Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[puchatkowa]

Napisane przez Ashyshqa

nie wiem co się ze mną dzieje. Nie dość, że błędy ortograficzne walę jak w pierwszych klasach podstawówki, to jeszcze nie wiem co wstawiam Parowar nkupiłam taki: http://www.amazon.co.uk/Russell-Hobb.../dp/B00FKTC7KM
dzis bedziemy testowac z Sofką

Fajny parowar I krzesełko też

Napisane przez diabli

taka nakladka na wozek?

Wiesz co u nas to nie jest taka typowa nakładka tylko taki śpiworek lekki moim zdaniem. Bo jest na polarze i kładę go pod Lenkę w spacerówce i pasy przez niego przekładam. Tylko nie jest mega gruby, więc zobaczymy jak się sprawdzi tzn.czy w zimie nie trzeba będzie czegoś dokupić jednak

Napisane przez nuna2

Jula wczoraj pierwszy raz się obróciła sama na brzuszek i to nie przypadkiem,bo potem trenowała i trenowała.

Brawo dla Julki

Napisane przez vil84

ale taka refleksja - jak wiecie moja babcia jest ciężko chora i nie wstaje, a codziennie ma gości. sąsiadki, koleżanki, znajomi z koła lwowiaków, przyjaciółki ze szkoły, nauczycielki ... a najlepsze że nikomu praktycznie nie mówiła o chorobie, co chwila ktoś dzwoni że "się dowiedział" i kiedy może przyjść odwiedzić ... wiecie co, chciałabym tak na starość, mieć takie życie że tylu życzliwych ludzi wokół ... babcia leży od 3 tyg i ma już dość odwiedzin bo codziennie ktoś dziś o 9 rano nauczycielki ze szkoły były bo szkoła jest po drugiej stronie ulicy, a babcia była tam wiele lat dyrektorką. ja jeszcze w piżamie, nieogarnięta

To bardzo miłe faktycznie Pisałaś kiedyś, że babcia jest znaną i szanowaną osobą i fajnie, że ludzie o niej pamiętają w takiej chwili

[humpback]

Napisane przez cloche

Hawwa i hump, czy to na brodzie czy na szyji, moze to byc efekt uboczny zabkowania. to przez sline

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez lonely_lady

A tak wgl to dzień dobry

dobry dobry

Napisane przez Mysia mysz

i to, że decydując się na dziecko trzeba liczyć się z niewsypaniem to prawda, ale to, że koniecznie trzeba sie nie wysypiać, bo ma się dziecko i nic nie próbować zmieniać to już nie prawda

zgadzam się

[vvgh]

Mój misiak popatrzył trochę na Reksia w telewizji i gadał : "Gii gii"

[karota11]

Napisane przez lonely_lady

kurde.. współczuję Wam tego szpitala.. kiedy Was wypuszczą? Po co Was tam trzymają ? Nienawidzę szpitali.. po porodzie cc ma drugą dobę wyszłam byle tam nie siedzieć w domu zawsze najlepiej dochodzi się do siebie..


kurdeeee !!! nie wiem jakie wybrać krzesełko
niech mi ktoś pomoże

Mamy małą kuchnię i chciałąm coś zgrabnego.. ale wszystkie te mniejsze, składane na płasko wydają się jakieś takie mało stabilne..
z drugiej strony krzesełko będzie tylko do karmienia.. Raczej nie do przesiadywania i zabawy.. Nie wiem jaki model wybrać..

lonely a chcesz firmówkę, czy nei koniecznie?
bo ja bym brała coś takiego i bym sobei dupska nie zawracała ja mam chicco polly magic, krzesełko jest fajne, jest solidne, ładne, ale ciężkie jak cholera, poza tym nie stoi w jednym meijscu i np. jak karmię Małego to musze to ciągac sobei pod kanapę i teraz bym brała z 4 kółkami z blokadą
Te nie jest głupie http://allegro.pl/krzeselko-stolicze...710719165.html

Napisane przez Hawwa87

Też mi się zdarza tak spać, jak mała śpi z nami I rozczula mnie, jak zmieniam bok i np. wciskam się między nią a męża, a ona wtedy fik i już jest na tym boczku, na którym będzie jadła

Spytam jeszcze tylko - czy któraś z Was, przy ząbkowaniu maluszka, zaobserwowała wysypkę na bródce?

oj tak to też jest genialne, to odwracanie się na stronę na którą ja jestem
nam ostatnio wychodzi jakieś kilka krosteczek, ale i ginie.jak u Was wygląda?

