Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[cowie]

Ja jestem wdzięczna za ten szpital, w którym roniłam. Zdecydowanie tam pójdę rodzić.
Jak w prywatnej służbie zdrowia. Normalnie traktują pacjentki z szacunkiem. Od salowej po ordynatora.
Chyba nigdy nie byłam w tak przyjaznym szpitalu.
A z kobiecymi sprawami i porodem to jest mega ważne.

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

Kochana oby chociaż dobrze Ci to tym razem usunęli i żebyś nie miała już z tym żadnych problemów


A co do pogrubionego - czyli to znaczy, że tak cienkie endometrium może mimo wszystko ładnie urosnąć?

No niby może. Musiałaby wykonać znowu USG żeby sprawdzić.
Tylko wg tego USG to mi owu by wypadala 14-16 dzien a nie tak jak g wykresów. To jest najdziwniejsze.

[marszalka]

witam babole

Napisane przez Leine

Ja też nie mam ósemek Całe szczęście, jeden problem mniej

Dziś byłam w Takko kupić opaskę do włosów i jak córa zniknęła mi z oczu to mi się gorąco zrobiło już miałam najczarniejsze myśli
Strasznie nieposłuszna znowuż jest... robi co chce, nie słucha się, chodzi po zieleni czy wychodzi na ulicę albo ze sklepu Nie ma bata, za rękę i siłą trzymać

Oglądałam dziś bieliznę i postanowiłam w pt iść się obkupić, mam coś na oku
o takie coś http://www.takko-fashion.com/pl_pl/panie/bielizna.html ta w centki beżowa chciałam stanik, striniole i slipki sobie kupić, może się coś zaogni Co myślicie??
Jak to kupie to będzie najdroższą bielizną jaką sobie kupię bo zwykle staniki za 15 zł kupuję na rynku może z takiego innego sklepu jest ta jakość jednak lepsza???

no to jak już kupisz to fotki w tej bieliźnie proszę
ja przed ciążą też wybrałam się i od razu 3 staniki zakupiłam, prawie 400 zł wydałam i co?? teraz leżą w szafie bo się w nich nie mieszczą moje bimbały

Napisane przez maciejka1987

testy... u góry pierwszy, a na dole dzisiejszy... mogłam robić tej samej firmy, ale krecha jest nie znikła czasem w nocy ... ten na dle ma intensywniejszy klor, choć na zdjęciu słabiej widać, ale jest jeszcze świeży No i chciałam przypomnieć, że dziś jest 31 dc a ostatnio miałam cykl 30 dniowy także termin spodziewanej miesiączki dopier dziś

no to

Napisane przez God Of War 20

Heja

Byłam u gina, baba sie spóźniła półtorej godziny. Taki koleś był z żoną i poszedł ochrzanić pielęgniarki bo już nie wytrzymał... no bez przesady. Ma niby przyjmować od 7 a przyszła po 8 i tak nie przyjmowała dopiero koło 9 zaczęła.

Byłam 5 i w miarę szybko poszło bo same ciężarne po recepty...
Więc tak: co do USG to powiedziała, że wszystko wygląda dobrze tylko to endometrium jest dość cienkie ale żeby sprawdzić dokładnie co i jak to by musiała co 2 dni wykonywać USG. Żadnych torbieli, mięśniaków czy patologii nie stwierdziła.

Co do kolposkopii to tak jak pisałam zapalenie i dysplazja szyjki macicy. Mówiła o operacji i dała mi skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek zgłosić się o 7:00 na czczo z pidżamką. Pytam się jej kto będzie wykonywał operacje to odpowiedziała: ja, pasuje? Odpowiedziałam tak, pasuje. A ona: wow. Głupkowate odpowiedzi ma, tak jakby mi łaskę robiła.
Ogólnie musiałam się zapytać jak będzie wyglądać operacja bo sama z siebie to nic nie raczyła powiedzieć. Będę uśpiona, maja mi wyciąć te zmiany i będą poddawać badaniu histopatologicznemu. Potem założą opatrunek i niby ma się szyjka pokryć nabłonkiem już cala.

to trzymamy kciuki żeby wszystko się udało, a babiszona olać, nie ma co się takimi stresować

[wiecznie_pod_wiatr]

hej . Wczoraj miałam plan z Wami popisać, naskrobałam posta, wysłałam i za 5 min nie miałam ani neta ani kabówki. Po trudach dodzwoniłam się do Vectry i dopiero wysłali kogoś żeby sprawdzili o co chodzi bo dwa bloki nie miały. Okazało się że to poważna awaria i dopiero jakieś 15 min temu usuneli awarię .

