Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[cherubinka]

Ja ogólnie za prasowaniem też nie przepadam, ale małej rzeczy z przyjemnością potraktowałam żelazkiem

Gosiu, mam do Ciebie pytanko odnośnie tego kremu sopelek, co polecałaś. Też chciałam go kupić, ale on nie jest przypadkiem od 6 miesiąca życia? Czy ja coś pomieszałam?

Isia, ale piękne łoże, a pościel

[em ma]

Napisane przez maruda80

Co do prasowania też nie lubię i nie mogę się zebrać.

Dołączam do tych nie lubiących prasować

Napisane przez Le La

Jasne, ze idz. Korzystaj, poki mozesz

EVI super, ze wszystko ok u mnie tez GBS ujemny

Właśnie sobie uświadomiłam, że ja nie miałam badania na GBS

[vacuity]

Napisane przez demonyianioly

Nie wiem czy Wy planujecie gdzieś wybyć na sylwestra? Ja właściwie co tydzień wychodzę gdzieś do centrum na jakieś wieczorki ze znajomymi. Mam nadzieję, że do końca miesiąca się nie rozleniwię i na jakąś domóweczkę się z Mikusiem dotoczymy
Mam taki gadżet karnawałowy i szkoda żeby się zmarnował
http://www.hm.com/pl/product/23225?article=23225-A

My chyba nic nie będziemy robić... Nie wiem nawet czy dotrwam do północy Ale maska jest po prostu GE-NIA-LNA!

Napisane przez Roane

Też mam rurki ciążowe z H&M, kupiłam je w sklepie internetowym, po promocji, na szczęśćie drogie nie były, bo po czterech miesiąca zaczynają z nich nitki lecieć

Oooooooooo, to tym lepiej, że udało mi się je dostać w SH. No i ja zamierzam używać ich przed 2 miesiące, góra 2 i pół, więc może nie zdążą mi się na tyłku rozlecieć

Napisane przez mala098

Kawa w mleku kobiecym- już 0,5h po spożyciu: powoduje u dziecka rozdrażnienie

Też o tym czytałam i miałam okazję zaobserwować w otoczeniu - dziecko spało bardzo niespokojnie gdy jego mama wcześniej wypiła kawę. Więc ja z kawy po ciąży rezygnuję całkowicie. A teraz zdaża mi się wypić kilka słabych kaw w tygodniu - w te dni, kiedy dokucza mi niskie ciśnienie - ostatnio juz po kawie miałam 90/53

Napisane przez _Shiloh_

To co żadna tej pościeli do łóżeczka nie prasuje, czy jak?

Ja zamierzam prasować, jak już w końcu jakąś kupię lubię uprasowaną pościel, tylko dla siebie jakoś nie mam motywacji...

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?
Mamy bal geologa na zakończenie studiów, tż i mama namawiają mnie żebym szła (o ile wcześniej nie urodzę ). Wiadomo, tańczyć nie zamierzam, ale czy to tak nie głupio? Póki co czuję się bardzo dobrze i nic mi nie doskwiera, ale czy tak też będzie za miesiąc?
Z jednej strony chciałabym iść, bo już pewnie taka okazja do pogadania ze wszystkimi się nie nadarzy, ale z drugiej pewnie szybko bym się zwinęła, bo w ciąży nie lubię pijanych osób
Hmm.. w sumie ten 37 tc to już jest w miarę bezpieczny, najwyżej bym sobie wywołała poród

Iść, iść, jasne, że iść!


Isia, świetnie to wygląda! Ale mi się podoba Twoja pościel Oj, w zasadzie to nie Twoja

[ejani]

Napisane przez pilotka86

apropo ubrań, dziewczyny jakie bierzecie do szpitala??? tzn na wyjście? jakieś dresy? czy w ogóle nie bierzecie i wychodzicie w tym co przyszłyście? ja chyba kupię dresy ciążowe, tylko jak zwykle szkoda mi kasy