Napisane przez nuna2

YY pierwsza jestem dziś??:O

Hej

Gratuluję wszystkim ukończonych miesięcy,ząbków wszystkich sukcesów.

Marchewka, kuzyn też czeka na adopcje i czeka, żeby mu dziecko przyznali A tu taki maluszek... Ale skoro matka podpisała papiery,to dała mu szansę na znalezienie domu... Są matki , które nie podpisują papierów,,znikają gdzieś" i dziecko nie może trafić do adopcji bez tych papierków... Sąd to chyba jakoś rozwiązuje Nie wiadomo, co ją do tego skłoniło

Jula wczoraj pierwszy raz się obróciła sama na brzuszek i to nie przypadkiem,bo potem trenowała i trenowała.

Widziałam wczoraj pogadankę o usypianiu po raz kolejny
Jak kiedyś mówiłam-niech każda robi, jak uważa i jak jej i dziecku dobrze.
Nie ma co się przegadywać, który sposób jest lepszy....

Napisane przez Magiusa

To ja znów dziś przypominam o Diablowym głosowanku. 3 głosy od każdej poprosze
A idziemy jak burza. Wczoraj było 160 a dziś już prawie 230. Jak przez tydzień utrzymamy takie tempo to naprawdę damy Diabli szansę na zwycięztwo Póki co Ktoś tam ma ponad 320
https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253

U nas dziś po raz pierwszy noc taka, że Daro zaczął o 4 w nocy gadać i gadał 40 min. Myślałam, że już nie uśnie, ale jakoś go piersią uśpiłam...oczywiście nie na długo bo 7 to maks jego możliwości Na szczęście od 7 do 8 TŻ szykuje się do pracy więc się nim zajmuje a ja jeszcze śpię

niezawodna jesteś


dzień dobry
My dzisiaj drugą noc z Kubą do 10:00 śpimy

[humpback]

Napisane przez Kinga_20

I ja się wysypiam tak apropo. Mam przyjaciółkę co karmi w nocy swoją 2,5 letnią córkę i jest to najszczęśliwsza mama i najszczęśliwsze dziecko jakie znam.

i oto w tym chodzi. żeby robić tak żeby być szczęśliwym, i żeby dziecko było zadowolone. ja bym szczęśliwa nie była tyle karmiąc. mnie cieszą nowe posiłki, i coraz mniej cyca

Napisane przez vil84

ale taka refleksja - jak wiecie moja babcia jest ciężko chora i nie wstaje, a codziennie ma gości. sąsiadki, koleżanki, znajomi z koła lwowiaków, przyjaciółki ze szkoły, nauczycielki ... a najlepsze że nikomu praktycznie nie mówiła o chorobie, co chwila ktoś dzwoni że "się dowiedział" i kiedy może przyjść odwiedzić ... wiecie co, chciałabym tak na starość, mieć takie życie że tylu życzliwych ludzi wokół ... babcia leży od 3 tyg i ma już dość odwiedzin bo codziennie ktoś dziś o 9 rano nauczycielki ze szkoły były bo szkoła jest po drugiej stronie ulicy, a babcia była tam wiele lat dyrektorką. ja jeszcze w piżamie, nieogarnięta

pędzę na zakupy

ale fajnie twoja babcia musi być super-człowiekiem że tyle życzliwości doświadcza od osób które spotkała

[vvgh]

Napisane przez karota11

dzień dobry
My dzisiaj drugą noc z Kubą do 10:00 śpimy

Łooooł!!! Do 10?! my codziennie do 5.50

[cloche]

Napisane przez Mysia mysz

Dziewczyny a propo dyskusji o karmieniu w nocy
Przeczytajcie 2 razy co do siebie wysyłacie, bo niefajnie się tu robi. Mnie na przykład nie obchodzi czy ktoraś z was karmi co godzinę czy, nie karmi wcale. Jak to mówią żyj i daj żyć innym. Gold nikogo nie zmusza tutaj do zmiany przyzwyczajeń więc nie widzę powodu do krytyki, skoro u nie to się sprawdza. Każde dziecko jest inne i skoro jej zaakceptowało tak syzbko zmianę to znaczy, że na pewno wyjdzie im to obojgu na dobre

no i tyle

a u nas dwójki idą i chyba tyle z nowości

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

a co do tego, że dziecko się oduczy samo, to znam przypadke 2,5 rocznego dzieciaka który je kilka razy w nocy cyca

i to, że decydując się na dziecko trzeba liczyć się z niewsypaniem to prawda, ale to, że koniecznie trzeba sie nie wysypiać, bo ma się dziecko i nic nie próbować zmieniać to już nie prawda

ja sie zgadzam jak najbardziej. ale to wlasnie gold powiedziala, ze kazda z nas czeka oduczanie... to sie postawilam bo znam naprawde wiele przypadkow, ze "samo wyszlo".

