Jak ten czas szybko leci, już czujemy ruchy Naszych dzieci. Mamusie maj-czerwiec 2014

[Zytus]

Napisane przez paulka0212

Ja mam problem z wózkiem, wczoraj poruszałam temat na forum bliźniakowym i dostałam kilka nazw firm, a wózek który mi się najbardziej podoba kosztuje ponad 4 tys

A nie myślałaś o jakimś używanym??

A w ogóle chyba nie pisałam, ze my juz ten wydatek mamy za sobą.Ostatnio tż upolował taki jaki chcielismy i w dobrym stanie,więc kupilismy. Muszę go wypróbować, może powożę troche starszego w spacerówie,bo wózek jeszcze na gwarancji do stycznia, wiec jakby coś nie tak to moge zareklamowac.

[JJJustynAAA]

SELENTI ramonka ma racje to jest ta sama sukienka.
Wow.MILA dostanie gore super prezentow...
Pamietajcie o glosach bede z frankiem wdzieczna...

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[ilkas]

Justynka głosy poszły

Uciekam z pracy. Dziś kiepsko się czuję więc TŻ będzie pływał na basenie z Milą. Jadę z nimi, ale będę obserwować z góry
No i mam nadzieję, że będzie w końcu ta sesja zdjęciowa (bo babeczce ciągle aparat się psuł ). Jak tak to w końcu wrzucę obiecane foty

Będę wieczorem.
Miłego popołudnia Brzuchatki

[madziuuula]

[QUOTE=lolitka888;43978985]My na Andrzejki poszliśmy do mojej siostry robić pierniki. Znaczy się my robiłyśmy,dekorowałyśmy,b o małże popijali sobie whisky i grali w kości hehNarobiłyśmy się jak głuupie!!

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty połówkowe Jest 7 chłopców i 7 dziewczynek,także dzisiaj może zobaczymy przewage jakiejś płci:P
[QUOTE]

Ale piękne pierniczki Hehe ciekawe czy wróżka wywróżyła
A Santom kogo chce, bo może będzie chłopiec i dziewczynka

Napisane przez Seleniti

Wiecie co, poryczałam się ahh te hormony ostatnio mama tżta bardzo wysoko gorączkowała, ale nie dała się zaciągnąć do lekarza... Dziś była z tżtem u chirurga, bo przez cukrzyce w zeszłym roku miała amputowanego palca, ma jakieś rany na nodze i często musi zmieniać opatrunki, a dziś się okazało, że bardzo brzydko to wygląda i grozi jej amputacja albo całej stopy bądź też nogi... Ona nie wyraziła zgody na to by zostawić ją w szpitalu, jest pod tym względem bardzo uparta. Smutno mi się zrobiło, bo w jej stanie wydaje mi się mogło dojść nawet do sepsy, bądź też jakiegoś innego groźnego zakażenia.. Przykre jest to, że nie pomyśli pod tym względem nawet o własnej rodzinie...

Może musi przemyśłeć, to nie takie hop, napewno się przestraszyła takiej diagnozy... Trudno się pogodzić z amputacją Tata Tż zmarł na cukrzyce jak Tż miał 3 latka, straszne, boję się, że Tz ma w genach i pilnuje by badał poziom cukru raz w roku...

Napisane przez Ramona_85

Dziś mam mały sajgon, od rana pranie, bęben 7 kg, a i tak musiałam podzielić na 2 tury, sznurków brakło mi klamerki pożyczyłam od teściowej, ale ona też dziś pranie, więc lipaa

Tak apropo to my odkąd jest Olaf mamy dwie suszarki, bo w łazience nie ma miejsca na sznurki

Napisane przez JJJustynAAA

madziula 3mam kciuki za wizytę i usg. Powiedz dlaczego jest to dla ciebie najbardziej stresujące? Ja mam 11.12 i teraz to trochę się go zaczęłam obawiać

Nie straszę Wg mnie to jest ważniejsze badanie niż w 11-13 tygodniu, bo tu bada się czy serduszko się prawidłowo wykształciło, komory domknęły i pozostałe narządy Ja teraz chodzę z nfz, więc nie widuje dzidzi, część z was już wcześniej miała potwierdzenie, że wszystko prawidłowo przebiega. A tak naprawdę niektóre wady serca wykrywa się i po 30 tygodniu, więc własciwie każde badanie jest stresujące Poza tym ja po większych przeżyciach z Olim i tak chce i nie chce robić to usg bo wiedzieć za duzo też nie dobrze

