Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[your Angel]

Marta, duży respekt, że nie uginasz się pod anty-dopingiem mamy

Marta, Kaśka, a powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem. Jecie dziennie po te 2 tysiące kalorii? Mignęły mi kiedyś przykładowe jadłospisy (nie mówię, że koniecznie Wasze, nie pamiętam już) i ja wiem, że na bank na tym bym nie wykarmiła siebie i dziecka. Ogólnie to podziwiam, że ktoś się najada (i zapewne ma po tym śliczną figurę) dwoma kanapeczkami na śniadanie, zupą na obiad i jakimś warzywkiem na kolację, ale fizycznie niewykonalne jest, żeby organizm tak tym zagospodarował żeby odżywił matkę i naprodukował jeszcze mleka.

Ja często nie mam apetytu, mogłabym nie jeść, marzy mi się też boska figura, szczuplejsza niż przed ciążą, ale jem bardzo solidnie - i nawet specjalnie nie bawię się w eliminowanie produktów. Nie tyję, nie chudnę a mleko raczej bardzo kaloryczne i rzadko jestem zmuszona wyciągnąć butlę.

[maharet1092]

Napisane przez tassia

kasia u ciebie tez sie wyreguluje
u mnie chyba to.juz wyregulowane na stale bo.w przeciagu dwoch tygodni tylko dwie noce byly ze sie budzil dwa razy na karmienie
takto.codziennie budzi sie albo o 5 albo chwile.przed 7
dzis.byla.opcja.z.5nieste ty wlasnie karmimy sie.drugi raz i jedziemy na ten.kurs masazu
pierwszy raz wychodze z domu w chuscie dalej niz do aklepu na dole
bedziemy jechac tramwajem i troche jestem.posrana ale zamierzam.sie od razu wladowac na miejsce dla matki z dzieckiem
i.martwi mnie to jak ubrac malego
poki co wymylilam ze na domowe ciuszki ubiore bawelniane spodenki i bluzke (taka.druga warstwe) i ubiore butki bo nogi wystaja
i to.powinno wystarczyc bo kurtke zapinam.na chuste

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie wczoraj jakoś się wyłamał i wstał o 5-tej.Ale dzisiaj już normalnie, 6 z kawałkiem, jedzenie, koło 7 dalej spać. A pociągnął potem prawie do 11.
Wogóle moje dzieci dzisiaj mnie przespały.

[Lolaaaaaaa88]

Kaska dobrze wiedziec ja myslalam ze z 2
A jaka pijesz? Ja kupilam teraz ta z rossmana bo tansza i po tamtej z herbapolu mnie dziasla bolaly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez your Angel

Marta, duży respekt, że nie uginasz się pod anty-dopingiem mamy

Marta, Kaśka, a powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem. Jecie dziennie po te 2 tysiące kalorii? Mignęły mi kiedyś przykładowe jadłospisy (nie mówię, że koniecznie Wasze, nie pamiętam już) i ja wiem, że na bank na tym bym nie wykarmiła siebie i dziecka. Ogólnie to podziwiam, że ktoś się najada (i zapewne ma po tym śliczną figurę) dwoma kanapeczkami na śniadanie, zupą na obiad i jakimś warzywkiem na kolację, ale fizycznie niewykonalne jest, żeby organizm tak tym zagospodarował żeby odżywił matkę i naprodukował jeszcze mleka.

Ja często nie mam apetytu, mogłabym nie jeść, marzy mi się też boska figura, szczuplejsza niż przed ciążą, ale jem bardzo solidnie - i nawet specjalnie nie bawię się w eliminowanie produktów. Nie tyję, nie chudnę a mleko raczej bardzo kaloryczne i rzadko jestem zmuszona wyciągnąć butlę.

Wlasnie tez sie zastanawiam bo ja jem 5 solidnych posilkow dziennie i tamte menu nie wchodza w gre bo bym sie zaglodzila
Tylko ja dalej za malo pije...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

Napisane przez Larysa88

coś mi się wcześniej chyba nie pocytowało, przy nadrabianiu miałam jeszcze napisać: ja-ika masz bardzo mądrego syna

