O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[Natuś-77]

Napisane przez czarna_mala

dobra jesteś mój mąż też ma anielską cierpliwość do mnie

Ja często powtarzam swojemu, że jak zwariuje przeze mnie to będę mu zmieniała świeże kaftany

[Kiara_kier]

Napisane przez Natuś-77

Fajnie jest na ovu worek się rozsypał z fasolkami oprócz MMA, positive, jeszcze Nezumi i Layla.
Budujące, mhm....

a kilka dni temu także Amela

[Lucy31]

Kiara_kier, no faktycznie dużo masz tych problemów tam, bidulko Ty
U mnie to tylko wyciek z cyców No i ból głowy potworny. Cycków nie dotykam, ale łeb przestał boleć już po 2-3 dniach bromka Zobaczymy jak będzie w dalszym etapie cyklu.
Jakoś tak na cieknięcie z cycków to wydaje mi się, że już konkretniejszy lek trza niż ziołowy. no albo tak jak mówisz, większa dawka. Ale nie chciałam przeginać, bo jednak do 60 kg to mi trochę brakuje. No zobaczymy jak to teraz będzie.
Dobrze, że Cię położą na pełną diagnostykę. Zaoszczędzi Ci to duzo kasy, czasu i nerwów z tym lataniem.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

A wiecie co, ja tez byłam nerwus i szatan i w ogóle . A jak spotykałam teściową to miałam w głowie jeden jedyny obrazek

Ale bromek mnie chyba skutecznie wycisza, bo odkąd go jem (a to dopiero 5 dni) to jestem spokojniejsza i jest mi wszystko jedno

[czarna_mala]

A i jeszcze jedno ten żel, który zamawiałam wczoraj popołudniu (Conce...coś tam plus ), przyszedł już dziś Pocztexem przed 12:00, jestem bardzo mile zaskoczona, że dotarł w tak szybkim czasie nie spodziewałam się tego, że aż tak dbają o klienta

[Natuś-77]

Napisane przez Kiara_kier

a kilka dni temu także Amela

Pięknie zaraz zerkam

Trzymam kciuki jednak za pozytywny test ciążowy, ale z drugiej strony to ciesze się, że trafiłaś na normalnego lekarza i to takiego, co od razu chce cię położyć i zrobić badania. One kosztują masakrycznie duuuużżżżooo i mnie to strasznie wpienia, że nie są refundowane

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

A i jeszcze jedno ten żel, który zamawiałam wczoraj popołudniu (Conce...coś tam plus ), przyszedł już dziś Pocztexem przed 12:00, jestem bardzo mile zaskoczona, że dotarł w tak szybkim czasie nie spodziewałam się tego, że aż tak dbają o klienta

Wow jaka błyskawica

[Kiara_kier]

Natus: dla mnie to chore, że nasz kraj chce, aby rodziło się więcej dzieci, a na każdym kroku utrudnia parom zajście....
Bardzo się cieszę, że mnie kładzie. Mój zwykły gin. już we wrześniu sugerował, że patrząc na moja historię choroby pewnie mnie położą, bo tak będzie szybciej dla wszystkich. Ja już też wywaliłam kupe kasy na badania - 1 raz u gina byłam mając jakieś 10 lat i tak generalnie od tamtej pory zawsze coś :/ U mnie trzeba powtórzyć m.in. testosteron i androstendion, które jakiś czas temu miałam bardzo wysokie, więc cieszę się, że choć tym razem zaoszczędzę.

Czarna: oo! no widzisz. Ja żelu nie zamawiam, bo raz, że drogi, dwa - zwykłe intymne nawet durex'owe mnie uczulają (zawsze mam po nich pieczenie), więc nie chcę ryzykować.

Lucy: a mi się właśnie z tym jednym jedynym objawem pofarciło z kolei Hirsutyzm miałam i myślę, że po części nadal mam mimo leczenia. Z Castagnusa się cieszę, bo jakby nie patrzeć dziwnym trafem po jego braniu nagle po 3 miesiącach przerwy dostałam @, więc wierzę, że coś tam u mnie działa a jest znaaacznie tańszy niż Dostinex, więc zamierzam póki co nadal wspomagać się nim.

[czarna_mala]

Napisane przez Natuś-77

Ja często powtarzam swojemu, że jak zwariuje przeze mnie to będę mu zmieniała świeże kaftany

Chyba przejmę Twój tekst

Napisane przez Kiara_kier

Czarna: oo! no widzisz. Ja żelu nie zamawiam, bo raz, że drogi, dwa - zwykłe intymne nawet durex'owe mnie uczulają (zawsze mam po nich pieczenie), więc nie chcę ryzykować.

