Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[mala098]

Napisane przez forester

polecam: http://whiteplate.blogspot.com/ przepisy z kuchni włoskiej wychodzą mi zawsze super, są proste i powracam smakiem do ciepłych wakacji.
ciasta tylko z stąd http://www.mojewypieki.com/ ulubione ciasto wszystkich budyniowa pianka z malinami (maliny mrożone w lidlu)
i zaglądam jeszcze tu: www.kwestiasmaku.com

Dzięki wielkie!
Z Whiteplate jeszcze nigdy nic nie robiłam, ale skoro polecasz, to zaraz coś wybiorę na poniedziałek.
A co do moichwypieków- zgadzam się w pełni! Nie dość, że wszystko wychodzi (no, może poza jednym ciastem ze śliwkami ), to te zdjęcia- są przepiękne!

[mengazhu]

Nie nadrabiam Was szczegółowo, ponieważ nie mam czasu
U mnie jutro impreza Andrzejkowa, smi swoi więc nie będzie źle. Dużo osób :/ Powiedzcie mi proszę czy można usmażyć kotlety wcześniej, na spokojnie., a później włożyć do piekarnika by sie podgrzały? Mam na myśli takie zakąski do wódki. Aby tłusto było i podkład dobry

selena85 rewelacja!

Którąś pytała Prezent pod choinkę. jako, że mam 4,5 latka to myślę, że pobawią się razem. Tak samo jak wszystkie gry z serii Sowa mądra głowa. Naprawdę niezłe są, uczą, a dzieci mają przy tym frajdę. Z doświadczenia wiem

Miałam dziś durnowate sny. Starszak skakał mi po brzuchu, wycisnąć chciał brata :/ I udało mu się. Po czym ubrał takiego maleńkiego ciepło, wziął za rękę i poszedł z nim na rower. A mi kazał odpoczywać. To chyba sen z serii jak oni się dogadają...
O dziwo obudziłam się wyspana.

[sadlaczyca]

Inw, zależy które. Te które na ktg widać to raczej dyskomfort niż ból. Ale zdarza się taki, nie na ktg, że boli i to całkiem mocno. A czy to porodowe to nie wiem, nigdy nie rodzilam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Gosia--- zdrówka dla dzieciaczków i uważaj aby Ciebie nie dopadło

No nie wytrzymam z tym moim synem od 9 rano cały czas sie wierci i jeazxze teraz ma czkawke. Że mu sie tak chce u nie znudzi ti krecenie sie

[perfuzja]

Le La oby to była jakaś glupotka.

[mengazhu]

Napisane przez magnusia

No nie wytrzymam z tym moim synem od 9 rano cały czas sie wierci i jeazxze teraz ma czkawke. Że mu sie tak chce u nie znudzi ti krecenie sie

Ale ja Ciebie także odbieram w ten sposób. Że nie usiedzisz, że się wiercisz, że... zwuyczajnie masz owsiki w tyłku Więc nie oczekuj od swojego syna innej postawy bo po Tobie to ma

[magnusia]

Napisane przez mengazhu

Ale ja Ciebie także odbieram w ten sposób. Że nie usiedzisz, że się wiercisz, że... zwuyczajnie masz owsiki w tyłku Więc nie oczekuj od swojego syna innej postawy bo po Tobie to ma

O orzepraszam ale siedzę na krześle od rana ho analizy robie nigdzie nie chodze

[Inw]

Napisane przez sadlaczyca

Inw, zależy które. Te które na ktg widać to raczej dyskomfort niż ból. Ale zdarza się taki, nie na ktg, że boli i to całkiem mocno. A czy to porodowe to nie wiem, nigdy nie rodzilam

Ha, faktycznie trochę głupio zapytałam Ale już miałam wizję że leżysz tak tygodniami ze skurczami jak na poród i aż mi się zęby same zacisnęły na taką myśl. U mnie prawdzie dopiero 7mc, ale właśnie żadnych skurczów nie czuję i byłam ciekawa czy to znaczy że ich nie ma, czy że są nieodczuwalne.
Chyba że ja ich rozpoznawać nie umiem po prostu

[Hosenka*]

Napisane przez Le La

Dziewczyny, trzymajcie kciuki proszę znowu mi się pojawil ten sluz brązowy, gin mi kazal do szpitala do niego podjechać, bo musi sparwdzic co się dzieje. Kurna , ale się boje

Koniecznie daj znać co się dzieje

[Inw]

Dziewczyny, kupowałyście może jakieś pieluszki wielorazowe? Macie jakieś sklepy godne polecenia lub przed którymi byście przestrzegły? Niestety allegro dla mnie odpada, bo straciłam do nich zaufanie, więc oprócz bólu głowy pt. "co wybrać" dochodzi mi jeszcze "gdzie kupić"

A w ogóle to przewijał się ostatnio temat szczepień - wiecie może jak to jest z tym indywidualnym kalendarzem? Ja chcę szczepić na NFZ za wyjątkiem tych gdzie za dopłatą można mieć acelularne i do tego dorzucić ospę. Od razu tłumaczę że ja bardzo źle ją wspominam, a w rodzinie miałam przypadki powikłań, więc dla mnie to absolutnie nie jest lekka sprawa którą lepiej samemu przechorować.

