Jem już marchew i kartofla, a niedługo wsunę gofra. Mamy VII-VIII 2013 cz,IV

[ona8686]

Napisane przez czerwony_balonik

Zainspirował mnie ostatnio poradnik rozszerzania diety Bobovity - plan 5 kroków. Wg niego najlepiej zacząć od marchewki, brokuła, kalafiora, jabłka, banana, groszku, cukinii, ziemniaka i dyni. Mają w ofercie słoiczki np. tylko kalafior, tylko groszek, tylko brokuł. Szkoda że nie wiem gdzie kupić... Nie widiałam nigdzie. W sumie kalafiora czy brokuła zawsze mogę sama ugotować,mam zamrożone z dobrego źródła. Ale groszek to nie wiem skąd wziąć i jaki dla małej Może mrożony Hortexu czy jakiejś dobrej firmy by się nadawał o ile bym znalazła gdzieś?

Słoiczki można dostać w takich większych sklepach.
Ostatnio Franek dostał kalafiora, myślałam, że będzie pluł a jadł ze smakiem
Natomiast marchewkę odstawiamy aż będzie większy. Brokuły mam zamrożone - ale wyczytałam, że są wzdymające, więc u dzieci z problemami brzuszkowymi najlepiej z nimi poczekać. A banany mają dużo żelaza co powoduje zaparcia

Napisane przez paulinka777

Wpadam tylko podzielić się linkiem, o którym pisała Idzia (na porządniejszą fotoksiążkę też za darmo). Inny kod rabatowy i ważny do 27 listopada

http://landings.photobox.pl/v3/pl/fo...24173842611346

O nie bede musiałą zarejestrować sie na siostre



U nas za oknem słońce śniegu brak.
W piżamkę na wieczór też sie przebieramy. Po prostu nasz taki rytuał wieczorny.
Tak w ogóle to dzień dobry.

[Anulka_p]

Biało, biało. Pierwszy śnieg Michasia.

[fiazo]

teraz oficjalnie DZIEŃ DOBRY
wstałam z łóżka, jednak u mnie nic się nie zmieniło na podwórku, oczywiście tak jak chciałam, żeby Piotrek spał w łóżeczku do końca to się nie udało, karmiąc zasnęłam obudziłam się po 5 jak znów płakał i dałam mu ponownie i po raz kolejny zasnęłam i nie wiem ile jeszcze razy mu dawałam

wstawiłam już pranie pościeli bo tż chyba ostatecznie przeniósł się do mnie do łóżka spać, więc gościnną trzeba wyprać. Jak to słowo kolegi podziałało, chyba będę musiała z tym kolegą pogadać, żeby w jeszcze innych kwestiach poruszył jego dumę

[ona8686]

Napisane przez Anulka_p

Biało, biało. Pierwszy śnieg Michasia.

U nas pewnie sie roztopił nim wstałam -ziemia jeszcze ciepła


Musze poprzymierzać kozaki, bo nie wiem czy je teraz wcisnę

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez elaine-blath

A ja sliniakow jeszcze nie używałam,Igi dłoni się dosc mocno ale daje rade i ładnie wciąga ja do buzki. Chociaż czasami pójdzie porządne uziemienie

U nas też obeszło sie bez śliniaków. Najgorzej było jak leżał na brzuszku i był na rączkach.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Neni1984

Katarzynkajg dzięki za troskę U nas Skoku już chyba zameldował się na stałe
Najgorsze są nocki-łamię już wszystkie zasady-bujam i biorę do naszego łóżka byleby pospać choć godzinkę, ale gdzie tam... Mały budzi się nawet 3 razy w ciągu jednej godziny, a przy próbach uspania jest histeria nie z tej ziemi.
TŻ oczywiście rzadko kiedy wstanie, bo zawsze to ja wstawałam, więc czemu miałoby się to zmienić

W ciągu dnia Kuba cierpi na nieustający "ból plecków", czyli drze japę jak tylko próbuję go odłożyć gdziekolwiek

Ciągle żyję nadzieją, że to już niedługo i będzie lepiej-zwłaszcza, że gdy Mały dostaje 300% uwagi to widać, że się zmienia i jest dużo bardziej świadomy wszystkiego.
Niech ten Skoku wypie.prza, bo się wykończę

Idę, bo słyszę, że budzi się ze swojej super krótkiej drzemki i czas szykować kąpiel

Rozbawiło mnie to określenie

Napisane przez czarownica1

Hej
Tz prawie z.esral sie po uszy ze szczescia... Antek dzis mowil, krzyczal, spiewal "dada" "tata"
Skoro tak, to Tatus placi za spiwor i lezaczek
Poza tym nie poznaje Syna. Spal w dzien 3 h. Teraz drzemka 40min. Nie drze sie ze zabawka nie da sie ugryzc. No i te nowe dzwieki i tonacja. Czyzby Skok se poszedl?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie dziwne, że tatuś dumny
żeby skoku poszedł!

Hej Filip pospał do 7:30 chyba muszę wywalić męża z sypialni, żeby się wyspać dziś u nas piękne słonko! Fisiek przysypia, więc lecę się ogarnąć i na spacer będę chciała iść

Elaine, Filip ma też niską temp. Czasami nawet 35,8 - ale ja też jestem niskotemperaturowa, więc chyba ma to po mnie.

