawać smoczka dziecku? Słyszałam właśnie, że ostatnio coraz więcej matek z tego rezygnuje, ale nie wiem czemu.

Moja siostra jak była mała i zaczęły jej rosnąć zęby to jej krzywo rosły tak na okrągło, bo za często smoczek miała w buzi ale to było 25 lat temu, później jej się wyprostowały

Co do worków próżniowych - uwielbiam. Ale ostatnio mam mega pecha i co kupię to któryś dziurawy

ja kupiłam 5, ale tylko zuzyłam jeden, muszę zobaczyć czy pozostałe nie są dziurawe

femibion - 40 zł
butelki - 40 zł
katarek - 40 zł
I już masz ponad 100. Do tego podkłady, podpaski, majtki, nakupiłam jeszcze sporo akcesoriów dla Małego. Niby jest czas, ale dawno nic nie kupiłam

no przerwa w zakupach nie robi zbyt dobrze na psychikę.

Ja mam zamiar ich używać do sikania i kupkania
A te eko to znowu jakie?

http://allegro.pl/pieluszki-pieluchy...713977234.html
Coś takiego do tego wkłady za kilka złotych się kupuje, ale wszystko można prać

Napisane przez Serissa

Straciłam chęci na cokolwiek.
Po 6 latach wspólnego życia, akurat w najpiękniejszych chwilach życia człowieka coś się popsuło. Czyżby czekało mnie samotne macierzyństwo?
Nie powinnam się denerwować ani płakać, ale czasami trudno się powstrzymać...
Musiałam się wyżalić.

Nie wiem jak doradzić

Napisane przez Serissa

TŻ wraca do domu o 20-21 od poniedziałku do soboty, w niedziele woli założyć słuchawki na uszy i już. Chodzi jakiś wściekły na cały świat i głupio się tłumaczy, ze jest zmęczony. Jakoś.. wyobrażałam sobie to wszystko inaczej. Niby nie pije, nie pali, nie przepuszcza pieniędzy na głupoty, ale wiecznie musze się o wszystko prosić, bo on oszczędza.
Jak kupuję coś małemu powoli, to wzdycha wściekły w sklepie. W spożywczym to samo. Ciągle narzeka, że wszystko kosztuje. Nie jestem osobą co wydaje kasę na głupoty, jestem bardzo rozsądna a mimo to wydziela mi po 50 zł na jedzenie.... Chore, czy tylko mi się zdaje? Ehh tylko ta kwestia pieniędzy jest po prostu straszna... Szkoda aż gadać..
Poza kwestią pieniędzy, zanim zaczęło się psuć tyle lat było wspaniale.
Co się stało? Mama namawia mnie na odejście... Tylko czemu w momencie, kiedy spodziewamy się tak długo wyczekiwanego maluszka? Dwa lata staraliśmy się o dzieciątko i teraz co?

Ja bym nie zniosła narzekania na pieniądze i wydatki. Przecież nie wydajesz na lewo i prawo.

Napisane przez mona1

Tetrowe tak jak napisałaś tylko do wytarcia buźki, okrycia, dzieci często przy buźce podczas snu lubią mieć pieluszkę. Lepiej troszkę więcej niż mniej bo to chyba na bieżąco się brudzi. Myślę że kupię z 10 i powinno wystarczyć. A i jeszcze jedno- podobno flanelki też są super, dlatego ja kupię kilka flanelowych i kilka tetrowych.

No właśnie czytałam o flanelach, też kupię kilka sztuk, bo to u jednego sprzedawcy a tanie to, to się pobawię przed porodem

Napisane przez koziemleko

Ja mam 4 tetrówki i 3 flanelki mam nadzieję, że to wystarczy. Jak nie to dokupię po porodzie. Tetrówki zamierzam używać do ulewania , wycierania dziwnych substancji i chyba do kąpieli (pod dziecko w wanience). Pieluszek flanelowych można użyć jako prześcieradełko np do wózka, też coś nimi wytrzeć czy nakryć dziecko.

Podobno u lekarzy nie zawsze na wagach są pieluchy to można brać swoją, żeby na zimną wagę dziecia nie kłaść

[agunia4ever]

Enia gratuluję
kolba odpoczywaj i oszczędzaj się jak najwięcej

Napisane przez Serissa

Cześć dziewczyny
Nie było nas jakiś czas i tyyyle do nadrobienia

Straciłam chęci na cokolwiek.
Po 6 latach wspólnego życia, akurat w najpiękniejszych chwilach życia człowieka coś się popsuło. Czyżby czekało mnie samotne macierzyństwo?
Nie powinnam się denerwować ani płakać, ale czasami trudno się powstrzymać...
Musiałam się wyżalić.

Może to chwilowe? Wie, że myślisz o rozstaniu?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez ag9

Znalazłam też na allegro takie kocyki tanie, niby 100% bawełna, może się komuś przyda
http://allegro.pl/kocyk-100-bawelna-...700811740.html

Ooo. Super

Napisane przez Ela87

Podaję link do przedmiotów tego sprzedawcy. Ma jednokolorowe body, śpiochy i kaftaniki a mi się takie podobają więc pewnie kilka sztuk kupię poza tym jakies podkłady, butelki, pieluchy i pierdółki.

