Niecierpliwy facet

[cwany rogalik]

Zgadzam się z dziewczynami; zakłamany, niedelikatny typek - no jak tak można?! Absolutnie nie wierz w jego słowa, to egoista niewiele wiedzący o kobietach. Z doświadczenia mówię, że kochający facet może na kobietę czekać kilka lat. A on wcale nie czekał na Ciebie 3 lata, bo był wtedy z inną dziewczyną, jego "staż" liczyłabym od miesiąca, a to nie jest jakoś bardzo dużo.
Jeżeli Twój pierwszy seks to będzie 15 minut, w dodatku musicie zdążyć, bo mama wróci, będziesz miała traumę i stres. Partner, który naprawdę Cię kocha zrobi wszystko, żebyś czuła się bezpieczna i spokojna w takiej sytuacji, zwłaszcza jeśli sam jest doświadczony. Przecież to może wpłynąć na Twoje przyszłe podejście do seksu. Nie lekceważ tego.

[pannaporanna]

Naprawdę, to nie jest dobry związek, po jego tekstach chyba sama widzisz, ile znaczysz dla niego ty i seks. Myślał, że będziesz dla niego łatwym łupem. Jego zachowanie i brak wartości jest bardzo zły, zwiewaj i szukaj innego, który Cię będzie kochał, szanował, dla którego będziesz tą jedyną, na którą może poczekać. Jestem niewiele starsza od ciebie i uwierz, że takie osoby to nie są mityczne jednorożce, można kogoś takiego znaleźć.

[mpt]

Napisane przez saute_

[...]Jestem z chłopakiem krótko - miesiąc. Znamy się już 3 lata, zawsze mieliśmy do siebie słabość, ale on wówczas był w innym związku, a ja nie byłam gotowa na nic poważnego. [...]

Ty miałaś do niego słabość, a on po prostu lubi r*chać na boku. Juz będąc w związku próbował Cię urobić (bo skąd byś wiedziała, że ma do Ciebie słabość?). Wiej, chodzi mu wyłącznie o seks.

[Nightmare666]

To nie jest nawet facet, tylko 'rozbujany' gówniarz, którego jeszcze życie doświadczy. Jak go tak swędzi to albo niech idzie do burdelu albo na tarninę
A tak na poważnie- nie rób rzeczy których możesz potem żałować. Masz dopiero 19 lat, czyli najlepsze lata przed sobą. Skoro zdajesz sobie sprawę, że on nie jest wart nawet chwili uwagi to jesteś normalna a takie osoby zasługują na szczęście i wyrozumienie. Nawet stwierdzenie 'jak kocha to poczeka' pasuje tutaj jak ulał. Chyba on chce sobą prezentować model 'hamerykańskiego' nastolatka, który zaliczy i rzuci, w notesiku odznaczone.
Kopnij go i miej satysfakcję z jego zaskoczenia

[hypnose22]

Autorko, ten chłopaczek wysłał ci już chyba wszystkie możliwe sygnały, że chodzi mu tylko o jedno. Nie bądź naiwna, bo będziesz bardzo żałowała. Co więcej mnie tu zalatuje jakimś zakładem z kolesiami, czy inną złą intencją, obym się myliła.

[201803290936]

Napisane przez saute_

Czyli te wszystkie rozmowy o poznaniu rodziny, plany są tylko po to bym była spokojna i mogl mnie zaliczyć?
Nie wiem, nie pojmuję jak mogłam się tak pomylić. Chyba jestem trochę naiwna. I źle ulokowałam uczucia. Wydawało mi się, że teraz to wreszcie jest TO.