ja to, w czym przyjadę, czyli pewnie dres

Napisane przez Akkma

To i ja wrzucę mój brzucho i moje 1700 g szczęścia w środku

kolejny śliczny brzusio

Napisane przez _Shiloh_

A i spakowałam torbę szpitalną, od dzisiaj został mi równy miesiąc do porodu

Do torby zapakowałam:
-paczkę pampersów
-paczkę chusteczek do pupy
-krem do pupy i do buźki
-smoczka
-ubranka dla małego (3 pajace, 4 body,1 półśpiochy, 2xskarpetki, 1 niedrapki, 2 czapeczki)
-2x op. podkładów
-wkładki laktacyjne
-tantum rosa
-krem na sutki
-bielizna + majtki poporodowe
-2 koszule nocne
-legginsy, spodnie dresowe, dwie koszulki, bluzka, bielizna, 2 biustonosze
- szczoteczka, pasta, szczotka do włosów, gumka do włosów
-ręcznik
-karta ciąży
-dokumenty
-klapki, kapcie
Co jeszcze?

na pewno jakieś żele pod prysznic, do mycia twarzy, krem i ręcznik do twarzy i jakiś balsam do ciała (wodę i jakieś przegryzki, ale to dziewczyny pisały) no i szlafrok, gazety, krzyżówki, muzykę itp

tylko mam jeszcze pytanie, czy potrzebne Ci jest tyle ubrań? ja myślałam, że raczej się ciągle siedzi w koszuli (ew.jedne spodnie bluzka) i z ubrań tylko je chciałam zabrać, bo jest bardzo gorąco i trzeba wietrzyć i piersi i krocze a zresztą raczej się nie ma sił na ciągłe przebieranie, jak leci ciągle z nas... ale fakt, że jak dotąd w szpitalu nie leżałam

Napisane przez senira666

[/COLOR]trzymajcie kciuki zebym wygrała aukcje na allegro bo to prezent dla TŻ na mikołaja i święta

a co wybrałaś? pochwalisz się, jak się aukcja skończy?

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?

nopewnie, że pasuje! będziesz miała wspaniałą pamiątkę i studiów i ciąży i możliwość niezłych zdjęć w eleganckich ciuchach... a że się wcześniej zmyjesz... no to co?

Napisane przez EVI07

My już po USG. Wszystko w porządku,

klask i:

co do pościeli to dzieciakowi będę prasować, ale dopiero mam zamiar uprać jak będę używać (najpierw mam coś jak rożek, potem śpiworek, więc minimum za pół roku) sama też wolę uprasowaną, choć prasować nie lubię więc od święta mi się tylko zdarza

[Roane]

Napisane przez gosia261282

Dzisiejszego planu dnia nie wykonałam,bo jak wyszliśmy o 8:30,tak wróciliśmy o 15. Więc pieczenie pierniczków przełożone na czwartek. Jutro też mam intensywny dzień.
Za to mam prezenty na Mikołajki i Święta z głowy. Kupiłam wszystko co chciałam
(...)
A ja jestem wyrodna matka i piję kawę i w ciąży i karmiąc

E tam od razu wyrodna. Szczęśliwa mama jest niezbędna, jeśli dziecko ma być szczęśliwe
Też planuję jak najszybciej odwalić zakupy świąteczne, żeby później tego tragicznego tłumu w sklepach uniknąć.

Napisane przez Akkma

(...)Ale za to jak mała rozszalała się po tym słodkim miksie

Przynajmniej dziecko szczęśliwe

Napisane przez _Shiloh_

(...)KOAN
(...)

Fajne to, taki chillout.

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?
Mamy bal geologa na zakończenie studiów, tż i mama namawiają mnie żebym szła (o ile wcześniej nie urodzę ). Wiadomo, tańczyć nie zamierzam, ale czy to tak nie głupio? Póki co czuję się bardzo dobrze i nic mi nie doskwiera, ale czy tak też będzie za miesiąc?
Z jednej strony chciałabym iść, bo już pewnie taka okazja do pogadania ze wszystkimi się nie nadarzy, ale z drugiej pewnie szybko bym się zwinęła, bo w ciąży nie lubię pijanych osób
Hmm.. w sumie ten 37 tc to już jest w miarę bezpieczny, najwyżej bym sobie wywołała poród

Nie ma się nad czym zastanawiać. Ewentualnie jakieś pantofle w miarę płaskie kupić i wio na bal Słusznie dziewczyny pisały, nie wiadomo za ile lat znów będziesz miała okazję

Napisane przez isia4891

Montowalismy od 16...ufff kupa śmiechu była przy tym
Stawiam fotke idę zjeść później Was nadrobie