Napisane przez jagodzia133

oooo mamo zabiła bym mojego męża za taką bezmyślność

mąż odwrócił kota ogonem i wyszło że to moja wina . Nie dość że od kilku dni jakoś się ochłodziło między nami i ciągle się sprzeczamy to teraz już w ogóle nasze rozmowy to formalność

Napisane przez God Of War 20

Heja

Byłam u gina, baba sie spóźniła półtorej godziny. Taki koleś był z żoną i poszedł ochrzanić pielęgniarki bo już nie wytrzymał... no bez przesady. Ma niby przyjmować od 7 a przyszła po 8 i tak nie przyjmowała dopiero koło 9 zaczęła.

Byłam 5 i w miarę szybko poszło bo same ciężarne po recepty...
Więc tak: co do USG to powiedziała, że wszystko wygląda dobrze tylko to endometrium jest dość cienkie ale żeby sprawdzić dokładnie co i jak to by musiała co 2 dni wykonywać USG. Żadnych torbieli, mięśniaków czy patologii nie stwierdziła.

Co do kolposkopii to tak jak pisałam zapalenie i dysplazja szyjki macicy. Mówiła o operacji i dała mi skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek zgłosić się o 7:00 na czczo z pidżamką. Pytam się jej kto będzie wykonywał operacje to odpowiedziała: ja, pasuje? Odpowiedziałam tak, pasuje. A ona: wow. Głupkowate odpowiedzi ma, tak jakby mi łaskę robiła.
Ogólnie musiałam się zapytać jak będzie wyglądać operacja bo sama z siebie to nic nie raczyła powiedzieć. Będę uśpiona, maja mi wyciąć te zmiany i będą poddawać badaniu histopatologicznemu. Potem założą opatrunek i niby ma się szyjka pokryć nabłonkiem już cala.

nie miałam wcześniej jak odpisać, ale uważam podobnie jak dziewczyny, ta gin to jakaś porażka. Uciekałabym od niej gdzie pieprz rośnie. Nie dość że nie miła, nie delikatna to jeszcze nic Ci nie wytłumaczyła - a taka i jej rola m.in. jest
Co do operacji, to wspólczuję - sama wiem jak przeżywałam swój zabieg i pobyt w szpitalu. Ale musi być wszystko ok . Trzymam mocno kciuki

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

Ja jestem wdzięczna za ten szpital, w którym roniłam. Zdecydowanie tam pójdę rodzić.
Jak w prywatnej służbie zdrowia. Normalnie traktują pacjentki z szacunkiem. Od salowej po ordynatora.
Chyba nigdy nie byłam w tak przyjaznym szpitalu.
A z kobiecymi sprawami i porodem to jest mega ważne.

No z kobiecymi sprawami jest ważne. Chcemy być pod opieka lekarza do którego mamy zaufanie i którego lubimy. Dlatego nie wiem co robić. Nie mam za bardzo kasy na wizyte aby iść prywatnie do swojego gina.

[cowie]

Napisane przez God Of War 20

Dobrze, że w miarę szybko to wszystko. To jest plus. Jednakże jej stosunek do pacjenta mi nie odpowiada tak czy siak.
Wolałabym, żeby to mój gin wykonywał.
Orientuje sie ktoś czy jak sie chodzi prywatnie do gina i daje on skierowanie do szpitala na operacje to się cos placi? Czy ta osoba co daje skierowanie wykonuje operacje?
Moj gin tez pracuje u mnie w szpitalu. I tak się zastanawiam.