Ale to są ostatecznie tylko słowa. Planować można wszystko. Jeżeli za tym jednak nie idzie jakiś staż związku i czyny, to nic nie znaczy. Co z tego, że po miesiącu facet ma nie wiadomo jakie plany? Wręcz odwrotnie: to jest bardzo niedojrzałe i głupie tak planować w zbyt krótkim czasie. Obiecywanie bez pokrycia, za szybko zawsze źle się kończy. Mnóstwo wątków jest tutaj poświęconych takim panom pt. na początku obiecywał złote góry, a zdradził / zostawił / od 5 lat trwamy w jednym miejscu, obietnic nie dotrzymał.

[magd102]

No obiecywac można wiele
też mi facet opowiadal gdzie bedziemy mieszkac itd [ na szczescie mialam do tego dystans ] a po kilku miesiącach stwierdził że jednak to nie to... a rodziców poznałam itd. bajkopisarze

Jak ma inaczej zdobyć Twoje zaufanie jak nie mówiąc Ci o wspólnych planach przyszłościowych?
Pomyśl - oddałabyś się gdyby Ci powiedział, że nie wie co między wami dalej będzie i nie planuje przyszłości?

[madzia0007]

Napisane przez saute_

Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy'

Ten chlopak to albo idiota albo zwyczajnie chce cie zaliczyc i odhaczyc kolejna dziewice na liscie (znam takich). Na zaden powazny zwiazek bym sie tutaj nie nastawiala, absolutnie. Z tego co piszesz to wynika ze interesuje go glownie seks, gdyby byl w tobie zakochany to bralby pod uwage twoje uczucia i dalby ci troche czasu. Miesiac znajomosci to naprawde niedlugo. I ze niby jak 3 lata czekal jak byl z inna dziewczyna. Jak zrobicie to pod jego presja to bedziesz zalowala, naprawde. Dowiedz sie czego on od ciebie chce, nie sluchaj falszywych slodkich slowek. Powiedz ze nie chcesz sie spieszyc i chcesz poczekac tak przynajmniej z pol roku i ze zdania nie zmienisz, zobaczysz jego reakcje. Jezeli da sobie z toba spokoj to sprawa jasna. Tz mojej kolezanki czekal 2 lata i sie w koncu doczekal, nie odstraszylo go to bo zalezalo mu na niej.

Doczytalam teraz kolejne wypowiedzi autorki i nie wierze jak mozna byc z chlopczykem (bo facetem tego tworu nazwac nie mozna) o takich zjechanych pogladach, jestem po prostu w szoku. Zadnego zwiazku z tego nie bedzie i jestem gotowa postawic milion zlotych na to ze jak sie ugniesz i dostanie "to co mu sie nalezy od zycia" to albo ci od razu rzuci albo on sobie pouzywa a jak mu sie znudzi seks z toba to poszuka innej chetnej ktorych ponoc tak jest wiele. . Myslisz o powaznym zwiazku ale wogole nie wiesz z czym to sie wiaze, wyobrazasz sobie byc po slubie z typem ktory twierdzi ze moze zdradzac bo jest facetem i ze mu sie to nalezy od zycia? Puknij sie w glowe. On sie nawet z tym nie kryje ze nie traktuje cie powaznie i pokazuje czarno na bialym jakie ma podejscie do seksu "jak nie ta to inna" "kobieta ma byc dziewica, ja nie musze" "facet moze zdradzac bo to facet" "seks mi sie nalezy", gdzie ty masz oczy??????

[Nightmare666]

Mojej koleżanki facet czekał 4 lata i też wytrzymał, nie naciskał, nie zmuszał, nie grał na emocjach. To bzdura, że facet jest tylko mechanizmem do seksu, który stosunek traktuje tylko jak czyn fizyczny.

[domiii91]

Zgadzam się, widać od razu, że chłopakowi zależy tylko na jednym, z doświadczenia wiem, że jak facetowi zależy na związku i na Tobie to poczeka ile trzeba.

[lasoa]

Ja też uważam że chłopakowi zależy na jednym.

