Ostro ćwiczymy i zdrowo jemy- sexi ciałami cieszyć się chcemy! cz.VIII

[majka5908]

Hej

Najwyższy czas Was nadrobić

Przypomniały mi się wczoraj smarkate lata
Od rana już na tabletkach jadę

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Jak tajemniczo Czekamy w takim razie
Dokładam 40 minut jazdy na rowerku.
Jutro chyba wybiorę się na zakupy ciuszkowe, bo coś za mną chodzi

Za rowerek

Napisane przez anns_

dla mamy
fajnie, że się razem trzymacie.
za idealny dzień!

Napisane przez anns_

A w ogóle... z wielkim strachem po niecałym miesiącu wchodzę na wagę... z myślą "byle nie 7 z przodu..." i............... 67,8 Dodam, że 67 z przodu podczas diety miałam tylko po wirusie (czyli 5 dni praktycznie niejedzenia) Ostatnio było coś koło 69... Ale się cieszę
Idę zaraz po zakupy, biegać (słońce ), a potem na obiad krewetki po tajsku, na deser będzie pieczone jabłko a w środku orzechy, cynamon, miód, pestki dyni.

Cudowny dzień

Super

Napisane przez agila negra

traxx, działo się działo :P romanse też były, nadrabiaj resztę

Hmmm. No to jadę dalej z odcinkami bo to jednak sporo ominęłam

Napisane przez heroine86

No właśnie, najważniejsze żeby się nie poddała a tata jak? Nie dietuje?

Romanse były

Nie, tata żre wszystko ostatnio. Pokazuje jak to on się nie podda moim sałatkom tylko wybiera tłuste rzeczy Ale to go zgubi tylko. Potem mi mówi: Nie wiem czemu ja tyje jak nie jem tyle... Jasne

JA czekam na akcje Patrick Tereska Chyba, że coś było już... ale nie wydaje mi się

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez heroine86

Blaszok nieźle zarandkowała widzę

No właśnie

[anns_]

Napisane przez agulaaaa

hej nie odzywam się, bo dzisiaj rano miałam kolosa, jutro mam kolosa, więc siedzę i się uczę jeszcze teraz trochę przerwy i potem zajęcia do wieczora, odezwę się jutro na spokojnie, trzymajcie się

powodzenia

[magda_lena40]

Napisane przez anns_

to super najważniejsze, że zaczynamy być zadowolone z siebie.

Napisane przez anns_

A w ogóle... z wielkim strachem po niecałym miesiącu wchodzę na wagę... z myślą "byle nie 7 z przodu..." i............... 67,8 Dodam, że 67 z przodu podczas diety miałam tylko po wirusie (czyli 5 dni praktycznie niejedzenia) Ostatnio było coś koło 69... Ale się cieszę
Idę zaraz po zakupy, biegać (słońce ), a potem na obiad krewetki po tajsku, na deser będzie pieczone jabłko a w środku orzechy, cynamon, miód, pestki dyni.

Cudowny dzień

Super! :

Napisane przez agila negra

Dopiero jem śniadanie, bo wstałam z pół godziny temu. Ja dla odmiany wypiję herbatkę zamiast kawy.
Tak myślę, żeby się teraz ubrać byle jak i pójść na spacer, a poćwiczyć później, bo pogoda teraz ładna a potem będzie ciemno :P
Zważyłam się dziś i waga stoi nieubłaganie na 78,8 kg, ale wyglądam o niebo lepiej niż na początku shreda. I czuję się lepiej, ale do ideału jeszcze baaardzo daleka droga :P Po pierwsze waga musi ruszyć

To najważniejsze
A waga w końcu ruszy

Napisane przez agulaaaa

hej nie odzywam się, bo dzisiaj rano miałam kolosa, jutro mam kolosa, więc siedzę i się uczę jeszcze teraz trochę przerwy i potem zajęcia do wieczora, odezwę się jutro na spokojnie, trzymajcie się

Trzymam

Napisane przez Anielllka

Magdalena czekamy na fotki

wróciłam z rozmowy o staż, nie jestem zadowolona, nie liczę że się dostanę

Będą za miesiąc
I nie mów do mnie Magdalena, proszę
Za staż

[heroine86]

Majka, co jest? @?