[kaorlak]

Napisane przez ilkas

Justynka głosy poszły

Uciekam z pracy. Dziś kiepsko się czuję więc TŻ będzie pływał na basenie z Milą. Jadę z nimi, ale będę obserwować z góry
No i mam nadzieję, że będzie w końcu ta sesja zdjęciowa (bo babeczce ciągle aparat się psuł ). Jak tak to w końcu wrzucę obiecane foty

Będę wieczorem.
Miłego popołudnia Brzuchatki

Ilkas, a gdzie jeździcie na basen? Jeździcie sami czy na zajęcia dla dzieci?

[Ramona_85]

Napisane przez madziuuula

Tak apropo to my odkąd jest Olaf mamy dwie suszarki, bo w łazience nie ma miejsca na sznurki

u mnie w domu nawet nie ma mowy o suszeniu czegokolwiek w środku bo od razu wilgoć, wszystko najpierw na dwór się wynosi, jak wiatr owieje, to do suszarni, która dopiero rok temu powstała, tak to masakra była z praniem

[madziuuula]

Tutaj jest tak po ludzku opisane http://dzieciowo.pl/2012/05/usg-w-ci...wzrostowe.html
Nie lubię badania pępowiny ale to już moje :p


Młode tak jak Olaf rusza sie na spacerach a nie gdy siedzę, produkujemy jakies niestandardowe dzieci Dzisiaj staliśmy w mega kolejce to Olaf marudził w wózku młode wierciochało w brzuchu, zaczyna się

[sylvuniaa84]

Napisane przez JJJustynAAA

SELENTI ramonka ma racje to jest ta sama sukienka.
Wow.MILA dostanie gore super prezentow...
Pamietajcie o glosach bede z frankiem wdzieczna...

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

zagłosowane

Napisane przez ilkas

Justynka głosy poszły

Uciekam z pracy. Dziś kiepsko się czuję więc TŻ będzie pływał na basenie z Milą. Jadę z nimi, ale będę obserwować z góry
No i mam nadzieję, że będzie w końcu ta sesja zdjęciowa (bo babeczce ciągle aparat się psuł ). Jak tak to w końcu wrzucę obiecane foty

Będę wieczorem.
Miłego popołudnia Brzuchatki

och tez bym sobie popływała

[Light Limara]

Napisane przez sylvuniaa84

Kobietki jak to jest u was z remontami? Jesteście przy tym ?My planujemy malowanie całego mieszkanka,ogólnie duży bajzel sie szykuje.No i nie wyobrażam sobie zeby miało mnie przy tym kir byc.... Lekarz powiedział ze nam sobie wybić z głowy malowanie teraz.A to na prawde juz konieczne bo okna wymieniali 2 tyg temu i trzeba malować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja remontowałam całe miszkanie 2 lata temu. Wszystko do wymiany poszo: kable w ścianach, wykładziny, linoleum- aż do betonu usuwaliśmy itp. Ale mieszkanie niedostosowane w żaden sposób do dzieci. Ściany pomalowane farbą, więc spodziewam się tłustych plam po łapkach meble zrobione na kant, kuchnia otwarta, 0 dywanów tylko panele co może denerwować sąsiadkę z dołu- tupot nóżek

Napisane przez madziuuula

Dzień dobry

Dziś mamy połówkowe o 18.30, jak dla mnie najbardziej stresujące badanie w ciąży, więc proszę o kciuki Biedny Tż wyjechał przed 6 by zdążyć

Trzymamy kciuki

Napisane przez kaorlak

Idę Was nadrobić

A na obiad gotuję gołąbki

Uwielbiam gołąbki, ja mam jakieś marne pierogi

Napisane przez anulka3999

Justytna z lit. kobiecej mogę polecić takie tytuły :
"Kocham Nowy Jork", "Kocham Paryż" - dwie książki o jednej bohaterce I.Lafleche
"Poradnik pozytywnego myślenia" M. Quick
"11 minut" P.Cohelo
"Cień wiatru" "Więzień nieba" Zafon - tam sa chyba trzy części ale tytuł mi wyleciał z głowy
"Zgoda na szczęście" "Krok do szczęścia" "Alibi na szczęście" Ogonowskiej
"Służące" K. Stockett
jak jeszcze coś mi się przypomni to dam znac

Też sobie zapisze.