Kiara mnie też uczula Durex dotąd używałam Feminium z kwasem mlekowym, ale przy starankach jest on barierą dla plemników, a dodatkowo zawiera kwas mlekowy, który akwasza środowisko, w związku z czym plemniki żyją krócej. Nie będę brała w tym cyklu Wiesiołka, bo nie wiem kiedy owulka (mogę się jedynie domyślać), więc postawiłam na ten żel

Zmykam szykować się na dzisiejszy wypad kinowy

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

No i mam gluta zabarwionego na różowy więc raczej odpuszczę sobie ten cykl, przynajmniej wiem, kiedy mogę mniej wiecej spodziewać się @

[czarownica_tea]

Kiara- pracuję na psychiatrii, ale to mały oddział w dużym szpitalu wielospecjalistycznym (więc nie mamy dużo pacjentów). Życzę aby test był "+" i żeby obyło się bez szpitala, ale fajnie ze strony tego lekarza, że zrobi Ci wszystkie badania bez potrzeby brania kredytu

Natuś- teraz kaftan to zabytek muzealny

Super, że nam się rozsypał fasolkowy worek... piękne prezenty na Święta

[Kiara_kier]

Czarna: powiedz mi, bo ja tak spróbuję rozkminić o co chodzi Ci z tym glutem - to jest po poronieniu jeszcze czy taki sygnał zbliżającej się @?
Ja pamiętam, że jak straciłam, to miałam takie dłuugie plamienie jakby (najpierw 2 dni leciało mi mocno, a później właśnie te plamienie), ale śluzu z krwią nie miałam...

Czarownica: o, moja kumpela też pracuje w szpitalu psychiatrycznym Jak kiedyś z nią piłam to zaczęła mnie analizować idziesz bardziej w stronę behawioralnej czy psychoanalitycznej?

Ja mam nadzieję, że te fasolki dobrze wróżą i za 2 tyg. na wątku dojdą nam przynajmniej 2 kolejne mamy

[czarownica_tea]

Kiara- terapia (behawioralną/analityczną itd.) to domena psychologów i psychoterapeutów. Ja jako lekarz bardziej skupiam się na biologicznych przyczynach choroby i leczę lekami . Jak skończę specjalizację (jeszcze 11 miesięcy) to może wezmę się za psychoterapię (i zrobię certyfikat), chociaż moje marzenie to zrobić jeszcze studia podyplomowe z seksuologii


właśnie zagniotłam ciasto na pierniczki (poleży godzinkę w lodówce i będę wycinać)... zapachniało Świętami.... ehhh

[Lucy31]

eh dobrze by było, bo inaczej świeta do będzie czarna

[Natuś-77]

Napisane przez czarownica_tea

Kiara- terapia (behawioralną/analityczną itd.) to domena psychologów i psychoterapeutów. Ja jako lekarz bardziej skupiam się na biologicznych przyczynach choroby i leczę lekami . Jak skończę specjalizację (jeszcze 11 miesięcy) to może wezmę się za psychoterapię (i zrobię certyfikat), chociaż moje marzenie to zrobić jeszcze studia podyplomowe z seksuologii


właśnie zagniotłam ciasto na pierniczki (poleży godzinkę w lodówce i będę wycinać)... zapachniało Świętami.... ehhh

Czarownico, zazdroszczę zapachów pierniczkowych. Uwielbiam!!! Moje już leżą w słoju i puszce i dochodzą do siebie.

chapeau bas za wybór kierunku,

ale powiedziałam sobie (po bardzo przykrych doświadczeniach) , że moja noga ani moich bliskich nigdy nie postanie na takim oddziale.............:ryc ze-smarkam:

[isiak88]

Witam się wieczorową porą

Napisane przez wpaula

hej dziewczynki ,
wyznaczylo mi owulke na wykresie ale najgorsze jest to ze się nie kochaliśmy w dzień owulki grrr i szans zostały pogrzebane

Jak dla mnie to nic straconego. Gdyby do zapłodnienia dochodziło tylko podczas bzykania w owulkę, to dziewczynki by wyginęły

Napisane przez wpaula

chciałam wam dziewczyny powiedzieć ze mam na ovufriend 15 przyjaciółek i wczoraj został otwarty worek z prezentami od Mikolaja jedna ovufriendek zaszla w ciaze w 15 cyklu staran i strasznie mnie to cieszy )) jednak grudzień będzie tym meisiacem po kolei ustawiamy się po prezencik***

Super wiadomość! Najlepszy prezent na święta, jaki można sobie wymarzyć

Napisane przez malinka1984

No mój mąż ostatnio stwierdził że Nasze dziecko będzie najdroższe,dosłownie i w przenośni...Jak tak policzyć to już poszło ok 2000tyś a to dopiero początek drogi.