Ja dostałam przy poronieniu skierowanie od mojego prowadzącego, do którego chodzę prywatnie.
I zostałam normalnie za darmo przyjęta do szpitala, gdzie on mnie skierował i gdzie on pracuje.
Jednak szpital to szpital. Jak jest państwowy to za darmo Ci zrobią

[wiecznie_pod_wiatr]

w koncu mi na ovufriend owulację wyznaczyło - ale czy wtedy dokładnie była to nie jestem przekonana

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

to na pewno

Ja to już dziś pół chleba i paczkę ciastek

wow

Napisane przez cowie

Nie chcę Cię szczególnie nakręcać, ale ja tak miałam jak zaszłam w ciążę. Już kilka dni po owu bóle na miesiączkę i kłucie jajników, czego nigdy wcześniej nie miałam

a ja tak miałam ostatni cykl i więc te objawy to i na @ i na ciążę są

Napisane przez God Of War 20

Heja

Byłam u gina, baba sie spóźniła półtorej godziny. Taki koleś był z żoną i poszedł ochrzanić pielęgniarki bo już nie wytrzymał... no bez przesady. Ma niby przyjmować od 7 a przyszła po 8 i tak nie przyjmowała dopiero koło 9 zaczęła.

Byłam 5 i w miarę szybko poszło bo same ciężarne po recepty...
Więc tak: co do USG to powiedziała, że wszystko wygląda dobrze tylko to endometrium jest dość cienkie ale żeby sprawdzić dokładnie co i jak to by musiała co 2 dni wykonywać USG. Żadnych torbieli, mięśniaków czy patologii nie stwierdziła.

Co do kolposkopii to tak jak pisałam zapalenie i dysplazja szyjki macicy. Mówiła o operacji i dała mi skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek zgłosić się o 7:00 na czczo z pidżamką. Pytam się jej kto będzie wykonywał operacje to odpowiedziała: ja, pasuje? Odpowiedziałam tak, pasuje. A ona: wow. Głupkowate odpowiedzi ma, tak jakby mi łaskę robiła.
Ogólnie musiałam się zapytać jak będzie wyglądać operacja bo sama z siebie to nic nie raczyła powiedzieć. Będę uśpiona, maja mi wyciąć te zmiany i będą poddawać badaniu histopatologicznemu. Potem założą opatrunek i niby ma się szyjka pokryć nabłonkiem już cala.

no to kochana trzymaj się!!! za operację - oby wszystko ładnie się wygoiło!!! wtedy będziecie mogli wrócić do staranek
a spóźniający się lekarze to mnie tak wnerwiają!!!!!!!!!!!!

[cowie]

Napisane przez God Of War 20

No z kobiecymi sprawami jest ważne. Chcemy być pod opieka lekarza do którego mamy zaufanie i którego lubimy. Dlatego nie wiem co robić. Nie mam za bardzo kasy na wizyte aby iść prywatnie do swojego gina.

A jak byś od niego dostała skierowanie to wtedy on by Cię operował?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez God Of War 20

No z kobiecymi sprawami jest ważne. Chcemy być pod opieka lekarza do którego mamy zaufanie i którego lubimy. Dlatego nie wiem co robić. Nie mam za bardzo kasy na wizyte aby iść prywatnie do swojego gina.

god, ja bym się przeszła na Twoim miejscu - chociaż by zerknął i potwierdził lub wykluczył diagnozę i konieczność operacji. Ja też chodzę prywatnie do mojej gin, a skierowanie do szpitala na zabieg dostałam normalnie na nfz

[(kicia)]

Napisane przez Leine

Cześć


ila, Jagatka fajny ten pojemnik na stanik, zawsze o nim myślałam czy faktycznie daje radę, ale jakoś nigdy nie zdecydowałam się kupić. Gdzie można go dostać/ Wy kupiłyście?

debraM ale się stoczyłaś w 8 serii :P jestem na 2 odcinku
za badanie nasienia! Niech moc będzie z tż

oj tam pstryknięcie zdjęć i ich wstawienie to 10 min więc tyle nam chyba poświęcisz co?? :P trzeba zrobić na wizazu party time

ta z dodatkiem niebieskiego to już raz miałam taki stanik z rynku i w sumie rewelacji na mnie nie zrobił szybko poszedł do kosza bo w praniu się miski zniekształciły jak to już jedna to tu napisała


ooo, zapraszaaaam Chociaż pierwsza się do mnie dobierała Carmena ale ona teraz w ciąży to mogę ją zdradzić z Tobą

Ja mam 80/85B mam duży obwód a małą pierś w klacie jestem potężna, przybrałam w ciąży

też miałam taką sytuację w ogóle te staniki z ryneczku szybko się niszczą

a co to bardotka?

