"Zniszczyłaś nasz związek" - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-19, 13:08   #31
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 245
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Napisałam mu, ze uzmysłowiłam sobie, że stałam się ofiarą manipulacji z jego strony, dlatego ma dzisiaj przyjechać i się wyprowadzić gdy będę w pracy.
Trzymam kciuki zebys nie zmiekla i nie zmienila decyzji. Jestem pewna, ze zaslugujesz na cos lepszego. Trzymaj sie
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 13:15   #32
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

No popatrz, a mogło być tak pięknie - mogłaś wciąż udawać, że nie wiesz o jego uzależnieniu, i żylibyście długo i szczęśliwie. Wg jego scenariusza tak to miało właśnie wyglądać. Wg Twojego ma prawo wyglądać inaczej, masz prawo tego nie akceptować (tego i innych dziwnych zachowań - czytałam posta i miałam coraz szerzej otwarte oczy ze zdziwienia). To że Twój facet woli pornosy od Ciebie, to nie jest tylko i wyłącznie jak się wyraził, "jego sprawa". To odbija się również na Tobie.

A co do stylu życia jaki prowadzi - Twój eks pracuje, czy tylko Ty pracujesz? Zrozumiałam posta w ten sposób, że on jest bezrobotny i umila sobie czas swoją tajemniczą kolekcją.

Powinnaś otworzyć szampana w ramach tego, że "zostawił Cię samą na noc" (to takie straszne dla 24-latki? - wspominasz o tym ze 3 razy w jednym poście ), i w ogóle postanowił ułatwić Ci zadanie i się z Tobą rozstał.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 13:16   #33
tablanka88
Zadomowienie
 
Avatar tablanka88
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Co za bezczelny facet...a niech sobie gra, ogląda porno, ale nie w waszym mieszkaniu. Ja kazałabym mu spakować się, wrócić do domu rodzinnego i przemyśleć swoje zachowanie. Nie odzywałabym się do niego. Niech zrozumie co jest dla niego ważne, bo widocznie miał za dobrze...
__________________
"You've got something I need,
In this world full of people there’s one killing me
And if we only die once I wanna die with you"

Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post75739756
tablanka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 13:17   #34
dariakolec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Zgadzam się z tablanką, wydaje mi się, że w tej sytuacji najlepsze jest radykalne, konkretne działanie, zero pobłażania i nabierania się na obietnice poprawy i zmiany zachowania
__________________
hotelpiwniczna.pl
dariakolec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 13:34   #35
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 686
GG do dobrarada
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Trochę mnie uderzyło to co napisałaś, aczkolwiek nie zakładam żadnych ostrych spaczeń w tym przypadku bo jednak żyjemy obok siebie. Jak napisałam wyżej znalazłam porno zdjęcia (tumbrl) i gre. On twierdzi, że kryję się ze swoim komputerem dlatego, że ja nie uszanowałam jego prywatności już dwa czy trzy razy. A przejrzałam historię z ok tygodnia więc to nie wskazuje na pedofilie bądź inne, nigdy bym go o to nie podejrzewała, a o zdjęciach nagich kobiet wiedziałam, tylko teraz to zobaczyłam i ile tego jest stąd ten szok. Rozmawiałam z mężczyzną, psychologiem i wytłumaczył mi kwestie porno w przypadku mężczyzn, ale uzmysłowił też, że w takiej sytuacji facet musi umieć z tego zrezygnować i zająć się pieprzeniem swojej kobiety a nie ręki.
Wiesz, w mojej ocenie z kobietą się kocha nie pieprzy. Pieprzy to się kurczaka albo kotlety schabowe. Jak sama nie będziesz się szanować - nie licz na to, że facet Cię uszanuje. I nie - nie każdy facet ogląda porno.
Dobrze zrobiłaś kończąc ten związek i życzę Ci wytrwania w podjętej decyzji. Jedynie co - uważaj na przyszłość aby nie powtórzyła się taka historia. Powodzenia
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 13:40   #36
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Mi też się wydaje że nie o normalne porno tu chodzi, bo jeżeli on wie że Ty wiesz i masz do tego podejście jakie masz, to tak histerycznie nie ukrywałby się ze swoim komputerem. W internecie, zwłaszcza jeżeli chodzi o porno można znaleźć wszystko, zwłaszcza jeżeli się w tym kopie od kilku dobrych lat, w dodatku tak intensywnie. Nie mówię że chodzi o pedofilię czy nekrofilię, jest wiele różnych zboczeń i mnóstwo hardcorowych filmików w sieci o tej tematyce. Bez problemu można znaleźć zoofilię, prawdziwe gwałty czy filmiki z tryskającą krwią. Wydaje mi się że Twój facet i tak pewnie skrzętnie usuwa ten typ porno z historii, ale pewnie dostaje białej gorączki na myśl że mogłabyś tam jeszcze się czegoś doszukać. Chyba każdy kto kiedyś namiętnie oglądał porno wie, że na początku wystarcza normalne porno a później poszukuje się silniejszego bodźca. Zwłaszcza jeżeli mówimy o kimś kto jest dodatkowo uzależniony od pornografii w takim stopniu.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 14:12   #37
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Słowa w tytule są tym co wczoraj usłyszałam od swojego partnera. Partnera z którym spędzamy razem już ponad 2 lata, mieszkamy razem, planujemy przyszłość, który chciał mieć ze mną z dziecko i dopytywał kiedy chciałabym zostać żoną. On ma 28 lat, ja 24. Cokolwiek się nie działo, co wieczór słyszałam, że mnie kocha i jestem jego największym szczęściem. W ostatnią środę tak jak zawsze, zasypialiśmy przytuleni, rano zrobiłam mu kanapki do pracy, a cały sen prysnął w czwartek po południu. Ale do sedna.