[majka5908]

Napisane przez heroine86

Majka, co jest? @?

Grypa

agulaaa

Elsay śliczna sukienka i buty też fajne

anns za spadek

Kisiej jak ja Ci zazdroszcze bycia na swoim a o prace się nie martw kto jak kto ale Ty napewno szybko coś znajdziesz

Agila waga ruszy zobaczysz

traxx dla mamy



dla Was kochane za wszystkie ćwiczenia

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Znowu robię selekcję w szafie. Co jakiś czas to robię i zawsze wyrzucam bardzo dużo rzeczy, a mimo to szafa i tak zapchana
A w efekcie ubrać i tak się w co nie ma

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez majka5908

traxx dla mamy

[agila negra]

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

traxx, też to mam z szafą. Co lepsze, jako wierna fanka sh mam więcej rzeczy z ciucha niż ze sklepów :P i wszystko jest takie "po domu", a jak się trzeba odpi**dolić, to nie ma w co

Dzięki wszystkim za wsparcie

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

traxx, też to mam z szafą. Co lepsze, jako wierna fanka sh mam więcej rzeczy z ciucha niż ze sklepów :P i wszystko jest takie "po domu", a jak się trzeba odpi**dolić, to nie ma w co

Dzięki wszystkim za wsparcie

Za Shreda

No właśnie i ja tak mam, pójdę na ciuchy, zawsze przyniosę reklamówę, a zaraz wyrzucam
Tym razem muszę zostawić tylko to w czym chodzę najczęściej, tylko na myśl zaraz przychodzi takie coś, że SZKODA jeszcze I tak to leży

[agila negra]

traxx, powiem Ci szczerze, że poprzednio jak schudłam do 67kg, to wyrzuciłam od razu wszystkie za duże ubrania - a niektóre były naprawdę super, ale żeby "nie przytyć to wyrzucę" :/ teraz żałuję, bo się spasłam i chodzę w łachmanach :P

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez agila negra

traxx, powiem Ci szczerze, że poprzednio jak schudłam do 67kg, to wyrzuciłam od razu wszystkie za duże ubrania - a niektóre były naprawdę super, ale żeby "nie przytyć to wyrzucę" :/ teraz żałuję, bo się spasłam i chodzę w łachmanach :P

Uuuu no to nie fajnie JA to mam same za duże rzeczy bo zawsze ważyłam więcej. Trochę zwężam, a co się już nie nadaje wyrzucam.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

W klubie jest to co chciałam pokazać, a raczej zapytać o coś

[StupidAlice]

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

[anns_]

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

Dzięki wszystkim za wsparcie

i za kolejne dni

Dzięki Dziewczyny za dobre słowo to nie tylko moja zasługa, ale również Wasza. Zabieram się za robienie obiadu dla rodzinki.

Melduję 6km biegu

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ogarnęłam szafę i idę na rower

[StupidAlice]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43781438]Hejka

Ja po śniadaniu, dzisiaj musi być idealnie pod względem jedzenia!!!
Miesiąc na diecie moja mama schudła z 120,5kg na 113,8kg Jestem zadowolona i jedziemy dalej

[/QUOTE]


Wielkie gratulacje dla mamy

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez StupidAlice

Wielkie gratulacje dla mamy

Dzięki

[StupidAlice]

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

Brawo za bieg

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez magda_lena40

Siema!


Już po sniadanku, idę mieszać chleb
Powiem Wam coś spodobał mi się dzisiaj mój widok w lustrze (ostatnio mi się to częściej zdarza ) z tej okazji nawet zdjęcie zrobiłam


Miłego dnia

Znowu chleb?

Chcemy zdjecie

Sikorka za rowerek

[kasia77177]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Ja właśnie kawkę piję. Po pracy miałam od razu korepetycje więc nie poćwiczyłam wiele: 10min mel b brzuch i 10 min mel b pupa.
Może później jeszcze rowerek zaliczę ale póki co mi się nie chce

dzień dobry!
za ćwiczenia!