To jeszcze nic! Słyszałam, że do ukończenia przez dziecko 18 rż wyda się na nie 200.000 zł

Napisane przez malinka1984

czarownica_tea księgowej ale komputerowej,pracuje w centrum finansowo księgowym więc wszystko w systemach ale ogólnie sajgon

Oj też pracuję właściwie ciągle przed komputerem i z dokumentami; czasem mam dosyć, zwłaszcza jak przychodzi okres wzmożonej pracy...

Napisane przez Linka1984

któraś pytała o plamienia chyba isiak?? to są prawdopodobnie plamienia okołoowylacyjne , pęcherzyk rośnie i naciska na naczynia krwionośne stad plamienia , lub z samego pęknięcia ale wtedy plami się 1-3 dni po owulacji a nie przed. Nie moze byc to jak sugerowałą ktoras niedomoga lutealna - ponieważ niedomoga objawia się w fazie lutealnej jak sama nazywa wskazuje a faza okołoowulacyjna nie jest jeszcze lutealną

Ja się pytałam
Czy plamienie 2,3 i 4 po owulacji jest plamieniem okołoowulacyjnym?
Plamienie powtórzyło mi się niestety wczoraj 9 dfl (brązowe) i dzisiaj 10 dfl (czerwone). Dobrego skrótu używam z tym dniem fazy lutealnej???
Na szczęście dziś na 19 idę do ginka i będę miała wyniki tego progesteronu, więc może coś się wyjaśni w temacie Oczywiście mój mąż już twierdzi, że to plamienie implementacyjne, ale nie chcę się nakręcać.

Napisane przez Kiara_kier

Gin-endo zaliczony! Miał jakąś pilną pacjentkę, więc nam wszystkim czekającym kazał przyjść do gabinetu na oddział endokrynologii gin. Obejrzał mi wszystkie wyniki i TŻta, pogadaliśmy, pokazałam mu wykres z ovu i tak (USG niestety nie robił, bo w tym gabinecie nie było ):
- jego zdaniem owulka była w pt/sb, więc tak jak mówi ovu
- testować mam pod koniec przyszłego tyg., mówi, że coś się może z tego 'urodzić'
- [o ile teraz nie zaciążyłam] czekamy na @, w dniu @ dzwonię pod specjalny nr na oddział i zaklepuję miejsce, bo w 10 dc położą mnie do szpitala na pełną diagnostykę (żebym nie traciła kasy na badania, bo trzeba ich całą masę zrobić z uwagi na moją historię choroby i wszystkie poprzednie złe wyniki), a dodatkowo z rację tego, że starania już trochę trwają i mam sytuację taką a nie inną, to od razu przebadają moją płodność. Dostałam już skierowanie na położenie na oddział.
- TŻta badanie nasienia skomentował tak: "faktycznie, jak na dzisiejszych mężczyzn Pani partner ma wyśmienite wyniki" Poparł branie przez TŻta kw. foliowego
Pan doktor (prof. dr hab. med. ) wydaje się być rozsądny, a na pewno taki, który chce załatwić sprawę szybko, co mnie b. cieszy
Także czekamy na pozytywny test ciążowy/@.

Bardzo dobrze, że wezmą Cię na oddział i kompleksowo przebadają Nie tylko trochę zaoszczędzisz, ale jeszcze obędzie się bez latania po różnych specjalistach i bez stania w kolejkach.