Mój partner zawsze miał obsesje na tle swojego komputera. Odkąd się znamy nigdy nie zostawił czegokolwiek przy mnie włączonego. Zawsze dawało mi to do myślenia , dlatego gdy na początku naszej znajomości ukradli jego komputer, a on zostawił zalogowanego fb na moim komputerze spojrzałam, i zobaczyłam że ostatnia rozmowa to rozmowa z jego byłą, w której napisał, że czasami za nią tęskni. Oczywiście powiedziałam mu o tym, wytłumaczył mi to w taki sposób, że dzielili razem życie kilka lat i to naturalne, i nie chodziło mu o tęsknotę fizyczną, tylko taką po prostu. Ok, zapomniałam o tym. Po jakimś czasie, miesiąc może dwa na moim pulpicie pojawił się folder z pornografią - zapomniał go usunąć. Ok, machnęłam ręką, facet to facet ale automatycznie moja myśl na temat tego dlaczego on się tak kryje w tym swoim komputerze zaczęła mieć tylko negatywny wymiar. Później była sielanka do momentu gdy pojawiał się problem gry - zaczął grać i też nie byłby by to problem gdyby przy tym nie zapominał o mnie. Doszło do tego, że zniknął na 2 dni i znalazłam go w domu rodzinnym zamknięto w pokoju z komputerem i paczkami po chipsach. Chciałam go zostawić, ogarnął się i było dobrze. Ale w domu pojawił się komputer stacjonarny (plus laptop jego) i od około 2 miesięcy mój partner grał cały czas gdy mnie nie było w domu oraz gdy ja jestem w domu (a czasu wolnego praktycznie nie mam bo pracuje na cały etat i studiuje dziennie) W międzyczasie pojawiły się różne kłótnie, jak w każdym związku ale żadne z nas nie zwątpiło w to czy nie jesteśmy sobie przeznaczeni. Poza tym lubię się kłócić, bo wiem, ze mi zależy więc czasami prowokowałam, robiłam sceny i on o tym wie. Ale wróćmy do feralnego czwartku.

Gdy sprzątałam i zbierałam kubki w pokoju ruszyłam myszką i okazało się, że jego komputer jest włączony. Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio mojego lubego nie ma w świecie rzeczywistym bo ciągle gra, albo robił coś co zawsze wyłączał do stanu hasło na pulpicie gdy wchodziłam do pokoju oraz to, że od miesiąca gdyż ciągle gra nie inicjuje zbliżeń i jakoś nie widzi mnie jako kobietę weszłam na jego historie. Znalazłam tam godziny spędzone na porno stronkach i gre. Nic więcej. Darowałam sobie fb i inne. Wpadłam w panikę, uzmysłowiłam sobie, że gdy ja spędzam wieczory w pracy on prawdopodobnie spędza godziny na pornografii z grami łącznie. Aaa.. a na pulpicie miał kolekcjonerski folder w którym były tysiące zdjęć gołych lasek. I to też nie byłby problem gdyby nasz związek na tym nie tracił, gdyż ja czułam się ostatni okres samotna i odsunięta, nie chciał niczego robić razem ze mną. Napisałam mu smsa, że zostawił włączony komputer, że weszłam na jego historię i nie sądziłam, że jego życie jest tak prymitywne, że kręci się dookoła gołych bab i gry. Odpisał, mi, że problemu już nie mam bo z nami koniec. I, że po raz kolejny nie uszanowałam jego prywatności i on nie chce żyć z taką osobą. Ok, wrócił po pracy, bez słowa wziął jakiś sweter i koszulkę i wyszedł. Na 5 dni. Nie było go 5 dni, ale ja uzmysłowiłam sobie, że naruszyłam jego przestrzeń więc jest mu potrzebny czas na ogarnięcie tego. Pierwsze dwa dni ok, 3 zaczęłam się denerwować, 4 tego zadzwoniłam 3 razy i nie odebrał. Więc w środku nocy po pracy poszłam do jego rodzinnego domu i ze łzami w oczach zapytałam dlaczego mnie zostawił na 4 dni. Stał i się gapił, wykrzyczałam to samo. Zero odzewu. Poszłam roztrzęsiona, a on po prostu zamknął za sobą drzwi. Zalało mnie takie rozgoryczenie że zostawił mnie w takim stanie samą w środku nocy w beznadziejnej dzielnicy, że cofnęłam się, zadzwoniłam jeszcze raz i go uderzyłam.

I nie wiem co teraz. Wczoraj przyjechał i przez godzinę się na mnie patrzył, później porozmawialiśmy, padł stek oskarżeń z mojej strony, o to, że zostawił mnie na tyle dni bez słowa i samą w środku nocy, o to, że wszystko wskazuje na to, że ma problem natury wirtualnej, że rezygnuje ze mnie na rzecz tego pudła, że nie czuje jego bliskości i zaczyna mnie traktować przedmiotowo pod względem seksu. Ale stanęło na tym, że to ja jestem jakimś niedorozwojem bo pomimo, że mnie prosił, naruszyłam jego prywatność, ba, podobno kiedyś zawarłam z nim pakt, że jak naruszę jego prywatność to mnie zostawi (totalna bzdura, nie jestem na tyle głupia by się na coś takiego godzić). Przedstawiłam mu swoje wymagania (rezygnacja chociaż częściowa z gier, więcej czasu dla związku, zadbanie o sfery seksualne) i powiedziałam wprost, że nie będę szanować jego prywatności jeżeli będzie dawał mi wyraźne znaki, że kryje przede mną coś złego, a zwłaszcza gdy będzie to miało wpływ na nasz świetny dotychczas związek. On na to, ze potrzebuje tygodnia czasu na poukładanie sobie tego wszystkiego i refleksje, czy potrafi być z kimś takim jak ja, czyli niedorozwojem, który nie szanuje jego porno stronek. I tutaj argument: "Bo może być tak, że odejdę i będę tego żałował do końca życia" i tak, że "Zostanę ,a później będę żałował tego do końca życia bo będę szperać w jego sprawach".