Natomiast zastanawiałam się nad przesunięciem tego szczepienia tuż po urodzeniu, gruźlica+wzw b, ale na sr jak spytałam o to, to położna walnęła mowę że szczepić należy, a czym to już sobie doczytać A ja nie chcę nie szczepić w ogóle, ale zaciekawił mnie argument że przy tak wczesnym podaniu nie ma szans na obserwację dziecka nieszczepionego i jeśli coś się dzieje to nie wiadomo czy to odczyn poszczepienny czy coś innego i czy należy przy kolejnych szczepieniach bardziej uważać. Myślicie że jest sens się wykłócać o chociażby te dwa dni spędzane w szpitalu? Po reakcji położnej na sr już widzę że jak nie wyrażę zgody od ręki to z mety zostanę wyrodną matką i pobyt w szpitalu może się stać jeszcze mniej przyjemny, a w dodatku podobno na gruźlicę nie da się doszczepić już po wyjściu, bo te szczepionki są tylko w szpitalach położniczych. Może któraś z Was orientuje się jak to jest, albo ma zaufanego lekarza którego można by o to zapytać?

[Muminek1991]

Napisane przez sharey

W sobotę mam gosci na urodziny męża i moje i zrobiłam dziś 2 rodzaje śledzi nie wiem o co chodzi ale w ciąży mogłabym śledzie jeść cały czas, a szczególnie w śmietanie lub jogurcie
Macie może pomysł jeszcze na jakąś przystawkę, zimną płytę? Wiecie wymagająca teściowa która uważa, że tylko ona umie gotować

My tez z TŻ ze śledziami tak mamy. Pod każdą postacią, i codziennie by jeść można.

Napisane przez malaMigotkAaa

Cukier po lekach rosnie masakrycznie juz 173.... ja pitole. Boje sie zeby nie fundowac dzuecku cukrzycy typu 1 przez to ((((((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze, lekarze wiedza co robia, a ty się nie denerwuj dodatkowo , bo tylko pogłębiasz wysoki cukier nerwami .

Napisane przez Akkma

Incydent miał miejsce w zeszłego sylwestra . Wbrew pozorom nie byłam pijana Mieliśmy wynajętą salę z kominkiem. Tańczyłam sobie z kolegą, a on mnie jakoś tam niefortunnie okręcił, że potknęłam się o podest na którym stał kominek i wpadłam prosto na rozżarzone żeliwo ( ...).

O kurcze, dobrze ,że na ręce jednak a nie na twarz poleciałaś, no ale co się nacierpiałaś na pewno.

Napisane przez Roane

Ja w BLW zakochałam się po obejrzeniu tego:
http://www.youtube.com/watch?v=kMsldCu-tqw

I obiecałam sobie, że swojego też nagram

Fajne to , ale tak jak jedna z nas mówiła, to chyba żadna jakas nowa metoda,bo moja mama już 35 lat temu sadzała siostrę dawała talerz, a ona jadła sama.Ja też nie dostawałam papek do jedzenia tylko większe kawałki i żułam.

Napisane przez _Shiloh_

Rozpoczęliśmy 35 tc

coraz bliżej każda ma ...

Napisane przez Le La

Dziewczyny, trzymajcie kciuki proszę znowu mi się pojawil ten sluz brązowy, gin mi kazal do szpitala do niego podjechać, bo musi sparwdzic co się dzieje. Kurna , ale się boje

będzie dobrze , zobaczysz.

Napisane przez mengazhu

Nie nadrabiam Was szczegółowo, ponieważ nie mam czasu
U mnie jutro impreza Andrzejkowa, smi swoi więc nie będzie źle. Dużo osób :/ Powiedzcie mi proszę czy można usmażyć kotlety wcześniej, na spokojnie., a później włożyć do piekarnika by sie podgrzały? Mam na myśli takie zakąski do wódki. Aby tłusto było i podkład dobry

Miałam dziś durnowate sny. Starszak skakał mi po brzuchu, wycisnąć chciał brata :/ I udało mu się. Po czym ubrał takiego maleńkiego ciepło, wziął za rękę i poszedł z nim na rower. A mi kazał odpoczywać. To chyba sen z serii jak oni się dogadają...
O dziwo obudziłam się wyspana.

Co do kotletów, moja mama często tak robi, upiecze kotlety albo mięso w piekarniku, a potem do pieca nagrzanego wstawi i się ciepłe robią, mięso smakuje normalnie, wcale nie gorzej.


Pogrubione: nie doczytałam ,że to sen i z otwartymi oczami zastanawiałam się jak ty to lekko mówisz, i jak to możliwe , że ci starszak młodego wycisnął....ajjjj mój mózg nie funkcjonuje jak należy.


Witam się i ja. Dzisiejsza noc średnia, ale nie będę się tu rozpisywać, jak zwykle pierdoły mi się śniły, było mi za gorąco, jakoś ciężko się oddychało, ale dałam radę.
A tak to się nudzę i leżę, pogoda beznadziejna i nic się nie chce, a Benio próbuje się właśnie przecisnąć przez mój lewy bok .