dziękuję bardzo

Napisane przez m.a.r.t.a

Walczyłam i walczę. U mnie to wygląda tak, że przykładałam córkę najczęściej jak mogłam. Były chwile, że wisiała na cycku po 1,5 h teraz max 3 minuty? Przykładam ją do cyca, ściągam mleko laktatorem, pije herbatki na poprawę laktacji, staram się wysypiać, być zrelaksowaną, uważam na diete, pije dużo wody itp...udawało mi się ściągać mleko z dwóch piersi 50 ml, później 30 ml, ostatnio po max 20 a teraz jak 10 ml to będzie cud. . Płakac mi się chce z tego powodu. Moja mamuśka na każdym kroku mówi, przestań, nie męcz dziecka, płacze przez ciebie, daj mu w końcu butelkę bo ryczy, ale ja nie słucham jej i robie swoje, choć nie ukrywam, że wyprowadza mnie z równowagi, ale tłumie w sobie emocje co może mieć wpływ na laktację. Ostatnio mi powiedziała, że w tv moja ciotka słyszała, że po cc nie powinno się karmić piersią, bo mleko zawiera cos tam niebezpiecznego dla dziecka. Ja już nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać z jej tekstów. Albo, "ojej ściągnęłas tylko 50 ml? to co jak tak dalej pójdzie to już w końcu przestać karmić kp nie?". " po co karmisz jak nie masz mleka?", "przecież masz płaskie brodawki" (nie widziała nigdy moich piersi). Żal, żal żal mi tej kobiety. Zero wsparcia z jej strony, ona jest taka, że jak coś nie idzie to lepiej się poddac i użalać nad sobą. A ja walczę do końca i nawet te 10 ml podam dziecku kosztem zmniejszenia dawki MM. Zatem ja walczę nie tylko z laktacją ale i z moją mamą. Kilka porządnych awantur z mojej strony spowodowało, że mam spokój i nie wisi mi na dupie jak karmie dziecko, bo ona lubiła patrzeć i komentować. Znawczyni kolorowych jaj.

ojej współczuję nie załamuj się i dalej karm piersią, dobre i trochę Twojego pokarmu Moja mama cieszy się, że karmię i dopinguje mnie, mówi, żebym co chwilę przykładała Emilkę, żeby duża rosła

Napisane przez Cierpliwosc

Przez dwa dni nawet nie włączałam kompa, bo nie było kiedy. Wczoraj Sara I raz nie była kąpana, bo wróciliśmy po 22 z jej I odwiedzin u rodziny w Opolu (prawie 90km w jedną stronę). Położyłam ją o 23 i spałą do 5:30 było by super gdyby nie mój ból głowy

Mnie też wczoraj bolała głowa. Wzięłam 2 apapy, a i tak położyłam się z bólem

[maharet1092]

T. mnie oczywiście wkurzyła wczoraj. Twierdzi, że mały płacze bo go przegrzewamy, bo jest mu za gorąco (mamy 21-22 stopnie w domu).Ale jak sie dowedziała, że się rozkopuje w nocy i czesto śpi nieprzykryty to zaczeła gadać jak tak można i że powinnam wstawać w nocy przykrywać i że powinien spać w śpiworku który ona tam kiedyś kipiła.Powiedziałam, że on nie lubi śpiworka, wkurza się jak w nim jest i ryczy.A ona na to że "on nie wie co on lubi a co nie".


A poza tym skoro go przegrzewamy i jest mu za gorąco to po ki chu*** mu jeszcze śpiworek??!!!

[Snow_White1]

Napisane przez Natala84

mnie własnie zaczęły wypadać, garściami płakać mi się chce jak widzę ile ich wychodzi przy myciu czy czesaniu. zastanawiam sie nawet czy się nie obciąć króciutko
co ze skrzypem bierzesz? można przy kp?
ja biorę falvit mama i omega z DHA

Aktualnie mam skrzyp polny firmy Labovital. Prócz skrzypu, ma pokrzywę i wit/minerały obecne też w większości preparatów typu prenatal etc. Nie wyczytałam nigdzie, że skrzyp czy pokrzywa są zakazane przy kp...ogólnie, wyszukuję raczej tańsze alternatywy w stosunku do skrzypovity i innych reklamowanych.

Ciekawostka - na koprze włoskim do zaparzania z apteki jest napisane, żeby nie podawac dzieciom poniżej 4 lat oraz żeby raczej kobiety w ciązy i karmiące nie piły...

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez maharet1092

T. mnie oczywiście wkurzyła wczoraj. Twierdzi, że mały płacze bo go przegrzewamy, bo jest mu za gorąco (mamy 21-22 stopnie w domu).Ale jak sie dowedziała, że się rozkopuje w nocy i czesto śpi nieprzykryty to zaczeła gadać jak tak można i że powinnam wstawać w nocy przykrywać i że powinien spać w śpiworku który ona tam kiedyś kipiła.Powiedziałam, że on nie lubi śpiworka, wkurza się jak w nim jest i ryczy.A ona na to że "on nie wie co on lubi a co nie".


A poza tym skoro go przegrzewamy i jest mu za gorąco to po ki chu*** mu jeszcze śpiworek??!!!