to taki stanik do dekoltu typu serduszko taki miałam dekolt w ślubnej

GOD mam nadzieję że operacja pomoże


a ja odziwo jak na 12dpo nie mam żadnych dolegliwości bolowych w obrębie jajników itp oznacza to że albo Jednak owu była ostatnio i dopiero mnie dopadnie albo ten cykl jest jakiś dziwny pod tym względem. Może brak objawów to dobry znak

[niunia_ona]

Napisane przez manieczka1

wow

a ja tak miałam ostatni cykl i więc te objawy to i na @ i na ciążę są


no to kochana trzymaj się!!! za operację - oby wszystko ładnie się wygoiło!!! wtedy będziecie mogli wrócić do staranek
a spóźniający się lekarze to mnie tak wnerwiają!!!!!!!!!!!!

tylko że mnie nigdy wczesniej jajniki nie kluly to najdziwniejsze. ale ja tam sie tym nie jaram bedzie co bedzie nic nie poradzimy na nature

[cowie]

Napisane przez manieczka1

a ja tak miałam ostatni cykl i więc te objawy to i na @ i na ciążę są

Jasne, że tak!
Ale ja nigdy w życiu nie miałam takiego cyklu. U mnie nigdy nie było takich objawów na @, więc wiedziałam, że coś się święci

[Elfka86]

God trzymam kciuki za operację ale ginkę to bym zmieniła

[manieczka1]

Napisane przez cowie

Ja jestem wdzięczna za ten szpital, w którym roniłam. Zdecydowanie tam pójdę rodzić.
Jak w prywatnej służbie zdrowia. Normalnie traktują pacjentki z szacunkiem. Od salowej po ordynatora.
Chyba nigdy nie byłam w tak przyjaznym szpitalu.
A z kobiecymi sprawami i porodem to jest mega ważne.

oj tak to jest bardzo ważne przyjazny personel to podstawa

[kotka34]

Napisane przez God Of War 20

Dobrze, że w miarę szybko to wszystko. To jest plus. Jednakże jej stosunek do pacjenta mi nie odpowiada tak czy siak.
Wolałabym, żeby to mój gin wykonywał.
Orientuje sie ktoś czy jak sie chodzi prywatnie do gina i daje on skierowanie do szpitala na operacje to się cos placi? Czy ta osoba co daje skierowanie wykonuje operacje?
Moj gin tez pracuje u mnie w szpitalu. I tak się zastanawiam.

no stosunek do pacjeta to ma takjaby lekcowazacy a nie wiem nie orientuje sie musialabys poczytac w necie lub zapytac swojego gina

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez cowie

A jak byś od niego dostała skierowanie to wtedy on by Cię operował?

pewnie jeśli pracowałby w tym szpitalu to pewnie i by się podjął albo chociaż nadzorował efekty po operacji, w końcu to jego pacjentka - przeważnie tak robią

[niunia_ona]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

god, ja bym się przeszła na Twoim miejscu - chociaż by zerknął i potwierdził lub wykluczył diagnozę i konieczność operacji. Ja też chodzę prywatnie do mojej gin, a skierowanie do szpitala na zabieg dostałam normalnie na nfz

dobrze wiedziec jak to jest z skierowaniami

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

ooo, zapraszaaaam Chociaż pierwsza się do mnie dobierała Carmena ale ona teraz w ciąży to mogę ją zdradzić z Tobą


a co to bardotka?

kobietę w ciąży chcesz zdradzać???? ty to masz tupet!!!

bardotka to stanik który został nazwany na cześć Brigitte BArdot taki o

Napisane przez Leine

oj w realu byś się na mnie przejechała jestem nieznośną marudą :P

Mówisz też Twój syn miał buncik. Mam nadzieję, że moja z tego szybko wyrośnie bo mnie już roznosi jak ucieka
Co do stringów- też zawsze kupuję na rynku i po jakimś czasie wychodzą z nich gumowe nitki bo często mam koronkowe
Może warto raz kupić coś porządnego? Ja spróbuję, kasę oszczędzam więc mnie stać

Co do odwiedzin - padłam

no ja zmierzłych ludzi nie lubię-przyznam

a co do majtek to po prostu szkoda mi by było dać 3dyszki mimo, że wiem że te z targu się szybciej niszczą ale ja zawsze sobie myślę że za te 3 dyszki mam 5par a taką jedną można niechcąco zafarbować w moment np

Napisane przez God Of War 20

Heja

Byłam u gina, baba sie spóźniła półtorej godziny. Taki koleś był z żoną i poszedł ochrzanić pielęgniarki bo już nie wytrzymał... no bez przesady. Ma niby przyjmować od 7 a przyszła po 8 i tak nie przyjmowała dopiero koło 9 zaczęła.