[arrabbiata]

hej

cześć Samanta, dawno cię nie było

Do jakiej temp. można z dzieckiem wychodzić? -5? -10?
U mnie nie ma śniegu Wieczorem trochę poprószyło i koniec.

Zastanawiam się, czy sprzedać ciuszki na allegro, czy zostawić na ewentualne drugie dziecko

W "piżamkę" też przebieramy. Kiedyś tego nie robiłam, ale teraz tak.
W nocy zakładam pajace i śpiochy, bo ich w dzień nie lubię a mam multum

[ona8686]

Napisane przez arrabbiata

hej

cześć Samanta, dawno cię nie było

Do jakiej temp. można z dzieckiem wychodzić? -5? -10?
U mnie nie ma śniegu Wieczorem trochę poprószyło i koniec.

Zastanawiam się, czy sprzedać ciuszki na allegro, czy zostawić na ewentualne drugie dziecko

U mnie w pracy zawsze mówiono że do -10. Ale tak z 2,5-3latkami i w wzwyż. A z takim Malcem to nie wiem.

[malaczarnakejt]

Napisane przez arrabbiata

hej

cześć Samanta, dawno cię nie było

Do jakiej temp. można z dzieckiem wychodzić? -5? -10?
U mnie nie ma śniegu Wieczorem trochę poprószyło i koniec.

Zastanawiam się, czy sprzedać ciuszki na allegro, czy zostawić na ewentualne drugie dziecko

W "piżamkę" też przebieramy. Kiedyś tego nie robiłam, ale teraz tak.
W nocy zakładam pajace i śpiochy, bo ich w dzień nie lubię a mam multum

Z dzieckiem można wychodzić do -15 stopni

[ona8686]

Napisane przez malaczarnakejt

Z dzieckiem można wychodzić do -15 stopni

Dobrze wiedzieć


Miłego dnia wszystkim.

[magolina]

dobry

Młody ma już drzemkę, dziś w nocy tylko jedno karmienie, wstaliśmy 7.20

Sam chyba wszystkie mm sa od otwarcia ważne 3-4 tygodnie.

Neni oby skoku Was na dobre opuscił

Dzoan jak tam po nocy?? spał Oluś trochę dłużej po mm??

Napisane przez paulinka777

Wpadam tylko podzielić się linkiem, o którym pisała Idzia (na porządniejszą fotoksiążkę też za darmo). Inny kod rabatowy i ważny do 27 listopada

http://landings.photobox.pl/v3/pl/fo...24173842611346

oooo dzieki, może skorzystam. W regulaminie pisze, że trzeba przynajmniej raz w roku skorzystać z ich oferty bo inaczej mogą wprowadzić opłatę za posiadanie konta czy coś takiego

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43869813]Kurcze serio aż tak przestrzegacie tego stroju dziennego/nocnego? Ja nie przebieram Artka do snu. W dzień i tak chodzi w wygodnych, bawełnianych rzeczach. Oczywiście po kąpieli, ulaniu czy big kupie dostaje czyste rzeczy, ale nie ma u nas "pizamek", nie wiem, kiedy je wprowadze...
[/QUOTE]

Ja zawsze zmieniam na ,,pidżamkę", od urodzenia Adasia tak robie, tak jakoś wyszło

Napisane przez czarownica1

U nas pierwsze.
Antek spi ze mna. Musze dzis zadzwonic do pediatry, bo Mal kaszle. Szczegolnie w nocy

Zdrówka dla Antosia

Napisane przez elaine-blath

MAGOLINKA jaka ksiazka?

Michael Schofield ,,Pomóc Jani" o dziewczynce od urodzenia chorej na schizofrenie. Przerażająca a jednocześnie niesamowita. historia prawdziwa. Wczoraj jeszcze oglądałam na yt Oprah Winfrey jak u niej byli Ci rodzice.
Polecam.

[Samantha7]

Dzieki Dziewczyny za odp.

Usypialismy z Tz malego ponad godzine. Smial sie i plakal i tak w kolo i ofc syrena byla. Dostalam kilka razy w morde od suna strasznie mnie to denerwuje, wiem ze on to robi pewnie nieswiadomie , ale wkurza mnie to poprostu :/

Chcialam Was zapytac czy jak malemu odksztalca sie glowa z lewej str.ma te jajko to powinnam go tylko na lewy bok klasc czy powinnam zmieniac pozycje i troche na lewy troche na prawy?
Boje sie, ze mu to nie przechodzi :/ i dumam nad poduszka. W zwiazku z tym czy mozecie mi pokazac na fotach wasze poduszeczki dla dzieci lub jakies linki? Bo tutaj nigdzie takich nie ma. Sa tylko takie na anty plaska glowe.

Milego dzionka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[fiazo]

Napisane przez arrabbiata

hej

cześć Samanta, dawno cię nie było

Do jakiej temp. można z dzieckiem wychodzić? -5? -10?
U mnie nie ma śniegu Wieczorem trochę poprószyło i koniec.