Heh sama sobie przeczy
Moj tez sie rozkopuje jak mu za goraco to po co na sile go przykrywac
Chyba by sie rozryczal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez MsLullaby

Mamy karmiace mm jak często wyparzacie butelki?

ja po każdym użyciu praktycznie najpierw myję, a później siup do sterylizatora (mam taki do mikrofalówki)

Napisane przez kaska87

mój nie w body krótkim pajacu i śpiworku takim:
http://img2.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/540x405_...s-32021127.jpg

ups, się nie wkleiło, taki mamy dokładnie i jeszcze jeden inny kolor, ale go nie mogę wyszukać

Napisane przez your Angel

Marta, Kaśka, a powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem. Jecie dziennie po te 2 tysiące kalorii? Mignęły mi kiedyś przykładowe jadłospisy (nie mówię, że koniecznie Wasze, nie pamiętam już) i ja wiem, że na bank na tym bym nie wykarmiła siebie i dziecka. Ogólnie to podziwiam, że ktoś się najada (i zapewne ma po tym śliczną figurę) dwoma kanapeczkami na śniadanie, zupą na obiad i jakimś warzywkiem na kolację, ale fizycznie niewykonalne jest, żeby organizm tak tym zagospodarował żeby odżywił matkę i naprodukował jeszcze mleka.

ja pewnie jem więcej niż 2000 jak wliczę ciasteczka

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Wlasnie tez sie zastanawiam bo ja jem 5 solidnych posilkow dziennie i tamte menu nie wchodza w gre bo bym sie zaglodzila
Tylko ja dalej za malo pije...

ja wczoraj np zjadłam tak:
ś: nakryta kromka z serem żółtym (czyli 2 kromki)+ 2 kawałki ciasta z jabłkami
o: rosół
o2: ziemniaki z kotletem i buraczki na ciepło
k: 2 kromki chleba+ na oko 3-4 łyżki sałatki jarzynowej i kilka ciastek do herbaty

dzisiaj póki co:
ś: 3 kromki chleba+ 3-4 łyżki sałatki jarzynowej
o: mamy rosół i pierogi ruskie bo teściowa przyniosła ale to zjem jak wrócimy bo teraz Myszka poszedł z babcią na spacer, a my lecimy na szoping
dzisiaj

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

a! i miałam pytać, ja kupiłam w pl śpiworek, ale bez rękawów i coś nie jestem przekonana bo te co mam z usa są super, bo dziecko całe zakryte a tutaj jednak rączki gołe (tylko pajacyk okrywa) a przecież my dorośli jak śpimy to mimo 22-23 stopni się po szyję zakrywamy-przynajmniej ja bo małż odkryty

[Snow_White1]

Napisane przez your Angel

Marta, duży respekt, że nie uginasz się pod anty-dopingiem mamy

Marta, Kaśka, a powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem. Jecie dziennie po te 2 tysiące kalorii? Mignęły mi kiedyś przykładowe jadłospisy (nie mówię, że koniecznie Wasze, nie pamiętam już) i ja wiem, że na bank na tym bym nie wykarmiła siebie i dziecka. Ogólnie to podziwiam, że ktoś się najada (i zapewne ma po tym śliczną figurę) dwoma kanapeczkami na śniadanie, zupą na obiad i jakimś warzywkiem na kolację, ale fizycznie niewykonalne jest, żeby organizm tak tym zagospodarował żeby odżywił matkę i naprodukował jeszcze mleka.

Ja często nie mam apetytu, mogłabym nie jeść, marzy mi się też boska figura, szczuplejsza niż przed ciążą, ale jem bardzo solidnie - i nawet specjalnie nie bawię się w eliminowanie produktów. Nie tyję, nie chudnę a mleko raczej bardzo kaloryczne i rzadko jestem zmuszona wyciągnąć butlę.

Ja raczej jem mniej niż 2 tyś., aczkolwiek nie liczyłam Od dłuższego czasu udaje mi się karmić tylko moim mlekiem, laktacja - odpukać - się rozkręciła. Myślę, że to po tym, jak tż mną potrząsnął psychicznie, żebym nie brała do siebie wszystkich tekstów lekarek i położnych, które swego czasu prosiłam o rady. Piję za to dość sporo - melisa, herbaty owocowe, inka, woda, soki. Czasem karmi, ale to bardziej dla smaku, bo je lubię. Nie stosuję diety eliminacyjnej - po prostu jem racjonalnie, chyba większość "zakazanych" produktów jakoś mi się sama z diety wyeliminowała (choć np. w weekend jedliśmy pizzę - ale coś mi smak zanikł ostatnio na włoskie żarcie, które wcześniej ubóstwiałam). Wiadomo, na pewno nie wolno się odchudzać. W Języku niemowląt napisane nawet, że trzeba mieć 5 kg nadwagi