W doświadczony lubi dziewice, no leżę

[Ramona_85]

Napisane przez saute_

Zachowuje się egoistycznie, bo mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną.. Wczoraj mu powiedziałam, żeby poczekał, a on chyba chciał ruszyć moje sumienie, bo mówił że bardzo źle się z tym czuje.
Ale poza tą kwestią nie jest dla mnie zły, naprawdę.

Też kiedyś trafiłam na takiego bałwana
Pochodził ze mną 3 miesiące, po czym zerwał (dosłownie, po którymś spotkaniu po prostu się nie odezwał, byliśmy umówieni i mnie wystawił). Był mega kochany, troskliwy, opiekuńczy...
Naprawdę nie wiedziałam, co się stało, o co poszło ? Jak się później dowiedziałam, nie chciał tracić więcej czasu, bo zrozumiał, że jednak nie zaliczy sobie

Miesiąc dla Twojego widocznie to juz dośc długo, jak na czekanie
I że doświadczony musi mieć dziewicę albo bierze to, co mu się należy - to już pokazuje jego podejście do Ciebie Należy do mu się niezły kopas w upas

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ojoj z kwitkiem go, z kwitkiem odprawic. Okropny typ. I w ogole ekstra, on doswiadczony a sam sobie nie wyobraza nie miec dziewicy - hipokryzja w czystej postaci. Gdybys Ty to powiedziala, dziewica, to mialoby to sens - chcesz prawiczka bo sama jestes dziewica. W jego sytuacji to jakis kiepski zart i juz bym go na tym etapie skreslila. Druga sprawa to to, ze mi slabo jak slysze/czytam takie wyjasnienia "no w koncu to facet; faceci juz tak maja; facet nie moze czekac" etc. Rany jak mnie irytuje robienie z facetow bezmozgich ruchaczy, ktorzy nie panuja nad swoimi popedami a te bidne kobiety musza im "dawac" nawet jak nie chca bo przeciez trzeba, bo facet MUSI. Mur po stokroc:/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lasoa]

Napisane przez Ramona_85

Też kiedyś trafiłam na takiego bałwana
Pochodził ze mną 3 miesiące, po czym zerwał (dosłownie, po którymś spotkaniu po prostu się nie odezwał, byliśmy umówieni i mnie wystawił). Był mega kochany, troskliwy, opiekuńczy...
Naprawdę nie wiedziałam, co się stało, o co poszło ? Jak się później dowiedziałam, nie chciał tracić więcej czasu, bo zrozumiał, że jednak nie zaliczy sobie

Miesiąc dla Twojego widocznie to juz dośc długo, jak na czekanie
I że doświadczony musi mieć dziewicę albo bierze to, co mu się należy - to już pokazuje jego podejście do Ciebie Należy do mu się niezły kopas w upas

Czyli jednak takie istoty chodzą po tym świecie

[Suziii90]

Ja również zgadzam się z kobitkami powyżej Uciekaj z tego związku gdzie pieprz rośnie. Zależy mu tylko żeby Cię zaliczyć, bo jesteś dziewicą. Poskromca dziewic od 7 boleści się znalazł, hah .. Wszystkie życzymy Ci jak najlepiej! Nie warto tracić coś cennego dla takiego imbecyla, który dopnie swego , porzuci i zostawi. 3maj się i nie daj się !

[1985SiWA]

Napisane przez SALIX

co mu się należy, to kop w dupę z półobrotu. Zdobywca błony się znalazł, panisko co mu się należy. Burak, cham, hipokryta, który chce Cię wykorzystać.
Autorko, posłuchaj rad starszych, doświadczonych koleżanek i zostaw tego palanta.

Racja! Lepiej tego ujac nie mozna!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jesienny_lisc]

Sorry, ale po przeczytaniu tego wątku, same niecenzuralne słowa się cisną na usta.

Wizja pierwszego razu, w 15 minut, z mamą, która może w każdej chwili wrócić - ekscytująca i bardzo romantyczna.
A zabezpieczenie chociaż miał? Czy on lubi dziewice "bo przy pierwszym razie się nie zachodzi"?