Zastanawiam się, czy sprzedać ciuszki na allegro, czy zostawić na ewentualne drugie dziecko

W "piżamkę" też przebieramy. Kiedyś tego nie robiłam, ale teraz tak.
W nocy zakładam pajace i śpiochy, bo ich w dzień nie lubię a mam multum

o dobre pytanie

ja to część daje dla brata bo mu się rodzić ma luty/marzec
a ładniejsze zostawiam na drugie dziecko (bo niektóre założył 1 raz lub wcale to nie będę takich oddawać)

Napisane przez malaczarnakejt

Z dzieckiem można wychodzić do -15 stopni

o dzięki

u mnie jak na razie 0stopni i piękne słońce, widzę też trochę wiaterku, ale to mnie nie zrazi i raczej wyjdę na spacerek po południu

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez magolina

oooo dzieki, może skorzystam. W regulaminie pisze, że trzeba przynajmniej raz w roku skorzystać z ich oferty bo inaczej mogą wprowadzić opłatę za posiadanie konta czy coś takiego

.

a to ciekawe , poczytam regulamin

[arrabbiata]

Napisane przez malaczarnakejt

Z dzieckiem można wychodzić do -15 stopni

Przy takim mrozie to ja bym nie wyszła

[Anulka_p]

Napisane przez arrabbiata

Przy takim mrozie to ja bym nie wyszła

Jestem ciepłolubna, ale kiedy jest pięknie zimowo, biało, to taka temperatura w ogóle mi nie straszna.


Średnia noc. Od jakiegoś już czasu karmiliśmy się w nocy tylko 3 razy, a tym razem znowu 5. Może to tylko wypadek przy pracy.

U nas śnieg nie sypie, ale się utrzymuje i jest cudnie biało. Tylko wieje tak, że łeb urywa. Mam nadzieję, że wiatr osłabnie, bo trzeba iść na pierwszy zimowy spacerek z Misiem.

[dzoan]

Hej Dziewczynki

No więc jak nakarmiłam Małego mm o 21.10 (zasnął o 21.35), to obudził się o 00:10, czyli na 3 godz. mu starczyło, później po kp spał po 2h45', 2h, 1h35', 1h15', czyli tak średnio z tym mm jednak

tari no właśnie na opakowaniu jest, że 90ml wypija noworodek, w 2-3miesiącu 120ml, a w 4- 150ml..więc wygląda na to, że Olek sobie dawkuje i podjada, a nie dojada i dlatego tak krótko śpi.. na piersi max 5 min wisi i pewnie też nie zdąży wczochrać właściwej ilości

Sam nasze mleczko z NAN do 3 tyg. od otwarcia można zużyć

Perse my zmieniamy piżamkę (pajacyka) co drugi wieczór, a rano ubieramy co dzień świeże ubranko (body, rajtki albo spodenki, bluzeczkę jeszcze jak zimno)..ale moi znajomi robili tak, że ubierali Małej co wieczór czyste ubranko i po nocy cały dzień w nim jeszcze chodziła..także jak kto uważa Ja na początku miałam bzika by co wieczór czystą piżamkę ubierać, później stwierdziłam, że bez przesady, bo można co 2 dzień.. ja piżamy nie zmieniam co dzień..Nawet bluzeczki, które zakładam na body czy spodenki zostawiam jeszcze na 1-2 użycia..zwłaszcza gdy ubranko nie dotykało gołego ciałka i niepoślinione.

Anulka u Was już snieg? wow

fiazo mój mąż już kilka tyg temu przeniósł się do sypialni z kanapy..ale coś mi się wydaje, że go wykopsam z powrotem, bo znowu zaczął być niemiły, wkurza mnie.. nie zależy mu na mnie to niech spada

magolina jakaś Ty wesoła od rana ("")

[Anulka_p]

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

[misiaczka555]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43869813]Kurcze serio aż tak przestrzegacie tego stroju dziennego/nocnego? Ja nie przebieram Artka do snu. W dzień i tak chodzi w wygodnych, bawełnianych rzeczach. Oczywiście po kąpieli, ulaniu czy big kupie dostaje czyste rzeczy, ale nie ma u nas "pizamek", nie wiem, kiedy je wprowadze...

My po pierwszym, Mały usypia, a ja zasiadam do przyjaciela z plastiku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Ja przebieram Maję w piżamkę bo daje jej to sygnał że teraz jest noc i czas na długi sen, a także dlatego że stawiam sie w jej sytuacji i szczerze to nie usnęłabym nigdy w ubraniu. A świeża piżamka na czyściutkie ciałko

Napisane przez angelak86

Piotruś chyba sie wyspał bo pojedzony piszczy w łóżeczku na całe gardło. O matkoooooo :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieje że jednak kimnął jeszcze

Napisane przez taribari

Dzien dobry!
Młody właśnie wsuwa śniadanko. Jejku jak fajnie spać do 7.30

Dzoan 90 ml to moj zjadal jak mial 3 tyg. pewnie za długo Ci po tym nie pospał?

Sam chyba każde mleko trzeba zużyć w ciagu 2-4tyg.?

