Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7 - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-03, 12:46   #4021
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

_________________________ __________________

Dzisiaj moja kolej na bóle ala miesiączkowe..... :/ <ech>

Wzięłam Aspargin 1 tabl. i chyba zaraz się położę na sofie przed TV i już nic dzisiaj nie robię.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 12:55   #4022
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
_________________________ __________________

Dzisiaj moja kolej na bóle ala miesiączkowe..... :/ <ech>

Wzięłam Aspargin 1 tabl. i chyba zaraz się położę na sofie przed TV i już nic dzisiaj nie robię.
nie fajnie....
Poleż i odpoczywaj!

Dziękuję dziewczyny za miłe komentarze
Mój pępek czasem jest tak wypukły że aż strach Najpierw idzie on, później brzuch, i na koniec ja
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia

marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 12:56   #4023
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

pilotka sukienka nie jest ciążowa raczej tulipanowa . A kupiłam ją chyba z 3 lata temu w jakimś sklepiku stacjonarnym za całe 35 zł
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 12:56   #4024
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
o tym upadku jak zobaczyłam, że mam skurcze reguralne to byłam w szoku, "jak to skurcze regularne!!" Położne chodziły oglądały mnie i każda który tydzien - 35 i mówiły to trza wyciszać szybko, normalnie szok. Pytam ile wspólnego miał ten upadek - niewiele a może nic, jedna odpowiedziała mojej mamie (która ze mną była, że to może opatrzność Boże, bo nie chcą, żeby teraz się akcja rozkręciła, że 2 tyg za wcześnie). To by się stało raczej tak czy siak. Upadek mógł trochę nasilić te skurcze, a bardziej stres jaki przeszłam bo po samym upadku chwila była ciszy i po 20 min poczułam, że zaczyna mnie reularnie co kilka minut boleć brzuch w dole, ściskanie i ciągnięcie (swoją drogą prowadziłam wtedy samochód zalewając się łzami, że Borsek się nie rusza o jezu jezu, a ja go chyba tak przestraszyłam, że nie drgał ze strachu). Potem na KTG było widać co to... Wcześniej z niedzieli na pon miałam to samo w nocy bolał brzuch, na dole i to były skurcze, ale jak widać niczego nie zdziałały więc bez paniki nie ?
(...)Od tamtej niedzieli zauważyłam parę rzeczy pierwsza; cukry aż zbyt wybitnie w normie :P tfu tfu. Po upadku brzuch zdecydowanie niżej, każde kucanie kończy się uczuciem "jezu bo jeszcze coś ze mnie wylezie " z oddychaniem nie miałam większych problemów. Coraz częściej czuję, że mały kręci się i czuję go w dole, jakby coś chciało pociągnąć za spłuczkę w kroku. plus skurcze przepowiadające (bo to te raczej, ale za mocne i mogły własnie posunąc akcję dalej)i zaczynam uwaga WIERZYĆ, ŻE KIEDYŚ URODZĘ
bardzo fajny opis i dorze że trafiłaś na miły personel... jak ludzie w otoczeniu są ok to i się lepiej leży.
najważniejsze że się unormowało i możesz już odpoczywać w domku.

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
właśnie sobie uświadomiłam, że ja nie mam ani jednego zdjęcia z mężem podczas całej ciąży.
oo sorki jednak mam chyba z wakacji nad jeziorem
ja mam parę zdjęć brzuszka ale z mężem też nie mam żadnego ... trzeba to będzie nadrobić
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:03   #4025
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

My stwierdziliśmy, że to może być pierwsza i ostatnia nasza ciąża, a więc trzeba wszystko uwiecznić

Znacie jakąś stronę internetową poprzez którą można tanio i fajnie wywołać zdjęcia w różnych formatach? Wczoraj próbowałam z jednej skorzystać na DDD, ale niestety cały czas naliczało koszty wysyłki, a dziś stwierdziłam że i tak mam trochę zdjęć do wywołania, i wreszcie muszę je wywołać Kobiece niezdecydowanie


Kurde! od dziś 36 TC!!
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia


Edytowane przez marieee
Czas edycji: 2013-12-03 o 13:07
marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:12   #4026
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

pościele wyprane i wiszą już na suszarce a jutro myślę że wrzucę do prania ręczniki i rożek i może koszule moje jeszcze wepchnę
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:27   #4027
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

ja polecam tu http://www.fotouslugi.pl/ w rosmanie możesz odebrać i koszt 4zł jak dobrze pamietam . Zawsze większą ilość zdjęć /większe formaty tutaj wywołuje . Czy robie fotoksiążki . Fajna sprawa ponieważ nie jest potrzebny album
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-03, 13:27   #4028
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

siemka, witam się po drzemce powinnam szukać materiałów na podjazd, ale po co, jak mogłam tu zajrzeć)

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
u mnie na SR mówili że ma być 10 ruchów na dobę ale takie ruchy że zgina ciężarną w pół a nie takie smyranie.

a ja prasuje i prasuje i mam już dosyć ale na szczęście już nie dużo mi zostało ... tylko że to dopiero malutka część ciuszków
ciekawe z tymi ruchami, aż będę musiała policzyć.
a moje prasowanie ciuszków potknęło się o flanelki i od tygodnia leży odłogiem... a to tylko 1 pralka (razem z pieluchami i koszulami do szpitala ) mój syn będzie leżał nagusieńki- akurat w klimacie świątecznym szczególnie że po wczorajszym szaleństwie na gemini i pozamawianiu prezentów na ten miesiąc już się prawie wszystkie wolne fundusze skończyły, więc następne zakupy wyprawkowe po Świętach

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Lekarz mi kazał wzmocnić kości galaretkami i mogę apap brać przeciwbolowo .
Dla mnie to najgorsza dolegliwość ciazowa :-('
o, ciekawe z tą galaretką, trzeba wypróbować

a co do pogrubionego to zdecydowanie potwierdzam. już nic mi innego tak nie przeszkadza

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Przymierzyłam kilka, kupiłam ten, więc wg mnie fajny wolałam czarny, ale takie modele były droższe. Tylko z rozmiarami trochę problem, bo różne z Allesa różnie leżały i różne rozmiary mi pasowały. Ten mam rozmiar 80C.

Nie wiem jak przy stałym noszeniu, bo nie noszę na razie żadnego stanika.
widziałam go na żywo (jeden z 3 w moim rozmiarze) i potwierdzam, bardzo przyjemny i o ile się nie mylę od środka wyłożony bawełną

w ogóle od jakiegoś czasu jestem wielką fanką allesa... ciekawe, kiedy zadzwonią do mnie z tego sklepu (i czy zadzwonią) w sprawie cafe latte... na stronie allesa jest i mój rozmiar, ale na pozostałych już nie. najzabawniejsze, że z innych firm mogłabym mieć miseczkę mniejszą, ale co z tego, jak takiej też nie robią

a tak a propo, Magnusia, byłaś w tamtym sklepie na grochowie?

