|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
A Wy, czy nie ucieszyłybyście się z komplementów najgorszej świni? Humor z samego rana poprawiony, dziękuję
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Facet powiedział coś miłego przez telefon, bo pewnie czuje, że zaliczy łatwą pannę. Kumple już pewnie wiedzą, że spotkał się z panną, która bełkotała, rzygała jak kot i wpadła pod bar na pierwszej randce. No sorry, ale z tego chyba nie da się nie śmiać, zwłaszcza, że facet najwyraźniej nie jest dżentelmenem
![]() Btw Autorko, niby taka świnia, a jednak milutki, nie bądź taka nafukana i umów się na jeszcze jedn chlańsko
__________________
|
|
|
|
#123 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
No Ty byś się oburzyła, ale inna nie. Gdyby nikogo nie pytali, to nie byłoby komu ru...znaczy kochać się z łatwymi laskami. A ze czasem Dama nie wygląda na damę, to zdarzają się pomyłki
![]() Cytat:
Założę się, że się z nim spotkasz jeszcze Tylko tego już tu nie napiszesz...
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 160
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
![]() ![]() ![]() Autorko. Kiedy widziałaś, ze chłopak ochoczo idzie po kolejnego drinka wystarczyło powiedzieć "Ja już więcej nie chce. Poproszę o wodę/cole/herbatę" Z boku to naprawdę wygląda choćbyś chciała sie opić na jego koszt ![]() I nie, zapewne nie chcial Cie upic w celu wykorzystania. Prędzej zadziałała tu reguła wzajemności. On Ci postawił drinki, wiec liczył, ze mu się odwdzięczysz
|
|
|
|
|
#125 | ||
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Ja nie ogarniam i widocznie po prostu nie znam tematu, bo żeby mnie upić, to trzeba by mi siłą wlewać alkohol. Ktoś mi przynosi, mimo że nie chcę? Będzie musiał to sam wypić, trudno. Ja powiedziałam "nie".
---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
||
|
|
|
#126 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Autorko z Twoim mysleniem jest cos ewidentnie nie tak. NORMALNA osoba po jakimkolwiek upiciu, gdzie sie niefajnie zachowywala(a rzyganie do tego nalezy) ma kaca moralnego, przeprasza ludzi ktorzy musieli na to patrzec etc. Chyba ze dla Ciebie upodlenie sie, to calkiem normalna sprawa, wiec nie ma co sie martwic? Jesli tak to graaaatuluje.
Ja bym sie wiecej z tym chlopakiem nie chciala spotkac, ale nie ze wzgledu na niego, tylko na siebie. Nie moglabym mu w oczy spojrzec. Znajomi jak to znajomi, znaja nas tez od innej strony, obcy jak ten chlopak- nie. Tez sie upiłam nieraz i niedwa, ale nigdy jeszcze nie wpadlam na to ze to czyjas wina. Przynosil Ci drinki? moze po prostu byl kulturalny, kumple tez mi przynosza, jak widza ze nie mam, a sami ida do baru. Jak sie czulas pijana moglas poprosic o cole.. A ta propozycja seksu.. no to jedyna niefajna rzecz jaka on zrobil. Chociaz z drugiej strony, moze sam jest zwolennikiem niezobowiązujacego seksu, a do tego pewnie był pijany(nie wiesz czy naprawde nie byl, bo go NIE ZNASZ) |
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
No też nie rozumiem paru chłopaków próbowało mnie kiedyś upić, ale jak czułam, że jest dziwnie to mówiłam "dzięki, nie potrzebuję więcej"
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 160
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
|
|
|
|
#132 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Autorko, nie rozumiem Twojego toku myślenia. Napisałaś, że zaczęłaś pić te driny jak mleko, a teraz twierdzisz, że facet chciał Cię upić i to zrobił - kurczę, jak?