Misiaczka za takie teksty tesciowa by nie miala do nas wstepu :pala:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czasem się zastanawiam czy celowo chce mnie zranić czy tylko taka głupia jest i gada co jej ślina na język przyniesie

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez Anulka_p

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

Ja chyba bym nie mówiła o sprzedaży. Ale wszystko zależy od tego czy masz kumatych teściów. Bo moi nie są kumaci i jeszcze byłaby obraza majestatu
Mojej teściowej i mamie ciągle jak katarynka powtarzam że nie chce ubrań dla Mai na 2/3 lata bo nie mam gdzie tego trzymać. One kiwają głowami że pojęły a potem znowu przynoszą wielkie ciuszki pytam gdzie mam to trzymać, "do szafy włożysz". Pytam której, "o jejku przyda ci się" grrrrr
Dlatego biorę i sprzedaje na Allegro

[malaczarnakejt]

Napisane przez Anulka_p

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

Ja bym powiedziała, że czytaliście opinie na necie i były kiepskie, odradzano jakiekolwiek chodziki, bo zaburzają rozwój dziecka i stwierdziliście, że za te pieniądze, które wsadzili w chodzik woleliście kupić coś, co będzie wspomagało małego rozwój. I poproscie, żeby następnym razem zapytali co się przyda, zamiast pakować w coś pieniądze bez sensu.

[katarzynkajg]

Napisane przez eveewe

Mam nadzieje, ze elektryk szybko wpadnie na to,gdzie tkwi problem w moim aucie i szybko usunie usterki.

Napisane przez strawberry162

Cześć Sloneczka Wiem ze bardzo mnie mało. Antucha daje ostatnio popalic bo od 19 do 24 jest walka bo nie chce spac:/ Masakra. Wpadlam tylko na chwike zeby polecic wam bardzo fajna ksiazke z przepisami dla niemowlat 100 najlepszych przepisów na dania dla niemowląt Christine Bailey.

Buxiaki spadam do mojej marudy

Zapisałam sobie może znajdę w pdf

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43869813]Kurcze serio aż tak przestrzegacie tego stroju dziennego/nocnego? Ja nie przebieram Artka do snu. W dzień i tak chodzi w wygodnych, bawełnianych rzeczach. Oczywiście po kąpieli, ulaniu czy big kupie dostaje czyste rzeczy, ale nie ma u nas "pizamek", nie wiem, kiedy je wprowadze...

My po pierwszym, Mały usypia, a ja zasiadam do przyjaciela z plastiku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Ja zmieniam zawsze po kąpieli na piżamkę, kąpiemy codziennie ale piżamkę ma na 2 noce, przeważnie jest to pajacyk lub półśpiochy i body

Napisane przez czerwony_balonik

Zainspirował mnie ostatnio poradnik rozszerzania diety Bobovity - plan 5 kroków. Wg niego najlepiej zacząć od marchewki, brokuła, kalafiora, jabłka, banana, groszku, cukinii, ziemniaka i dyni. Mają w ofercie słoiczki np. tylko kalafior, tylko groszek, tylko brokuł. Szkoda że nie wiem gdzie kupić... Nie widiałam nigdzie. W sumie kalafiora czy brokuła zawsze mogę sama ugotować,mam zamrożone z dobrego źródła. Ale groszek to nie wiem skąd wziąć i jaki dla małej Może mrożony Hortexu czy jakiejś dobrej firmy by się nadawał o ile bym znalazła gdzieś?

Ja widziałam w każdym sklepie ale tylko kalafior, groszek, brokuł, nie widziałam cukini nigdy

Hej
czy ja wczoraj narzekałam ż eza długo śpię ? to mnie pokarało bo dziś nocka do dupy, co chwile pobudka by wsadzić smoka bez niego nie mógł dziś spać, o 4.30 karmienie i godzina monologu a później nie potrafiłam zasnąć i o 7.30 Szymuś już wyspany.

U mnie nie ma śniegu ale jest minusowa temperatura.
Mam dziś w planach pojechać do banku i zrezygnować ze swojego banku a założyć konto w innym z dostępem do internetu jak cywilizowany człowiek i jeszcze będe miała mniejsze opłaty
Przy okazji na zakupy pojadę.
Miłego dnia
Uciekam coś zjeść bo zaraz padne z głodu

[magolina]

Napisane przez Anulka_p

U nas śnieg nie sypie, ale się utrzymuje i jest cudnie biało. Tylko wieje tak, że łeb urywa. Mam nadzieję, że wiatr osłabnie, bo trzeba iść na pierwszy zimowy spacerek z Misiem.

U mnie też biało ale delikatnie. Jak wstałam po 7 to wiatr wiał, padał śnieg, ciemno i ponuro a teraz piekne słońce, bezchmurne niebo i nie wieje tak, także może u Ciebie też ten wiatr ucichnie.