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Hm..... jakieś propozycje co kupić miesięcznej córce szwagierki na mikołajki, i pod choinkę? ( biorąc pod uwagę, że mają dużo kasy, i z wielu rzeczy mogą być nie zadowoleni, bądź nosem kręcić?) Albo męża podpuścić żeby zadzwonił i zapytał, czego potrzeba?
ja tam rodziców zawsze pytam. co prawda wychodzę na tym różnie, ale w tym wieku jak się rodzicom coś nie spodoba, to dziecko nawet tego nie zobaczy (kilka swietnych moim zdaniem zabawek zostało odłożone, bo "ona się czymś takim w ogóle nie interesuje" - po 1 razie, kiedy widziałam co innego)

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Dwa razy pytalam mojej bratowej co kupic jej corce (mojej chrzesnicy) i wymyslila mi zabawki tak wywalone cenowo w kosmos, ze myslalam, ze padne jak zobaczylam ile kosztuja. Od tego czasu nie pytam, kupuje to na co mnie stac
moja bratowa jest taka sama- jak w tym roku pytałam o pomysły "drobiazgów, bo na dużo nas nie stać" to dostałam 2 linki - jedna rzecz za 100, druga niewiele mniej i dopisek, że jakby dostali obie, to by byli bardzo szczęśliwi a ja planowałam wydać 50zł

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Mojej przyjaciółki maleńkiej corci, zamówiłam kilka opasek , ma włoski, dużo zdjęć jej robią , będzie widać ze mala dama. Bo raczej wszystko maja. Uważam ze fajne są też gipsowe odciski rączki nóżki
świetny pomysł z tą opaską! myślicie że dla dwóch sióstr 6letniej i 6 miesięcznej też by się nadał? szukam drobiazgu na mikołajki... to w ogóle drogie jest? gdzie się, poza allegro kupuje (potrzebuję na jutro lub pojutrze)

a taki odcisk dostałam na warsztatach, ciekawe czy będę pamiętać o nim, jak się mały urodzi...

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
W ogóle chciałam powiedzieć , że nie wiedziałam , że mam aż tak ogromny brzuch
masz śliczny, kształtny, ciążowy (okazały, ale zgrabny) brzuszek! zazdroszczę Ci go! mój jest kwadratowy

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Ojjj chyba nie!

Ja nie odczuwałam tego jak się zaokrągliłam, póki mi twarz nie popuchła

Wrzucę zdjęcia z naszej niedzielnej sesji. Tylko dwa na razie mam

Załącznik 5498579Załącznik 5498580
i kolejny fajniutki!

Cytat:
Napisane przez Sheperdess Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie. Uff, Młody leży głową w dół i raczej nie powinien się już odwrócić. Załapałam się nawet na dodatkowe USG, bo lekarz nie był pewny pozycji. Wszystkie pomiary OK, w środku norm, waży 2,82 kg, czyli jest dokładnie w 50 centylu, siusiak nie odpadł, prezentował go dumnie i z każdej strony. Ulżyło mi, jeszcze niech przynajmniej tydzień posiedzi i mogę rodzić.


Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Nawet nie wiecie jak miło czytać was na komputerze
zjadło mi cytat, w którym się chwalisz, że wróciłaś, więc gratuluję i dziękuję za fajny opis- bardzo lubię czytać takie relacje

edit
Magnusia brawo za wyniki i za zdjecie!
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...

Edytowane przez ejani
Czas edycji: 2013-12-03 o 13:38
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:27   #4029
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

o nawet dziś darmowa dostawa jest
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:35   #4030
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

MalaMigotko! wspaniałe wieści Ciesze się, że jesteś już w swoim domku
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Ja po badaniu. Adaś waży 1700, wszystko ok, ułożenie na nietoperka, szyjka 3,8 i jest ok a oto najnowsza fota
Przepiękny

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Zakwalifikowali mnie
Dokumentacji od groma, nie wyobrażam sobie wypełniać tego mając skurcze

Generalnie wrażenia baaaardzo pozytywne, polozna super, wszystko wyglada nawet lepiej niz się reklamują na stronie Co prawda nie udało mi się zobaczyć żadnego pokoju porodowego, bo wszystkie były zajęte, ale całe otoczenie bardzo pozytywne.
I wszyscy byli super mili! Od szatniarki, przez recepcjonistkę do poloznej

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

A, i polozna stwierdziła, ze mam idealną miednicę do porodow i urodzilabym nawet duze dziecko I wolała studentkę, zeby jej pokazać
Wspaniale! Gratulacje Fajnie masz i nawet Ci zazdroszczę, szczególnie odwagi

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
A w ogole to wszystkim warszawiankom, ktore planują porod na Żelaznej bardzo polecam pójście na wizytę kwalifikacyjną do domu narodzin, choćby po to, zeby wypełnić cała dokumentację przed porodem, a nie w trakcie
Może mnie coś natchnie po piątkowych zajęciach i też pójdę na taką wizytę do DN.
Słyszałam, że idzie się na nią w 37 tc, czy to prawda?

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
W ogóle chciałam powiedzieć , że nie wiedziałam , że mam aż tak ogromny brzuch nie czuję , że on jest aż taki wielki dopóki mąż nie zrobił mi zdjęcia po którym ,aż zaniemówiłam Przedstawiam Wam domek Kacperka w 33 TC!!!!!
Jestem ogromna !
A najlepsze jest to , że tylko brzuch mi wywaliło bo w spodnie przed ciąży wejdę może ciut przyciasnawe są ale się zmieszczę .
I stwierdzam , ze chyba mam największy brzuch na wątku
Jestem ogromnaaaa mimo , że tego nie odczuwam
Piękny brzuszek


A powracając do naszych wczorajszych nocnych tematów:
Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Wiesz, ja tak naprawdę wiążąc się ze swoim TŻem nie miałam pojęcia na co się piszę. Wiedziałam że ma dzieci, i że to oznacza mniej czasu "tylko dla nas" i większe obciążenia finansowe, ale jeśli człowiek nigdy w takim związku nie był, to ciężko sobie wyobrazić. Ja sobie nie wyobrażałam, wiecie, słyszy się te historie o walniętych eksżonach które buntują dzieci a ojców non stop ciągają po sądach o większe alimenty, ale mało kto tak naprawdę myśli "to się może przydarzyć mnie". Ja wiedziałam od początku że TŻ ma problatyczną eks, ale dopiero po paru miesiącach zrozumiałam co to znaczy. Ale myślę że mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że on wynagradza mi to wszystko, bo jest niesamowity i tyle. Ja cierpię w tym układzie o tyle, że widzę że on tęskni za dziećmi i rozłąka go boli, i jest mi przykro ze względu na to że jemu jest przykro. Temu dzisiaj w sumie się dość mocno zdenerwowałam całą tą paranoją, bo wiem że on tam sam jest i jest mu bardzo bardzo przykro, i nie ma kto go przytulić
Ja myślałam trochę podobnie - to znaczy znałam związki rekonstruowane mniej problemowe. Błędnie myślałam, że obie strony prawie zawsze starają się jakoś dogadać i dbają głównie o dobro dziecka. Nie mówię od razu, że mają przyjacielskie stosunki, ale poprawne. Wydawało mi się to możliwe zwłaszcza w takim środowisku jak moje, w którym generalnie zwraca się uwagę na relacje (takim wywodzącym się z kontrkultury) i nie powiela dulszczyzny. Ale jak widać myliłam się To, że jak tak myślałam, nie oznaczało, że pozostali myślą podobnie.
W sumie dopiero sobie zdałam sprawę z tego ze 3 lata temu, bo przedtem myślałam, że się jednak wszyscy dogadamy. Może TZ z Ex mniej, ale, że jakaś poprawność zostanie zachowana.