A Ty przecież nie masz powodów do kompleksów, bo śliczna z Ciebie dziewczyna

[passion80]

Napisane przez MsLullaby

Mamy karmiace mm jak często wyparzacie butelki?

raz dziennie, reszta gorącą woda z kranu

u nas rytuał kąpiel, jedzenie, odbicie i jeśli widzę, że to Mai pora snu(jest jeszcze za malutka, wg mnie i nie zawsze to stała pora) odkłądam do łóżeczka, czytam bajkę, w tym czasie zdarza się, że trzeba pogłaskać, jak większa awantura to na chwilę na ręce itp
w ciągu dnia, chwilę na rękach, żeby się trochę poprzytulać, jak ma lekki odlot to odkładamy

nie dla mnie metoda 3 5 7 zresztą, mąż by nei pozwolił

[Madziuchna27]

Dziewczyny! Zdycham Bierze mnie jakieś choróbsko, a znikąd pomocy. T. zajechała na chwilę, ale grzecznie odmówiłam, jak zaproponowała, że zostanie z małym a ja powinnam pójść do lekarza Była z teściem i jakoś nie chciałam królewny z siebie robić. TŻ do 15 pracuje.
Co można brać na przeziębienie? Jak się leczyć? Nie mam kataru ani kaszlu, tylko łamie mnie i pieką oczy, są takie szklane
Do tego cycka boli przez ten zastój, choć jest lepiej niż wczoraj.

[bojatoja]

Napisane przez kaska87

a! i miałam pytać, ja kupiłam w pl śpiworek, ale bez rękawów i coś nie jestem przekonana bo te co mam z usa są super, bo dziecko całe zakryte a tutaj jednak rączki gołe (tylko pajacyk okrywa) a przecież my dorośli jak śpimy to mimo 22-23 stopni się po szyję zakrywamy-przynajmniej ja bo małż odkryty

Ja mam śpiworki bez rękawów (takie na ramiączkach). Według mnie są fajne. Filipkowi ubieram pod spód albo same body z długim rękawem (+skarpetki) albo body z krótkim rękawem, sweterek i skarpetki

Właśnie muszę sobie kupić większy rozmiar


Trochę się martwie bo Filip ostatnio robił kupke w tamtym tygodniu w środę rano. Już ponad 5 dni. Jak puszcza bąki to płacze a jak śpi to się budzi.

[passion80]

jak widzę, że nie chce spać, na przyład po kąpieli to nie usypiam na siłę bo to nic ie da
przy następnej butli zazwyczaj odlatuje

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez kaska87

ja po każdym użyciu praktycznie najpierw myję, a później siup do sterylizatora (mam taki do mikrofalówki)


ups, się nie wkleiło, taki mamy dokładnie i jeszcze jeden inny kolor, ale go nie mogę wyszukać

ja pewnie jem więcej niż 2000 jak wliczę ciasteczka


ja wczoraj np zjadłam tak:
ś: nakryta kromka z serem żółtym (czyli 2 kromki)+ 2 kawałki ciasta z jabłkami
o: rosół
o2: ziemniaki z kotletem i buraczki na ciepło
k: 2 kromki chleba+ na oko 3-4 łyżki sałatki jarzynowej i kilka ciastek do herbaty

dzisiaj póki co:
ś: 3 kromki chleba+ 3-4 łyżki sałatki jarzynowej
o: mamy rosół i pierogi ruskie bo teściowa przyniosła ale to zjem jak wrócimy bo teraz Myszka poszedł z babcią na spacer, a my lecimy na szoping
dzisiaj

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

a! i miałam pytać, ja kupiłam w pl śpiworek, ale bez rękawów i coś nie jestem przekonana bo te co mam z usa są super, bo dziecko całe zakryte a tutaj jednak rączki gołe (tylko pajacyk okrywa) a przecież my dorośli jak śpimy to mimo 22-23 stopni się po szyję zakrywamy-przynajmniej ja bo małż odkryty

e to nie tak zle jesz ale ja i tak wiecej;/ kurde mam takie ssanie ze szok

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Snow_White1

Ja raczej jem mniej niż 2 tyś., aczkolwiek nie liczyłam Od dłuższego czasu udaje mi się karmić tylko moim mlekiem, laktacja - odpukać - się rozkręciła. Myślę, że to po tym, jak tż mną potrząsnął psychicznie, żebym nie brała do siebie wszystkich tekstów lekarek i położnych, które swego czasu prosiłam o rady. Piję za to dość sporo - melisa, herbaty owocowe, inka, woda, soki. Czasem karmi, ale to bardziej dla smaku, bo je lubię. Nie stosuję diety eliminacyjnej - po prostu jem racjonalnie, chyba większość "zakazanych" produktów jakoś mi się sama z diety wyeliminowała (choć np. w weekend jedliśmy pizzę - ale coś mi smak zanikł ostatnio na włoskie żarcie, które wcześniej ubóstwiałam). Wiadomo, na pewno nie wolno się odchudzać. W Języku niemowląt napisane nawet, że trzeba mieć 5 kg nadwagi