[Ashyshqa]

Ech, nie bede juz ciagnac tematu bo mam wrazenie, ze jakbym sie nie starala mowic o SWOICH odczuciach i podejsciu, zaraz znajdzie sie ktos urazony...

Xal u nas to spanie tylko.ze.mna zaczelo sie jak Sofia skonczyla 3mce czyli prawie 2 miesiace po szpitalu i miesiac po.przeprowadzce. Wczesniej na dzien zasypiala glaskana w lozeczku a na noc na cycku i byla przekladana do lozeczka albo spala z nami. Roznie. A potem nagle sie wszystko skonczylo i tylko ja i juz. Ale zeby nie bylo. Ja sie generalnie wysypiam Spimy po 10h czesto. Nocnych pobudek zazwyczaj nawet nie rejestruje. No moze jedynie ta przy ktorej musze zmienic piers
Proby przekladania Sofii do lozeczka bede podejmowac, zeby dac jej szanse pokazania nam czy jest na to gotowa (ale to juz w nowym roku, bo jak pisalam w tym.mieszkaniu juz na lozeczko polozylismy kreske ) ale nic na sile
Gold, a jakiego tableta Ci maz sprawil? Chcemy sobie kupic na swieta jako laczony prezent ale juz mnie glowa boli od ogromu opcji do wyboru. Co sie na jakis zdecydujemy to pojawiaja sie watpliwosci Zastanawiam sie tez jak go bede uzywac w towarzystwie Sofii moj telefon i lapek sa na celowniku jak tylko pomysle o tym by z nich skorzystac

[XxXJuSstiii]

Ash Bartek też nie miał problemu ze spaniem, zasypiał przy piersi i odłożony do łóżeczka nie budził się albo otwierał oczy i po chwili spał, czasem w ogóle sam zasypiał, a teraz potrzebuje, żebym była przy nim. Pewnie ktoś może powiedzieć, że tak go przyzwyczaiłam. Być może ale wolę to i się wysypiać a w dzień trochę przy nim poleżeć, żeby się zdrzemnął niż zarywać noce i bujać go, usypiać godzinę

Cloche drugi dzień marchewki i mieliśmy dziś 3 dorosłe kupy Mam nadzieję, że brudne bodziaki i spodenki pójdą w zapomnienie

[vvgh]

Napisane przez Ashyshqa

Tak,tak czytalam o tym tez u Tracy. Mimo to nie zamierzam na sile probowac usypiania w lozeczku (ktore swoja droga jest juz wczesciach na strychu ) bo wystarczajaco duzo mamy placzu bez takich prob. Wierz mi, u nas nie ma pojekiwania, marudzenia. Jest placz na 100%, jakby od niego zycie mialo zalezec... wiec staram sie reagowac jak szybko umiem, zeby Sofii zaoszczedzic stresu. I nie uwazam, ze to placz wymuszajacy (jesli,ktoras z Was chcialaby to zasugerowac) Powiedz mi Gold, naprawde uwazasz, ze ta metoda jest dla kazdego?

Też tak miałam. Moja kolezanka mówiła, że jej dziecko też mocno płacze, ale jak usłyszałam ten cichy jęk jej dziecka to się załamałam. Moje to się wydzierało aż się krztusiło. Tak to jest, ktoś obok Cię nie zrozumie, jak nie ma takiego problemu. Mój już tak nie ryczy, ale było masakrycznie.

[karota11]

Napisane przez vvgh

Łooooł!!! Do 10?! my codziennie do 5.50

Jak Kuba był maleńki to i do 11:00 potrafiliśmy spać, to spioch po mamusi Ale bywa tez oczywiście tak, ze śpimy do 7:00 czy 8:00 ;/ Ale 5:50 dzień w dzień?