Dziś tak kichnęłam w pracy, że mi macicą szarpnęło chyba, tak bolało :/

Idę na pierogi z truskawkami. A tak mi się mięsa chce...

[agus7ia]

Paula wszystkiego najlepszego.

Madziula kciuki za połówkowe.

Lolitka cudne pierniczki.

Seleniti może "teściówka" pójdzie po rozum do głowy i zmieni zdanie. Może potrzebuje chwili, żeby oswoić się z tą myślą.


Zapominałam napisać, ze wczoraj zaczęłam 16 tydzień. Wow ponad 1/3 ciąży za mną

Kurde my mamy mały 3-drzwiowy samochód i jakoś nie wyobrażam sobie wkładania fotelika z dzieckiem na tył. Chyba jak będę sama jeździła to i tak lepiej wozić dziecko z przodu, prawda?

Co do książek to ja polecam: Złodziejka Książek - piękna lektura. Fajnie czyta się też Gildię magów, i jej kolejne dwie cześć, ale to typ literatury, którą trzeba lubić.
Ja głownie czytam kryminały, bo jakoś najlepiej mi wchodzą.

Ja mam nadzieję, że w swoim płaszczu zimowym przechodzę do końca, choć nie powiem, żebym tam miała jakoś sporo miejsca. Mam tylko nadzieję, że zima będzie krótka, bo jakoś nie uśmiecha mi się na miesiąc kupować większej kurtki, której pewnie później już nie założę.

Macie dziewczyny może takie fajne łaskotanie w brzuchu. Jakby ktoś was od środka smyrał? Bo ja coraz częściej coś takiego czuje i zastanawiam się czy można to zakwalifikować pod ruchy dziecka?

Wróciłam od fryzjera, wielkich zmian nie ma, ale zawsze to jakieś odświeżenie dla włosów. Tęsknie już za moimi króciutkimi włosami

[kaorlak]

Napisane przez Light Limara

Uwielbiam gołąbki, ja mam jakieś marne pierogi

Jak masz domowej roboty i z mięsem to się zamieniam Dorzucę jeszcze sos grzybowy


Misia od rana mnie męczy żeby jej włączyć ,,Madagaskar'': Mama ja chcę lła!
Widziała gdzieś reklamę. Chyba jej włączę na chwilę za te męki sobotnie

[madziuuula]

Napisane przez Light Limara

Ściany pomalowane farbą, więc spodziewam się tłustych plam po łapkach meble zrobione na kant, kuchnia otwarta, 0 dywanów tylko panele co może denerwować sąsiadkę z dołu- tupot nóżek

Ale czemu, właśnie farbą, o ile zmywalną, to można wytrzec A dywany fe przy dzieciach, ja sąsiadów olewam (też mają małe dzeicko), dla mnie dywany to zbiorowisko kurzu

Napisane przez agus7ia

Macie dziewczyny może takie fajne łaskotanie w brzuchu. Jakby ktoś was od środka smyrał? Bo ja coraz częściej coś takiego czuje i zastanawiam się czy można to zakwalifikować pod ruchy dziecka?

Tak, czujesz ruchy

My mamy teraz mazde6 kombi, służbowy tzn ;p Ale bagażnik ma wielgachny więc wejdzie wózek i bagaże jak co Tż ma nim wozić pustaki to miejsce musi mieć

[lolitka888]

Napisane przez Light Limara

Uwielbiam gołąbki, ja mam jakieś marne pierogi

Gołąbki Pierogi

Napisane przez madziuuula

Nie straszę Wg mnie to jest ważniejsze badanie niż w 11-13 tygodniu, bo tu bada się czy serduszko się prawidłowo wykształciło, komory domknęły i pozostałe narządy Ja teraz chodzę z nfz, więc nie widuje dzidzi, część z was już wcześniej miała potwierdzenie, że wszystko prawidłowo przebiega. A tak naprawdę niektóre wady serca wykrywa się i po 30 tygodniu, więc własciwie każde badanie jest stresujące Poza tym ja po większych przeżyciach z Olim i tak chce i nie chce robić to usg bo wiedzieć za duzo też nie dobrze

Ja mam tak samo.Z jednej str nie mogę się już doczekać czwartku a z drugiej boje się

Napisane przez agus7ia

Kurde my mamy mały 3-drzwiowy samochód i jakoś nie wyobrażam sobie wkładania fotelika z dzieckiem na tył. Chyba jak będę sama jeździła to i tak lepiej wozić dziecko z przodu, prawda?