I traktowanie seksu z Tobą, jak czegoś, co mu się należy, obleśne!

[czarna_maciejka]

Dla mnie mimo wszystko najlepszym jego tekstem jest to, ze czekal na ciebie 3 lata
JAKIM cudem, skoro byl wtedy z inna? Ciekawe jak ona by sie poczula slyszac cos takiego.
Makabryczny koles, sluchaj dziewczyn i uciekaj od niego czym predzej. Mam nadzieje, ze podejmiesz madra i sluszna decyzje i nie dasz sie mu urobic.
Nie wierz w jego slowa i zapewnienia o wspanialej przyszlosci, ktora was czeka To tylko slowa. Jesli to twoj pierwszy zwiazek to mozesz nie wiedziec jak potworni potrafia byc faceci. A ten nawet w zaden sposob nie stara sie tego ukrywac.
Trzymaj sie i napisz co postanowilas

[Ramona_85]

Napisane przez jesienny_lisc

Czy on lubi dziewice "bo przy pierwszym razie się nie zachodzi"?

nie no to musiał być na pewno ten powód, dla którego wybiera zawsze dziewice
Jesienny_lisc brawo za tą puentę

[201801191006]

Napisane przez saute_

Cześć!
Piszę tu już po raz kolejny, zawsze cenię sobie Wasze rady, także mam nadzieję że i tym razem mi coś poradzicie..

Jestem z chłopakiem krótko - miesiąc. Znamy się już 3 lata, zawsze mieliśmy do siebie słabość, ale on wówczas był w innym związku, a ja nie byłam gotowa na nic poważnego. Dopiero w ostatnim czasie nasz kontakt się nasilił, aż w końcu stwierdziliśmy że to jest 'to'. I jest bardzo dobrze - widujemy się często, jest dla mnie kochany, wiem że mogę na nim polegać. Widzę też, że obydwoje traktujemy to poważnie, nie jak kolejną przelotną znajomość. Ja do tej pory miałam problem z nietrwałymi 'związkami', a teraz jest inaczej, mam poczucie że to coś o wiele bardziej poważnego.

Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy' W zasadzie mialam nadzieję że to taki żart, ale wydaje mi się że mówił serio, jak tak na niego patrzyłam. Oczywiście odmówiłam. Następnego dnia mówił mi że on chce już, że i tak długo na mnie czekał (niby te 3 lata..). Ja powiedziałam że nie jestem jeszcze gotowa, bo ja chcę to przeżyc spokojnie, by nikt nam nie przeszkadzał. A on na to odpowiedział, że niby rozumie, ale powinnam zrozumieć też jego, bo jak chłopak coś czuje do dziewczyny to jest mu trudno wytrzymać. Mówi też bym nie zachowywała się jak babcia, tylko trochę zaszalała, bo życie jest za krótkie.

Ja rozumiem, to facet.. Oczywiście rozmawiam z nim o swoich obawach, mówię że przecież to ma być moj pierwszy raz. No ale on dalej swoje, że jest mało cierpliwy.. Trochę mnie to zniechęca. W zasadzie on mogłby to zrobić wszędzie, szybko. A ja potrzebuję komfortu, spokoju. Teraz przez to wszystko jest między nami trochę chłodniej. Boję się że ulegnę dla 'świętego spokoju'.

Co sądzicie o jego zachowaniu? Mnie zniechęca i trochę dziwi, bo wiem że faceci potrafią czekać na to aż wybranka będzie gotowa. Byłam przekonana, że chcę z nim to przeżyć, ale czasem po jego zachowaniu w tej kwestii zapala mi się czerwona lampka. Może ja jestem przewrażliwiona?