Obstawiam, że gość sam był zakłopotany, ale co miał zrobić - powiedzieć Ci w pewnym momencie "sorry, już nie stawiam" albo "teraz oświadczam, że napijesz się soczku"? Piłaś jak wodę, to donosił. Pewnie wolałby Ci kupić 2 drinki zamiast 20, ale skoro osuszałaś szklankę w takim tempie, no to nie bardzo miał wybór żeby nie wypaść przy tym na skąpca albo tatusia. Widocznie miał nadzieję, że sama znasz swoje granice, zwłaszcza że sama pisałaś że jak siedziałaś, to było z Tobą względnie w porządku. Ciekawe skąd miał wydedukować, ze jak wstaniesz to padniesz.No i nie wiadomo, czy nie proponowałby Ci seksu nawet gdybyś była całkowicie trzeźwa. Gdyby chciał Cię spić i wykorzystać, to by to zrobił, a nie odwoził Cię do domu. Miał przecież idealną okazję ku temu.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#133 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Ale przecież te dwie rzeczy się nie wykluczają.
![]() Dla mnie facet byłby skreślony, gdyby pijanej mnie proponował seks. Bo czułabym, że chce wykorzystać mój stan. I uważam, że autorka ma prawo do podejrzeń, że liczył na łatwy numerek i przynoszenie jej kolejnych drinków było mu na rękę. Co nie zmienia jednak faktu, że takie picie było nieodpowiedzialne i to bardzo. I wydaje mi się, że autorka doskonale sobie zdaje z tego sprawę i nie myśli tego powtarzać w przyszłości i na następnej randce będzie się bardziej pilnować. I autorko, że też będę głosem, który Cię niejako poprze. Bo miałam już sytuacje, w której piłam, przesadziłam, a rano się zastanawiałam, że kurcze, dlaczego ja w ogóle wtedy piłam? Co ja miałam w głowie? I też miałabym niesmak wobec osoby, której nie prosiłam o kolejne drinki, a ona widząc, że jestem już pijana, polewała dalej, jeszcze zachęcając. Nie mówiłabym, że to jej wina, że piłam, bo mogłam powiedzieć "nie", ale niesmak byłby. Po prostu ze względów bezpieczeństwa, na następną randkę idź jednak do miejsca bez alkoholu
|
|
|
|
#134 |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Może Autorka dopiero po randce i Waszych wpisach zaczęła łączyć fakty (piłam jak mleko, ale on wcale nie stopował). Co mógł powiedzieć? Wiele rzeczy, ale jemu przyszła do głowy tylko propozycja sexu z pijaną dziewoją
Mógł się zainteresować jeszcze na imprezie, zapytać z czystej przyzwoitości, życzliwości: "Może już wystarczy?", albo "Wszystko OK? Słabo wyglądasz", To nie, bo wolał latać po drinki do baru, dżentelmen Autorka przegięła z alkoholem, ale sama napisała, że nie wie, kiedy ją ścięło, więc stawiam na to, że czuła się w miarę spoko, aż w pewnym momencie prąd odcięło. Naprawdę nikt tak nie miał? Nie zdarzyło się nikomu? Nie ma się czym chwalić, rzeczywiście, ale on okazał się frajerem. Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2013-11-30 o 15:09 |
|
|
|
#135 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
Szczerze, jakbym na pierwszej randce usłyszała "może juz wystarczy" albo "słabo wyglądasz" to byłaby to ostatnia. Całowali się chyba razem, więc oboje tego chcieli. Skąd on miał wiedzieć, że całowanie z obcym typem po pijaku jest dla niej ok, a uprawianie seksu nie? |
|
|
|
|
#136 |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Nie wiem, jak często pije Autorka i czy kiedyś jej się już zdarzyło coś takiego po alkoholu, więc trudno mi oceniać. Wiem, że tak się mogło stać, tyle. Natomiast dla mnie pytanie w stylu "Nie za dużo?", albo "Wszystko gra?", byłoby jakimś ludzkim odruchem, zwłaszcza na randce, kiedy powinny wyjść prawdziwe intencje drugiej strony. To forma sprawdzianu, czy ktoś nam pasuje, a skoro ten gość do niej napisał następnego dnia, to znaczy, że nie zraził się do niej, kiedy zobaczył ją obrzyganą, mało tego, jeszcze doszło do pocałunku.