My mamy ten sam problem

[Nikii89]

Seleniti to może dobrym pomysłem by było aby TŻ zwołał swoje rodzeństwo i aby razem przekonali mamę i zapewnili że może liczyć na nich itp.

Justynka gratuluje 20tc Ja w pierwszej poczułam właśnie coś 20/21tc . Więc może i u Ciebie tak się pojawią

Martuszka jak mówiłam o tym pediatrze to powiedział mi „jak dziecko się domaga to podawać , bo najwidoczniej potrzebuje tego”

Menia za autko

Martusia masz już l4 do końca ciązy ??

Agusia gratuluję 16tc. Jeżeli nie masz z przodu poduszki powietrznej dla pasażera lub jeśli możesz ją wyłączyć to możesz wozić z przodu dziecko. Ale jeśli masz poduszkę powietrzną i nie idzie jej wyłączyć to najlepiej dziecka nie wozić z przodu.


Szafki w kuchni ogarnięte (ale jeszcze nie wszystkie bo Oskar się obudził), spacer godzinny zaliczony , teraz Oskar się bawi sam autkami więc mam chwilę dla Was


Jestem ciekawa jak tam po wizycie u Santom i jak u Madziuli chociaz ona to dopiero za 2godz ma.

[Ramona_85]

Napisane przez Light Limara

Ja remontowałam całe miszkanie 2 lata temu. Wszystko do wymiany poszo: kable w ścianach, wykładziny, linoleum- aż do betonu usuwaliśmy itp. Ale mieszkanie niedostosowane w żaden sposób do dzieci. Ściany pomalowane farbą, więc spodziewam się tłustych plam po łapkach meble zrobione na kant, kuchnia otwarta, 0 dywanów tylko panele co może denerwować sąsiadkę z dołu- tupot nóżek

łe to moje mieszkanie to w ogóle nie przystosowane dla dziecka
farby na ścianach, w dodatku jasne kolory, kuchnia tez otwarta, progi w każdych drzwiach, nas dopiero czeka remont, dzis ostatecznie rodzice TŻ zeszli na dół, więc może jeszcze w tym roku remont, ocieplanie, szpachlowanie, malowanie itp.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez agus7ia

Wróciłam od fryzjera, wielkich zmian nie ma, ale zawsze to jakieś odświeżenie dla włosów. Tęsknie już za moimi króciutkimi włosami

Nie obcinasz az do rozwiązania?

[Piekielny_Aniolek]

Cześć Dziewczynki! Chciałabym do Was dołączyć... Termin mam na 26 maj

[kasiab91]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Cześć Dziewczynki! Chciałabym do Was dołączyć... Termin mam na 26 maj

Hej
Opowiedz coś o sobie

[Ramona_85]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Cześć Dziewczynki! Chciałabym do Was dołączyć... Termin mam na 26 maj

witaj

[Light Limara]

Napisane przez kaorlak

Jak masz domowej roboty i z mięsem to się zamieniam Dorzucę jeszcze sos grzybowy


Misia od rana mnie męczy żeby jej włączyć ,,Madagaskar'': Mama ja chcę lła!
Widziała gdzieś reklamę. Chyba jej włączę na chwilę za te męki sobotnie

Jednak tż wprowadził mnie w błąd. Nie pierogi a pyzy, nie truskawka, a mięso. Kupne. Ciekawe co za świństwo w środku, no ale mięsko

Napisane przez madziuuula

Ale czemu, właśnie farbą, o ile zmywalną, to można wytrzec A dywany fe przy dzieciach, ja sąsiadów olewam (też mają małe dzeicko), dla mnie dywany to zbiorowisko kurzu

Tak, czujesz ruchy

My mamy teraz mazde6 kombi, służbowy tzn ;p Ale bagażnik ma wielgachny więc wejdzie wózek i bagaże jak co Tż ma nim wozić pustaki to miejsce musi mieć

Farba, ale jakaś lipna-nobiles. Właśnie plamy nie schodzą, bo kilka już jest. Próbowałam usunąć, ale się nie da. Też uważam, że dywany to siedzisko kurzu. Nawet firanek nie mam, bo tam też syf się zbiera

Napisane przez Ramona_85

łe to moje mieszkanie to w ogóle nie przystosowane dla dziecka
farby na ścianach, w dodatku jasne kolory, kuchnia tez otwarta, progi w każdych drzwiach, nas dopiero czeka remont, dzis ostatecznie rodzice TŻ zeszli na dół, więc może jeszcze w tym roku remont, ocieplanie, szpachlowanie, malowanie itp.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------


Nie obcinasz az do rozwiązania?

