Film o śmierci nowo narodzonego dziecka

[_vixen_]

Tamlin, to nie chodzi o to, ze masz inne zdanie tylko o to, ze jestes zwyczajnie upierdliwa. Upierdliwa to możesz być dla swojego starego w domu, ale watek to zdecydowanie rozwala.

[tamlin111]

Przykro mi, ale nie trafiłaś. W domu mam całkiem młodego
Kilka postów będących odpowiedzią na zaczepki ( dokładnie 4 ) i jestem upierdliwa. 4 posty na 200. Rzeczywiście jestem strasznie upierdliwa. Ok. Jak napisałam, ignoruj, jeśli cię po oczach razi.

[Magari91]

Napisane przez _vixen_

Tamlin, to nie chodzi o to, ze masz inne zdanie tylko o to, ze jestes zwyczajnie upierdliwa. Upierdliwa to możesz być dla swojego starego w domu, ale watek to zdecydowanie rozwala.

A w czym jest taka upierdliwa?

[Fleur_D]

Napisane przez _vixen_

Tamlin, to nie chodzi o to, ze masz inne zdanie tylko o to, ze jestes zwyczajnie upierdliwa. Upierdliwa to możesz być dla swojego starego w domu, ale watek to zdecydowanie rozwala.

Zgadzam się, 10 razy to samo.

Mam tylko nadzieję, że moje prawnuki nie wrzucą na jakiś portal społecznościowy filmiku "ostatnie chwile prababci Justynki"-popatrzcie jak jej ładnie oczy w słup stanęły i przeżyjcie z nami tę tragedię.

Nie oceniam, czy nagranie takiego filmu jest dobre czy złe. Wydaje mi się dziwne, że ktoś chciałby po raz kolejny oglądać śmierć swojego dziecka, ale zostawię tę kwestię.

Natomiast wrzucenia go do internetu nie rozumiem. Pewne sprawy powinny pozostać intymne. Poza tym na pewno po jakimś czasie rodzina będzie próbowała wrócić do normalności, otrząsnąć się, żyć dalej. A krążący po sieci film to zdecydowanie utrudni. Poza tym nie wiem czy pomyśleli, co będzie, gdy będą mieli inne dzieci. Dziecko prędzej czy później taki film zobaczy i ...(resztę dopiszcie sobie same, ale jak któraś stwierdzi, że dziecko w wieku szkolnym lub młodsze się nim zachwyci, to znaczy, że ma wyjątkowo infantylno-życzeniowe podejście do świata).

[tamlin111]

Napisane przez Magari91

A w czym jest taka upierdliwa?

No w tym, że mam inne zdanie. A daj spokój

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Fleur_D

Zgadzam się, 10 razy to samo.

Natomiast wrzucenia go do internetu nie rozumiem. Pewne sprawy powinny pozostać intymne. Poza tym na pewno po jakimś czasie rodzina będzie próbowała wrócić do normalności, otrząsnąć się, żyć dalej. A krążący po sieci film to zdecydowanie utrudni. Poza tym nie wiem czy pomyśleli, co będzie, gdy będą mieli inne dzieci. Dziecko prędzej czy później taki film zobaczy i ...(resztę dopiszcie sobie same, ale jak któraś stwierdzi, że dziecko w wieku szkolnym lub młodsze się nim zachwyci, to znaczy, że ma wyjątkowo infantylno-życzeniowe podejście do świata).

10 razy to samo, a 4 posty napisane Wyższa matematyka.
Poza tym, oni mają dwoje dzieci.

[mpt]

Jeśli ten film jest dla kogoś piękny, to znaczy, ze jest dobrze zagrany. Nie wiem, czy o to powinno chodzić. ten film jest wyreżyserowany, nakręcony przez profesjonalistę i zagrany przez aktorów. Kiepskie sceny zostały wycięte. Oni mają pamiątkę z pozowania, ludzie mają piękny i wzruszający film, a ta pozostała dwójka dzieci pewnie na każde urodziny będzie oglądała umieranie braciszka.

[Magari91]

Napisane przez Fleur_D

Zgadzam się, 10 razy to samo.

Mam tylko nadzieję, że moje prawnuki nie wrzucą na jakiś portal społecznościowy filmiku "ostatnie chwile prababci Justynki"-popatrzcie jak jej ładnie oczy w słup stanęły i przeżyjcie z nami tę tragedię.