Co do pocałunku - nie wiem, czy ona byłaby w stanie go nawet odepchnąć, skoro napisała w pierwszym czy którymś tam poście, że myślała, że się położy na ulicy i nie miała siły nawet ustać na własnych nogach, więc z potencjalnym odepchnięciem mogło być równie słabo. Sorry, po prostu nie potrafię widzieć winy tylko w Autorce, bo się schlała. No dobra, gafa w ch*j, ale wykazała asertywność, kiedy jej proponował małe co nieco. Co on miał w głowie, kiedy o to pytał? "Zgodzi się, bo jest pijana"? Tylko taka opcja mi przychodzi do głowy, może komuś z Was inna. Gość widzi, że laska wygląda jak zombi i jej proponuje seks, jak to brzmi w ogóle? Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2013-11-30 o 17:07 |
|
|
|
#137 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
Nawet jakby już tego drinka przyniósł, to można przecież wypić łyczek a resztę zostawić i tyle, jak ma się dość już. Pusta szklanka dla stawiającego faceta najczęściej będzie znaczyła, że powinien przynieść tego drinka.Nie wiadomo też czy on wiedział na ile autorka jest pijana, może myślał, że ma mocną głowę i dlatego tyle pije. Poza tym śmieszne jest pisanie teraz, że to facet podstępnie upił autorkę, skoro dopiero co ona pisała, że SAMA piła te drinki jak wodę bo była podenerwowana, i że ścięło ją nagle, bez "ostrzeżenia". A teraz nagle, że niby facet ją celowo upijał
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
Poza tym pytanie o pójście do łóżka specjalnie mnie nie burzy - i facet i Autorka mają swoje lata, seks nie jest tematem tabu. Niektóre dziewczyny stwierdziłyby, że koleś jest chamem i nie chciały juz kontaktu z takim typkiem, inne by może skorzystały. Tak czy siak, jeśli Autorka jest oburzona tym pytaniem, to po co sobie grucha i przyjmuje jakieś komplementy od niego i tu o nich pisze? Jeśli ktoś by zadał mi takie pytanie i poczułabym się oburzona, to serio miałabym gdzieś miłe słówka od takiego typa. Poza tym gdyby facet chciał seksu to by go miał, skoro Autorka nie umiała chodzić, więc pewnie nie stawiałaby oporu. Mógł ją wykorzystać, bo niestety Autorka doprowadziła się do kiepskiego stanu i trochę się naraziła. Historia skończyła się dla niej dobrze, ale powinna wyciągnąć też z niej jakieś wnioski np. że na pierwszą randkę może lepiej iść do kawiarni albo wypić skromnie drinka, tak by nie mieć helikoptera w głowie i tak by samej móc np. opuścić lokal, samej dotrzeć do domu na wypadek gdyby facet okazał się nie halo
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#139 |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Oczko, mnie by pytanie o łóżko nie oburzyło, gdyby Autorka była (maksymalnie) lekko podchmielona, na rauszu i wykazywała chęć, albo w ogóle oznaki życia inne niż rzyganie
O to mi chodzi. O kontekst, w którym to pytanie padło. No bez jaj, jest różnica, kiedy oboje wypiliby po 2 -3 drinki, czują się dobrze, tańczą, miziają się, jest chemia i wtedy pada propozycja. W takiej sytuacji dziwiłabym się Autorce, że ma wonty, ale to nie była taka sytuacja, bo facet widział potem, że ona ledwo ogarnia, więc gdyby był w porząsiu, to by nie zadał tego pytania w takich okolicznościach. Dobija mnie usprawiedliwianie gościa ("mógł tak pomyśleć", pomyśleć, a zapytać to dwie różne rzeczy), a z Autorki robienie jakiejś lambadziary, która się schlała drinami, bo za nie nie płaciła, to jest dopiero niesmaczne Nie no, miło z jego strony, że jej nie wziął na śpiocha, przynajmniej wiemy, że nie jest nekrofilem, ale nie zmienia to faktu, że gdzieś tam liczył na jej "tak". Gdyby to "tak" wybełkotała jak potwór z bagien, to byłby uniewinniony...
Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2013-11-30 o 17:33 |
|
|
|
#140 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#141 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Facet jest maksymalnym desperatem po prostu, ale to nic niedozwolonego.