A Ty przecież nie masz powodów do kompleksów, bo śliczna z Ciebie dziewczyna

a jakie soki pijesz? bo mi te herbatki i woda momentami sie nudza, jezcze sie kompotem ratuje

ta nadwaga - chyba sobie tym wytlumacze czemu dalej jestem gruba

[bojatoja]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny! Zdycham Bierze mnie jakieś choróbsko, a znikąd pomocy. T. zajechała na chwilę, ale grzecznie odmówiłam, jak zaproponowała, że zostanie z małym a ja powinnam pójść do lekarza Była z teściem i jakoś nie chciałam królewny z siebie robić. TŻ do 15 pracuje.
Co można brać na przeziębienie? Jak się leczyć? Nie mam kataru ani kaszlu, tylko łamie mnie i pieką oczy, są takie szklane
Do tego cycka boli przez ten zastój, choć jest lepiej niż wczoraj.

Nie wiem jak leczyć.
Ale, może to tylko takie chwilowe? U mnie jest tak, że jak przepełnie pierś (tak, że już boli) to nagle dostaje gorączki. I też mam takie objawy jak na grypę, wszystko mnie boli itp. I to tak trwa jeden, dwa dni i później wszystko jest ok. I wiem, że to przez piersi.
Chyba. że Ciebie faktycznie bierze choróbsko. Oby nie.
Zdrówka Ci życzę


Zmotywujcie mnie do nauki. W niedziele mam egzamin. Jejku jak mi się nie chce uczyć

[tassia]

jestem mistrzynia wkrecania sobie
Maciej sie bardzo malo usmiecha
do mnie okolo raz dziennie, czasem.odwzajemnia usmiech ale generalnie nie obserwuje twarzy itp.
wiecjuz sobie wymyslilam zespl aspergera albo autyzm

nie mniej jednak juz mlody powinien spolecznie byc lepiej.rozwiniety a nie jest i.mniw to martwi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

my już po spacerze, byłyśmy na kontroli u pediatry z katarkiem
umówiłam się na dziś do gina, bo chciałam krążek a wnosząc wózek dostałam @

Napisane przez kaska87

SIEMA

Mały znowu 10h pospał ale po takim czasie ciężko aż go było przystawić takie kamienie

to nie odciągasz w nocy?

Napisane przez misia332

A teraz leży w bujaczku i kwęka nie wiadomo o co. Chyba zobaczył Jolę Pieńkowską w DDTVN.

Napisane przez Snow_White1

Co do włosów, to moje - tfu tfu - są na miejscu, ale siostrze tz zaczęły w 4 miesiącu się sypać :-/ od sieprnia biorę suplement ze skrzypem/cynkiem/pokrzywą i wiesiołka.

Prócz tego - z innych preparatów - witaminer co 2-3 dni i codziennie omega z DHA (taki, żeby było min 200 jednostek DHA, bo to min.zapotrzebowanie przy kp). Dokanczam tez kwas foliowy, bo mi został A Wy bierzecie jakieś witaminy/suplementy? Coś polecacie?

mi z włosami nic się nie stało
i odkąd nie KP to nie biorę żadnych witamin

[Lolaaaaaaa88]

kaska ja mam 2 spioworki i obydwa bez rekawkow
wazne moim zdaniem by w girki bylo cieplo, chociaz sa dzieci co lubia miec nozki odkryte, w tym moj dlatego spiworek poszedl w odstawke

a ile mniej wiecej wasze dzieci spia w dzien? bo moj badzo malo, no od kilku dni brzdąc ma problem z zasypianiem i nie wiem juz co zrobic
a jak usnie to tak niespokojnie ze i tak chwilka i sie budzi

[agravka]

Jakie puzzle piankowe polecacie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez your Angel

Marta, duży respekt, że nie uginasz się pod anty-dopingiem mamy

Marta, Kaśka, a powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem. Jecie dziennie po te 2 tysiące kalorii? Mignęły mi kiedyś przykładowe jadłospisy (nie mówię, że koniecznie Wasze, nie pamiętam już) i ja wiem, że na bank na tym bym nie wykarmiła siebie i dziecka. Ogólnie to podziwiam, że ktoś się najada (i zapewne ma po tym śliczną figurę) dwoma kanapeczkami na śniadanie, zupą na obiad i jakimś warzywkiem na kolację, ale fizycznie niewykonalne jest, żeby organizm tak tym zagospodarował żeby odżywił matkę i naprodukował jeszcze mleka.