Nie oceniam, czy nagranie takiego filmu jest dobre czy złe. Wydaje mi się dziwne, że ktoś chciałby po raz kolejny oglądać śmierć swojego dziecka, ale zostawię tę kwestię.

Natomiast wrzucenia go do internetu nie rozumiem. Pewne sprawy powinny pozostać intymne. Poza tym na pewno po jakimś czasie rodzina będzie próbowała wrócić do normalności, otrząsnąć się, żyć dalej. A krążący po sieci film to zdecydowanie utrudni. Poza tym nie wiem czy pomyśleli, co będzie, gdy będą mieli inne dzieci. Dziecko prędzej czy później taki film zobaczy i ...(resztę dopiszcie sobie same, ale jak któraś stwierdzi, że dziecko w wieku szkolnym lub młodsze się nim zachwyci, to znaczy, że ma wyjątkowo infantylno-życzeniowe podejście do świata).

Oni mają już dwójkę innych dzieci... i? I go poznali i mają z nim zdjęcie. Mieli go jak wyrzutka potraktować?

[Fleur_D]

Napisane przez tamlin111

No w tym, że mam inne zdanie. A daj spokój

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------


10 razy to samo, a 4 posty napisane Wyższa matematyka.
Poza tym, oni mają dwoje dzieci.

To tylko hiperbola.
Tym ostatnim zdaniem to mnie załamałaś. Jeśli to małe dzieci, to może być w przyszłości ciekawie. Szczególnie jeśli trafią na życzliwych kolegów.

[Magari91]

Napisane przez tamlin111

No w tym, że mam inne zdanie. A daj spokój

Mnie tak wczoraj zjechano więc luz

[tamlin111]

Napisane przez mpt

Jeśli ten film jest dla kogoś piękny, to znaczy, ze jest dobrze zagrany. Nie wiem, czy o to powinno chodzić. ten film jest wyreżyserowany, nakręcony przez profesjonalistę i zagrany przez aktorów. Kiepskie sceny zostały wycięte. Oni mają pamiątkę z pozowania, ludzie mają piękny i wzruszający film, a ta pozostała dwójka dzieci pewnie na każde urodziny będzie oglądała umieranie braciszka.

My widzieliśmy tylko kilka minut, oni zapewne mają całe 8 godzin. Nie jest powiedziane, że zachowali tylko piękne sceny. Nie wydaje mi się, tym bardzie, że na blogu są opisane szczegóły, nawet jak malutki umiera. A dlaczego myślisz, że dzieci na urodziny będą to oglądać???

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez Fleur_D

Tym ostatnim zdaniem to mnie załamałaś. Jeśli to małe dzieci, to może być w przyszłości ciekawie. Szczególnie jeśli trafią na życzliwych kolegów.

Może jakby rzecz działa się w Polsce, tak by było. Ale Stany są krajem, gdzie praktycznie nie ma żadnego tabu. Poza tym za kilka lat o filmie nikt nie będzie pamiętał, poza rodzicami dziecka.

Napisane przez Magari91

Mnie tak wczoraj zjechano więc luz

Wiem, wiem

[mpt]

Napisane przez tamlin111

My widzieliśmy tylko kilka minut, oni zapewne mają całe 8 godzin. Nie jest powiedziane, że zachowali tylko piękne sceny. Nie wydaje mi się, tym bardzie, że na blogu są opisane szczegóły, nawet jak malutki umiera. A dlaczego myślisz, że dzieci na urodziny będą to oglądać???

Bo do nich wczoraj dzwoniłam

To, że oni mają nagrania, to naprawdę najmniejszy problem. Tylko tych żywych dzieci szkoda.

[tamlin111]

Napisane przez mpt

Bo do nich wczoraj dzwoniłam

To, że oni mają nagrania, to naprawdę najmniejszy problem. Tylko tych żywych dzieci szkoda.

Ha ha ha.

Czy ktoś wie, dlaczego dzieci mają w urodziny oglądać film o braciszku?

[Fleur_D]

Napisane przez tamlin111

Może jakby rzecz działa się w Polsce, tak by było. Ale Stany są krajem, gdzie praktycznie nie ma żadnego tabu. Poza tym za kilka lat o filmie nikt nie będzie pamiętał, poza rodzicami dziecka.