Też mam jasne ściany

Widzę, źe temat włosów. Też zapuszczam. Mam krótkie- nie da się zrobić nawet kucyka, ale szybko mi rosną. Farbowałam w 2 miesiącu ciąży i mam już spore odrosty. myślę, że nawet może wróćę do naturalnego- mysi blond. Już w tym roku wróciłam do naturalnego, ale skusił mnie blond kolor na jednym z opakowań farb do włosów. Nie wyszło tak ładnie jak na opakowaniu...

[Emilia 25]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Cześć Dziewczynki! Chciałabym do Was dołączyć... Termin mam na 26 maj

Na Dzień Matki.
Cześć dziewczyny. Oj ciężki dzień w pracy był.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylvuniaa84]

Tez mam mieszkanie nie przystosowane do dzidzi...ale co ja mam zrobic skoro lekarz powiedział ze wdychanie farb itp w ciazy mam sobie darować....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasian86]

Napisane przez Ramona_85

No i przyszła dziś sukienka
wklejam fotki - jedna z lampą, druga bez

Ty... fajna ta kremowa, zaczynam żałować, że wzięłam niebieską

Ale w ogóle trochę się załamałam, bo pisałaś, że ta S/M to taka bardziej M/L, a ja właśnie takie ciuchy noszę i w związku z tym wzięłam... L/XL bo stwierdziłam, że w tą S się nie wcisnę no zobaczymy, za dużą sukienkę zawsze można zmniejszyć, gorzej jak jest za mała, więc może źle nie zrobiłam dzisiaj mi napisali, ze wysłana, więc może jutro będzie? W co wątpię, więc pewnie w środę

Napisane przez Seleniti

Nikii może rzeczywiście w tym również tkwi problem, ale ma dwie siostry na jedną z nich w 100% może liczyć, bo razem opiekują się ich schorowaną mamą, tż w domu jest jak nie przyjeżdża do mnie, jego brat też wydaje mi się, żeby pomagał. Liczę na to, że jednak obejdzie się bez tej amputacji i żeby w koncu mamę tżta coś ruszyło, żeby zaczęła myśleć o swoim zdrowiu..

Sel ja się zgadzam z Nikii, że chyba najlepszym pomysłem byłoby, żeby rodzeństwo TŻta usiadło z mamą i pogadało. Trzeba ustalić priorytety, bez stopy będzie mogła być samodzielna w pełni, a jak jej się rozwinie na obie nogi to już będzie gorzej.

Napisane przez martuszka0

Wiem, że są i najpewniej tak kupimy... Tylko te ponad 1500 były śliczne łóżeczka...

Aaaaa no chyba, że tak w takim razie coś za coś

Napisane przez ilkas

Proszę bardzo, zdjęcia w załącznikach
1. Sorter, wrzucamy kształty w odpowiednie dziurki
2. Memory dotykowe. Na każdym zwierzaczku jest do pomiziania inny materiał. Mila uwielbia teraz wszystko co można paluszkiem pomiziać, pomacać, poskubać itd Myślę, że ta zabawka typowo jako gra memory będzie służyła dopiero dużo dużo później. Póki co raczej do takiej zabawy w mizianie i mówienie jakie to zwierzątka
3. Drewniana układanka. Tutaj kupiłam w ciemno. Zobaczymy czy Mila będzie umiała wkładać zwierzątko w odpowiedni kształt. W każdym razie będziemy się próbować uczyć
4. Te klocki już mam od kilku miesięcy ale wkleiłam bo też zamawiałam kiedyś w tym samym sklepie. I muszę powiedzieć, że Mila uwielbia się nimi bawić. Przez to, że są miękkie to bawiła się już nimi od dawna, gryząc, przekładając z rączki do rączki, waląc nimi gdzie popadnie Potem my je układaliśmy jeden na drugi a Mila rozwalała wieże - szczęście dla niej niesamowite jak można było wszystko zwalić A teraz jakoś od tygodnia zaczęła stawiać klocek jeden na drugim Tzn póki co tylko dwa. Układa i sama rozwala. Także to jest jedyna zabawka która zajmuje ją faktycznie na dłużej. No i dla mnie te klocki wizualnie są też mega fajne, bo każdy ma inne wypukłe zwierzątko i literkę
No i koniec To się rozpisałam o tych zabawkach


Szczęściara

Świetne wszystkie i jakie stylowe

Nr 1 i nr 3 akurat Hani ulubione zabawki obecnie

Napisane przez VwVampirka

O jak fajnie, że o nich wspomniałaś My też nie mamy w mieszkaniu miejsca na nic i kompletnie sobie nie wyobrażałam, jak zorganizować to przewijanie...