Napisane przez dzoan

magolina jakaś Ty wesoła od rana ("")

A wiesz czemu??? bo jak wstałam rano i zobaczyłam jak piździ na dworze, pada śnieg i jest zimno a ludzie idą szybko bo im łeb chce urwać to ucieszyłam się, że nigdzie nie musze w tą pogodę wychodzić, zaraz zrobię sobie kawkę i spokojnie będe siedziała z Adasiem w domku i od razu humor lepszy a poza tym kocham ta emotkę

Napisane przez Anulka_p

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

A kupili już ten chodzik??? bo jak kupili to znając mnie to pewnie bym skłamała, bo nie chciałabym faktycznie robić przykrości że coś kupili a teraz ja nie chce, a jak dopiero zamierzają kupić to bym wtedy zasugerowała, że nie mam zamiaru z niego korzystać i mogliby kupić coś innego. Ale w sumie to ciężko coś doradzić

[Anulka_p]

Napisane przez misiaczka555

Ja chyba bym nie mówiła o sprzedaży. Ale wszystko zależy od tego czy masz kumatych teściów. Bo moi nie są kumaci i jeszcze byłaby obraza majestatu

Napisane przez malaczarnakejt

Ja bym powiedziała, że czytaliście opinie na necie i były kiepskie, odradzano jakiekolwiek chodziki, bo zaburzają rozwój dziecka i stwierdziliście, że za te pieniądze, które wsadzili w chodzik woleliście kupić coś, co będzie wspomagało małego rozwój. I poproscie, żeby następnym razem zapytali co się przyda, zamiast pakować w coś pieniądze bez sensu.

Moi teściowie mało kumaci dlatego wolę powiedzieć im wprost. Kiedy mąż był u nich, to teściowa mówi:
T: Michaś dostanie na mikołajki chodzik
D: Nie mamo. Nie chcieliśmy używać chodzika wcale.
T: Yyy. Tak? Ale on już kupiony.

I szczęśliwa, że ma prezent.

Tylko jak ja męża przekonam żeby powiedzieć tak wprost.

[tweedledee]

Anulka zazdroszczę śniegu! U nas tylko pizga czekam z utęsknieniem na pierwsze płatki
A co do prezentu do tak jak kejt napisała, powiedziałabym że przeczytałam opinie i to niezdsrowe masz rację, że teraz przytakniesz, a później będziesz zasypywana niechcianymi prezentami. Lepiej teraz to ukrócić

Sam kładź ma lego na drugą stronę. Małwmu od urodzenia stale główka się odkształca, bo jest jeszcze mięciutka Ale jak tylko zauważymy z tżtem asymetrię to działamy i póki co mały ma idealną główkę

Arrabiata, też bym przy takich temperaturach nie wyszła, a co dopiero sama z dzieckiem Nie wiem do ilu stopni będę wychodziła, pewnie do-5 chociaż na 30min, żeby sę alik dotlenił


***
Laski, ja znowu z moim odwiecznym problemem
Wczoraj tż zbił mnie z tropu, stwierdzając, że kupa alka normalna jest przecież ja już nie wiem czy to mi pada na łeb, czy co. Dzisiaj walnął mega kupsko, znowu ciągnące się, ale już przyznam szczerze że sama nie wiem, czy to ciągnięcie w granicach normy czy śluz. Gdzieś wyczytałam, że taki śluz wtygląda jak katar w pieluszce. U nas mam wrażenie, że ten śluz jest połączony z kupką i w tym kolorze. Przepraszam wrażoliwe za dokłądny opis, ale sama nie wiem, co robić. Bo raz mam wrażenie, że coś się dzieje i lekarz koniecznie, a raz, że mi na łeb już wali i szukam problemów, bo oprócz tego Alik jest normalnym pogodnym dzieckiem - właśnie się do mnie uśmiecha i guga.
Nie wiem czy dzwonić po taksę i za ostatnie grosze jechać do lekarza czy po prostu odstawić wszelkie możliwe alergeny i obserwować.


I czym przemywać ropiejące oczko?? Bo znów nie jestem pewna, ale mam wrażenie, że lekko Alikowi ropieje. Solą fizjologiczną?


W ogóle rozmawiałam wczoraj z tżtem, bo taka nabuzowana byłam bo tym weekendzie, że tak nie może być, że on i jego zainteresowania są ważniejsze, że ja od 3miesięcy nie zrobiłam dla siebie nic, a i przez całą ciążę kwitłam w domu. W sumie już mi na łeb pada od tego siedzea. Byłam przygotowana na co najmniej ostrą wymianę zdań, ale tż mnie zgasił stwierdzeniem, że właśnie też ostatnio często widział, że potrzebuję oddechu i że musimy jakiś grafik ustalić
Dla ujednych to mało, dla drugich dużo, ale planuje codziennie poświęcić godzinkę na ćwiczenia, wtedy kwękającym alkiem zajmie się tatuś No i jak widać postanowiłam ćwiczyć, muszę się gdzieś wyżyć, nie mogę tylko na tżcie
I jakby się którejśą chciało, to zapraszam do akcji, bo przysiady robię czasem nawet w łazience, jak alik szaleje

[lachryma]

Hejka.

Perse- ja koniecznie rozdzielam odzież nocną/dzienną. Dziecko ma w nocy inne "poty" niż w dzień, dwa- sama w dzień nie chodzę w piżamie, więc mała też nie będzie, trzy- na noc zawsze idzie pajac, a w dzień nigdy.

Dzoan, a spróbuj może dać małemu więcej niż 90 ml? Bo na jego wiek to mało.

Elaine, u nas zazwyczaj jest 37-37,2.