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=660857

[marima]

Cześć

Napisane przez virginia

A czym smarujesz, jak wolno spytać?



...A ponieważ tak odsuwam od siebie perspektywę porodu, to nie mam zielonego pojęcia o ćwiczeniu mięśni Kegla i masażu krocza.... Napiszecie coś więcej? Wszystkie to robicie?

smaruję się naprzemiennie babydreamem i pharmaceris z serii mama krem zapobiegający powstawaniu rozstępów.

co do ćwiczeń mięśni kegla to raczej ćwiczę, żeby zapobiec późniejszym powikłaniom np nietrzymanie moczu, bo u nas tak czy siak pierworódki nacinają, a masaż krocza to chyba po 35 tc na mamazone jest o tym, ale jeszcze nie zagłębiałam się w ten temat

Napisane przez runaway_star

Mam pytanie do dziewczyn, które mają za sobą USG 3d albo 4d (tudzież innych osób, które mogą coś wiedzieć na ten temat ) No więc: czy to USG coś daje poza tym, że może stanowić pamiątkę? Tzn., czy lekarz używa tego akurat rodzaju USG do zmierzenia jakichś parametrów czy stwierdzenia czegoś innego ważnego? Bo tak sobie pomyślałam, że jeśli ono nie służy niczemu innemu poza tym, że można sobie dzidzie w ten sposób pooglądać, to mi to nie jest potrzebne. No ale jeśli ma to USG coś ważnego wykazać, to wtedy inna sprawa. Może pomyślicie, że jestem dziwna, że nie chcę ale ja ogólnie jestem za tym, żeby nie przesadzać z USG jeśli nie jest to merytorycznie uzasadnione.

ja byłam 2 razy na usg prywatnie i zawsze gin robił usg na zwykłym 2d, nawet ostatnio miałam połówkowe i wszystko badał właśnie na zwykłym usg, a na 3d przełączył żeby nam pokazać buźkę, ale 3d/4d jest bardziej dla uciechy rodzica

Napisane przez Serissa

Cześć dziewczyny
Nie było nas jakiś czas i tyyyle do nadrobienia

Straciłam chęci na cokolwiek.
Po 6 latach wspólnego życia, akurat w najpiękniejszych chwilach życia człowieka coś się popsuło. Czyżby czekało mnie samotne macierzyństwo?
Nie powinnam się denerwować ani płakać, ale czasami trudno się powstrzymać...
Musiałam się wyżalić.

przytulam mocno dajcie sobie czas i szansę



mój mały w skończonym 24 tc waży 716 gram, i to chyba jedyny pomiar wagi jaki będę miała, bo już chyba prywatnie nie pójdę, bo szkoda mi kasy, a na nfz sprzęt jest do bani więc chyba nawet wagi nie oblicza w piątek byliśmy u gina prywatnie, mały odwrócony główką w dół, już wiem dlaczego kopie mnie w pępek miał tak słodko podkurczone nóżki i wypchniętą doopkę, śpi tak jak mamusia no i nie chciał współpracować i nie pokazał swojej ślicznej buźki, mam tylko jedne zdjęcie z profilu i jeszcze niewyraźne, zapłaciłam 100 zł za wizytę ale przynajmniej wszystkie narządy małego pomierzone i malutki jest zdrowy

[kate1623]

Napisane przez Serissa

Rozmawiałam, mówi że kocha i o co mi w ogóle chodzi...
Może to hormony? Sama już nie wiem. Co nie zmienia faktu, że on za bardzo oszczędza. Tzn. jak coś trzeba to kupi i w ogóle, ale po co głupio komentuje wiecznie i wzdycha, że wszystko tak drogie i w ogóle. Odechciewa się iść do sklepu jak mam go słuchać...
Zresztą... może przeżywa jak to teraz będzie i w ten sposób się to odbija.

Może jest przerażony tym że musi zarobić na rodzinę i trochę go przygniotła rola ojca. Myślę, że musisz dać mu szansę Jakoś dotrzecie do siebie

Właśnie mąż mnie zapytał co tam u moich koleżanek z forum i opisałam mu Twoją historię w skrócie i powiedział żebyś się nie martwiła bo facet musi się oswoić z nową sytuacją i rolą jaka go czeka. Musi sobie z tym poradzić, bo to bardzo ważna rzecz w życiu każdego mężczyzny i każdy reaguje po swojemu

[elunka88]

Ela też już kiedyś odwiedzałam tego sprzedawcę
masz rację - przerwa w zakupach mi źle zrobiła i teraz mam potrzebę wydać za dużo

[mona1]

Napisane przez filupka

Mona ja też kupiłam 10 tetrowych i do tego dokupiłam 3 flanelowe. Myślę że powinno wystarczyć. Te flanelowe są takie fajne mięciutkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam 10 tetrowych, teraz dokupię jeszcze ze 3 flanelki, powinno wystarczyć

[uparta8210]

Serissa dziewczyny dobrze ci tutaj podpowiadają i nie wiem co mogła bym jeszcze dodać. Fajny pomysł z tym abyście gdzieś wyszli razem, potem to nie będzie już takie łatwe może faktycznie musi to jakoś przetrawić, że teraz będzie wam więcej szło pieniążków. każdy dzidziuś kosztuje i nic się nie da z tym zrobić. A i ty też przecież byle czego nie kupisz, tylko przemyślasz każdą wydaną złotówkę.