Byłam 5 i w miarę szybko poszło bo same ciężarne po recepty...
Więc tak: co do USG to powiedziała, że wszystko wygląda dobrze tylko to endometrium jest dość cienkie ale żeby sprawdzić dokładnie co i jak to by musiała co 2 dni wykonywać USG. Żadnych torbieli, mięśniaków czy patologii nie stwierdziła.

Co do kolposkopii to tak jak pisałam zapalenie i dysplazja szyjki macicy. Mówiła o operacji i dała mi skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek zgłosić się o 7:00 na czczo z pidżamką. Pytam się jej kto będzie wykonywał operacje to odpowiedziała: ja, pasuje? Odpowiedziałam tak, pasuje. A ona: wow. Głupkowate odpowiedzi ma, tak jakby mi łaskę robiła.
Ogólnie musiałam się zapytać jak będzie wyglądać operacja bo sama z siebie to nic nie raczyła powiedzieć. Będę uśpiona, maja mi wyciąć te zmiany i będą poddawać badaniu histopatologicznemu. Potem założą opatrunek i niby ma się szyjka pokryć nabłonkiem już cala.

ojenyyy...boisz się co ? a babsko wstrętne

[God Of War 20]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

hej . Wczoraj miałam plan z Wami popisać, naskrobałam posta, wysłałam i za 5 min nie miałam ani neta ani kabówki. Po trudach dodzwoniłam się do Vectry i dopiero wysłali kogoś żeby sprawdzili o co chodzi bo dwa bloki nie miały. Okazało się że to poważna awaria i dopiero jakieś 15 min temu usuneli awarię .

mąż odwrócił kota ogonem i wyszło że to moja wina . Nie dość że od kilku dni jakoś się ochłodziło między nami i ciągle się sprzeczamy to teraz już w ogóle nasze rozmowy to formalność


nie miałam wcześniej jak odpisać, ale uważam podobnie jak dziewczyny, ta gin to jakaś porażka. Uciekałabym od niej gdzie pieprz rośnie. Nie dość że nie miła, nie delikatna to jeszcze nic Ci nie wytłumaczyła - a taka i jej rola m.in. jest
Co do operacji, to wspólczuję - sama wiem jak przeżywałam swój zabieg i pobyt w szpitalu. Ale musi być wszystko ok . Trzymam mocno kciuki

No właśnie... jestem w takiej głupiej kropce. Jak nie pojde do szpitala na zabieg zeby mi ta baba robila to juz badan hormonow nie zrobie bo przeciez nie pokaze sie jej pozniej bo zapyta gdzie pani byla...
A z drugiej strony mam do niej niechęć i nie chce miec z nia do czynienia... ehh

[niunia_ona]

Napisane przez cowie

Jasne, że tak!
Ale ja nigdy w życiu nie miałam takiego cyklu. U mnie nigdy nie było takich objawów na @, więc wiedziałam, że coś się święci

fajnie masz jestes w ciazy?

[FlightlessBird]

Napisane przez vioris

Witajcie
Nie mam na nic czasu, stresy nadal i nie siedzę zupełnie na wizazu Wybaczcie, że tylko przelecialam trochę co pisałyście, nawet nie do końca.
Jutro o 9.00 sąd. Potem popołudniu odbieramy wyniki tż-ta. Chyba, ze do 18 nie zdążymy, to wtedy dopiero w piątek.
Zapisałam się dziś do ginekologa na 2 grudnia Zobaczymy co tam słychać u mnie. Niestety będzie to już po owulacji, ale chociaż sprawdzimy czy wszystko ok. Trochę mnie pobolewa lewy jajnik co jakiś czas.
Jeszcze jutro mam zebranie u córki w szkole i do tego szkoła muzyczna a rano zawozimy auto do mechanika i te wyniki mamy odebrać Jak ja to jutro wszystko ogarnę to będę wielka.
Już chcę weekend, to spokojnie mam nadzieję Was poczytać dokładnie.
Dobrej nocki