Napisane przez magda_lena40

Siema!


Już po sniadanku, idę mieszać chleb
Powiem Wam coś spodobał mi się dzisiaj mój widok w lustrze (ostatnio mi się to częściej zdarza ) z tej okazji nawet zdjęcie zrobiłam


Miłego dnia

hej
superliczyłam na to zdjęcie,ale już doczytałam,że skasowałaś

Napisane przez heroine86

Hehe, i u mnie się żarówka spaliła
No właśnie, dobrze, że nie ma tego przenikliwie zimnego wiatru
A już powinna być?

no już powinna być...

[kasia77177]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43782352]

Ja myślę czy by z okazji urodzin nie zrobić sobie pokoju w prezencie I tak oglądam różne rzeczy właśnie, które można by kupić Pomalować też trzeba bo już mi się ściany czarne zrobiły przez kilka lat.[/QUOTE]
super pomysł z takim prezentem

Napisane przez Sikorka0204

Dokładam 40 minut jazdy na rowerku.
Jutro chyba wybiorę się na zakupy ciuszkowe, bo coś za mną chodzi

za rowerek
ooo, a co chcesz kupić?oczywiście jak coś zakupisz to czekamy na zdjęcia

Napisane przez anns_

też czekam na @.. kiedyś nie miałam tym problemów a od wakacji 2012 (Stany, Czarnogóra), gdzie byłam w totalnie innych klimatach przez miesiąc to regulanie się spóźnia

no to czekamy razem razem raźniej

Napisane przez anns_

Dzień dobry Zjadłam omleta z domowym dżemem babci (agrest+banan+cz.porzeczk a ). Pychotki

A w ogóle... z wielkim strachem po niecałym miesiącu wchodzę na wagę... z myślą "byle nie 7 z przodu..." i............... 67,8 Dodam, że 67 z przodu podczas diety miałam tylko po wirusie (czyli 5 dni praktycznie niejedzenia) Ostatnio było coś koło 69... Ale się cieszę
Idę zaraz po zakupy, biegać (słońce ), a potem na obiad krewetki po tajsku, na deser będzie pieczone jabłko a w środku orzechy, cynamon, miód, pestki dyni.

Cudowny dzień

oo,jutro zjem omleta
extra wynik

Napisane przez agila negra

Dopiero jem śniadanie, bo wstałam z pół godziny temu. Ja dla odmiany wypiję herbatkę zamiast kawy.
Tak myślę, żeby się teraz ubrać byle jak i pójść na spacer, a poćwiczyć później, bo pogoda teraz ładna a potem będzie ciemno :P
Zważyłam się dziś i waga stoi nieubłaganie na 78,8 kg, ale wyglądam o niebo lepiej niż na początku shreda. I czuję się lepiej, ale do ideału jeszcze baaardzo daleka droga :P Po pierwsze waga musi ruszyć

waga na pewno ruszy
najważniejsze,że wyglądasz lepiej i tak się czujesz

Napisane przez agulaaaa

hej nie odzywam się, bo dzisiaj rano miałam kolosa, jutro mam kolosa, więc siedzę i się uczę jeszcze teraz trochę przerwy i potem zajęcia do wieczora, odezwę się jutro na spokojnie, trzymajcie się

hej
ucz się,ucz, a jak będziesz mieć więcej czasu to napiszeszTy też się trzymaj

Napisane przez Anielllka

wróciłam z rozmowy o staż, nie jestem zadowolona, nie liczę że się dostanę

oj,może nie będzie tak źlea gdzie ten staż?bo pisałaś wcześniej,że jakichś ustaw się uczyłaś..chyba,że mi umknęło to przepraszam...