Nie jest najgorzej, ale mogłoby być lepiej


Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Witam się i dodam coś od siebie do wątku o ex, za co pewnie zostanę zlinczowana za to...
Otóż czytając te wypowiedzi zaczęłam się zastanawiać w którym momencie mojego życia ja stanę się taką ex. Taką byłą, która będzie upierdliwą wariatką.
Roane! Ta kobieta postępuje okropnie chowając dzieci, jesli na mediacjach są ustalone wizyty. Uważam, że Twój tż powinien iść na policję, bo jak jego była dowie się o dziecku to pewnie będzie jeszcze gorzej.
Z innej strony patrząc, proszę, tylko przez chwilę zastanówcie jak to jest. Jak może czuć się kobieta porzucona, do tego z dzieckiem. Ja już nie kwestionuję czyja wina. Ale czy taka kobieta nie ma prawa przeżyć traumy? Czy ona musi właśnie wszystko znosić i uśmiechać się kiedy cierpi? Traktować dobrze i stworzyć tęczową rodzinę? NIE!
Pomyślcie tylko, że ona zostaje sama a "was" - nie odnoszę się tu do nikogo konkretnego - jest dwoje.
Taka kobieta też może robić błędy takie jak nastawianie dzieci przeciwko itp. Nie życzę żadnej kochane, żadnej, żeby znalazły się w mojej sytuacji, ale spróbujcie choć na chwilę postawić się w tej roli.
Ja sobie nie wyobrażam, na dzień dzisiejszy bycia fer wobec byłego. Nie chcę żeby miał prawa do dziecka jakiekolwiek. Wiem, że może robię źle. Za ileś lat syn mi to wytknie, ale muszę w tym wszystkim znaleźć miejsce na moje uczucia. Właśnie po to, żeby nie stać się kiedyś taką niezrównoważoną histeryczką


Absolutnie nie bronię przypadku tej omawianej kobiety, bo jeśli są ustalone widzenia z ojcem i ona dzieci chowa bez ostrzeżenia. To jest podłe.
Masz jak najbardziej prawo tak się czuć. I słusznie piszesz, że nie życzysz nikomu takiej sytuacji (zostania samej z dzieckiem), bycia porzuconą.
Jednak realnie nie zawsze wygląda to tak, jak u Ciebie - że z dnia na dzień facet, albo kobieta odchodzi.
Jeśli para jest ze sobą kilka lat, choćby nawet dziecko miało ok. 3 i przez cały czas się ze sobą kłóci, nie dogaduje to gdzieś tam w podświadomości chyba tli się myśl, że różnie to się może skończyć. Ja też często zastanawiam się co bym zrobiła, gdybym została samotną matką, bo wiem, że w życiu wszystko może się zdarzyć.
Byłam w kilku dłuższych związkach i takie rzeczy jak rozstanie gdzieś tam przeczuwałam.
Myślę, że wiele też zależy od zachowania strony odchodzącej, zwłaszcza, gdy w związku są dzieci - np. TZ Roane zachował się w porządku. Mój TZ (choć chyba nie aż tak świadomy, bo idealnym ojcem nie jest, choć się stara) jak został wywalony z domu po "entej" kłótni stwierdził, że nie ma sensu dalej tkwić w takim patologicznym związku. nawet nie wiem, czy to on odszedł, czy Ex kazała mu się wyprowadzić. Nie wnikam już w to. Z tego co TZ opowiadał to Ex przyjęła postawę porzuconej dopiero, gdy zrozumiała, że TZ nie wróci i nie będzie jej błagał o przyjęcie do domu. I nie było tam jakichś romansów i tego typu afer - po prostu cały czas masakryczne kłótnie.
Ex mieszkała z dzieckiem w jego mieszkaniu, TZ płacił duże alimenty, zajmował się dzieckiem w każdy weekend (piąt-sob-niedz) i dwa wieczory w tyg., generalnie z dzieckiem spędzał bardzo dużo czasu. Jak go poznałam to dla mnie była to opieka naprzemienna. Jego rodzice dawali dodatkową kasę Ex, bo ona nie potrafiła gospodarować tym co miała (ale to nie było 100-200 zł tyko np. 1000 zł).
Ex mojego TZta nie była pozostawiona sama sobie, miała ogromną pomoc ze strony TZta i jego rodziców, potem jeszcze ode mnie. Ma jednak taki charakter, że zawsze jej coś nie pasowało, zawsze było nie tak. Z ciekawostek - obsmarowywała TZta wśród jego/ich wszystkich wspólnych znajomych. Gdy my zaczęliśmy być parą odszukała siostrę mojego Ex, z którą w szkole średniej chodziła na wspólne zajęcia i rozpowszechniła plotkę o chorobie wenerycznej, którą rzekomo zaraża mój TZ Jak to do mnie dotarło to nie wiedziałam czy mam płakać, czy się śmiać Bo to już dla mnie była żenada do kwadratu

Myślę, że gdyby Twój Ex normalnie się z Tobą dogadał miałabyś dużo mniej złości w sobie. Bo żal pozostanie do końca życia pewnie... Gdyby był wobec Ciebie uczciwy wyglądałoby to trochę inaczej.
A tak na prawdę zostałaś ze wszystkim sama z dnia na dzień, mieliście zaplanowany ślub i wspólną przyszłość. Miałaś z nim razem oczekiwać narodzin Waszego dziecka. Czar nagle prysł
Myślę, że to jednak trochę inna sytuacja, niż ta, w której para jest już ze sobą jakiś czas (mieszka razem, dzieli razem finanse, opiekę nad dzieckiem itd.) i potem się rozstaje.

Choć jedno jest takie samo - uczucie porzucenia boli tak samo każdego, kto tak się poczuje, bez względu na sytuację. Zwłaszcza jeśli się odchodzącego partnera wciąż kocha.