Aaa i kicia wszystkiego naj naj Oczywiście fasoleczki w brzuszku

trzymam mocno kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie Twoich spraw

Napisane przez maciejka1987

testy... u góry pierwszy, a na dole dzisiejszy... mogłam robić tej samej firmy, ale krecha jest nie znikła czasem w nocy ... ten na dle ma intensywniejszy klor, choć na zdjęciu słabiej widać, ale jest jeszcze świeży No i chciałam przypomnieć, że dziś jest 31 dc a ostatnio miałam cykl 30 dniowy także termin spodziewanej miesiączki dopier dziś

Napisane przez niunia_ona

gratki
ja dzisiaj robilam tez test i nic;/ a do okresu zostalo ok 5 dni lub 7 bo okres mam przewaznie dwa dni szybciej od daty ostatniego okresu..

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------



dobrze ze apetyt jest moja kolezanka przez 3 miesiace to jeszcze schudla w ciazy bo wogole nie mogla jesc

za szybko - test nie miał prawa wyjść

Napisane przez Elfka86

dokładnie


Brzuch mnie pobolewa, biust nie mieści się w staniku i nie można go dotykać, śpię na stojąco, jem za dwoje, latam sikać co kilkanaście minut ciąża jak nic

Powiedzieć zamierzamy w święta, ale czuję, że wcześniej powiem mojej mamie jako jedynej

ja też mamie pewnie od razu wypaplam

Napisane przez debraM

Ja objawów ciążowych nie mam, bo w ciąży nie jestem

Nie jestem za rozmnażaniem kundelków



Melduję, że Tż nie zemdlał na pobieraniu krwi

a dlaczego?

Napisane przez niunia_ona

tez nie chce sie nakrecac kurcze !
boje sie rozczarowania chociaz mam nadzieje malą, ze sie nie rozczaruje
dlatego zyje bardziej tym ze nic nie bedzie.
choc po takich nocach z moim to by byl cud , gdyby nic nie bylo

nie rozumiem co ma pogrubione do zajścia w ciążę?

Napisane przez God Of War 20

Heja

Byłam u gina, baba sie spóźniła półtorej godziny. Taki koleś był z żoną i poszedł ochrzanić pielęgniarki bo już nie wytrzymał... no bez przesady. Ma niby przyjmować od 7 a przyszła po 8 i tak nie przyjmowała dopiero koło 9 zaczęła.

Byłam 5 i w miarę szybko poszło bo same ciężarne po recepty...
Więc tak: co do USG to powiedziała, że wszystko wygląda dobrze tylko to endometrium jest dość cienkie ale żeby sprawdzić dokładnie co i jak to by musiała co 2 dni wykonywać USG. Żadnych torbieli, mięśniaków czy patologii nie stwierdziła.

Co do kolposkopii to tak jak pisałam zapalenie i dysplazja szyjki macicy. Mówiła o operacji i dała mi skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek zgłosić się o 7:00 na czczo z pidżamką. Pytam się jej kto będzie wykonywał operacje to odpowiedziała: ja, pasuje? Odpowiedziałam tak, pasuje. A ona: wow. Głupkowate odpowiedzi ma, tak jakby mi łaskę robiła.
Ogólnie musiałam się zapytać jak będzie wyglądać operacja bo sama z siebie to nic nie raczyła powiedzieć. Będę uśpiona, maja mi wyciąć te zmiany i będą poddawać badaniu histopatologicznemu. Potem założą opatrunek i niby ma się szyjka pokryć nabłonkiem już cala.

no to teraz trzymam kciuki za poniedziałek i za szybkie zagojenie się szyjki




Ja już pokłuta zapłaciłam 100zł Dziś będą wyniki morfologii, TSH, FT3, FT4, Anty-TPO, a prolaktyna za ok 3 dni.
a
Dziewczyny robiłam ok rok temu przeciwciała na różyczkę, wtedy gin powiedziała mi, że mam tyle przeciwciał co na 7-10 lat i waham się czy powtarzać badania teraz?