Piękna aranżacja, jaka elegancka. Kolejny dowód na to że da się dla dziewczynki bez słodkopierdzącości

[bella7]

Witam wieczorowo
no więc, Aniele,Marie,Akma i Pilotka śliczne brzusie Perfuzja super że się udało.
Gratuluję wszelkich wizyt, Isia urośnie Ci chłopak nie ma co
Migotko super że wyszłas że szpitala. Nie jest fajnie leżeć ale dobrze że, wyciszyli te skórcze.
Padam dzisiaj,rano wstałam o 6,zjadłam śniadanie,i poszłam spać. Wstałam z dziewczynami,posprzątałan ,ugotowalan obiad,uśpilan dziewczyny i padłam ze zmęczenia. Teraz też sobie leże, a jeszcze wczoraj teściowa stwierdziła że ona to się oszczędzałam(bo ja jednak ciucham po akcji z dziewczynami ),miałam jej przygadać ale dałam sobie na luz. Ja tam liczę żeby chociaż do 20 stycznia wytrzymać.

[Roane]

Napisane przez em ma

(...)
Ja wychodziłam w leginsach (nieciążowych ale takich które nosiłam sobie na początku ciąży i mnie nigdzie nie gniotły), a do tego tunika.
Na pewno trzeba mieć świadomość, że jeszcze trochę po porodzie ma się brzuszek, ale mimo tego żadna dziewczyna nie wychodziła po porodzie w ciążowych ciuchach na pewno nie polecam dżinsów-2 laski próbowały się w takie wcisnąć po ciąży i każda wysłała męża po co innego a w dresach bym nie wyszła...dres tylko po domu jak mnie nikt na oczy nie widzi
(...)

Też tak miałam przed ciążą, że dres to tylko po domu, jak nikt nie widzi Ciążą wygoniła ze mnie tę wybredność. Teraz staram się zakłądać leginsy jak wychodzę z TŻem - jak do kina idziemy czy coś w tym stylu, ale jak idziemy np. na basen czy po zakupy to w dresie zasuwam. Jest to czysty, ładny i w miarę dopasowany dres, ale dres. Brzuchowi w nim wygodnie. Mam nadzieję że po ciąży wrócę do normalności

Napisane przez vacuity

(...)
Też o tym czytałam i miałam okazję zaobserwować w otoczeniu - dziecko spało bardzo niespokojnie gdy jego mama wcześniej wypiła kawę. Więc ja z kawy po ciąży rezygnuję całkowicie. A teraz zdaża mi się wypić kilka słabych kaw w tygodniu - w te dni, kiedy dokucza mi niskie ciśnienie - ostatnio juz po kawie miałam 90/53
(...)

Ja sobie czasem "siorbnę" od TŻa, ale staram się jak najmniej pobudzaczy, nie tylko ze względu na ciążę ale też ogólnie dla zdrowia. Swoją drogą, długo próbowałam tę samą ideologię zastosować do papierosów, że niezdrowe, ale one jakoś mocniej się trzymały, dopiero ciąża je wykurzyła precz

[bella7]

U mnie po kawie dziecko w nocy szalało dobre 2 godziny.

[EVI07]

Wiecie, że ten ginek, który mi dzisiaj robił USG powiedział wyraźnie, że nie widzi powodu kłaść mnie do szpitala wcześniej, zaraz na początku 37 tyg., powiedział, że jak poród się zacznie to i tak przyjadę, a trzymać mnie tylko po to, żeby mi robić ktg to bez sensu, bo mogę sobie ktg zrobić w przyszpitalnej przychodni. Trochę mi ulżyło, chyba moja ginka spanikowała po sugestiach diabetologa... W każdym razie dobrowolnie leżeć przed świętami nie mam zamiaru.

A tak w ogóle, to właśnie zżarłam się z tżtem... Wrócił z pracy zły i zmarznięty, co potrafię zrozumieć, na propozycję, że mu zupę odgrzeję zawarczał na caly dom"przecież miałaś leżeć!!!', natychmiast czepił się o przepełnioną skrzynkę pocztową (no pewnie, przecież to ja tam wszystko wrzucam!!!) i o to, że nie da się przejść przez przedpokój (a sam rozwalił tam pudło z komodą dla Małego). Cholera, czy faceci też mają trudne dni w miesiącu, czy co?! A może to dlatego, że właśnie dzisiaj musieliśmy puścić przelew z kwotą ponad 3000 jako zaliczkę na poczet nowej kuchni...?! I zrozum tu faceta...