Jednak w przypadku Ex mojego TZta i Ex Tzta Roane to chyba nie jest już miłość, tylko zawiść i złośliwość.
Choć oczywiście mogę się mylić, nie jestem w skórze tych kobiet i nie wiem co czują. Ja po prostu nie znam takiego rodzaju miłości.

Znam wiele związków po rozstaniach, mam wśród koleżanek wiele samotnych matek, ale większość z nich (a nawet wszystkie!) normalnie ułożyły sobie życie. Nawet jeśli popsioczą na Ex to tak normalnie z koleżankami, ale nie są toksyczne.
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:41   #4031
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

upadly_aniol00 - dziękuję Ci bardzo!!!! ::roz a:
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia

marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:54   #4032
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

marieee - Twój brzuszek też prześliczny
Te nasze brzuszki są już coraz większe!

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
Roane ale tutaj chodzi tylko o moje hmm kryteria (chociaż to głupio brzmi) a nie o wyobrażenia, zresztą znam takie związki, szanuję ale w tym momencie to nie dla mnie. Nie mam absolutnie nic przeciwko takim modelom. Chodzi tylko o to, że JA nie miałabym siły, ochoty i czasu na takie różne akcje, użeranie się z eksami, "matkowanie" cudzym dzieciom, ciągnąca się przeszłość.. Może i jestem wygodna, może ograniczona, ale dla mnie miłość to jednak nie wszystko. Tak samo jak nie mogłabym być facetem po jakiś traumach, załamaniach. Może jak byłam młodsza i miałam różne ideały, że przeszłość się nie liczy, że ważne jest tu i teraz itp... teraz zwyczajnie nie chciałoby mi się wchodzić w takie układy. Nie mówię, że nie wejdę w przyszłości, ale wolałabym nie.
Ja się z Tobą doskonale zgadzam Uważam np. że jestem trochę "trzepnięta" Chyba dlatego taki związek nie wydawał mi się trudny, bo sama pochodzę z rodziny rekonstruowanej (mam i macochę i ojczyma + przyrodnie rodzeństwo z obu stron). Był nawet czas, że bałam się "normalnego" związku. Ciągnęło mnie do tego, co dobrze znam
Teraz jestem już mądrzejsza życiowo i gdybym drugi raz miała 27 lat (z tą mądrością, którą ma teraz hehe) to pewnie inaczej bym zorgnizowała sobie życie

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Zmykam do gina! jestem juz zarośnięta i zamiast się wydepilować to siedziałam na wizazu wrrr. Trudno, najwyżej gin się przestraszy

Instalację wodomierzy w pracowni TZta na razie przełożyłam, bo dzisiaj nie miałam siły na kucie kafelków... Ale przynajmniej trafił się miły robotnik!
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:56   #4033
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
pilotka sukienka nie jest ciążowa raczej tulipanowa . A kupiłam ją chyba z 3 lata temu w jakimś sklepiku stacjonarnym za całe 35 zł
no to teraz masz jak znalazł i w dodatku za grosze.
ja właśnie chyba muszę coś kupić na święta, albo od mamy pożyczę...spodnie albo leginsy pasowałoby jeszcze kupić

apropo ubrań, dziewczyny jakie bierzecie do szpitala??? tzn na wyjście? jakieś dresy? czy w ogóle nie bierzecie i wychodzicie w tym co przyszłyście? ja chyba kupię dresy ciążowe, tylko jak zwykle szkoda mi kasy

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
ja mam parę zdjęć brzuszka ale z mężem też nie mam żadnego ... trzeba to będzie nadrobić
ja też trochę ale raczej takich byle jakich, właściwie to zdjęcia na wątku zmotywowały mnie do tego z mężem żadnego


wrzuciłam zdjęcie z dzisiaj, miałam jeszcze inne, ale w dumie potem dołącze
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PC033633.jpg (82,2 KB, 103 załadowań)

Edytowane przez pilotka86
Czas edycji: 2013-12-03 o 13:59
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:58   #4034
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

co do staników do karmienia to mi wpadł w oko taki i chyba sobie taki zafunduje po nowym roku mam nadzieję że w rozmiar trafie bo tego się boje najbardziej...
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 13:59   #4035
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
skończyłam !!! W końcu .... nie wiem kto wymyślił to prasowanie ale cieszę się że już małą część mam a sobą ...
dobrze że mam dzisiaj tylko rosół do przerobienia na pomidorową i tyle bo plecy mnie bolą od tego prasowania ...
Też nie znoszę prasować i moje rozłożyłam na kilka dni, a jeszcze została mi pościel do wyprania i prasowania

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
Moja mama ma cukrzyce już wiele lat. Ostatnio dostała nowy glukometr. I chciała sprawdzić cukier, na wszystkich trzech które posiada. Wyszły czary, bo cukier różnił się nawet o 10 jednostek między jednym a drugim


Hm..... jakieś propozycje co kupić miesięcznej córce szwagierki na mikołajki, i pod choinkę? ( biorąc pod uwagę, że mają dużo kasy, i z wielu rzeczy mogą być nie zadowoleni, bądź nosem kręcić?) Albo męża podpuścić żeby zadzwonił i zapytał, czego potrzeba?
Zależy od tego jakie macie kontakty z rodzciami dziecka i czy oni nie będą mieli zbyt wygórowanych wymagań. Najlepiej znajdź sama coś co Ci się spodoba i się nie przejmuj, nie dogodzisz wszystkim.

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość

Olcia wyprobuj stara metodę czyli pocieranie złota obraczka powieki.
Pocieram też a oko jak balon dalej

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
W ogóle chciałam powiedzieć , że nie wiedziałam , że mam aż tak ogromny brzuch nie czuję , że on jest aż taki wielki dopóki mąż nie zrobił mi zdjęcia po którym ,aż zaniemówiłam Przedstawiam Wam domek Kacperka w 33 TC!!!!!
Jestem ogromna !
A najlepsze jest to , że tylko brzuch mi wywaliło bo w spodnie przed ciąży wejdę może ciut przyciasnawe są ale się zmieszczę .
I stwierdzam , ze chyba mam największy brzuch na wątku
Jestem ogromnaaaa mimo , że tego nie odczuwam
Chyba przesadzasz, wcale nie jesteś ogromna. Masz spory brzuch, ale widziałam duuużo większe.
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:01   #4036
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
apropo ubrań, dziewczyny jakie bierzecie do szpitala??? tzn na wyjście? jakieś dresy? czy w ogóle nie bierzecie i wychodzicie w tym co przyszłyście? ja chyba kupię dresy ciążowe, tylko jak zwykle szkoda mi kasy
ja pojadę w leginsach ciążowych i w tych samych wyjdę nie będę nic kombinować.
a brzuszek piękny
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:04   #4037
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
EDYCJA:
czytam teraz o tej metodzie Cardiff i 10 ruchów na dzień mnie nie przekonuje
Na mojej karcie jest napisane, że to mają być jakiekolwiek ruchy - nawet lekkie smyranie. A w necie przeczytałam, że powinno być 10-15 minut przerwy pomiędzy cyklami - jeśli nie ma, to jest to liczone jako jeden ruch. Ale w takim razie powinno się chyba leżeć z zegarkiem i sprawdzać, żeby to było miarodajne, a przecież funkcjonujemy normalnie i czasem nie zwraca się uwagi na ruchy, a ja już na pewno nie liczę przerw między nimi. To całe liczenie w ogóle mnie nie przekonuje - owszem, dzięki temu zwracam większą uwagę na ruchy i to jest jedyny plus.