Nie zgadzam się, obywatele USA potrafią być bardzo konserwatywni i purytańscy.
W internecie nic nie ginie, szczególnie jeśli był szum w mediach. Jeżeli nie przeprowadzą się i nie odetną od dotychczasowego życia, to wcześniej czy później ten film wypłynie ponownie. A dzieci potrafią być okrutne.

[tamlin111]

Napisane przez Fleur_D

Nie zgadzam się, obywatele USA potrafią być bardzo konserwatywni i purytańscy.
W internecie nic nie ginie, szczególnie jeśli był szum w mediach. Jeżeli nie przeprowadzą się i nie odetną od dotychczasowego życia, to wcześniej czy później ten film wypłynie ponownie. A dzieci potrafią być okrutne.

To fakt, potrafią. Teraz można gdybać, jak będzie, czas pokaże.
Zastanawia mnie dlaczego film był, jak ktoś pisał wrzucony do sieci po 1,5 roku od wydarzenia. Czy rodzice do tego dojrzeli, czy fundacja o tego projektu wymagała udostępnienia.

[grubella]

Napisane przez PaniPedagog

Znasz nazwe?

Na stronie www.poronienie.pl jest apel Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu o zgłaszanie się jako wolontariusze fotografów dla rodziców którzy dziecko utracili w czasie okołoporodowym.Dotyczy to Warszawy.
Jest link ale nie działa.

Program nazywa się "Pożegnalne zdjęcie".

Jeśli chcesz to obejrzyj filmik polski "Moje dziecko jest Aniołem", wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.

[Hultaj]

A dzieci potrafią być okrutne.

a co jest takiego do drwienia w tym filmie? Poza tym trudno całe życie grać pod publiczkę dowolnie występujących w przyrodzie dzieci; dzieci to akurat mogą obśmiewać co im się żywnie podoba, a rolą doroslych jest tlumaczyć im, żeby a) tego nie robić, b) nie warto przejmować się opiniami każdego, żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie.

Jeśli ten film jest dla kogoś piękny, to znaczy, ze jest dobrze zagrany. Nie wiem, czy o to powinno chodzić. ten film jest wyreżyserowany, nakręcony przez profesjonalistę i zagrany przez aktorów. Kiepskie sceny zostały wycięte. Oni mają pamiątkę z pozowania, ludzie mają piękny i wzruszający film, a ta pozostała dwójka dzieci pewnie na każde urodziny będzie oglądała umieranie braciszka.

No, ciekawe.
A co nie jest w życiu pozowane, przepraszam? I jaką pamiątkę powinni mieć wg Ciebie?
Na głupią rozmowę kwalifikacyjną idziesz odpicowany i wyglądający ''profesjonalnie'', a może powinno chodzić się w poplamionym jajkiem dresie? Na uroczystą kolację się lansujesz; u fotografa pozujesz;spodziewasz się ważnego gościa - sprzątasz mieszkanie ;-); albo czasem jesteś miły dla kogoś choć centralnie nie masz na to ochoty - może błąd, może niech każdy zrzuci swoje durne przyziemne ograniczenia i jupi, ''pełnia natury''.

[ViLLeMkA]

Napisane przez tamlin111

To fakt, potrafią. Teraz można gdybać, jak będzie, czas pokaże.
Zastanawia mnie dlaczego film był, jak ktoś pisał wrzucony do sieci po 1,5 roku od wydarzenia. Czy rodzice do tego dojrzeli, czy fundacja o tego projektu wymagała udostępnienia.

Chyba jednak film był udostępniony od razu, tylko po 1,5 stał się nagle popularny w Polsce.

Przeglądnęłam internet i jest tego mnóstwo - filmów/zdjęć z uśmiechniętymi rodzicami dzieci, które żyją przez kilka godzin. Dziwne, że akurat ten wywołał takie poruszenie, bo jest naprawdę delikatny.
http://www.youtube.com/watch?v=k26q_GeT6Gw
http://www.youtube.com/watch?v=MBuushmyWQY - ten chłopczyk jest chyba jeszcze płodem...
Łącznie z filmami i zdjęciami z pogrzebu z otwartą trumną...

I komentarze amerykanów są naprawdę bardzo grzeczne i współczujące. Wydaje mi się, że to wynik po prostu innej kultury. U nas uznaje się, że taką tragedię trzeba chować, a u nich, że trzeba cieszyć się choćby minutami spędzonymi z tym dzieckiem.