Drogie Panie, czy tylko mi się wydaje, czy faktycznie w tym wszystkim on obrócił problem i pomija to, że ja musiałam się zmierzyć ze znacznie twardszym orzechem niż fakt, że weszłam na jego historie? Proszę o jakieś obiektywne opinie, bo nie wiem czy nie robię z siebie idiotki i popychadła w tej całej sytuacji.

PS. Mój komputer i smartphone są do jego pełnej dyspozycji, korzysta jak ze swojego i nie robię z tego problemu, nie zakładam nawet, że mi szpera w czymkolwiek.
twój facet jest uzależniony i żadne prośby ,ustalenia i ograniczenia niewiele dadzą.tu potrzebna terapia do spraw uzależnień i seksuolog.
nie wiem tylko,czy chcesz się bawić w takie życie.mnie szkoda byłoby życia.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 14:39   #38
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Boje się, że dopisuje sobie do tego jakąś chorą ideologię. Dla mnie był to problem do przegadania w dwie godziny, do pokłócenia się, że wtykam nos w nieswoje sprawy, a on miał ruszyć dupsko i zająć się życiem, a nie grą i oglądaniem bab. Przez to, że wyszedł na te 5 dni nakręciła się jakaś chora spirala, która doprowadziła do tego, że pomimo, że byliśmy szczęśliwi, bo jednak co noc zasypialiśmy w siebie wtuleni pomimo lepszych i gorszych chwil, teraz doprowadzamy do znienawidzenia siebie nawzajem.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 14:58   #39
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Boje się, że dopisuje sobie do tego jakąś chorą ideologię. Dla mnie był to problem do przegadania w dwie godziny, do pokłócenia się, że wtykam nos w nieswoje sprawy, a on miał ruszyć dupsko i zająć się życiem, a nie grą i oglądaniem bab. Przez to, że wyszedł na te 5 dni nakręciła się jakaś chora spirala, która doprowadziła do tego, że pomimo, że byliśmy szczęśliwi, bo jednak co noc zasypialiśmy w siebie wtuleni pomimo lepszych i gorszych chwil, teraz doprowadzamy do znienawidzenia siebie nawzajem.
Ale przecież już rok temu zdarzyło się, że facet zaginął w akcji na 2 dni, bo grał. Więc chyba po prostu przymykałaś oko na problemy. A zasypianie razem "wtuleni" i błysk w oku faceta jako dowody na szczęście i wyjątkowość owego pana, to cóż - troszkę naciągane.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 15:05   #40
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Umówiłam się z psychoterapeutą, mam nadzieje, że otrzymam jakąś rzetelną opinie i poradę odnośnie tego co się między nami dzieje. Wiem, że najrozsądniej jest odciąć przeszłość czarną kreską i zacząć od nowa, ale nie chce później żałować, dlatego dałam mu jeszcze ten tydzień który chciał na poukładanie spraw. Mieliśmy zakładać rodzinę, więc nie jest łatwo zrezygnować z ponad 2 lat wspólnego życia przez gry komputerowe i zdjęcia znalezione na jego komputerze.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 15:05   #41
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Facet cię nie kocha, nie szanuje, nie lubi. Uzależniony od masturbacji, pixelowych bab i raczej od byłej - kompa nie chroni się żeby nie było widać gier i bab nie aż tak. Z resztą raz czy dwa odkryłaś to i nic sobie z tego nie zrobił. Stworzył nawet folder na twoim pulpicie

Nie będę używać słow na tego faceta jakich bym chciała, ale późniejsze jego zachowanie to już w ogóle jakaś kpina i nie wiem o co chodzi. Ty chcesz go z powrotem czy co?

2 lata to nie tak dużo nie przesadzaj, z resztą rodzina z kimś takim? ale jak ty to widzisz?
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 16:53   #42
Hayley__
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 459
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

miałam identyczną sytuacje z ex.. (4 lata razem, skonczyło sie 3 lata temu bardzo nieprzyjemnie dla mnie..)
tez zawsze miał OBSESJE na punkcie laptopa - jak szedł siku to go wyłączał jak zostawałam w pokoju:/ (plus hasło) a kupe chodził robic z telefonem...
po 3 rocznicy okazało sie (nie mieszkalismy razem nigdy) ze spedza GODZINY (!) na porno i ma kolekcje zdjec lasek.
Wybaczyłam, obiecał ze zdjecia usunie (wywalił) a porno ograniczy (udawał, nie ograniczał).
Po 4 roku okazało sie ze miał konta na wszystkich mozliwych seks portalach, słuzacych do umawiania sie na sex....
Autorko, boje sie, ze u Ciebie tez to mogło pójść dalej i nawet, jak nie zdradza, to konta na takowych portalach moze miec.
Nie czarujmy sie, wiekszość (nie wszyscy, ale z 90%..) facetow obejrzy częściej lub rzadziej porno czy ma zdjecie "dobrej dupki" gdzies zapisane, o tym wie kazdy, wiec nie rozumiem skad az taka obsesja u niego - obstawiam wiec, ze poszło to dalej niestety i nawet, jak nie zdradza, to na takowych portalach posiada pozakładane konta i pisze z laskami...