Widać trafił swój na swego, bo po pierwszej randce on nie zrażony nią, a ona nim, utrzymują radosny kontakt i zapewne będzie tu happy end ![]() Desperaci to nie są źli ludzie, tylko nie dla każdej kobiety się nadadzą. |
|
|
|
#142 |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Ja też nie popieram tego, co Autorka ze sobą zrobiła, bo mimo wszystko facet był obcy (druga randka to nie jest dużo, naprawdę
), ona mogła odmówić, itd., ale może dobrze się z nim bawiła, poczuła się bezpiecznie, zaufała mu. Też miałabym dobre myśli o kimś, z kim chcę się spotkać jeszcze raz. No chyba się sobie spodobali po pierwszej randce, skoro doszło do drugiej? Tak, schlała się, ja bym miała moralniaka bardzo długo, no ale dobra, minie i mam nadzieję, że Autorka lekcje wyciągnie z tego. Doprowadzenie się do takiego stanu nie jest grzechem (przynajmniej nie wg wszystkich), ale tyle wypić mogłabym tylko z najbliższymi znajomymi, którzy nawet nie widzą we mnie potencjalnej partnerki. Postąpiła lekkomyślnie, ale człowiek uczy się dzięki takim sytuacjom, on natomiast pobił rekord, okazał się tak napalony, że byłby w stanie przelecieć ledwo czującą dziewczynę, gdyby tylko pokiwała głową na "tak" - czy tak się powinien zachować mężczyzna na poziomie, o którym każda kobieta marzy i śni?
Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2013-11-30 o 18:08 |
|
|
|
#143 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Dziewczyny, mysle, ze nie ma sensu przekonywac te panie co do tego, co zdaje sie oczywiste. Watek juz danwo stracil sens, kiedy odswiezam strone i czytam ''pokaz pierwsza nieprzeczytana wiadomosc'' to juz wiem, ze jakas naczelna pani znow i znow do znudzenia, w kolko powtarza to samo. Moglabym znowu wkleic swoj post zamiast sie powtarzac, ale to niepotrzebne...po prostu juz nie wiecie jak mnie ''przekonac'' (moza na mikolaja worek treningowy?) i w kolko powtarzacie te same rzeczy...i napisze wam ktos wyraznie dlaczego to wydaje mu sie absurdalne, to powtorzycie znow to samo z coraz to nowsza oprawa, a ten pan juz nawet latwy nie moze dla was byc, bo to ''za dalekie wyprzedzenie myslami'' bo przeciez wtedy mniej efektowne (waszym zdaniem) bedzie ''sprowadzanie mnie do parteru''. Napisane zostalo juz jasno i logicznie dlaczego niektorzy sie z tym nie zgadzaja, zamierzacie powtarzac sie na 10 stron? Moze lepiej na przyklad pobiegac. Kolejnym hitem jest, ze miala byc to zaplata za seks ktory mial sie wydarzyc w przyszlosci, to dowodzi tego, ze piszecie tutaj tylko i wylacznie z frustracji...''Sprowadzan ie do parteru'' wam nie idzie bo padly logiczne tezy, wiec trzeba zebrac sie do kupy i wygadywac jak nakrecone katarynki...Tracicie czas...
On nie mial mi mamkowac tylko niepotrzenie przynosil drinka kiedy widzial, ze juz nie moge, nie chce, ze nie czuje sie dobrze, dzialal radosnie i zawziecie... Gdzie ja pisalam, ze powiedzial mi komplement? @aleksandraa13 nie musial byc desperatem ale panem przez ''CH.'', i wiekszosc to widzi procz ciebie i kolezanek z Salem...O tobie rowniez mozemy powiedziec czy ktos kto z toba na przyklad jest, jest desperatem lub trafil na swego. Mozesz na przyklad cos o was opowiedziec, pokazac swoja twarz, zdardzic jakies informacje, cokolwiek, dowoli...ale to bez sensu i niepotrzebne tak samo jak powtarzajace sie rzeczy, ktore tutaj piszesz. To nie jest tak, ze jesli w czworke zaczniecie pisac to samo na 50 stronach to mnie ''zagluszycie''. Nie wiecie tego? ![]() ''no właśnie niektórzy chyba takie podejście reprezentują...'' no wlasnie, ci ktorym to wogole przychodzi do glowy...takie podejscie typowe dla obywateli panstw bardziej zacofanych, gdzie standard zycia jest nieco nizczy a kupno drinka to rarytas albo pol pensji ...zgadzam sie, ze niesmaczne jest samo myslenie w ten sposob ![]() Posiadam duzo pieniedzy i na szczescie nie znam takich dziewczat, ale nie bede sie powtarzac... Ale horyzonty... Pisalam juz co o tym mysle ale jak widac to zbyt trudne do ''obalenia'' , trzeba powtarzac wciaz to samo I nie dziwie sie, bo ciezko zaprzeczyc jak widac. To znaczy zaprzeczyc mozna zawsze, ale poprzec argumentami nie zawsze jest tak proste. Moze ja faktycznie sie z nim spotkam i go spije, bedzie wymiotowal i mowil, ze nie chce, doniose mu kolejnego, bo sie obrazi i zle wypadne brawo! ![]() Gdybyscie jeszcze logicznie staraly sie chociaz poprzec wasze re-odpowiedzi to zostalabym feministka... xenon88 wybacz ze popre sie twoim ''naziwskiem'' , ale dziekuje, za to, ze ryzykujesz uzeranie sie z forumowiczkami byle tylko wyrazic na glos co myslisz, ale one i tak napisza to samo...rozumiem cie, i napisalo do mnie wiele dziewczyn, ktore mysla tak samo. A lekcje oczywiscie wyciagnelam lecz uwaga, bo temat znowu zrobi sie umoralniajacy gdy zabraknie pomyslu na ''sprowadzanie do parteru''
Edytowane przez CathX Czas edycji: 2013-11-30 o 18:22 |
|
|
|
#144 |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Nie sposób się nie zgodzić ,panna wychlała jak smok za jego kasę , a zamiast seksiku,ma ładną laurkę na forum .