Ja właśnie też ostatnio myślałam, do jakiej temp wychodzić z małą. Myślę, że do -10 spokojnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Samantha7

I pomyslalam, ze moze powinnas Artka na chwile do cycka przystawic bo kiedys Karo wstawiala ten burzliwy artykul o kp i tam bylo napisane, ze przez to ze dziecko ssie wysyla jakis sygnaly do organizmu matki. Jakby przez sutek. Tak ja to zrozumialam wiec moze to by pomoglo. Moze jestes na jakims etapie transformacji mleka. Cholera wie.

Tylko laktator niby działa tak samo, pobudza pierś. I ja się staram jeszcze potem trochę na sucho ciągnąć, jak już nic nie leci - żeby cycki myślały, że to dziecko sobie ciumka, bo chce więcej i żeby produkowały. Ech ciężkie jest to kp jednak...

Napisane przez misiaczka555

Ja przebieram Maję w piżamkę bo daje jej to sygnał że teraz jest noc i czas na długi sen, a także dlatego że stawiam sie w jej sytuacji i szczerze to nie usnęłabym nigdy w ubraniu. A świeża piżamka na czyściutkie ciałko

Tzn. ja Artka wkładam do śpiworka i to też dla niego znak, że już czas na nocny sen (rano analogicznie - dzień).
Ja tak nie robię, bo w sumie Artek i tak w dzień popyla w pajacu i body, więc uważam to za wygodne ubranka. W dzień ma jeszcze zwykle coś na górze, śpiochy albo półśpiochy, albo jakąś bluzę i zwykle śliniak, żeby nie pobrudzić ubranka. Oczywiście brudne bezwzględnie zmieniam, ale piżamek na razie nie używam jednak.

Jednak dzięki za odpowiedzi w tej sprawie Pomyślę nad tym.


Magolina a jaką książkę czytałaś?
Jak już pisałaś, to wybacz.....
Ja się niedługo zabieram za A.Munro, jestem ciekawa jej prozy, bo to tegoroczna noblistka.
A tak szczerze to mam wielką ochotę na jakąś zimną, klimatyczną japońską powieść. Ale mam tyle książek do przeczytania, że nie wiem, kiedy zrealizuję tę ochotę...

[malaczarnakejt]

Napisane przez tweedledee

Anulka zazdroszczę śniegu! U nas tylko pizga czekam z utęsknieniem na pierwsze płatki
A co do prezentu do tak jak kejt napisała, powiedziałabym że przeczytałam opinie i to niezdsrowe masz rację, że teraz przytakniesz, a później będziesz zasypywana niechcianymi prezentami. Lepiej teraz to ukrócić

Sam kładź ma lego na drugą stronę. Małwmu od urodzenia stale główka się odkształca, bo jest jeszcze mięciutka Ale jak tylko zauważymy z tżtem asymetrię to działamy i póki co mały ma idealną główkę

Arrabiata, też bym przy takich temperaturach nie wyszła, a co dopiero sama z dzieckiem Nie wiem do ilu stopni będę wychodziła, pewnie do-5 chociaż na 30min, żeby sę alik dotlenił


***
Laski, ja znowu z moim odwiecznym problemem
Wczoraj tż zbił mnie z tropu, stwierdzając, że kupa alka normalna jest przecież ja już nie wiem czy to mi pada na łeb, czy co. Dzisiaj walnął mega kupsko, znowu ciągnące się, ale już przyznam szczerze że sama nie wiem, czy to ciągnięcie w granicach normy czy śluz. Gdzieś wyczytałam, że taki śluz wtygląda jak katar w pieluszce. U nas mam wrażenie, że ten śluz jest połączony z kupką i w tym kolorze. Przepraszam wrażoliwe za dokłądny opis, ale sama nie wiem, co robić. Bo raz mam wrażenie, że coś się dzieje i lekarz koniecznie, a raz, że mi na łeb już wali i szukam problemów, bo oprócz tego Alik jest normalnym pogodnym dzieckiem - właśnie się do mnie uśmiecha i guga.
Nie wiem czy dzwonić po taksę i za ostatnie grosze jechać do lekarza czy po prostu odstawić wszelkie możliwe alergeny i obserwować.


I czym przemywać ropiejące oczko?? Bo znów nie jestem pewna, ale mam wrażenie, że lekko Alikowi ropieje. Solą fizjologiczną?


W ogóle rozmawiałam wczoraj z tżtem, bo taka nabuzowana byłam bo tym weekendzie, że tak nie może być, że on i jego zainteresowania są ważniejsze, że ja od 3miesięcy nie zrobiłam dla siebie nic, a i przez całą ciążę kwitłam w domu. W sumie już mi na łeb pada od tego siedzea. Byłam przygotowana na co najmniej ostrą wymianę zdań, ale tż mnie zgasił stwierdzeniem, że właśnie też ostatnio często widział, że potrzebuję oddechu i że musimy jakiś grafik ustalić
Dla ujednych to mało, dla drugich dużo, ale planuje codziennie poświęcić godzinkę na ćwiczenia, wtedy kwękającym alkiem zajmie się tatuś No i jak widać postanowiłam ćwiczyć, muszę się gdzieś wyżyć, nie mogę tylko na tżcie
I jakby się którejśą chciało, to zapraszam do akcji, bo przysiady robię czasem nawet w łazience, jak alik szaleje

Ja bym odstawiła alergeny. Może nabiał? Filip też mi robił czasami takie kupy z katarem jak był KP.