[magnusia]

Chce mi sie kukurydzy... Takiej gotowanej w kolbie... Chyba zaeaz pojade do kfc bo sie zaślinie

[perfuzja]

Napisane przez Inw

Dziewczyny, kupowałyście może jakieś pieluszki wielorazowe? Macie jakieś sklepy godne polecenia lub przed którymi byście przestrzegły? Niestety allegro dla mnie odpada, bo straciłam do nich zaufanie, więc oprócz bólu głowy pt. "co wybrać" dochodzi mi jeszcze "gdzie kupić"

A w ogóle to przewijał się ostatnio temat szczepień - wiecie może jak to jest z tym indywidualnym kalendarzem? Ja chcę szczepić na NFZ za wyjątkiem tych gdzie za dopłatą można mieć acelularne i do tego dorzucić ospę. Od razu tłumaczę że ja bardzo źle ją wspominam, a w rodzinie miałam przypadki powikłań, więc dla mnie to absolutnie nie jest lekka sprawa którą lepiej samemu przechorować.

Natomiast zastanawiałam się nad przesunięciem tego szczepienia tuż po urodzeniu, gruźlica+wzw b, ale na sr jak spytałam o to, to położna walnęła mowę że szczepić należy, a czym to już sobie doczytać A ja nie chcę nie szczepić w ogóle, ale zaciekawił mnie argument że przy tak wczesnym podaniu nie ma szans na obserwację dziecka nieszczepionego i jeśli coś się dzieje to nie wiadomo czy to odczyn poszczepienny czy coś innego i czy należy przy kolejnych szczepieniach bardziej uważać. Myślicie że jest sens się wykłócać o chociażby te dwa dni spędzane w szpitalu? Po reakcji położnej na sr już widzę że jak nie wyrażę zgody od ręki to z mety zostanę wyrodną matką i pobyt w szpitalu może się stać jeszcze mniej przyjemny, a w dodatku podobno na gruźlicę nie da się doszczepić już po wyjściu, bo te szczepionki są tylko w szpitalach położniczych. Może któraś z Was orientuje się jak to jest, albo ma zaufanego lekarza którego można by o to zapytać?

Ja kupowałam na wielorazowo.pl
Byłam bardzo zadowolona, szybko zrealizowali zamówienie i dorzucili masę próbek.

Na mojej SR polozna stwierdziła, ze kwestia szczepień to decyzja każdego rodzica i w szpitalu absolutnie nie naciskają - chcą tylko pisemną informacje (mowila o Żelaznej). Mnie tak lekkie podejście co nieszczepienia lekko zdenerwowalo mówiąc szczerze.

[forester]

Napisane przez gosia261282

Już od marca? Szybko bardzo... kurcze ciężko to może być zostawić takiego malucha. A co z karmieniem wtedy,uczycie butelki od początku? Bo z moim doświadczeniem z Wiki to ona nie chciała pić z butelki i dla mnie byłoby niewykonalne pójście gdziekolwiek na dłużej niż 2-3 godziny...

tak od marca (pracuje w firmie która robi zieleń w Poznaniu i marzec to początek sezonu), ale na zasadach takich preferencyjnych tzn. pracuje w domu (mam tu biuro) i mała jest przy mnie, co nie zmienia faktu, że skupić się na pracy będę musiała i poświęcić jej trochę czasu, który mogłabym spędzić tak na 100% z dzieckiem. Butelka wchodzi od początku do gry, zobaczymy jak nam pójdzie. Także to nie jest wyjście do pracy tak na poważnie, ale wciąż pozostaje trudne logistycznie.

[lidkaa82]

Co do odżywiania maluchów mój starszak długo sie dławił i krztusił, wiec byśmy chyba z meżem zmarli na zawał przed jego 1 urodzinami przy tej metodzie. W dodatku on zawsze wszystko musiał obejzec dokładnie zanim zdecydował się wziać do buzi. On zdecydowanie nie z tych co pakują wszystko do buźki. Do tej pory każdą łyżeczke musi dokładnie obejżec i jak cos mu podpada to już nie ma mowy zeby zjadł. W zupie musze zawsze marchewke chować za ziemniakiem na łyzce albo trzec na tarce lub rozgniatać, bo jak już ma w buzi to zje ale wizualnie mu nie odpowiada

[pilotka86]

cześć

Le La trzymam

Napisane przez mp_84

Byłam wczoraj na obiedzie u teściów i czuje ze po porodzie moze byc problem z tesciowa... ona w ogole taka eko i zadnej chemii i mowi do mnei wczoraj ze chyba nei bede podcierala malemu pupy mokrymi chusteczkami bo to sama chemia i zawsze powinno sie ja myc pod wodą, na co ja ze bede...tak samo z kąpielą i innymi kosmetykami....a potem mowi cos o znajomej ktorej 1,5 roczny sunek dosteje kupne ciasteczka i paluszki i mowi ze jak tak mozna takiemu maluszkowi dawac takie rzeczy- na co ja mwoie ze nie widze w tym nic zlego....podobne podejscie ma do mojej diety po porodzie- ale tym tez nei zamierzam sie przejmowac. to bedzie moje dziecko i ja bede decydowac co bedzie najlepsze. a jak powiedzialam ze bede mrozic moje mleko to tez byla w lekkim szoku

heheh to coś jak moja tylko u mojej jest to efektem nudy na emeryturze ponad to ma skłonności do hipochondrii chociaż zaraz... ona nie ma słonności - ona jest hipochondryczką z wiecznie bolącym "czymś" plus nadużywa suplementów i ma obsesję na punkcie czystości, zarazków.
i m.in dlatego jej tak naprawdę wydaje się, że jest eko
śmiać mi się z tego chce, ale grzecznie nauczyłam puszczać je mimo uszu jej wywody. Dyskusja, próba pomocy nie pomagała a nie mam w zwyczaju "siłować się z koniem".
W dodatku pracowała w żłobku także w ogóle zna się na wszystkim
Na szczęście mam wrażenie, że się mnie boi