Nie mówię, że to pochwalam, bo w życiu nie upubliczniłabym takich zdjęć swojego dziecka, ale widocznie inni ludzie w innych krajach mają inaczej.

[2ystem1645]

Napisane przez tamlin111

Przykro mi, ale nie trafiłaś. W domu mam całkiem młodego
Kilka postów będących odpowiedzią na zaczepki ( dokładnie 4 ) i jestem upierdliwa. 4 posty na 200. Rzeczywiście jestem strasznie upierdliwa. Ok. Jak napisałam, ignoruj, jeśli cię po oczach razi.

Naprawdę chcesz doprowadzić do tego, że wszyscy na forum będa cię ignorować? Jak na razie dobrze sobie na to pracujesz
Dla mnie filmik jest niepiękny. Nie wiem jakbym postąpiła, czy usunęłabym czy urodziła. Ale na pewno bym nie nagrywała i nie wstawiała do sieci. Po co grzebać gwoździem we własnej ranie?

[tamlin111]

Napisane przez ViLLeMkA

Chyba jednak film był udostępniony od razu, tylko po 1,5 stał się nagle popularny w Polsce.

Przeglądnęłam internet i jest tego mnóstwo - filmów/zdjęć z uśmiechniętymi rodzicami dzieci, które żyją przez kilka godzin. Dziwne, że akurat ten wywołał takie poruszenie, bo jest naprawdę delikatny.
http://www.youtube.com/watch?v=k26q_GeT6Gw
http://www.youtube.com/watch?v=MBuushmyWQY - ten chłopczyk jest chyba jeszcze płodem...

I komentarze amerykanów są naprawdę bardzo grzeczne i współczujące. Wydaje mi się, że to wynik po prostu innej kultury. U nas uznaje się, że taką tragedię trzeba chować, a u nich, że trzeba cieszyć się choćby minutami spędzonymi z tym dzieckiem.

Ktoś tutaj napisał, że po 1,5 roku był wstawiony.
Właśnie też mam takie odczucia. Inna mentalność po prostu.

Napisane przez 2ystem1645

Naprawdę chcesz doprowadzić do tego, że wszyscy na forum będa cię ignorować? Jak na razie dobrze sobie na to pracujesz

Bez obaw, te kilka osób to nie wszyscy, mimo, że mogą myśleć inaczej

[Lexie]

Dla mnie ten film nie jest bulwersujący, choć zdziwiło mnie upublicznianie go.

Nie czepiałabym się, że są tam uśmiechy, szczególnie, że tak ogólnie patrząc, to tam wszyscy obecni członkowie rodziny wyglądają na smutnych, a nie wesołych. Po przeczytaniu tu komentarzy myślałam, że może oni na tym filmie się cieszą jakoś, stąd poruszenie. W smutku człowiek też się czasem uśmiechnie. Makijaż - taż nie wiem czego tu się czepiać.

Być może nakręcenie tego filmu pomogło jakoś rodzinie pogodzić się ze stratą, może chcieli też przekazać innym coś poprzez ten film.

Razi mnie trochę upublicznienie tego filmu, bo mam wrażenie, że w jakiś sposób dehumanizuje to dziecko, jakieś intymne momenty z jego krótkiego życia zostały wrzucone do sieci.

[mpt]

Napisane przez Hultaj

[...]A co nie jest w życiu pozowane, przepraszam? I jaką pamiątkę powinni mieć wg Ciebie? [...]

Jak dla mnie mogą mieć takie pamiątki, jakie sobie wymarzą. Ja tylko stwierdzam, że mi się ona nie podoba, a skoro ją opublikowali, to każdy ma prawo wyrazić opinię. Dla dzieci śmierć chomika jest niemałą traumą, a co dopiero życie w towarzystwie umierającego braciszka. Życie przez 9 miesięcy ze świadomością, że umrze na ich oczach filmowany i fotografowany. Ktoś przybiegnie zrobić odcisk jego stopy, ktoś inny strzeli serię fotek. Oni nie wiedzieli, jak długo dziecko będzie żyło. Mogło żyć godzinę, a oni w tym czasie robiliby zdjęcia agonii.

[201604181004]

W mojej rodzinie się dzieci nie bierze na pogrzeby, tych małych, co dopiero na sale porodową by czekać na śmierć brata. Wtf...