Oczko - sól fizjologiczna. Ja przemywałam gazikiem, jak ropiało bardzo, to zakraplałam do oczka.

A co do grafiku, to super, że Twój TŻ wpadł na ten pomysł

50 przysiadów na pierwszy dzień?! NO WAY!

[tweedledee]

Perse ja też od początku przebieram na noc, ale dla własnej wygody, w dzień alik lata w dresach albo półśpiochach, a w nocy zakładam pajace albo śpiochy ale jak nie obkupka albo nie obślini, to zmieniam co drugi dzień. No chyba, że alik się super spoci - ma tą fantastyczną przypadłość po mamie, do od razu wywalam do prania. Ale jak mi zaśnie w tych samych ciuchach, to nie płaczę Czasami też mam lenia, to cały dzień lata w "piżamce". Jakby to moja mamam powiedziała, to w końcu dziecko,z gównem się nie biło (chociaż czasami...), także nie spuszczałabym się nad tym zbytnio.

[Ewusia709]

Dzień dobry!!

Tymuś ma poranną drzemkę, Tż pojechał zawieźć autko do lakiernika na drobne poprawki przed zimą. A u nas śnieg wieje okrutnie. A Tymuś nie spakował do dziadków swojego zimowego kombinezonu. Trudno będzie w tym polarowym wychodził, najwyżej mu rajstopy dodatkowo założę i bluzę pod spód. Chyba nie zmarznie.

Napisane przez Agrafka86

ARABIATA i co będziesz szła za nią cały czas wózkiem za wózkiem? Pomyśli że coś z Tobą nie tak i już na pewno się nie odezwie

MISIACZKA no to miałaś "cudny" wieczór:banghead:


ITA za podróż.

My jutro pierwszy raz rehabilitacja.
I mam pytanie. Jak to się odbywa? Oni mówią czy trzeba przyjść jeszcze raz? Czy jak?

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

U nas jest tak że dr rehabilitant wypisuje taki kwitek na 5 spotkań rehabilitacyjnych. Jak przyszliśmy pierwszy raz to pani reh. powiedziała, że na początek to ona by Tymusia 2 razy w tygodniu świczyła i tak mieliśmy przez pierwsze 2 tygodnie po 2 spotkania. Na każdym spotkaniu nas umawiała na kolejną wizytę. NP. pierwsze spotkanie poniedziałek ok 11, następne w czwartek. Odbywało się tak że się przychodzi, rozkłada ręczniczek na stole do rehabilitacji, kładzie dziecko, rozbiera do pampersa i Pani z nim ćwiczy. Na pierwszym spotkaniu dokładniej tłumaczy każde ćwiczenie, bo to jest tak, że trzeba też samemu z dzieckiem ćwiczyć w domu te ćwiczenia. My ćwiczyliśmy nawet po 3 razy dziennie bo Tymuś bardzo lubił. Ćwiczenia raczej łatwe typu zginanie nóżek, machanie rączkami, obroty na boczki itp.
Jak się skończyło nam pierwszie 5 spotkań to byliśmy u doktora na kontroli i zalecił kolejne 5, tym razem mieliśmy już 1 raz na tydzień i znów kontrola. Teraz już nie mamy rehabilitacji

Napisane przez dzoan

Musiałam w tę, bo Olek po jednej piersi by się najadł i nie dałoby się już butli wcisnąć. I chcę zobaczyć czy po samym mm będzie spał dłużej niż po cycu

Uciekam do wyrka..będę podczytywać na tel.
Spokojnej nocy

My karmiliśmy zawsze najpierw pierś - napił się troszkę i dojadał mm. Po mm dzieci lepiej śpią bo się dłużej trawi niż kp. Nasz to zaczynał od porcji 120mm i zawsze mu było mało, płakał jak się kończyło
Teraz zjada po 180, ale się najada i nie płacze, czasem zostawia po 30-50ml.

Napisane przez fiazo

A ja dalej nie mogę zasnąć, a do tego przed chwilą nosiłam piotrka i masowałam bo obudził się z płaczem-kolki, poszły bąki i on powrócił do łóżeczka. Ciekawe ile pośpi po tej akcji.
Ciekawe kiedy te kolki nas wreszcie opuszczą, a jak to nastąpi to pewnie zacznie się coś innego.

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

Współczuje kolek Oby szybko poszły precz, szkoda że tylko czas jest na to lekarstwem.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43869813]Kurcze serio aż tak przestrzegacie tego stroju dziennego/nocnego? Ja nie przebieram Artka do snu. W dzień i tak chodzi w wygodnych, bawełnianych rzeczach. Oczywiście po kąpieli, ulaniu czy big kupie dostaje czyste rzeczy, ale nie ma u nas "pizamek", nie wiem, kiedy je wprowadze...

My po pierwszym, Mały usypia, a ja zasiadam do przyjaciela z plastiku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

My zawsze przebieraliśmy, sama nie wiem dlaczego, tak sobie umyśleliśmy, że po kąpieli ma ubierany pajacyk, rano jak wstajemy to myjemy buzię i przebieamy się w ubranko dzienne - body + pół śpioszki, a na jakieś wyjścia coś bardziej eleganckiego - jakiś sweterek, jeansy itp.