A co zakupów to ja się narazie nie wypowiadam. Wybaczcie, nie wiem kto w moim brzuszku

Cały dzień spędziłam z córcią, teściowa wyjechała na cały dzień i bardzo dobrze trochę odpoczęłam od niej i widziałam że teść też był zadowolony, bo został ze mną w domku

[Ela87]

Ile Was siedzi na internetowej aptece gemini, bo strasznie mi muli, a ceny chciałam porównać

Napisane przez elunka88

Ela też już kiedyś odwiedzałam tego sprzedawcę
masz rację - przerwa w zakupach mi źle zrobiła i teraz mam potrzebę wydać za dużo

Ja nie wydam za duzo, bo kupuję to, co potrzeba
Mówie tżtowi, że narazie mam 150zł, bez ciuchów, a tż "i co mam Ci powiedzieć?" a ja "no, że za dużo?", a on "no nie za dużo, no bo to trzeba kupić..." no to ja zamawiam dalej

Napisane przez mona1

ja mam 10 tetrowych, teraz dokupię jeszcze ze 3 flanelki, powinno wystarczyć

Ja chyba 5 białych (będzie do mycia okien później ), 3 kolorowe tetrowe, bo ładne i 3 flanelowe, bo ładne i się podobno przydadzą

[elunka88]

Napisane przez Ela87

Ja nie wydam za duzo, bo kupuję to, co potrzeba
Mówie tżtowi, że narazie mam 150zł, bez ciuchów, a tż "i co mam Ci powiedzieć?" a ja "no, że za dużo?", a on "no nie za dużo, no bo to trzeba kupić..." no to ja zamawiam dalej

O nie, jak ja bym chciała tak kupować z TŻ to bym nigdy nie skończyła, bo reakcje ma jak Twój
Obiecuję, że ja już nie jestem na stronie apteki

[Serissa]

Napisane przez mariolasl

A moze powinien sam robić zakupy moze to jest jakieś wyjście. Wiem ze kiedyś maz tez miał wątpliwości co do wydatków i przez jakiś czas robił zakupy i mu przeszło. Tez mu sie wydawało ze pieniądze gdzieś sie rozpływają. Z tym ze nie miał jakiś watow, tylko wątpliwości. Niestety wszystko drożeje, koszty utrzymania rosną, a płace zazwyczaj nie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Może masz racje, wypłaty ciągle takie same a wszystko drożeje.

Napisane przez koziemleko

Daj wam szansę
Twój tż martwi się o finanse. Mój też tak ma, ale wyjaśniliśmy sobie wszystko i jest ok.
Mężczyźni mają tak zakodowane, że chcą zapewnić byt rodzinie. Twój tż całe dnie pracuje i jeszcze martwi się, że wszystko takie drogie. Nie dziwie się, że w tą niedzielę chce odreagować.
Spróbuj zapewnić go, że wcale nie potrzebujesz luksusów i że sobie poradzicie. No i, że nie tylko na nim ciąży cała odpowiedzialność za rodzinę. Jesteście przecież w tym oboje Ważne żeby się wspierać i rozmawiać
No i na pewno hormony robią swoje Pomyśl czy na pewno będzie ci lepiej bez niego

A ja jutro idę do dentysty

Ja nie wymagam od niego cudów, jestem akurat z tego gatunku co to nie lubi kupować sobie np ubrań Kupuję jak już naprawdę POTRZEBUJĘ, także nawet TŻ powtarza że pod tym względem jestem dziwna
No nie będzie lepiej bez niego.. chyba to hormony

Napisane przez elunka88

ciekawy artykuł
Jeżeli rozmawialiście, on zapewnia o miłości a jego zachowanie zdarzyło się pierwszy raz, to ja bym mu dała szansę. Moze faktycznie sytuacja bycia rodzicem trochę go przerosła nie tak łatwo odejść a potem myśleć czy się dobrze zrobiło.
Ale jeżeli chodzi o wydzielania kasy moja odpowiedź brzmi -tak, to chore

Napisane przez ag9

Hmm przykro mi. Wydaje mi się, że nie warto tak szybko rezygnować i odpuszczać. Porozmawiajcie, może ma jakieś problemy w pracy, albo przeraził się nowymi obowiązkami Może wyciągnij go na spacer, na kawę czy gdzieś i pogadajcie na spokojnie. Lepiej czasem porozmawiać na neutralnym gruncie niż np. w domu.
Co do pieniędzy to nie pomogę, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam. U nas to raczej ja robię za "żandarma" a TZ na niczym nie szczędzi...


Dziewczyny, ja nie wiem co z tymi bobasami, ale mój też ma dzisiaj chyba leniwy dzień - tak jak i my. Staram się o tym nie myśleć, ale na cały dzień "odezwał" się kilka razy. Może się jakoś ustawił w drugą stronę i dlatego nie czuję Bo jak już czułam to raczej rozpychanie się, bąbelki niż kopniaki.