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Kurcze, elektronika mnie nie lubi coś od paru dni, komputer mi ciągle łapie ścięcia albo nie chce wstać wcale a zdjęcia na tel nie wyszły No i nie wrzucę fotki jak wygląda 5kg słoik Nutelli żebyście mogły załączyć do listu do św.Mikołaja
Widziałam te słoiki na allegro - fajny pomysł na prezent. Mój Mąż uwielbia Nutellę, ciekawe jaką by miał minę gdyby dostał taki 5 kilogramowy słoik

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
W ogóle chciałam powiedzieć , że nie wiedziałam , że mam aż tak ogromny brzuch nie czuję , że on jest aż taki wielki dopóki mąż nie zrobił mi zdjęcia po którym ,aż zaniemówiłam Przedstawiam Wam domek Kacperka w 33 TC!!!!!
Jestem ogromna !
A najlepsze jest to , że tylko brzuch mi wywaliło bo w spodnie przed ciąży wejdę może ciut przyciasnawe są ale się zmieszczę .
I stwierdzam , ze chyba mam największy brzuch na wątku
Jestem ogromnaaaa mimo , że tego nie odczuwam
Oj tam, oj tam, wcale nie jesteś ogromna Fajny brzuszek, wysoko i na pewno dzieciowi jest w nim wygodnie

marieee Twój też!

Migotko super że jesteś już w domu. Hip hip hura!




A tak w ogóle to znalazłam w SH czarne ciążowe rurki z H&M. Jestem przeszczęśliwa, bo wybierałam po takie w tym tygodniu do "normalnego" sklepu, tylko choroba mnie trochę wstrzymała (ale już trochę za zimno żeby ciągle biegać w leginsach). Więc zakupiłam, za całe 18 zł, a zaoszczędzoną kasę dołożę do stanika Też podobają mi się te z Alles, muszę się zorientować czy znajdę gdzieś ich sklep w Lbn.
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:06   #4038
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

kurde zaraz mnie coś trafi z tym załączaniem teraz mi nie ładuje po usunięciu:zly:
później wrzucę .
teraz muszę spadać dzielić mięso ze świniaka który był dla nas chowany
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:11   #4039
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

ja ostatnio niestety jak przymierzałam spodnie w swoim rozmiarze to się nie zmieściłam.... ale zrzucam to na inną rozmiarówkę
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-03, 14:23   #4040
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Perfuzja, super że Cię zakwalifikowali!

Migotka, fajnie że już jesteś w domku

Magnusia, Adaś duży chłopiec już

Evi, ja z tych co najlepiej im w kącie, gdzie nikt na nich nie patrzy, więc opcja z ffryzjerem w szpitalu odpada za duzo uwagi by się na mnie skupilo ale dziękuję za sugestię ;*

Wiecie, jak tak czytam że bierzecie nospe lub magnez i Wam przechodzi ból brzucha, twardnienia itp to zazdraszczam. We mnie zawsze muszą wpakowac pół apteki żeby było ok. Dziś zaczęło do mnie docierać że mogę w każdej chwili urodzić. Mąż będzie szykował dziś torbę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:27   #4041
demonyianioly
Rozeznanie
 
Avatar demonyianioly
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 954
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Jeeej muszę się pochwalić! Potem nadrobię. Byłam dziś w Ikei, zakupiłam komodę i łóżko. Jeszcze inne klamoty dla maleństwa, jestem z siebie dumna, wszystko załatwilam sama <jupi>. W czwartek mi to przywiozą.
Piramida zakupów wyższa niż ja sama.
Zapisałam się też do lekarki prywatnej... tu uwaga... terminy po nowym roku, ale skoro wszystko jest w porządku to mogę jeszcze ten jeden raz iść do tej złośliwej ginki chociażby zbadać ciśnienie i mocz.

W końcu pieniądz z zusu napłynął

Nie wiem czy Wy planujecie gdzieś wybyć na sylwestra? Ja właściwie co tydzień wychodzę gdzieś do centrum na jakieś wieczorki ze znajomymi. Mam nadzieję, że do końca miesiąca się nie rozleniwię i na jakąś domóweczkę się z Mikusiem dotoczymy
Mam taki gadżet karnawałowy i szkoda żeby się zmarnował
http://www.hm.com/pl/product/23225?article=23225-A
__________________
wymiana kosmetyczna :
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post48628710
MIKOŁAJ
demonyianioly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:31   #4042
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

ja tam mam jedne zwykłe spodnie dresowe tylko podwijam je pod brzuchem ale ja to się nie nadaję na ciążowe rzeczy bo nie lubię mieć czegoś na brzuchy dlatego mam wszystko pod . I wrócę w tym w czym pojadę . Ew. mąż przywiezie mi inne spodnie czy ciepły sweter
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:34   #4043
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

pilotka: ja biorę do szpitala legginsy i spodnie dresowe, dwie koszulki bawełniane na grubych ramiączkach do karmienia i do tego bluzę, oczywiście kapcie, klapki, bielizna, skarpetki.

A i spakowałam torbę szpitalną, od dzisiaj został mi równy miesiąc do porodu

Do torby zapakowałam:
-paczkę pampersów
-paczkę chusteczek do pupy
-krem do pupy i do buźki
-smoczka
-ubranka dla małego (3 pajace, 4 body,1 półśpiochy, 2xskarpetki, 1 niedrapki, 2 czapeczki)
-2x op. podkładów
-wkładki laktacyjne
-tantum rosa
-krem na sutki
-bielizna + majtki poporodowe
-2 koszule nocne
-legginsy, spodnie dresowe, dwie koszulki, bluzka, bielizna, 2 biustonosze
- szczoteczka, pasta, szczotka do włosów, gumka do włosów
-ręcznik
-karta ciąży
-dokumenty
-klapki, kapcie

Co jeszcze?

Edytowane przez _Shiloh_
Czas edycji: 2013-12-03 o 14:49
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-03, 14:36   #4044
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Jeeej muszę się pochwalić! Potem nadrobię. Byłam dziś w Ikei, zakupiłam komodę i łóżko. Jeszcze inne klamoty dla maleństwa, jestem z siebie dumna, wszystko załatwilam sama <jupi>. W czwartek mi to przywiozą.
Piramida zakupów wyższa niż ja sama.
Zapisałam się też do lekarki prywatnej... tu uwaga... terminy po nowym roku, ale skoro wszystko jest w porządku to mogę jeszcze ten jeden raz iść do tej złośliwej ginki chociażby zbadać ciśnienie i mocz.