Napisane przez Samantha7

Dzieki Dziewczyny za odp.

Usypialismy z Tz malego ponad godzine. Smial sie i plakal i tak w kolo i ofc syrena byla. Dostalam kilka razy w morde od suna strasznie mnie to denerwuje, wiem ze on to robi pewnie nieswiadomie , ale wkurza mnie to poprostu :/

Chcialam Was zapytac czy jak malemu odksztalca sie glowa z lewej str.ma te jajko to powinnam go tylko na lewy bok klasc czy powinnam zmieniac pozycje i troche na lewy troche na prawy?
Boje sie, ze mu to nie przechodzi :/ i dumam nad poduszka. W zwiazku z tym czy mozecie mi pokazac na fotach wasze poduszeczki dla dzieci lub jakies linki? Bo tutaj nigdzie takich nie ma. Sa tylko takie na anty plaska glowe.

Milego dzionka


Sent from my iPhone using Tapatalk

My mamy taką poduszkę klin, to jest niby przeciw ulewaniu. Nie wiem jak z odkształcaniem główki
http://www.materacyk.pl/pl/produkty/...szka-klin.html

Napisane przez Anulka_p

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

Ja bym powiedziała wprost że najnowsze zalecenia są takie, aby nie używać chodzików bo więcej złego niż dobrego powodują w rozwoju dzieci. I że z tego względu nie będziecie używać chodzika. To nie jest przecież robienie nikomu przykrości, chodzi o to aby dziecko się zdrowo rozwijało, a nie żeby mu zaszkodzić.


Czy Wasze dzieci leżą grzecznie na brzuszku?? Tymuś od kilku dni nauczył się podnosić na rączkach i wywija nóżkami jak szalony, tak, że on nie leży na brzuszku tylko pełza i trze noskiem po kocyku, dupka w górze. Ani chwili już nie poleży spokojnie, tylko ciągle kombinuje, a męczy się przy tym biedak, że aż sapie.
Obracać się z brzucha na plecy jakoś nie chce i nawet nie próbuje.

[tweedledee]

Napisane przez malaczarnakejt

Ja bym odstawiła alergeny. Może nabiał? Filip też mi robił czasami takie kupy z katarem jak był KP.

Oczko - sól fizjologiczna. Ja przemywałam gazikiem, jak ropiało bardzo, to zakraplałam do oczka.

A co do grafiku, to super, że Twój TŻ wpadł na ten pomysł

50 przysiadów na pierwszy dzień?! NO WAY!

No to spróbuję
Też myślę, że na pierwszy odstrzał nabiał, bo pamiętam, że tylko na niego Alik reagował. Zobaczę, co z tego wyjdzie.

Git, w takim razie spróbuję solą, w końcu jeśli to nie ropiejące oczko, to i tak nie zaszkodzę.

Tż mnie samą zaskoczył, byłam przygotowana na później na porządne godzenie, no ale nie było po czym. Chociaż i tak się pogodziliśmy

Kejt, dawaj Nogi palą, ale od czegoś trzeba zacząć

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Pierś mnie znowu pobolewa w tym samym miejscu weekendowe stresy dają się we znaki

[angelak86]

Napisane przez Anulka_p

Potrzebuję rady. Chodzi o ten nieszczęsny chodzik. Ustaliliśmy z mężem, że go sprzedamy na all i powiemy rodzicom, że Miś płakał, nie chciał żeby go do niego wsadzać, bał się itd. więc sprzedaliśmy i kupiliśmy mu coś innego. Oczywiście sami z siebie nie będziemy się wychylać z informacją o sprzedaży, tylko jeśli sami o niego zapytają. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej powiedzieć wprost, że nie będziemy używać. Po pierwsze ja nie będę potrafiła udawać, że się cieszę z prezentu, bo jestem wściekła. a po drugie jeśli rodzice uznają, że dobrze wybrali, to następnym razem też nie spytają czego Misiek potrzebuje, co nam się podoba itd. tylko od razu na roczek kupią mu quada Mąż nie chce rodzicom, a szczególnie siostrze, bo prezent jest oficjalnie od niej, robić przykrości, ale kurcze czemu ja mam udawać, że jestem zadowolona jak nie jestem.

Ja tez bym powiedziała prawdę. Jeśli dą normalni to zrozumieją jak nie to ich problem. To Wasze dziecko i Wy wiecie co dla niego najlepsze. Szczerze möwiąc ja też chciałam kupić chodzik nie zdawałam sobie sprawy jak szkodzi. Dopiero po przeczytaniu opinii na necie skutecznie wybiłam sobie ten pomysł z głowy.

My jak pisałam nie śpimy od 3. Nie wiem co jest:banghead: ostatnio nie spał do 4 dzis nie śpi od 3 na dłuższą metę jest to nie do zniesienia. Spadam
Miłego i spokojnego dnia życzę
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

Anulka, ja bym powiedziała wprost, że będziemy używać chodzika. Podaj logiczne argumenty, że chodzik wcale nie zdrowy. Jak teście mają paragon niech zwrócą produkt.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.