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Umówiłam się z psychoterapeutą, mam nadzieje, że otrzymam jakąś rzetelną opinie i poradę odnośnie tego co się między nami dzieje. Wiem, że najrozsądniej jest odciąć przeszłość czarną kreską i zacząć od nowa, ale nie chce później żałować, dlatego dałam mu jeszcze ten tydzień który chciał na poukładanie spraw. Mieliśmy zakładać rodzinę, więc nie jest łatwo zrezygnować z ponad 2 lat wspólnego życia przez gry komputerowe i zdjęcia znalezione na jego komputerze.
chciałabys mieć dziecko z kims, kto na 99% ma pozakładane konta na seks portalach i pisze z jakimiś dziunami.. ?
Hayley__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 17:01   #43
zadziora85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

On robi co chce- sorry, mieszkacie razem, a gość nie odzywa się przez 5 dni? Dziecinada, mógłby pomyśleć o Tobie chociaż przez chwilę. Poza tym widać, że ma problemy z uzależnieniem, to się leczy a nie zwala odpowiedzialność na osoby trzecie. A właściwie, co TŻ robi w życiu? Pracuje, uczy się, że ma tyyyyle czasu na gry?
zadziora85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 17:24   #44
magd102
Rozeznanie
 
Avatar magd102
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 550
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Napisała,ze pracuje on do 16 a ona od 16 do 24 wiec praktycznie sie nie widzą.

On w czasie, gdy na nią wiernie czeka,wiernie przegląda porno i gołe dziewczyny i wiernie trenuje rączke. W okresie regeneracji relaksuje sie przy grze. No i jest wierny swoim przekonaniom - co złego to nie ja
__________________

„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”


magd102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 18:44   #45
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Boje się, że dopisuje sobie do tego jakąś chorą ideologię. Dla mnie był to problem do przegadania w dwie godziny, do pokłócenia się, że wtykam nos w nieswoje sprawy, a on miał ruszyć dupsko i zająć się życiem, a nie grą i oglądaniem bab. Przez to, że wyszedł na te 5 dni nakręciła się jakaś chora spirala, która doprowadziła do tego, że pomimo, że byliśmy szczęśliwi, bo jednak co noc zasypialiśmy w siebie wtuleni pomimo lepszych i gorszych chwil, teraz doprowadzamy do znienawidzenia siebie nawzajem.
Ech, dziewczyno. Wtulanie się to raczej słaby dowód na uczucie, nie uważasz? Jakoś Ci ten związek wypaczył trzeźwy pogląd na sprawę, niestety...

Zgadzam się z cavą w tym wątku.

Uważam, że facet miał znacznie gorsze rzeczy do ukrycia niż porno i gra (rzeczy o których wiedziałaś przecież!) i stąd się wzięło jego chore podejście do kompa. To się przecież nie bierze znikąd, normalny człowiek się tak nie zachowuje!
Na dodatek gość manipuluje Tobą i odwraca kota ogonem. Ta cała jego wyprowadzka to moim zdaniem też manipulacja, taki sposób na ukaranie Cię, żebyś już nigdy przenigdy nie tknęła jego świętego graala, przepraszam, kompa, ze strachu przed powtórką z rozrywki.

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Umówiłam się z psychoterapeutą, mam nadzieje, że otrzymam jakąś rzetelną opinie i poradę odnośnie tego co się między nami dzieje. Wiem, że najrozsądniej jest odciąć przeszłość czarną kreską i zacząć od nowa, ale nie chce później żałować, dlatego dałam mu jeszcze ten tydzień który chciał na poukładanie spraw. Mieliśmy zakładać rodzinę, więc nie jest łatwo zrezygnować z ponad 2 lat wspólnego życia przez gry komputerowe i zdjęcia znalezione na jego komputerze.
Czyli jednak się nie wyprowadza?

Co do terapeuty, to mam nadzieję, że umówiłaś się przynajmniej z kimś innym niż ten, o którym wspominałaś wcześniej, że Ci tłumaczył jak to faceci mają z pornografią.

2 lata wspólnego życia to nie jest znów tak wiele.

Współczuję Ci, ale na własne życzenie pchasz się w bagno. Pchałaś się w nie wiążąc się z facetem z chorą obsesją na punkcie kompa, nie próbowałaś tego wyjaśnić i rozwiązać wcześniej, a teraz pchasz się ponownie, "bo to już dwa lata, planowaliśmy rodzinę". Wiesz, jakoś jemu te plany i te dwa lata nie przeszkodziły się wynieść, powiedzieć masy przykrych rzeczy i zastanawiać się czy chce być z taką osobą, ani wbijać Ci w mózg, że to z Tobą coś jest nie tak i "zniszczyłaś związek". Te dwa lata nie przeszkadzały mu też olać Cię już jakiś czas temu i ograniczać się do współegzystencji w jednym mieszkaniu - współegzystencji o tyle niekłopotliwej, że Cię mało widywał, więc mógł sobie robić co chciał, a nawet w bonusie dostawał kanapeczki do pracy.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 19:15   #46
eMeL
Raczkowanie
 
Avatar eMeL
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Autorko, zastanów się nad tym facetem przynajmniej dwa razy.. porno i gry to 2 najbardziej wciągające rozrywki dla faceta, który ma za dużo czasu. Problem jest o tyle skomplikowany, że życie się zmienia czasu robi się coraz mniej a uzależnienie zostaje.. i ono zagarnia czas przeznaczony np. na rodzine Jak każdy uzależniony on nie zdaje sobie z tego sprawy dlatego to CIebie obwinia o problemy w związku.