Co do autka, to mamy VW polo i nie wiem, czy jakikolwiek wózek się w nim zmieści... a nowego w najbliższym czasie nie kupimy... chyba że wygramy w totka, albo jedno z nas znajdzie jakąś normalnie płatną pracę... chociaż chciałabym mieć coś większego...

No ja sobie bardzo ceniłam ten przewijak, obok była szafka z pieluchami, chusteczkami, kremem itp, także wszystko blisko

Też mieliśmy wcześniej Polo, to był fajny samochód, ale rzeczywiście ciężko byłoby tam zmieścić wózek, tzn zmieścicie dzieląc go i wkładając część do bagażnika np a część na przednie siedzenie. Z jakąś małą spacerówką łatwiej, ale na początku z gondolą może być ciężko w inny sposób

Napisane przez ilkas

Justynka głosy poszły

Uciekam z pracy. Dziś kiepsko się czuję więc TŻ będzie pływał na basenie z Milą. Jadę z nimi, ale będę obserwować z góry
No i mam nadzieję, że będzie w końcu ta sesja zdjęciowa (bo babeczce ciągle aparat się psuł ). Jak tak to w końcu wrzucę obiecane foty

Będę wieczorem.
Miłego popołudnia Brzuchatki

No ja cierpliwie czekam na foty my mieliśmy jechać wczoraj na basen ale mój mąż stwierdził, że mu się nie chce, bo deszcz pada...

Napisane przez madziuuula

Młode tak jak Olaf rusza sie na spacerach a nie gdy siedzę, produkujemy jakies niestandardowe dzieci Dzisiaj staliśmy w mega kolejce to Olaf marudził w wózku młode wierciochało w brzuchu, zaczyna się

Hmm Madziuula a może to po rodzinach po prostu te dzieci takie niestandardowe

Napisane przez agus7ia

Macie dziewczyny może takie fajne łaskotanie w brzuchu. Jakby ktoś was od środka smyrał? Bo ja coraz częściej coś takiego czuje i zastanawiam się czy można to zakwalifikować pod ruchy dziecka?

Wróciłam od fryzjera, wielkich zmian nie ma, ale zawsze to jakieś odświeżenie dla włosów. Tęsknie już za moimi króciutkimi włosami

To ścinaj jak tęsknisz

Łaskotanie i smyranie to właśnie to

Napisane przez sylvuniaa84

Tez mam mieszkanie nie przystosowane do dzidzi...ale co ja mam zrobic skoro lekarz powiedział ze wdychanie farb itp w ciazy mam sobie darować....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj tam dziewczyny zanim dzidzia zacznie się poruszać samodzielnie to minie jakieś 7 miesięcy z tego co pamiętam, więc luz a malować nie ma co, pomalujecie za 3 - 4 lata jak już dzidziuś ściany wymaże i mu się znudzi ta zabawa a progi że są to może i lepiej, bo przynajmniej nie będzie wychodził z pokoju sam

[agus7ia]

Ramona o tym to nie pomyślałam. Może wymyślimy nowy przesąd. Nie obcinamy włosów, aż do porodu. Ooooooooooo nie, nie ma bata na coś takiego

Kasian obiecałam mężowi, że jak zajdę w ciąże to zapuszczę, bo on lubi dłuższe włosy, a ja nie. Ale skoro już się spisał to mogę się poświęcić i przynajmniej spróbować. Teraz będzie trochę łatwiej, bo zima jest, mniej się wychodzi i w czapce biega, więc może jakoś to przetrwam

A co do mieszkania to u nas porażka. mieszkamy w kawalerce (nie naszej) co prawda jest dość sporo, ale męczy mnie już to mieszkanie, bo wymaga generalnego remontu. Mam nadzieję, że do końca przyszłego roku będziemy mieć już swoje mieszkanie.