Napisane przez mala098

Ten filmik jest przerażający.... Ciekawe, kiedy się dowiemy, że matce odebrano prawa rodzicielskie; przecież jeden niepewny ruch i wyląduje główką w podłogę! I jeszcze babcia, która widać nauczyła swoją córunię tych "sztuczek".

pewnie nigdy, bo takich filmików z rosyjskimi wygibasami z dziećmi jest sporo.

Napisane przez forester

pilotka86 do do przewijaków. Widziałam ten klupsiowy na żywo i nie przypadł mi do gustu, kupiłam używany Geuthera i jestem bardzo zadowolona- ma też 4 kółka a nie dwa, więc kwestia jeżdżenia z nim po domu jest łatwiejsza, do tego wanna ze stojakiem i jest gites (tez jestem mała, mam 158 cm)

właśnie też chciałam kupić Geuthera taki:http://www.pinkorblue.pl/Pielegnacja...D=PSM_pl_Ceneo i też używany, ale był za wysoki do mnie na wanienkę a do przewijania ok.
A zależało mi szczególnie żeby był na mobilny, na kółkach i na wanienkę żeby mieć w sypialni, bo taki typowy przewijak (regał z półkami) w dziecinnym pokoju.
a tak z ciekawości ile zapłaciłaś za swój?
co do klupsia też oglądałam w smyku i rzeczywiście w porównaniu do Geuthera to straszny szmelc i jest mniejszy ale w ostateczności pewnie go kupię i przerobię jak upadły anioł pisała.

[forester]

Napisane przez pilotka86

właśnie też chciałam kupić Geuthera taki:http://www.pinkorblue.pl/Pielegnacja...D=PSM_pl_Ceneo i też używany, ale był za wysoki do mnie na wanienkę a do przewijania ok.
A zależało mi szczególnie żeby był na mobilny, na kółkach i na wanienkę żeby mieć w sypialni, bo taki typowy przewijak (regał z półkami) w dziecinnym pokoju.
a tak z ciekawości ile zapłaciłaś za swój?
co do klupsia też oglądałam w smyku i rzeczywiście w porównaniu do Geuthera to straszny szmelc i jest mniejszy ale w ostateczności pewnie go kupię i przerobię jak upadły anioł pisała.

daliśmy 100 zł z tablicy. Faktycznie jakbym postawiła na nim jeszcze wanienkę to byłoby za wysoko. Ja mam wanienkę ze stelażem, a przewijak na kółkach, po to aby dojechać nim z sypialni do łazienki na czas kąpania małej (po wykąpaniu nie miałabym jej gdzie odłożyć, żeby ją opakować). widziałam też taki ikeowski, przerobiony tzn. miał podcięte lekko nóżki, domontowane kółka takie z castro lub bricomana, no a na to wanienka z ikei. Wszystko było bardzo stabilne.

[Negrid]

Napisane przez pilotka86

Na szczęście mam wrażenie, że się mnie boi

Mistrzyni...

[gosia261282]

Napisane przez Inw

Natomiast zastanawiałam się nad przesunięciem tego szczepienia tuż po urodzeniu, gruźlica+wzw b, ale na sr jak spytałam o to, to położna walnęła mowę że szczepić należy, a czym to już sobie doczytać A ja nie chcę nie szczepić w ogóle, ale zaciekawił mnie argument że przy tak wczesnym podaniu nie ma szans na obserwację dziecka nieszczepionego i jeśli coś się dzieje to nie wiadomo czy to odczyn poszczepienny czy coś innego i czy należy przy kolejnych szczepieniach bardziej uważać. Myślicie że jest sens się wykłócać o chociażby te dwa dni spędzane w szpitalu? Po reakcji położnej na sr już widzę że jak nie wyrażę zgody od ręki to z mety zostanę wyrodną matką i pobyt w szpitalu może się stać jeszcze mniej przyjemny, a w dodatku podobno na gruźlicę nie da się doszczepić już po wyjściu, bo te szczepionki są tylko w szpitalach położniczych. Może któraś z Was orientuje się jak to jest, albo ma zaufanego lekarza którego można by o to zapytać?

Ale przecież ty będziesz obserwować dziecko po szczepieniu. Będziesz z nim 24h/dobę. Jeśli zauważysz coś niepokojącego to zawsze możesz pojechać do szpitala. Ja bym nie wydziwiała,ale zrobisz jak uważasz...

Nie doczytałam dokładnie... myślę jednak,że dziecko zaraz po porodzie jest dokładnie badane i raczej nie powinnaś się tego obawiać. Ja w ogóle jakoś teraz na luzie podchodzę do szczepień,bo ani Wiki ani Eryk nie mieli wcale dolegliwości poszczepiennych,ani gorączki ani niczego.