Napisane przez Kiara_kier

Lucy: masakra. Powiem Ci, że ja też sceptycznie podchodzę to leków ziołowych czy homeopatycznych, ale jestem żywym przykładem tego, że i jedno i drugie mogą pomóc Homeopatyczne ratowały mnie już kilka razy, kiedy tradycyjna medycyna zawiodła, np. przez pewną ciężką chorobę, którą przeszłam (i to że miałam wówczas tylko 15% szans na przeżycie) od tamtej pory mam słabą osłabioną odporność, jakieś 2 lata temu dosłownie NON STOP chorowałam, do tego stopnia to wszystko było poprane i lekarze sobie nie radzili, że podejrzewano u mnie m.in. świńską grypę, a później HIV Nawet leżałam na oddziale immunologii na leczeniu - podawano mi dożylnie leki i to wszystko pomagało tylko na chwilę, dopiero jak ktoś wpadł na pomysł "a czemu by nie spróbować homeopatyków?" i brałam je przez miesiąc czasu w różnych dziwnych kombinacjach i ilościach - o dziwo, pomogło, naprawdę i teraz jest duużo lepiej; ziołowe i homeopatyki dostałam także mając 13 lat na kamienie nerkowe, których nie udało się pozbyć normalnymi lekami. Teraz Castagnus też ma u mnie dobre działanie. Ja mam kłopot z prolaktyna, PCO więc i zaburzenia cykl oraz owulki, jestem po gruczolaku przysadki mózgowej, a z uwagi na kłopoty neurologiczne miewałam silne migreny z jednoczesnym obrzękiem mózgu, dlatego on ma u mnie na co pomagac Na nerki od kilku miesięcy jestem leczona dodatkowo takimi wzmacniającymi lekami ziołowymi i przepisał mi je świetny specjalista, więc nie sądzę by uważał l. ziołowe itd. za głupotę.
Castagnus powinno się brać przez 90 dni, później przynajmniej miesiąc przerwy i wówczas skonsultować się z gin. czy znowu brac.
Też to kwestia tego, że ja biorę po 2 tabl., a nie ważę tylko kg więcej niż 60, więc właściwie mam 2 x większą dawkę niż Ty miałaś pewnie też dlatego na mnie on faktycznie działa.

Faktycznie bardzo dużo przeszłaś. Trzymam kciuki, aby ten gine-endo miał rację, co do testowania ))

Napisane przez czarownica_tea

Kiara- terapia (behawioralną/analityczną itd.) to domena psychologów i psychoterapeutów. Ja jako lekarz bardziej skupiam się na biologicznych przyczynach choroby i leczę lekami . Jak skończę specjalizację (jeszcze 11 miesięcy) to może wezmę się za psychoterapię (i zrobię certyfikat), chociaż moje marzenie to zrobić jeszcze studia podyplomowe z seksuologii

Zazdroszczę zawodu Ja bardzo żałuję, że nie poszłam na medycynę...

Kurcze, miałam dziś strasznie leniwy dzień. Cały dzień byłam bez energii i ziewałam. Przez to w domu muszę nadrobić pracę... A na 19 jedziemy z mężem do ginka (pisałam wyżej). Czuję, że wzięła nas jakaś infekcja i czas się z nią rozprawić...

[pszczola189]

Napisane przez czarownica_tea

A ja się z rana poryczałam bo TŻ kupił nie taką szynkę na śniadanie i robił je za długo a mi się jeść chciało- no wiecie co ..... boli mnie podbrzusze jak na @ od kilku dni a do @ to jeszcze tydzień. Jakaś taka do doooopy jestem.
Dobrze, że w pracy trochę spokojniej, trochę zwalniamy na okres Świąt bo myślałam, że mi nogi w d... wlezą.
Wczoraj z TŻtem laliśmy wosk... jemu wyszedł piesek mały yorczek (mamy właśnie takiego) a mi wyszło coś co przypominało galopującego konia, po przekręceniu Wielką Brytanię a po następny przekręceniu kobietę w koczku robiącą na drutach.
Interpretacja TŻ: czeka Cię wielka przyszłość, będziesz w UK koniom na drutach swetry robić . Także dziewczyny wyjeżdżam spełniać przepowiednie

no, no, ładna interpretacja

Napisane przez Kiara_kier

Ja wyszorowałam całe mieszkanko, wszystko pachnie i się błyszczy, kurzu też brak Pranie złożone, kwiatki podlane i popodcinane, buty wyszorowane. Wykąpałam się, ogarnęłam trochę i teraz też błyszczę niedługo muszę zabrac się za prasowanie.
Mam znacznie lepszy humor dziś, tak lepiej czuję się psychicznie. Jajniki odpuściły, nie jest już tak źle, ale lewy kuje (jak wezmę wdech mocniejszy to go czuję za każdym razem), t. owulacyjny negatywny już i chyba owulka się skończyła bądź kończy, nie wiem, śluz jest wodnisty, ale ogólnie jakoś czuję się jakby było już po. I mam pozytywne nastawienie. Będzie groszek! Temp. dalej 36.8. Dziś wieczorem seksik tylko dla przyjemności.
Ale dalej nie mam apetytu i mnie mdli delikatnie. Dziwne to. Dziś jeszcze nic nie zjadłam nie dałam rady

Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu hm, a ja takie objawy miałam jak zrobiłam test i wyszły II

Napisane przez Natuś-77

Od kilku dni walczę z J o kołdrę, pozawija se chude giry, wypnie tyłek z ja nie mam kołdry. A jak mówię, żeby będziemy spać każde pod swoją to robi zbiedzoną minę i mówi, że to może od razu każde w osobnym pokoju

no ja też mam ten sam problem z kołdrą.. znam ten ból

Napisane przez Kiara_kier

To nie wiesz, że według badań właśnie dziewczynki (badania potwierdziły teorię badawczy w ponad 60%) biorą się z seksu przed owulką? Podobno jak się wstrzeli w owulkę, to zgodnie z wynikami badań jest aż 90% szans na chłopaka.
heh, ja tez zawsze sie cieszę jak jakaś zaciąży
a pokażesz dzisiejszy teścior?

co do pogrubionego: to by oznaczało, że na 90% będę mieć syna ale mam problem, bo mój tż oznajmił mi kiedyś, że jakby co, to on nie chce wiedzieć, czy to będzie dziewczynka, czy chłopiec..

[kingula111]

Czarownica dobrze przeczytalam jestes psychiatra?????
Kurcze mam wazne pytanie?
powiedz mi prosze jezeli wiesz czy lek REXETIN moze powodowac zaburzenia miesiaczkowania.zaburzeni a hormonalne.nadwage,zatrzy manie wody w organizmie???
jesli wiesz prosze napisz.

[Natuś-77]

Napisane przez pszczola189

no, no, ładna interpretacja



Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu hm, a ja takie objawy miałam jak zrobiłam test i wyszły II



no ja też mam ten sam problem z kołdrą.. znam ten ból



co do pogrubionego: to by oznaczało, że na 90% będę mieć syna ale mam problem, bo mój tż oznajmił mi kiedyś, że jakby co, to on nie chce wiedzieć, czy to będzie dziewczynka, czy chłopiec..

Pszczoło, ale ci zazdraszczam i chyba pomałpuje w tym cyklu
a już macie imiona?

[czarownica_tea]

pierniczki upieczone- teraz muszą odleżeć ok 14 dni (muszę je schować przed TŻtem).... ja już chcę choinkę.... i Mikołaja i prezenty

[pszczola189]

Napisane przez Natuś-77

Pszczoło, ale ci zazdraszczam i chyba pomałpuje w tym cyklu
a już macie imiona?

jeśli będzie chłopiec, to wstępnie ma być Adam, a dziewczynka to jeszcze właśnie nie wiadomo.. tak czy inaczej, nie wiem, czy wytrzymam, żeby nie zapytać lekarza o płeć.. nie nastawiam się jakoś konkretnie, byle by zdrowe było, i byle mi się udało utrzymać tą ciążę. A co to będzie to już mniej istotne. Może Wy macie jakieś typy imion, pomocyyy!

[kingula111]

Czarownica dobrze przeczytalam jestes psychiatra?????
Kurcze mam wazne pytanie?
powiedz mi prosze jezeli wiesz czy lek REXETIN moze powodowac zaburzenia miesiaczkowania.zaburzeni a hormonalne.nadwage,zatrzy manie wody w organizmie???
jesli wiesz prosze napisz

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez czarownica_tea

pierniczki upieczone- teraz muszą odleżeć ok 14 dni (muszę je schować przed TŻtem).... ja już chcę choinkę.... i Mikołaja i prezenty

Czarownica dobrze przeczytalam jestes psychiatra?????
Kurcze mam wazne pytanie?
powiedz mi prosze jezeli wiesz czy lek REXETIN moze powodowac zaburzenia miesiaczkowania.zaburzeni a hormonalne.nadwage,zatrzy manie wody w organizmie???
jesli wiesz prosze napisz

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez czarownica_tea

pierniczki upieczone- teraz muszą odleżeć ok 14 dni (muszę je schować przed TŻtem).... ja już chcę choinkę.... i Mikołaja i prezenty

Czarownica dobrze przeczytalam jestes psychiatra?????
Kurcze mam wazne pytanie?
powiedz mi prosze jezeli wiesz czy lek REXETIN moze powodowac zaburzenia miesiaczkowania.zaburzeni a hormonalne.nadwage,zatrzy manie wody w organizmie???
jesli wiesz prosze napisz

[malinka1984]

Nadaje z pracy...nadal w pracy pewnie do 22:00...