Ja takie bąbelki całe dnie czuję a dziś do 2 w nocy nie spałam bo mały kopał niesamowicie aż brzuch falował pierwszy raz coś takiego zaobserwowałam a w dzień takie delikatne ruchy, zobaczymy co będzie dziś wyrabiał

Napisane przez agunia4ever

Może to chwilowe? Wie, że myślisz o rozstaniu?


---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------



Ooo. Super

Nie wie, tak mi chodziło to po głowie.. Bez sensu, chyba to hormony eh

Napisane przez kate1623

Może jest przerażony tym że musi zarobić na rodzinę i trochę go przygniotła rola ojca. Myślę, że musisz dać mu szansę Jakoś dotrzecie do siebie

Właśnie mąż mnie zapytał co tam u moich koleżanek z forum i opisałam mu Twoją historię w skrócie i powiedział żebyś się nie martwiła bo facet musi się oswoić z nową sytuacją i rolą jaka go czeka. Musi sobie z tym poradzić, bo to bardzo ważna rzecz w życiu każdego mężczyzny i każdy reaguje po swojemu

Może faktycznie aż tak się boi?
Na dodatek od roku nie ma kontaktu z nikim z rodziny.. Przykra sytuacja, nie chciałabym się wgłębiać.. Jednym słowem został totalnie olany, jest sam jak palec pomijając mnie i moich rodziców... Może to też się odbija, bo wie że nie ma oparcia w swoich rodzicach i bracie? Hm..

[Enia_]

Wróciłam z kina............film "Spotkanie" religijny ?hmmm a może dla tych którzy stracili wiarę, polecam to coś innego niż to co leci w tv,łezka poleciała kilka razy ....

Napisane przez bebe97

Fajne i ładne kolorki. Chciałabym być taka zgrabna w ciąży jak ta laska z linku
Kupiłam kilka par takich.
http://allegro.pl/leginsy-legginsy-g...687690338.html
Zwykłe i ocieplane i do chodzenia po domu długość 3/4. Są ok, ale w kolorze czarnym bardzo widac wszelkie "ciućki"

też bym chciała taka być
będe Po

Napisane przez Serissa

Cześć dziewczyny
Nie było nas jakiś czas i tyyyle do nadrobienia

Straciłam chęci na cokolwiek.
Po 6 latach wspólnego życia, akurat w najpiękniejszych chwilach życia człowieka coś się popsuło. Czyżby czekało mnie samotne macierzyństwo?
Nie powinnam się denerwować ani płakać, ale czasami trudno się powstrzymać...
Musiałam się wyżalić.

ja rycze średnio 2 razy dziennie , zazwyczaj przez Tż, w ogóle go w domu nie ma ,wiecznie w pracy,córka tęskni bardzo.........wiem że to dla nas ,chcemy mieszkanie kupić ale rodzina też ważna...............tym bardziej teraz a tu wszystko na mojej głowie
Jak mu nagadam to jest ok przez kilka dni a później znów to samo .
Jestem w o tyle lepszej sytuacji ze mam swoją pensje i nie musze sie tłumaczyc ale był okres kiedy przez miesiac zbierałam paragony aby zobaczył ile kosztuje życie faceci czasami zachowują się jakby mózg zostawili gdzieś z boku.............trzymaj się

Napisane przez mariolasl

A moze powinien sam robić zakupy moze to jest jakieś wyjście. Wiem ze kiedyś maz tez miał wątpliwości co do wydatków i przez jakiś czas robił zakupy i mu przeszło. Tez mu sie wydawało ze pieniądze gdzieś sie rozpływają. Z tym ze nie miał jakiś watow, tylko wątpliwości. Niestety wszystko drożeje, koszty utrzymania rosną, a płace zazwyczaj nie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

tak tak powinien sam robić zakupy ,dobrze piszesz no ale pewnie powie ze kiedy niby jak on wiecznie w pracy, mój by tak odpowiedział pewnie

Napisane przez mona1

ja mam 10 tetrowych, teraz dokupię jeszcze ze 3 flanelki, powinno wystarczyć

na pewno wystarczy ;-)
Ja miałam chyba z 5 , teraz dokupie jeszcze 5 i będzie ok

[mariolasl]

Napisane przez Enia_

tak tak powinien sam robić zakupy ,dobrze piszesz no ale pewnie powie ze kiedy niby jak on wiecznie w pracy, mój by tak odpowiedział pewnie

e tam
sklepy sa otwarte do pozna, nawet w niedziele, wiec to bylaby tylko wymowka

[Serissa]

Napisane przez Enia_

Wróciłam z kina............film "Spotkanie" religijny ?hmmm a może dla tych którzy stracili wiarę, polecam to coś innego niż to co leci w tv,łezka poleciała kilka razy ....


też bym chciała taka być
będe Po


ja rycze średnio 2 razy dziennie , zazwyczaj przez Tż, w ogóle go w domu nie ma ,wiecznie w pracy,córka tęskni bardzo.........wiem że to dla nas ,chcemy mieszkanie kupić ale rodzina też ważna...............tym bardziej teraz a tu wszystko na mojej głowie
Jak mu nagadam to jest ok przez kilka dni a później znów to samo .
Jestem w o tyle lepszej sytuacji ze mam swoją pensje i nie musze sie tłumaczyc ale był okres kiedy przez miesiac zbierałam paragony aby zobaczył ile kosztuje życie faceci czasami zachowują się jakby mózg zostawili gdzieś z boku.............trzymaj się


tak tak powinien sam robić zakupy ,dobrze piszesz no ale pewnie powie ze kiedy niby jak on wiecznie w pracy, mój by tak odpowiedział pewnie



na pewno wystarczy ;-)
Ja miałam chyba z 5 , teraz dokupie jeszcze 5 i będzie ok

Ehhh dokładnie, kompletnie chyba nie myślą. Ale to w końcu tylko faceci, prawda?
Trzeba sobie jakoś radzić..