Napisane przez lidkaa82

Co do odżywiania maluchów mój starszak długo sie dławił i krztusił, wiec byśmy chyba z meżem zmarli na zawał przed jego 1 urodzinami przy tej metodzie. W dodatku on zawsze wszystko musiał obejzec dokładnie zanim zdecydował się wziać do buzi. On zdecydowanie nie z tych co pakują wszystko do buźki. Do tej pory każdą łyżeczke musi dokładnie obejżec i jak cos mu podpada to już nie ma mowy zeby zjadł. W zupie musze zawsze marchewke chować za ziemniakiem na łyzce albo trzec na tarce lub rozgniatać, bo jak już ma w buzi to zje ale wizualnie mu nie odpowiada

Eryk właśnie też się krztusił długo,ale on to pakował do buzi ile wlezie. Zresztą do teraz tak ma. Nie zostawię go samego z jedzeniem,bo jest łakomczuch i za dużo na raz bierze do buzi,a później przełknąć nie może. Tzn już jest lepiej z tym,ale zdarza mu się zapomnieć.

[mengazhu]

Napisane przez Inw

Dziewczyny, kupowałyście może jakieś pieluszki wielorazowe?

Ja ze starszakiem używałam i niestety źle wspominam. Może jakieś badziewie kupiłam wtedy. Miał pupę bardzo czerwoną, aż do krwi jak się to mówi Może to z powodu w ogóle jego uczuleń. Teraz sobie daruję.

Napisane przez Muminek1991

Co do kotletów, moja mama często tak robi, upiecze kotlety albo mięso w piekarniku, a potem do pieca nagrzanego wstawi i się ciepłe robią, mięso smakuje normalnie, wcale nie gorzej.

Dziękuję

Napisane przez lidkaa82

W dodatku on zawsze wszystko musiał obejzec dokładnie zanim zdecydował się wziać do buzi. On zdecydowanie nie z tych co pakują wszystko do buźki. Do tej pory każdą łyżeczke musi dokładnie obejżec i jak cos mu podpada to już nie ma mowy zeby zjadł. W zupie musze zawsze marchewke chować za ziemniakiem na łyzce albo trzec na tarce lub rozgniatać, bo jak już ma w buzi to zje ale wizualnie mu nie odpowiada

Mój pakował wszystko do buzi. Czy to jedzenie, czy też nie. W momencie kiedy poszedł do przedszkola zaczął wąchac jedzenie. A wiadomo, niektóre rzeczy paskudnie pachną a smakują wyśmienicie. I z jedzącego wszystko stał się niejadkiem. Nie zwalam winy na przedszkole. Po prostu nałożyło się to.
Którąś pytała o zimną płyte na imprezę. U nas zawsze schodzą w try miga:
1. śliwki suszone zawijane w boczek i upieczone chwilkę,
2. parówki zawinięte w ciasto francuskie,
3. zwykłe i niezwykłe koreczki,
4. ślimaki z tortilly.
Pierwsze dwie pozycje są najpierw na ciepło. Jak stoją robią się zimna przystawką

[isia4891]

Ktoras mówiła że tesco jest promocja na pampersy 148 sztuk 65 zł. Ale u nas tylko od 3 były!!! Pojechaliśmy specjalnie i dupa .
Kupiliśmy dzieciakom prezenty na mikołaja f&f ma fajne bluzeczki po 19 zł, a w h&m 20% rabatu na emaila mi przyszło. Też wykorzystaliśmy
Ale i tak kupę kasy poszło bo 7 dzieciaków, do tego puzzle słodycze....a tu przed nami wigilia i znowu 6 prezentów....
Gosia współczuję chorób dzieciaków.
Kurcze le la nie strasz ....
Magnusia twój syn jak i mój silny, kopie, bokiem wychodzić chce...

[Roane]

Dzień dobry

Napisane przez mp_84

Byłam wczoraj na obiedzie u teściów i czuje ze po porodzie moze byc problem z tesciowa... ona w ogole taka eko i zadnej chemii i mowi do mnei wczoraj ze chyba nei bede podcierala malemu pupy mokrymi chusteczkami bo to sama chemia i zawsze powinno sie ja myc pod wodą, na co ja ze bede...tak samo z kąpielą i innymi kosmetykami....a potem mowi cos o znajomej ktorej 1,5 roczny sunek dosteje kupne ciasteczka i paluszki i mowi ze jak tak mozna takiemu maluszkowi dawac takie rzeczy- na co ja mwoie ze nie widze w tym nic zlego....podobne podejscie ma do mojej diety po porodzie- ale tym tez nei zamierzam sie przejmowac. to bedzie moje dziecko i ja bede decydowac co bedzie najlepsze. a jak powiedzialam ze bede mrozic moje mleko to tez byla w lekkim szoku ogolnie to bardzo dobra, ciepla, kochana kobieta, i mamy super kontakt, ale cos czuje ze naslucham sie jej oponii jak jzu maly bedzie na swiecie....
(...)

Będzie Ci teściowa organizować wietrzenie mózgu, jak jednym uchem ten wiatr z dobrymi radami wpuścisz, a drugim wypuścisz

Napisane przez mala098

Wiecie co, już mi się znudziła ciąża. Stwierdzam, że powinna trwać 7 miesięcy, mi by w zupełności wystarczyło.