[perfuzja]

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?
Mamy bal geologa na zakończenie studiów, tż i mama namawiają mnie żebym szła (o ile wcześniej nie urodzę ). Wiadomo, tańczyć nie zamierzam, ale czy to tak nie głupio? Póki co czuję się bardzo dobrze i nic mi nie doskwiera, ale czy tak też będzie za miesiąc?
Z jednej strony chciałabym iść, bo już pewnie taka okazja do pogadania ze wszystkimi się nie nadarzy, ale z drugiej pewnie szybko bym się zwinęła, bo w ciąży nie lubię pijanych osób
Hmm.. w sumie ten 37 tc to już jest w miarę bezpieczny, najwyżej bym sobie wywołała poród

Dlaczego głupio? Jesli tylko bedziesz miała siłę to idź i baw się dobrze
Chociaż mnie na tym etapie zdecydowanie by się nie chciało

Pilotka polecam dresy z H&Mu Kupiłam nieciazowe, rozmiar większe niz normalnie i są super

lnw, Milka o kwalifikacji:

Byłam umówiona na konkretną godzinę, zarejestrowalam się i kazali mi pojechać windą na I piętro i poczekać na kanapie na położną. Jakieś 10 minut po czasie przyszła, przedstawiła się i zaprosiła do dyżurki położnych w domu narodzin. Przepraszala, ze bedzie tam, a nie w gabinecie, ale mieli pełne oblozenie i musiała byc na miejscu w razie czego. Zapytała czy mam cos przeciwko temu, zeby studentka przysłuchiwala się rozmowie (nie miałam) i rozsiadlysmy się w fotelach
Na poczatek zapytała dlaczego chcę rodzic w domu narodzin i czy zdaje sobie sprawę, ze u nich nie ma znieczulenia, potem przystapilysmy do wypełniania długiej dokumentacji. Podpisałam 2 "podkładki" dla szpitala (ze zdaje sobie sprawę z tego, ze bede sie mną zajmować tylko polozne i zgodę na zabiegowe/operacyjne zakończenie porodu w razie czego), zgody na przetwarzanie danych, upowaznienia itp. Potem mnostwo pytań medycznych - o wszystko w ciazy i przed ciążą. Polozna oglądała moją kartę ciazy, czesc wynikow oryginalnych, usg, w międzyczasie miło rozmawialysmy (Polozna była naprawdę super, chciałabym na nia trafić podczas porodu! I miała kitel w truskawki )
Na koniec polozna zmierzyla mi miednicę takim śmiesznym cyrklem, a studentka ćwiczyla na mnie szukanie tętna płodu
Polozna stwierdziła, ze w zasadzie nie ma żadnych zastrzeżeń, zadzwoniła do lekarza czy on chce mnie zobaczyć czy nie. Lekarz powiedział, ze zdaje się na polozna. Na koniec poinformowali mnie, ze ostateczna kwalifikacja jest podczas porodu, dała kilka praktycznych wskazówek (na przykład kazała się solidnie najeść i nawodnic przed przyjazdem do szpitala oraz nie spieszyć się ) i życzysz wszystkiego dobrego.
Całość trwała prawie godzinę.

[em ma]

Napisane przez Roane

Też tak miałam przed ciążą, że dres to tylko po domu, jak nikt nie widzi Ciążą wygoniła ze mnie tę wybredność. Teraz staram się zakłądać leginsy jak wychodzę z TŻem - jak do kina idziemy czy coś w tym stylu, ale jak idziemy np. na basen czy po zakupy to w dresie zasuwam. Jest to czysty, ładny i w miarę dopasowany dres, ale dres. Brzuchowi w nim wygodnie. Mam nadzieję że po ciąży wrócę do normalności

Oj ja i w ciąży w dresie nie wyszłam do ludzi W okresie największego brzusia najbardziej lubiłam tuniki lub sukienki i do tego leginsy (nie nosiłam takich ciążowych tylko biodrówki-tak mi było najwygodniej). Zakupiłam też sobie ciążowe rurki, ale koniec końców w nich nie chodziłam, bo jak zrobiło się zimno to wylądowałam w szpitalu. Więc podsumowując miałam jedną typowo ciążową rzecz (te rurki) w których byłam dosłownie raz w kościele