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ...... Dość niegrzecznie jest sugerować komuś mało znanemu, że nie ma umiaru w piciu . |
|
|
|
#145 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
sun goes down |
||
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Logiczne argumenty? Tezy? Tu nie ma nic z logiki. Sama przeczysz temu co powiedziałaś, że ścięło Cię nagle. Jaki może być wniosek? Że wcześniej czułaś i wyglądałaś dobrze. A teraz nagle, że mówiłaś nie? Że zapierałaś się nogyma i ręcyma? I to że facet zaproponował Ci seks to nic złego, propozycja jak każda inna (zwłaszcza, że zobaczył co z Ciebie za typ kobiety).
Najbardziej chyba żałosne jest to, jak próbujesz wmówić wszystkim, że facet ewidentnie spił Cię, bo chciał seksu. Nie, błąd myślowy. I to podstawowy. Facet chciał spróbować seksu, bo zobaczył że się spiłaś (i okazało się, że nie masz wcale takiej mocnej głowy) i zarzucił propozycją. I tak, miliardy osób piszą Ci pw i Cię popierają. Ja też mogę powiedzieć, że miliony pisza mi na pw i zgadzają się ze mną, ale do wiadomości publicznej jest żałosna próba obrony, bo niemożliwa do poparcia.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
|
|
#147 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 160
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
|
|
|
|
|
#148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
proponuję autorce ustalić jedną wersję wydarzeń.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#149 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
Cytat:
nic niczemu nie zaprzecza, jezeli widzial, ze mnei scielo to nie powinien podstawiac drinka po nos i to bylo juz pisane milion razy. Argumenty przedstawilam inne wiec pisanie o wiaodmosciach do innej forumowiczki nie bylo konieczne Najlepiej powiedziec: blad myslowy i basta
|
|
|
|
|
#150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 160
|
Dot.: Po pierwszej randce ...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.








Znajomi jak to znajomi, znaja nas tez od innej strony, obcy jak ten chlopak- nie. 




Obstawiam, że gość sam był zakłopotany, ale co miał zrobić - powiedzieć Ci w pewnym momencie "sorry, już nie stawiam" albo "teraz oświadczam, że napijesz się soczku"? Piłaś jak wodę, to donosił. Pewnie wolałby Ci kupić 2 drinki zamiast 20, ale skoro osuszałaś szklankę w takim tempie, no to nie bardzo miał wybór żeby nie wypaść przy tym na skąpca albo tatusia. Widocznie miał nadzieję, że sama znasz swoje granice, zwłaszcza że sama pisałaś że jak siedziałaś, to było z Tobą względnie w porządku. Ciekawe skąd miał wydedukować, ze jak wstaniesz to padniesz.
), ona mogła odmówić, itd., ale może dobrze się z nim bawiła, poczuła się bezpiecznie, zaufała mu. Też miałabym dobre myśli o kimś, z kim chcę się spotkać jeszcze raz. No chyba się sobie spodobali po pierwszej randce, skoro doszło do drugiej? 