[kasian86]

Napisane przez agus7ia

Ramona o tym to nie pomyślałam. Może wymyślimy nowy przesąd. Nie obcinamy włosów, aż do porodu. Ooooooooooo nie, nie ma bata na coś takiego

Kasian obiecałam mężowi, że jak zajdę w ciąże to zapuszczę, bo on lubi dłuższe włosy, a ja nie. Ale skoro już się spisał to mogę się poświęcić i przynajmniej spróbować. Teraz będzie trochę łatwiej, bo zima jest, mniej się wychodzi i w czapce biega, więc może jakoś to przetrwam

A co do mieszkania to u nas porażka. mieszkamy w kawalerce (nie naszej) co prawda jest dość sporo, ale męczy mnie już to mieszkanie, bo wymaga generalnego remontu. Mam nadzieję, że do końca przyszłego roku będziemy mieć już swoje mieszkanie.

No taki przesad to juz chyba jest tylko nie wiem co sie stanie jak sie te wlosy obetnie chyba ze to o mature chodzilo a nie o ciaze

Rozumiem, duzo facetow lubi dlugie wlosy. Moj kolega nawet stwierdzil ze dziewczyny w krotkich wlosach sa brzydkie akurat takie mialam i mu wypominalam to potem ale Ty mialas super ta fryzurke naprawde

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agus7ia]

Kasian to chyba zdecydowanie chodzi o maturę

Ja uważam, że kobiety w krótkich fryzurach mogą wyglądać bardzo zmysłowo, zwłaszcza ze cały czas szyja jest odsłonięta, a niektórych panów to kręci

Miałam iść zupę na jutro gotować, a cały czas siedzę na wizażu

[Ramona_85]

Napisane przez agus7ia

Ramona o tym to nie pomyślałam. Może wymyślimy nowy przesąd. Nie obcinamy włosów, aż do porodu. Ooooooooooo nie, nie ma bata na coś takiego

podobno juz jest taki przesąd
no i tez taki, by nie nosic torebek listonoszek przez ramię, a ja mam tylko takie

[santom]

a ja sie zastanawialam czy ktokolwiek pamietal, ze mam wizyte
no wiec z dzidziusiem wszystko w porzadku, chociaz uparty, bo nie chcial serduszka pokazac ale wszelkie wymiary ma idealnie w normie, nawet jeden dzien starszy no i w sumie nie starszy, a... STARSZA BEDZIEMY MIELI CORECZKE!! CORECZKE GIMNASTYCZKE

[Ramona_85]

Napisane przez Light Limara

Widzę, źe temat włosów. Też zapuszczam. Mam krótkie- nie da się zrobić nawet kucyka, ale szybko mi rosną. Farbowałam w 2 miesiącu ciąży i mam już spore odrosty. myślę, że nawet może wróćę do naturalnego- mysi blond. Już w tym roku wróciłam do naturalnego, ale skusił mnie blond kolor na jednym z opakowań farb do włosów. Nie wyszło tak ładnie jak na opakowaniu...

Ja juz nigdy nie ufarbuję, nie rozjasnię, teraz mam ombre hair, więc mam problem z głowy, ale chociaz trochę podreperowałam swoje kudełki

[kasian86]

Napisane przez agus7ia

Kasian to chyba zdecydowanie chodzi o maturę

Ja uważam, że kobiety w krótkich fryzurach mogą wyglądać bardzo zmysłowo, zwłaszcza ze cały czas szyja jest odsłonięta, a niektórych panów to kręci

Miałam iść zupę na jutro gotować, a cały czas siedzę na wizażu

O kurcze to cos mi sie pomieszalo

Mi sie tez bardzo podobaja krotkie fryzury i niektorym pasuja zdecydowanie bardziej niz dlugie wlosy. Sama mialam kilka razy ale powiedzialam sobie ze nigdy wiecej bo potem ten proces zapuszczania to jest istna katorga

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ramona_85]

Napisane przez kasian86

Ty... fajna ta kremowa, zaczynam żałować, że wzięłam niebieską

Ale w ogóle trochę się załamałam, bo pisałaś, że ta S/M to taka bardziej M/L, a ja właśnie takie ciuchy noszę i w związku z tym wzięłam... L/XL bo stwierdziłam, że w tą S się nie wcisnę

Ja noszę ciuszki S normalnie, a z sieciówek to nawet XS, a ta sukienka jest luźna, więc tak na rozm. dobre M mi wychodzi
Ale ja mam szczupłą górę ciała, tzn. od pasa w górę, więc trochę na mnie wisi