[Sheperdess]

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?
Mamy bal geologa na zakończenie studiów, tż i mama namawiają mnie żebym szła (o ile wcześniej nie urodzę ). Wiadomo, tańczyć nie zamierzam, ale czy to tak nie głupio? Póki co czuję się bardzo dobrze i nic mi nie doskwiera, ale czy tak też będzie za miesiąc?
Z jednej strony chciałabym iść, bo już pewnie taka okazja do pogadania ze wszystkimi się nie nadarzy, ale z drugiej pewnie szybko bym się zwinęła, bo w ciąży nie lubię pijanych osób
Hmm.. w sumie ten 37 tc to już jest w miarę bezpieczny, najwyżej bym sobie wywołała poród

Idź, jeśli się czujesz na siłach. My zastanawialiśmy się, czy iść na imprezę świąteczną z firmy męża, ale 10 dni przed terminem to już trochę za późno. Nawet jak do tej pory nie urodzę, to na pewno będę słoniątkiem zalegającym na kanapie.

Napisane przez Roane

Też tak miałam przed ciążą, że dres to tylko po domu, jak nikt nie widzi Ciążą wygoniła ze mnie tę wybredność. Teraz staram się zakłądać leginsy jak wychodzę z TŻem - jak do kina idziemy czy coś w tym stylu, ale jak idziemy np. na basen czy po zakupy to w dresie zasuwam. Jest to czysty, ładny i w miarę dopasowany dres, ale dres. Brzuchowi w nim wygodnie. Mam nadzieję że po ciąży wrócę do normalności

Ja się jeszcze nie złamałam. Szczytem jest dla mnie chodzenie po domu w spodniach materiałowych na gumie. Dresom mówię stanowcze NIE, choć może po porodzie mi się zmieni.

Sprawdzałam wymiary Adasia z USG. Będzie miał dużą głowę i krótkie nóżki, po tatusiu.

[magnusia]

Napisane przez Akkma

Zjadłam 2 ciastka owsiane, popiłam kawą i zagryzłam słodkim twarożkiem. Wynik 141
Zła matka! zła matka!

ojojoj daj spokój

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez EVI07

My już po USG. Wszystko w porządku, ilość wód prawidłowa, łożysko w porządku, Młody w pozycji nietoperza i waga ok. 2300g. Bardzo mi ulżyło, bo to znaczy, że moja cukrzyca ciążowa na razie specjalnie na niego nie wpływa i oby tak zostało. Ginek, który robił USG usilnie mnie namawia jednak na próbę porodu naturalnego, bo mówi, że wygląda na to, że poród miałabym lekki...? Tylko ciekawe co by było, gdyby jednak lekki się nie okazał...

A, odebrałam wynik GBS-ujemny... Uff!

super duży chłopaczek już no i GBS rewelacja

Akkma- a idź się pobawić a co tam

[isia4891]

Ejani opaski w hm widziałam też.

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Montowalismy od 16...ufff kupa śmiechu była przy tym
Stawiam fotke idę zjeść później Was nadrobie

super piękne łóżeczko i bardzo fajny komplet pościeli

[perfuzja]

Mam nadzieje, ze zdążę zrobic posiew na paciorkowca zanim urodzę bede miec pobierany dopiero na następnej wizycie, czyli pod koniec 38 tygodnia

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Polozna była naprawdę super, chciałabym na nia trafić podczas porodu! .

pamiętasz może jej nazwisko?

[gosia261282]

Napisane przez isia4891

Montowalismy od 16...ufff kupa śmiechu była przy tym
Stawiam fotke idę zjeść później Was nadrobie

Wow! Jak strojnie!

Napisane przez cherubinka

Gosiu, mam do Ciebie pytanko odnośnie tego kremu sopelek, co polecałaś. Też chciałam go kupić, ale on nie jest przypadkiem od 6 miesiąca życia? Czy ja coś pomieszałam?

Poszłam zobaczyć i faktycznie jest od 6 miesiąca
Ja go używam dla Eryka i patrzyłam tylko na przód,że dla dzieci i niemowląt...
A Nivea Baby też znalazłam krem teraz jakąś końcówkę tam mam i wcale nie ma napisane od kiedy można stosować... to ja już nic nie wiem

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

pamiętasz może jej nazwisko?