Ja często nie mam apetytu, mogłabym nie jeść, marzy mi się też boska figura, szczuplejsza niż przed ciążą, ale jem bardzo solidnie - i nawet specjalnie nie bawię się w eliminowanie produktów. Nie tyję, nie chudnę a mleko raczej bardzo kaloryczne i rzadko jestem zmuszona wyciągnąć butlę.

Nie mam super apetytu i byłabym w stanie codziennie jeść to samo, jakoś jem z przymusu i żeby nie paść. Na śniadanie 3 kanapeczki z chudą wędliną i warzywami, na obiad zupa/gotowane mięso z warzywami bądź gulasz z makaronem/ziemniakami/kaszą gryczaną z dodatkiem surówki. Nie jem słodyczy, niestety owoce odrzuciłam, bo jabłka kocham, ale przy kp nie należy ich jeść, zatem pije z nich kompot. Na suszone morele i żurawine mała zareagowała alergią. Nabiału w ogóle nie ruszam, bo również nie tolerowała. Zawsze lubiłam przekąski typu orzeszki nerkowca, laskowe ale tu również zakaz. Pomidory podobno uczulają, ale położna pozwoliła mi jeść kilka plasterków i jest ok.

[Natala84]

Napisane przez kama1987

Mi też tak wypadały, teraz już trochę mniej. Obcięcie nic nie da i tak będą wypadać, ja mam krótkie i wiem że jakbym miała długie to bym się załamała że będę łysa za niedługo

wiem ze będą wypadać, ale objętościowo będzie tego trochę mniej...

Napisane przez m.a.r.t.a

Walczyłam i walczę. U mnie to wygląda tak, że przykładałam córkę najczęściej jak mogłam. Były chwile, że wisiała na cycku po 1,5 h teraz max 3 minuty? Przykładam ją do cyca, ściągam mleko laktatorem, pije herbatki na poprawę laktacji, staram się wysypiać, być zrelaksowaną, uważam na diete, pije dużo wody itp...udawało mi się ściągać mleko z dwóch piersi 50 ml, później 30 ml, ostatnio po max 20 a teraz jak 10 ml to będzie cud. . Płakac mi się chce z tego powodu. Moja mamuśka na każdym kroku mówi, przestań, nie męcz dziecka, płacze przez ciebie, daj mu w końcu butelkę bo ryczy, ale ja nie słucham jej i robie swoje, choć nie ukrywam, że wyprowadza mnie z równowagi, ale tłumie w sobie emocje co może mieć wpływ na laktację. Ostatnio mi powiedziała, że w tv moja ciotka słyszała, że po cc nie powinno się karmić piersią, bo mleko zawiera cos tam niebezpiecznego dla dziecka. Ja już nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać z jej tekstów. Albo, "ojej ściągnęłas tylko 50 ml? to co jak tak dalej pójdzie to już w końcu przestać karmić kp nie?". " po co karmisz jak nie masz mleka?", "przecież masz płaskie brodawki" (nie widziała nigdy moich piersi). Żal, żal żal mi tej kobiety. Zero wsparcia z jej strony, ona jest taka, że jak coś nie idzie to lepiej się poddac i użalać nad sobą. A ja walczę do końca i nawet te 10 ml podam dziecku kosztem zmniejszenia dawki MM. Zatem ja walczę nie tylko z laktacją ale i z moją mamą. Kilka porządnych awantur z mojej strony spowodowało, że mam spokój i nie wisi mi na dupie jak karmie dziecko, bo ona lubiła patrzeć i komentować. Znawczyni kolorowych jaj.

podziwiam za determinację i współczuję braku wsparcia....