Uciekam spać dziewczyny, bo wczorajsza bezsenna noc daje dziś o sobie znać

[Ela87]

Napisane przez elunka88

O nie, jak ja bym chciała tak kupować z TŻ to bym nigdy nie skończyła, bo reakcje ma jak Twój
Obiecuję, że ja już nie jestem na stronie apteki

Ale ktoś jeszcze mi coś wykupuje Bo dalej muli
Mój mi za bardzo ufa, ale nie kupuję czegoś, co na pewno się nie przyda, więc chyba dlatego.

Napisane przez Serissa

Ja nie wymagam od niego cudów, jestem akurat z tego gatunku co to nie lubi kupować sobie np ubrań Kupuję jak już naprawdę POTRZEBUJĘ, także nawet TŻ powtarza że pod tym względem jestem dziwna
No nie będzie lepiej bez niego.. chyba to hormony

To tak jak ja
Może coś go dręczy

[virginia]

Serissa myślę podobnie, jak dziewczyny, że powinnaś dać Wam jeszcze szansę, że pewnie Twój TŻ jest trochę przerażony faktem, że zostanie tatą, może nie tyle samym faktem, co związanymi z tym wydatkami i odpowiedzialnością. Mężczyźni są podobno zadaniowcami i on dziecko pewnie też postrzega jako nowe zadania, dlatego tyle pracuje, ''kisi' każdy grosz itd. Poza tym nie robi Ci chyba żadnych przykrości, co? A wiesz, w związkach bywa różnie, nie zawsze jest różowo, ale to chyba nie znaczy, że jak jest trochę gorzej, to rozstajemy się? Piszesz, że jest inaczej, bo i sytuacja jest inna, wiem, że oczekujesz czegoś innego, ale daj mu, Wam jeszcze czas. Myślę, że samej, zwłaszcza teraz, byłoby Ci trudniej. I weź pod uwagę, że jednak pewnie teraz przeżywasz wszystko 2 razy mocniej niż zwykle, nie byłoby więc dobrze, gdybyś podjęła tak ważną decyzję pod wpływem impulsu, gorszego samopoczucia itd. Rozstania to nic przyjemnego , zwłaszcza z maluszkiem w brzuszku.
Trzymam mocno za Was kciuki i wierzę, że to tylko przejściowe problemy .

Położę się chyba, poczytam.

[asienka213]

Napisane przez Serissa

Siedzę, płaczę i zastanawiam się czy rozstać się tak po prostu...
Było jak w bajce, nagle coś zaczęło zgrzytać... i jest.. dziwnie?
TŻ wraca do domu o 20-21 od poniedziałku do soboty, w niedziele woli założyć słuchawki na uszy i już. Chodzi jakiś wściekły na cały świat i głupio się tłumaczy, ze jest zmęczony. Jakoś.. wyobrażałam sobie to wszystko inaczej. Niby nie pije, nie pali, nie przepuszcza pieniędzy na głupoty, ale wiecznie musze się o wszystko prosić, bo on oszczędza.
Jak kupuję coś małemu powoli, to wzdycha wściekły w sklepie. W spożywczym to samo. Ciągle narzeka, że wszystko kosztuje. Nie jestem osobą co wydaje kasę na głupoty, jestem bardzo rozsądna a mimo to wydziela mi po 50 zł na jedzenie.... Chore, czy tylko mi się zdaje? Ehh tylko ta kwestia pieniędzy jest po prostu straszna... Szkoda aż gadać..
Poza kwestią pieniędzy, zanim zaczęło się psuć tyle lat było wspaniale.
Co się stało? Mama namawia mnie na odejście... Tylko czemu w momencie, kiedy spodziewamy się tak długo wyczekiwanego maluszka? Dwa lata staraliśmy się o dzieciątko i teraz co?

dziewczyny Ci juz wszystko napisaly, wiec ja nie bede sie powtarzac Napisze tylko, zebys nie podejmowala pochopnie decyzji Trzymam

Napisane przez marima

mój mały w skończonym 24 tc waży 716 gram, i to chyba jedyny pomiar wagi jaki będę miała, bo już chyba prywatnie nie pójdę, bo szkoda mi kasy, a na nfz sprzęt jest do bani więc chyba nawet wagi nie oblicza w piątek byliśmy u gina prywatnie, mały odwrócony główką w dół, już wiem dlaczego kopie mnie w pępek miał tak słodko podkurczone nóżki i wypchniętą doopkę, śpi tak jak mamusia no i nie chciał współpracować i nie pokazał swojej ślicznej buźki, mam tylko jedne zdjęcie z profilu i jeszcze niewyraźne, zapłaciłam 100 zł za wizytę ale przynajmniej wszystkie narządy małego pomierzone i malutki jest zdrowy

za udana wizyte

Napisane przez elunka88

masz rację - przerwa w zakupach mi źle zrobiła i teraz mam potrzebę wydać za dużo