Kupiłam wczoraj te klocki w biedronce i obkupiłam się w płatki śniadaniowe i crunchy bo jest -30%
Klocki są super, śliczne kolory, ręcznie wykonane i sporo ich jest

A i dzieczyny najważniejsze, jak któraś z Was używa to w biedronce sa w mega cenie kosmetyki max factor, ja używamy akura tych co są i fajnie, bo juz puder mi sie kończył.
Jest tusz 2000 kcal i puder creme puff za 21,99

[vvgh]

Napisane przez karota11

Jak Kuba był maleńki to i do 11:00 potrafiliśmy spać, to spioch po mamusi Ale bywa tez oczywiście tak, ze śpimy do 7:00 czy 8:00 ;/ Ale 5:50 dzień w dzień?

Tak, dzień w dzień. Ze dwa razy się zdarzyło, że do po 7 spaliśmy. Ale ja mojego kładę tak o 19 spać. Mój się budzi równo ze swoim rocznym sąsiadem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Tak, dzień w dzień. Ze dwa razy się zdarzyło, że do po 7 spaliśmy. Ale ja mojego kładę tak o 19 spać. Mój się budzi równo ze swoim rocznym sąsiadem

SZCZERZE Ci współczuję Ja jeszcze nigdy nie rozpoczęłam dnia z Bartkiem tak wcześnie.

[vvgh]

U mnie cały dzień rytmy ten biedronki wybrzmiewają Padam

[karota11]

A no to bardzo wcześnie go kładziesz, mąż teraz wraca z pracy ok 19:00 i dopiero Mały jeszcze się z nim bawi, kąpiemy, a często ktoś do nas przychodzi, to wogóle pora się opóźnia i dlatego Ja wolę wieczorem sie z Małym pobawić, a rano pospać

[vvgh]

Napisane przez XxXJuSstiii

SZCZERZE Ci współczuję Ja jeszcze nigdy nie rozpoczęłam dnia z Bartkiem tak wcześnie.

Mój jak był malutki to o 4 wstawał.
Ja lubię wcześnie wstawać, nie lubię spać, więc mi to nie robi. A Wy do której śpicie?

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez karota11

A no to bardzo wcześnie go kładziesz, mąż teraz wraca z pracy ok 19:00 i dopiero Mały jeszcze się z nim bawi, kąpiemy, a często ktoś do nas przychodzi, to wogóle pora się opóźnia i dlatego Ja wolę wieczorem sie z Małym pobawić, a rano pospać

A ja wolę wieczorem po uspaniu go móc coś zrobić. Nasz już tak około 18 zaczyna marudzić do spania Zawsze szedł spać o 20 lub po, ale po zmianie czasu tak nam się przestawiło

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Mój jak był malutki to o 4 wstawał.
Ja lubię wcześnie wstawać, nie lubię spać, więc mi to nie robi. A Wy do której śpicie?

Ja nienawidzę wcześnie wstawać, uwielbiam spać! Bartka kładę między 19:00 a 20:00 i śpimy do 8:00 teraz już tylko niestety jak był mniejszy to do 10:00 spaliśmy

[vvgh]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja nienawidzę wcześnie wstawać, uwielbiam spać! Bartka kładę między 19:00 a 20:00 i śpimy do 8:00 teraz już tylko niestety jak był mniejszy to do 10:00 spaliśmy

no to nieźle Moj odziedziczył to chyba po nas, bo mąż też nie lubi długo spać

[maarchewka]

Napisane przez Magiusa

odnośnie spania to Daro ciągle póki co budzi się 3x, ale dość ma stałe pory. Kładziemy go koło 20:00 ( po masażu i kąpieli- przy czym zauważyłam ostatnio, że kąpiel go tak relaksuje, że chyba mógłby zasnąć bez piersi, bo jak go TŻ w ręczniku z łazienki do sypialni przenosi to już zaczyna kimać, no ale musimy go jeszcze ubrać więc się nieco rozbudza), później budzi się między 23-24, później 2:30-3, póżniej 4:30-5:30, a później to już maks o 7 wstajemy.
Ale widzę,że też sam wyregulował sobie ostatnio dzienne drzemki. Zwykle pierwsza między 9, a 10, druga na spacerze między 12:30-13:00 i od kilku dni zaczyna mi po raz trzeci odlatywać koło 16:00 ( teraz właśnie śpi).
Cieszy mnie to bo w sumie póki co tylko chwilowo wprowadziłam drzemki metodą siedzenia przy łóżeczku i głaskania,a już nie muszę tego dalej ćwiczyć bo sam ostatnio już idzie spać.