Też bym chciała żeby już wylazł. Dzisiaj mi się śniło, że leżę w łóżku, Mikołaj leży obok mnie, i go usilnie przekonuję że łóżko jest fajne, jest jeszcze wcześniej więc naprawdę warto byłoby żeby zasnął, a on się tak na mnie gapi wielkimi szaro-niebieskimi tatusiowymi oczami Wogóle bym chciała żeby odziedziczył oczy po tatusiu, ale szansa jest mała, bo ja mam bardzo ciemne brązowe, a brąz jest genem dominującym. A tatuś takie piękne oczy ma

Napisane przez selena85

Witam brzuchate Kompanki

Na początek nadrabiania, wszystkim mamusiom, które obawiają się ewentualnych `dobrych` rad teściów itd. po porodzie, polecam takie body dla dzieciątka:



Ot co!
(...)

Nie ma to jak cięta riposta

Napisane przez forester

(...)
Co do jedzenia- jemy mało słodyczy, ewentualnie Tż piecze coś słodkiego, wtedy jak uznam, że Młoda może, to spróbuje. Czekolady u nas nie ma, bo ja mam alergie. Co do BLW jestem obiema rękami i nogami za. Nie wiem jak nam to wyjdzie, ponieważ ja od marca muszę po trochę wracać do pracy, a jednak ta dieta na początek wymaga zaangażowania, bynajmniej będę się starała. Mamy założony własny ogródek, w tym roku chciałabym wprowadzić też warzywa ze szklarni, więc liczę, że będę miała własne zbiory do karmienia Małej.

Jak fajnie! Aż zazdrość bierze, że ludzie mają do tego energię. Bo w sumie nigdzie tak zdrowego żarcia nie kupisz, i przynajmniej będziesz wiedziała że nie pryskane.

Napisane przez cayenneOna

Perfuzja, nie obraz się, ale nie opuszcza mnie myśl, że Ty już niedługo...uczulali nas na te bóle kręgosłupa...
Oby jeszcze trochę...
Witam się z łóżka

Też próbowałam powitać z łóżka. Podkładki pod laptop nie dam rady na brzuch zmieścić, a jak dam poniżej, to nie sięgam do klawiatury

Napisane przez gosia261282

Hej.
Witam się po ciężkiej nocce.
Wirus się rozprzestrzenia. Eryk w nocy zarzygał całe łóżko.
Na śniadanie patrzył zdziwiony,że dostał suchy chleb. Wiki prawie ze łzami w oczach,mówi że tak jej żal Eryka,bo przecież on tak lubi jeść...
Poza tym Młodemu humor dopisuje.
(...)

Eh, to musi być temu Twojemu żarłoczkowi ciężko, tak o suchym chlebku

Napisane przez Inw

Dziewczyny, kupowałyście może jakieś pieluszki wielorazowe? Macie jakieś sklepy godne polecenia lub przed którymi byście przestrzegły? Niestety allegro dla mnie odpada, bo straciłam do nich zaufanie, więc oprócz bólu głowy pt. "co wybrać" dochodzi mi jeszcze "gdzie kupić"
(...)

Napisane przez perfuzja

Ja kupowałam na wielorazowo.pl
Byłam bardzo zadowolona, szybko zrealizowali zamówienie i dorzucili masę próbek.

Na mojej SR polozna stwierdziła, ze kwestia szczepień to decyzja każdego rodzica i w szpitalu absolutnie nie naciskają - chcą tylko pisemną informacje (mowila o Żelaznej). Mnie tak lekkie podejście co nieszczepienia lekko zdenerwowalo mówiąc szczerze.

Ja też tam zamawiałam i polecam. Skorzystałam z rady perfuzji, kupiłam kilka otulaczy, wkłady prefold, pieluszki muślinowe i bambusowe i tyle.
A apropo tego naciskana, to wydaje mi się że tak czy siak ludziom nie dogodzisz, to tak jak z karmieniem piersią w szpitalu. Jak mocno naciskają żeby karmić to źle bo nie szanują prawa kobiety do wyboru, a jak wogóle nie namawiają to źle bo kto się za dzieckiem wstawi i o nie zatroszczy, skoro matki egoistki.
Skoro ustawodawca zagwarantował rodzicom prawo do wyboru co do szczepień, to personel medyczny może ewentualnie udzielić informacji o skutakch takiego a nie innego wyboru, a nie go opiniować. A że rodzice czasem głupio wybierają, to już ich święte konstytucyjne prawo.

[Inw]

Napisane przez perfuzja

Ja kupowałam na wielorazowo.pl
Byłam bardzo zadowolona, szybko zrealizowali zamówienie i dorzucili masę próbek.

Na mojej SR polozna stwierdziła, ze kwestia szczepień to decyzja każdego rodzica i w szpitalu absolutnie nie naciskają - chcą tylko pisemną informacje (mowila o Żelaznej). Mnie tak lekkie podejście co nieszczepienia lekko zdenerwowalo mówiąc szczerze.

Dzięki Perfuzjo Zajrzę tam zaraz zatem i pokombinuję co by tu wybrać żeby nie zbankrutować a mieć trochę pieluch do testów.