Napisane przez Ela87

Ja nie wydam za duzo, bo kupuję to, co potrzeba
Mówie tżtowi, że narazie mam 150zł, bez ciuchów, a tż "i co mam Ci powiedzieć?" a ja "no, że za dużo?", a on "no nie za dużo, no bo to trzeba kupić..." no to ja zamawiam dalej


Ja chyba 5 białych (będzie do mycia okien później ), 3 kolorowe tetrowe, bo ładne i 3 flanelowe, bo ładne i się podobno przydadzą

Jesli chodzi o wydatki to ja z tztem nie mam zadnych problemow Nigdy w zyciu nie zrobil mi zadnej awantury, nie kreci nosem, na wszystko sie zgadza, niczego nie zabrania, nie komentuje Zawsze tylko mowi, jak potrzebujesz to kup no to ja kupuje

pieluchy tetrowe przy myciu okien sprawdzaja sie swietnie

Napisane przez Serissa

Może faktycznie aż tak się boi?
Na dodatek od roku nie ma kontaktu z nikim z rodziny.. Przykra sytuacja, nie chciałabym się wgłębiać.. Jednym słowem został totalnie olany, jest sam jak palec pomijając mnie i moich rodziców... Może to też się odbija, bo wie że nie ma oparcia w swoich rodzicach i bracie? Hm..

ehh smutne to

[teQiba]

Napisane przez kolba

Witajcie niedzielnie Mamusie!!!
No i gdzie te dziewczynki? Chyba tak chłopięcego wątku to na WIZAŻU jeszcze nie było Gratulacje dla wszystkich Mam poznania płci!!
Ależ ten czas leci, za chwilę wszystkie na wątku będziemy za połową ciąży - szaleństwo A teraz Święta i tez czas szybciej pobiegnie, bo przygotowania itp. Potem Nowy Rok i juz trzeba będzie sie pakować - aaaaa, zaczyna mnie to przerażać

Fajne jesteście, wiecie? Ogromnie dużo tu wsparcia i pocieszenia, z wielką przyjemnością czyta się ten wątek. Nikt nie zostanie bez pomocy, choćby ciepłym słowem!!!

U mnie dalej skurcze i twardnienia, więc oszczedzam sie jak mogę, ale wiadomo że z trzylatką w domu to trochę ciężkie

Dziewczyny mam pytanie - badacie piersi w ciazy?? Zawsze w listopadzie szłam na usg i teraz nie wiem czy iść. Po porodzie, to pewnie dopiero jak skończę karmić (czyli po roku, bo tyle zamierzam). Jak to jest u Was??

W środę mam usg połowkowe - zaczynają się nerwy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Odpoczywaj i nie stresuj sie
Piersi niestety nie badalam i nie badam, po ciazy sie postaram za to wziac

Napisane przez Ela87

Ja się właśnie zastanawiałam ostatnio, czy da się obejść bez smoczka Taka wredna jestem i sobie pomyslałam, że chyba nie kupię w ogóle smoczka. Może jak dziecko będzie mi ryczało całe dnie, to może spróbuję i kupię.

Ja tez sie ostatnio sie nad tym zastanawialam - nie podoba mi sie ze dzieci staja sie pozniej uzaleznione od smoczkow

Napisane przez Serissa

Rozmawiałam, mówi że kocha i o co mi w ogóle chodzi...
Może to hormony? Sama już nie wiem. Co nie zmienia faktu, że on za bardzo oszczędza. Tzn. jak coś trzeba to kupi i w ogóle, ale po co głupio komentuje wiecznie i wzdycha, że wszystko tak drogie i w ogóle. Odechciewa się iść do sklepu jak mam go słuchać...
Zresztą... może przeżywa jak to teraz będzie i w ten sposób się to odbija.

Przykro mi ze tak sie dzieje, ale wydaje mi sie ze mozecie nad tym popracowac - rozejsc sie zawsze zdarzycie

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

Ile Was siedzi na internetowej aptece gemini, bo strasznie mi muli, a ceny chciałam porównać

Ja nie siedzę

Fajny ten sprzedawca na allegro. Chyba skuszę się na ten przewijak jak za free przesyłka

Napisane przez Serissa

Ja nie wymagam od niego cudów, jestem akurat z tego gatunku co to nie lubi kupować sobie np ubrań Kupuję jak już naprawdę POTRZEBUJĘ, także nawet TŻ powtarza że pod tym względem jestem dziwna
No nie będzie lepiej bez niego.. chyba to hormony

Daj sobie i jemu czas Wszystko sie ułoży, to nowa sytuacja dla was obojga

Idę spać. Dobranoc

[elunka88]

Ja też spadam spać, aż do mnie niepodobna taka wczesna pora, ale może się wyśpię trochę

[Ela87]

Czy ktoś może mnie uświadomić jaką gruszkę powinnam kupić do gilów?
Patrzę a tam jakies numerki
nr 2, nr 7 , nr 9, nr 11 o co kamann?