Ale takie mam 2 pytania:
1. kiedy właściwie dzieci już ograniczają się do 1 drzemki? Tak, wiem, że to indywidualne, ale tak +/-?
2. Czy Wy ciągle smarujecie dzieciom pupki? My z TŻ w sumie rano i wieczorem i w ciągu dnia tak raz albo 2, a pozostałe przewijania bez smarowania i się zastanawiam w ogóle do kiedy w ogóle smarowanie tyłka ;p

to my mamy takie same drzemki w dzien.

ad.2 ja smaruje jak jest czerwona.

Napisane przez diabli

Marchewka! pragne donieść, ze bylysmy same z mloda na basenie bez wsparcia jak do tej pory hehe. tatuś jednak nie dal rady wyrwac się ze szkoły, bo egzaminy itd. podeszłam do tego dzisiaj na luzie - bez spięcia i pospiechu i było calkiem fajnie. rozebrałam mala, później siebie (mamy takie fajne materiałowe przewijaki, ze dziecko jakby wpada w korytko i mniej szans na to ze z niego wypelznie :P) wspólny prysznic i sup do wody (instruktor ja ode mnie odebral zebym weszla do wody). wyjście podobnie. on trzymal mala, ja sobie spokojnie wyszłam, ubrałam klapki, przygotowałam recznik, odebrałam dziecko. do szatni - przebieralnia z przewijakiem, wiec znow powoli i na luzie - najpierw mala wysuszylam, ubrałam i lezala sobie na przewijaku (oczywiście na brzuchu :P) a ja ogarnelam siebie. wyszlysmy dalej i tam już konczylam ubieranie, wsadziłam ja do fotelika... nie było zle
w Twoim przypadku najtrudniejszy do wykonania to jednak ten autobus - nie odwazylabym się

o super! A sama prowadzilas samochod?? ja prawko mam wiec w sumie jechac moge... droga straszna nie jest, w miare latwy dojazd i w sobote to nie bedzie duzego ruchu..moze jest do ogarniecia


Idziemy do domku.. i moze sie dowiem na co w zasadzie lezymy bo juz bylo kilka wersji - 3 migdal, zapalenie oskrzeli, wirusówka..

[xal]

Napisane przez karota11

Kupiłam wczoraj te klocki w biedronce i ...
Klocki są super, śliczne kolory, ręcznie wykonane i sporo ich jest

A duże te klocki czy małe i do połknięcia?

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Diabli zgadzam sie Toba w 200%

Jakos sie rozemocjonowalam ta dyskusja ale pewnie dlatego, ze poza Wami nie mam z kim pogadac i gdzie sie wyzyc

hehe wyzywaj się ile chcesz
http://demotywatory.pl/4237712/CIAZA

Napisane przez Ashyshqa

Wydaje mi sie, ze u podstaw tego 'sporu' lezy. od wielu wiekow stawiane w pedagogice pytanie czy czlowieka czlowiekiem czyni natura czy kultura mi blizsze jest stwierdzenie, ze natura zalatwila tu 90% roboty i jak nie bedziemy dzieciom przeszkadzac w rozwoju, a do tego damy dobry przyklad to rozwina w pelni swoj potencjal.

Ale rozumiem, ze inni moga uwazac, ze ingerencja kultury i wpajanie norm i zasad musi byc wieksze Na szczescie, jak tu wiele razy juz padlo: kazdy robi jak uwaza za sluszne.

ale mam nadzieje, ze wciaz mozemy na rozne tematy dyskutowac

dokładnie tak...

bylysmy na szczepieniu. ufff w końcu spokoj babeczka w rejestracji pomylila się z data, bo nasz lekarz jest zawsze we srody...i w sumie na dobre nam to wyszlo. poznalysmy drua lekarke w tej przychodni i już wiem, ze będziemy do niej chodzic. swietna babka, rzetelna, konkretna. zero pitu pitu, o co zapytałam odpowiedz czytelna i ba, pokrywajaca się z tym co wiem i mysle
karmimy się normalnie, obserwujemy wage, mogę ja wybudzac na cyca kolo polnocy poza tym mamy powtórzyć badania: morfologia, crp, tsh! i mocz. poza tym cwiczyc podciąganie za raczki, obroty przez prawe ramie. przy wkluciu cisza, przy wciskaniu plynu syrena, ale szybko jej przeszlo. zaliczylysmy spacer w największej sniezycy i teraz mala spi, a ja biore się za obiad.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez xal