[heroine86]

Wróciłam z zakupów przy okazji zaliczona godzinka spacerku nawet ciepło jest dosyć, tyle, że słońce się schowało Piję i jem owoce i orzechy

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43783793]
Nie, tata żre wszystko ostatnio. Pokazuje jak to on się nie podda moim sałatkom tylko wybiera tłuste rzeczy Ale to go zgubi tylko. Potem mi mówi: Nie wiem czemu ja tyje jak nie jem tyle... Jasne

JA czekam na akcje Patrick Tereska Chyba, że coś było już... ale nie wydaje mi się
[/QUOTE]

Ahhh, te chłopy domyślam się, że jesteś bezradna w tej kwestii...

Powiem Ci, że ja też czekam ale scenarzystom coś się nie spieszy to rozkręcenia tego wątku

Napisane przez majka5908

Grypa

O nie... zdrówka gdzieś się tak urządziła? czyżby to przez latanie do tankowania?

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43784572]Znowu robię selekcję w szafie. Co jakiś czas to robię i zawsze wyrzucam bardzo dużo rzeczy, a mimo to szafa i tak zapchana
A w efekcie ubrać i tak się w co nie ma [/QUOTE]

Mam to samo ale to domena kobiet nie ma się w co ubrać, nie ma gdzie powiesić

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

Brawo!

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

Pięknie

[magda_lena40]

Napisane przez agila negra

traxx, powiem Ci szczerze, że poprzednio jak schudłam do 67kg, to wyrzuciłam od razu wszystkie za duże ubrania - a niektóre były naprawdę super, ale żeby "nie przytyć to wyrzucę" :/ teraz żałuję, bo się spasłam i chodzę w łachmanach :P

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43785220]Uuuu no to nie fajnie JA to mam same za duże rzeczy bo zawsze ważyłam więcej. Trochę zwężam, a co się już nie nadaje wyrzucam.
[/QUOTE]

Jak schudłam to pozbyłam się wszystkich dużych ubrań. Zostawiłam sobie tylko jedne największe spodnie, w których zdjęcie Wam kiedyś pokazywałam Mama się śmiała, że może lepiej coś zostawić na wypadek gdyby mi kg wróciły Powiedziałam, że jak się ich pozbędę to nie będę mogła już przytyć, bo wtedy nie będę miała się w co ubrać

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

Napisane przez StupidAlice

Znowu chleb?

Chcemy zdjecie

To ten co wczoraj mówiłam Śmierdzi mi nim teraz w całym domu
Ni ma

[heroine86]

Napisane przez kasia77177

no już powinna być...

A raczej masz regularne, tak?

[kasia77177]

Napisane przez heroine86

Blaszok nieźle zarandkowała widzę

he he ,no

Napisane przez majka5908

Hej

Najwyższy czas Was nadrobić

Przypomniały mi się wczoraj smarkate lata
Od rana już na tabletkach jadę

hej
zdrówka

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

traxx, też to mam z szafą. Co lepsze, jako wierna fanka sh mam więcej rzeczy z ciucha niż ze sklepów :P i wszystko jest takie "po domu", a jak się trzeba odpi**dolić, to nie ma w co

Dzięki wszystkim za wsparcie

za shreda
ha ha też mam ten problem ciuchowy
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43784770]Za Shreda

No właśnie i ja tak mam, pójdę na ciuchy, zawsze przyniosę reklamówę, a zaraz wyrzucam
Tym razem muszę zostawić tylko to w czym chodzę najczęściej, tylko na myśl zaraz przychodzi takie coś, że SZKODA jeszcze I tak to leży [/QUOTE]
no i ja to mam z ciuchami pójdę,nakupię, a później chodzę w jednym i tym samym...
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43785220]
W klubie jest to co chciałam pokazać, a raczej zapytać o coś [/QUOTE]
lecę do klubu

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez heroine86

A raczej masz regularne, tak?

no raczej tak...od kiedy odstawiłam antyki to mam tak mniej więcej co 35 dni
a dziś już 38 dzień cyklu...chyba będę musiała się wybrać do ginki
a Ty byłaś?

[magda_lena40]

Napisane przez kasia77177

no raczej tak...od kiedy odstawiłam antyki to mam tak mniej więcej co 35 dni
a dziś już 38 dzień cyklu...chyba będę musiała się wybrać do ginki
a Ty byłaś?