Napisane przez asienka213

Jesli chodzi o wydatki to ja z tztem nie mam zadnych problemow Nigdy w zyciu nie zrobil mi zadnej awantury, nie kreci nosem, na wszystko sie zgadza, niczego nie zabrania, nie komentuje Zawsze tylko mowi, jak potrzebujesz to kup no to ja kupuje

pieluchy tetrowe przy myciu okien sprawdzaja sie swietnie

No właśnie, a ja nic nie zamawiałam do tej pory
Chociaż dzisiaj tż powiedział mi, że mam zamówić body ze SpongeBobem (uwielbiamy tą bajkę ) i zamówiłam
http://allegro.pl/sponge-bob-sliczne...705668346.html

Perfidnie, obrzydliwie różowe ale ze Spongem moim

Ja kiedyś zawsze myłam okna tetrówkami, ale wszystkie się popruły po mnie i moim rodzeństwie, więc musiałam sobie dziecko zrobić, żeby mieć czym okna myć

[czarnamadonna1982]

Napisane przez teQiba

Ja tez sie ostatnio sie nad tym zastanawialam - nie podoba mi sie ze dzieci staja sie pozniej uzaleznione od smoczkow

ojj życze Wam byscie nei musialy uzyc smoczkow, ja nie kupilam w ciazy ani jednego..w szpitalu moj syn darl sie dzien i noc a ja razem z nim, nawet nie musialam mowic mezowi sam polecial po smoczki od razu dwa..no niestety syn ma rok i uwielbia ale coz bedzie odzwyczajanie itd
naprawde nei da sie wszystkiego przewidziec a życie samo pokaze, ja w ciazy tez bylam mądra i mowilam ze nigdy mm, ze tylko piersią, że nie bede lulac..ale to wszystko naprawde odchodzi w zapomnienie jak sie dziecko drze a ty nei wiesz co sie dzieje serce ci peka jestem wykonczona i chwytasz sie wszystkeigo.
Sariissa dziewczyny mają racje, aczkolwiek pogadalabym znnim o tym wydzielaniu kasy bo to jest chore.ja na szczescie mam swoje pieniadze, ale czasem jest tak ze nie mam, albo mąz i sobie nawzajem pomagamy, daje mu swoja karte on mi i ok.

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Ja nie siedzę

Fajny ten sprzedawca na allegro. Chyba skuszę się na ten przewijak jak za free przesyłka

Ja mam u niego pieluchy, przewijak i już mam ponad 100 . Chyba wezmę jedną brzydką koszulę, bo ma za 19 zł no i jakąś sztukę body i kaftaniku
I paputki za 6,5 zł coś niepotrzebnego muszę wziąć

I jeszcze się zastanawiam nad przescieradłem na ten przewijak...

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez czarnamadonna1982

ojj życze Wam byscie nei musialy uzyc smoczkow, ja nie kupilam w ciazy ani jednego..w szpitalu moj syn darl sie dzien i noc a ja razem z nim, nawet nie musialam mowic mezowi sam polecial po smoczki od razu dwa..no niestety syn ma rok i uwielbia ale coz bedzie odzwyczajanie itd
naprawde nei da sie wszystkiego przewidziec a życie samo pokaze, ja w ciazy tez bylam mądra i mowilam ze nigdy mm, ze tylko piersią, że nie bede lulac..ale to wszystko naprawde odchodzi w zapomnienie jak sie dziecko drze a ty nei wiesz co sie dzieje serce ci peka jestem wykonczona i chwytasz sie wszystkeigo.
Sariissa dziewczyny mają racje, aczkolwiek pogadalabym znnim o tym wydzielaniu kasy bo to jest chore.ja na szczescie mam swoje pieniadze, ale czasem jest tak ze nie mam, albo mąz i sobie nawzajem pomagamy, daje mu swoja karte on mi i ok.

Dlatego ja nie mówię stanowcze nie. Spróbuję na pewno bez, a jak będzie to wyjdzie w praniu.

[kate1623]

Też już się kładę. Do jutra dziewczyny

[margo80]

melduję się i ja.
wczoraj mój dzidek miał słabszy dzień, też mało go czułam, a dziś od rana fundował mi przewroty w brzuchu ale i ja sama jakoś lepiej się dziś czułam mimo niewyspania. nad ranem Ewcia przyszła do sypialni (małż był na nocnym dyżurze), zasnęła i chrapała głośniej niż małż zazwyczaj. masakra :P

co do smoczków i butelek - moja córcia nie chciała smoczków wcale, miała go w buzi zaledwie może 2 razy i pluła nim na odległość, więc nie wciskaliśmy na siłę. a butelkę z Aventu tą najmniejszą dostałam na SR, ale się nie przydała. karmiłam ją piersią, a potem przeszła na niekapek.

we wtorek przychodzi ekipa montować mega szafę w pokoju, który teraz służy Ewci do zabaw. jak tylko szafa stanie, zaczniemy opróżniać z gratów pokój na górze, który stanie się nowym pokojem Ewci. obecny odda braciszkowi. szukam inspiracji. żadne meble mi się nie podobają...