Nie łatwo wyjść z obsesji.. ostatnio jedna z dziewczyn założyła wątek o ojcu, który całe dnie siedzi przed kompem i spędza czas podobnie do Twojego męzczyzny. Przeczytaj ku przestrodze koniecznie ten wątek.
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek
eMeL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 20:05   #47
malowana lala
Raczkowanie
 
Avatar malowana lala
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 68
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

dobrze, że idziesz do terapeuty - on uzależniony, Ty zmanipulowana i współuzależniona...
życzę jak najszybszego wyjścia na wolność i nie powtarzania tego błędu
trzymaj się ciepło
__________________
moje perfumy
malowana lala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 23:17   #48
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość


Czyli jednak się nie wyprowadza?
Dobre pytanie.

Autorko, jak mozesz rozwazac sens tego zwiazku? Twoj chlopak wyraznie pokazal ile dla niego znaczysz. Wspanialy przyklad dla dzieci. Wow!
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 23:30   #49
Kejti_M
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 105
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Droga Autorko, rozumiem Cię doskonale. Tylko ja na twoim miejscu rozegrałabym to inaczej. Zamiast żmudnych wędrówek do terapeutów, które przyniosą zamierzony skutek lub nie, podeszłabym do całej sytuacji z podstępem... Gry i pornografia są jego uzależnieniem? Spędza godziny przez pc? Spróbuj tak...
Dowiedz się jak najwiecej informacji, na jakie portale wchodzi, jakie ma loginy do kont itd. to samo z grą. Podpatrz w co gra, poczytaj trochę o co tam chodzi i... Sama załóż konto czy to powiedzmy na sex czacie, jeśli na takowym pisze czy w grze. Oczywiście nie mów mu, że ty to ty. Zacznij z nim pisać, grać. Nie narzucaj się. Myślę, że rybka powinna połknąć haczyk. W ten sposób jeśli dobrze to rozegrasz możesz nawet uzależnić go od waszych rozmów... Wiem, będzie to nieuczciwe, ale zadaj sobie pytanie: czy on jest uczciwy wobec Ciebie? Potem, za jakiś czas, musisz trafić na odpowiedni moment i ujawnić swoją toższamość. Będzie duuuży szok. Ale taka akcja powinna do niego przemówić zdecydowanie lepiej niż terapeuta. Pozdrawiam.
Kejti_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 23:51   #50
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Manipulacja doskonała- odwalić coś tak, żeby jeszcze druga strona poczuła się za to winna.
Ten, kto ma najwiecej do ukrycia, najbardziej agresywnie reaguje zazwyczaj na zarzuty. Chyba, że jest naprawdę wyrachowany i cwany- Twój facet taki nie jest, prosty facet, pogubił się w świecie uzależnienia od porno i gier...

Co ja mogę dodać? Dziewczyny wyczerpały temat.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-19, 23:59   #51
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Kejti_M Pokaż wiadomość
Droga Autorko, rozumiem Cię doskonale. Tylko ja na twoim miejscu rozegrałabym to inaczej. Zamiast żmudnych wędrówek do terapeutów, które przyniosą zamierzony skutek lub nie, podeszłabym do całej sytuacji z podstępem... Gry i pornografia są jego uzależnieniem? Spędza godziny przez pc? Spróbuj tak...
Dowiedz się jak najwiecej informacji, na jakie portale wchodzi, jakie ma loginy do kont itd. to samo z grą. Podpatrz w co gra, poczytaj trochę o co tam chodzi i... Sama załóż konto czy to powiedzmy na sex czacie, jeśli na takowym pisze czy w grze. Oczywiście nie mów mu, że ty to ty. Zacznij z nim pisać, grać. Nie narzucaj się. Myślę, że rybka powinna połknąć haczyk. W ten sposób jeśli dobrze to rozegrasz możesz nawet uzależnić go od waszych rozmów... Wiem, będzie to nieuczciwe, ale zadaj sobie pytanie: czy on jest uczciwy wobec Ciebie? Potem, za jakiś czas, musisz trafić na odpowiedni moment i ujawnić swoją toższamość. Będzie duuuży szok. Ale taka akcja powinna do niego przemówić zdecydowanie lepiej niż terapeuta. Pozdrawiam.
Ale po co?

Do terapeuty się idzie żeby dojść do ładu z samym sobą, a nie by robić jakieś wrażenie na facecie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 00:05   #52
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Kejti_M Pokaż wiadomość
Droga Autorko, rozumiem Cię doskonale. Tylko ja na twoim miejscu rozegrałabym to inaczej. Zamiast żmudnych wędrówek do terapeutów, które przyniosą zamierzony skutek lub nie, podeszłabym do całej sytuacji z podstępem... Gry i pornografia są jego uzależnieniem? Spędza godziny przez pc? Spróbuj tak...
Dowiedz się jak najwiecej informacji, na jakie portale wchodzi, jakie ma loginy do kont itd. to samo z grą. Podpatrz w co gra, poczytaj trochę o co tam chodzi i... Sama załóż konto czy to powiedzmy na sex czacie, jeśli na takowym pisze czy w grze. Oczywiście nie mów mu, że ty to ty. Zacznij z nim pisać, grać. Nie narzucaj się. Myślę, że rybka powinna połknąć haczyk. W ten sposób jeśli dobrze to rozegrasz możesz nawet uzależnić go od waszych rozmów... Wiem, będzie to nieuczciwe, ale zadaj sobie pytanie: czy on jest uczciwy wobec Ciebie? Potem, za jakiś czas, musisz trafić na odpowiedni moment i ujawnić swoją toższamość. Będzie duuuży szok. Ale taka akcja powinna do niego przemówić zdecydowanie lepiej niż terapeuta. Pozdrawiam.
Boże, ale dziecinada.
Poza tym chyba pękłoby mi serce, gdybym kochała gada, i robiła takie podchody.
Chyba nawet nie chciałabym wiedzieć, co i jak, z jakimi szczegółami komu pisze.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 01:10   #53
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Kejti_M Pokaż wiadomość
Droga Autorko, rozumiem Cię doskonale. Tylko ja na twoim miejscu rozegrałabym to inaczej. Zamiast żmudnych wędrówek do terapeutów, które przyniosą zamierzony skutek lub nie, podeszłabym do całej sytuacji z podstępem... Gry i pornografia są jego uzależnieniem? Spędza godziny przez pc? Spróbuj tak...
Dowiedz się jak najwiecej informacji, na jakie portale wchodzi, jakie ma loginy do kont itd. to samo z grą. Podpatrz w co gra, poczytaj trochę o co tam chodzi i... Sama załóż konto czy to powiedzmy na sex czacie, jeśli na takowym pisze czy w grze. Oczywiście nie mów mu, że ty to ty. Zacznij z nim pisać, grać. Nie narzucaj się. Myślę, że rybka powinna połknąć haczyk. W ten sposób jeśli dobrze to rozegrasz możesz nawet uzależnić go od waszych rozmów... Wiem, będzie to nieuczciwe, ale zadaj sobie pytanie: czy on jest uczciwy wobec Ciebie? Potem, za jakiś czas, musisz trafić na odpowiedni moment i ujawnić swoją toższamość. Będzie duuuży szok. Ale taka akcja powinna do niego przemówić zdecydowanie lepiej niż terapeuta. Pozdrawiam.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 09:06   #54
Kejti_M
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 105
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cóż... Ostateczna decyzja należy do Autorki tego wątku. Ja tylko poddałam swoją propozycję.
Kejti_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 09:33   #55
nicelady
Raczkowanie
 