Mamy po 19 lat.

edit: jeszcze jedna sytuacja - prosiłam go kiedyś by opuścił dla mnie zajęcia i byśmy mogli spędzić ze sobą trochę czasu. Odmówił, powiedział że nie może - ok. Kilka dni temu powiedział że może opuścić te same zajęcia, byśmy pojechali do mnie (domyślam się po co). Wypomniałam mu że kiedyś nie chciał - powiedział że sa sprawy ważne i ważniejsze..

na czerwono - ten chłopak to jakaś porażka, a nie materiał na przyszłościowy związek.
nie widzisz tego?

edit: doczytałam, że już trochę przejrzałaś na oczy. trzymam kciuki żebyś jak najszybciej go zostawiła.

[xenon88]

Zostaw ciecia, może dzięki temu nauczy się szacunku do drugiego człowieka On myśli tylko swoim "małym producentem", oby mu się to z wiekiem zmieniło, ale na chwilę obecną on potrzebuje maszynki do seksu, która w bonusie posiada błonę mieszanka wybuchowa, ale stawiałabym raczej na niewypał

[DopplegangerEddarda]

Dla mnie to hipokryta i seksista.

Szczerze to stawiając się ną twoim miejscu ale zakładając, że to kobieta jest taka natarczywa to mogłoby mi się odechciec.

A z innymi dziewczynami jak u niego ?

P.S 19 lat to nie jest dużo. Czekaj ile zechcesz

Pozdrawiam

[knot]

Będziesz z nim, czy nie, ale na pewno nie idż z nim do łóżka nie gotowa,tylko dlatego, że on od Ciebie tego oczekuje. Gowniaż, hormony i tyle. Moja koleżanka, dziewica do 25 roku życia, facet - 3 nieudane związki, mnóstwo seksu z różnymi dziewczynami, tak się w niej zakochał, że czekał rok, wzieli ślub - i dopiero do łóżka. Jak facetowi zalezy na dziewczynie to będzie czekała. jak na seksie z byle kim, to bedzie naciskał.

[Marudna Krolewna]

Już pomijając jego "ciśnienie" to sam fakt, że proponuje Ci 15 minutowy seks w ramach pierwszego razu, z mamą za ścianą albo w sklepie jest uwłaczające. Nie chce mu się nawet wysilić na stworzenie atmosfery, a co tu dopiero mówić o czekaniu. Żałosny typek.

[saute_]

Dziewczyny, dziękuję za tak spory odzew. Dzięki Wam naprawdę dużo zrozumiałam. Przeczytałam Wasze posty i zniechęciłam się do niego tak bardzo, że nie spotkałam się dziś z nim, nie mogłam.

Chyba stało mu się cos z głową, bo ciągle wraca do tego jednego tematu. Już nie mogę z nim normalnie porozmawiać, bo za chwilę pojawia się ta jedna kwestia.

Ja wyjeżdżam w poniedziałek na tydzień i on mówi, żebyśmy to zrobili jeszcze przed no bo 'czas ucieka'

Wiem, że fatalnie to wygląda. Ale nie rozumiem jak mogłam się pomylić tak co do czlowieka.. Znałam go jako innego. usłyszał ode mnie wiele dobrych słów, teraz aż mi głupio.

[201607110949]

Napisane przez saute_

Dziewczyny, dziękuję za tak spory odzew. Dzięki Wam naprawdę dużo zrozumiałam. Przeczytałam Wasze posty i zniechęciłam się do niego tak bardzo, że nie spotkałam się dziś z nim, nie mogłam.

Chyba stało mu się cos z głową, bo ciągle wraca do tego jednego tematu. Już nie mogę z nim normalnie porozmawiać, bo za chwilę pojawia się ta jedna kwestia.

Ja wyjeżdżam w poniedziałek na tydzień i on mówi, żebyśmy to zrobili jeszcze przed no bo 'czas ucieka'

Wiem, że fatalnie to wygląda. Ale nie rozumiem jak mogłam się pomylić tak co do czlowieka.. Znałam go jako innego. usłyszał ode mnie wiele dobrych słów, teraz aż mi głupio.