Eliza Leoniuk. Bardzo żałuje, ze nie trafiłam na nia wczesniej.

[Akkma]

Napisane przez EVI07

A tak w ogóle, to właśnie zżarłam się z tżtem... Wrócił z pracy zły i zmarznięty, co potrafię zrozumieć, na propozycję, że mu zupę odgrzeję zawarczał na caly dom"przecież miałaś leżeć!!!', natychmiast czepił się o przepełnioną skrzynkę pocztową (no pewnie, przecież to ja tam wszystko wrzucam!!!) i o to, że nie da się przejść przez przedpokój (a sam rozwalił tam pudło z komodą dla Małego). Cholera, czy faceci też mają trudne dni w miesiącu, czy co?! A może to dlatego, że właśnie dzisiaj musieliśmy puścić przelew z kwotą ponad 3000 jako zaliczkę na poczet nowej kuchni...?! I zrozum tu faceta...

Weź mu zaglądnij w gacie czy czasem okresu nie dostał

Isia śliczny komplecik

[_Shiloh_]

Napisane przez Akkma

Weź mu zaglądnij w gacie czy czasem okresu nie dostał

Haha dobre

Chłopy to są jednak na prawdę ... duże dzieci, muchy w nosie.

Isia: cudowne łóżeczko

gosia: używałaś pieluszek z Asdy może? Bo kupiłam jedną paczkę na próbę. Koleżanki znów zachwalają te z Aldi. Mam dwie spore paki rozm. 1(pampersy i asda) i nie wiem czy robić zapasy czy poczekać i zobaczyć, czy nie kupić od razu 2?

[selena85]

Napisane przez Akkma

To i ja wrzucę mój brzucho i moje 1700 g szczęścia w środku

31 tc

Ooooo )) Jaki fajny! )))
Jak na słodką mamusie na diecie to widzę, że jest jak najbardziej odpowiedni

[Roane]

Napisane przez EVI07

(...)A tak w ogóle, to właśnie zżarłam się z tżtem... Wrócił z pracy zły i zmarznięty, co potrafię zrozumieć, na propozycję, że mu zupę odgrzeję zawarczał na caly dom"przecież miałaś leżeć!!!', natychmiast czepił się o przepełnioną skrzynkę pocztową (no pewnie, przecież to ja tam wszystko wrzucam!!!) i o to, że nie da się przejść przez przedpokój (a sam rozwalił tam pudło z komodą dla Małego). Cholera, czy faceci też mają trudne dni w miesiącu, czy co?! A może to dlatego, że właśnie dzisiaj musieliśmy puścić przelew z kwotą ponad 3000 jako zaliczkę na poczet nowej kuchni...?! I zrozum tu faceta...

Jak miałaś skrzynkę pocztową opróżnić i posprzątać przedpokój, skoro miałaś leżeć

Napisane przez perfuzja

(...)
Byłam umówiona na konkretną godzinę, zarejestrowalam się i kazali mi pojechać windą na I piętro i poczekać na kanapie na położną. Jakieś 10 minut po czasie przyszła, przedstawiła się i zaprosiła do dyżurki położnych w domu narodzin. Przepraszala, ze bedzie tam, a nie w gabinecie, ale mieli pełne oblozenie i musiała byc na miejscu w razie czego. Zapytała czy mam cos przeciwko temu, zeby studentka przysłuchiwala się rozmowie (nie miałam) i rozsiadlysmy się w fotelach
Na poczatek zapytała dlaczego chcę rodzic w domu narodzin i czy zdaje sobie sprawę, ze u nich nie ma znieczulenia, potem przystapilysmy do wypełniania długiej dokumentacji. Podpisałam 2 "podkładki" dla szpitala (ze zdaje sobie sprawę z tego, ze bede sie mną zajmować tylko polozne i zgodę na zabiegowe/operacyjne zakończenie porodu w razie czego), zgody na przetwarzanie danych, upowaznienia itp. Potem mnostwo pytań medycznych - o wszystko w ciazy i przed ciążą. Polozna oglądała moją kartę ciazy, czesc wynikow oryginalnych, usg, w międzyczasie miło rozmawialysmy (Polozna była naprawdę super, chciałabym na nia trafić podczas porodu! I miała kitel w truskawki )
Na koniec polozna zmierzyla mi miednicę takim śmiesznym cyrklem, a studentka ćwiczyla na mnie szukanie tętna płodu
Polozna stwierdziła, ze w zasadzie nie ma żadnych zastrzeżeń, zadzwoniła do lekarza czy on chce mnie zobaczyć czy nie. Lekarz powiedział, ze zdaje się na polozna. Na koniec poinformowali mnie, ze ostateczna kwalifikacja jest podczas porodu, dała kilka praktycznych wskazówek (na przykład kazała się solidnie najeść i nawodnic przed przyjazdem do szpitala oraz nie spieszyć się ) i życzysz wszystkiego dobrego.
Całość trwała prawie godzinę.