Avatar nicelady
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Moje miasto :)
Wiadomości: 165
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Kejti_M Pokaż wiadomość
Droga Autorko, rozumiem Cię doskonale. Tylko ja na twoim miejscu rozegrałabym to inaczej. Zamiast żmudnych wędrówek do terapeutów, które przyniosą zamierzony skutek lub nie, podeszłabym do całej sytuacji z podstępem... Gry i pornografia są jego uzależnieniem? Spędza godziny przez pc? Spróbuj tak...
Dowiedz się jak najwiecej informacji, na jakie portale wchodzi, jakie ma loginy do kont itd. to samo z grą. Podpatrz w co gra, poczytaj trochę o co tam chodzi i... Sama załóż konto czy to powiedzmy na sex czacie, jeśli na takowym pisze czy w grze. Oczywiście nie mów mu, że ty to ty. Zacznij z nim pisać, grać. Nie narzucaj się. Myślę, że rybka powinna połknąć haczyk. W ten sposób jeśli dobrze to rozegrasz możesz nawet uzależnić go od waszych rozmów... Wiem, będzie to nieuczciwe, ale zadaj sobie pytanie: czy on jest uczciwy wobec Ciebie? Potem, za jakiś czas, musisz trafić na odpowiedni moment i ujawnić swoją toższamość. Będzie duuuży szok. Ale taka akcja powinna do niego przemówić zdecydowanie lepiej niż terapeuta. Pozdrawiam.
Nie no... To jest jakieś nieporozumienie Facet odstawia numery, jest uzależniony od pornografii i gier komputerowych, stosuje kary w formie ucieczki z domu i braku kontaktu, ale to autorka ma go wziąć podstępem? Przecież to jest dziecinada. Po co jej facet, który odstawia takie jazdy? Niech go lepiej zamieni na kogoś kto ja będzie szanował i przede wszystkim stawiał na pierwszym miejscu.
nicelady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 10:03   #56
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Facet z blyskiem w oku i 2 fakultetami, jest juz tak uzalezniony, ze nawet nie chce sie mu pracowac. Bo chyba z 2 fakultetami, by jakas prace znalazl tyle, ze tez zalezy jakie to fakultety i jakie to uczelnie... Jest z toba, bo tak mu wygodnie, ty pracjesz i go utrzymujesz, a on dzieki temu nie potrzebuje pracowac i moze w pelni oddac sie swojemu nalogowi, czyli grac cale dnie i noce, a ty go jeszcze pieknie prosisz, zeby wrocil, a jakie ma do ciebie uczucia i jak sie o ciebie troszczy, to masz odpowiedz, jak cie zostawil sama w nocy, w odpowiedniej dzielnicy. Na waszym zwiazku mu tak zalezy, ze nawet nie odbieral telefonow. Dla niego panienki z internetu sa duzo wazniejsze od ciebie i pokazal ci to wyraznie i to nie raz. Od ciebie sie nie uzaleznil, od nich tak. Wiec o czym ty jeszcze myslisz, o jakim ratowaniu, czego? Jestes jeszcze mloda znajdziesz kogos odpowiedniego i bez nalogu. A jak chcesz walczyc o ten zwiazek czyli walczyc z jego nalogiem, to walcz, mi by po takim potraktowaniu (nieodbieranie telefonow, zostawienie samej w nocy w dzielnicy niebezpiecznej, przeciez moglo ci sie cos powaznego stac) by sie nie chcialo.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ech, dziewczyno. Wtulanie się to raczej słaby dowód na uczucie, nie uważasz? Jakoś Ci ten związek wypaczył trzeźwy pogląd na sprawę, niestety...

Zgadzam się z cavą w tym wątku.

Uważam, że facet miał znacznie gorsze rzeczy do ukrycia niż porno i gra (rzeczy o których wiedziałaś przecież!) i stąd się wzięło jego chore podejście do kompa. To się przecież nie bierze znikąd, normalny człowiek się tak nie zachowuje!
Na dodatek gość manipuluje Tobą i odwraca kota ogonem. Ta cała jego wyprowadzka to moim zdaniem też manipulacja, taki sposób na ukaranie Cię, żebyś już nigdy przenigdy nie tknęła jego świętego graala, przepraszam, kompa, ze strachu przed powtórką z rozrywki.