Krew mu odpłynęła z mózgu w dół. Po prostu.

Pomyliłaś się, bo jesteś młoda i nie masz doświadczenia - nie wiesz jeszcze kiedy faceta trzeba natychmiastowo odstrzelić a kiedy warto mu dać szansę. Grunt, że swoje wątpliwości potraktowałaś poważnie, taka lekcja na pewno zaprocentuje w przyszłości i będziesz wiedzieć, że chłoptasi tego typu należy spławiać. Nie od razu Kraków zbudowano Trafiłaś na wyjątkowo paskudnego typa, nie ma po czym płakać. Odbij sobie i zdziel go jakimś sarkastycznym, złośliwym testem na pożegnanie, humor Ci się poprawi jak zobaczysz jego głupią minę.

[czarna_maciejka]

Napisane przez saute_

Dziewczyny, dziękuję za tak spory odzew. Dzięki Wam naprawdę dużo zrozumiałam. Przeczytałam Wasze posty i zniechęciłam się do niego tak bardzo, że nie spotkałam się dziś z nim, nie mogłam.

Chyba stało mu się cos z głową, bo ciągle wraca do tego jednego tematu. Już nie mogę z nim normalnie porozmawiać, bo za chwilę pojawia się ta jedna kwestia.

Ja wyjeżdżam w poniedziałek na tydzień i on mówi, żebyśmy to zrobili jeszcze przed no bo 'czas ucieka'

Wiem, że fatalnie to wygląda. Ale nie rozumiem jak mogłam się pomylić tak co do czlowieka.. Znałam go jako innego. usłyszał ode mnie wiele dobrych słów, teraz aż mi głupio.

Na twoim miejscu uwazalabym na niego, zeby cie jeszcze nie zgwalcil, bo on juz praktycznie sila probuje na tobie wymusic to wspolzycie. Co za typ?! Wyzbyl sie juz chyba wszelkich skrupulow... Ale na jedno to dobrze-teraz juz chyba czarno na bialym widzisz, ze nie zalezy mu absolutnie na tobie, tylko na tym, zeby cie po prostu zaliczyc.
No wlasnie chodzi o to, ze go NIE znalas. Znalas tylko jego dobra strone. Zazwyczaj tak wygladaja wszelkie znajomosci, dopiero przebywajac z kims blizej i dluzej dowiadujemy sie o nim wiecej.
Nie powinno ci byc glupio, to naturalna kolej rzeczy przeciez. Dobrze, ze w pore pokazal ci kim naprawde jest.

[skazana_na_bluesa]

czas ucieka?

[jesienny_lisc]

Napisane przez skazana_na_bluesa

czas ucieka?

Powtórzę się, absolutnie obrzydliwy tekst.
Dobrze, że daje Ci aż tydzień, żebyś się zebrała w sobie
Chyba już widzisz, że jemu zależy tylko na szybkim przeleceniu Ciebie?

[lasoa]

Napisane przez saute_

Dziewczyny, dziękuję za tak spory odzew. Dzięki Wam naprawdę dużo zrozumiałam. Przeczytałam Wasze posty i zniechęciłam się do niego tak bardzo, że nie spotkałam się dziś z nim, nie mogłam.

Chyba stało mu się cos z głową, bo ciągle wraca do tego jednego tematu. Już nie mogę z nim normalnie porozmawiać, bo za chwilę pojawia się ta jedna kwestia.

Ja wyjeżdżam w poniedziałek na tydzień i on mówi, żebyśmy to zrobili jeszcze przed no bo 'czas ucieka'

Wiem, że fatalnie to wygląda. Ale nie rozumiem jak mogłam się pomylić tak co do czlowieka.. Znałam go jako innego. usłyszał ode mnie wiele dobrych słów, teraz aż mi głupio.

lepiej trzymaj się od niego z daleka !