Napisane przez gorgulek

Rozlozylo mnie na maksa. Leci z nosa, gardlo boli. W nocy malo co spalam. Teraz jestem padnieta. Oby tylko Milosz uchronil sie przed choroba

oj, zdrówka życzęu nas wszyscy mieli zap oskrzeli, a Hanula się uchowała całkowicie zdrowa, więc może i Miłoszkowi nic nie będzie

Napisane przez maharet1092

Wow. Strasznie mnie to dziwi bi ja naprawde nie wiem co to jest usypianie dziecka. Tylko ja swoje kłade dość późno 22-23.Może jakbym chciała wcześniej to bym musiała pobujać czy coś

tylko że ja kp, więc do tego czasu po prostu zasypiała przy karmieniu

Napisane przez butterfly20

jestes dla mnie przykladem rodzicielstwa bliskosci i madrego wychowywania:pro si:

ojć, zawstydziłaś mnie
choć to prawda, idea rodzicielstwa bliskości jest mi bardzo... bliska a dowiedziałam się o niej z wizażu i baaaardzo mi podpasowała

Napisane przez Snow_White1

Aktualnie mam skrzyp polny firmy Labovital. Prócz skrzypu, ma pokrzywę i wit/minerały obecne też w większości preparatów typu prenatal etc. Nie wyczytałam nigdzie, że skrzyp czy pokrzywa są zakazane przy kp...ogólnie, wyszukuję raczej tańsze alternatywy w stosunku do skrzypovity i innych reklamowanych.

dzięki, spojrze na niego

Napisane przez kaska87

]a! i miałam pytać, ja kupiłam w pl śpiworek, ale bez rękawów i coś nie jestem przekonana bo te co mam z usa są super, bo dziecko całe zakryte a tutaj jednak rączki gołe (tylko pajacyk okrywa) a przecież my dorośli jak śpimy to mimo 22-23 stopni się po szyję zakrywamy-przynajmniej ja bo małż odkryty

no ja mam właśnie takie na ramionkazakładam body z krótkim, pajacyk i w śpiworek, Hanula zawsze cieplutka

Napisane przez bojatoja

Trochę się martwie bo Filip ostatnio robił kupke w tamtym tygodniu w środę rano. Już ponad 5 dni. Jak puszcza bąki to płacze a jak śpi to się budzi.

hmm, u nas kupy też już z 4 dni nie było, ale Hani to raczej nie przeszkadza.... próbowałaś dać trochę ciepłej przegotowanej wody?

Napisane przez tassia

jestem mistrzynia wkrecania sobie
Maciej sie bardzo malo usmiecha
do mnie okolo raz dziennie, czasem.odwzajemnia usmiech ale generalnie nie obserwuje twarzy itp.
wiecjuz sobie wymyslilam zespl aspergera albo autyzm

nie mniej jednak juz mlody powinien spolecznie byc lepiej.rozwiniety a nie jest i.mniw to martwi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chyba za wcześnie na takie diagnozy
kochana, każde dziecko rozwija się swoim tempem, być może np fizycznie Maciek jest bardziej do przodu, a potem rozwój społeczny ruszy

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a ile mniej wiecej wasze dzieci spia w dzien? bo moj badzo malo, no od kilku dni brzdąc ma problem z zasypianiem i nie wiem juz co zrobic
a jak usnie to tak niespokojnie ze i tak chwilka i sie budzi

z reguły z 2 raz po 1h + jeden dłuższy sen koło 3-4 h. ale to nie zawssze, czasami jest 3-4 razy po 30 minut

ale piękna pogoda
byłyśmy na spacerze 1,5h, teraz Hania dosypia przy oknie
Strasza poszła dziś do żłobka, normalnie z jednym dzieckiem w domu to jak na wakacjach

[maharet1092]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

kaska ja mam 2 spioworki i obydwa bez rekawkow
wazne moim zdaniem by w girki bylo cieplo, chociaz sa dzieci co lubia miec nozki odkryte, w tym moj dlatego spiworek poszedl w odstawke

a ile mniej wiecej wasze dzieci spia w dzien? bo moj badzo malo, no od kilku dni brzdąc ma problem z zasypianiem i nie wiem juz co zrobic
a jak usnie to tak niespokojnie ze i tak chwilka i sie budzi

Mój też bardzo mało.Robi sobie drzemki 10-15 min.Na spacerze tylko dłużej

[bojatoja]

Napisane przez Natala84

hmm, u nas kupy też już z 4 dni nie było, ale Hani to raczej nie przeszkadza.... próbowałaś dać trochę ciepłej przegotowanej wody?

Dałam mu herbatkę rumiankową bo tak mi polecono. Ale nic.
To teraz może dam mu wodę.