Czyli jednak się nie wyprowadza?

Co do terapeuty, to mam nadzieję, że umówiłaś się przynajmniej z kimś innym niż ten, o którym wspominałaś wcześniej, że Ci tłumaczył jak to faceci mają z pornografią.

2 lata wspólnego życia to nie jest znów tak wiele.

Współczuję Ci, ale na własne życzenie pchasz się w bagno. Pchałaś się w nie wiążąc się z facetem z chorą obsesją na punkcie kompa, nie próbowałaś tego wyjaśnić i rozwiązać wcześniej, a teraz pchasz się ponownie, "bo to już dwa lata, planowaliśmy rodzinę". Wiesz, jakoś jemu te plany i te dwa lata nie przeszkodziły się wynieść, powiedzieć masy przykrych rzeczy i zastanawiać się czy chce być z taką osobą, ani wbijać Ci w mózg, że to z Tobą coś jest nie tak i "zniszczyłaś związek". Te dwa lata nie przeszkadzały mu też olać Cię już jakiś czas temu i ograniczać się do współegzystencji w jednym mieszkaniu - współegzystencji o tyle niekłopotliwej, że Cię mało widywał, więc mógł sobie robić co chciał, a nawet w bonusie dostawał kanapeczki do pracy.
Zgadzam sie z ta wypowiedzia.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 10:30   #57
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Facet z blyskiem w oku i 2 fakultetami, jest juz tak uzalezniony, ze nawet nie chce sie mu pracowac. Bo chyba z 2 fakultetami, by jakas prace znalazl tyle, ze tez zalezy jakie to fakultety i jakie to uczelnie... Jest z toba, bo tak mu wygodnie, ty pracjesz i go utrzymujesz, a on dzieki temu nie potrzebuje pracowac i moze w pelni oddac sie swojemu nalogowi, czyli grac cale dnie i noce, a ty go jeszcze pieknie prosisz, zeby wrocil, a jakie ma do ciebie uczucia i jak sie o ciebie troszczy, to masz odpowiedz, jak cie zostawil sama w nocy, w odpowiedniej dzielnicy. Na waszym zwiazku mu tak zalezy, ze nawet nie odbieral telefonow. Dla niego panienki z internetu sa duzo wazniejsze od ciebie i pokazal ci to wyraznie i to nie raz. Od ciebie sie nie uzaleznil, od nich tak. Wiec o czym ty jeszcze myslisz, o jakim ratowaniu, czego? Jestes jeszcze mloda znajdziesz kogos odpowiedniego i bez nalogu. A jak chcesz walczyc o ten zwiazek czyli walczyc z jego nalogiem, to walcz, mi by po takim potraktowaniu (nieodbieranie telefonow, zostawienie samej w nocy w dzielnicy niebezpiecznej, przeciez moglo ci sie cos powaznego stac) by sie nie chcialo.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



Zgadzam sie z ta wypowiedzia.
Wiem, że wydaje Wam się, że najrozsądniej jest w tej sytuacji powiedzieć takiej osobie "Wynoś się" bo będzie tylko gorzej, i za rok będziemy tworzyć patologię społeczną.

Jest kilka faktów, które się pojawiły: zaniedbywał mnie przez ostatni okres i poświęcał swój czas na grę, ale pomimo to gotował obiady gdy mnie nie było w domu żebym mogła zjeść po pracy, robił zakupy, tydzień temu dostałam kwiaty. Może nie robiliśmy tego co ja chciałam czyli : chodzenie po knajpkach i wypady do kina bądź na wspinaczkę, ale w zamian oglądaliśmy jakiś film. Był zestresowany ponieważ miesiąc temu rozpoczął nową pracę w branży, która nie wiąże się z jego wykształceniem i chwilowo zarabia bardzo mało w stosunku do jego wcześniejszych zarobków, ale to problem nie jest bo ma oszczędności i znacznie więcej wydatkuje na nasze wspólne życie niż ja. Jako dziecko przeżył rozwód rodziców, który trwał 8 lat i o którym nigdy nie mówił i nie chce. Wczoraj dowiedziałam się, że od jego siostry (która usiłuje się z nim skontaktować od tygodnia, odciął się od rodziny, śpi tylko u ojca) że byli bici w dzieciństwie.


Wiem, potraktował mnie jak gówno - okazał kompletny brak szacunku swojej kobiecie, z którą jak planował (dowiedziałam się od jego przyjaciółki, która też go szuka od tygodnia) zaręczyny. Wiem, to chore co znalazłam na jego kompie, ale nie zapominajmy, że to były zdjęcia kobiet a nie dzieci, i nie była to hardcorowa pornografia, tylko strony tumbrl które najwidoczniej przeglądał godzinami.

Dlatego musiałabym być zimną suką stwierdzając, że ma się wynosić bo jest gadem czy tam zwyrolem. My naprawdę byliśmy szczęśliwą parą. Dlatego zakładam opcje, że mógł się pogubić w tym wszystkim co się dzieje, w tym, że ja weszłam w jego strefę gdy on tam dawał upust swoim problemom związanym ze zmianą pracy i niższymi zarobkami gdy ja siedziałam wieczorami i weekendami w pracy.

Oczywiście nie rozumiem jego obecnych zagrań, dlaczego ucieka od ludzi, nie odbiera od nikogo telefonu i ludzi szukają go u mnie.