W końcu pieniądz z zusu napłynął

Nie wiem czy Wy planujecie gdzieś wybyć na sylwestra? Ja właściwie co tydzień wychodzę gdzieś do centrum na jakieś wieczorki ze znajomymi. Mam nadzieję, że do końca miesiąca się nie rozleniwię i na jakąś domóweczkę się z Mikusiem dotoczymy
Mam taki gadżet karnawałowy i szkoda żeby się zmarnował
http://www.hm.com/pl/product/23225?article=23225-A
gratulacje zakupów! Dzielna dziewczyno!!


A na sylwestra raczej nigdzie nie idziemy... na 1 stycznia TP, więc... może pójdziemy na salę.... tyle że.. porodową! Szukam koszuli w cekiny, aby wpasować sie w klimat noworoczny
Facet u którego robiliśmy wesele, stwierdził że możemy przyjśc na sylwestra za darmo! taaaa już to widzę
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia

marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:43   #4045
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

To i ja wrzucę mój brzucho i moje 1700 g szczęścia w środku

31 tc
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_8379 - Kopia.jpg (26,7 KB, 107 załadowań)
__________________
21.05.16

Edytowane przez Akkma
Czas edycji: 2013-12-03 o 15:02
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:50   #4046
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
To i ja wrzucę mój brzucho

31 tc
piekny brzusio
ide obiadek robić

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

trzymajcie kciuki zebym wygrała aukcje na allegro bo to prezent dla TŻ na mikołaja i święta
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 14:59   #4047
marieee
Zadomowienie
 
Avatar marieee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: L-c
Wiadomości: 1 890
GG do marieee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
pilotka: ja biorę do szpitala legginsy i spodnie dresowe, dwie koszulki bawełniane na grubych ramiączkach do karmienia i do tego bluzę, oczywiście kapcie, klapki, bielizna, skarpetki.

A i spakowałam torbę szpitalną, od dzisiaj został mi równy miesiąc do porodu

Do torby zapakowałam:
-paczkę pampersów
-paczkę chusteczek do pupy
-krem do pupy i do buźki
-smoczka
-ubranka dla małego (3 pajace, 4 body,1 półśpiochy, 2xskarpetki, 1 niedrapki, 2 czapeczki)
-2x op. podkładów
-wkładki laktacyjne
-tantum rosa
-krem na sutki
-bielizna + majtki poporodowe
-2 koszule nocne
-legginsy, spodnie dresowe, dwie koszulki, bluzka, bielizna, 2 biustonosze
- szczoteczka, pasta, szczotka do włosów, gumka do włosów
-ręcznik
-karta ciąży
-dokumenty
-klapki, kapcie

Co jeszcze?
Dodałabym jeszcze szampon do włosów, suchy szampon do włosów, małą butelkę wody mineralnej z dziubkiem, i drugi ręcznik


Aaaaa.. i dziewczyny piękne brzuszki!!!
__________________
Niebo jest limitem...!
Włosomaniaczka

________
9.01.14 Zuzanka
1.03.18 Igusia

marieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 15:15   #4048
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Dzień dobry pięknym paniom. Na powitanie, moja nowa ulubiona emotka, pingwinek wyginający śmiało ciało:

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
(...)
Mam pytanie czy po wypraniu pościeli do łóżeczka, prasujecie ją dodatkowo jeszcze?
Brzmi jak wyrok za jakieś strasznie ciężkie przestępstwo: prasowanie pościeli

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
i kurka skończyłam to prasowanie i teraz nie mam co ze sobą zrobić ... ehh babie to nigdy nie dogodzisz ...

ale fajne ikonki
No nie? Od razu człowiek czuje że coraz bliżej święta. Nic tylko ciężarówki z colą wypatrywać.

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
(...)
zaczynam uwaga WIERZYĆ, ŻE KIEDYŚ URODZĘ
Oczywiście że urodzisz I nam opowiesz o tym

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
(...)Ja się z Tobą doskonale zgadzam Uważam np. że jestem trochę "trzepnięta" Chyba dlatego taki związek nie wydawał mi się trudny, bo sama pochodzę z rodziny rekonstruowanej (mam i macochę i ojczyma + przyrodnie rodzeństwo z obu stron). Był nawet czas, że bałam się "normalnego" związku. Ciągnęło mnie do tego, co dobrze znam
Teraz jestem już mądrzejsza życiowo i gdybym drugi raz miała 27 lat (z tą mądrością, którą ma teraz hehe) to pewnie inaczej bym zorgnizowała sobie życie
(...)
Myślę że drugi raz zrobiłabym to samo, w sensie związałabym się z TŻem pomimo wszystkich problemów. Ot, jestem bardzo silnie zakochana

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
(...)
A tak w ogóle to znalazłam w SH czarne ciążowe rurki z H&M. Jestem przeszczęśliwa, bo wybierałam po takie w tym tygodniu do "normalnego" sklepu, tylko choroba mnie trochę wstrzymała (ale już trochę za zimno żeby ciągle biegać w leginsach). Więc zakupiłam, za całe 18 zł, a zaoszczędzoną kasę dołożę do stanika Też podobają mi się te z Alles, muszę się zorientować czy znajdę gdzieś ich sklep w Lbn.
Też mam rurki ciążowe z H&M, kupiłam je w sklepie internetowym, po promocji, na szczęśćie drogie nie były, bo po czterech miesiąca zaczynają z nich nitki lecieć

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Odnośnie cytatu, że rodziców się nie wybiera

Heh, mam nadzieję że mój kiedyś tak powie

Moje słońce wraca z PL, wiezie mi całą 20 kilogramową walizkę moich łupów z allegro - głównie skarbów dla dziecięcia. Kurde, czuję jakby już było boże narodzenie, nie mogę się doczekać Wiezie też olejek migdałowy, trzeba będzie oficjalnie inaugurować sezon na masaże krocza
Wogóle kapitalnie musiała wyglądać jego wyprawa do sklepu ekologicznego dzisiaj. Ja przez telefon mówiłam mu co chcę, on pytał pani sklepowej czy jest, pani mu pokazywała, on czytał mi etykietkę, skład, czy tłoczony na zimno czy nie i tak dalej, cenę pytał, i wtedy ja decydowałam czy ma wziąć Mówił mi potem że kobieta dobrze z niego zwyła
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.