Co do lekarza będziesz chodzić, winka się napij! Albo wypróbuj któryś z pozostałych sposobów, które mi dziewczyny ostatnio doradzały
A tak serio - jeśli masz jakieś obawy to pewnie, że leć

[heroine86]

Napisane przez kasia77177

no raczej tak...od kiedy odstawiłam antyki to mam tak mniej więcej co 35 dni
a dziś już 38 dzień cyklu...chyba będę musiała się wybrać do ginki
a Ty byłaś?

Yhmm... no to trochę Ci się spóźnia.. tak jak mówi Madzia- wypróbuj z winem poskacz na skakance albo gorącą kąpiel weź ale jeśli wizyta u gina by Cię uspokoiła to idź mi się właśnie @ kończy, więc mam zamiar się zapisać

[Elsay]

Napisane przez anns_

Kolejny bezgrzeszny dzień melduję. Dziś poza rowerem na uczelnie i z powrotem bez sportu, mięśnie odpoczywały Jutro planuję biegać

Napisane przez Sikorka0204

Elsay śliczna sukienka
Ja właśnie kawkę piję. Po pracy miałam od razu korepetycje więc nie poćwiczyłam wiele: 10min mel b brzuch i 10 min mel b pupa.
Może później jeszcze rowerek zaliczę ale póki co mi się nie chce

i za ćwiczenia

Napisane przez magda_lena40

Powiem Wam coś spodobał mi się dzisiaj mój widok w lustrze (ostatnio mi się to częściej zdarza ) z tej okazji nawet zdjęcie zrobiłam

I bardzo dobrze, boś śliczna.

Napisane przez Sikorka0204

Dokładam 40 minut jazdy na rowerku.
Jutro chyba wybiorę się na zakupy ciuszkowe, bo coś za mną chodzi

Ja już za dużo wydałam na ciuchy, a tu jeszcze trzeba jakieś dodatki znaleźć no i jeszcze ten rossman. Ja zbankrutuję

Napisane przez anns_

A w ogóle... z wielkim strachem po niecałym miesiącu wchodzę na wagę... z myślą "byle nie 7 z przodu..." i............... 67,8 Dodam, że 67 z przodu podczas diety miałam tylko po wirusie (czyli 5 dni praktycznie niejedzenia) Ostatnio było coś koło 69... Ale się cieszę

świetnie za spadek.

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43784572]Znowu robię selekcję w szafie. Co jakiś czas to robię i zawsze wyrzucam bardzo dużo rzeczy, a mimo to szafa i tak zapchana
A w efekcie ubrać i tak się w co nie ma [/QUOTE]
Oddaj mi trochę, bo moja szafa świeci pustkami.

Napisane przez agila negra

Shred lvl2 7/10 zaliczony jeszcze 3, dam radę Postaram się skończyć dwójkę do końca tego tygodnia, bo z moim codziennym ćwiczeniem jest średnio

Napisane przez anns_

Melduję 6km biegu

Napisane przez heroine86

Wróciłam z zakupów przy okazji zaliczona godzinka spacerku nawet ciepło jest dosyć, tyle, że słońce się schowało Piję i jem owoce i orzechy

za spacerek.

Dobra jestem sama w domu to idę coś poćwiczyć. Tyłek się sam nie zmniejszy

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez heroine86

Ahhh, te chłopy domyślam się, że jesteś bezradna w tej kwestii...

Powiem Ci, że ja też czekam ale scenarzystom coś się nie spieszy to rozkręcenia tego wątku

Mam to samo ale to domena kobiet nie ma się w co ubrać, nie ma gdzie powiesić

No niestety, nie da rady Dobrze, że mama się dała przekonać chociaż. Tylko jak ją dopadnie jakiś kryzys to wszystko pójdzie na marne.