Kitel w truskawki Truskawki
Najeść się przed porodem? Ja myślałam że właśnie lepiej kiszek nie napychać, na wypadek cesarki

[selena85]

Napisane przez pilotka86

wrzuciłam zdjęcie z dzisiaj, miałam jeszcze inne, ale w dumie potem dołącze

OOOoo też Fajniutki


----

Ale zgrabne to brzuszki na tym naszym forum

[isia4891]

Roane ja będę mieć synka

Piękne brzuszki dziewczyny.
Super ze wizyty wam przebiegły dobrze, gratulacje,

[selena85]

Napisane przez EVI07

A tak w ogóle, to właśnie zżarłam się z tżtem... Wrócił z pracy zły i zmarznięty, co potrafię zrozumieć, na propozycję, że mu zupę odgrzeję zawarczał na caly dom"przecież miałaś leżeć!!!', natychmiast czepił się o przepełnioną skrzynkę pocztową (no pewnie, przecież to ja tam wszystko wrzucam!!!) i o to, że nie da się przejść przez przedpokój (a sam rozwalił tam pudło z komodą dla Małego). Cholera, czy faceci też mają trudne dni w miesiącu, czy co?! A może to dlatego, że właśnie dzisiaj musieliśmy puścić przelew z kwotą ponad 3000 jako zaliczkę na poczet nowej kuchni...?! I zrozum tu faceta...

Ja bym mu tą zupę na łepetynę wylała za to burczenie :brzyda l:

[perfuzja]

Napisane przez Roane

Kitel w truskawki Truskawki
Najeść się przed porodem? Ja myślałam że właśnie lepiej kiszek nie napychać, na wypadek cesarki

Najeść, bo im wiecej kobieta ma energii, tym mniejsze prawdopodobniestwo braku współpracy podczas porodu

[lolita25]

Napisane przez isia4891

Montowalismy od 16...ufff kupa śmiechu była przy tym
Stawiam fotke idę zjeść później Was nadrobie

Piękne łóżeczko

[selena85]

Napisane przez Akkma

Zjadłam 2 ciastka owsiane, popiłam kawą i zagryzłam słodkim twarożkiem. Wynik 141
Zła matka! zła matka!




Ale za to jak mała rozszalała się po tym słodkim miksie

Osz Ty wyrodna matko
Ojjjj :-]

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Akkma

Dziewczyny pasuje iść w 37 tc na bal ?
Mamy bal geologa na zakończenie studiów, tż i mama namawiają mnie żebym szła (o ile wcześniej nie urodzę ). Wiadomo, tańczyć nie zamierzam, ale czy to tak nie głupio? Póki co czuję się bardzo dobrze i nic mi nie doskwiera, ale czy tak też będzie za miesiąc?
Z jednej strony chciałabym iść, bo już pewnie taka okazja do pogadania ze wszystkimi się nie nadarzy, ale z drugiej pewnie szybko bym się zwinęła, bo w ciąży nie lubię pijanych osób
Hmm.. w sumie ten 37 tc to już jest w miarę bezpieczny, najwyżej bym sobie wywołała poród

Idz, idz POJESZ SOBIE napewno "fest" :brzyda l:

[magnusia]

powiem Wam, że dziś cały dzień byliśmy w rozjazdach i jestem strasznie zmęczona.
Byliśmy u znajomych i wróciliśmy z torbą ciuszków oraz wózkiem który zostawiłam u teściów- taki zapasowy- nie będę targać własnego za każdym razem jak będziemy do nich jechać