Prawda jest taka, że gdyby wrócił w ten czwartek i skrzyczał mnie za to, że ja nie wytrzymałam i weszłam na jego historie, a ja wybeczałabym się, że czemu to robi przed tym kompem, usiedlibyśmy, i jak każda normalna para wyznaczyli sobie granice. On by usunął te swoje zdjęcia i przestał grać jak down - nie kazałabym mu wyrzucić kompa bo to nie o to chodzi (teraz w ogóle nie gra od tygodnia, mam wgląd w serwer jego postaci) i tyle.
Ale wyszedł, zostawił mnie, zniknął. I napędziła się chora spirala wydarzeń, które nas wyniszczają. Wmawiamy sobie problemy psychiczne, atakujemy się i niszczymy to co nas łączyło. To był mój partner, mój kompan i przyjaciel, mieliśmy takie samo spojrzenie na życie, plany, wspólne pasje, mieliśmy cudowny seks i wspólne żarty, swój mały intymny miłosny świat co wieczór nawet gdy zanim położył się do łóżka to grał.

Dlatego wybaczcie, ja muszę wziąć pod uwagę opcję taką, że on się pogubił i to ja w tym wszystkim powinnam mu pomóc, między innymi dlatego, że mam twardszą psychę, normalne dzieciństwo i wysokie poczucie własnej wartości.

Okaże się za kilka dni, jeżeli on przyjdzie chcąc mi zrobić łaskę swoim powrotem to mu podziękuje. Pogodziłam się już z tym w duszy. Jeżeli zrozumie co zrobił i wyciągnie do mnie rękę po wsparcie, przeprosi i pójdzie ze mną do psychologa odbudujemy to kim byliśmy raptem miesiąc temu.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 10:34   #58
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
(...)
Okaże się za kilka dni, jeżeli on przyjdzie chcąc mi zrobić łaskę swoim powrotem to mu podziękuje. Pogodziłam się już z tym w duszy. Jeżeli zrozumie co zrobił i wyciągnie do mnie rękę po wsparcie, przeprosi i pójdzie ze mną do psychologa odbudujemy to kim byliśmy raptem miesiąc temu.
Znowu się oszukujesz. Niezdrowa sytuacja nie trwa od miesiąca, tylko znacznie dłużej.

Czy przypadkiem wzmianka o zaręczynach nie przesłania Ci tego, co zrobił?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 10:46   #59
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Znowu się oszukujesz. Niezdrowa sytuacja nie trwa od miesiąca, tylko znacznie dłużej.

Czy przypadkiem wzmianka o zaręczynach nie przesłania Ci tego, co zrobił?
Nie, absolutnie, w obecnej sytuacji przez najbliższy rok może to sobie wybić z głowy i myślę, że jest tego świadomy. Zresztą, jestem niewierzącą, ślubu mnie nie robią, i on wie, że jak ślub to szybki cywil i już, bez patosu.

Niezdrowa sytuacja pojawiła się rok temu też w listopadzie, tak jak pisałam grał przez 2 dni. Ale przestał, później zapisaliśmy się na taniec i wspinaczkę , i kolejny rok był normalny do teraz. On mi tłumaczył, że potrzebuje adrenaliny, że gra mu ją daje, że może się tam wykazać bo w pracy jest chwilowo popychadłem, a tam wygrywa. W wakacje pływa na kite i uprawia inne sporty ekstremalne więc kompa nie dotykał. Zapytałam się dlaczego nie zapiszemy się na boks, siłownie cokolwiek. To on twierdzi, ze to jest jego okres na przeczekanie. I wiem, że czeka - na śnieg, żeby szaleć na snowboardzie. I sprzedaliśmy miesiąc temu Xboxa, bo leżał nieużywany.
Domyślam się, że większość z Was ma jego obraz jako prosiaka siedząco przed kompem, z pudełkiem serwetek i nie mającego kontaktu ze światem . To nie tak, to jest tak, że on jest bardzo męskim, przystojnym facetem, zadbanym, dobrze ubranym. Jak gra to się cieszy jak dziecko. I gra w tyko jedną grę na serwerze i do tego robi to z moim kolegą z pracy z którym się nakręcają wzajemnie.

I teraz problemem nie są dla mnie te zdjęcia, bo faktycznie - dziwne, że to robi, ale mnie nie ma zbyt często w domu, a ostatnio to ja byłam bardzo zestresowana i niedostępna przez nawał pracy. I nie gra bo widzę ma serwerze, że przestał grać. Problemem jest to, że znika, że zostawia mnie, odcina się od ludzi i pisze, że czuje się jak wariat i nie wie co ma zrobić. Taki idiotyczny problem głupich zdjęć i gry przerodził się w problem braku szacunku i poczucia bezpieczeństwa. I to mnie teraz martwi.

Edytowane przez LaVitaBella
Czas edycji: 2013-11-20 o 11:00
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 12:11   #60
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Facet prezentuje pewne cechy uzależnienia, a Ty kilka cech współuzależnienia.
On:
- poświęcanie większości wolnego czasu na kompa, życie kręci się wokół komputera - mimo szkodliwych następstw
- ukrywanie się (hasła itp)
- ciągi (granie kilka dni)
- typowe dla uzależnienia mechanizmy obronne (np. szukanie winy w Tobie)
- zaniedbywanie relacji z bliskimi (z Tobą)
- agresywne odzywki, gdy mówisz, co znalazłaś sprzątając
Ty:
- nadkontrola
- nadodpowiedzialność

Oczywiście zdiagnozować może specjalista po badaniu. Wypisałam to, co zauważyłam.

Jeśli byście mieli być razem, to postanowienie "Zaczynamy od nowa" nic nie da. Po tygodniu, miesiący, pół roku wszystko wróci. Potrzebne jest leczenie, pomoc dla niego i dla Ciebie. Pytanie, czy oprócz tego uzależnienia resztę rzeczy w Waszej relacji odbierasz na tyle, żeby trwać przy tym.
Classic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.