Ehhhh, no wiesz... Serial musi trzymać w napięciu jakoś I chyba sobie poczekamy jeszcze

No tak, nadal mam zapchaną szafę, a i tak nie będzie się w co ubrać

Napisane przez magda_lena40

Jak schudłam to pozbyłam się wszystkich dużych ubrań. Zostawiłam sobie tylko jedne największe spodnie, w których zdjęcie Wam kiedyś pokazywałam Mama się śmiała, że może lepiej coś zostawić na wypadek gdyby mi kg wróciły Powiedziałam, że jak się ich pozbędę to nie będę mogła już przytyć, bo wtedy nie będę miała się w co ubrać

Nie no takich bardzo dużych rzeczy to i ja się pozbyłam. Teraz wywalam głównie to co nie modne lub zniszczone już.

Napisane przez kasia77177

no i ja to mam z ciuchami pójdę,nakupię, a później chodzę w jednym i tym samym...

Heh, to tak jest... JA też tak mam, że na co dzień chodzę w tym samym bo po co mam się stroić

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

I melduję 20km stacjonarnego

[kasia77177]

Napisane przez magda_lena40

Co do lekarza będziesz chodzić, winka się napij! Albo wypróbuj któryś z pozostałych sposobów, które mi dziewczyny ostatnio doradzały
A tak serio - jeśli masz jakieś obawy to pewnie, że leć

wypiłam wczoraj 2 reddsy myślałam,że pomoże

Napisane przez heroine86

Yhmm... no to trochę Ci się spóźnia.. tak jak mówi Madzia- wypróbuj z winem poskacz na skakance albo gorącą kąpiel weź ale jeśli wizyta u gina by Cię uspokoiła to idź mi się właśnie @ kończy, więc mam zamiar się zapisać

na skakance nie poskaczę z kolanem
zapisałam się do ortopedy na przyszły piątek
muszę się wybrać,bo boję się,że znowu zrobi mi się torbiel i będę mieć laparo...usg nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43786525]

Heh, to tak jest... JA też tak mam, że na co dzień chodzę w tym samym bo po co mam się stroić

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

I melduję 20km stacjonarnego [/QUOTE]
właśnie po co się stroić
za rowerek!

właśnie zjadłam mało dietetyczny obiad-pierwszy raz robiłam cannelloniniebo w gębie jadłam kiedyś u kuzynki,ale moje lepsze

[heroine86]

Napisane przez Elsay

za spacerek.

Dobra jestem sama w domu to idę coś poćwiczyć. Tyłek się sam nie zmniejszy

Dzięki

Idź idź

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43786525]No niestety, nie da rady Dobrze, że mama się dała przekonać chociaż. Tylko jak ją dopadnie jakiś kryzys to wszystko pójdzie na marne.

Ehhhh, no wiesz... Serial musi trzymać w napięciu jakoś I chyba sobie poczekamy jeszcze

No tak, nadal mam zapchaną szafę, a i tak nie będzie się w co ubrać

I melduję 20km stacjonarnego [/QUOTE]

Dobrze, że mama chociaż walczy i niech walczy jak najdłużej może tata jak zobaczy, że u niej są efekty to też zmądrzeje

No chyba tak

Ja też cały czas sobie obiecuję, że powywalam te rzeczy, których nie nosiłam x czasu, ale kurde jak przychodzi co do czego to zostawiam no i taka ze mną robota

Brawo

[Sikorka0204]

Napisane przez kasia77177

ooo, a co chcesz kupić?oczywiście jak coś zakupisz to czekamy na zdjęcia

Chce kupić jeansy i przy okazji rozejrzę się za jakimiś swetrami bo nie mam za dużo ciepłych rzeczy.

Napisane przez heroine86

Yhmm... no to trochę Ci się spóźnia.. tak jak mówi Madzia- wypróbuj z winem poskacz na skakance albo gorącą kąpiel weź ale jeśli wizyta u gina by Cię uspokoiła to idź mi się właśnie @ kończy, więc mam zamiar się zapisać

Na mnie nic nie działa Wizytę mam za ponad 2 tygodnie, martwię się trochę bo już ponad 5 miesięcy czekam, biorę tabsy na wywołanie i
Lecę do klubu