2. Szalona matka, wrzuć na luz z tą wagą i daj się dziecku wyspać

nie ma spania. ten tydzień był bardzo szalony jeśli chodzi o jedzenie...cyc co 3 godziny, kaszka, obiad, deser, wybudzanie o polnocy. dzisiaj waga pokazala 7kg. także 100 gramow do przodu
Xal chciałabym wrzuci na luz, ale zdrowie malej najważniejsze

[xal]

Napisane przez diabli

Xal chciałabym wrzuci na luz, ale zdrowie malej najważniejsze

Jak konsultowałaś z lekarką i kazała tak robić to ok już myślałam, że sobie wmawiasz

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja nienawidzę wcześnie wstawać, uwielbiam spać! Bartka kładę między 19:00 a 20:00 i śpimy do 8:00 teraz już tylko niestety jak był mniejszy to do 10:00 spaliśmy

o 8 to my kiedyś wstawaliśmy. teraz jest zwykle 6-7

[cloche]

Napisane przez humpback

o 8 to my kiedyś wstawaliśmy. teraz jest zwykle 6-7

u nas podobnie. i 3 drzemki w ciagu dnia. niestety czasem za krotkie, zeby mamusia cos zrobila pozytecznego w domu ale moze niedlugo uda sie nam przerzucic na dwie drzemki? bo ta trzecia czasem to tak pozno mlodemu wypada, a miedzy 19-20 myjemy i kladziemy sie juz na noc. no zobaczymy, jak nam sie plan ulozy...

a jeszcze napomkne na goracy temat ja sie wysypiam, a jak czuje sie zmeczona, to ucinam sobie drzemke z mlodym i juz. nikt nie twierdzi, ze bycie matka = niewyspanie. ani tez, ze wyspac mozna sie tylko po ustawieniu dziecka na przesypianie nocy. mi pobudki mlodego nie przeszkadzaja, o ile budzi sie na cyca i nic go nie boli. ostatnio jednak zabkowanie daje mlodemu w kosc i jest wiecznie rozdrazniony... i w nocy potrzebuje troche wiecej uspokajaczy niz zwykle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez cloche

u nas podobnie. i 3 drzemki w ciagu dnia. niestety czasem za krotkie, zeby mamusia cos zrobila pozytecznego w domu ale moze niedlugo uda sie nam przerzucic na dwie drzemki? bo ta trzecia czasem to tak pozno mlodemu wypada, a miedzy 19-20 myjemy i kladziemy sie juz na noc. no zobaczymy, jak nam sie plan ulozy...

o drzemki dzienne też mamy podobnie

[Magiusa]

Napisane przez vvgh

Mój misiak popatrzył trochę na Reksia w telewizji i gadał : "Gii gii"

Moja koleżanka ma 2,5 mies. córkę i ostatnio mi się "pochwaliła", że jej córka już codziennie po 15-30 min.ogląda bajki i się do nich cieszy. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale my planujemy wstępnie do roku TV nie oglądać ( nie mówię o 5 min. gdy sam kuknie noszony na rękach).
Ale zobaczymy czy plan zrealizujemy.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez diabli

hehe wyzywaj się ile chcesz
http://demotywatory.pl/4237712/CIAZA

cudo

[lonely_lady]

Napisane przez Magiusa

To ja znów dziś przypominam o Diablowym głosowanku. 3 głosy od każdej poprosze
A idziemy jak burza. Wczoraj było 160 a dziś już prawie 230. Jak przez tydzień utrzymamy takie tempo to naprawdę damy Diabli szansę na zwycięztwo Póki co Ktoś tam ma ponad 320
https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253

spisujesz się na medal z tym przypominaniem

Napisane przez karota11

lonely a chcesz firmówkę, czy nei koniecznie?
bo ja bym brała coś takiego i bym sobei dupska nie zawracała ja mam chicco polly magic, krzesełko jest fajne, jest solidne, ładne, ale ciężkie jak cholera, poza tym nie stoi w jednym meijscu i np. jak karmię Małego to musze to ciągac sobei pod kanapę i teraz bym brała z 4 kółkami z blokadą
Te nie jest głupie http://allegro.pl/krzeselko-stolicze...710719165.html

właśnie już sama nie wiem czy chcę firmówkę czy nie.. nie mogę się na nic zdecydować, ciągle zmieniam decyzję.. to chicco co ty masz widziałam u kuzynki i jest za duże.. nie chcę takiego. Ale z drugiej strony jest solidne i wygodne
fajne to co wrzuciłaś.. ciekawe jak się spisuje. hmmm.. może coś takiego