Edytowane przez Roane
Czas edycji: 2013-12-03 o 15:39
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 15:18   #4049
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Witam Was po dłuższej nieobecności

Musiałam się trochę odciąć od forum, żeby zaliczyć wszystkie przedmioty i zakończyć rok zajęć. Udało mi się nadrobić wszystkie posty, chociaż było to dużym wyzwaniem

Na wstępie trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny leżące w szpitalach, a także te które z nich wyszły, żeby wszystkie dzieciaczki jeszcze trochę posiedziały w brzuszkach

Czytałam Wasze rozmowy na temat ex TŻtów, bardzo Wam współczuję i nie rozumiem takiego zachowania kobiet. Być może nie jestem znawcą w tej kwestii, bo teoretycznie ja i mój TŻ wychowywaliśmy się w pełnej rodzinie, ale związki naszych rodziców trudno określić jako dobre. Między naszymi rodzicami była jednak jedna dość istotna różnica - moi mimo, że w ich związku wielokrotnie nie układało się dobrze nigdy nie wciągali mnie ani mojej siostry w potyczki między nimi. Ani mama ani ojciec nigdy nie mówili niczego złego na drugą stronę i nie byłyśmy wplątywane w ich kłótnie. Starali się również nie kłócić przy nas i robić tak, żebyśmy nie zauważyły, że coś jest nie tak. To w nich bardzo cenię, bo myślę, że sprawy między rodzicami należą tylko do nich i nigdy nie powinny być w nie wplątywane dzieci (niezależnie od wieku). Oczywiście jak byłam starsza zaczęłam zauważać więcej rzeczy i sama sobie wyrobiłam opinię na temat zachowania moich rodziców.

Inaczej sytuacja wyglądała u TŻta, który odkąd pamięta był zawsze wplątywany w kłótnie między rodzicami przez matkę. Za każdym razem kiedy się pokłócili próbowała znaleźć "oparcie" w swoim synu, który przecież był dzieckiem i wylewała swoje ogromne żale na męża nastawiając mojego męża przeciwko swojemu ojcu, kreując się na wielką ofiarę swojego męża i bardzo poszkodowaną kobietę. Efekt był oczywiście taki, że mój TŻ rzeczywiście za wiele rzeczy obwiniał ojca, a matkę traktował jak świętą, chociaż wielokrotnie starałam się zwrócić mu uwagę i pokazać jaką jest manipulantką. Wiele rzeczy zrozumiał dopiero jak wyprowadził się z domu, a więc w wieku 25 lat kiedy był w stanie z dystansem spojrzeć na całą sytuację. Ostatnio bardzo dużo rozmawialiśmy na ten temat i wiem, że TŻ ma aktualnie ogromne pretensje do własnej matki o to, że był wplątywany w ich kłopoty małżeńskie. Relacje w ojcem, do którego przez wiele lat był nastawiony negatywnie jest bardzo trudno odbudować. Efekt jest taki, że oczywiście szanuje swoją matkę, stara się jej pomagać, ale ich relacje są w m0jej ocenie złe, bo podchodzi do niej z ogromnym dystansem. Paradoksalnie ma o wiele lepsze kontakty z moimi rodzicami, a zwłaszcza z ojcem. Sama widzę, że gdzieś w głębi niego tkwi ogromny żal i pretensje do matki o wszystko co wcześniej robiła (i niestety nadal robi).
Z tego powodu jestem zwolennikiem rozwiązywania problemów związkowych i małżeńskich między ludźmi dorosłymi i nie angażowania w te konflikty dzieci. Czasem zdarza się, że rodzice nie są w stanie się między sobą dogadać, ale to jest jednak tylko i wyłącznie ich problem, a nie dzieci. Dzieci i tak bardzo cierpią w takich sytuacjach, a nastawianie ich przeciwko jednemu z rodziców jest niewłaściwe i nigdy nie powinno mieć miejsca.
Niestety w ostatnim czasie miałam przyjemność, a raczej nieprzyjemność widzieć rozprawy rozwodowe i niestety zachowania małżonków są czasem wręcz niewiarygodne jeżeli chodzi i kwestie walki o dzieci...
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-03, 15:29   #4050
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Witam się i dodam coś od siebie do wątku o ex, za co pewnie zostanę zlinczowana za to...
Otóż czytając te wypowiedzi zaczęłam się zastanawiać w którym momencie mojego życia ja stanę się taką ex. Taką byłą, która będzie upierdliwą wariatką.
Roane! Ta kobieta postępuje okropnie chowając dzieci, jesli na mediacjach są ustalone wizyty. Uważam, że Twój tż powinien iść na policję, bo jak jego była dowie się o dziecku to pewnie będzie jeszcze gorzej.
Z innej strony patrząc, proszę, tylko przez chwilę zastanówcie jak to jest. Jak może czuć się kobieta porzucona, do tego z dzieckiem. Ja już nie kwestionuję czyja wina. Ale czy taka kobieta nie ma prawa przeżyć traumy? Czy ona musi właśnie wszystko znosić i uśmiechać się kiedy cierpi? Traktować dobrze i stworzyć tęczową rodzinę? NIE!
Pomyślcie tylko, że ona zostaje sama a "was" - nie odnoszę się tu do nikogo konkretnego - jest dwoje.
Taka kobieta też może robić błędy takie jak nastawianie dzieci przeciwko itp. Nie życzę żadnej kochane, żadnej, żeby znalazły się w mojej sytuacji, ale spróbujcie choć na chwilę postawić się w tej roli.
Ja sobie nie wyobrażam, na dzień dzisiejszy bycia fer wobec byłego. Nie chcę żeby miał prawa do dziecka jakiekolwiek. Wiem, że może robię źle. Za ileś lat syn mi to wytknie, ale muszę w tym wszystkim znaleźć miejsce na moje uczucia. Właśnie po to, żeby nie stać się kiedyś taką niezrównoważoną histeryczką
(...)
Nie ma linczów, jest dyskusja, dialog jest dobry, a im więcej różnych punktów widzenia poznamy tym bardziej wartościowe wnioski można wyciągnąć.
Ja właśnie w ten sposób bardzo długo myślałam. Że cierpi, że wieloletni związek jej się rozpadł, jest sama i jest jej bardzo ciężko, i w związku z tym akceptowałam bardzo wiele rzeczy, bo zwyczajnie jej współczułam. Że TŻ jej pomagał w wielu rzeczach które nie dotyczyły dzieci, że wydzwaniała do niego dniami i nocami, że ciągle chciała więcej pieniędzy na jakieś idiotyczne cele. Sądziłam że te uczucia które nią powodują są normalne, że jest rozżalona, że zrobiła się zazdrosna jak okazało się że TŻ z kimś się spotyka, że się złości bo nie panuje nad sytuacją, że nie wie co dalej. Byłam zdania, że przecież ja nie wiem tak naprawdę jak ona się czuje, bo nigdy w takiej sytuacji jak ona nie byłam, więc powinnam wycisnąć z siebie tyle tolerancji ile trzeba, i poczekać aż jej przejdzie. Że przecież po jakimś czasie ta rozpacz, ta żałoba po związku musi jej przejść, no nie? Że w końcu będzie musiała się ogarnąć, przecież zda sobie sprawę z tego że życie toczy się dalej. I się cholernie pomyliłam, bo ta kobieta nie daje żyć ani sobie, ani swoim dzieciom, a TŻowi życie znacznie utrudnia i tyle.
Teraz Ty jesteś świeżo po rozstaniu, w bardzo trudnej sytuacji. Ale kiedyś przepracujesz swoje uczucia, ułożysz sobie życie. Wydaje mi się że nasza Ex po prostu nie pozwala temu całemu żalowi odejść, i to właśnie sprawia że robi to co robi. Różnica polega na tym, że Twoja sytuacja jest bardzo świeża, a ona miała lata na oswojenie się z myślą że jej związek się rozpadł. Chyba nie zamierzasz za rok czy dwa wydzwaniać do swojego exa, żeby wrócił
Właśnie tak wcześniej jak pisałaś o tym swoim beznadziejnym byłym, to odpowiadając Ci brałam pod uwagę właśnie mojego TŻa sytuację. Że to że byćmoże dla swojej byłej żony był kiepskim partnerem, nie znaczy że był takim samym ojcem. Ja patrzę na sytuację z punktu jakby z punktu widzenia mojego TŻa, z punktu widzenia ojca który kocha swoje dzieci i chce je widywać. Nie sądzę żebym na TŻową eks powiedziała złe słowo, jakby ona o dzieci walczyła. Jakby się pruła żeby TŻ więcej czasu z nimi spędzał, jakby wyciskała z niego kasę na dodatkowe zajęcia i wakacje. Ona walczy o coś zupełnie innego, mści się, tracą na tym tak naprawdę jej własne dzieci, i na tym polega problem. Traci też ona, zatruwa sobie sama życie, ale cóż, dorosła kobieta, ma prawo sobie życie marnować. Ale sobie, a nie innym ludziom!