Mi właśnie też położna z Żelaznej o szczepieniach odpowiadała, ale ja z kolei miałam wrażenie jakiejś taką paniki z rodzaju "trafiłam na nawiedzonych od braku szczepień" Co mnie też z kolei zirytowało, bo nie pytałam czy szczepić, tylko czy można indywidualny kalendarz ustalać już od tego pierwszego szczepienia, tuż po porodzie. A swoją drogą też mi się nóż w kieszeni otwiera czasem jak zerkam co potrafią za argumentów przeciwnicy szczepionek używać i żałuję że ewidentnie nie jest wykorzystana okazja do rozmowy z rodzicami na ten temat właśnie w czasie sr i pobytu w szpitalu po porodzie. Tylko albo olanie "nie chcesz to nie" albo robienie z człowieka wariata jak chce o dwa dni przesunąć szczepienie.



A w ogóle to poproszę i ja o kciuki, chociaż takie nieciążowe. Już od 2 tygodni reperuje nam administracja przeciek z dachu, właśnie się okazało że potrwa to kolejne 2 tygodnie i mam nadzieję że w ogóle zadziała, bo nie mogą coś namierzyć dobrze skąd ta woda, obawiam się że może być z kilku miejsc i będą musieli pruć dach, a nie są zbyt chętni do tego. A tymczasem czas płynie, woda płynie, czekam aż sąsiada z dołu też zaleje bo leci tak że nie ma jak zabezpieczyć dobrze Poproszę o kciuki żeby to się udało jednak załatać i sąsiada chociaż nie zalało, bo jak kolejny taki uszczęśliwiacz mi dojdzie to chyba padnę

[Roane]

Napisane przez pilotka86

heheh to coś jak moja tylko u mojej jest to efektem nudy na emeryturze ponad to ma skłonności do hipochondrii chociaż zaraz... ona nie ma słonności - ona jest hipochondryczką z wiecznie bolącym "czymś" plus nadużywa suplementów i ma obsesję na punkcie czystości, zarazków.
i m.in dlatego jej tak naprawdę wydaje się, że jest eko
śmiać mi się z tego chce, ale grzecznie nauczyłam puszczać je mimo uszu jej wywody. Dyskusja, próba pomocy nie pomagała a nie mam w zwyczaju "siłować się z koniem".
W dodatku pracowała w żłobku także w ogóle zna się na wszystkim
Na szczęście mam wrażenie, że się mnie boi
(...)

Heh, to bardzo dobrze. Jak to się mówi, jak nie ty ją, to ona Ciebie

[Amberella]

Napisane przez forester

jeśłi chodzi o takie negatywne zmiany w ciele, to doskonale wiem co czujesz i rozumiem dlaczego nastrój padł. U mnie też się porobiło pare brzydkich zmian w ciele (żylak siny na cała nogę i przepuklina okropniasta wyglądająca jakby mi się cały ziemniak gdzieś w ciele zgubił), których sama nawet nie akceptuje na sobie, ale no cóż nie do końca będziemy piękne i młode, więc trzeba się z tym pogodzić, chociaż czasem tak ciężko...

pocieszam się myślą, że po połogu, przy odpowiedniej mobilizacji i zapewne z pomocą profesjonalistów (lekarzy, fizjoterapeutów), przy wsparciu bliskich uda się poprawić i wygląd i kondycję ogólną ciała. Mąż mnie wspiera i zapewnia o swej miłości, więc zrobię ile mogę nie tylko dla siebie, ale i dla niego. No ale liczę się z tym, że wszystkiego nie naprawię, a i przy maluszku może nie być łatwo. Więc zgadzam się z pogrubionym .

Napisane przez nattalli

ciekawe czy czula moje zdenerwowanie na śnie.., nigdy się nad tym nie zastanawiałam czy moje zdenerwowanie senne może wpływać na dziecko.

Myślę, że czuła. Mój synek za każdym razem, gdy przeżywałam silny stres (miałam kilka sytuacji rodzinnych) był bardzo niespokojny i ruchliwy.

[isia4891]

Uwaga zrobiłam test pampers 1białe, 2 pampers i dada 2
Wnioski różnicy w wielkości nie ma, identyczne są. Białe maja tylko trochę mniejszy wkład chłonny w środku. Wlalam po półtorej kieliszka wody na wszystkie( nie wiem ile sika malenstwo) i pampers może o 3 sekundy szybciej wchłonął wodę, ale po uciskaniu pełnych pieluszek chusteczka wszędzie była sucha.
Cena 1 białe pampersy maja78 szt 36 zł w promo
2 pampers zielone 80 szt 39 zł w promo
2 dada 78 szt 29,90 promo w biedronce
Tyle moich obserwacji
Z obserwacji mamusiek szło im 8-10 pieluszek, czyli 270 szt mcznie .
Czyli dada ok 104 zł
Pampers ok 131 zł *przy moich założeniach

[forester]

tak na poprawę humoru bardzo polecam i puszcze Tż jak wróci do domu, bo potrzebuje nowego dresu

http://www.youtube.com/watch?v=HXQ_bSiUYUs

A i Gosiu! zdrowia dla Twojej ekipy rodzinnej!