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

W mojej rodzinie się dzieci nie bierze na pogrzeby, tych małych, co dopiero na sale porodową by czekać na śmierć brata. Wtf...

A ja się spotkałam z osobami co brali dzieci na pogrzeb, to chyba naturalne że ktoś się rodzi i ktoś umiera nie sadzisz?

[201604181004]

Napisane przez Magari91

A ja się spotkałam z osobami co brali dzieci na pogrzeb, to chyba naturalne że ktoś się rodzi i ktoś umiera nie sadzisz?

Defekacja czy zwłoki wypadków też są super naturalne, ale jakoś nie pokazywałabym tego dziecku. No co kto lubi, jak dla kogoś zabranie rocznego, dwuletniego trzyletniego czy w ogóle małego dziecka na pogrzeb to fajny pomysł, to gratuluję

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

Defekacja czy zwłoki wypadków też są super naturalne, ale jakoś nie pokazywałabym tego dziecku. No co kto lubi, jak dla kogoś zabranie rocznego, dwuletniego trzyletniego czy w ogóle małego dziecka na pogrzeb to fajny pomysł, to gratuluję

U mnie trumna nie jest otwarta w kościele więc w czym widzisz problem? Nikt nie będzie podnosił tego dziecka i pokazywał mu zwłok, no chyba, ze Ty to w takim świetle widzisz to gratuluję wyobraźni

[201604181004]

Napisane przez Magari91

U mnie trumna nie jest otwarta w kościele więc w czym widzisz problem? Nikt nie będzie podnosił tego dziecka i pokazywał mu zwłok, no chyba, ze Ty to w takim świetle widzisz to gratuluję wyobraźni

Aha. No wiesz, wnioskuję że jak jest pogrzeb i jest otwarta trumna, a potem zasypuje się ukochaną babcie dziecka, to mimo wszystko jest to zbędna trauma, tak jak uważam za zbędne wprowadzanie dzieci na sale porodową i patrzenie jak umiera brat/siostra.
I to ja niby naskakuje na ludzi

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

Aha. No wiesz, wnioskuję że jak jest pogrzeb i jest otwarta trumna, a potem zasypuje się ukochaną babcie dziecka, to mimo wszystko jest to zbędna trauma, tak jak uważam za zbędne wprowadzanie dzieci na sale porodową i patrzenie jak umiera brat/siostra.
I to ja niby naskakuje na ludzi

Trumna jest otwarta ale przed mszą, w jakiejś kaplicy gdzie się rodzina modli, ale nie koniecznie się tam bierze dzieci. W kościele jest zamknięta a po mszy nie trzeba z dzieckiem iść na cmentarz, zresztą dzieci same też chcą w takim pogrzebie uczestniczyć i jakoś nie zauważyłam, żeby mieli potem traumę.
A ja naskakuję? Ja mówię jak u mnie jest.

[201604181004]

To jaki jest sens ciągania dziecka na taką msze?

[grubella]

Napisane przez drabineczka

W mojej rodzinie się dzieci nie bierze na pogrzeby, tych małych, co dopiero na sale porodową by czekać na śmierć brata. Wtf...

W wielu miejscach jeszcze do tej pory w domach przez 2-3 dni leżą w trumnie zwłoki zmarłego domownika. W lecie można na te zwłoki wypożyczyć specjalne chłodziarki za szklanymi ścianami gdzie wstawia się trumnę najczęściej otwartą.
A w domu życie toczy się normalnie, często są dzieci domowników, przychodzą sąsiedzi i rodzina na modlitwy i ostatnie pożegnanie.
Śpi się , je , gotuje, szykuje dania na konsolację.
Nieboszczyk leży w "gościnnym" pokoju o ile taki jest. A czasem w jedynym jaki jest i reszta domowników w te dni mieszka razem ze zmarłym.

Kilka lat temu byłam świadkiem gdy kilkuletni wnuk zmarłego, który dostał od rodziny przybyłej z daleka na pogrzeb czekoladę schował ją sobie/jej część/ pod trumienną poduszeczkę dziadka gdy nikt nie widział w obawie aby bardziej łakome starsze rodzeństwo mu jej nie zjadło.
Przy zamykaniu trumny dziecko sobie o czekoladzie przypomniało i wyjęło.

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

To jaki jest sens ciągania dziecka na taką msze?

Tego, że to dziecko też ma prawo pożegnać swojego członka rodziny Mimo swojego wieku.