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
(...)
Choć jedno jest takie samo - uczucie porzucenia boli tak samo każdego, kto tak się poczuje, bez względu na sytuację. Zwłaszcza jeśli się odchodzącego partnera wciąż kocha.

Jednak w przypadku Ex mojego TZta i Ex Tzta Roane to chyba nie jest już miłość, tylko zawiść i złośliwość.
Choć oczywiście mogę się mylić, nie jestem w skórze tych kobiet i nie wiem co czują. Ja po prostu nie znam takiego rodzaju miłości.

Znam wiele związków po rozstaniach, mam wśród koleżanek wiele samotnych matek, ale większość z nich (a nawet wszystkie!) normalnie ułożyły sobie życie. Nawet jeśli popsioczą na Ex to tak normalnie z koleżankami, ale nie są toksyczne.
Właśnie o to mi chodzi, że wśród normalnych ludzi, po pewnym czasie emocje opadają, zostaje szara rzeczywistość, i ludzie zaczynają układać sobie życie na nowo. I o ile sytuacja jest świeża, pewne odchyły są akceptowalne, ale po jakimś czasie można oczekiwać od ludzi, że będą się posługiwać rozumem, a nie zranionym ego.

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
(...)
Roane ale tutaj chodzi tylko o moje hmm kryteria (chociaż to głupio brzmi) a nie o wyobrażenia, zresztą znam takie związki, szanuję ale w tym momencie to nie dla mnie. Nie mam absolutnie nic przeciwko takim modelom. Chodzi tylko o to, że JA nie miałabym siły, ochoty i czasu na takie różne akcje, użeranie się z eksami, "matkowanie" cudzym dzieciom, ciągnąca się przeszłość.. Może i jestem wygodna, może ograniczona, ale dla mnie miłość to jednak nie wszystko. Tak samo jak nie mogłabym być facetem po jakiś traumach, załamaniach. Może jak byłam młodsza i miałam różne ideały, że przeszłość się nie liczy, że ważne jest tu i teraz itp... teraz zwyczajnie nie chciałoby mi się wchodzić w takie układy. Nie mówię, że nie wejdę w przyszłości, ale wolałabym nie.

ależ ja nie winię za zdradę trzeciej osoby, wręcz przeciwnie.
Zawsze powtarzałam, że to zdradzający, w związku jest przede wszystkim winny i odpowiedzialny a nie trzecia . z tego pwoodu byłam nieraz linczowana przez inne kobiety.
ALE nic nie jest czarno-białe!
chodziło mi o to, że widziałam różne akcje przez te osoby trzecie łącznie z szantażami, "wpadkami" itp.
nie zawsze też to jest wina dwóch osób ani kryzysu w związku.
wyobraź sobie, że źle przechodzisz ciążę, musisz leżeć, mówiąc wprost zaniedbałaś się bo wiadomo że są ograniczenia, nie masz siły i ochoty na seks. Na co małżonek ma pretensje, no przecież są różne formy itp i znajduje pocieszenie w innych ramionach a te inne ramiona oskarżają Ciebie, że żonka zaniedbana, kłótliwa, misio biedny, urobiony i nie może wytrzymać bez seksu to dlaczego żonka dziwi się że misio zdradził?
w takim przypadku ja nie widzę winy dwóch stron.
(...)
Też tak na samiutkim początku myślałam, że może TŻ miał jej dość, bo zbrzydła, bo szara codzienność, bo zmęczenie, bo brak cierpliwości. Potem poznałam go troszkę lepiej i stwierdziłam że i tak długo wytrzymał
Ale rzeczywiście, taka teoretyczna sytuacja jaką opisujesz wyżej, to szczyt nad szczytami, kiedy facet leci bokiem, i zwala winę na żonę, bo coś tam. Straszni są tacy ludzie, którzy nawet z podniesionym czołem nie potrafią się przyznać, że popełnili błąd i są winni.
A jeśli chodzi o układy patchworkowe, cóż, dobrze że wiesz czego chcesz. Tu nie chodzi o tolerancję lub jej brak, ale jeśli człowiek jest świadom czego chce, co jest w stanie akceptować a czego nie, i jasno mówi o swoich oczekiwaniach, to jak dla mnie taki człowiek ma dużo większe szanse na normalne życie, niż taki któremu wszystko "pasi", ale tak naprawdę idzie tam gdzie nim wiart powieje. Vivat konkretność w życiu

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
(...)Hm..... jakieś propozycje co kupić miesięcznej córce szwagierki na mikołajki, i pod choinkę? ( biorąc pod uwagę, że mają dużo kasy, i z wielu rzeczy mogą być nie zadowoleni, bądź nosem kręcić?) Albo męża podpuścić żeby zadzwonił i zapytał, czego potrzeba?(...)
Mi osobiście bardzo się podobają książeczki kontrastowe dla niemowląt, takie czarno białe, np. "Oczami maluszka", link: http://www.oczamimaluszka.pl/.
Wydają mi się bardzo fajne, no i są takie "edukacyjne" i "rozwojowe", nawet burżujskiej rodzince powinny się spodobać. A cały komplet wydaje mi się że kosztuje koło stówy, więc za tanio też nie będzie
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.