Amberella też liczę, że po porodzie się zmobilizuje i dojdę do siebie zdrowotnie i wyglądowo. Pewnie będzie to nie lada wyzwanie, ale ja lubię wyzwania a pocieszę Cie jeszcze, że ja mam siny tyłek od zastrzyków z heparyny, a zawsze byłam taka dumna z niego- teraz to sflaczało-sina gąbka heparynowa i polecam Ci filmik powyżej

[Inw]

Napisane przez gosia261282

Ale przecież ty będziesz obserwować dziecko po szczepieniu. Będziesz z nim 24h/dobę. Jeśli zauważysz coś niepokojącego to zawsze możesz pojechać do szpitala. Ja bym nie wydziwiała,ale zrobisz jak uważasz...

Nie doczytałam dokładnie... myślę jednak,że dziecko zaraz po porodzie jest dokładnie badane i raczej nie powinnaś się tego obawiać. Ja w ogóle jakoś teraz na luzie podchodzę do szczepień,bo ani Wiki ani Eryk nie mieli wcale dolegliwości poszczepiennych,ani gorączki ani niczego.

Obserwować to na pewno będę, ale nie wiem czy jakby coś się działo to rozpoznam o czy chodzi o reakcję pourodzeniową czy poszczepienną, bo to pierwszak mój Liczę na to że i u mnie nic się nie będzie działo, ale jakby co to wolałabym wiedzieć czy to od szczepienia żeby na kolejnych uważać. Chociaż może faktycznie za dużo się naczytałam w temacie i mi się udziela przesada? Ale jak tu wybrać nie próbując nic doczytać, skoro zapytać nie ma kogo

Napisane przez Roane

Też próbowałam powitać z łóżka. Podkładki pod laptop nie dam rady na brzuch zmieścić, a jak dam poniżej, to nie sięgam do klawiatury

(...)

Ja też tam zamawiałam i polecam. Skorzystałam z rady perfuzji, kupiłam kilka otulaczy, wkłady prefold, pieluszki muślinowe i bambusowe i tyle.
A apropo tego naciskana, to wydaje mi się że tak czy siak ludziom nie dogodzisz, to tak jak z karmieniem piersią w szpitalu. Jak mocno naciskają żeby karmić to źle bo nie szanują prawa kobiety do wyboru, a jak wogóle nie namawiają to źle bo kto się za dzieckiem wstawi i o nie zatroszczy, skoro matki egoistki.
Skoro ustawodawca zagwarantował rodzicom prawo do wyboru co do szczepień, to personel medyczny może ewentualnie udzielić informacji o skutakch takiego a nie innego wyboru, a nie go opiniować. A że rodzice czasem głupio wybierają, to już ich święte konstytucyjne prawo.

Mi też się marzy jakieś rozwiązanie na kompa żeby można było np. na leżąco poprzeglądać, szczególnie że tyle do przeglądania jest dziecięcego Ale rozwiązania też nie mam na razie.
A ze szczepieniem to właśnie o to mi chodzi że szkoda że nie bardzo jest z kim porozmawiać jeśli chodzi o personel medyczny, bo na sr co położna to właśnie opinia a nie informacja, więc w szpitalu pewnie będzie to samo, a fajnie by było dostać chociaż jakiś odnośnik do wiarygodnych źródeł. Brak mi kogoś z kim mogłabym to skonsultować jeszcze przed porodem, bo pierwsze szczepienie jest tuż po nim, a wtedy raczej nie będę do tego miała głowy

Napisane przez mengazhu

Ja ze starszakiem używałam i niestety źle wspominam. Może jakieś badziewie kupiłam wtedy. Miał pupę bardzo czerwoną, aż do krwi jak się to mówi Może to z powodu w ogóle jego uczuleń. Teraz sobie daruję.

Właśnie zastanawiam się ile kupić i czego żeby nie wtopić jakby się nie sprawdziły. 1-2szt bez sensu, bo nie starczą na chociaż jeden dzień próby, a większa ilość to sporo kasy jak na testowy produkt.

[selena85]

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez isia4891

Uwaga zrobiłam test pampers 1białe, 2 pampers i dada 2
Wnioski różnicy w wielkości nie ma, identyczne są. Białe maja tylko trochę mniejszy wkład chłonny w środku. Wlalam po półtorej kieliszka wody na wszystkie( nie wiem ile sika malenstwo) i pampers może o 3 sekundy szybciej wchłonął wodę, ale po uciskaniu pełnych pieluszek chusteczka wszędzie była sucha.
Cena 1 białe pampersy maja78 szt 36 zł w promo
2 pampers zielone 80 szt 39 zł w promo
2 dada 78 szt 29,90 promo w biedronce
Tyle moich obserwacji
Z obserwacji mamusiek szło im 8-10 pieluszek, czyli 270 szt mcznie .
Czyli dada ok 104 zł
Pampers ok 131 zł *przy moich założeniach

O mamy testerkę! Super

Isia: to teraz kolej na testy dotyczące tego które z tych pieluszek najszybciej odparzają dupkę

[isia4891]

No mam nadzieje że te nie są jeszcze hugiesy też podobno dobre ale tylko póki co w superpharmie a mi nie drodze
Ale nie sama pielucha na wpływa na odparzenie, kremy i chusteczki nawizajac maja znaczenie. Ja mam plan przemywać pupe ciepla przygotowana woda i dużymi wacikami . I trzeba też pupe wietrzyc .