[niunia_ona]

Napisane przez FlightlessBird

trzymam mocno kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie Twoich spraw






za szybko - test nie miał prawa wyjść

ja też mamie pewnie od razu wypaplam

a dlaczego?

nie rozumiem co ma pogrubione do zajścia w ciążę?

no to teraz trzymam kciuki za poniedziałek i za szybkie zagojenie się szyjki




Ja już pokłuta zapłaciłam 100zł Dziś będą wyniki morfologii, TSH, FT3, FT4, Anty-TPO, a prolaktyna za ok 3 dni.
a
Dziewczyny robiłam ok rok temu przeciwciała na różyczkę, wtedy gin powiedziała mi, że mam tyle przeciwciał co na 7-10 lat i waham się czy powtarzać badania teraz?

przypadkiem mi sie pogrubilo nawet nie wiem wybacz

[wik_and_ola]

Hej babolki
Jak Wam mija dzionek? Ja po wczorajszym urlopie nadrabiam robotę w pracy. I dziś po robocie wybieram się na shopping po galeriach, więc pownie późno wrócę. Trzeba mężowi kurtkę kupić i idę pooglądać jakieś zabawki, bo moja mała ma w grudniu trzy okazje do prezentów - szczęściara jedna

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

hej . Ale mam podły nastrój. Jestem wściekła na TŻ bo miał zrobic coś żeby psiak nie miał dostępu do salonu pod naszą nieobecność. Ciągle wymigiwał się pracą i brakiem czasu i zabierał szczeniaka ze sobą -chociaż na pół dnia. Dziś jednak tego nie zrobił i nie zagrodził dostępu do salonu. Jak weszłam do mieszkania to miałam ochotę usiąść i płakać - zaszczany nowiutki narożnik, paczka chusteczek takich wyciąganych rozerwana w drobny mak (prawie święta mialam w salonie i kuchni bo jak śnieg to wyglądało) i zeżarty listkek moich leków na tarczycę . Nie dość że nie wiem jak uda mi się smrodek wyprać to nie wiem co mam zrobić z tym że tyle moich leków zjadł . Ogarnęłam ten sajgon i zaraz chyba idę zadzwonić do weterynarza i się zapytam , bo dopiero jakoś mój mózg zatrybił że to że zjadł te leki mogło mu zaszkodzić:/

Współczuję! Niezły sajgon Pamiętam jak ja miałam kiedyś szczeniaka i podczas naszej nieobecności włamał się kuchni a tam dolna szafka była niedomknięta. No i jak wróciłąm to miałam wszystko w mące, cukrze, makarony porozwywane, ryż, itd. Kompletna porażka - zniszczyła całe zapasy żywieniowe

Napisane przez ila87

Wyglądają extra!
Różnica to jakość i "utrzymanie" tego co trzeba. Wiem coś o tym, bo jestem już uświadomiona. Z 75B wskoczyłam w 70E Wizualnie jest duużooo lepiej Teraz wolę kupić 2 (albo i nie) staniki rocznie, ale za to trzymające i odpowiednio dobrane

Ja też wolę kupić raz na pół roku ale porządny, a kupuję najczęściej w esoticu (oczywiście idę jak są promocje)

Napisane przez Carmenaa_88

Ja po odwiedzinach. Jeszcze ze 2tygodnie muszę być pokłócona z mężem, żeby odwiedzić resztę którym obiecałam wpaść

, no to widzisz, nawet sprzeczka z mężem wychodzi jednak na dobre, bo nadrobisz zaległości towarzyskie

Napisane przez God Of War 20

Zeskanowałam sobie zdjęcia z USG i dokumenty bo zapewne mi babka zabierze a wole mieć
Coś mnie noga boli na zmianę pogody chyba...
Idę do wyrka już bo muszę o 6 wstać

Trzymajcie kciuki za jutro, dobrze że mąż idzie ze mną

Powodzenia!! Czy już byłaś, bo jeszcze nie doczytałam do końca

Napisane przez niunia_ona

okres mialam 28 pazdziernika , owulacja gdzies ok 9-10 listopad dzis zrobilam test i wyszlo ze nic ale do okresu troche zostalo wiec czekamy dalej ) mam dziwne bole jakby okres mialbyc juz troche trwaja te bole czasem sie pojawiaja ale czytalam wczesniej niektore dziewczyny mialy to samo. A okresu nie bylo widac ja licze gdzies 26 powinien byc okres czekam z niecierpliwoscia heheh

No bo za szybko zrobiłaś ten test, poczekaj i zrób 26 lub dzień po spodziewanej @

[God Of War 20]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

pewnie jeśli pracowałby w tym szpitalu to pewnie i by się podjął albo chociaż nadzorował efekty po operacji, w końcu to jego pacjentka - przeważnie tak robią

Mój pracuje właśnie u mnie w szpitalu w mieście. Musiałabym to z nim skonsultować po prostu bo innej możliwości nie ma.