Napisane przez diabli

bylysmy na szczepieniu. ufff w końcu spokoj babeczka w rejestracji pomylila się z data, bo nasz lekarz jest zawsze we srody...i w sumie na dobre nam to wyszlo. poznalysmy drua lekarke w tej przychodni i już wiem, ze będziemy do niej chodzic. swietna babka, rzetelna, konkretna. zero pitu pitu, o co zapytałam odpowiedz czytelna i ba, pokrywajaca się z tym co wiem i mysle
karmimy się normalnie, obserwujemy wage, mogę ja wybudzac na cyca kolo polnocy poza tym mamy powtórzyć badania: morfologia, crp, tsh! i mocz. poza tym cwiczyc podciąganie za raczki, obroty przez prawe ramie. przy wkluciu cisza, przy wciskaniu plynu syrena, ale szybko jej przeszlo. zaliczylysmy spacer w największej sniezycy i teraz mala spi, a ja biore się za obiad.[COLOR="Silver"]

za 100g do przodu i oby tak dalej
a to można tak ćwiczyć podciąganie za rączki ?
W. nie opanował przewrotów przez żadne ramię

[vil84]

Napisane przez cloche

a jeszcze napomkne na goracy temat ja sie wysypiam, a jak czuje sie zmeczona, to ucinam sobie drzemke z mlodym i juz. nikt nie twierdzi, ze bycie matka = niewyspanie.

a widzisz, a mnie to nigdy nie wyszło jeszcze. jak Przemo śpi po pół godziny to nawet jak się kładę z nim to zanim zdążę zasnąć to pośpię 5 min i on już się budzi

babcia i prababcia zasponsorowały klocki z Biedry, kupiłam wlaśnie, będą pod choinkę


btw byłam u fryzjera. podciąć końcówki. skończyło się tym że mam włosy do ramion albo i krótsze, bo wycieniowane dobrze że akurat wyjątkowo obojętne mi było co robi, też wygląda ok, ale dłuuugi czas chciałam zapuszczać ...

[Ashyshqa]

Marchewka, super, ze juz do domku Wy to sie macie z tymi szpitalami...

Diabli za szczesliwa 7 i fajnie, ze wreszcie trafilas na rozsadna lekarke. W dodatku bez zmiany przychodni.

Mialysmy dzis podejscie nr 1 do blw mieszanego z papka. A to dlatego, ze mialam mrozone warzyqa i po ugotowaniu byly bardzo gumowe wiec wolalam je zblendowac. W kawalku Sofia dostala brokula i ziemniaka. Ziemniakiem zaczela sie dlawic...Wzielam ja na boczek i wyplula co tam jej przeszkadzalo wiec pierwsze koty za ploty Ale jakie moje dziecko bylo przy jedzeniu szczesliwe I ja moglam spokojnie zjesc obiad bedziemy zdecydowanie kontynuowac jak skonczymy zapasy mrozonek. Nastepnym razem musze ja nagrac.

[deb]

Napisane przez diabli

ale macie fajnie, razem swietujecie urodzinki u nas Nelcia miała być tatusiowa, ale pan doktor nie chciał jej wyciagnac z brzucha w tym terminie hehe. także jest 10 dni po ojcu i może i lepiej

STOOOO LAT DZIEWCZYNY!!!

Dziewczyny a dajecie jakieś probiotyki?

tak podawalam biogaie, po niej dicoflor, teraz znow planuje cos kupic. glownie ze względu na ochrone jelit przy wprowadzaniu nowych pokarmow, a odporność swoja droga i tu daje plame, bo chwile wyżej pisałam, ze apteczne cuda sa zbędne hehe.

widzialyscie nowe swiateczne emotki?



oto moi ulubiency:



hehehehe! eeeeekstraaaa![/QUOTE]
Dzięki
ja miałam termin z usg na urodziny męża, termin z om 10 dni wcześniej. W szpitalu patrzyli się na termin om i takim sposobem urodziłam 2 dni przed urodzinami męża...ale i tak uznaję że dostał najwspanialszy prezent na świecie