Sarissa - trzymam kciuki, żeby Wam się poukładało.

[teQiba]

Napisane przez czarnamadonna1982

ojj życze Wam byscie nei musialy uzyc smoczkow, ja nie kupilam w ciazy ani jednego..w szpitalu moj syn darl sie dzien i noc a ja razem z nim, nawet nie musialam mowic mezowi sam polecial po smoczki od razu dwa..no niestety syn ma rok i uwielbia ale coz bedzie odzwyczajanie itd
naprawde nei da sie wszystkiego przewidziec a życie samo pokaze, ja w ciazy tez bylam mądra i mowilam ze nigdy mm, ze tylko piersią, że nie bede lulac..ale to wszystko naprawde odchodzi w zapomnienie jak sie dziecko drze a ty nei wiesz co sie dzieje serce ci peka jestem wykonczona i chwytasz sie wszystkeigo.
Sariissa dziewczyny mają racje, aczkolwiek pogadalabym znnim o tym wydzielaniu kasy bo to jest chore.ja na szczescie mam swoje pieniadze, ale czasem jest tak ze nie mam, albo mąz i sobie nawzajem pomagamy, daje mu swoja karte on mi i ok.

Ja tak samo narazie napisalam ze sie tylko zastanawiam...

[bebe97]

Napisane przez ag9

Znalazłam też na allegro takie kocyki tanie, niby 100% bawełna, może się komuś przyda
http://allegro.pl/kocyk-100-bawelna-...700811740.html

Ale ładne dodałam do ulubionych

Napisane przez Enia_

ja rycze średnio 2 razy dziennie , zazwyczaj przez Tż, w ogóle go w domu nie ma ,wiecznie w pracy,córka tęskni bardzo.........wiem że to dla nas ,chcemy mieszkanie kupić ale rodzina też ważna...............tym bardziej teraz a tu wszystko na mojej głowie
Jak mu nagadam to jest ok przez kilka dni a później znów to samo .
Jestem w o tyle lepszej sytuacji ze mam swoją pensje i nie musze sie tłumaczyc ale był okres kiedy przez miesiac zbierałam paragony aby zobaczył ile kosztuje życie faceci czasami zachowują się jakby mózg zostawili gdzieś z boku.............trzymaj się

tak tak powinien sam robić zakupy ,dobrze piszesz no ale pewnie powie ze kiedy niby jak on wiecznie w pracy, mój by tak odpowiedział pewnie

Enia, Serissa taki jakis nienajlepszy okres u Was, ale będzie dobrze. Faceci chcą zadbać o rodzinę, stąd biorą dodatkowe prace, byle grosza więcej zarobić. Mój też mi zapowiedział, że od następnego tygodnia zacznie "prywatkę" a co za tym idzie, nie będzie go w domu. No cóż, lepiej teraz niz gdy dzidzi się urodzi...
U nas małż robi zakupy i to ja jestem ta wiecznie narzekająca że pieniędzy za dużo wydał

Napisane przez Ela87

Chociaż dzisiaj tż powiedział mi, że mam zamówić body ze SpongeBobem (uwielbiamy tą bajkę ) i zamówiłam
http://allegro.pl/sponge-bob-sliczne...705668346.html

Perfidnie, obrzydliwie różowe ale ze Spongem moim

Ja kiedyś zawsze myłam okna tetrówkami, ale wszystkie się popruły po mnie i moim rodzeństwie, więc musiałam sobie dziecko zrobić, żeby mieć czym okna myć

Sponge bob faktycznie do wyrzygania różowy
Ja do dziś używam jeszcze tetry po Marcelku do mycia okien i ogólnie jako szmat

Napisane przez czarnamadonna1982

ojj życze Wam byscie nei musialy uzyc smoczkow, ja nie kupilam w ciazy ani jednego..w szpitalu moj syn darl sie dzien i noc a ja razem z nim, nawet nie musialam mowic mezowi sam polecial po smoczki od razu dwa..no niestety syn ma rok i uwielbia ale coz bedzie odzwyczajanie itd
naprawde nei da sie wszystkiego przewidziec a życie samo pokaze, ja w ciazy tez bylam mądra i mowilam ze nigdy mm, ze tylko piersią, że nie bede lulac..ale to wszystko naprawde odchodzi w zapomnienie jak sie dziecko drze a ty nei wiesz co sie dzieje serce ci peka jestem wykonczona i chwytasz sie wszystkeigo.

Słuchajcie doświadczonej mamy dużo z naszych mądrych założeń idzie w diabły z zetknięciu z rzeczywistością. Np. smoczek, żeby zagłuszyć odgłosy z paszczy
U nas był w użyciu przez pierwsze miesiące, a do zasypiania przez 2 lata. Odstawienie poszło łatwo i kompletnie bez stresu, więc podchodzę do tego teraz dość lajtowo, ale tez trudno wymagać, żeby moje drugie dziecko było tak proste w obsłudze jak pierwsze


Wrrr znowu mnie ssie w żołądku Wkurza mnie to, że potrafię się w nocy zbudzić głodna i nie ma mowy o zaśnieciu dopóki czegoś nie zjem. Do tej pory budziły mnie tylko nocne wypray do toalety a teraz i to