[manieczka1]

Napisane przez God Of War 20

No właśnie... jestem w takiej głupiej kropce. Jak nie pojde do szpitala na zabieg zeby mi ta baba robila to juz badan hormonow nie zrobie bo przeciez nie pokaze sie jej pozniej bo zapyta gdzie pani byla...
A z drugiej strony mam do niej niechęć i nie chce miec z nia do czynienia... ehh

pamietam moją pierwszą wizytę u gina - babka była tragiczna, zero podejścia, nic nie tłumaczyła... zmieniłam na inną - normalnie rzeźnik nie lekarz, aż w końcu natrafiłam na bardzo dobrego lekarza, który zawsze znajdzie czas, no to, żeby wszystko na spokojnie wytłumaczyć
współczuję Ci tego babsztyla...

[cowie]

Napisane przez niunia_ona

fajnie masz jestes w ciazy?

Mam nadzieję
Ale ogólnie jestem po poronieniu. Więc nie tak fajnie

[kotka34]

Napisane przez Carmenaa_88

kobietę w ciąży chcesz zdradzać???? ty to masz tupet!!!

bardotka to stanik który został nazwany na cześć Brigitte BArdot taki o



no ja zmierzłych ludzi nie lubię-przyznam

a co do majtek to po prostu szkoda mi by było dać 3dyszki mimo, że wiem że te z targu się szybciej niszczą ale ja zawsze sobie myślę że za te 3 dyszki mam 5par a taką jedną można niechcąco zafarbować w moment np



ojenyyy...boisz się co ? a babsko wstrętne

ladny stanik

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez God Of War 20

No właśnie... jestem w takiej głupiej kropce. Jak nie pojde do szpitala na zabieg zeby mi ta baba robila to juz badan hormonow nie zrobie bo przeciez nie pokaze sie jej pozniej bo zapyta gdzie pani byla...
A z drugiej strony mam do niej niechęć i nie chce miec z nia do czynienia... ehh

ja po takich tekstach i brakiem jakiegokolwiek zrozumienia ze strony lekarza, który ma nam pomóc zajść w ciążę to bym uciekała. Jak można komuś takiemu zaufać. Ginekolog powinien wszystko wytłumaczyć, być chociaż w miarę delikatny i szanować pacjenta, a nie być gburem co spóźnia się jeszcze na wizyty. A skieroanie na hormony masz, więc możesz je zrobić i sama odebrac i iść juz z nimi do tego dobrego gin

[niunia_ona]

Napisane przez cowie

Mam nadzieję
Ale ogólnie jestem po poronieniu. Więc nie tak fajnie

o jej to smutno poronienie to musi byc smutek dopiero

no zycze bobaska z calych sil

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez wik_and_ola

Hej babolki
Jak Wam mija dzionek? Ja po wczorajszym urlopie nadrabiam robotę w pracy. I dziś po robocie wybieram się na shopping po galeriach, więc pownie późno wrócę. Trzeba mężowi kurtkę kupić i idę pooglądać jakieś zabawki, bo moja mała ma w grudniu trzy okazje do prezentów - szczęściara jedna


Współczuję! Niezły sajgon Pamiętam jak ja miałam kiedyś szczeniaka i podczas naszej nieobecności włamał się kuchni a tam dolna szafka była niedomknięta. No i jak wróciłąm to miałam wszystko w mące, cukrze, makarony porozwywane, ryż, itd. Kompletna porażka - zniszczyła całe zapasy żywieniowe


Ja też wolę kupić raz na pół roku ale porządny, a kupuję najczęściej w esoticu (oczywiście idę jak są promocje)


, no to widzisz, nawet sprzeczka z mężem wychodzi jednak na dobre, bo nadrobisz zaległości towarzyskie


Powodzenia!! Czy już byłaś, bo jeszcze nie doczytałam do końca


No bo za szybko zrobiłaś ten test, poczekaj i zrób 26 lub dzień po spodziewanej @

no niestety musze czekac ale to tak dlugo ) kurcze hehe im blizej tym bardziej sie dluzy i sie boję