[tassia]

Napisane przez m.a.r.t.a

Nie mam super apetytu i byłabym w stanie codziennie jeść to samo, jakoś jem z przymusu i żeby nie paść. Na śniadanie 3 kanapeczki z chudą wędliną i warzywami, na obiad zupa/gotowane mięso z warzywami bądź gulasz z makaronem/ziemniakami/kaszą gryczaną z dodatkiem surówki. Nie jem słodyczy, niestety owoce odrzuciłam, bo jabłka kocham, ale przy kp nie należy ich jeść, zatem pije z nich kompot. Na suszone morele i żurawine mała zareagowała alergią. Nabiału w ogóle nie ruszam, bo również nie tolerowała. Zawsze lubiłam przekąski typu orzeszki nerkowca, laskowe ale tu również zakaz. Pomidory podobno uczulają, ale położna pozwoliła mi jeść kilka plasterków i jest ok.

a kto ci takie restrykcje nawkrecal?

ja przy kp jem.duuzo pomidorow, orzechy, jablka, banany, kaki, gruszki
nie jem.nabialu i tyle.
czy ty albo.ktos z twojej bliskiej rodziny ma.alergie pokarnowe.? bo.jesli nie to mozesz probowac te alergenne produkty powoli i jak.sie nic nie dzieje zostawic je w diecie na zawsze
ja powiem.ci ze dokarmialam mm dopoki jadlam.jak ty
az zaczelo mi byc juz wszystko jedno
zaczelam sie odzywiac normalnie.oprocz nabialu i mam.pokarmu jak dla dwojki dzieci i zapomnialam.co.to mm
mam saszetke w domu na wselki wypadek ale marne szanse zebym w najblizszym czasie jej uzyla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

jestem mistrzynia wkrecania sobie
Maciej sie bardzo malo usmiecha
do mnie okolo raz dziennie, czasem.odwzajemnia usmiech ale generalnie nie obserwuje twarzy itp.
wiecjuz sobie wymyslilam zespl aspergera albo autyzm

nie mniej jednak juz mlody powinien spolecznie byc lepiej.rozwiniety a nie jest i.mniw to martwi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie strasz mnie, mój też się mało uśmiecha a jak spojrzy na zabawkę to mam ochotę wykonać taniec dziękczynienia

[tassia]

natala na diagnoze za.wczesnie
ale faktem.jest ze rodzice dzici z autyzmem wsponinaja ze ich.pociecy wlasnie tak.sie we wczesnym.okresie.rozwijal y

z drugiej strony masz racje.bo jak.patrze na.opisy to Maciej fizycznie jest jak 4miesieczny dzieciaczek
od paru tygodbi potrafi sie.obracac, wspierac na lokciach itp.
nie wiem, moze nie nadaje sie na prezesa a bedzie swietnym sportowcem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

Napisane przez bojatoja

Zmotywujcie mnie do nauki. W niedziele mam egzamin. Jejku jak mi się nie chce uczyć

Napisane przez tassia

jestem mistrzynia wkrecania sobie
Maciej sie bardzo malo usmiecha
do mnie okolo raz dziennie, czasem.odwzajemnia usmiech ale generalnie nie obserwuje twarzy itp.
wiecjuz sobie wymyslilam zespl aspergera albo autyzm

nie mniej jednak juz mlody powinien spolecznie byc lepiej.rozwiniety a nie jest i.mniw to martwi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ile już ma? do kiedy, powiedzmy, ma czas np na uśmiech?

Maja też z raz dziennie się uśmiechnie, niby ma 2,5 miesiąca jednak liczę wiek korygowany

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a ile mniej wiecej wasze dzieci spia w dzien? bo moj badzo malo, no od kilku dni brzdąc ma problem z zasypianiem i nie wiem juz co zrobic
a jak usnie to tak niespokojnie ze i tak chwilka i sie budzi

jak nic nei dolega potrafi pospać ciągiem 3-4 godziny
właśnie zdjęłam wózek z balkonu, spała tam 1,5h, śpi dalej śpioch po nas

[tassia]

Napisane przez MsLullaby

Nie strasz mnie, mój też się mało uśmiecha a jak spojrzy na zabawkę to mam ochotę wykonać taniec dziękczynienia

moj na zabawki tez kiepsko choc w sobote obczajal mate edukacyjna dosc skrupulatnie

pociesza mnie tez fakt ze chlopcy wolniej sie rozwijaja od dziewczynek w zakresie umiejetnosci spolecznych
pozniejszy usmiech, pozniejsza mowa itp.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

nie jest tak, że uśmiechy pojawiają się pod koniec 2 miesiąca?

[tassia]

maciek na 2 miesiace dokladbie dzis 9tygodni

generalnie dziecko zaczynajac drugi miesiac powinno sie usmiechac i reagowac na najblizsze mu osoby, wodzic za nimi wzrokiem, zwracac uwage ze wchodza do pokoju i patrzrc na nie.
powinno sie potrafic chwile zajac samo jakas zabawka
a konczac dwa miesiace napewno juz to powinno umiec

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.