[kingula111]

Napisane przez czarownica_tea

pierniczki upieczone- teraz muszą odleżeć ok 14 dni (muszę je schować przed TŻtem).... ja już chcę choinkę.... i Mikołaja i prezenty

Czarownica dobrze przeczytalam jestes psychiatra?????
Kurcze mam wazne pytanie?
powiedz mi prosze jezeli wiesz czy lek REXETIN moze powodowac zaburzenia miesiaczkowania.zaburzeni a hormonalne.nadwage,zatrzy manie wody w organizmie???
jesli wiesz prosze napisz

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

tak sobie was czytam i czytam ,nie udzielam sie bo co tu pisac nic sie nie dziejeoprocz trgo ze dostalam skierowanie do gin-endo........ musze wziasc jeden dzien wolnego jechac do krakowa chyba na kopernika przyjmuje,zobaczymy co mi powie pewnie szereg badan zrobi ale dobrze bo nie bylam hormonalnie badana.

[czarownica_tea]

Natuś- ja też nie chciałabym być po drugiej stronie barykady , wiem że szpitale i personel w nich pracujący jest różny. U mnie też są lekarze i taborety, przykre ale prawdziwe

kingulla- odpowiem na priv oki?

pszczola- moja mała będzie Marianna lub Alicja, natomiast nie mam imienia dla chłopca.....

isiak- ja podziwiam każdego kto czai co nieco o kompach. Ja umiem obsłużyć internet i obejrzeć film i napisać dokument i zrobić prezentację tadam!!!!

[kingula111]

oki dziekuje ci

[Lucy31]

Napisane przez kingula111

C
tak sobie was czytam i czytam ,nie udzielam sie bo co tu pisac nic sie nie dziejeoprocz trgo ze dostalam skierowanie do gin-endo........ musze wziasc jeden dzien wolnego jechac do krakowa chyba na kopernika przyjmuje,zobaczymy co mi powie pewnie szereg badan zrobi ale dobrze bo nie bylam hormonalnie badana.

[isiak88]

Już po wizycie u gina. Z tego cyklu nic nie będzie. Progesteron badany w 9 dniu po owulacji - 1,71 ng/ml

Mam sprawdzić w kolejnym cyklu, bo być może to odstępstwo. Jeśli nie, dostane dupka.

Podaje swoje pozostałe wyniki:
Testosteron - 18,49 ng/dl norma 14-76
Prolaktyna - 14,08 ng/dl norma 2,8-29,20

Czarownica, ale ja pracuje głównie w wordzie, a wystarczyłaby mi maszyna do pisania, no całymi dniami piszę, piszę i piszę

Kingula, a jak długo się staracie? Jest jakaś przyczyna niepowodzeń?

[Lucy31]

heh no tak myslałam, że to jednak progesteron, miałam takie same plamienia w podobne dni, tylko ja od razu dostała dupka
ciekawe czemu Tobie każe czekac cykl, no ale może wie co robi

[isiak88]

Też myślałam, że dostanę od razu, no ale to ona jest lekarzem, a ja niecierpliwą pacjentką

Może to faktycznie jednorazowe odchylenie, bo nigdy wcześniej nie miałam plamień.

[czarownica_tea]

Malinka- do 22 w pracy? Rany... mam nadzieję, że chociaż Wam dobrze płacą za nadgodziny, współczuję .

[Natuś-77]

Napisane przez pszczola189

jeśli będzie chłopiec, to wstępnie ma być Adam, a dziewczynka to jeszcze właśnie nie wiadomo.. tak czy inaczej, nie wiem, czy wytrzymam, żeby nie zapytać lekarza o płeć.. nie nastawiam się jakoś konkretnie, byle by zdrowe było, i byle mi się udało utrzymać tą ciążę. A co to będzie to już mniej istotne. Może Wy macie jakieś typy imion, pomocyyy!

Zawsze sobie myślałam, że jak będziemy się z mężem kłócić o imię dla chłopca to będzie Adam- takie proste ale zarazem szlachetne. Mnie się bardzo podoba. A dla dziewczynki niezmiennie podoba mi się moje imię Natalia

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Czarownico, podoba mi się bardzo Marianna, ale mój mężul ma taką śmieszną koleżankę z tym imieniem, że reaguje szyderczym śmiechem jak wspominam o tym imieniu